• Nie Znaleziono Wyników

a) Nowoczesny zachwyt czasem i przestrzenią

W dokumencie Projekt zosta (Stron 136-140)

Dostępne współczesnemu człowiekowi przejawy życia społecznego charakteryzują się nieznanymi wcześniej cechami, nazywanymi niejednoznacznie, a często konku-rencyjnie przez ich badaczy. Wiele z tych przejawów daje podstawę do dyskursów społecznych, stanowiących odbicie zachodzących zmian, w tym także specyfi cznych form ujmowania czasu, jego roli, znaczenia i charakteru1. U podstaw tych podejść stoi zakwestionowanie wszystkich znanych dotąd i rozpowszechnionych koncepcji czasu, w tym głównie czasu ilościowego, ale także jakościowego. Zauważono, że dotychczasowe sposoby „defi niowania” czasu nie oddają występujących w rzeczy-wistości „układów temporalnych i stanów czasowych”. Powszechnie uznano też, że nauki społeczne nie nadążają za naukami przyrodniczymi, które wytworzyły i rozpowszechniły wiele – często zaskakujących – teorii czasu czy sposobów jego tłumaczenia. Szczególnie widoczne jest to w przypadku rozmaitych teorii rozsze-rzania się Kosmosu i znaczenia czasu w tym procesie. Różnorodność spojrzeń na czas i jego defi nicji, z jakimi mamy do czynienia, wpisuje się w konstytutywne cechy nowej rzeczywistości, opartej na powszechnej zmienności. Fakt ten nie przyczynił się jednak do całkowitego zanegowania dominującej w kulturze wizji czasu linearnego, tak mocno związanego z losem człowieka. Współczesne badania, prowadzone nad podstawowymi mechanizmami temporalnymi w dokonujących się zmianach społecznych, tworzą fascynujące perspektywy dla nauki.

Znaczenie czasu po raz pierwszy uległo zdecydowanym zmianom w epoce maszyny parowej oraz innych technicznych udoskonaleń, charakterystycznych dla rewolucji społeczno-politycznej w Europie2. Doskonale już opisane w literaturze przedmiotu3, zakorzenione społeczne4 przekształcenia wszelkich form życia jed-nostki, począwszy od przełomu XVI i XVII wieku5, które pojawiały się w Europie, szczególnie w obrębie kultury chrześcijańsko-europejskiej6, zmieniły także znaczenie i rolę czasu w życiu człowieka.

1 Zestawienie defi nicji pojęć dotyczących zachodzących zmian zob. J. Beniger, Th e Control Revolution:

Technological and Economic Origins of the Information Society, Cambridge 1986, s. 4–5.

2 Zob. E. Tarkowska, Czas w kulturze współczesnej, s. 132 („Także odkrycie globalnej jednoczesności było formą takiego oszołomienia: poczucie, że jednostka jest jednocześnie wszędzie »teraźniejszość jest wszędzie« i uczestniczy we wszystkim, co się dzieje”).

3 Zwięźle cechy nowoczesności przedstawiła Marta Śleboda. Por. M. Śleboda, Dylemat pierwszy..., [w:] M. Bogunia-Borowska, M. Śleboda, Globalizacja i konsumpcja. Dwa dylematy współczesności, Kraków 2003, s. 41.

4 N. Parker, Revolutions and History, Cambridge 1999, s. 53.

5 Zob. K. Kumar, Th e Rise of Modern Society: Aspects of the Social and Political Development of the West, Oxford 1988.

6 S.N. Eisenstadt, Nowoczesność jako odrębna..., [w:] A. Jasińska-Kania, L.M. Nijakowski, J. Szacki, M. Ziółkowski (wybór i oprac.), Współczesne teorie socjologiczne, t. I, Warszawa 2006, s. 754.

