NUMERZE?-
• STĄD NASZ RÓD • O CENACH (UCZYMY SIĘ EKONOMII) • PRZESTĘPCZOŚĆ WŚRÓD DZIECI I MŁODZIEŻY • WIELKANOCNA MIESZANKA • DZIWNE I CIEKAWE• NASZE STAŁE POZYCJE • KRZYŻÓWKA ŚWIĄTECZNA
* js?
Serdeczne życzenia ' $ pogodnych i spokojnych |
Świat Wielkanocnych i
■przesyła . .6 wszystkim Czytelnikom |
REDAKCJA |
■ & &&&<$■
Gnznn zntoGi fabryki samocHOOoui oostauiczych aysii
Nr 6 (308) 15—31 MARCA 1986 ROK CENA 2 ZŁ
41 rocznica wyzwolenia Nysy
PR-l Tłoczenie elementów szkieletu nadwozia.
Foto. M. Kukuczka
Dzień Metalouca
Trochę refleksji
24 lata minęło od pierwszej okolicznościowej akademii ja
ka odbyła się w żerańskiej FSO, która zainaugurowała obchody Dnia Metalowca. Od tej pory, aż do 1981 roku od
bywały się uroczystości w za kładach i — okresowo — cen tralne akademie
W latach 1981—1983 branżo w’ych świąt metalowców nie organizowano, z prozaicznego powodu — nie było koniu za
jąc się organizacją — ruch związkowy był w rozsypce.
Krytyka poprzedniego okresu objęła także formułę samego święta. Wykpiono patetyczne mowy wygłaszane przy oka
zji i dla uczczenia, nadęte i lukrowane akademie. Jednak jak wykazały ostatnie lata — załogi czekają na rzetelną ocenę ich pracy, słowa uzna
nia za trud, inicjatywę, po
święcenie. Zawsze bowiem i w każdym środowisku są lu
dzie, którzy dają z siebie coś więcej niż przeciętny pracow
nik, traktując firmę jak dru gi dom i im to właśnie trze
ba dać moralne zadośćuczy
nienie. Takich ludzi jest,bar dzo wielu wśród blisko milio nowej rzeszy metalowców.
Uznanie dla ludzi pracy, o- brona robotniczej godności, walka o sprawiedliwe wyna
grodzenie i poprawę warun
ków pracy były i pozostają podstawowymi zapisami sta
tutów związkowych, choć ina czej formułowano je w roku 1908 przyjętym jako początek klasowego ruchu zawodowego metalowców a inaczej brzmią dziś. To również jedno z doświadczeń metalowców — związkowców. Tegoroczny Dzień Metalowca niech -skła
nia do refleksji wynikających z lekcji historii, do akcento
wania tego czym żyjemy współcześnie i wybiegania my ślą w przyszłość. Bez wiary w lepsze jutro, w możliwości osiągnięcia wytkniętego celu bezowocne byłoby jakiekol
wiek działanie.
asilające się wro
gie akcje grup re
wizjonistycznych w Niemczech Za
chodnich, zmusza
ją nas do reflek
sji nad historycznymi uwa- runkowaniariii, które zadecy
dowały o powrocie do Ma
cierzy ziem zachodnich i pół
nocnych.
Jednym z miast, które po
nownie znalazło się w grani
cach państwa polskiego jest Nysa.
Przypuszcza się, że ziemie nad środkową Nysą Kłodzką
Narada miesięczna
Z opóźnieniem bo 7 marca odbyła się przewidziana na miesiąc luty narada miesięcz
na, w której udział wzięli z-cy dyrektora, szefowie służb, kierownicy komórek organiza cyjnych oraz przedstawiciele organizacji polityczno-społecz
nych zakładu. Naradę prowa
dził dyrektor fabryki ■— mgr inż. Kazimierz Dunat.
Ną naradzie omówione zo
stały następujące tematy:
— ocena' strat i zysków nadzwyczajnych za rok 1985 z podaniem winnych powstania
nasz
zostały zasiedlone przez lud
ność przybyłą z południa przez Bramę Morawską, lub Kłodzką.
Według Jana Długosza, au
tora Historii Polski „Nissa nad rzeką Nissą, która obok niej przepływa i otrzymała od niej nazwę, została założo
na przez Bolesława zwanego Krzywoustym”. Informację przekazaną przez Długosza, należy chyba interpretować w ten sposób, że monarcha Polski założył warownię w istniejącej już osadzie. Była to zapewne jedna z wielu
strat wraz z wnioskiem pod obrady Rady Pracowniczej — referował z-ca Głównego Księ gowego — Wojciech Kawecki,
— analiza wykorzystania środków zakładowych fundu
szów socjalnego i mieszkanio
wego na tle działalności socjal no-bytowej w roku 1985 — referował kier. Działu Socjal
no-Bytowego Kazimierz To
szek,
— informacje z wykonania planu rzeczowego i wartościo
wego remontów maszyn, urzą
dzeń, budowli i budynków za rok 1985 — referował Szef
warowni w łańcuchu umoc
nień, chroniących pogranicze Śląska przed najazdami czes
kimi.
Do pierwszej połowy XII w. Nysa należała do polskiej kasztelanii otmuchowskiej. Od połowy XII w. do 1810 r. sta
nowiła tzw. księstwo bisku
pie, zamieszkiwane przez dłu
gie wieki przez ludność pol
ską. Liczne są dokumenty świadczące o polskości tego miasta. Źródła średniowiecz
ne wymieniają takie wioski (Dokończenie na str. 2) Służby Energo-Mechanicznej inż. Marian Chajczuk,
— informacja z zakresu za
bezpieczenia mienia przed za
borem i marnotrawstwem — referował Kierownik Zespołu Rewizji Gospodarczej — Ed
ward Perfikowski,
— informacja dotycząca war tościowego i ilościowego zuży cia narzędzi na bazie wpro
wadzonej ewidencji na EMC z podaniem wniosków na przyszłość — referował Szef Służby Gospodarki Narzędzio
wej inż. Wincenty Żyliński,
— informacja o zaawanso- wainiach prac ' dot. adaptacji systemu wynagrodzeń FSO w
(Dokończenie na str. 2)
Biblioteka techniczna już w zakładzie
Po blisko czterech latach starań, zespół do spraw normali
zacji i informacji naukowo-technicznej, w skład którego wcho
dź. normalizacja oraz biblioteka techniczna przeniesiony został z ul. Ogrodowej bezpośrednio na teren zakładu — na parter dawnego budynku księgowości. -
■ W nowych pomieszczeniach, bogaty księgozbiór biblioteki znajdzie odpowiednie warunki, a przede wszystkim będzie nie
jako „pod ręką” dla każdego zainteresowanego problematyką naukowo-techniczną, ekonomiczną itp.
