# O KOMETACH I D l A KOMET *- SPORT I REKREACJA W Z SO *- CIEKAWOSTKI # KRZYŻÓWKA ★. ANEGDOTY *
\
Hf 5 (403) I— 15 MARCA 1940 R. CENA 100 ZŁ
GAZETA ZAŁOGI ¿AKŁADU SfimOCMODOtU DOSTAUlCZVCH w ov$i£
Zdrowia, spokoju, szczęścia w rodtinia I zadowolenia z pracy życzy wszystkim baniom
brzydsza część załogi
; « _ : __ ■»
C o P a n (i) s ą d z i g przerwie produkcyjnej zakładu?
— z tym pytaniem zwróciłam się do kiUiu pracowników ZSD w przededniu ogłoszonej na czas od 19.02. do 2.03. praerw y w pra cy.
R ajm und K rzem ecki — prac.
HA (Dział Aoiministracyjno-Gos- podarczy).
Myślę, że ta przerw a pomoże w rosw iązam u zakładow ych kło
potów, inaczej nie byłaby agłoszo na. M nie nie obejm uje w całości, przće trzy pierw sze dni pracują.
N iestety, nie m am już urlopu sa ległego i m<uszę wykorzystywać tegoroczny. N awet, jeśli byłaby możliwość iść na urlop bezpłatny nie m ógłbym się na to zdecydo
w ać z powodu sytuacji rodzinnej
— m am na wyłącznym u trzy m a
niu żoną i dzieci. Nudzić się na pewno nie będę,
1*0
w domu nig dy nie b rak u je pracy.Jerzy N atow ski — prac. KT-2 (Spedycja)
P racu ję w ZSD dopiero od grudnia ufo. «»ku i nigdy nie my siałem, że spotka m nie ta k a przer wa w pracy. Muszę niestety k o rzystać z urlopu bezpłatnego, gdyż nie nabyłam jeszcze praw a do wypoczynkowego. W trik c ie przerw y produkcyjnej trzy k ro t
nie będę przychodził do pracy, gdyż m am wyartaczotie dyżury.
W wolne dni chyba w yjadę do ro dżiny poza Nysę.
Pracow nie* M agazynu Ckem ict neęo — zastrzegła nie podaw anie nazw iska na łam ach gazety.
Nie wi'*m, czy ta przerw a w produkcji zakładu pomoże w ros w iązaniu naszych problem ów, m am co do tego mieszane uczu
cia. W zespole gdzie p racuję, zauw ażyłam , że nie m a jednak lu dai zdecydowanie niezadowolo
nych. U ważają, że skoro tak a da cyzja została podjęta, to nie jest to bezpodstawne.
Mnie osobiście przerw a w pra.
cy nie HołyozJ^ muszę przycho
dzić codziennie.
Tadeusz M aciejewski — HT-2 (Spedycja)
Decyzja o przerw ie produkcyj
nej zakładu woale m nie nie na
skoczyła, spodziewałem się t-eg«.
Nie m am już urlopu zaległego, w ykorzystyw ać - więc muszę tego roczny. T rudno wypowiedzieć mi się na tem at ogłoszenia przerw y, jeśli „góra” uważa, że jest to p»
traełwie, to ta k m usi być.
Dziękuję z* nrypo!ri«d«<
N o t o w a ł * DOROTA KLONOWSKA N aw iązując do Zarządzenia Nr
18(DT)8Ó dyrektora ZSD s dnia 4.07.1980 r, poleca się (Polecanie Służbowe N r 7(KTiR)90.
1. Powołać stały zespół do oce ny „Zgłoszeń Giełdowych P rojek tów W ynalazczych” w roku 1990 i w la tac h następnych w składzie:
— Z-ca dyrek to ra ds. technicz
nych — przewodniczący
— Z-ca dy rek to ra ds. pro d u k cji — z-ca przewodniczącego
— Szef służby rozwoju i no
wych uruchom ień — z-ca prze
wodniczącego
— S pecjalista ds. racjonalizacji i wynalaacaośoi — sekretarz
— Szef służby energo-m echa- nicznej — członek
— Szef służby konstrukcyjnej
— członek
Polecenia - Zarządzenia
— Szef służby teohnologicanej
— członek
— Saef służby narzędziowej — członek
— K ierow nik działu techniki t ochrony prący — członek
— K ierow nik działu kosztów i cen — członek
— K ierow nik działu organiza
cji i zarządzania — członek
— Z-ca gł. księgowego — czło
nek
Do pracy w zespole zaprasza się przedstaw icieli organiza
cji związkowych, przedstaw icieli KTi-R, SIM P, doradców technicz
nych, redakcję „Klaksonu"'.
2. Do zad>ń zespołu należy pr-zy gotowanie i przeprow ad zenie „gieł dy w ynalazczej”. T erm iny odby
cia ,.giełd w ynalazczych” w rok«
1990 i w latach następnych usta
lać będzie i inform ow ać zainte
resow anych — na tablicy ogło
szeń — ZKTiR.
3. Dla zgłoszeń i oceny pracow niczyoh projektów w ynalazczych należy posługiwać się Regulam i
nem G ie łd / W ynalazczej (Zarzą
dzenie N r 18(DT)89.)
4. Za każde pozytywnie ocenie ne i przyjęte do' realizacji roz
wiązania, zespół oceny przyzna
je w zależności od w artości roz
w iązania nagrody pieniężne w wysokości od 25 000—100 000 zł.
C o daiej?
których grupach zm niejszyły, ale za to pojaw iło się inne nie bezpieczeństwo.
Zaczęło się od łódzkiej przę dzalni im. J. M archlew skiego, w k tó re j w ysyłano praco w n i
ków na tygodniow y urlop.
P rzyczyna — pełne m agazyny i b rak zbytu na przędzę ba w e t nianą, k tó ra jeszcze m iesiąc wcześniej była „w ąskim gar.d łem ” przem ysłu w łókiennicze
go. N astępne sygnały o przy musowych urlopach doszły z f a b ry k , obuw niczych, potem m otoryzacyjnych. S tan ę ła biel
ska FSM S tarachow ice, w koń cu dosięgło to i nasz zakład.
To praw da1; że program rzą -dow y zakładał pew ien spadek produkcji w g ran icach 7 pro cent. W szystkie dane wskazu ją jednak, że i w tym p unkcie autorzy program u pom ylili się znacznie. P rzyczyna b y n ajm niej także nie tk w i w b ra k u I efektyw nego p o pytu n a tow a
ry. Moim zdaniem tk w i ona [ przede w szystkim w zbyt wyso kim opodatkow aniu przedsię-
pow odzeniu pro g ram u uzdro
w ienia gospodarki — może oka zać się zbyt tru d n a i długo
trw ała.
Nie łatw o jest dzisiaj przewi dzieć, jak dw utygodniow a prze rw a produkcyjna, k tó ra m iała m iejsce w naszym zakła dzie w płynie n a ostateczny w y nik finansow y. Nie m ożna też w ykluczyć, że p rzerw y takie się nie pow tórzą. Ciągle bo
w iem n ad stan em naszej gospo d a rk i m nożą się znaki zapyta nia i w ątpię też, czy zbliżają ce się w ybory do lokalnych sam orządów b ęd ą czynnikiem , k tó ry od raz u rozjaśni h o ry zont, a czego wielu się spodzie wa.
Zm ian ekip w ładzy było już w Polsce wiele, żadna nie przy niosła rad y k a ln ej popraw y.
