Z eszyt 6. K atow ice, K w iecień 1924. R ok II.
1 H a n d e
śrasślssfcl
C z a so p is m o p o ś w ię c o n e s p r a w o m p rz e m y s łu , te c h n ik i I h a n d lu
V M l “ I - - - --
T E L E F O N 5 0 2 , 5 2 5 , 5 2 6 XVFilja i skład: „ P O L S P R I T " T . A . M Y S Ł O W I C E
<r>
■s
oHUTTEN
G ó r n o ś l ą s k a S p ó ł k a A k c y j n a d l a D o s t a w M a t e r j a ł ó w K o l e j o w y c h
K A T O W I C E ~ D O M H U T T E N A
W a rs z a w s k a
8
d o s t a r c z a
S Z Y N Y w e w s z y s t k i c h p r o f i l a c h Z W R O T N I C E k a ż d e g o S Y stem u P O D K Ł A D Y d re w n ia n e i ż e la z n e
L O K O M O T Y W Y k a ż d e j s iły i w ie lk o ś c i
(F o w m zysiw o śe s met* w e fp. % ogr. ®<p.
j mian
mm
I. (P o& r& eczna ( tZ tie r s ir .) JYr- 2
T elefo n 1 7 2 6 , 1 9 8 0 , 2 2 8 7 , 2 8 3 5 / A d r es depesz: I r o n m e t a l (R u d .M o sse C ode)
Oddz.
m e t a l i Nowe m etale, stare m etale, M aterjały do rafinowania. Kom po
zycje. —Półfabrykaty
W ła sn a odlew nia m etali
Oddz.
T u r o w c ó w
a) F erro m an g an .F erro siliciu m i w szelk ie in n e F e rro s to p y b) S u ro w iec sta listy , G isersk i,
H em aty t, Z w ie rc ia d listy itd.
c) R u d a ż ela zn a i m anganow a, R u d a cy n k o w a i o ło w ia n a
Oddz.
'śzmelem.
S z m e lc wszelkiego rodzaju dla pieców wielkich, m artynow- skich, odlewni żelaza
i t. d.
Oddz.
Żelaza handlowego i maierjaiow ftolejowyeh
Żelazo sztabow e, D rut w alcow any, Blachy, P ółfabrykaty, K ęsy, Bloki i t. d. Szyny i w szelkie m aterjały w zm acniające, Loko- ... m otyw y, w ozy i t. d ... ...
‘Marszowa
Ż ó ra w in 2 7 / T e l. 4 0 6 - 0 3 , 4 0 2 - 2 0
F I L J E :
M r a f t ó w
B ro d z iń s k ie g o 1 9 / T e le f o n 1 1 - 8 6 P ija rs k a 7 / T e le f o n 4 5 — 4 6
Z A S T Ę P S T W A :
d o z n a ń £ ó d ź S J ie l s f t o £w ón>
J a s n a 1 6 G d a ń s k a 1 3 5 K o śc iu s z k i 8 / T e l. 7 0 9
J S la g a z y n y i Cdlen>nia p r z y 'śzy h ie A lfr e d a
H U T A H O H E N L O H E (P . G ó r n y Ś ląsk).
M a rz e c 1924. N r. 6,
Przemyśl i Handel
Górnośląski
9 9
es
R ok z a ło ż e n ia 1861
B A N K
R ok zało ż en ia 1861MZBffttflBCOB
T O W A R Z Y S T W O A K C Y J N E
A dres te le g ra f.: „ W a r t a b a n k “
Kapitał zakładow y: 700000000 mk. :: Rezerw y przeszło: 700000000 mk.
Centrala: POZNAŃ, Sew. Mielżyńskiego 7
O d d z ia ły m ie j s k ie : I. Stary Rynek nr. 73/74 - II. 27 Grudnia nr. 2
Oddziały G ó r n o ślą sk ie:
K A T O W IC E (2 Oddziały), K RÓ LEW SK A H U T A , H U T A L A U R Y , L U B L IN IE C , M IK O Ł Ó W , M Y S Ł O W IC E , P S Z C Z Y N A , R Y B N IK ,
T A R N O W S K IE G Ó R Y , ŻORY
WARSZAWA, Jasna nr. 6 O d d z i a ł y w k r a j u :
BYDGOSZCZ, BIELSK, KALISZ, SO SN O W IEC , TORUŃ, ZA W IER CIE
GDAŃSK, Langgasse 57/58 O d d z ia ły z a g r a n ic z n e :
STR A SSB U R G , R ue K uhn 17 R O T T E R D A M , Coolsingel 40 BERLIN, F ran zö sisch estr. 15 BYTOM , D yngosstr. 11
A G E N C J E :
BRUA Y LES MINES, 84 — bis, rue de la R epublique D O U A I (Nord), 22, rue St. Ja c q u e s
SA LLAU M IN ES, P as de Calais, rue N ationale M ERLEBACH, 1, rue du M a re c h a l Foch
załatwia wszelkie interesy bankowe - Bank dewizowy
®@IL®
Górnośląski
M a rz e c 1924. N r. 6.Kopalnie
= n a Górnym Ś lą ś k u =
== S p ó ł k a d z i e r ż a w n a . = H f S O C l f e T f e F E R M l f e R E D E S M I N E S F I S C A L E S =
= D E L E T A T P O L O N A I S E N H A U T E ~ S I L O S I E =
1 K r ó l . - H u t a 1
= Rynek 1.9 15 :: Telefon 136-140 =
| S p r z e d a ż |
| W ę g l a , K o k s u |
| B r y k i e t ó w |
= z Kopalń: Król, B ielszow ice, Knurów =
M a rz e c 1924, N r. 6.
P r z e m y s ł i H a n d e l
Górnośląski
HUTA mmmm
HAJDUKI WIELKIE
G Ó R N Y Ś L Ą S K
*
P R O D U K T Y :
S u r ó w k a , k o k s , s ia r c z a n a m o n ia k a ln y , b e n z o l s u r o w y , c e g ły ż u ż l o w e , w o d ó r , tle n .
Ż e liw o i o d le w y s t a l o w e w e d łu g m o d e li
Ż e la z o g r u b o i d r o b n o z ia r n is te , t a ś m o w e i i a s o n o w e
S ta l S ie m e n s -M a r tin , s p r ę ż y n o w a , r e s o r o w a , n a h a c e le , n a le m i e s z e K u te, ż ło b k o w a n e p o d k o w y , p ó łfa b r y k a t.
Z im n o w a l c o w a n e ż e l a z o o b r ę c z o w e i t a ś m o w e w e w s z e l k i c h w y m ia r a c h , s t a l t a ś m o w a d o c z ó łe n e k p o k o j o w y c h (k a r to n y ).
C ie n k a b la c h a b a j c o w a n a d o s z t a n c o w a n ia , z a g in a n ia , e m a lj o w a n ia , d o k r y c ia d a c h ó w , c y n o w a n ia , b la c h y d o d y n a m o m a s z y n s t o p o w e 1 n ie s t o p o w e
B la c h y g r u b e n a c y s te r n y , k o tły , o k r ę ty , b la c h y C o u m p o u n d n a p łu g i, d o b u d o w y s k a r b c ó w .
S ta l n a r z ę d z io w a i k o n s tr u k c y jn a , w a l c o w a n a i k u t a w p r ę ta c h , t a ś m a c h , b la c h a c h i fo rm a c h do b u d o w y m a s z y n , s a m o c h o d ó w i a e r o p la n ó w . S p e c ja ln e s o r ty d la w y r o b u b r o n i i o p a n c e r z e ń p o c i s k ó w , m in , lu f k a r a b in o w y c h , t a r c z o c h r o n n y c h , s t a l ś w i d r o w a d o w s z y s t k ic h g a t u n k ó w s k a ł.
