• Nie Znaleziono Wyników

c) Charakter czasu społecznego

W dokumencie Projekt zosta (Stron 115-128)

Kategoria czasu społecznego jest owocem społecznej działalności człowieka, a została wprowadzona w wyniku socjologicznej analizy zjawisk temporalnych zachodzących w społeczeństwie. Nie znaczy to, że przedstawiciele innych dyscyplin naukowych

43 E. Gellner, Th ought and Change, London 1984, s. 3.

44 E.J. Palti, Time, Modernity and Time Irreversibility, „Philosophy and Social Criticism” 1997, vol. 23, nr 5, s. 29.

45 R. Tokarczyk, Metodologia relacji czas a trwanie idei..., [w:] K. Chojnicka, A. Citkowska-Kimla, W. Kozub-Ciembroniewicz (red.), Czas a trwanie idei..., s. 58 i 59.

46 Tamże, s. 59.

nie zajmowali się problematyką tego typu czasu. Zagadnienie czasu przyciągało uwagę przede wszystkim fi lozofów, historyków, ekonomistów i psychologów i nie było to – jak się najczęściej sądzi – skutkiem uświadomienia sobie nieuchronności własnego przemijania. Tradycyjnie refl eksja nad społecznym charakterem czasu nie była obca mistykom, przywódcom religijnym, prorokom i innym reformatorom społecznym. Socjologowie zwrócili uwagę na istnienie czasu społecznego w jego wersji relatywistycznej. Oznaczało to, że zbiorowości społeczne, a tym samym jednostki, żyją w „różnych” czasach społecznych. Później o tym „zapomniano”, nie poruszano i nie uwzględniano problematyki czasu społecznego przy analizowaniu zjawisk społecznych. Powrócono do tej tematyki dopiero w drugiej połowie XX wieku, kiedy nastąpił gwałtowny rozwój badań naukowych.

Pierwsze próby badania społecznego charakteru czasu podjęli Émile Durkheim i jego współpracownicy. Wynikały one z przyjętych przez nich założeń, doty-czących zależności form ludzkiego myślenia od cech środowiska społecznego.

Zainteresowanie taką tematyką było w pewnym stopniu powrotem do arystotele-sowskich kategorii czasu i przestrzeni oraz rezultatem funkcjonowania badaczy we francuskiej atmosferze intelektualnej, nastawionej na budowanie podstawowych pojęć nauki. To właśnie Durkheim stał się pionierem nowego sposobu badania czasu, tworząc kategorię „czasu społecznego”. Podstawą tego nowatorskiego spojrzenia na czas było podkreślenie jego zbiorowego (społecznego), a nie indywidualnego (jednostkowego) charakteru oraz uznanie go za jedną z tych kategorii, którymi powinna się zajmować socjologia47.

Takie podejście różnicowało społeczeństwa na podstawie wytworzonego przez nie czasu, dostrzeganego głównie w znakach i symbolach kulturowych. Wprowadzało zagadnienie społecznej relatywizacji czasu. Koncepcje Durkheima, będące re-fl eksją teoretyczną opartą na solidnych badaniach empirycznych, prowadziły do uznania czasu za coś zewnętrznego w stosunku do człowieka, coś napotkanego i wywierającego wpływ na ludzkie działania. Propozycje Durkheima miały stano-wić podstawę do uporządkowania uniwersum symbolicznego społeczeństwa oraz dostarczać odpowiedzi na wszelkie pytania temporalne w fi lozofi i. To drugie miało wynikać z pochodzenia czasu, będącego wytworem społecznym, który: „Dostarcza norm regulujących życie społeczne i w ten sposób oddziałuje zwrotnie na spo-łeczeństwo, z którego się wywodzi. Kształtuje swoich własnych twórców. Émile Durkheim uchwycił w ten sposób dialektykę czasu: czas wyraża rytm zbiorowych działań, ale też zwrotnie je reguluje”48. Indywidualne pojęcie czasu, możliwe do wytworzenia przez człowieka, zdecydowanie odbiega od tej nowej kategorii cza-su – „czacza-su społecznego” – z tego względu, że czas ten jest prawdziwą „instytucją społeczną”, wyrażającą czas wspólny grupy49. W ten sposób czas społeczny zarówno łączy, jak i dzieli ludzi. Wynikały z tego – jak analizuje Piotr Sztompka – istotne