Poczucie zagubienia i lęku, opisywane przez Charlesa Wrighta Millsa7, to przejawy stanu uprawniającego do mówienia o „traumie nowoczesności”. Upowszechnienie się racjonalnego myślenia i odejście od przesiąkniętego tradycją sentymentalizmu można – za Maxem Weberem – nazwać „odczarowaniem świata”8. Następowało ono w określonej sekwencyjności, a polegało na reinterpretowaniu świata, wresz-cie przyjęło postać rozwoju linearnego. Racjonalne podejśwresz-cie upowszechniło się w wyniku przyjęcia zasady autonomii jednostki. Stała się ona podmiotem włas-nych decyzji i działań, wzięła odpowiedzialność nie tylko za teraźniejszość, ale i za przyszłość. Modernizacja utożsamiona została z postępem – wskutek czego można mówić o przejściu od społeczeństwa tradycyjnego do nowoczesnego. I w takim przeciwstawieniu społeczeństwu tradycyjnemu jest nowoczesność najbardziej zrozumiała9. Nowoczesność10, określana także historycznie jako porządek indu-strialny występujący w określonym czasie, przyniosła zmianę organizacji życia, wywołała nieznaną dotychczas ruchliwość społeczną, najpierw poziomą, a potem także pionową. Uprzemysłowienie i urbanizacja doprowadziły do rozstania się ze strukturą feudalną i zastąpienia jej nową, kapitalistyczną strukturą społeczną, z nieznaną wcześniej, a teraz dominującą klasą średnią. Jej symbolem czy atrybutem stał się nowy system wytwarzania dóbr, oparty na zasadzie konkurencji rynkowej11 i racjonalizacji produkcji, uwieńczony nieznanym dotąd wzrostem gospodarczym i osiągnięciami materialnymi. Rozwój ten był możliwy w wyniku zastąpienia drobnej wytwórczości i produkcji rolniczej przemysłowym wytwarzaniem dóbr na skalę masową. Najbardziej widoczny był w zwiększonej wydajności pracy, przekładającej się na nieznany wcześniej poziom dostępności towarów oraz spadek bezrobocia.

Nowym procesom ekonomicznym towarzyszyły zmiany w kulturze, w tym nie-znany na tak szeroką skalę rozwój nauki i edukacji, pobudzający technicyzację społeczeństw. Nowe, pojawiające się na masową skalę wynalazki i techniczne środki komunikacji doprowadziły do zasadniczych przeobrażeń czasu i przestrzeni12. Ten ostatni element wpłynął na zwiększenie procesu akumulacji kapitału13, czyli przyspieszenie rozwoju kapitalizmu.

Dostrzegalne zmiany dokonywały się także w sferze politycznej. Polegały one na ukształtowaniu „polityki masowej” i powstaniu nowych ideologii, z masowy-mi partiamasowy-mi politycznymasowy-mi nowego typu, systemamasowy-mi wielopartyjnymasowy-mi i nowymasowy-mi, odmiennymi od dotychczasowych, oczekiwaniami kierowanymi pod ich adresem przez społeczeństwo. Sfera polityczna przyniosła też nowe rozwiązania dotyczące

7 Ch.W. Mills, Obietnica, przekład: J. Mucha, Warszawa 1985.

8 Zob. D. Schnapper, Le sens de l’ethnico-religieux, „Archives de Sciences Sociales des Religions” 1993, nr 81.

9 P. Sztompka, Socjologia zmian..., s. 80 i 81.

10 J. Goody, Kapitalizm i nowoczesność. Islam, Chiny, Indie a narodziny Zachodu, wstęp i przekład:

M. Turowski, Warszawa 2006, s. 42–53.

11 A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość. „Ja” i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności, przekład:

A. Szulżycka, Warszawa 2007, s. 21.

12 Szerzej zob.: S. Kern, Th e Culture of Time and Space 1880–1918, Cambridge 1983; H. Nowotny, Time. Th e Modern..., s. 19.