K u t o ż e la z n e ru ry: g a z o w e , k o łn ie r z o w e , k o t ło w e , s z la m o w e , w ie r
t n i c z e , d o r u r o c ią g ó w r o p n y c h , b e z s z w ó w , t ę p o s p o jo n e ,
s a m o r o d n ie s p a w a n e d o 1 5 0 0 m m p r z e k r o ju , k s z t a ł t k i i fa s o n y
Górnośląski
M a rz e c 1924, N r. 6,FRIEDENSHOTTE
Spółka Akc. / NOWY-BYTOM / Górny Śląsk
ZAKŁADY: a) Z a kła d y „F rie d e n s h ü tte " w N ow ym B ytom iu (Wielkie piece), S ta lo w n ia i W alcownie, K o k sow nie, z a k ła d y w y ro b ó w u b o c z n y c h .
b) K o p a ln ia w ę g la ka m ie n n e g o „F rie d e n s g ru b e “ w Nowym B ytom iu.
c) K o p a ln ie ru d y ż e la z n e j w T a rn e w s k ic h G órach.
d) K o p a ln ie rudy ż e la z n e j w C ze rn y (M ałopolska)
#
WYROBY:
Surówka, koks, amoniak, benzol, dziegieć, oleje, smolne, żużel ffosffalowy, bloki stalowe Thoma- sowe, Siemens Nartenowskie, naniklone i eleklro- stalowe, bramy, surowe i półwaleowane, platyny
żelazo płaskie, kęsy.
Szyny kolejowe normalnotorowe, do kolejek polowych i kopalnianych, podkłady (progi), łubki,
płyty podkładkowe i zaciskowe.
Kształtowniki wszelkiego rodzaju do wysokości 550 mm ścianki pionowej. Uniwersalne żelazo sztabowe, taśmowe, kątowe, T- i (ow e i inne gatunki. Blacha gruba, żeberkowana, średnia, cienka, blacha do wytłaczania i zawijania, dy- namowa, transformatorowa i inna specjalna.
Wyroby kute i prasowane: osie do wozów kole
jowych, obręcze, koła bose, gotow e zestawy kół.
FRIEDENSHOTTE
Spółka Akc. / NOWY-BYTOM / Górny Śląsk
mu^MHWŁHBBiaaBSBST ^ "••''Piiaar-r
' - I M ' ; :Przemysł i Handel
M a rz e c 1924, N r. 6. G Ó m O Ś l ą S k l
O b e r s c h le s is c h e
CMwhnBetltirfsM
Wyroby koncernu:
1. Z a k ł a d y w G l i w i c a c h
(Zakłady S i e m e n s - M a r t e n o w s k i e , odlewnie żelaza i stali w ygniatarki, w a rszta ty ): B u tle bezszew ne do gazu w szel
kiego rodzaju: węglan, wodór i tlen, naczynia bezszew ne Ram y sam ochodow e i wszelkie części składow e prasow ane dla budowy autom obili, rury K ardanow e — K ute części dla budow y wagonowej, blachy w ypukłe, dna okrągłe i k w a d ra towe, płaskie i w klęsłe — W yroby k ute i prasow ane dla potrzeb kolejowych: osie wagonowe, obręcze, koła bose, gotowe zestaw y kół, r u s z t o w n i k i z odlewu tw ardego
2. R u r k o w n S e w G l i w i c a c h
(W alcownie ru r spaw anych i bezszew nych): Specjalności:
W ę ż o w n i c e , r u r y d o w i e r c e n i a i k o ł n i e r z o w e , r u r y s t a l o w e ciągnione na zimno, r u r y w o d n e m arynarkow e, parow ozow e i kotłowe, r u r y c y n k o w a n e
3. Fabr. wyrób, blaszanych w Gliwicach
O p a k o w a n i a b l a s z a n e , p u s z k i do konserw wszelkiego rodzaju, z blachy c y n o w a n e j , c y n k o w a n e j i c z a r n e j , z a d r u k o w a n e i n i e z a d r u k o w a n e
4. Z a k ł a d y h u t n i c z e Z a w a d z k i
( p o w i a t W i e l k i e S t r z e l c e )
(Walcownie żelaza sztabowego, kuźnia formowa, w arsztaty kolejkowe, f a b r y k i z w r o t n i c , pojazdów i wagonów
51 O d l e w n i a żelaza ( o l o n n o w s k a
( p o w i a t W i e l k i e S t r z e l c e ) O d l e w y ż e l a z n e , odlew szary, szczególnie kokile
Górnośląskie Towarzystwo akc. dla
dostaw koleiow., Zarzad w Gliwicach
Górnośląski
M a rz e c 1924. N r. o,I Z A L I
I I H O H E N L
. A D Y I
O H E G O 1
| i H O H E N L O «
: SPÓŁKA A
i l W E Ł N O W 1 g l i HOHENLOHE!
■ j TELEFON ZARZĄDU GŁÓWNEGO
■ i ♦
■ 1 O d d z i a ł I
E - W E R K E j j j
KCYJNA E
E E C G . Ś L . i |
IÜTTE O.-S, j m
i :
KATOWICE, Nr. 440-48, 454 j
Ü B Bi
- W ę g i e l i Ü
i W ę g i e l p ł o m i e t
■ ! M AKS — WUJE
Ę Z jednoczona H ot
■ 1 O d d z i a ł I
) n y z k o p a l ń : : ■
:K — G EO RG 1 g g
ten lo h e-F an n y j
L M e t a l e j H
i B lacha cynkow a
; C ynk H ohenlohe
E
( r a f i n . i n i e r a i i n . )| O ryginalny ołc
■ i O d d z i a ł II
Cynk H. H. K orona |
( p o d w ó j n e r a ł i n . )
• ==
P yl cynkow y |
iw h u tn iczy i
L K w a s y j g
Ę K w as siark o w y (60
| K w asy siarkow e
i j j
: O leum
1 2 %Bej tech n . czysty. |
od 92 — 100% :
O leum 12% :
M a rz e c 1924. Nr. 6.
Przemysł i Handel
Górnośląski
WĘGIEL, CYNK
BLACHA OŁOWIANA, OŁÓW, RURY OŁOWIANE KADMIUM, KWAS SIARKOWY
I« i i i i i i i#
i i i i i i ii
i i i i i i i i i i
— ... -i i i i i i i i i i
...i i i i ■
i i B i ■ ■
p am
i i i m
i i m
i i ■
Górnośląski
M a rz e c 1924. N r. 6.Z W I Ą Z E K K O P A L Ń G Ó R N O Ś L Ą S K I C H
ROBUR
S-KA Z O
w K A T O W I C A C H
M a rz e c 1924. N r. 6.
Przemysł i Handel
Górnośląski
E.V.MDNSTERMANN
Spółka Akcyjna
Odlewnie żelaza i bronzu, budowa maszyn i armatur
Raciborska 8 KATOWICE Raciborska 8
Telefon Nr. 1T i 577 :: Adres telegraficzny: Münstermann, Katowice
W Y R O B Y :
Odlecoy atszelKich form i uielbości:
z oryginalnego bronzu fosforowego Dr. Künzla, ze specjalnego bronzu niklofosforowego, z bronzu fosforowego odpornego n a działania
kw asów ,
z bronzu specjalnego w edług przepisów koleji państw ow ych i władz m arynarki w szyst
kich krajów ,
z I-a spiżu i z mosiądzu.
Sztaby kute z bronzu specjalnego
a m ianowicie:
I-a bronz m anganow y o w ytrzym ałości 40 do 50 kg po 1 qum,
I-a bronz stalow y o w ytrzym ałości 45do 60 kg po 1 qum,
I-a bronz alum injowy o w ytrzym ałości 60 do 70 kg po 1 qum,
I-a bronz diam entow y o • w ytrzym ałości 60 do 80 kg po 1 qum.
Sztaby Rate z 1-a miedzi elektrolityczne]
l-a Sziagiut
Ciężkie armatury
dla parow ych, wodnych i gazowych przew o
dów całe z żelaza albo z żelaza z w ypraw ą czerwonego m etalu, albo też z bronzu fosforowego, odporny na działanie kwasów w szczególności:
Zawory, Zasuwy i Kurki,
Zawory z lanej stali do wysokich ciśnień lub do przegrzane] pary, Odwadniacze,
Hydranty.
Budowa nowych i reparacja maszyn górniczych, pomp i kompresorów
D ostaw a części zapasow ych ze specjalnego bronzu fosforowego, albo z I-a odlewu szarego, z lanej stali lub też ze stali m artynow skiej.
Odlewy żeliwne wszelkiego rodzaju
gęste i bez porów, jak części składow e
Górnośląski
M a rz e c 1924. N r. 6.W Y T W O R Y S T A L O W E : Stal narzędziowa oraz szybko
tnącą
Stal niklowa i chrom.-niklowa Hal do łożysk kulkowych Stal srebrzysta
Stal taśmowa gorąco i zimno walcowana
Pniaki kowalskie ze stali chro-.
mowoniklowe] oraz S.H. stali
O D L E W Y S T A L O W E : świdry splnalne ze stali narzę
dziowej l stali szybkotnącej Nożyce
świdry weż l do wierceń w ka
mieniu
Sprężyny do aparatów pociągo
wych I zderzaków Blacha ze stall odlewowej
Siemens Martinistall
TA BAILDONA Ä i
DĄB k o to KATOWIC :: KATOWICE, SKRZYNKA POCZTOWA 4 0 9
10
Przemysł i Handel
M a rz e c 1924. Nr. 6. G Ó m O Ś l ą S k i
f f Polsprit II
Polskie Zakłady Spirytusowe
Tow. Akc.