47 W.W. Miller, Durkheimian Time, „Time and Society” 2000, nr 1, s. 5–20.

48 P. Sztompka, Socjologia zmian..., s. 64.

49 É. Durkheim, Elementarne formy życia religijnego. System totemiczny w Australii, przekład i wstęp:

A. Zadrożyńska, Warszawa 2010.

konsekwencje. Czas, będący nie substancją czystą, formą istnienia, ale wytworem społecznym, jest układem sekwencyjnych lub rytmicznych wzorów, składających się na sieć społecznych relacji, porządkujących świat społeczny. Staje się bytem konstytuowanym przez relacje występujące między zdarzeniami, w ten sposób przybiera charakter w dużym stopniu sztuczny. Tworząc taką społeczną ramę życia, staje się jednym z podstawowych elementów, poprzez które można wpływać na rzeczywistość społeczną.

Powstanie takich zbiorowych wyobrażeń czasu społecznego czy kulturowych

„profi lów czasowych” było – według Durkheima – wynikiem współegzystowania czasu społecznego z życiem religijnym i obrzędowym. Poszczególne wydarzenia religijne, odprawiane w określonym rytmie ceremonie sakralne, stawały się dla zbiorowości swoistymi ramami czasowymi, określonymi miarami czasu. W ten sposób ludzkie istnienie zostało obudowane siatką temporalną, która odgrywała rolę podstawowego dla człowieka punktu odniesienia dla jego zachowań i działań społecznych. Stanowiła struktury społeczne zewnętrzne wobec człowieka, a wywie-rające na niego nacisk. Czas społeczny stał się też fundamentalnym elementem życia społecznego, regulującym życie społeczności, pełniącym istotne dla nich funkcje regulacyjne czy integracyjne. Z kolei, sam rytm życia społecznego jest podstawą

„porządkowania” czasu społecznego, zależną od momentu historycznego, a tym samym od zasad organizacji społecznej50. Odmienność religijna i kulturowa stwarzała podstawy pod obserwowanie różnych podejść do czasu, sposobów wykorzystania czasu i to nie tylko czasu jakościowego.

Za ujmowaniem czasu w formie społecznego konstruktu opowiadali się także inni przedstawiciele socjologii francuskiej, skupieni głównie wokół periodyku naukowego

„L’Année Sociologique” uczniowie i współpracownicy Émile’a Durkheima – Marcel Mauss, Stefan Czarnowski51, Henri Hubert, Maurice Halbwachs, Marcel Granet, Robert Hertz, François Simiand, Célestin Bouglé, Georges Davy52. Ogólnie rzecz ujmując, rozwój badań nad czasem społecznym można zawdzięczać tym właśnie uczonym. Wszyscy oni – jak ujmuje to Piotr Sztompka – uznali za Durkheimem, że „czas jest »faktem społecznym«, emanacją życia społecznego, wytwarza się dzię-ki kolektywnym ludzdzię-kim formom bytowania. Jest nie tyle uniwersalną kategorią poznania (…)”53, ale również przedmiotem ludzkich przedstawień zbiorowych54. Okazuje się, że „czas, który jest przedstawiany przez przedstawienie zbiorowe, jest przedmiotem zbiorowym (faktem społecznym), a jego treść, która jest przedstawiona w przedstawieniu zbiorowym, jest treścią zbiorową (świadomością społeczną)”55.