Pracownicy Działu Rozwoju ze swym ^zefem inż. Henrykiem Peczeniukiem na czele, jako główni inicjatorzy przeprowadzki, składają tą drogą serdeczne podziękowanie dyrekcji fabryki za pomoc w realizacji tego zamierzenia oraz p. Małgorzacie Kubeckiej, której zaangażowanie i inicjatywa zaowocowały no
wymi pomieszczeniami.
Wszystkich pracowników fabryki zachęcamy do korzysta
nia z biblioteki i przypominamy, iż jest ona czynna w godzi
nach od 7.30 do 14.30. / (z w)
Iz t¥c?sa
Oszczędne gospodarowanie jest zjawiskiem normalnym w państwach o wysokim rat woju cywilizacyjnym. Takit gospodarowanie jest — szcze
gólnie obecnie — warunkiem niezbędnym wychodzenia gos
podarki polskiej z kryzysu oraz osiągnięcia zakładanych parametrów ekonomicznych.
Sprawie działań na rzecz o- szczędnego gospodarowania 1 walki z marnotrawstwem — poświęcona była Uchwała Biu ra Politycznego PZPR. Biuro Polityczne stwierdziło, że w gospodarce i życiu codzien
nym występuje wiele zjawisk niegospodarności, marnotraw
stwa oraz nieposzanowanig mienia społecznego. Te nega
tywne zjawiska w sposób de
cydujący wpływają na słabą kondycję polskiej gospodarki.
Eliminacja tych zjawisk jest absolutnie niezbędna przy rea lizacji zadań obecnego planu pięcioletniego.
W skali całej gospodarki na rodowej — zakłada się w o- becnej pięciolatce 20-procento wy przyrost produkcji. Dosta
wy surowców i materiałów mogą w tym czasie wzrosnąć o 8—9 procent a paliw i e- nergii tylko o 6 procent. Wy
nika z tego, że około dwie trzecie przyrostu całej produk cji materialnej musi być do
konane przy pomocy oszczęd
ności surowców, materiałów, paliw i energii. Żeby można było wykonać to zadanie — powinna nastąpić zdecydowa
na zmiana stosunku do poję
cia jakim jest oszczędność.
Niezbędnym staje się uznanie
Stqd nasz ród
(Dokończenie ze str. 1)
leżące wokół Nysy jak: Bo- gunów, Smolice. Koperniki, Iława, Brzezin, Janowice, Bie chów, Maciejowice i inne.
Jolskość z ziem starej ka
sztelani otmuchowskiej zaczę
li wypierać biskupi wrocław
scy. Proces sprowadzania do Nysy niemieckich kolonistów został zapoczątkowany przez wrocławskiego biskupa — Wawrzyńca. Nysa pozostała jednak polską jeszcze przez wieki. Polacy zachowali swo
ją odrębność. Mieli własnego wójta, polskich ławników, własny kościół i cmentarz.
Duchowni władcy Nysy pro wadzili systematyczną akcję germanizacji wśród ludności księstwa biskupiego. Znany jest rozkaz biskupa Jana IV Rotha, skierowany przeciwko mieszkańcom wsi Wójcice.
Mieszkańcy Wójcie musieli nauczyć się języka niemiec
kiego w ciągu pięciu lat, pod groźbą wypędzenia ze wsi.
Biskup Roth doprowadził również do ścięcia przedostat
niego Piasta na Opolu — Mi
kołaja II. Miało to miejsce w 1497 r.
Pomimo licznych represji skierowanych przeciwko rdzeń nej ludności polskiej, Nysa utrzymywała bliskie kontak
ty z Rzeczypospolitą, znajdu
jąc w niej naturalne rynki zaopatrzenia i zbytu. Istnia-.
ło wiele szlaków handlowych prowadzących z Nysy do miast Polski centralnej. Naj
bardziej ożywione kontakty handlowe utrzymywano z Krakowem. Liczne były wy
padki przenoszenia się miesz
czan nyskich do ówczesnej stolicy polskiej. Zjawisko to przebiegało również w od
wrotnym kierunku. Już w 1210 r. osiedlił się tutaj miesz czanin Jan z' Krakowa.
Związki gospodarcze Nysy z Macierzą wpłynęły korzyst
nie na rozwój wzajemnych stosunków politycznych i kul turalnych. Młodzież nyska
2 klakson
0 oszczędność trzeba walczyć
problematyki oszczędności we wszystkich sferach życia spo
łecznego za zadanie najwyż
szej rangi. Osiągnięcie "tego nie będzie łatwe, będzie wy
magać nie tylko określonych rozwiązań organizacyjnych i systemowych, lecz również — i to głównie — zmiany samej mentalności poszczególnych od powiedzialnych osób, kolekty
wów pracowniczych i ogniw gospodarczych. Przewartościo
wania psychiczne w tym właś nie względzie powinny być — naszym zdaniem — kluczem prowadzącym do osiągnięcia tego niewątpliwie trudnego celu. Z treści Uchwały Biura Politycznego wynika, że w walce z marnotrawstwem i niegospodarnością nie należy uchylać się nawet od bardzo radykalnych posunięć. Walka ta musi być prowadzona w interesie społeczeństwa i przy najszerszym udziale ludzi pra cy.W fabryce naszej opracowa ny jest program oszczędnościo wy przedsięwzięć, jakie będą realizowane w latach 1986—
—1990. Program ten powinien wyeliminować z fabrycznej codzienności wiele negatyw
nych zjawisk, które niestety jeszcze zbyt często mamy oka
zję oglądać.
Biuro Polityczne uznaje za konieczne — w celu osiągnię
cia oczekiwanych rezultatów
— intensyfikację działań w następujących kierunkach:
— zmiany w strukturze pro dukcji oraz przyśpieszenie pro cesów modernizacyjnych w sferze wytwarzania, '.
kształciła się w murach Uni
wersytetu Jagiellońskiego.
Wśród wykładowców tej zna
nej polskiej uczelni znaleźć można wielu byłych miesz
kańców naszego grodu.
Bliskie kontakty z Polską uległy poważnemu, ogranicze
niu po przejściu Śląska pod panowanie czeskie. Pomiędzy książętami śląskimi, którzy złożyli hołd lenny królowi czeskiemu, nie było księcia ziębickiego, świdnicko-jawor- skiego i głogowskiego, oraz biskupa wrocławskiego Nan- kiera — reprezentanta pra
polskiej orientacji na Śląs
ku.
Biskup Nankier nie złożył hołdu lennego nawet wówczas gdy Kazimierz Wielki zrzekł się pretensji do dotychczas shołdowanych przez królów czeskich ziem śląskich (po
kój wfszehradzki z 1335 r.).