M y s ł o w i c e , ul. Pocztow a 6
Telefon: 502, 525, 526 A dres telegraf; Polsprit
D ostarczam y w beczkach i flaszkach:
spirytus bon gout
wypalankę winną mieszaną wypalankę winną
rum mieszany
oryginalny rum jamaika oryginalny arak Batawia eau de vis den vin
koniaki
destylat winny
Jesteśm y generalnemi zastępcami iirmy J. Schmalenberg, Tow, Akc, Gdańsk, gorzelnia koniaków i raiinerja spirytusu
Dostarczamy wypalanki ze składu w Mysłowicach, Warszawie, Lwowie J e s te ś m y n a b y w c a m i n a k a ż d ą ilo ś ć sp ir y tu su
s u r o w e g o -k a r to fla n e g o i p r o sim y o 1. o ferty
P rzyjm ujem y jeszcze zastępców n a w ięk sze m ia sta
D ostaw y tylko h u rto w n ik o m
G Ó m O Ś l ^ S k i M a rz e c 1924. N r, 6.
12
M a rz e c 1924. N r. 6.
Przemyśl 1 Handel
Górnośląski
'-^SPÓŁKA WĘGLOWA z o.o w KATOWICACH
i
////« VZZ/////Z/Z//,, . . . . .
/ A(
V? poleca w ę g i e l
Z k °P alń K sięcia P szczyń sk iego i 1^ V I
f i I f? f po cenach ustalonych przez K onw encję g ^ i W |
| | K/jtfl G órnośląską z następujących k o palń: ™
/I r:
E m a n u e l s s e g e n , F ü r s t e n , B o e r a , H e i n r i c h s g l ü c k , Prinzen, B arbara,
Heinrichsireude, Neuglückauf, Brade, | ( A leksander — i brykiety z naszej ^
B rykietow ni w D ziedzicach.
»ZAKŁADY SILESIA«
S p ó ł k a K o m a n d y t o w a w WIRKU
»SILESIA-WERKE«
Kom.-Gesellscłi. ANTONIENHÜTTE
T e l e f o n W i r e k : n r . 11 -- T e l e f o n W i r e k n r . 11
Specjalno Fabryka maszyn samiczych oraz warsztaty reparacyjne:
D z i a ł I : B u d o w a koszów w yciągow ych, koleb, żelaznych w ózków , w y w ro tó w , szarp arczy , w ó zk ó w w yciągow ych, n a rz ę d z i górniczych, okien żelaznych, zb iorników , p rzen o śn ik ó w taśm ow ych, dzw igaczy, b ań dla py łu cy n k o w eg o , zw ro tn ic k o p a ln ia n y c h w szelkich ro d zajó w oraz w y k o n y w an ie w szelk ich żelaznych k o n stru k c ji D z i a ł II: N ap raw a w agonów d la k o lejek w ąsk o -to ro w y ch i lokom otyw , w yk o n y w an ie n a p ra w k o tłó w i spajanie
n a m iejscu przez najlepiej w y szk o lo n y p e rs o n a l p o d fachow ym k ie ro w n ic tw e m
D z i a ł III: N ow e naw ijan ie i p rzew ijan ie m o to ró w o p rą d z ie zm iennym i stały m oraz p rzetw o rn ik ó w
415 urzędników i robotników
13
Górnośląski
M a rz e c 1924. N r. 6.Budowa maszyn górniczo- hutniczych
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
ELEVATOR
daw niej: T eod or Holt* i Kania i Kuntze
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
SP. AKC
K A T O W IC E
U L I C A K A M I E N N A L. 4
Tłoczarnie :: Artykuły masowej produkcji
i
XXXXXXXł^XXXXXXXXXXXXXXXX
1 I
Górnośląskie Towarzystwo Akc.
dla P r z e m y s ł u D r z e w n e g o
T arnow skie-G óry (G órny-Śląsk / T e le f o n Tarnow skie-G óry 1204 A dr. telegr. i Drzewo T arn.-Góry
Największy tartak naGórn.Śląsk. Fabryka beczek, Heblarnia i Stolarnia budowlana
S p e c j a l n o ś ć :
Fabrykacja beczek do pakowania cementu
Przemysł i Handel
M a rz e c 1924. N r. 6. G Ó m O Ś l ą S k l
„SILESIA“
G ó r n o ś l ą s k a F a b r y k a T u t e k i T o r e b e k
To w. Akc.
T e le fo n 40 i 1049 TARNOWSKIE GÓRY T e le fo n 40 i 1049
Najstarsza i największa na Górnym Śląsku
FABRYKA KARTONÓW
w s z e l k i e g o r o d z a ju
dostarcza: w szelk ieg o rodzaju tutki, torebki, papiery pakow e jak i kartony z drukiem i b ez druku
Inż. P a w e l - J ó z e l B reitk op f
Katowice, ul, św. Jana L. 10/11
Telefon Nr. 1002 i 2086
D ział I.
W A R S Z A W A / P O Z N A Ń P L O E S T / B U K A R E S Z T
B E L G R A D
P r o j e k t o w a n ie i k i e r o w n i c t w o b u d o w y :
B udow a w od ociągów — K analizacja U rządzenia ogrzew aln e i sanitarne W ap ien niki — G eneratory
U rz ą d ze n ia o c zy sz cz a ją ce w łasnej w y n alazk u
D ział II.
S m o ła ; W ę g ie l — K o k s
Produkty sm ołow e
D rzew o b udow lane i p rzem ysłow e Rudy żelazn e i m anganow e
M aszyny roln icze i p rzem ysłow e.
G0RN0SLĄSKI ZAKUP SZTUCZNYCH NAW0Z0W Sp.z o.odp.
T e le g r.: P a u j o b r e i t T elefon Nr. 1002 i 2086
KATOWICE, ulica św . Jana L, 1 0 /1 1
po k ó j 19/20
NAWOZY SZTUCZNE wszelkiego rodzaju
W A R SZ A W A / POZNAN
M Ł Y N F O S F A T O W YGórnośląski
M a rz e c 1924. N r. 6.I ś g ś i
l^lllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiimiiiiiiiiiiiiiiiiiHiiiiiiiiiiiiiiiiniiiiiiiiiiiiiiiiiiiE
O ddział T ow arow y Ś lą sk ieg o B anku E skom ptow ego w B ielsk u
# ♦ ^
Wyłączna sprzedaż węgla z kopalni H o henlohego i P le ssa
Hurtowny handel węgla wszystkich :: kopalń dla kraju i zagranicy ::
j Przedstawicielstwa: w Katowicach i Wiedniu
P o leca się jako solid n y d ostaw ca w ęg la dla przem ysłu i o p a łu d o m o w e g o po n ajniższych cen ach dnia oraz na najdo
god n iejszych w arunkach.
111 im 111111 iiimiiiimiimmimmiiiiiimimnr
Kopalnia węgla Eminencja
♦
P o c z ta Załęże, p o w ia t K atow ice G.-Śl. — A d res te le g ra ficzny; K opalnia E m inencja Z ałęże — Telefon K atow ice nr. 37 i 595 — S ta cja kolejow a: K atow ice, bocinlca I
K
W ęgiel o długim płom ieniu ptenvssejja kości m sortadk zw ykłyck i kombinon>.
16
K w ie c ie ń 1924. N r. 6.