Chciałbym w ierzyć, że tym ra zem będzie inaczej. Oby tytko społeczne koszty tych zm ian nie okazały się gorsze od zys ków.
<ZAW»
Kobiety s«ciikać można w naszym zakładzie prawie na każdym stanowisku uracy.
Foto: Z. K w iecień P rsg ra m rządow y zaczął
działać ze skutecznością, k tó ra zaskoczyła jego autorów . Ceny tow arów i usług skoczy
ły w styczniu o blisko dw u k ro tn ie w ięcej niż to zakłada no. Co p raw d a w lutym u sta bilizow ały się, a n aw e t w nie
bio rstw i zbyt drogim k re d y cie, co spowodowało, że zakła dy cierpią n a p erm an en tn y b ra k środków' na no rm aln y ob ró t surow cam i i tow aram i,
W lutym k red y t potaniał, ale nie n a tyle aby odblokować sw oisty zator h am ujący obec
nie produkcję. W brew zapo
wiedziom o nie w trą c a n iu się w działalność przedsiębiorstw konieczna chyba będzie in te r w encja ze stro n y rządu. Bo
w iem do głębokiego . spadku p ro dukcji dojść może bardzo łatw o. N atom iast odbudowa jej poziomu — a to w ostate czny.m rac h u n k u zadecyduje a
I SPORT IttF KR FAC. I A-WYPOCZYNEK
W
jednym z ostatnich n r . ' „K laksonu” zapow iadaliśm y prze
prow adzenie dys
ku sji red ak cy jn ej na te m at sportu, rek rea cji i w ypoczynku w zakładzie.
Uznaliśm y bowiem , że sytuacja w tym względzie jest, delik at-
»ie mówiąc, nieciekaw a a jej potw ierdzeniem było zajęcie przez ekipę ZSD odległego m iejsca w ubiegłorocznej edycji .N yskiej S partakiady Sportow ej.
Z kolei a k tu aln a sytuacja zakła
du nie wróży w tym względzie radykalnych zm ian na lepsze. A przecież sport i szeroko pojęta rek reacja, jest co praw da nie
w ym iernym . ale istotnym czyn
nikiem m ającym w pływ na zdrow ie załogi. Dodajm y od r a zu załogi m łodej, bowiem poło
w a pracow ników ZSD nie prze
kroczyła 30. roku życia. Do dys
kusji na ten tem at zaprosiłem : H enryka Kusego (RKFiT), Je- r/.cgo Szeptyckiego (spec. ds.
sportu w ZSD), Ja n a B urm iń- shicgo (Rada Pracow nicza), Mieczysława Rączego (NSZZ P rac. ZSD). Zbigniewa B łażejew skiego (NSZZ ..Solidarność”), W acława, Ś lusarza (dz. socjalny), A ndrzeja Orzeszkę (TT). Ze strony red a k cji dyskusję p ro w a
dził Zbysław Wróbel.
H. K usy — Z arząd zakładowe
2 klakson
go RK FiT opracow ał program działalności sp ortow o-rekreacyj
nej w zakładzie na rok bieżący, k tó ry będzie podstaw ą naszych dalszych działań. W jakim stop
n iu będzie on ak tu a ln y zależeć będzie od przyznanych na ten cel środków finansow ych. W ub.
roku na tego typu działalność w ydaliśm y ok. 6 m in zł, na ten rok zaplanow aliśm y ok. 12 m in zł, a więc tylko dw a razy w ię
cej. mimo że koszty wzrosły kil
kakrotnie, J a k do te j pory po
działu zysku jeszcze w zakła
dzie nie było, tak. że nie wiem y, czy ta naszym zdaniem skrom na kw ota nie będzie czasami obcięta, co przy obecnej tenden
cji do szukania oszczędności mo że się łatw o zdarzyć. Wiadomo, już, że ze względów oszczędno
ściowych nie będzie w tym ro ku rozgryw ana Nyska S p artak ia da Sportow a — zadecydowały o tym władze m iejskie. Nie bę
dzie też żadnych dotacji. Z akła
dy pracy sam e m a ją decydować o rodzaju działalności sportowo -rek reacy jn ej.
J. Szeptycki — W program ie działania, o którym w spom niał H eniek skupiliśm y się na orga
nizacji tych im prez, k tóre wg naszego rozeznania, cieszyć się będą najw iększą popularnością w śród za ło g i.' Dwa razy w ty godniu m am y salę gim nastyczną, latem k orty, w w'yniku um ow y jak ą m am y z ZWSE w każdą środę m ożem y korzystać z bois
k a „Polonii”. Do tego. dochodzi k ry ta pływ alnia, k tó ra cieszy się Sttśród pracow ników sp o rą po
pularnością, festyn oraz zawody rozgryw ane w poszczególnych kołach: strzeleckie, w ędkarskie itd. Po latach przerw y pow ra
cam y do idei sp artak iad y zakła
dowej, a jej początek dadzą roz poczynające się już rozgryw ki w siatków ce.
N astaw iam y się głównie na masowość, chcem y aby Av orga
nizowanych przez nas im prezach b ra ła udział możliwie n ajw ięk sza część załogi. Jednakże o w szystkim decydują pieniądze.
O rganizacja każdej im prezy w ią że się z określonym i kosztam i — puchary, dyplom y, sprzęt, upo
m inki, tran sp o rt, sędziow anie — to w szystko pochłania pieniądze.
S krom ny program na ten rok zakłada 12,7 m in zł.* Je śli bę
dzie ich m niej, siłą rzeczy część im prez w ypadnie.
Nieszczęśliwie się składa, że już przez trzeci sezon z kolei b ra k jest śniegu, w związku z czym nasz w yciąg stoi bezczyn
ny, a mógłby zarabiać, gdyż jak w yliczyłem opłaty za ko rzy sta
nie z niego pozwoliłyby nam o- siągnąć zysk ok. 3 m in zł w se
zonie. Z am iast tego ponosim y koszty dzierżawy te re n u i ko n serw acji w wysokości 400 tys. zł
rocznie. ,
M. Rączy ^ Moim zdaniem zaplanow ana n a ten rok kw ota n a działalność sp o rto w o -rek rea
cy jn ą nie w ydaje się zbyt w y
soka. M asowy sport i czynna re k re a c ja to jeden z czyijników popraw iających zdrow ie załogi, z czym przecież u »as »ie jest n a j
lepiej. Z akładow i w inno wi«Jc za
leżeć aby stan te n popraw ić.
Rzecz w tym , aby w różnego ro dzaju im prezach v rekreacyjnych b rała udział m ożliwie duża licz
ba osób. Ja k o zw iążki włączam y się w ich organizację, nie zaw
sze nato m iast możemy w7ziąć na siebie koszty, gdyż nas na to po p rostu nie stać. M ożemy ufundo wać jakiś puchar, załatw ić gro
chów kę czy kilka drobnych u - pom inków ale nie pokryw ać ca
łości im prezy. N iepokoją m nie n atom iast p o jaw iające się ostat-
c ias na to pozwala. Nie tw orzy
m y żadnych elit. Na zajęciach w sali gim nastycznej przychodziło w ub. ro k u ok. 15 osób, w tym ■ roku chętnych jest w ięcej i dla
tego załatw iliśm y salę dw a ra zy w tygodniu. Każdorazowo przychodzi te ra z po 20 osób.
To samo jest n a k ortach. Co ro
ku chętnych do gry przybyw a.