13 N. Castree, Th e Spatio-temporality of Capitalism, „Time and Society” 2009, nr 1, s. 26–61.

wolności jednostki. Powstały systemowe regulacje prawne chroniące jej wolność, umożliwiające podmiotowe jej traktowanie jako członka społeczeństwa. Do tego służyły instytucje demokratyczne formowane w wolnych wyborach przez wszystkich obywateli. Zwiększone uczestnictwo jednostek w życiu społecznym prowadziło do kształtowania się nowych form kultury politycznej14.

Zmianie uległy formy porządku społecznego, podstawy służące stabilizacji społecznej, a tym samym reguły i normy określające miejsce i rolę człowieka w spo-łeczeństwie. Podstawowy dotychczas warunek decydujący o szansach życiowych, czyli status jednostki, gwarantowany przez tzw. urodzenie, zastąpiono kryteriami opartymi na posiadanej wiedzy, umiejętnościach oraz osiągnięciach indywidualnych.

Status materialny, zamożność wynikały w większym stopniu z zaradności i praco-witości niż z dziedziczenia. Normą prowadzącą do nowych wartości społecznych, kapitału i sukcesu materialnego, stała się długotrwała i wytężona praca. W ten sposób uwolniono jednostkę od podstawowych uwarunkowań decydujących o jej życiu, wynikających np. z jej pochodzenia.

Dominacja racjonalności, profesjonalizacji, postępującej specjalizacji ról za-wodowych, wpisywała się w proces powszechnego postępu społecznego i techno-logicznego. Granice postępu zdawały się nie istnieć, pojawiło się przekonanie, że tylko kumulowanie zmian prowadzi do lepszego życia. Uczynienie życia lepszym i bardziej przyjaznym ludziom miało być tylko kwestią czasu. Nadeszła epoka o podłożu w dużym stopniu ekonomicznym i o niewielkich ograniczeniach ze strony dominującego w niej czasu. Uformował się „czas nowoczesności”15. To zerwanie ze znaczeniem czasu pomogło przypisać jej status wyjątkowego okresu historyczne-go, a pomijać pojawiające się gdzieniegdzie objawy patologiczne czy dostrzegalne niedogodności16. Podkreślaniem negatywnych konsekwencji i kosztów nowoczes-ności zajmowało się wielu socjologów, którzy – jak np. Karl Marks – przypominali o kosztach wprowadzanego postępu w postaci nasilających się konfl iktów, napięć społecznych oraz postępującej alienacji w kulturze i pracy.

Zegar, zawieszony na centralnym miejscu w fabryce, stając się podstawowym wyznacznikiem zmian, miarowo odmierzał czas na kolejnych zmianach pracy.

Nowoczesność została zdefi niowana jako specyfi czny sposób pojmowania czasu –

„czas nowoczesności”17. W ten sposób czas stał się podstawowym elementem rozwoju technologicznego ludzkości18. Rodził się chronocentryzm (termin Norberta Eliasa) wraz z rosnącym zachwytem dla czasu oraz podporządkowaniem się jemu19 i kate-gorii „prędkości”. Przyjmując rolę miernika ludzkiej pracy, czas stał się „gwałtem”

14 W.Y. Bradshaw, M. Wallace, Global Inequalities, Th ousand Oaks, CA–London–New Delhi 1996, s. 40–41.

15 E.J. Palti, Time, Modernity..., s. 27–62; B. Adam, Timescapes of Modernity. Th e Environment and Invisible Hazards, London–New York 1998.

16 Z. Bauman, Nowoczesność i ponowoczesność, [w:] Encyklopedia socjologii, t. II, Warszawa 1999, s. 352.

17 E.J. Palti, Time, Modernity..., s. 27.

18 A.C. Bluedorn, Th e Human Organization of Time: Temporal Realities and Experience, Stanford 2002.

19 B. Adam, Czas społeczeństwa przemysłowego i władza, przekład: D. Łucka, [w:] P. Sztompka, M. Bogunia-Borowska (red.), Socjologia codzienności, s. 488–493.

uczynionym na dotychczasowym życiu biologicznym i społecznym człowieka. Czas zyskał na wartości, stając się w naturalny sposób punktem odniesienia dla pozosta-łych kontekstów społecznych ludzkiego życia. Zniewoleniu uległy, nieświadomie, w pierwszej kolejności społeczeństwa zachodnie20. Wszechobecność zegara zmieniła człowieka, uzmysłowiła mu wyraźniej znaczenie czasu, ale także jego skończoność czy ograniczoność. Rosnąca świadomość czasowych ograniczeń ludzkiego życia doprowadziła do dalszego uzależnienia człowieka od życia w teraźniejszości. Czas, stając się jednym z podstawowych mierników pracy człowieka, sam stał się wartością.