Przemysł i Handel
Górno śląski
Oddział JFiatowicSki
Xmś0 m&€eg u l. W m s z a w s h a 7
T e l e f o n y : W ydział dew izow y: 2194, 1357; D yrekcja i inne W ydziały: 525, 1539, 2283, 272 R a c h u n k i ż y r o w e : P. K. P. K a t o w i c e , P. K. O. K a t o w i c e Nr. 300113
♦
otw iera rachunki bieżące i czekowe, dyskontuje weksle, uskutecznia prze
kazy na wszystkie miejscowości w kraju i zagranicą, przyjmuje depozyta na w a
runkach dogodnych, zakupuje i sprze
daje waluty, akcje i papiery w artoś
ciowe, wydzierżawia „Safes“ przymuje w kłady i udziela pożyczki w w alutach zagranicznych oraz załatw ia wszelkie interesy wchodź, w zakres bankowości
♦
'C m ^ ^ n ^ ^ ^ w ^ ^ d u ^ a j^ ^ o zn a n iu , (Flac W oln ości 15 M a& ital zakładom ig i rexerroorp y 7 5 m ilia r d ó w m a re k
O d d z i a ł y m S k r a j a
Bydgoszcz Grudziądz Kielce K raków
Lublin Lwów Łódź Piotrków
Radom Sosnowiec Toruń W arszaw a
Wilno Zbąszyń
z a g r a n i c a
Ne w-York Paryż
W olne m iasto
G dańsk
A d res telegraficzny w k raju i Nowym Y orku „ Z a r o b k o w y “ , w P a ry ż u „ B e z e t e z e b “
Górnośl^słó
K w ie c ie ń 1924, N r, 6.^Iimiüii'ifr ... ...
w o d y do p ic ia wody użytkowej w ody z u ż y te j O d ź e le ż n ia n ie Z m i ę k c z a n i e O d k w a s z a n ie
itd. oraz wszel
kie urządzenia dla zużytkowa
nia ciepła.
E K O N O M I A
Sp.
zogr. odpl
B I E L S K O
Specjalna firma dla oczyszczania wszelkiego rodzaju wody użytkowej i dla ekonomji ciepła.
URZĄDZENIE PŁOCZNE
nad i podziem ne.
S p ecjaln ości rury do p łó c z e k z szczeg ó ln ie twardej stali w alcow ej ze zgrubiałą rynną i w alcow an ą w yk ła
dziną o okrągłym lub ow alnym przekroju (krajow e i za
graniczne patenty).
K rzyw niki, trojaki, c zę śc i składow e.
O czyszczalnie i rozdrabiarnie
w s z e lk ie g o rodzaju
dla grubszego m aterjału płóczkarni.
P osu w acze hydrauliczne
w yso k ieg o ciśnien ia
system em Partsch-Lindner D. R. P. dla ekonom icznego p rzen oszen ia gruzów i osadu z płóczkarni itp.
D alej dostarczam y:
K om pletne rozbudow y p odszybi, pom ostów łączących w yciągi k o szo w e z ochronnem i urządzeniam i, patent E ickelberga, przyrządy do przesuw ania w agonów D. R. G. M. urządzenia do suw ania w ęgla, przew iedniki, w łączniki do p rzew ied n ik ów D. R. P., sam oczynne drzw i p rzew iew n e D. R. P., krążki górnicze, rury i
łączn ik i b laszan e w sze lk ieg o rodzaju.
Mmi, F rölich K ipiel
Tow, Akc. K a t o w i c e G . Ś l . A kt. Ges.
99 U N I O N 99
T o w a r z y s t w o d l a d o s t a w d o k o p a l ń i h u t
BYTOM, G. Śl. Sp. z o. odp,
ulica G im azjalna 11 Telefon 242
D o s ta rc z a m y z p o i. £ n ie m .
M aszyny w szelkiego rodzaju
KRÓLEW SKA HUTA
ulica Sienkiew icza T elefon 1026
G, Ś lą s k a s
A r m a t u r y
A z b e st i w yro b y azbestow e E le k tro m o to ry
K o le jk i linow e Koła, K oła zębate K oła przew odow e
K o ła d o w ó z k ó w w y c i ą g o w y c h
K ołow roty K ow adła K ratow nice Ł ańcuchy
M aszyny parow e
M a s z y n y g ó r n i c z e i h u t.
M aszyny dla cegielni M otory benz. i benzol.
N arzędzia w szelkiego rodzaju N ity
O dlew y
Oleje, tłuszcze i sm ary O b r a b ia r k i d o d r z e w a O s t r z a d o ś w i d r ó w P a s y t r a n s m is y j n e Pilniki
P i ł y t a ś m o w e
Piły tra k o w e Przecyzyjne odlew y P rzyrządy m iernicze S p rzęg ła syst „ S aasch “ T len
Tokarki
U r z ą d z e n ia t a r t a k o w e W entyle
W ęże gumowe W ó z k i w y c i ą g o w e
W yroby skórzane dla celów tech, W y ró w n ark i
Z am ki
Z eszyt 6. K atow ice, K w iecień 1924. R ok II.
C z a so p is m o p o ś w ię c o n e s p r a w o m p rz e m y s łu , te c h n ik i i h a n d lu
R ed a k cja i A d m in istr a c ja : K atow ice, ul. G órnicza (H aasestr.) 16, 1., Tel. 1904.
R ed a k to r n a c z e ln y : E d w ard Al. J e rz y C hw atczyński, K atow ice, P o p rzeczn a 15, II, T elefon 99, R ed a k to r w W a r sz a w ie : R ed. Al. Jack o w sk i, W arszaw a, ul. M a rszałk o w sk a 33,
D y rek cja w y d a w n ic tw a : Dyr. T ad eu sz D ębnicki i red . E d w ard C hw atczyński.
S e k reta rz red a k cji: Jó zef Banaś.
A dres telegraficzny: P r z eślą sk , K atow ice.
K onto b an k o w e: B ank Przem ysłow ców , K atow ice. K onto P. K. O. K atow ice, Nr. 301 900.
P R E N U M E R A T A
kw artalna wynosi za 1 egzemplarz (z przesyłką): w kraju: 15 złotych polskich płatnych z góry w m arkach polskich p/g kursu franka złotego w dniu płatności — zagranicą: 4 Doli, St, Zj, Am. Półn,
Cennik ogłoszeń n o żądanie.
S T . O W S 5 L E *
Górnośląski
K w ie c ie ń 1924. N r. 6.ffirgemsfsf cynkow y fjórn fiaska.
3>ł#reH #or f z e w c x v ^ .
G dy Polsce, krajow i przew ażnie rolniczem u, p rzy p ad łaprzy rozdziale w udziale najw ażniejsza część G órnego Śląska, w eszła ona w posiadanie w ielkiego rejonu przem y
słow ego, nadzw yczaj oryginalnego, oryginalnego nie w s e n sie k u ltu raln y m lecz jedynie w sensie gospodarczym .
N ajlepiej da się to uw idocznić n a kilku p rzy k ład ach : S tan y Zjednoczone sprow adzają dla sw ych najw ażniejszych gałęzi przem ysłu rudy z pew nych oddalonych miejscowości, np, rudy, m iedzi i ołow iu z M eksyku. W ęgiel zaś położony jest zu pełnie w innej okolicy, ta k że z reg u ły do procesu hutniczego rudy m uszą w ęd ro w ać do węgla.
O bw ód R ury, k tó ry , jak w iadom o, jest w ażnym p rz e m ysłow ym p u n k te m w ęzłow ym św iata, rów nież nie ma sw ych ru d przy w ęglu i ko k sie i m usi je sprow adzać z L otaryngji resp, z p ań stw północnych, lub — o ile chodzi
0 zachodni przem ysł cynkow y — przew ażnie z Niem iec Środkow ych lub z krajów zam orskich.
Na G órnym Śląsku sytuacja jest ta sam a odnośnie do ru d żelaznych; z pow odu, iż przem y sł żelazny znacznie się ro z budow ał, dobycie zaś rudy żelaznej, k tó rą G órny Śląsk daw niej m iał, znacznie się cofnęło, trz e b a te ra z ru d ę z re guły sp ro w ad zać z daleka, np. z k rajów północnych, przy- czern ma się do czynienia jeszcze z tern utrudnieniem , że 1 koks górnośląski jest za m iękki i nie nadaje się do w y
ro b u surów ki, w sk u te k czego musi być sprow adzany z Czech. D alsze znaczne u tru d n ien ie stanow i n iekorzystne, po łożenie frach to w e polskiej części G órnego Śląska, k tó rej b ra k w łasnej drogi w odnej i k tó rą tylko w części kom pen
suje O dra, do k tó rej m ożna dotrzeć pod Koźlem , A le i O dra nosi tylko m ałe berlinki, k tó re n aw et w p rzy b liże
niu nie m ogą się porów nyw ać z b erlinkam i np. n a Renie, gdzie p rz e c ię tn a pojem ność w ynosi 1200 t. O prócz tego znaczna jest odległość od m orza. M niej niedogodną jest sytuacja p r z e m y s ł u c y n k o w e g o . T utaj spotykam y się z rząd k iem goispodarczem zjaw iskiem , że ru d a i w ęgiel położone są w tym sam ym okręgu, co w tej samej form ie n ap o ty k am y tylko jeszcze w k rain ie przem ysłu przyszłości, a m ianow icie w C hinach, gdzie, co praw d a, niem a rud cynku, ale są ru d y żelazne i węgiel.