T rudno powiedzieć ja k byłoby ze Spaloną. O ile bow iem tam te zajęcia są tanie, to każdorazow y w yjazd na n arty pociąga za sobą spore w ydatki. K arn et na wry-
Nie wylewać
nio w zakładzie zapędy do likw i dacji różnego rodzaju działalno
ści, pozbyw ania się takich czy innych obiektów. Pozbyć się cze
goś jest łatw o, ale w przypadku zm iany sytuacji na lepsze, w ró
cić do pierw otnego stanu będzie bardzo trudno.
.?. B urm iński — Wśród w ielu osób w zakładzie p an u je opinia, że w różnego rodzaju im prezach sportow ych i rekreacyjnych bio
rą udział stale ci sam i Judzie.
J. Szeptycki — Z nam tę opihię i wiem , że m ów ią ta k ci, k tó rzy sam i nie chcą w niczym brać udziału, za to m a ją zawsze w iele do pow iedzenia, najczęś
ciej krytycznie. Ogłoszenia o za
jęciach w sali gim nastycznej, na k ortach, stadionie, o festynie po dajem y z w yprzedzeniem n a tab licy ogłoszeń i w „K laksonie” i zaw sze zachęcam y do b ra n ia w n ich udziału w szystkich, k tó ry m
ciąg plus koszty tra n sp o rtu to o- kolo 10 tys. na głowę, jeśliby nie było dofinansow ania ze stro
ny zakładu. Do tego dochodzi sprzęt, który jest dzisiaj barda«
drogi, a którego w wypożyczalni m am y m ało, a i wypożyczenie też tro ch ę kosztuje. Siłą rzeczy na n a rty jeżdżą ci, którzy mają w łasny sprzęt i kogo stać na przejazdy. To w łaśnie zrodził#
opinię, że stale jeżdżą ci sam i.v M. Rączy — Rzeczywiście moi na powiedzieć, że w różnych za
jęciach rekreacyjnych b io rą u»
dział stale ci sam i ludzie. Ale przecież każdy m a indyw idualna zainteresow ania. Je d n i w olą grai w siatków kę, drudzy przedkła*
d ają tenis, jeszcze inni lubi$
n a rty . W sum ie jest to spora g ru p a ludzi, którzy jakim ś spor*
tęm się zajm ują, którzy lubią czynny wypoczynek. Nie ma te*
żadnych przeszkód aby ci wiecz*
n i m alkontenci sam i włączyli się ó*> sportu. >
Mercedes - nowoczesność, wygoda, bezpieczeństwo (1)
Jeżdżenie, m ercedesem je st nie tylk o modą. W niektórych k rę gach uw ażane je st za koniecz
ność. M ercedes to niezaw odna firm a, ten, kto jeździ ta k im sa
m ochodem — jest także nieza
wodny, m usi m u się dobrze po
wodzić. Na samochód — w za
leżności od k raju , w' którym chce się g<f kupić — trzeba trochę poczekać, co jest na przesyco
nym sam ochodam i ry n k u zachód nim, ew enem entem . Ale skoro chce się zasiąść za kierow nicą w yrobu firm y D aim ler — Benz A.G. — na fak t ten nie zw raca się uwagi.
Sam ochody oznaczone c h a ra k terystyczną gwiazdą m ercedesa cechuje nowoczesnpść. wygoda, bezpieczeństwo oraz niezaw od
ność. Ja k ’ to się realizuje w prak ty ce m iała możliwość prze
konać się naocznie g rupa specja listów naszego zakładu uczestni
cząca w dw udniow ym wyjeżdzie do S tu ttg a rtu — siedziby M erce
desa. O rganizacją zajęli się dzia łącze zakładowegó KTiR a sa
m ym w yjazdem firm a D uo-T urist z Opola, k tórej niem iecki współ w łaściciel p. G. G rim m jest za
razem pracow nikiem M ercedesa.
Dzięki tem u 35 osób z ZSD mo
gło zwiedzić k ilk a w ydziałów produkcyjnych — co rów nież je st ew enem entem , jako że w firm ie D aim ler-B enz A.G. nie p rak ty k u je się zw iedzania z iltła - dów. Byliśmy tam bodaj p ier
wszą g ru p ą z pań stw Wschodu, którym umożliwiono w ejście na produkcję. Jednakże o w raże
niach stam tąd nasi Czytelnicy przeczytają w następnym 'n u m e rze „K laksonu”, te ra z natom iast k ilk a inform acji ogólnych o sa
m ej firm ie, a w zasadzie kon
cernie D aim ler-B enz A.G.
Nazwa firm y wywodzi się od nazw isk dwóch niem ieckich kon struktorów , Carla Benza, który w 1885 roku zbudował pierw szy w świecie samochód (3-kołowy)
oraz G ottlieba D aim lera, który w 1883 roku zbudow ał w raz z W. M ąybachem szybkobieżny silnik spalinow y zastosow any w 1885 r. w rriotocyklu a w 1886 r. w samochodzie. M ercedes zaś to imię córki C. Ben^a, któ ry m ochrzcii swój samochód.
C iekaw ostką jest fakt, że obaj ci‘ znakom ici k o n struktorzy nie znali się i nigdy nie zetknęli ze sobą. W róćmy jed n ak do dnia dzisiejszego.
Jeszcze przed pięciom a laty D aim ler zajmowTał się wyłącznie pro d u k cją sam ochodów ze zna
nym znaczkiem na masce, osobo wych, autobusów ( i ciężarowych.
Ale od pięciu lat koncern zm ie
nił zasadniczo swój profil. Dziś stał się najw iększym zachodnio
europejskim koncernem ... zbroje
niowym . jednym z 10 n ajw ię
kszych • na św iecie koncernów przem ysłow ych. Doszło do tego w w yniku licznych fuzji, poł
knięcia przez M ercedesa wielu
innych przedsiębiorstw .
P rzygotow yw ano się do tego sta ra n n ie i przez wiele lat. Już w 1984 roku d y rek to r finanso
wy E duard R eu ter zalecił by firm a zaczęła przeorientow yw ać się na przem ysł lotniczy i ele
ktroniczny. Mimo oporu ówcze
snego głównego d y re k to ra W er
n era B reitschw erta pragnącego pozostać w yłącznie przy pro d u k cji samochodów, rad a koncernu zaakceptow ała w ytyczne R eute
ra. P rzy pom ocy D eutsche Bank, którego prezydent był jednocześ
nie szefem rad y nadzorczej, D aim ler w ykupił w ciągu 9 m ie
sięcy trzy w ielkie przedsiębior
stw a w ytypow ane , przez R eute
ra. Były to: m onachijska TUR- BINEN UNION, prod u k u jąca sil
niki sam ochodow e i dla czołgów.
DORN1ER — sam oloty i techni
ka m edyczna oraz kolos AEG — p oten tat w dziedzinie elek tro techniki. W czerw cu 1987 roku R euter został prezydentem firmy.
Coraz częściej zaczął prefero w ać p rodukcję zbrojeniową, w ty m lotniczą, coraz częściej zaczął zerkać w stronę firm o w ielk ich sam olotow ych tradycjach — w stronę koncernu MBB czyli M esserscnm itta. Mimo op o ro w m inistra gospodarki RFN, do
procesie sądowym, doszło do po
łączenia obu firm , w w yniku cze go pow stał kolos, który z a tru d nia 379 tysięcy osób i osiąga roczny obrót w wysokości 80.5 m iliarda m arek. D otychczasow a pro d u k cja samochodów sta n o w i dziś w tym obrocie zaledw ie 23 procent.
W racając do samochodów. Są one produkow ane w czterech m iejscow ościach: osobowe w S tu ttg a rc ie będącym zarazem głów ną siedzibą koncernu, cięża
rówce w W órth. dostawcze w D u
sseldorfie i autobusy w M an- heim.
cdn.