Okres pruski w dziejach Nysy znaczyły działania wo
jenne. Zapoczątkowało go oblężenie twierdzy nyskiej przez Prusaków w 1741 r„ a zakończyły go walki o Nysę prowadzone w marcu 1945 r.
Rozbiory Polski i polityka pruska Fryderyka II były powodem postępującego upad ku znaczenia gospodarczego miast śląskich, w tym rów
nież i Nysy. „Śląsk bez Pcl- ski, to jak ryba bez wody” — pisał na początku XVII w.
Stanisław Cikowski. Nie by
ło w tym stwierdzeniu żad
nej przesady. . Śląsk utracił przecież podstawową bazę su rowcową i rynek zbytu.
Prusacy zamienili nasze miasto w twierdzę wojsko
wą. W okresie międzywojen
nym była on*a ważnym ośrod kiem szerzenia niemczyzny na Śląsku Opolskim. Utworzo no na jej terenie takie insty
tucje jak: „Heimgarten” i
„Ostdeutsche Werkstatten”, których zadaniem było kon
tynuowanie działalności ger- manizacyjnej i niszczenie wszystkich przejawów pol
skości, jakie pozostały jeszcze na tych ziemiach, ze .stylizo
waniem” polskiej sztuki lu
dowej włącznie. Podczas ple
biscytu i trzeciego powstania śląskiego, gromadziły się tu
taj liczne bojówki. Na tere
— optymalnego wykorzysta
nia potencjału kadrowego oraz zdolności produkcyjnych gos
podarki, zwłaszcza lepszej eks ploatacji majątku produkcyj
nego,
— wzmocnienie stymulato
rów ekonomicznych oraz środ
ków administracyjnyęh wyma gających oszczędnego gospoda
rowania, _ . j
— pobudzenie metodami wy chowawczymi ruchu oszczędno ści i racjonalnego gospodaro
wania, kształtowanie Świado
mego i zaangażowanego w nim udziału ludzi pracy,
— zaostrzenie walki ze stra tanu nieuzasadnionymi, nie
gospodarnością i marnotraw
stwem.
Użyte w dokumencie Biura Politycznego kilkakrotnie sło
wo „walka” oznacza, że dzia
łania na’rzecz oszczędności i zapobiegania marnotrawstwu mają charakter nie tylko or
ganizacyjny, lecz profilaktycz
ny, z wszystkimi wynikający
mi z tego konsekwencjami.
Powracając do naszej zakła
dowej rzeczywistości — nale
żałoby opracowany program oszczędnościowy wypełnić tre
ścią rzetelną, realistyczną, mo
gącą przynieść rzeczywiste e- fekty ekonomiczne. W tworze
niu programu powinny wziąć udział organizacje polityczno- -społeczne, członkowie partii, związków zawodowych, orga
nizacji młodzieżowej i Samo
rządu Pracowniczego. Należa
łoby upowszechnić obiektyw
ną prawdę o tym, że oszczęd
ne gospodarowanie nie jest jakimś okazjonalnym hasłem sformułowanym przez „górę”, lecz życiową koniecznością po
dyktowaną realnymi warunka mi naszego bytu.
Opracował: L.S.
nie Nysy formowano również oddziały do walki” z powstań cami śląskimi.
„Ta twierdza niemiecka”
na Śląsku została zdobyta 24.III.1945 r. w wyniku dzia
łań wojennych prowadzo
nych przez wojska I Frontu Ukraińskiego, dowodzonego przez marszałka Iwana S. Ko niewa.
9 maja 1945 r. władzę w mieście przejęła polska admi
nistracyjna grupa operacyjna.
Pierwszym prezydentem wol
nej Nysy został Jan Koj.
Spełniło się marzenie wie
lu pokoleń Polaków. Język ojczysty mógł swobodnie roz
brzmiewać na ulicach miasta, w szkołach nikt nie zmuszał dzieci do posługiwania się ję
zykiem niemieckim, nikt nie stawiał rodzicom ograniczeń przy wyborze imion dla dzie
ci.
Dla Polaków, którzy do
czekali dnia wyzwolenia na ziemiach odzyskanych, słowo
„wolność” miało dwojakie zna czenie. Oznaczało ono rów
nież prawo do tego, żeby być Polakiem.
Przed wyzwoleniem za
mieszkiwał Nysę tylko nie
wielki odsetek polskiej lud
ności rodzimej. Wyzwolenia doczekało 600 osób. Po prze
prowadzeniu akcji wysiedleń
czej, Polacy mogli znów po
wrócić na swoje dawne, pias
towskie ziemie. Odnaleźli tu
taj swój prawdziwy dom wszy scy ci, którzy nie poddali się akcji germanizacyjnej. Polski dom czekał również na reemi grantów z Zachodu, na repa
triantów przybyłych z tere
nów oddanych ZSRR i na . wszystkich tych mieszkańców Polski centralnej, których po
łączył jeden wspólny cel — odbudowa zniszczonego wojną kraju i stworzenie warunków do przywrócenia polskości na terenach Ziem Odzyskanych,
Dzieło ponownego zjedno
czenia rozbitego na dzielnice państwa polskiego, zapoczątko wane przez Piastowicza — Władysława Łokietka (1306—
1333), zostało zakończone po II wojnie światowej.
Historia ziem, które w cza
sie wielowiekowej niewoli nie zapomniały o swoim polskim rodowodzie, zadecydowała o treści postanowień traktatu poczdamskiego.
. Majka
Przed X Zjazdem PZPR
Sami stanowimy - sami będziemy realizować
Kończy się już ogólnonaro
dowa dyskusja nad projektem programu partit Na setkach tebrań członkowie partii jak i bezpartyjni szczerze i nie
jednokrotnie bardzo krytycz
nie oceniali poszczególne punk ty projektu programu. Nie inaczej było w naszej zakła
dowej organizacji partyjnej.
Plonem dyskusji są setki wnio sków i postulatów złożonych w Komitecie Zakładowym par tii, a które przesłane wyżej stanowić będą podstawę do o- statecznego uchwalenia pro
gramu na X Zjeżdzie.
Wszyscy oczekujemy, że pod jęte decyzje pozwolą nam wreszcie na uwolnienie się od kłopotów jakie mamy w kra
ju, że spowodują, iż przesta
niemy mówić o coraz więk
szym dystansie, jaki dzieli nas od pozostałych krajów w Eu
ropie. Ale aby tak się stało
— zdaniem większości dys
kutantów — projekt programu należy przeredagować. Obec
ny jest raczej zapisem obiet
nic i nadziei. Porównać go można do rysunku techniczne
go. Nawet bardzo dokładnego.
Tylko, że nie ma w nim ani słowa o technologii wykona
nia.