W sk u te k rozw oju przem ysłu cynkow ego n a G órnym Śląsku b aza ru d n a nie p o zo stała, copraw da, doskonałą i znaczna część ru d cynkow ych spro w ad za się z N iem iec Środkow ych głów nie zaś z krajów zam orskich, m ożna atoli przypuszczać, że na n a stęp n e la t 10 b a z a ta będzie w yno
siła p rzeciętn ie 60 p ro cen t, jeżeli pro d u k cja p ozostanie ograniczoną do obecnych rozm iarów . R zeczyw iście, coś pew nego nie da się w tym k ieru n k u p rorokow ać. P o sia
dając ta k ą b azę rudną, górnośląski przem ysł cynkow y m oże być p o n iek ąd u w ażany za narodow y.
Do tego dochodzi, że do pro w ad zen ia h u t cynkow ych p o trzeb n y jest ro b o tn ik z pew nem i w łaściw ościam i. To jest fakt, o k tó ry rów nie jak o b ra k praw dziw ie dośw iad- czow ych fachow ców ro zb iła się niejedna p ró b a innych państw , zm ierzająca, do otw orzenia w łasnego przem ysłu cynkow ego. W spom nę tu tylko o Japonji, jak rów nież i o tern, że przem ysł cynkow y Anglji rozw ija się daleko wolniej niż sobie tego życzono.
N iem iecki zachód p osiada przem ysł cynkow y, którem u, jak już pow iedziano, p raw ie zupełnie b ra k rud. To samo odnosi się do Belgji, k tó ra n ab y w a rudy z k rajów zam or
skich i z a k o n tra k to w a ła u rząd u angielskiego do k o ń c a ro k u 1925 rudy australijskie, k tó ry c h nie m ożna jeszcze spożyt
ko w ać w A ustralji i Anglji.
A le zarów no Belgja jak i dolna N adrenja są frach t owo położone nadzw yczaj dogodnie, a m ianow icie ta k dogodnie, że frach t z G órnego Śląska do H am burga stoi do frach tu z Belgji do A ntw erpji w proporcji 1 do 14, W sk u te k tego
202
trzeba większą część rud górnośląskich, które należy do
kupić, nabywać za wysoką cenę.
Ten sam w y s o k i f r a c h t silnie podraża produkty przy sprzedaży na dalekie odległości, albowiem w Polsce samej nie można liczyć w najbliższym czasie na odpowiedni zbyt na cynk i blachy cynkowe, gdyż popyt na nie nie wy
starcza zaledwie na zatrudnienie staropolskiego przemysłu cynkowego. W każdym bądź razie fakt, że przeważająca część rud dobywa się w kraju, wyrównuje poniekąd nie
korzystne położenie geograficzne.
Produktem pobocznym przemysłu cynkowego jest kwas siarkowy, albowiem galman, główna ruda, jest połączeniem cynku z siarką i dla zdobycia metalu trzeba najprzód spalić siarkę przez nagrzanie i obróbkę przy jednoczesnem doprowadzaniu powietrza. Otrzymany w ten sposób pro
dukt jest tak nazywany kwas siarkowy, odgrywający w przemyśle wszystkich państw, jak również i w Polsce, wielką rolę, ponieważ jest on jedynym silnym kwasem, którym można obrabiać materje przy w y ż s z e j t e m p e r a t u r z e . Jest on wskutek tego potrzebny prawie do wszystkich procesów chemicznego wielkiego przemysłu.
W Polsce znajduje on zastosowanie w przemyśle środ
ków wybuchowych, przy rafinowaniu nafty (obecnie, nie
stety, wywozi się przeważnie nierafinowaną naftę, ponie
waż rafinowana nafta podlega bardzo wysokiemu cłu), do wyrobu sztucznych nawozów, szczególnie zaś suporfosfatu i amoniaku kwasowego, dalej w przemyśle włókienniczym
i nareszcie przy fabrykacji sztucznego jedwabiu.
Gdy te gałęzie przemysłu będą zupełnie zajęte, czego dzisiaj, niestety, nie można powiedzieć, to Polska może, zu
żyć około połowy wyrabianego na Górnym Śląsku kwasu siarkowego. W czasach kryzysów ekonomicznych, jak np.
obecnie, pojemność spada bardzo silnie i trzeba kwas eks
portować.
Głównym odbiorcą tego kwasu są od lat dziesiątków Niemcy ze swoim wysoko rozwiniętym przemysłem chemi
cznym, który zabiera jeszcze i dalszy produkt uboczny przemysłu cynkowego, a mianowicie tak nazywany pył cyn
kowy, służący jako materjał redukcyjny przy fabrykacji farb organicznych.
Pył cynkowy można jednak od biedy zużyć znowu we własnej hucie, chociaż z niektórą stratą, natomiast fabry
kacja kwasu siarkowego jest koniecznością, aby módz wy
konać wogóle pierwszą część procesu cynkowo-hutniczego,
amianowicie prażenie blendy cynkowej. Polska musi zatem z jednej strony starać się o podniesienie pojemności swego przemysłu chemicznego na ten produkt i ustalić w kraju tanie taryfy, z drugiej zaś strony ułatwić w interesie swego przemysłu cynkowego eksport kwasu siarkowego przez stworzenie odpowiednich stosunków gospodarczych do państw sąsiednich.
Co się tyczy chwilowej sytuacji na, rynku cynkowym, to charakteryzuje się ona następująco:
p o p i e r w s z e , staraniami Amerykan obniżyć na tyle dobycie ich rudy, aby módz wyrabiać cynk po takiej cenie, któraby pozwoliła Anglji i kontynentowi kupować cynk amerykański,
p o w t ó r e, energicznemi staraniami Anglików, zorga
nizować wszystkie firmy Anglji, Australji i Kolonji w truś
cie, aby módz rozbudować własny przemysł hutniczy w ten sposób, ż e b y n i e b y ł o p o t r z e b y w y w o z i ć n a d a l a n g i e l s k ą r u d ę c y n k o w ą .
Starania te są obliczone na to, by osiągnąć cel do końca
1925roku.
Na razie dostarcza się kontraktowo nadmiar rud
h u t o m b e l g i j s k i m , co się znacznie przyczyniło do
szybkiego wzrostu produkcji tamże. Umowy o dostawie
K w ie c ie ń 1924. N r. 6.
Przemysł i Handel
Górnośląski
rud resp. p rzeró b ce zo stały w ym ów ione na koniec 1925 roku.
Co się zaś tyczy sta ra ń A m ery k an do um ożliw ienia ek sp o rtu cynku z A m eryki przez obniżenie cen dobycia rudy, to p rzy taczam y tu przed ew szy stk iem tab elę produkcji cynku w ro k u 1910 i w ro k u 1923 w głów niejszych krajach:
1910 1923 +
°/o
S ta n y Z jed n o czo n e . . . . 246 680 435 000 79 B e l g j a ... 169 860 142 000 — 16 N a d re n ja -W e stfa lja . . . . 86 120 54 000 — 37 G ó rn y Ś l ą s k ... 138 040 82 000
—
41A n g lja . . x ...
A u s tr a lja * ) / . . . . F r a n c j a ...
62 085 500 58 210
46 000 x 30 000 / 48 000
21 18
*) Dokładną produkcję Australji tiudno otrzymać, ponieważ rozpoczętą akcję angielską prowadzi się ostrożnie.
Z cyfr w ynika, że S ta n y Zjednoczone w porów naniu z rokiem 1910 p o tężnie podniosły sw ą produkcję, dalej, że Belgja silnie się zbliżyła do produkcji przedw ojennej, że A nglja sta ra się p o k ry ć sam a zap o trzeb o w an ie n a cynk i że nareszcie n iem iecka i p olsko-górnośląska p rodukcja po
zo stały w znacznym stopniu w tyle.