ZBYSŁAW WRÓBEL
i
Zmiany « składzie Zarządu Zaktadewege ZSMP
W dniu 13 lutego ,br. odbyło się p len arn e posiedzenie ZZ ZSM P na k tó ry m dokonano zm ian personalnych w składzie«
Zarządu.
Na w niosek zakładow ej kom i
sji rew izyjnej, w zw iązku z n ie -j w yw iązyw aniem się ze sw ych o -j bowiązków oraz n iew ykonyw a
niem obowiązków sta tu to w y c h ,1 został odw ołany z f u n k c ji - p r z e - ■ wodniczącego ZZ ZSM P kohJ Ja ro sław Pietkiew icz. U konsty
tuow ał się rów nież now y Z a
rząd Zakładow y, którego obecny slflad p rzedstaw ia się n a s tę p u ją co:
Je rz y P o m aren k e — przew od
niczący,
G rażyna Rysak — w iceprze-^
wodnicząca,
Ja n Suchoń — w iceprzew od
niczący,
Rom an P iecha — członek Za
rządu,
B a rb a ra R akow ska — członek Z arządu.
Z kolei 23 lutego odbyłę się P lenum podsum ow ujące d ? 'c \l • ność ^ a r z ą d u za okres od lisio-1 pada 1988 r. — do lutego 1P904 r., o którego w yn ik ach poinf^rr.
m ujem y w następ n y m wyd I u ..K laksonu”.
stało się fa k te m
S B iB 8 YYI g . tc . cl Bezrobocie
l = = = = = = = I ^ S ł = l = ł = ł = l = l = l = = » = l = .
W. Ślusarz — C hciałbym w ró
cić do S palonej. J u re k Szeptycki powiedział, że utrzy m an ie w ycią gu kosztuje nas 400 tys. zł rocz
nie. Ta sum a jest zaniżona.
Przecież 180 tys. (na razie) p ła cimy za sam ą dzierżaw ę terenu, do tego dochodzą koszty ko n ser
w acji i obsługi. W okresie zimo
wym zatru d n iam y tam człowie-.
ka. k tórem u płacim y pensją.
Trzeba tam było płot zrobić, kto robił — uczniowie, bo ci co jeż
d ż ą na n a rty jakoś się nie k w a pili.
W. Ś lusarz — A jednak o w szystkim decydują pieniądze.
Nie są one duże, jeśli ktoś idzie dw a r a ty w tygodniu pograć w piłkę do sali. bo zdziera w tedy tylko n a ogół w łasne tenisów ki, podobnie jest na korcie, chociaż tam dochodzą koszty piłek czy rak iety . Na pływalnię" k u p u je się bilet — jest on w połowie pokry ty prżez zakład. Sam a organiza
cja festynu czy innej bardziej m asow ej im prezy jest również tan ia, bo g arstk a ludzi robi to społecznie. Koszty p o dbijają na-
dziecka z kąpielą
J. Szeptycki — 400 tys. zł to jest koszt ja k i ponosim y kiedy W3'ciąg nie pracu je, ta k jak w łaśnie te ra z z powodu b rak u śniegu. W norm alnym sezonie n a rc ia rs k im 1 koszty są zupełnie inne.
A. Orzeszku — J a k widzę, dys kusja głównie toczy się o p ie
niądzach. S p o rt m asowy, re k re a cja, pow inny być utrzym ane choćby w im ię zdrow ia załogi.
Tak jest wszędzie, także n a Z a
chodzie. Z daw ać sobie przy tym trzeba spraw ę, że tego ty p u dzia łalność nigdy nie przynosiła fi
nansow ych zysków. Zyskiem jest zm niejszona absencja chorobo
wa, lepsze zdrow ie i sam opoczu cie ludzi, którzy w re k re a c ji bio rą udział. W tym kontekście ro dzi się p y tanie: co chcem y osKjg nąć sk reślają c w ydatki ria m a sowy sport i rek reację?
grody i upom inki ale najw iększe są w transporcie. P rzejazd a u to busem do O tm uchow a, Spalonej czy gdziekolw iek indziej to setki tysięcy złotych. Jak o dział so
cjalny w ystąpiliśm y z propozy
cją aby w ydatki zw iązane z tran sp o rte m nie wchodziły w koszty działalności socjalnej.
J. B urm iński — Mimo w szyst
ko jestem zdania, że cała sfera działalności sp o rto w o -rek reacy j
nej pow inna uleć zm ianie. Nie m a N yskiej S p artak iad y S por
towej, nie m a m iędzyzakłado
w ych zawodów orgam eow anych na szczeblu m iasta ezy w oje
wództwa. W racam y do zakładu.
Dobrze się więc stało, że m acie koncepcję organizacji sp a rta k ia dy w ew nętrznej, m iędzyw ydzia
łowej, k tó rą m oim zdaniem przed laty niepotrzebnie zarzu cono. Ze stru k tu ry zatru d n ien ia w ynika, że m am y bardzo m łodą
załogę. N iestety nie w idać tego na obiektach a już w ogóle przy organizacji różnych im prez. Do
tychczasow e grono organizato
rów w ykruszyło się. Nie p racu ją już w zakładzie T. Feruś, P.
Obst, odszedł na zawsze P. M aj
chrzak, n ik t ich nie zastąpił.
Gdzie jest ta młodzież. k tórej ponoć m am y w zakładzie ta k dużo? P ow inniśm y się zastano
wić jak ją do tej pracy zachęcić i przyciągnąć. N ależałoby spo
rządzić jakiś k alendarz imprez, wyznaczyć osoby odpowiedzialne za ich przeprow adzenie, rozpro- ' pagować je.
»
J. Szeptycki — Ale jeśli nie będzie środków finansow ych to każde planow anie weźmie w łeb.
Za w ynajęcie sali, kortów , pły
w alni trzeba zapłacić. Do O tm u
chow a ludzi trzeba dowieźć, zapew nić w yżywienie, kupić u- pom inki itd.
A. Orzeszka — Myślę, że na ten cel zakład fundusze znajdzie, naw et w tej ciężkiej sytuacji. W końcu chodzi o sum ę jak na dzi
siejsze czasy śm iesznie m ałą. Na
■tomiast zgadzam się, że organi
zację pew nych im prez trzeba po
praw ić. J a rów nież słyszę jak w ielu ludzi narzeka nie biorąc w niczym udziału, nie korzysta jeden z drugim z niczego ale m«
wi a po co nam to, komu to po trzebne itd.
Zb. B łażejew ski — P rzysłuchu jąc się tej dyskusji zarazem za stanaw iałem się nad tym , co zro bić aby nie tylko tych n arzek a- czy, ale i pozostałą część zało
gi zachęcić do udziału w róż
nych im prezach. Ze sw ej strony deklaruję, że postaram się zn a
leźć, w łaśnie w śród tej m łodszej k ad ry zakładu, k ilk a osób, k tó re w łączą się w organizację po
szczególnych imprez.
H. Kusy — Takich ludzi w łaś nie nam potrzeba. O rganizacja sp artak iad y zakładow ej w ym aga kilk u n astu osób. Je st to przecież kilka dyscyplin, odbyw ających się często rów nocześnie na róż
nych obiektach. N ie jesteśm y w stanie tylko z Jurkiem , obsłużyć w szystkiego naraz.