Przyjemnie się czyta, że spo życie wzrośnie w przyszłości o 50 procent. Ale aby do te
go dochodzić musimy zlikwi
dować inflację. Tymczasem złotówka nadal „parzy”, nie opłaca się jej oszczędzać, bo jutro zostaje z niej tylko 90 groszy. Rzecz więc nie w na
bijaniu kieszeni złotówkami, lecz w ich sile nabywczej.
„Gwoździem” programu wg zgodnej opinii dyskutantów to budowa 4 min. mieszkań do końca roku. Nic dodać, nic u- jąć tylko realizować. Ale jak
że inne myśli nasuwają się, gdy ten zapis skonfrontujemy z codzienną rzeczywistością, z obserwacją naszych placów budów.
Uważa się także, iż projekt programu zbyt lekko, powierz chownie tylko, dotyka próbie mów ekonomicznych o najwyż
Narada miesięczna
(Dokończenie ?e str. !)
FSD referował z-ca dyrektora ds. ekonomicznych i Eksportu
— mgr Marian Dyl.
Ną podstawie przedstawio
nych na naradzie materiałów i wniosków oraz głosów w dys kusji zobowiązano:
— gł. księgowego do dostar czenia przedstawionej na na
radzie oceny winnych strat nadzwyczajnych Radzie Pra
cowniczej przed terminem wy stawienia list nagród z zysku w celu zabezpieczenia ujęcia wniosków Rady Pracowniczej do«t. potrąceń nagrody na li
stach nagród,
— kierownika Działu So
cjalno-Bytowego do wyjaśnie
nia na łamach „Klaksonu”
sprawy częściowej odpłatności pracowników za otrzymywane posiłki regeneracyjno-wzmac niające,
— gł. Specjalistę ds. Pra
cowniczych do uzupełnienia zatrudnienia dla wydziałów remontowego, elektrycznego i budowlanego oraz z uwagi na brak fachowców w tych zawo dach do zorganizowania kur
szym ciężarze gatunkowym.
Pisze się o rozwoju gospodar
ki, ale jakby w tle sygnalizu
je sprawy zadłużenia, gdy tymczasem jest to temat go
spodarczy najważniejszy w naj bliższych latach.
Jedna spftkjva została po
stawiona w projekcie jasno:
nie ma innej drogi rozwoju naszego kraju, jak wykorzy
stanie możliwości nauki i po
stępu naukowo-technicznego.
Zgodnie z propozycjami wy
raźne preferencje ma uzyskać elektronika. Zmniejszenie lu
ki technologicznej w tej dzie
dzinie zostało uznane za pod
stawowe zadanie polskiej tech niki w najbliższych
Słabością naszej ki jest jej wielka i energochłonność, wiskom proponuje zdecydowaną walkę, zmian w tej dziedzinie nie ru
szymy z miejsca. Nie stać nas będzie po prostu na wyprodu
kowanie takiej ilości stali, wydobycie tylu ton węgla czy zaspokojenie zapotrzebowania na ropę naftową. Oczywiście, wszystkie te 'dziedziny są ze sobą powiązane; rozwój elek
troniki czy automatyki ułatwi postęp i w tej dziedzinie. Nic nie ma jednak za darmo — uczynienie z postępu nauko
wo-technicznego głównej siły motorycznej naszej gospodar
ki wymaga zwiększenia nakła dów na ten cel. Trzeba także
latach, gospodar- materiało- Tym zja- się wydać Bez
pamiętać, że zasoby naturalne nie są wieczne, jest ich dosyć na dziś i jutro, ale może ich zabraknąć na pojutrze. *
Dalsza dyskusja pokaże, któ re tezy zostaną zaakcentowane i o jakie nowe propbzycje wzbogacą się. Najważniejsze jest jednak uświadomienie so
bie tego, że nikt za nas tych decyzji nie podejmie, a to, co postanowimy, jeżeli będziemy tym razem konsekwentni, bę
dzie wyznaczało poziom nasze
go życia u progu XXI wieku.
(zw>
sów mistrzowskich w celu u- zyskania kwalifikowanych pra cowników,
— kierownika Działu In
westycji do przyśpieszenia za
kupu maszyn i urządzeń na podmiany i wyposażenie wy
działu remontowego,
— kierownika Zakładowego Ośrodka Kształcenia i Infor
macji do opracowania regula
minu w sprawie obciążenia wydziałów produkcyjnych i po mocniczych kosztami remon
tów dewastowanych obiek
tów socjalno-higienicznych po
przez zmniejszenie kwoty prze znaczonej dla danego wydziału na nagrody z zysku,
— przewodniczącego Komi
sji do zabezpieczania mienia przed zaborem i marnotraw
stwem do wprowadzenia zasa
dy włączenia do składu Ko
misji kierownika kontrolowa
nego odcinka.
Przyjęto do realizacji sze
reg innych ustaleń, które w formie wyciągu z protokołu po podpisaniu przez dyrekto
ra przekazane zostaną zainte
resowanym do realizacji.
S.F.
CENY
Powszechną metodą stoso
waną w przedsiębiorstwie w zakresie tworzenia cen jest metoda kosztowa (patrz odci
nek 2 koszty). Według tej metody postępowania zysk jest liczony zwykle określonym procentem do kosztów prze
robu (patrz odcinek 4). Meto
da ta ma jedną zaletę, że ce
na powiązana jest z kosztami poniesionymi na wytworzenie wyrobu. Ale ma też ona pod
stawową wadę, bardzo istot
ną dla obecnej sytuacji gospo aarczej. Cena tak ustalona zapewnia wytwórcy — wpraw ozie godziwe warunki egzy
stencji alę nie inspiruje go w kierunku obniżki kosztów i racjonalności gospodarowania.
To' się po prostu nie opłaci...
Przykład (skrócony): jeżeli koszt wytworzenia wyrobu (planowany) obliczany jest na 100 zł, a zysk należny wytwór cy wynosi 10 proc, to cena kosztowa tego wyrobu będzie ustalona w wysokości 110 zł.