O czyw iście i spo trzeb o w an ie cynku w zrosło w S t a n a c h Z j e d n o c z o n y c h , pom im o to p ozostaje spora ilość dla eksp o rtu , co w y tw arza k o n kurencję polsko-górno- śląśkiej produkcji cynkow ej na ry n k u w szechśw iatow ym . N ależy jednak zaznaczyć, że d o tąd am ery k ań sk i cynk szczególnie z pow odu drogich ru d m ożna było ek sp o rto w ać tylko w ów czas, gdy z pow odu zbyt w ielkiego b rak u cynku w L ondynie ceny osiągnęły pew n ą w ysokość,
Poniżej tej ceny isto tn ą k o n kurencję tw orzyli tylko Belgowie, k tó rzy , jak w y n ik a z cyfr, um ieli prędzej zbliżyć sw oją proldukicję do stan u przedw ojennego niż polski G ćrn y Śląsk. D ecydującą rolę odgryw ało p rzytem k o rzy stne położenie frach to w e a oprócz tego, jak już zaznaczono, m ożność k o rz y sta n ia z ru d australijskich.
O becnie sta ra się rz ą d S t a n ó w Z j e d n o c z o n y c h usilnie przez podniesienie swej p rodukcji rudy odniżyć ceny ru d y a tern sam em i cynku, w o b ec czego trz e b a się liczyć z tern, że e k sp o rt am ery k ań sk i może być p rzyjęty przez Anglję i k o n ty n e n t n a w e t p rzy n i ż s z y m s t a n i e k u r s u na giełdzie londyńskiej niż dotychczas. W k ażdym razie m ożna się liczyć z tern, że k o szta produkcji cynku am e
ry k ań sk ieg o nie p rz e k ro c zą pew nej granicy w dół, ponie
w aż i k o sz ta u trzy m an ia są w S tan ach Zjednoczonych sto sunkow o drogie.
E nergiczne usiłow ania A n g l i k ó w do przerobienia w łasnych rud cynkow ych w kraju zo stały już uw ieńczone pew nym sukcesem . P ro d u k cja cynku w A ustralji w zm ogła się. W m iędzyczasie z a w a rtą z o sta ła m iędzy N ational Sm elting C om pany i australijskiem u k opalniam i cynku w spólność interesów , do k tó rej p rz y stąp iły rów nież B ritish M etal C o rp o ratio n i E lectro ly tic Zinn C om pany of A u stra- lasia. Do tego tru stu n ależą też S w ansea V ale S p elter C om pany oraz B urm a C orporation.
P ierw sze zap o czątk o w an ie tego planu stru sto w an ia sięgają w stecz do la t wojennych. W ted y zam iłow ał a u s tra lijski m inister H ughes um ow y dostaw y z niem ieckim k o n cernem m etalow ym , brytyjski rząd zaś zobow iązał się za
b ierać podczas wojny i n astęp n y ch la t 10 ca łą au strjack ą p rodukcję rudy cynkow ej.
Pomimo to au stralijsk ie i angielskie h u ty cynkcw e nie są w stanie zużyć całkow icie w łasn ą produkcję rudy i w sk u te k tego n adm iar rudy p rz e ra b ia przem ysł belgijski na ra c h u n e k rząd u angielskiego. W k ońcu ro k u 1925 u p ły w a
ją te k o n tra k ty , zak ład y zaś należące do tru stu m ają być do tego czasu ta k rozbudow ane aby módz przero b ić cały zapas w łasnej rudy.
Rozwój ten ma i dla polsko-górnośląskiego przem ysłu cynkow ego zn aczenie p ierw szorzędne, albow iem do roku 1922 w łącznie szły ty siące ton cynku do Niemiec, k tó re by ły głów nym o d biorcą cynku górnośląskiego, ale z u p ad kiem niem ieckiej w alu ty i rozstrojem przem ysłu szczególnie w obw odzie R ury głów ny ten konsum ent zeszedł bardzo n a tylny plan i trz e b a było szukać zbytu dla ty sięcy ton cynku w Anglji. Kraj ten odgryw ał w ięc do pew nego sto pnia ro lę buforu i podtrzym yw ał górnośląski przem ysł cyn
kow y (copraw da silnie zredukow any) p rzy życiu. P rzy tem należy zaznaczyć że sprzedaże do Anglji były połączone z pew nem i stratam i, poniew aż silna podaż w L ondynie n a
tu raln ie działa deprym ująco na k sz tałto w an ie się cen.
Pom im o w szystkiego m ożna przypuszczać, że ro zb u d o w a angielskiego przem ysłu cynkow ego nie da się p rzep ro w adzić w tem pie zam ierzcnem i że w sk u te k tego polsko- g órnośląski przem ysł cynkow y pom im o angielskiego tru stu cynkow ego i po ro k u 1925 będzie mógł pew ne ilości sp rze
daw ać do Anglji oraz w w iększym stopniu do Niemiec, je
żeli p o p ra w a ekonom iczna tego kraju będzie postęp o w ała i nadal.
Z naczna część polsko-górnośląskiej produkcji cynkow ej p rz e ra b ia się n a blachę. R ynek n a blachę jest n a razie bard zo n iekorzystny, poniew aż w h u tach n ad reń sk ich w łą cznie z Vielle M ontagne leży n a składzie jeszcze k ilk a ty sięcy to n a i zap asy w za k ła d a ch górnośląskich są znaczne, Co do blachy to polski G órny Śląsk jeszcze w ięcej jest zależny od niem ieckiego ry n k u niż cynk, tem bardziej że staro p o lsk a p ro d u k cja blach już sam a p rz e k ra cz a zap o trzeb o w an ie krajow e. W k ażdym bądź razie m ożna przy puszczać, że na konsum pcję ujem nie oddziaływ ały mrozy, nie pozw alające n a rozpoczęcie budow nictw a.
Szczególnie niegodną ko n k u ren cją dla blachy cynko
w ej na ry n k u św iatow ym jest belgijska, k tó ra zachęcona przypuszczalnie spadkiem fran k a do taniej produkcji i, m a
jąc oprócz tego oparcie w dogodnej sytuacji frachtow ej, oferuje blachę cynkow ą po taniej cenie.
N ależy się jednak spodziew ać, że z podjęciem żyw sze
go ruchu budow lanego na w iosnę nastąp i znaczne ożyw ie
nie w sp rzed aży blach.
B ardzo dużo zależeć będzie dla G órnego Śląska od do
godnej rozbudow y taryf. N ie należy nigdy zapom inać, że p ro d u k ty przem ysłow e Polski w przew ażnej części zależne są od ek sp o rtu i trz e b a życzyć, aby czynnikom m iarodaj
nym udało się osięgnąć drogą p e rtra k ta c ji dogodne tary fy z w chodzącem i w rach u b ę państw am i ościennem i.
Sp. z oęjr. ©dp.
Telefon 852 A k Telefon 852
K atow ice, ul. 3-go M aja 3©
P a p ie r y k a ż d e g o r o d z a j u / P a p ie r y t e c h n i c z n e / K a l k a - ł a ś m y
Górnośląski
K w ie c ie ń 1924. N r. 6,W sprawie organizacji
w ładz fcomunifcatMinudk n> Polste.
f c ś . £ . J S a m t t s & e v g . D eficyty na kolejach żelaznych, stale i system atycznie
w z ra sta ją ce do k o ń ca ro k u zeszłego i w ynoszące do s/3 ogólnego deficytu w budżecie P aństw a, siłą rzeczy, m usiały zw rócić n a siebie ogólną uwagę. — Zrozum iano w reszcie, że g o spodarki kolejow ej nie m ożna lekcyw ażyć, że sanacja sk arb u , ściśle i b ezpośrednio jest zależną od sanacja go
sp o d ark i kolejow ej, że nie m ożna tra k to w a ć , jak do ty ch czas, M inisterstw o K olei Żelaznych, jako M inisterstw o, zn a
czenia drugorzędnego, że nie m ożna w yznaczać M inistrów K olei Żelaznych, jedynie w edług klucza partyjnego, nie tro szcząc się w cale o jego kw alifikacje, o jego ad m in istra
cyjne zdolności itp.