50 E. Durkheim, M. Mauss, O niektórych pierwotnych formach klasyfi kacji. Przyczynek do badań nad wyobrażeniami zbiorowymi, przekład: J. Szacki, [w:] M. Mauss, Socjologia i antropologia, Warszawa 2001, s. 574; É. Durkheim, Elementarne formy życia..., s. 9.

51 Zob. E. Stawowy, Czas w ujęciu Stefana Czarnowskiego (1879–1937), [w:] A. Nowicki (red.), Czas w kulturze, s. 59–64.

52 E. Tarkowska, Szkoła durkheimowska, [w:] Encyklopedia socjologii, t. IV, Warszawa 2002, s. 154–157.

53 P. Sztompka, Socjologia: analiza społeczeństwa, Kraków 2002, s. 474.

54 É. Durkheim, Zasady metody socjologicznej, przekład: J. Szacki, Warszawa 1968, s. 16.

55 T. Banaszczyk, Studia o przedstawieniach zbiorowych..., s. 54.

Będąc faktem społecznym, staje się odbiciem podstawowych cech tego społeczeń-stwa w pewnym okresie historycznym56. Innymi słowy, czas społeczny w dużym stopniu pozostaje w związku z określoną organizacją społeczną57, jest też kategorią narzuconą jednostce przez społeczeństwo.

W miarę postępu badań poglądy uczniów Durkheima na ten temat ewoluowały i zmieniały się. Bliski współpracownik Durkheima, Henri Hubert, obserwował ślady przeszłości i teraźniejszości w różnych kulturach. Wśród licznych jego zain-teresowań znalazły się także zagadnienia temporalne. Pojawiały się one szczególnie przy badaniu czasu w magii i religii. Przed publikacjami Huberta uznawano, że czas występuje różnie w poszczególnych religiach, nowością zaproponowaną przez tego badacza było pokazanie, jak wygląda przedstawienie czasu w odniesieniu do defi niowania świętości. Szukał przyczyn, które wpływają na przednaukowe poj-mowanie czasu, analizował pewne pierwotne formy religijne, które były sprzeczne z ówczesnym pojmowaniem czasu, ale zdecydowanie odpowiadały innym okresom historycznym. W ten sposób dostrzegł występowanie czasu pierwotnego w istnie-jących świętach i obrzędach. Poprzez analizę cykli świątecznych w obowiązuistnie-jących kalendarzach powstała szansa na odtwarzanie czasu pierwotnego. System świąt, odnotowany w kalendarzu, pozwalał utworzyć abstrakcyjne pojęcie czasu. Według Huberta, kalendarze są „rzeczami społecznymi”, instytucjami, determinującymi wychowanie jednostek. Pojęcie czasu, które doprowadziło do powstania pierwszych kalendarzy, uwzględniało daty świąt chrześcijańskich. Takie pierwotne pojęcie czasu bliskie było pojęciu świętości. Hubert wykazał, że pojęcie pierwotne czasu, poprzedzające czas naukowy, blisko związane z rytmami społecznymi, było po-chodzenia społecznego, a nie jednostkowego. Powiązane było z analizowanymi przez niego przedstawieniami magicznymi i religijnymi. Z tego powodu pojęcie czasu było przynależne socjologii58.

Z kolei Stefan Czarnowski59 interesował się pojęciem czasu w kulturze, zwłaszcza dwoma jego elementami – przeszłością i teraźniejszością. Analiza legendy o świę-tym Patryku doprowadziła go do stwierdzenia, że badanie świąt jest w praktyce wyjaśnieniem czasu. Mówiąc „o święcie, mówi się zarazem o czasie i obrzędzie, z tym jednak, że czas jest poświęcony, a obrzęd jest publiczny i praktyczny. Każde święto ma konkretną datę, a data święta jest elementem czasu, który się różni od innych czasów swoją świętą naturą”60. Życie społeczne Irlandczyków regulowane było kalendarzem i porządkiem świąt, które pomagały im tworzyć zwartą grupę narodową, widoczną zwłaszcza w okresie świąt, kiedy następowało spełnianie aktów

56 Zob. M. Władyka, Teoria faktu społecznego w systemie socjologicznym Emila Durkheima, Wrocław–

Warszawa–Kraków–Gdańsk 1974.