Nawet najmniejsze przedziały czasu nabrały znaczenia, oceniano je pod względem właściwego lub nieodpowiedniego ich wykorzystania. Nowoczesne społeczeństwo funkcjonowało w rytm wskazań zegara, kalendarzy, rozkładów jazdy i programów zajęć. Za pomocą takich właśnie instrumentów wprowadzono nowoczesność21. Osiągnęła ona swe apogeum w wieku XIX, a jednocześnie wiara w postęp była poddawana coraz ostrzejszej krytyce ze strony takich myślicieli, jak Karl Marks, Ferdinand Tönnies, Émile Durkheim, Max Weber czy José Ortega y Gasset22.

Zegarek, zaopatrzony we wskazówki minutowe i sekundowe, stał się nieodzowny dla nowoczesnego człowieka, który poświęcił się pracy zawodowej, zwracając coraz większą uwagę na charakter zadań wykonywanych w poszczególnych przedziałach czasu. W ten sposób doszło do wyodrębnienia różnych czasów w życiu człowieka, dzielącego swoje życie przede wszystkim na czas pracy i czas odpoczynku. W ży-ciu społeczeństw nastąpiły też inne istotne, nieodwracalne podziały temporalne:

„Wielu ludzi ma dziś wrażenie, że czas jest »poszatkowany«; żyją wyłącznie te-raźniejszością, przeszłość uważając za nieaktualną i bezużyteczną. A w miarę jak teraźniejszość różni się coraz bardziej od przeszłości, coraz trudniej mieć o tamtej jakieś wyobrażenie”23. Takie rozdzielenie czasów, zmiana ich przeznaczenia, ich przedefi niowanie powoduje, że jednostka szuka w życiu nowych punktów orien-tacyjnych. Charakter zadań wykonywanych w wyodrębnionych przedziałach cza-sowych uczynił te okresy podobnymi do siebie, w ten sposób życie straciło swoją różnorodność, a stało się „przepisane”, przewidywalne. Coraz rzadziej można było liczyć na zaskoczenie, oczarowanie i przeżycie czegoś wyjątkowego. Życie stało się monotonne i tak „racjonalne”, że na dłuższą metę wręcz nieznośne.

20 A. Kwiatkowska, J. Sztuka, Czas z perspektywy kulturowej: nie zawsze punktualność jest cnotą króla, [w:] G. Sędek, S. Bedyńska (red.), Życie na czas..., s. 86.

21 B. Lewis, Czas, przestrzeń i nowożytność na Bliskim Wschodzie, przekład: A. Pawelec, [w:] K. Michalski (przygotowanie i przedmowa), Koniec tysiąclecia..., s. 138.

22 J. Alexander, Between Progress and Apocalypse: Social Th eory and the Dream of Reason in the Twentieth Century, [w:] J. Alexander, P. Sztompka (red.), Rethinking Progress, London 1990, s. 15–38.

23 G.J. Whitrow, Czas w dziejach..., s. 270–271. Zob. także: S. Morawski, W Janusowym widnokręgu, [w:] J. Kozielecki, Humanistyka przełomu wieków, Warszawa 1999, s. 306 („W McŚwiecie czas jest pocięty, pokawałkowany. Wielość punktów doraźnych powoduje skakanie od jednego do drugiego. Nie ma dzie-jowości ani pionowego układu czasu”).

W dokumencie Projekt zosta (Stron 136-140)