W styczniu ro k u zeszłego, na N aradzie b. M inistrów S k arb u , zw ołanej przez P an a P rez y d e n ta R zeczypospolitej, w sp ra w ie sanacji skarbu, zostało, pom iędzy innem i, za
znaczone, że należy „powierzyć prowadzenie kolei, jako przedsiębiorstwo wybitnem u fachow cow i, posiadającemu kwalifikacje handlow e“; — już w ów czas odczuw ano, że sp raw ie gospodarki kolei żelaznych, należy udzielić więcej uw agi, że konieczn ą jest reorganizacja tej gospodarki. — N iestety jednak do k o ń ca ro k u zeszłego, nic absolutnie w tym k ieru n k u z o stało zrobione i deficyty kolejow e zaczęły w z ra sta ć z p rz e ra ża ją c ą szybkością. — Nie mogło to nikogo zdziw ić z ludzi dośw iadczonych, z ludzi w ta jem niczonych, — poniew aż, tam , gdzie b y ł chaos, tam, gdzie nie było jasno określonych granic kom petencji, tam, gdzie nie były ściśle u stalo n e p ra w a i obow iązki, tam , gdzie stale k o m p eten cje się p rzep latały , tam , gdzie nie było ustaw , sta tu tó w , regulam inów , gdzie nie było jedno
litych przepisów , instrukcji, gdzie w cale nie było p rzep i
sów o rachunkow ości, gdzie b u d żety b y ły stale zestaw ian e w adliw ie, raczej, gdzie w cale nie było budżetów , tam w reszcie, gdzie, omal, że nie k ażd a D yrekcja, m iała swoją o d ręb n ą organizację — czyż m ożna było, w tak ich w aru n
kach, oczekiw ać — celowej, planow ej i oszczędnej go
spo d ark i. —
N ależy zaznaczyć, że re z u lta ty eksploatacji, sp ręży stość zarząd u kolejam i, dochodow ość kolei, oraz ich sp raw ność, — w szystko to jest ściśle zw iązane i w znacznej m ierze zależne od sam ej organizacji kolejnictw a. —
M ów iąc o organizacji kolejnictw a, koniecznem j?st p od k reślić, że przy każdej organizacji, n ależy się liczyć z m iejscow em i w aru n k am i nacjonalnem i, finansow em i, eko- nom icznem i danego p ań stw a, w reszcie z psychiką n ar o, dow ą jego obyw ateli, z ich intelektem . —
N ie m ożna budow ać organizacji, nie uzależniając jej od stopy in telek tu aln ej praco w n ik ó w danego p rzed sięb io r
stw a, od stopy technicznego rozw oju urządzeń, od ogólnego stopnia intensyfikacji życia gospodarczego, przy tern jesz
cze, ca ła organizacja w inna być stale dopasow yw aną do zm iennych pow yższych w arunków . —
Na m ocy pow yższego, staje jasnem, że n ie może być mowy o jednolitej organizacji, przy w szystkich różnolitych w a ru n k a c h w różnych p ań stw ach , że organizacja musi być indyw idualną, t. j,, że musi ona być ściśle dostosow aną do całego szeregu m iejscow ych w aru n k ó w danego kraju, — Z asady pow yższe w ym ow nie św iadczą, że sp raw a o r
ganizacji kolejnictw a, bynajm niej nie należy do zadań ła t
w ych, do zadań, k tó re mogą być rozw iązane, na kolanie, — spraw y tego rodzaju, w ym agają szczegółow ych badań, studjów , przez ludzi, najw ięcej dośw iadczonych w cało k ształcie g o spodarki kolejowej, dobrze obznajom ionych z m iejscow em i w arunkam i, z c h a ra k te re m i uzdolnieniem p raco w n ik ó w kolejow ych itp. —
204
Z ostało to dobrze zrozum iane, przez obecnego M ini
stra K olei Żelaznych, k tó ry , w b rew dotychczas stosow anej w M in isterstw ie p ra k ty ce, polecił P rezesom D yrekcji K o
lejowych, o p raco w ać i p rzed staw ić w nioski w spraw ie or
ganizacji w ładz kolejow ych w Polsce. — Tego rodzaju poczynanie n ależy pow itać, z całym uznaniem , albowiem , kto, jak nie P rezesi D yrekcji są najlepiej obznajom ieni z ca ło k sz ta łte m g o sp o d ark i kolejow ej, z jej bolączkam i, z jej potrzebam i, w reszcie, k to m oże lepiej znać od P rezesów D yrekcji, u rząd zen ie techniczne naszych Kolei, uzdolnie
nie naszych p raco w n ik ó w itp. —
Zjazd P rezesó w D yrekcji, k tó ry m iał w ypow iedzieć się w sp raw ie organizacji W ładz K olejowych, odbył się w W arszaw ie w lutym i trw a ł trzy dni, m ianow icie od 10. do 12. lutego r. b, — N a Zjeździe byli obecni — dziew ięciu P rezesów D yrekcji ek sploatacyjnych i P rezes D yrekcji B udow y — ogółem dziesięć osób, w tej liczbie, cztery osoby z zab o ru rosyjskiego, trzy z zaboru austriackiego i trzy z zaboru niem ieckiego. —
Je żeli w ziąć pod uw agę, że P rezesi, b io rący udział w Zjeździe, pochodzili z trz e c h różnych zaborów , a w ięc otrzym ali ró żn e w ychow anie, w y k ształcen ie, pracow ali dłuższy czas w różn y ch organizacjach, co nie m ogło nie mieć pew nego w pływ u n a k a ż d ą grupę P rezesów D yrekcji, że w obec tego, m ożna było oczekiw ać w ielkich rozbież
ności w zap a try w a n iac h n a organizację kolejnictw a, to n a leży pod k reślić, z całym naciskiem te n fak t, jako fakt w ielce znam ienny — udow odniający, że P rezesi D yrekcji, zdając sobie n a le ż y tą sp raw ę z pow agi zadania, stan ęli na w ysokości, że p rzed staw ili oni P. M inistrow i j e d n o g ł o ś n i e przyjęte n a Zjeździe „Zasady organizacji władz komunikacyjnych w P olsce“, ze szczegółow em i m otyw am i i uzasadnieniam i, opartem i, nie tylko n a dośw iadczeniu w łasnem , lecz ta k ż e na p ra k ty c e Niem iec, Francji, Anglji i A m eryki. —
W y chodząc z zupełnie słusznego założenia, że agendy pokrewnego działu nie powinny podlegać — dwom lub w ięcej M inisterstwom i, że sprawy, które się ze sobą łączą, wiążą, lub wzajemną konkurencję wywołują, gew in
ne należeć do jednej i tej samej W ładzy Centralnej — Zjazd P rezesó w D yrekcji ro zszerzy ł sp raw ę i p rzed staw ił Panu M inistrow i „zasady organizacji W ł a d z K o m u n i k a c y j n y c h w P o lsc e “, a nie k o l e j o w y c h tylko. —
Z asady te, w streszczeniu są następujące:
1. W szy stk ie dziedziny kom unikacji, a w ięc: koleje żelazne, drogi bite, autom obilizm , drogi w odne, żegluga, poczta, teleg raf i telefony, lo tn ictw o —- w inne być ześrod- kow ane w jednem M in isterstw ie K om unikacji, w skład
k tórego w chodziło by pięć G eneralnych D yrekcji:
2. Z arząd Kolejam i, naw et, przy pozostaw ieniu, jak obecnie, M. K. Ż., w inien być uniezależniony od zm iany rządów i m inistrów , w inna być zabezpieczoną ciągłość p racy w M inisterstw ie, drogą pow o łan ia G eneralnego D y re k to ra K olei Żelaznych, k tó ry ma odpow iedzialnie, p rzed M inistrem , fachow o zarząd zać kolejam i, którem u mają być p o d p o rząd k o w an e, zreform ow ane obecne D epar- ta m en ta M. K. Ż. i D yrekcje,
3. P ro je k t podziału D yrekcji w inien być szczegółow o zbadany, celem ścisłego u stalen ia ilości D yrekcji, ich g ra
nic, odpow iednio do w aru n k ó w i n ap ięcia ruchu, o iaz przew ozów , odpow iednio do ekonom icznych rejonów ,
K w ie c ie ń 1924, N r. 6,
Przemysł i Handel
Górnośląski
stw arzając D yrekcje tery to rjaln ie zaokrąglone, k tó re by d aw ały rękojmię najlepszego w y k o rzy stan ia i w yzyskania taboru, w razie trudności przew ozow ych-w ykorzys lania k ieru n k ó w ogólnych, w reszcie najlepszego adm inistro
w ania, —
4. D la o p raco w an ia spraw ogólnych i w spólnych, dla w szystkich dziew ięciu D yrekcji — stw orzyć, za p rz y k ła dem niem ieckim — D yrekcję do S p raw W spólnych, rów no
rzęd n ą h ierarch iczn ie D yrekcjom Kolejowym , bez p rzy d zie
lonych jej linji kolejow ych. — O becnie, spraw y w spólne i ogólne są dziew ięć razy rów nolegle opracow yw ane w dzie
w ięciu D yrekcjach, co w yw ołuje, dużą, nieprodukcyjną pracę, p o trz e b ę utrzy m y w an ia zbędnego personelu, a co
za tern idzie, tak że duże koszta. —
5. D la organizacji D yrekcji, w inien być zastosow any system W ydziałow y, m ożliw ie daleko idący w specjaliza
cji p racy poszczególnych W ydziałów . — D yrektorow ie W ydziałów w inni otrzym ać m ożliw ie w ięk szą sam odziel
ność przy decydow aniu spraw , w chodzących w zakres kom petencji ich W ydziałów . —
6. Dla adm inistracyjnego podziału linji w D yrekcjach, w inien być przyjęty, nie system podłużny (francuski), a - - p o przeczny (am erykański), stw arzając oddziały linjowe, w sk ład zarząd u k tó ry ch m ają w chodzić linjow e organa pierw szej instancji. — D ziałalność organów 1 kijowych pierw szej instancji w O ddziale koordynuje zw ierzchnik, odpow iedzialny za c a ło k sz ta łt p racy w obrębie oddziału.