Gdyby założyć (w sferze pla
nowania) obniżkę kosztów o 10 zł, to koszt wytworzenia wyniesie 90 zł, plus 10 proc, zysku, razem cena 99 zł. A więc za działanie na rzecz ob
niżki kosztów wytwórca stra
ci — w tym wypadku 1 zł zysku
Przedstawiony przykład — antybodziec — racjonalizacji kosztów odnosi się do wszyst
kich omawianych już rodza
jów cen, więc urzędowych, re gulowanych i umownych. Wa
dy tej metody nie jest w sta nie przezwyciężyć zalecana for muła tzw. kosztów uzasadnio
nych (patrz ode. 3). Przy — jak wspomniano — ogromnej chłonności rynku na wszyst
kie towary bez względu na ich cenę, przedsiębiorstwa przy opracowywaniu cen nie biorą pod uwagę praw popy
tu, gdyż one obecnie działają na ich korzyść. Metoda kosz
towa ustalania cen nie okreś
la jakie koszty stanowią bazę ustalania ceny. Koszty te mo
gą być różne np. koszty pla
nowane, wynikowe, koszty pro dukcji opanowanej lub nie, koszty normatywne, średnie-, branżowe itp. Wszystkie te koszty mogą spełniać warun
ki formuły kosztów uzasad
nionych, pożiom tych kosztów (liczonych różnymi przecież metodami) będzie różny na ten sam wyrób. Przedsiębior
stwo może dowolnie określić jaką bazę kosztową przyjmie do ustalenia ceny.
Z innych metodx ustalania cen można wymienić:
— metodę popytowo-poda- żową, ceny za pomocą tej metody ustalane są w opar
ciu o proporcje zachodzące po
między podażą a popytem.
Koszty wytwarzania towaru odgrywają tu rolę drugorzęd
ną, a zatem, ceny te mogą być wyższe lub niższe od rachun
ku kosztowego. Metoda ta ma ograniczone pole działania, gdyż stosowana w szerszym zakresie powodowałaby pro
cesy inflacyjne.
— metoda relacji wartości użytkowych — polega na tym, że ustala się ceny na określo
ne towary na podstąwie war
tości użytkowych tych towa
rów. Metoda ta nie ma żad
nego związku z kosztami pro dukcji. Ceny pierwotnie usta
lone według tej metody mogą i powinny być korygowane w miarę wzrostu produkcji — przy pomocy metody koszto
wej.
Kilka słów o cenie świa
towej. Cena światowa, to pie
niężny wyraz wartości mię
dzynarodowej towaru uczest
niczącego w tej wycenie. Tak głosi definicja...
W miarę zwiększania udzia
łu handlu zagranicznego w gospodarce narodowej zacho
dzi potrzeba wiązania cen kra jowych z cenami rynku świa
towego. Istotne znaczenie ma tu cena światowa towaru w obrocie na rynku wolnodewi- zowym. Przyjęcie cen świa
towych jako bazy do ustalania cen krajowych ma istotne znaczenie dla gospodarki, ale związane jest z wieloma wa
runkami jak np. cechy jakoś
ciowe porównywalne w towa
rach produkowanych w kraju i ich odpowiedników produ
kowanych w świecie. Istotnym zagadnieniem jest ustalenie realnego kursu walutowego.
. Jakie składniki kosztów — i nie tylko — składają się na cenę? Dla przykładu rozpa
trzymy kilka z nich: materia
ły, płace, koszty pośrednie, zysk, podatek obrotowy, mar
że handlowe. Czym są w isto
cie rzeczy poszczególne, wyżej podane składniki?;
— materiały — to koszty i zysk dostawców
— płace — to koszty wytwo rżenia towart.
— koszty pośrednie — jak wyżej
— zysk — zysk wytwórcy towaru
— podatek obrotowy — to koszty i zysk państwa
— marże handlowe — to koszty i zyski pośrędników handlowych.
Po przeprowadzeniu reduk
cji tych składników, pozosta
ną dwa — koszty i zyski. I tak jest w istocie, albowiem cena musi zabezpieczać zwrot poniesionych kosztów oraz o- kreśloną waitość dodatkową
— zysk — wszystkich uczest
ników zajmujących się towa
rem (jego wytworzeniem i sprzedażą) w sferze produkcji i sferze handlu. Rozważania te w dalszym ciągu dotyczą po
jęcia ceny kosztowej, tej ceny, która ma (jak wykazaliśmy) złą opinię wśród fachowców i
zły wpływ na gospodarkę w sferze produkcji. Ceny te nie oznaczają jednak, że ich u- stalenie, zmiany — np. pod
wyższenie — odbywa się przy całkowitej swobodzie cenotwór cy. Działają tu dwa istotne regulatory ustalone przez Mi
nistra Cen, które mają wplvw na jej ustalenie i późniejsze zmiany. Są to: — formuła kosztów uzasadnionych (patrz, ode. 3) — oraz wynikający z niej — zakaz podwyższania cen. *
Zakaz podwyższania cen o- bowiązuje od roku 1984 ogła
szany odpowiednimi uchwała
mi Rady Ministrów. Zakaz ten polega na tym, (w skrócie), że cenę można podnieść tylko o wzrost kosztu uzasadnionego, a niezależnego od wytwórcy.
Praktycznie, wzrost kosztu niezależnego następuje z po
wodu (głównie) wzrostu cen uzasadnionych surowców, ma
teriałów, energii, paliw, itp.
ogłoszonych przez Ministra ds.
Cen. "Wykonany rachunek wzro stu kosztów z tego tytułu mo
że być dopisany do już obo
wiązującej ceny, która może wzrosnąć tylko o tę wartość.
Cena nie może wzrosnąć z tytułu podwyżki płacy doko
nanej, ani też poprzez pod
wyższenie zysku. Jest to kwe
stia bardzo istotna gdyż z pra widła tego wynika, że na dzień dzisiejszy we wszyst
kich cenach umownych po
ziom kosztów płacowych jak też poziom zysku nie uległ zmianie.
Jakie to ma znaczenie dla funkcjonowania przedsię
biorstw, ich rozwoju, oraz płac zatrudnionych w nich o- sób przedstawimy w dalszych odcinkach, przy rozpatrywa
niu zagadnień zysku, podat
ków, rozwoju, inwestycji itd.
J. K.
... Wiadomości Klubu Techniki i Racjonalizacji =
Wynalazczość i racjonalizacja stanowi jedno z podstawowych źródeł postępu techniczno-orga
nizacyjnego dokonującego się współcześnie w gospodarce na
rodowej. Osiąganie w niej sta łego postępu wymaga systema
tycznego wdrażania do produk
cji innowacji technicznych (kon strukcyjnych i technologicznych) oraz techniczno-organizacyj
nych. Również obecna sytuacja ekonomiczna naszego zakładu o- bligować powinna naszą załogę do efektywnej pracy, oszczęd nego gospodarowania materiała mi i surowcami, pełniejszego wy korzystania zainstalowanych ma szyn i urządzeń oraz do podej
mowania działań łagodzących skutki wynikające z ograniczeń materiałowych. Obecny rozwój ruchu wynalazczego wykazuje tendencje spadkowe. Ruch wy nalazczy napotyka na szereg ba rier
Analiza ruchu wynalazczego za rok 1985 nie jest korzystna.