Zb. Błażejew ski — D eklaruję rów nież nas — jako organiza
cję związkową do pomocy w przygotow aniu im prez i w m ia
rę możliwości do ufundow ania jakiś nagród. Sądzę, że środki na sport i rek rea cję zakład wy gospodaruje.
J. Szeptycki — O pracow uję w łaśnie regulam in rozgrywek m iędzyw ydziałowych w poszcze
gólnych dyscyplinach. W m arcu zaczynam y siatków kę. później będzie piłka nożna, tenis, strze
lectwo, w ędkarstw o itd.
M. Rączy — Czyli skupiam y się na im prezach w ew nętrznych, sta ra ją c się przyciągnąć do nich jak najw ięcej pracow ników za
kładu.
J. Burnniński — I to jak są
dzę. jest jedynym w yjściem w istn iejącej sytuacji.
M. Rączy — Tak, gdyż na in ne rzeczy nas nie będzie stać.
Oto dostaliśm y ostatnio pism o z Polm o P raszka zapraszające nas do udziału w tu rn ie ju siatków ki. W pisowe wynosi od jednego uczestnika 70 tys. zł w raz z noe legiem. Za 10 osób m usielibyśm y więc zapłacić 700 tys. nie licząc kosztów tran sp o rtu . Z tego w i
dać, że na im prezy zew nętrzne już nas nie stać.
J. S u m iń s k i — A co się sta
ło z tęnisem stołow ym ? Była przecież kiedyś salka na ul. O- grodowej^i wiem , że dosyć tłu m
nie oblegana. ,
H. Kusy — Z abrał ją EX, u - rządzono tam salę w ykładow ą dla serw isu. P rotestow ałem , ale nic to nie dało i tym sposobem tenis stołowy, który jest dyscy
pliną bardzo tanią, m am y w za kładzie już z głowy.
Takich zam iarów jest więcej i jest to przysłow iow e w ylew a
nie dziecka z kąpielą. Zlikw ido
wać coś jest łatw o, ale odtwo
rzyć bardzo trudno. Za w szelką cenę sta ra jm y się chronić to co mamv.
* * *
Podsum ow ując dzisiejszą dys
kusję, za udział w k tó rej ser
decznie dziękuję, sądzę że można ją zakończyć następującym i w nioskam i:
— generalnie sport i rek rea
cja w inny być w zakładzie u- trzym ane na co najm niej tym sam ym poziomie,
— ograniczam y się do organiza cji im prez w ew nętrznych z m i
nim alnym poziomem w ydatków ,
— podejm ow ane działania zm ierzać będą w k ie ru n k u urna- sowienia w śród załogi sportu i rek rea cji m.in. poprzez organi
zację sp a rta k ia d y w ew nątrzza
kładow ej, festynów itd..
— podjęte będą różnorodne działania m ające na celu przy
ciągnięcie do sportu i rek reacji nowych działaczy i uczestników.
D yskusję prwwad/iit ZBYSŁAW WROBBIt
klakson 3
Świadczą o tym nie tylko Wycinkowe dane zbierane w po
szczególnych regionach kraju, ale również kom pleksow e zesta
wienie M inisterstw a P racy i Po
lityki S ocjalnej. W dniu -30 stycz nia w urzędach zatrudnienia było za rejestrow anych 55,8 tys.
poszukujących pracy, zaś liczba ofert pracy nie p rzekraczała 32,5 tys. Spośród bezrobotnych 51 tys. nabyło p raw a do zasiłku, ponad 2400 osób zostało zwolnio
nych z zakładów pracy grupo
wo. Liczba bezrobotnych wzrosła pięciokrotnie w stosunku do IV k w arta łu ubiegłego roku. Liczba w olnych m iejsc pracy zm niejszy*
ła się o 86 procent.
Ocenia się, że 70 procent bez
robotnych to ludzie, którzy s tr a cili pracę w ostatnim czasie.
Reszta to osoby od daw na nie pracujące lub zatrudnione doryw czo bądź na zlecenie. Dzisiaj się re je stru ją, licząc n a pomoc so
cjaln ą i zasiłki.
N adw yżka poszukujących p ra cy nad liczbą wolnych etatów w ystąpiła już w większości wo
jewództw . Tylko w najbardziej uprzem ysłow ionych regionach m iejsc jest w ięcej niż chętnych.
N ajlepsza sy tu acja jest w ka- towickiem . w arszaw skiem , poznań skiem, kaliskiem i • w łoclaw - skiem.
W szystko w skazuje n a to, że bezrobocie uderzy głów nie w pracow ników um ysłow ych ■ i mło dzież. Również pracow nicy nie
w ykw alifikow ani zaczną mieć kłopoty ze znalezieniem pracy.
Kobiety będą częściej bezrobotne od mężczyzn. N ajw ięcej zwol
nień będzie w dużych i średnich przedsiębiorstw ach uspołecznio
nych, a problem y bezrobocia nąi ostrzej w ystąpią w m ałych m ia
stach.
Szacuje się, że do końca tego roku bezrobotnych będzie pól miliona osób. W edług wyliczeń Banku Św iatow ego ponad 1 m i
lion osób. M inisterstw o P racy i Polityki S ocjalnej tw ierdzi je d nak. że są to szacunki przesa
dzone. w yraża także opinię, że aktu aln y stan i lokalizacja bez
robocia m ają zdecydow anie cha
ra k te r przejściowy. Zm ieniać J?
on będzie w raz z postępującym i
przem ianam i stru k tu ry gospodar ki.
Podobna sytuacja w ystąpiła aa naszym terenie. W W ydziale Za tru d n ie n ia UMiG w Nysie, obej
m ującym sw ym działaniem te re n m iast i gm in: Nysy, Paczkow a, O tm uchowa, K am iennika, Łam bi nowie, K orfantow a i Pakosław ic, wg sta n u na 20 lutego zostało zarejestrow anych 241 bezrobot
nych, w tym 94 kobiety i 1‘47 mężczyzn. Z ogółu bezrobotnych do dnia 12 lutego pracę zgodną z w ykształceniem znalazło 26 sób, z czego 7 osób było zare
jestrow anych. Na stanow iskach nierobotniczych pracy poszukuje 46 osób, z tego 29 kobiet. O stat
nio zw iększyła się znacznie licz
ba osób poszukujących pracy n a stanow iskach robotniczych. Są to głównie: m echanik samochodo
wy, kierowca, ślusarz, tokarz, spawacz. Zw iększyła się także liczba osób bez zaw odu, — 36 osób. Wśród bezrobotnych je st 12 osób z wyższym w ykształce
niem. Z zarejestrow anyęh nie pracow ało w ubiegłym roku 19 osób, ^w tym 16 kobiet. Wśród bezrobotnych najw ięcej jest tecti ników rolników , techników bu
dow lanych i techników ekonom i ków. W dniu 12 lutego liczba o- fe rt pracy wynosiła 36, z czego n a stanow iskach robotniczych 16, a n a nierobotniczych —20 (funk
cjonariusze MO). G rupow e zwol
nienie m iało m iejsce dotychczas jedynie w R SP Wyszków, gdzie redukcją " o b ję to ^ ? osób (kucha
rze, kelnerzy, dozorcy). P onadto opolski „Polm ozbyt” poinform o
w ał o zam iarze red u k c ji n a sta
cji obsługi w Nysie z dniem 31 m arca. Trzydzieści jeden osób spośród zarejestrow anych bez
robotnych zostało skierow anych do p rac interw en cy jn y ch w Urzę dzie P ocztow o-T elekom unikacyj- nym w Nysie, P G K i PGM w Nysie oraz M PGKiM w Paczko
wie. W trak c ie _ organizacji są prace n a terenie’ O tm uchow a w M PGKiM oraz w ZOZ Nysa.
