• Nie Znaleziono Wyników

Zasadność wspólnej polityki Unii Europejskiej w zakresie turystyki kulturowej

W dokumencie turystyki kulturowej w Polsce (Stron 37-41)

Uwzględniając zarówno dziedzictwo wspólnego kręgu kulturowego, jak i istniejące znaczące różnice: Czy zasadna, potrzebna i możliwa do ustalenia oraz zrealizowania byłaby wspólna polityka Unii Europejskiej jako całości w odniesieniu do turystyki kulturowej?

Pytanie wydaje się bardzo na czasie, nie tylko w obliczu postępującej integracji gospodarczej Starego Kontynentu, ale zwłaszcza w kontekście powoli, lecz stale rosnącej liczby turystów z innych kontynentów (w tym z Ameryki Północnej i Azji), odwiedzających Europę i jeszcze większego potencjału, tkwiącego w rosnącej grupie dobrze wykształconych oraz dobrze zarabiających ludzi w Azji Wschodniej (poszerzających swoje horyzonty intelektualne i zainteresowanie kulturą i jej dziedzictwem). Jest to zatem pytanie o szanse wspólnego wspierania kulturowej turystyki przyjazdowej do Europy.

Na początku należy nazwać podstawowy problem, tkwiący u fundamentów ewentualnej wspólnotowej polityki UE wspierania lub aktywnego udziału w rozwijaniu turystyki kulturowej. Jest nim faktyczna wzajemna konkurencja, obejmująca turystykę tak samo, jak większość innych gałęzi gospodarki. W zakresie turystyki kulturowej przejawia się ona i pewnie nadal będzie się przejawiała w promowaniu własnego dziedzictwa jako unikalnego, a własnej oferty turystyki przyjazdowej jako jednej z szans na konkretne poprawienie salda finansowego własnego kraju. Nie będzie pewnie nadużyciem narzucające się porównanie z zauważalną szczególnie wyraźnie w sytuacji kryzysu gospodarczego polityką wspierania przez państwa UE własnych koncernów samochodowych, sprzedających w sumie ten sam towar.

Turystyka, w tym szczególnie jej segment przyjazdowy, bezpośrednio generujący miejsca pracy w obsłudze, zawsze jest polem konkurencyjnej walki pomiędzy destynacjami. Jeśli turysta wyda swoje pieniądze tutaj, to już choćby braku większej ilości czasu wolnego nie wyda ich gdzie indziej.

Jednak jest to konkurencja „nie wprost”. Natomiast w sytuacji bezpośredniej rywalizacji ofert o takim samym lub bardzo podobnym profilu, jak np. dziedzictwo historyczne narodów, turystyka religijna przy podobnych

korzeniach religijnych i formach kultu, oraz dodatkowo oferowanych w podobnym terminie (względnie krótki wysoki sezon przypada w Europie w podobnym okresie roku) dochodzi do bezpośredniego zderzenia ofert i przybierającej często dramatyczne formy walki o klienta. Pola takiej bezpośredniej konkurencji istnieją na przykład w turystyce dziedzictwa kulturowego, turystyce studyjnej, odnoszącej się do krajów jako swoich destynacji, czy w turystyce miejskiej, gdzie ważniejsze destynacje bezpośrednio walczą o klientów, co szczególnie dobrze widać na listach ofert każdego większego biura podróży czy europejskiej linii lotniczej.

Nie należy więc poszukiwać punktów oparcia ewentualnej wspólnej polityki UE w takich dziedzinach turystyki kulturowej, które będą ze sobą bezpośrednio konkurowały zarówno w odniesieniu do rodzaju atrakcji, jak i terminów realizacji.

Natomiast dziedzinami, od których taką współpracę można by rozpocząć, mogłyby być takie formy turystyki, które nie stoją do siebie przynajmniej w bezpośredniej konkurencji.

Należy do nich na przykład oferta turystyki eventowej. Eventy kulturowe, rozpisane w kalendarzu na cały rok, a nie tylko krótki okres wakacji jako głównego sezonu, najczęściej nie pozostają w bezpośredniej konkurencji do siebie. Oczywiście przedmiotem takiej polityki będą zapewne głównie wielkie imprezy, posiadające pokaźne środki na promocję, która dzięki temu jest w stanie trafić bardzo daleko, w tym i na inne kontynenty. Wspólna polityka mogłaby polegać właśnie na finansowym wspieraniu promocji wybranych eventów poza Europą. Oczywiście musi najpierw zostać rozwiązany problem kryteriów doboru miejsc i eventów wspieranych w ramach wspólnej polityki.