Uzyskane efekty ekonomiczne w wysokości 1,7 min. zł są kro
plą w możliwościach jakie z tytułu wynalazczości może uzy
skać zakład. Mała ilość pra cowników, bo tylko 31 osób miała do czynienia z projekta
mi wynalazczymi. W zreformo wanej gospodarce narodowej, a tym samym w naszym zagła dzie powinna być znacznie u- sprawniona organizacja wyna lazczości. Dotyczy to w szcze
gólności dobrego funkcjonowa nia Komórki Wynalazczości, spo łecznego zaangażowania Klubu Techniki i Racjonalizacji a tak
że stosunku kierownictwa za kładu do spraw wynalazczości.
O rozwoju wynalazczości już
ść ZKTiR
teraz i w przyszłości, o sku tecznym wdrażaniu nowych roz wiązań decydować będzie głów
nie zainteresowanie kierowni
ctwa zakładu tą problematyką.
Zainteresowanie to może sukce
sywnie wzrastać poprzez:
— systematyczne tworzenie za kładowej, jasnej i konkretnej tematyki wynalazczej,
— stworzenie w zakładzie funduszu wynalazczości zasila
nego częścią efektów osiąganych dzięki zastosowaniu projektów wynalazczych, chodzi o to aby osiągane korzyści z wynalaz
czości były odczuwalne przez załogę, a nie tylko przez twór ców,
— stworzenie całej gamy wy różnień materialnych i pozama- terialńych dla tych członków załogi, którzy dokonują zgło
szeń i wdrożeń innowacyjnych.
Rok 1985 nie był dla wyna
lazczości w naszym zakładzie pomyślny. Brak jest zgłoszeń zespołowych, które są szczegól
nie cenne, gdyż w ramach ze społowej twórczości innowacyj nej powstają projekty wynalaz cze o dużej wartości technicz
nej. Coraz większe zadania win ny być realizowane przez ko
mórkę wynalazczości. Działal
ność tej komórki powinna sku pić <ię zwłaszcza na aktywi
zacji potencjalnych twórców po stępu technicznego, do działal
ności twórczej w ważnych dzie dżinach dla przedsięwzięć gos
podarczych zakładu. Przytoczo
ne uwagi o pracy na rzecz roz woju ruchu wynalazczego sta wiają zakładowy Klub Techni ki i Rocjonalizacji w roli ko ordynatora racjonalizacji. ZKTiR przygotowany. jest do tych za
dań, a zamierza je realizować przez:
1. Współudział w opracowa niu i popularyzacji tematyki wynalazczej, nakierowanej na cyjne, których rozwiązanie przyczyni się do poprawy efek tywności gospodarowania, poprą wy warunków bezpieczeństwa i higieny pracy. Tematyka wy nalazcza będzie uzupełniana raz na kwartał.
2. Inicjowanie zespołowych form pracy wynalazców i ra
cjonalizatorów w rozwiązywa
niu i realizacji tematów zwią zanych z wykonywaniem zadań produkcyjnych.
3. Organizowanie tematycz
nych giełd projektów wynalaz
czych, konkursów, wystaw. W br. zaplanowane są dwie o- twarte giełdy wynalazcze. Po nadto ogłoszono konkursy wy nalazcze w zakresie: oszczędno
ści materiałów, paliw i ener
gii oraz poprawy bhp.
4. Organizowanie różnych form współzawodnictwa. Ogłoszono współzawodnictwo o^tytuły: Mi
strza Racjonalizacji 86, Młodzie żowego Mistrza 86.
5. Organizowanie wymiany do świadczeń technicznych popula ryzujących myśl techniczną. W br. zaplanowano 4 wymiany za graniczne i 9 krajowych.
6. Popularyzację techniki mi ni-komputerowej. ZKTiR razem z ZDK będzie popularyzował tę ciekawą gałąź techniki.
7. Udzielenie pomocy w oprą- « cowywaniu, zgłoszeniu, wdraża niu i rozpowszechnianiu pracow miczych projektów wynalazczych
i racjonalizatorskich.
8. Podejmowanie interwencji w sprawach spornych z dzie
dziny wynalazczości pracowni czej oraz działania na rzecz o- chrony praw twórców.
9. Rozwijanie i rozszerzanie różnorodnych form wyróżnień dla przodujących racjonalizato
rów i wynalazców, a także po
pularyzowanie sylwetek wybit
nych twórców.
c.d.n.
„CZEGO SIĘ JAS NIE NAUCZYŁ...”
Zjawisko przestępczości nie
letnich i środków jej zwal
czania należy do czołowych zagadnień polityki kryminal
nej w Polsce Ludowej. Obo
wiązkiem zarówno społeczeń
stwa, jak i organów państwo wych jest zapewnienie osobom młodym, społecznie nieprzy
stosowanym warunków reedu
kacji i readaptacji.
W Polsce w ostatnim dwu
dziestoleciu zaobserwowano nasilenie objawów patologii społecznej wśród młodzieży, wskutek czego wzrosło zain
teresowanie tą problematyką właściwych organów państwo wych i społeczno-politycznych, środowisk naukowych i społe
czeństwa.
Wprawdzie obecnie istnieje tendencja do spadku prze
stępczości nieletnich na na
szym terenie, jednakże nie
pokoi równocześnie istnienie szeregu negatywnych okolicz
ności świadczących o poważ
nym stopniu demoralizacji np.
nadużywaniu alkoholu, dzia
łanie w warunkach powrotu do przestępstwa. Wypracowa
nie doskonalszych i skutecz
niejszych środków wychowaw czych wyraje się tym pilniej
sze, że recydywa u młodocia
nych daje nieomal patent na przestępcze życie u dorosłych.
# £ # i
Jak przedstawia się problem przestępczości nieletnich w rejonie działania naszego Re
jonowego Urzędu Spraw We
wnętrznych (tzn. na terenie miasta Nysy i 11 jednostek)?
Udział nieletnich sprawców czynów zabronionych w sto
sunku do ogółu popełnionych przestępstw waha się w gra
nicach od 8 do 10 proc. Ści
ślej; w 1984 r. stanowił 9,5 proc., a w 1985 — 8,7 proc.
Najczęściej dopuszczają się kradzieży mienia prywatnego, kradzieży z włamaniem do o- biektów prywatnych i uspo
łecznionych, oraz zagarnięcia mienia społecznego. Na szczęś
cie nie notuje się cięższych kategorii przestępstw jak: roz boje, bójki, pożary, pobicia, czyny lubieżne. Sporadycznie nieletni są sprawcami wypad ków drogowych (kiedy samo
wolnie „pożyczą” auto od ta
tusia), zaboru pojazdu mecha nicznego w celu krótkotrwałe
go użycia i przestępstw dewi
zowych. Najczęściej czyny ka
ralne popełniają w przedzia
le wiekowym od 13 do 15 lat, rzadziej od 15 do 17 lat. Naj
więcej kłopotów przysparzają uczniowie szkół podstawowych Nr Nr 1, 5, 7, 8, oraz ponad
podstawowych przysposabiają- (Dokończenie na str. 5)
klakson 3
Dekoracja zasłużonych członków ORMO.