C zynnikiem uniem ożliw iają
cym obecnie zorganizow ani« k u r su przyuczenia do zawodu lub przekw alifikow ania bezrobotnych jest b ra k ofert ze strony zakła
dów pracy. (wo)
ZA ZDROWIE P A S ! F«*U: Z. Kwiecień
- M i Ę n z r w n o n o w * d z i e ń k o b i e t
Słaba pleć a jednak najmocniejsza
K o b ie t y w Z S D
4 klakson
Mimo, że zakład posiada typ o
wo „m ęski” profil produkcji, pra
cuje nas 1>u 612, co przy ogólnym zatrudnieniu 2229 osób (dane z 9.02.1996 r.) Sianow i 27,5 proc.
Spotkać nas m ożna wszędzie, nie tylko za biurkiem , z długopi
sem w ręce, lecz i na każdym wy dziale produkcyjnym , w m agazy
nach. działach pomocniczych.
N ieraz jesteśm y zmęczone, nie zawsze w pracy się uśm iecham y, ale m im o słabszej komdycji fizycz n e j n iek tó re z nas muszą p rac o w ać ta k ciężko ja k mężczyźni.
Spośród wydziałów p ro d u k cy j
nych „opanow ałyśm y” Montaż, jest nas tu 81, na Tłoczati — 46, w L ak iern i i Podwoziach — 39.
n a W ydziale P ó łfabrykatów — 27 i w B lachow ni — 19.
Ogółem w bezpośredniej pro d u k e ji zatrudnionych jeM 212 pań, w pom ocniczej — 123, grupa nóe- jnr
2
ei»ysłow a (Stołówka, Dziai So- Bjadoyy, Dom KuOłury — 86 i T05 fecfoicft u> jaaoefWiWiEe w » jsta w « .Są w zakładzie kom órki i d z ia ły, w któ ry ch w yłącznie lub » Ja wie wyłącznie p ra c u ją k o b ie t*
N ależą do nich np. L ab o rato riu m Chemiczne. Księgowość, Stoiów*
ka. Dział A dm inistracyjno-G c^p«- darczy, Dział Z bytu czy Dział Za
trud n ien ia i Płac.
O tę em ancypację, ł praw o ti#
dobrze p ła tn e j pracy, rów ność ?#>•
łeczną, nasze p ra - p ra - prababcie w alczyły wieki. Dziś niekiÓ K A nas. przytłoczone codzienno*»* » bow iązkam i szczerze p r z y u ia M że chętnie przelałyby część iy«S przyw ilejów na sw ych
Sam e n ato m iast w dom ow ym aa»
eiszu spokojnie, bez . żłobków I przedszkoli w ychow yw ałyby
«i, prow adziły dom, m iały *»*•
dla siebie i rodziny.
W iadomo jed n ak w ja k nyeh ezasaoh żyjem y i świadom ość, że m arzenia te zosiamą ifia w iększości jedyni« SI steaae Hwaomeis.
Zfeigaiew Kwiecień
Z Y C Z E N I A D L A P A N
Czego życzą pracow nicy nakła
du swoim koleżankom z pracy a o kazji M iędzynarodowego Dnia K obiet? P rzeczytajm y.
K azim ier; Ogrodnik — W ydział E lektryczny
P rzede w szystkim dużo zdro
w ia, bo to najw ażniejsze w ży
ciu. Poza tym w ytrw ałości .w tru d n y c h czasach, jakich przyszło
¡nam doczekać, kiedy tru d n o n ie ra z związać koniec z końcem.
Szczęścia w rodzinach, powodze
n ia w pracy i w ogóle w szyst
kiego najlepszego.
J a n H u ly ra — T ra n sp o rt W e
w n ętrz n y (OD-2)
Tego, czego życzą sobie same, ikażda wie najlepiej co potrzeb
n e jest n a jb ard zie j w życiu. Nig
dy przecież nie jest tak, że m a się już wszystko, zawsze trzeba chcieć czegoś nowego. To jest zdrow e i lud/kie.
Zbigniew W oźniak — W ydział M ontażow y (PR-5)
W szystkim P aniom życzę prze
de w szystkim spokoju, unorm ow a nego życia, pewności, że i One i Ich mężowie będą mieć pracę.
W szystkiego najlepszego w życiu rodzinnym , aby układało się tak, ja k sam e by tego pragnęły. N aj- le o szfch dzieci i najlepszych m ę
żów. I oczywiście żeby nas w ię
cej kochały i były bard ziej ko
biece.
Z ygm unt Rogowski — Dział
•Rozwoju (TR)
Dużo zd-owia. mało" kłopotów, łatw y ch i tanich zakupów , zado
w olenia z dzieci i z mężów. W
p rac y zawodowej — satysfakcji, sukcesów i podwyżek płac.
* * 1 #
Tyle panowie. A czego życzą sobie Panie z okazji swojego św ięta?
Elżbieta Cisek — W ydział Pół
fab ry k ató w (PR-2) .
Chciałabym aby nasze w a ru n ki w k ra ju w reszcie się p opra
w iły, a co za tym idzie nasze codzienne zakupy były łatw iejsze i tańsze. Życzyłabym sobie też zm ian we w łasnej rodzinie. Nie
stety, nie dopisuje nam zdrowie, a ono jest w życiu n ajw ażn iej
sze. N a pracę nie narzekam , oby ta k dalej.
Teresa Zw ierzyńska — DziaL Z atru d n ien ia i P łac
Moim marzeniem, jest, aby w końcu w naszym k ra ju żyło się norm alnie. Aby oprócz codzien
nych z m a rtw ie ń '— dom, rodzina, praca-, c z łb w ek nie m yślał jesz
cze ze strachem o przyszłości. I żeby w reszcie ceny przestały ..skakać” bo to, co dzieje się o- beonie przechodzi ludzkie poję- • cie.
Zofia Szerszeń — W ydział Mon tażo\vy (PR-5)
• Życzyłabym sobie i w szystkim kobietom stabilizacji w naszym życiu, bo to co przechodzim y te raz, jest w ielkim uganianiem się za w szystkim począwszy od za
kupów. Mogłyby w reszcie un o r
mować się ceny. aby nie przy-:
pirawialy o zaw rót głowy. U w a
żam, że w dzisiejszych czasach
w szystkie kobiety, a zwłaszcza m łode m atki p racujące są b a r
dzo biedne. Życzyłabym im, aby mogły uw olnić się od obowiąz
ków zawodowych i zająć się wycho w yw aniem dzieci praż prow adze
niem domu, ta k jak było kiedyś.
Obecnie przedszkola i żłobki są ta k drogie, że p racu jąca m atka zostaw ia w nich znaczną część swej w ypłaty, niew iele zyskując.
Je st podenerw ow ana, nie m a cza
su, ciągle jest zaganiana, przez co niew ydajna w pracy zawodo
wej.
A kw iatk a na Dzień Kobiet chętnie zrzeknę się na raecz p re m ie ra Mazowieckiego, żeby tylko sytuacja w naszym k ra ju się u - stabiiizow ała.