— Z arząd O ddziału w inien się m ieścić pod jednym dachem . —
7. K om petencje organów I instancji (Oddziałów), II in
stancji (Dyrekcji) i III instancji (M inisterstw a), m uszą być ściśle ustalone, w celach zaś, m ożliwie giętkiego a p a ra tu i sprężystości zarządu, należy I instancji dać m ożliwie w iększe pełnom ocnictw a. —
O to są zasady, na których, w edług jednogłośnie p rzy jętej uchw ały P rezesów D yrekcji, w inna się opierać orga
nizacja kolejnictw a w P olsce i należy tylko w yrazić ży
czenie, aby te zasady, m ożliwie prędzej były w prow adzone w życie i aby n areszcie nasze kolejnictw o otrzym ało je dnolitą organizację. —
9os&odarfca pianowa.
J K a s i m i c x x S a y r c j s o f t , d y r e k t o r E le k tr o w n i O k rę g o w e j w Z a g łę b iu D ą b ro w sk ie rn . W szy stk ie n arody k u ltu raln e czynią w ysiłki, aby p o d
nieść sw oją w ytw órczość przez jaknajintensyw niejsze w y
zyskanie istniejących w a rsta tó w p racy i siły ludzkiej.
U jaw niają się one w n aw oływ aniu do rozum nego z a p rze
stan ia w ytw órczości w edług w zorów indyw idualnych i do p o d p o rząd k o w an ia się wymogom, ujętym w ram y um yślo
nego z góry p rogram u gospodarczego. H asła te i do nas pow inny p rzen ik n ąć i naszem zadaniem pow inno być oszczędne gospodarow anie posiadanem i środkam i i jaknaj- w ięk sza produkcja. Zbliżać się do tego celu będziem y tylko drogą jaknajdalej idącego ograniczenia różnorodności n aszych w ytw orów , t. j. drogą norm alizacji w szystkiego tego, co da się znorm alizow ać bez w ielkiego uszczerbku dla rozw oju um ysłow ego i k ulturalnego kraju. S p raw a ta nie jest oczyw iście now ą; jeżeli mimo tego ośm ielam się poruszyć ją publicznie, to czynię to dlatego, poniew aż znajduje się ona u nas na niskim jeszcze stopniu zasto so w ania, a zasługuje, aby się zająć nią szczerze zw łaszcza w obecnej fazie sanacji sk arb u i połączonej z tern sanacji g o spodarki narodow ej.
P o stęp w norm alizacji naszej w ytw órczności — a mam na myśli nie tylko przem ysł m etalow y, lecz rów nież p rz e m ysł ogólny — znajduje n ie ste ty nieprzyjaciół w tradycji, w przyzw yczajeniu i w bojaźni p rzed k ry ty k ą. S ą w y tw órcy, k tó rzy idąc z postępem , p o tra fią zająć zawsze przychylne i rozum ne stanow isko w stosunku do każdej myśli, m ającej jako cel korzyści m aterjalne nie tylko je
d n o stk i ale i ogółu. T ak ich w y tw ó rcó w jest n iestety nie dużo. Z nacznie więcej jest takich, k tó rzy z pow odów w y żej p rzy toczonych w rogo zachow ują się w obec każdego żąd an ia zasto so w an ia się do ogólnego planu gospodarcze
go, a p rzew ażająca re s z ta to ci, k tó rzy zachow ają się b ie r
nie, czekając na w yniki i dośw iadczenia innych. Zdrow e społeczeństw o pow inno na te objaw y odpow iednio za reagow ać. Pow inno się w ięc w y ty k ać m arnotraw stw o i b ra k po szan o w an ia m ajątku narodow ego, w p o staci p o
siadanego surow ca, siły p rzy ro d y i siły ludzkiej.
N orm alizacja jest oczyw iście tylko jednym z w ielu k ieru n k ó w planow ej gospodarki, niew ątpliw ie jest jednak jej najw iększym i najdonioślejszym działem . Norm alizacja u ła tw ia w znakom ity sposób prow ad zen ie w a rsta tó w pracy, um ożliw ia tan ią w ym ianę pojedynczych części u rz ą dzeń, zm niejsza p o trzeb ę posiad an ia zapasów , u łatw ia czy
zm niejsza k o szt produkcji a tern sam em i cenę sp rze
dażną, a rów nocześnie p o w ięk sza zbyt. Są to rzeczy ta k znane i uznaw ane, że dziw ić się należy, że norm alizacja dotychczas ta k m ałe stosunkow o zrobiła postępy.
Średnioeuropejski przem ysł, k tó ry w przew ażającej części d o starczał nam dotychczas swoje p ro d u k ty , nauczył n as być w ym agającym i. P rzem ysł te n uw zględniał nieraz najdrobniejsze nasze w ym agania co do sposobu w ykonania, rodzaju urządzenia, sm aku i t. p. W p rzeciw staw ien iu do tego przem ysł am ery k ań sk i i angielski nie stosow ał się do indyw idualnych życzeń. Że k ie ru n e k pierw szy słuszny nie jest dow odzi fakt, że np. w N iem czech przechodzi się obecnie szybko do norm alizacji urządzeń, zachow ując na- razie jeszcze jednak ta k w ielk ą ilość typów , że w ybór nie n a p o ty k a na trudności. J a k o typ praw dziw ej św iatow ej norm alizacji należy uw ażać chemję. K ażdy now ow ynale- zicny p ie rw ia ste k lub now a substancja otrzym ują ta k i ja
sny zn ak rozpoznaw czy, że um ożliw ione jest rozpoznanie ich w la b o ra to rja ch całej kuli ziem skiej. P re p a ra ty ch e
m iczne m ożna otrzym ać w szędzie o zupełnie jednakow ych w łasnościach i czystości. W p ra k ty c e uw idocznia się ta norm alizacja w chemji ap tek arsk iej, co ze w zględów m edycznych ma niew ątpliw ie bardzo doniosłe znaczenie.
P oruszam pow yższą sp raw ę w tym celu, aby zainicjo
w ać pow stan ie instytucji, k tó ra zajęłaby się p lanow ą go
sp o d ark ą n arodow ą i ■normalizacją w ytw orzonych p rz e d m iotów . T em at sam ani nie jest nowy, ani też oryginalny.
W poszczególnych krajach istnieją ta k ie instytucje i dzia
łają ku w ielkiem u p o żytkow i społeczeństw a. Polska, budująca swoje gospodarstw o od p o czątk u je st w tern szczęśliw em położeniu, że może k o rzy stać z dośw iadczenia innych narodów , i może sobie oszczędzić w iele błędów . Sądzę, że jesteśm y za biedni, aby nam w olno było iść w łasn ą drogą i zdobyw ać w łasne dośw iadczenia. N ależy n arazie tłum ić w rodzony nam indyw idualizm , p rz y b ie ra jący często w ybujałe form y i będ ący w rezu ltacie przy b ra k u w ielkiego d o b ro b y tu zarodkiem bezładu i upadku.
P ierw sza ta k a instytucja p o w sta ła w Anglji w ro k u 1901, ostatn ie oow ołano do życia w C zechosłow acji, Norwegji, Rosji i Danji. Istnieją n aw et zjazdy m iędzynarodow e dla u stalen ia ogólnych zasad norm alizacji, co ma w ysokie zna
czenie dla ek sp o rtu w yrobów krajow ych. O statni tak i zjazd odbył się w Zurychu.