Zasłużeni w ochronie mienia, ładn i porządku
35 LAT OBRONY CYWILNEJ KRAJU
W odbywających się w u- biegłym miesiącu akademiach i spotkaniach, związanych z obchodami 40-lecia powstania Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej brało udział wie lu pracowników FSD — członków ORMO.
W każdym z tych spotkań podkreślono szczególnie zasłu gi fabrycznej placówki ORMO, której członkowie swą aktyw nością wnoszą ogromny wkład w ochronę mienia społecz
nego i obywateli, w umacnia niu ładu, bezpieczeństwa i po
CO
Mówią
Już od ponad roku obowią
zuje w FSO nowy system pła cowy. Niedawno członkowie’
zarządu NSZZ prac. FSO prze analizowali efekty jego funk cjonowania w poszczególnych zakładach, grupach zawodo
wych, pionach i służbach. A- naliza systemu wykazała ko
nieczność korekt, w celu przy wrócenia założonych w Poro
zumieniu Płacowym koncepcji.
Stwierdzono bowiem, że w ciągu rocznego czasu funkcjo nowania systemu, płace w niektórych grupach zawodo
wych — szczególnie wśród ro botników wysoko kwalifikowa nych — uległy spłaszczeniu, wbrew zakładowym preferen cjom.
Oceniono także iż porów
nanie poziomu płac w poszczę
ZAKŁADOWE REMINISCENCJE
10 lal temu...
— dobiegła końca trzynasta w historii, fabryki kampa
nia wyborcza do rad 2wiąz kowych. Wybrano nowe władze związkowe. Przewód niczącym Rady Zakładowej został tow. Tadeusz Misz
czak, z-ca — tow. Andrzej Piwowarski, sekretarzem tow. Aurelia Kupracz.
Uf Uf Uf
— w dn. 12.03. Przewodniczą
cy Komisji Głównej ds opracowania programu pow szechnego wyzwalania re
zerw dyr. Muszalik przed
stawił Komisji Branżowej przy ZPMot opracowany program zakładowy.
Uf Uf Uf
— podczas uroczystej akade
mii dyr. Norbert Muszalik wręczył fabrycznemu Kołu ZBOWiD sztandar ufundo
wany przez Fabrykę Samo
" chodów Dostawczych.
rządku publicznego. Jeszcze raz podkreślono, iż placówka ORMO przy FSD jest jedną z najlepszych w skali woje
wództwa i kraju.
Uznanie to znalazło wyraz
„ w wyróżnieniach przyznanych naszym ORMO-wcom przez władze państwowe, resortowe i regionalne. I tak Uchwałą Rady Państwa — Zdzisław Gazda udekorowany został Złotym Krzyżem ’ Zasługi a Stanisław Byrski — Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Medale 40-lecia PRL otrzy
w FSO
.Fakty”
gólnych zakładach, pionach i służbach możliwe jest wtedy’, gdy wysokości płac podawane są bez wynagrodzenia za go
dziny nadliczbowe i inne do
datki. Związkowcy zwrócili uwagę na to, że wysiłek wie lu pracowników wynagradza
nych na zasadzie zespołowej dniówki zadaniowej nie znaj duje pokrycia w podwyższo
nym wynagrodzeniu, szczegól
nie w przypadku gdy pracow nicy wykonują obowiązki za nieobecnych. Wątpliwa wyda je się w „ocenie” motywacyj na funkcja płac, głównie z powodu zbyt słabego zróżni
cowania dodatków.
Uf Uf *
Problemy związane z jako
ścią produkcji były tematem wiodącym na pierwszej tego
Uf Uf Uf
— wielu pracowników atfak- cyjnie spędziło wolny czas na kursie — zimowisku narciarskim, zorganizowa
nym przez Oddział PTTK i Radę zakładową w Spało nej.
Uf Uf Uf
— z inicjatywy członków -fa
brycznego Koła PTTK zor ganizowano w Spalonej za wody narciarskie o Pu
char WKFiT. W kla
syfikacji indywidualnej pierwsze miejsce zajęli: To.
masz Feruś (slalom nar
ciarski) i Jan Goncik (zjazd).-W klasyfikacji dru
żynowej pierwsze miejsce przypadło drużynie FSD, drugie ZUP, tr,zecie — KTN PTTK.
Uf Uf Uf
— 8 marca odwiedziła fabry• kę delegacja kobiet z za
przyjaźnionego zakładu w Ludwigsfelde. Goście zosta li przyjęći przez aktyw ko biecy fabryki, dyrekcję. Ko miłet Zakładowy i Radę Zakładową.
mali Kazimierz Dunai oraz Jó zef Skrzynecki. Medalami „Za zasługi dla pożarnictwa” ude
korowano: Zbigniewa Kundla, Wacława Chudzińskiego, Sta
nisława Winiarskiego. Jerzy Kup otrzymał brązową odzna
kę „Za zasługi w ochronie po rządku publicznego” a Tade
usz Uawiskiba brązową odzna kę „W służbie narodu”, Czes
ława Gawła udekorowano odz naką „Zasłużony działacz zie
mi ■ nyskiej”. Gratulujemy.
(zw)
rocznej sesji Rady Pracowni
czej Przedsiębiorstwa FSO.
Wzrost kar, które fabryka za płaciła za złą jakość po I pół roczu ub. roku- zaniepokoił RPP. Komisja Jakości i Pro
dukcji RPP, która zbadała ja
kościowo wybrany zespół sa
mochodowy produkowany na Żeraniu nie znalazła podstaw do stwierdzenia, iż zawinili kooperanci. Zła -jakość bada nego zespołu była efektem pra cy żerańskich robotników. W wydanej Opinii w sprawie stanu jakości produkcji, Ra
da stwierdziła, iż obecny sy
stem mający gwarantować dobrą jńkość produkcji jest niedoskonały. Dotyczy to zwłaszcza jednego elementu tego systemu — płac. Wyko
nanie normy tylko w 100 proc, oznacza niskie zarobki. Pra
cownicy omijają lub źle (nie
zgodnie z technologią) wyko
nują operacje.
Uf & Uf
(Dokończenie na str. 6)
Rok bieżący, rok „Jakości”
i „FSO” nakłada nakierownictwo i załogę fabryki obowiązek ta kich działań, które mają na celu integrację problemów ja kościowych z wykonawstwem 'planów produkcyjnych. Wyma ga to od poszczególnych sze
fów służb, kierowników dzia
łów i wydziałów priorytetowe go załatwienia zagadnień jako
ściowych począwszy od sfery konstrukcyjno-technologicznej, materiałowej poprzez proces produkcyjny do wyrobu final
nego włącznió.