Ja n in a K rynda — Wydział Mon tażów y ,
Życzę sobie i w szystkim wiele zdrowia, pom yślności i n orm al
nego życia. Chciałabym , aby każ
da kobieta zam iast zarabiać pie
niądze m ogła poświęcić swój czas dzieciom, ich wychow aniu. Może nie byłoby wówczas tyle chuligań stwa, k tó re opanow uje nasze spo łeczeństwo. To niepraw da, że m at ka potrzebna jest n ajb ard zie j m ałem u dziecku. J a m am tro je dzieci, z których najm łodsza cór ka chodzi do V klasy, ale uw a
żam, że jestem im najbardziej potrzebna w łaśnie teraz. Serce się ściska, kiedy obserw uję dzie
ci błądzące po ulicach bez opie
ki, z kluczam i na szyi.
D ziękuję za wypowiedzi.
N otowała: D. Klonowska
< Uifć piąkną i zdrową
... to m arzenie każdej kobie
ty. A by je osiągnąć nie w y sta r
czy je d n a k zestaw n aw e t n a j
lepszych kosm etyków . P o trzeb n e je st to, na co w spółczesna k obieta zw ykle nie m a czasu — spacery, gim nastyka, ruch na św ieżym pow ietrzu. Doskonałe efe k ty d ają k ąpiele specjalne, tzn . zaw ierające oprócz wody ró żn e dodatki. Po całodziennej k rz ą ta n in ie k ąp iel ta k a w zm oc
n i organizm i p o p raw i sam opo
czucie. Zaleca się stosow ać ją co k ilk a dni np. dw a raz y w
tygodniu przez 20—30 m inut.
A oto przykłady takich odżyw czych, specjalnych kąpieli:
' # -£- K3P*el słona. 25—50 dkg soli k uchennej sypie się do tyanny napełnionej w odą do 3/4 obję
tości. Działa w zm acniająco i po
budzająco.
K ąpiel w drożdżach. 50 dkg drożdży rozpuścić bezpośrednio w wodzie przeznaczonej do k ą pieli. D ziała odżywczo.
K ąpiel w odw arze z igliwia, 1 kg igliw ia gotow ać w płócien
nym w oreczku w 5 1 wody (przez 30 min.). O dw ar w lać do napeł nionej w odą w anny. Pobudza krążenie, odżyw ia skórę i zwięk sza odporność nask ó rk a.
K ąpiel w odw arze z płatków lub otrąb. 1 kg płatk ó w ow sia
nych lub o trąb pszennych gotuje się w płóciennym w oreczku w 5 1 wody przez 15 m inut. O dw ar w lać do napełnionej w anny. K ą
piel ta k a usuw a zanieczyszczenia, uelastycznia naskórek, zm iękcza skórę i łagodzi je j szorstkość.
K ąpiel w naparze siana. Dużą garść świeżego suchego siana zalew a się w rzątkiem i zostaw ia pod przykryciem n a 15 rninut.
N apar w lew a się -do napełnionej w anny. Je st to kąpiel w ybitnie odśw ieżająca.
K tóż z nas nie jest w dzisiej
szych czasach zmęczony? Zdarza się, że już po przebudzeniu czu
jemy- się źle —•- niew yspane, z bólem głowy, co najczęściej jest efek tem niew ystarczającego nocne go wypoczynku. Po poran n ej krzą ta n in ie — praca, zakupy, odbiór dzieci ze żłobków i przedszkoli, potem znów domowe obowiązki, n a k tó re nigdy za dużo czasu.
W iadom o nie od dziś, że zm ę
czenie zw iększa w rażliwość, agre
syw ność i wybuchowość. U tru d n ia ro zu n ren ie innych, w yzw ala pesym izm . „ Człowiek zmęczony je st nietow arzyski, nie -potrafi wsnółż}'ć z ludźmi.
N ajlepiej w ięc byłoby postępo-
.mąazama
w ać tak, aby zachować dobry n a stró j i unikać zmęczenia. Wia domo jednak, że to tylk o poboż
ne życzenie.
Psychologowie tw ierdzą, że n a
w et kobiety m inim alnie obciążo
ne obow iązkam i domowymi nie p o trafią uw olnić się od zmęcze
nia. Jego przyczyną jest bowiem nie tylko nadm ierny w ysiłek fi
zyczny, ale i przeżyw anie kon
fliktów w ew nętrznych, zbyt b u j n a w yobraźnia, zła atm osfera w domu lub m iejscu pracy, hałas,
m onotonią życia. O bserw uje się także zjaw isko określone jako ..ucieczka w zm ęczenie”. To in a
czej ucieczka przed pracą, obo
w iązkam i, odpowiedzialnością.
I choć zmęczenie stało się w dzisiejszych czasach nieodłącznym tow arzyszem życia zwłaszcza każ dej kobiety, p o starajm y się mimo w szystko w ykrzesać n a codzień trochę uśm iechu, byśm y .nie były odzw ierciedleniem postaci z w ier sza M. P a w likow skiej-Jasnorzew - skiej:
— „Zmęczona, ledwie idzie, na k iju się opiera, P rzejechana przez życie, jak
Dr zez złego szofera".
<d) CZY WIESZ, ZE...
# p rzew id u je się, że W 2000 ro k u p rac u jąc e m ężatki stano
w ić będą 80—90 proc. w szyst
kich kobiet zam ężnych w w ie
k u produkcyjnym ;
0 niem al w szystkie kobiety w Polsce p rac u ją w pełnym wy m ia r ze godzin. Zaledw ie 5 proc.
za trudnionych jest na póletatach;
9 z urlopów opiekuńczych k i rz y sta średnio 30—35 proc. p ra - eujących m atek;
0 około 2/3 pracow nic to m ę
żatki;
lK.o(yicLŁif. i praca
0 n a 10 rodzin m ałżeńskich, co 7 żona je st współ żywicielem rodziny;
0 mim o upow szechniania się m odelu p artn e rsk ieg o w m ał
żeństw ie, nad al p racam i domo
w ym i niew spółm iernie obciążane są kobiety;
0 kobiety trzy razy ezęściej niż mężczyźni znajd u ją się w sy tu a c ji zupełnego b rak u czasu wolnego;
0 spośród eodziennych czyn
ności zw iązanych z prow adze
niem gospodarstw a domowego, najw ięcej czasu zajm ują kobie cie zakupy;
0 główną rezerw ą, z której kobieta czerpie czas na dodat
kowe zajęcia gospodarskie, jest niestety czas snu.
0 w 75 proc. gospodarstw do
mowych zakupy robią kobiety;
0 praca zawodowa kobiet ak- m ceptow ana je st przez ponad 00
proc. mężczyzn.
T u j e s t i c h n a j w i ę c e j
U / i j d z i a ł fl7.ontazou/if P4Z-5
O kazuje się. że spośród w sayst- Stich wydziałów- p ro d u k cy jn y ch aa k ła d u n ajw ięcej kobiet (8*) za- taudnionych jest n a w ydziale m on tezow ym . Z apytałam wię* fcie- r a w n ik a PR-S p. W acława L ucia
£Nk p racu je się ze słabą płcią?
•— „W pracy nie robim y ia d -
« y ch różnie m iędzy k obietam i i męóezyzma»>i, P an ie p-racirją te k
d o b i j e , j ak
tru d n ian e są i w akordzie gdzie osiągają doskonałe w yniki. Nie m a także żadnych problem ów z dyscypliną.
Spotkać m ożna » a PR-5 p ra - eowniee zarów no m łode ja k i starsze s-ta żem. N iektóre zw iąza
ne są i w ydziałem ed trzydzi«- lat.