W jakiejś mierze (lub w jakimś ułamku wybranych miejsc) musiałby on być powiązany z walorami uniwersalnymi (jak np. wątek wynalazku druku w Mainz czy wydarzenie Reformacji w Wittenberdze), w innej z reprezentatywnością dla całego kręgu kulturowego (jak festiwalowe święto muzyki Mozarta w Salzburgu), albo/i z unikatowością wynikającą z tożsamości narodowej, wyjątkowego przebiegu dziejów albo biograficznym odniesieniem danego miejsca (jak np. motyw antycznej demokracji w Atenach, rewolucji francuskiej w Paryżu i Wersalu czy „Solidarności”

w Gdańsku). W dużej mierze to właśnie eventy (w tym obok masowych imprez także czasowe wystawy) są magnesem turystyki do Europejskich Stolic Kultury [Palmer, Richards, Dodd 2012] co w obliczu unijnej genezy tego

przedsięwzięcia i jego nadal unijnego kontekstu należy uznać za pierwszy, dość skromny wyraz takiej wspólnej polityki.

Drugim polem współpracy mogłaby być turystyka tematyczna, ponieważ olbrzymia różnorodność tematów na obszarze kulturowym Unii Europejskiej gwarantuje pewnego rodzaju rozwarstwienie i tym samym obniża poziom wzajemnej bezpośredniej rywalizacji. Strategia wspólnotowa w tym zakresie mogłaby polegać na wspieraniu za pomocą konkretnych przedsięwzięć oraz pieniędzy szlaków kulturowych. I w tej dziedzinie wspólne działania w formie zaczątkowej już podjęto, jak dotychczas w odniesieniu do grupy formalnie uznanych Szlaków Kulturowych Rady Europy [EICR, www 2012]. Także pozostałe tematyczne szlaki turystyczno-kulturowe, eksponujące ową różnorodność mogą stać się bezpośrednimi beneficjentami takiego wsparcia, przybierającego postać już to dofinansowania ich promocji zagranicznej, już to współorganizacji dorocznego eventu, realizowanego jako wielodniowe święto szlaku”. Etapami długofalowej strategii wspierania szlaków kulturowych w Europie (nie tylko tych z emblematem „Europejskich” mogłyby być: wyznaczenie kryteriów - podobnie jak w wypadku eventów, inwentaryzacja spełniających te kryteria szlaków w skali kontynentu, ustanowienie standardów szlaku jako nowoczesnego rozwiniętego produktu turystycznego (systemu zwiedzania), dobór szlaków z różnych krajów europejskich, a następnie: wspieranie ich przez określony czas (np. 4-5 lat) w osiąganiu tych standardów, jednocześnie stworzenie mechanizmów wsparcia realizowanego w kilku aspektach: tworzenia instrumentów systemowych (np. zbiorcze portale internetowe szlaków europejskich) i finansowych (np. w odniesieniu do inwestycji w nowoczesne systemy ekspozycji i obsługi turystów). Pod koniec takiego okresu wsparcia, po osiągnięciu satysfakcjonującego poziomu oferty, przystępowano by do realizacji szerzej zakrojonej koncepcji promocji szlaku. Możliwe także byłoby instytucjonalne wsparcie wspólnej oferty w zakresie zwiedzania pewnej grupy szlaków tematycznych o zasięgu międzynarodowym, jak m.in. szlaki dziedzictwa industrialnego, historyczne szlaki handlowe, szlaki militarne.

Pierwsze takie wspierane przez Unię programy już funkcjonują, jak np. powstały w ramach jednego z programów INTERREG, system-szlak

„Baltic Fort Route” BFR , www 2012].

Na dziedzinę, w ramach której mogłaby narodzić się wspólna polityka turystyczno-kulturowa nadaje się także turystyka miejska w jej ostatnio

popularyzowanej formie „city break”, czyli krótkich, zazwyczaj weekendowych wyjazdów (wylotów) do dużych, znanych i atrakcyjnych miast, mieszczących w swoim programie rozmaite rodzaje atrakcji, od klasycznego zwiedzania miast i ich obiektów poprzez luźne spacery aż po typowe miejscowe formy rozrywki [Prylińska, Ratkowska, 2009]. I tu, pomimo wspomnianej bezpośredniej rywalizacji, można sobie wyobrazić wspieranie wspólnych portali turystycznych oferujących wyjazdy do poszczególnych destynacji na zasadzie zestawienia ich różnorodnych atutów, przy jednoczesnym podaniu dziesiątek możliwych terminów w skali jednego roku, co obniża wrażenie (i efekt) bezpośredniej konkurencji. Takie wsparcie mogłoby wyrażać się m.in. w ustanowieniu systemu subwencji europejskich dla tworzenia i początkowego etapu funkcjonowania takich portali pod warunkiem objęcia ich ofertą faktycznie wszystkich krajów UE.

Ponieważ jednak turystyka jest częścią gospodarki, tego rodzaju pomysły będą mogły być zrealizowane po definitywnym zakończenia aktualnego kryzysu gospodarczego i przy optymistycznym założeniu, że poszczególni europejscy „płatnicy netto” nie będą w kolejnych projektach budżetów Unii forsowali swoich partykularnych interesów lub po prostu zwiększali oszczędności kosztem wspólnych europejskich funduszy rozwojowych.

Zagadnienie 8

Ile powinien wiedzieć i co umieć przewodnik

W dokumencie turystyki kulturowej w Polsce (Stron 37-41)

Outline

Powiązane dokumenty