Symbol „jakość”
ł
W związku z tym, Poleceniem Służbowym nr 10/NO/86, dyrek
tor fabryki wprowadził do sto
sowania przez Służbę Kontroli Jakości oznakowania symbolem
„Jakość” dokumentacji technicz no-organizacyjnej związanej z jakością produktu finalnego, szczególnie w przypadkach wy
magających interwencji, a do
tyczącej m. in. konstrukcji i technologii, zmian konstrukcyj
no-technologicznych, projektów racjonalizatorskich, kart od
stępstw, pozatechnicznego wyko
nawstwa, dostaw materiałowych, zakresu obsługi przedsprzedaż
nej i gwarancyjnej.
Dokumentacja oznaczona sym
bolem „Jakość” uzyskuje pro
jekt natychmiastowej realizacji zawartych w niej decyzji a wszelkie zmiany muszą być ak
ceptowane przez dyrektora na
czelnego lub szefa Kontroli Ja-
Wymogi współczesnej woj
ny spowodowały zmianę po
glądów na problemy obrony.
Żadne państwo nie ogranicza przygotowań obronnych do środków wojskowych — do obrony przygotowuje się ca
ły naród. Tak jest i w na
szym kraju. Obok wojsk ope
racyjnych, wykonujących swe zadania w ramach obronnego Układu Warszawskiego — koa licji państw socjalistycznych, istnieje wewnętrzny front o- brony terytorium kraju. Choć siły państw Układu Warszaw skiego są w stanie odeprzeć każdą ewentualną agresję, nie można jednak wykluczyć strat wśród ludności i zniszczeń spowodowanych działaniem nieprzyjaciela ną zapleczu kraju
Obrona cywilna jest nie
zbędnym elementem ogólnego stanu obronnego, siłą wynika jącą z poczucia obywatelskie go obowiązku, fniłości Ojczyz ny, woli utrzymania pokoju, a nawet instynktu samozacho wawczego. Dopóki nie zosta
ną zawarte porozumienia o niestosowaniu siły w sporach międzynarodowych, dopóki nie będziemy całkowicie pew ni przestrzegania konwencji międzynarodowych wyklucza
jących użycie broni masowe go rażenia, dopóki nie zosta
ną zniszczone wszystkie jej zapasy, dopóty przygotowanie, oprócz innych środków i przed sięwzięć" ' natury militarnej, -także ochrony ludności cywil nej jest podstawowym . obo
wiązkiem władz państwowych.
Obrona cywilna, jej istota, ce le i zadania służą jedynie i wyłącznie interesom ochrony całego narodu. Obrona cywil
na ma założenia wybitnie hu
manitarne — zabezpiecza czło wieka i jego mienie, niesie pomoc, ratuje
W 35 rocznicę powstania o- brony cywilnej nie sposób po
minąć osiągnięć naszych służb.
W ramach szkolenia i ćwi
czeń wykonywali prace spo-' łecznie użyteczne dla potrzeb fabryki i miasta, wynoszące ponad 8 milionów złotych.
Członkowie Zakładowego Od
działu Obrony Cywilnej Fa
bryki Samochodów Dostaw
czych w Nysie pozostawili po sobie trwałe pomniki jak np.
wybudowanie parkingu rowe
rowego, placu betonowego na składowisko złomu, drogi a- sfaltowej w parku miejskim oraz szeregu innych: typu go
spodarczego i produkcyjnego.
W ramach szkolenia jak i prac społecznie gospodarczych wy
różnili się niżej wymienieni:
szef służby porządkowo-ochron nej ob. Wacław Chudziński .wraz z całą służbą. Członko
wie służby medyczno-sanitar- . nej z jej szefami Mieczysła
wą Czerniec i Elżbietą Poto nieć. Z innych służb kierow
nictwa należy wyróżnić ob.
ob. Józefa Andrzejewskiego, Edwarda Kuleszę, Józefa Bo
reckiego, Stanisława Krzemie
nia, Bronisława Kluskę, Józe
fa Kaczmarczyka, Krystynę Kato, Tadeusza Kuczyńskiego oraz wielu innych członków naszego oddziału obrony cy
wilnej, których przecież nie sposób wymienić na łamach niniejszego artykułu. Warto i należy wspomnieć o wyróż
niających się członkach OC którzy obecnie znajdują się na zasłużonych emeryturach, są nimi: ob. ob.: Jan Malarz, Aurelia Kupracz, Bolesław Pawłowski.
Powszechnie znane hasło:
„Obrona Cywilna na czas pokoju i wojny” mimo, że no si już na sobie patynę lat, jest nadal żywe, w pełni ak
tualne, chociaż — z uwagi na ciężar gatunkowy zadań i główny kierunek przygotowań OC — właściwie w dobie o- becnej, lepiej oddające istotę mocy byłoby sformułowanie:
„Obrona Cywilna na czas woj ny i pokoju”. Jubileusz 35- lecia Obrony Cywilnej ogrom
na rzesza' pracowników Fa
bryki Samochodów Dostaw
czych w Nysie uczestniczących w pracach obrony cywilnej obchodzić może ze świadomo ścią, że jej wysiłek jest cią
gle potrzebny naszej socja
listycznej Ojczyźnie, że służy, umacnianiu bezpieczeństwa, trwałości pokojowego bytu.
Za trud i wysiłek, spraw
ność organizacyjną, dojrzałość społecaną i patriotyzm — wszystkim członkom Zakłado
wego Oddziału Obrony Cywil nej Fabryki Samochodów Do stawczych w Nysie składam wyrazy uznania i szacunku za wzorową pracę dla naszego wspólnego dobra. Słowa po
dziękowania kieruję do wszy
stkich pracowników, którzy, w tym 35-leciu OC pomagali uczestniczyć w pracach obro ny cywilnej. Pamiętajmy, że
„Obrona Cywilna i socjalis
tycznych zdobyczy Narodu Pol skiego jest sprawą i obowiąz kiem wszystkich obywateli Polskiej Rzeczypospolitej” — Że „Umacnianie obronności Polskiej Rzeczypospolitej Lu
dowej oraz przygotowanie lud ności i mienia narodowego na wypadek wojny jest obowiąz kiem wszystkich organów wła dzy i administracji państwo
wej, instytucji i przedsię
biorstw państwowych, organi
zacji społecznych, spółdziel
czych oraz każdego obywa
tela”.
< Kierownik
Działu Spraw Obronnych Mikołaj Puchiniec