W szystkim P aniom iyczę z oka jÓj & isoaica w iete uśiw ę
chu n a co dzień, aby częściej' oto darzały nim nas, mężczyzn. Zy czę także w yrozum iałości, cierpli wości i saczęścia w rodzinach. PO trzeiwie t© jest zw łaszcza w te j ehwiMi, kied-y pracow nice zmueao- ne są korzystać z wlopóv». pod
czas gdy żłobki 5 przedszkola nie- e s y n m będą n a w akacjach. Taft w ięe obecne kłopoty, jakie prze
żyw a zakład udearzają naJtoaofdiMfj .w
EEDAKCJĄ*
n M M a m a a
URSZULĄ GNOT — przewodniczącą Zofcfodowrgo Koła Ligi Kobiet
Od daw na już Koło Ligi Ko
biet nie gościło na lam ach „Klak sonu”. N asuw a się więc pytanie:
co ciekawego w ydarzyło się- w ZKLK w ciągu ostatnich m ie
sięcy?
Przede wszystkim przybyło nam nowych członkiń z czego bardzo się cieszę. Obecnie jest nas nie
wiele ponad 100. Poniew aż w ZSD pracuje około 600 pań. z tego wniosek, że co szósta kobieta n a
leży do naszego koła.
J e ś li chodzi o naszą działal
ność — n e jest ona tak inten
syw na jakbym sobie tego życzy
ła. S kłada się na to w iele przy
czyn, spośrod których najw ażniej sze są ciętkie w aru n k i w jakich żyjemy. W spółczesna kobieta jest przemęczona, nie m a . czasy, po pracy pędzi odebrać dzieci ze żłobka czy przedszkola, potem za
kupy i prace domowe. Ciężko jej zostać dłużej po pracy, kiedy jest np. zebranie niemożliwością ta k że okazuje się popołudniowe wyj ścię z domu. .Bardzo to wszystko jest przykra, ale niestety p raw dziwe.
Dlatego też nasza działalność W kole przebiega raczej stereo
typowo, w idzim y się tradycyjnie podczas w ażniejszych uroczystoś
ci, jak np. Dzień Kobiet, spot
kania z ciekawym i ludźm i, k ursy (chociażby ostatni — k ro ju i szy
cia). Zorganizowałyśm y też w y
cieczkę dla dzieci pracow ników zakładu do wrocławskiego ZOO.
Nie m acie w zakładzie w łasne
go pomieszczenia, gdzie więc się spotykacie?
Z ebrania organizujem y na te renie zakładu w wydziałowych św ietlicach, natom iast bardziej u- roczyste spotkania odbyw ają się w Domu M etalowca ZSD. Te „lo kalizację” zupełnie nam w y sta r
czają.
Skąd Koło b ierze, fundusze na swą działalność?
W yłącznie ze składek członkow skich, n ik t nas nie dofinansow u
je. Jednakże zakład pomaga w przypadku wycieczek udostępnia
jąc nam bezpłatnie autobus, za co dziękujem y.
Ja k ie spraw y poruszają n a j
częściej pracow nice ZSD na ze
braniach Koia?
Problem „najśw ieższy” to nie
zadowolenie z powodu b rak u do
płat do biletów miesięcznych.
N ierzadkie są bow iem przypadki, że w zakładzie p racu je m ałżeń
stwo. wówczas za same dojazdy do pracy płacą około 100 tys.
złotych. P anie postulowały, by u - trzym ać dotychczasowe dopłaty
do biletów przynajm niej dla osób dojeżdżających z daleka.
S praw a kolejna dotyczy zdro
wia, a konkretnie otw arcia g ab i-' netu ginekologicznego dla naszych pań. Miały być przyjm ow ane w przychodni przy ul. Kościuszki, ale niestety, znów nic z tych pla
nów nie wyszło. Kobiety są z te go powodu zdenerwowane, gdyż w ejście do P oradni ,.K” zabiera praw ie cały dzień. Rano trzeb a wziąć- przepustkę, by się zareje
strować. potem kolejną, aby sko
rzystać z porady lekarza. W pe>- radmi przy ul. Kościuszki m iały
śm y być przyjm ow ane w godzi
nach popołudniowych, do 17—18.
Takie były plany, niestety, nad al spraw a jest nierozw iązana.
P anie zadowolone są n atom iast z bezpłatnego poradnictw a p raw nego, jakie prowadzi dla człon
kiń Koła adw okat B arb ara C et- ńarpw ska.
W ubiegłym roku organizow a
ny był kurs k roju i szycia, z któ rego skorzystało sporo chętnych.
P ow racając do członkow stw a w Zakładowym Kole Ligi Kobiet, w jakich działach czy wy działa**
zakładu cieszycie się najw iększą popularnością?
Nie ma chyba w zakładzie fteia łu, gdzie nie możnaby znaleźć naszych członkiń. Są panie i z K o n lrili. i z itsięgow ości, bardzo dużo z PR -2ł trudno w ym ienić dokładnie, mówiąc żartem , „opa
now ałyśm y” cały zakład.
Ja k ie są plany Kola na n a j
bliższe m iesiące?
Przede '\vszystkim zastanaw ia
my się czy nasza organizacja — Liga K obiet — n ad al będzie funk cjonować. 20 lutego w Zarządzić M iejskim Ligi K obiet ma odbyć się zebranie, na k tóre jesteśm y zaproszone, dotyczące . w łaśnie p erspektyw Ligi. Póki eo. nasze zakładowe Koło organizuje tra d y cyjnie już spotkanie w Domu M etalowca z okazji Św ięta Ko
biet. Mamy w planie wycieczki, czyny społeczne, ale -ich byt roz
strzygnie fię dopiero po decy
zjach. jakie zapadną na ww. ze
braniu.
Dziękując za rozmowę chcia
łabym zapytać czego życzyłaby Pani sobie i koleżankom z okazji nadchodzącego św ięta? -
P rie d e w si^stkinf zdrowia, uś
m iechu. aby pogodzenie obowiąa- ków zawodowych z pracą w do-
* m u nie było ta k trudne, wiele czasu dla dzieci. M usim y w ie
rzyć. że będzie lepiej, że n astą
pi popraw a w naszym życiu, b**
inaczej cala nasza praca i co
dzienna krzątanina nie m iałaby sensu.
O pra«.
D. K lonow ska
S t e f a n C h m i e l n i c k i
T r a ó z k i o k o b ie ta c h
D z ie ń K o b i e t
..Dzień K obiet” jest to święto płci słabej wszechmocy i trw a jeden dzień... i trzy sta sześćdzie
siąt pięć nocy.
O k o b i e t a c h By poznać kobiet ch a rak te r
anieló, za mało jedna. A czasem za
w ó eł* .
O d w i e c z n a id e a Kochać — to kobiet odw ieczna
itd es, bo — jak daleko sięgniemy
pam ięcią — każda z nich m iała sw ego Romea, a czasem — naw et dziesięciu.
€ • łatwiej*»«
Wciąż spraw dza »ię m ądrość ludow a —•
i itó* w*. 9 ¡P»awdą na* jw/m* \
że ład w ie j ato p c h e ł upilnować*, 1 n iż jędrną d z ie w c z y n ę .
D z i e w c z ę t a i w i a t r
Zgrabnych dziewcząt nie gniewa, że w iatr szm atki podwiewa, bo watoikiem jest nóeek uroda.
G dybym ja to wyczyniał p o w ie d z ia ły b y ..Ś w in ia !.»
Szkoda jechiak. że Świnia
niewwodal*
l a l l » g r » » t i
Nie tiu*nacz się naiw nie, m ała, że «etoie wiosna roaebrała.
W ktdejce do lekarza S tw ierdziłem iloczaeem b a d a n ti
dotatorat ż« im piękniejsza babka, tym
bardziej jest