57 E. Durkheim, M. Mauss, O niektórych pierwotnych formach..., [w:] M. Mauss, Socjologia i antropo-logia, s. 783.

58 T. Banaszczyk, Studia o przedstawieniach zbiorowych..., s. 65–95.

59 M. Handelsman, Stefan Czarnowski (1879–1937), [w:] S. Czarnowski, Społeczeństwo – kultura. Prace z socjologii i historii kultury, t. I, Warszawa–Poznań 1939, s. XIII–XXVIII; E. Stawowy, Czas w ujęciu Stefana Czarnowskiego, [w:] A. Nowicki (red.), Czas w kulturze, s. 59–64.

60 T. Banaszczyk, Durkheim i protagoniści, Katowice 1996, s. 80.

porządku świątecznego61. Jedno z najbardziej istotnych twierdzeń Czarnowskiego dotyczyło odmiennego kształtowania stosunku do czasu przez różne zbiorowości.

Miało ono wynikać z odmiennych doświadczeń grupowych związanych z czasem, co badacz obrazował przykładami z życia poszczególnych grup62.

Francuscy badacze dostrzegli zasadniczą różnicę pomiędzy czasem przyrodni-czym a społecznym. Pierwszy był obiektywnym, a drugi kulturowym, przeżywanym, zależnym od „świadomości upływu czasu”. Ten dualizm czasu wynikał z prowa-dzonych przez Henriego Huberta i Marcela Maussa badań nad funkcjonowaniem czasu w magii63. Mauss zwrócił uwagę na zagadnienia występowania wielu rytmów w procesie przemian społeczności Eskimosów, oscylacje tych rytmów były różne i zależały często od pory roku, miesiąca czy określonego dnia tygodnia64.

Czas społeczny stał się jednym z głównych pojęć dotyczących badań nad czasem w społeczeństwie. Karol Marks wykorzystywał kategorię czasu społecznego do analizy formacji społecznych. Obserwacja rzeczywistości pozwoliła wyodrębnić różne odmiany czasu społecznego, odpowiadające określonym zjawiskom. Możliwe zatem było mówienie o wielości czasów społecznych, charakterystycznych dla różnych dziedzin rzeczywistości społecznej. Georges Gurvitch65, wykorzystując dostępną wiedzę na temat czasu społecznego, uszczegółowił zagadnienie wielości czasów społecznych. Obserwacja poszczególnych grup społecznych doprowadziła go do stwierdzenia, że każda z nich „wytwarza” właściwy dla siebie czas społeczny, w którym przebiega działalność tej grupy. Taki podział struktury społecznej na grupy funkcjonujące we własnym czasie nie ograniczył spojrzeń na rzeczywistość społeczną według pewnych rodzajów działalności. Okazało się, że poszczególne rodzaje działalności społecznej funkcjonują we własnym czasie. Czas sobie właściwy ma zatem działalność polityczna, religijna, ekonomiczna czy prawna. Taka różno-rodność czasów społecznych, będąc konsekwencją odmiennych schematów kultu-rowych i społecznych występujących w poszczególnych grupach, stanowi zarówno inspirację, jak i zagrożenie dla funkcjonowania społeczeństwa. Niebezpieczeństwo i trudności wynikają z faktu ciągłego uzgadniania i ujednolicania wielości czasów społecznych.

61 S. Czarnowski, Kult bohaterów i jego społeczne podłoże. Święty Patryk, bohater narodowy Irlandii, [w:] S. Czarnowski, Dzieła, przekład: A. Glinczanka, t. IV, Warszawa 1956, s. 117–118.

62 E. Stawowy, Czas w ujęciu Stefana Czarnowskiego, [w:] A. Nowicki (red.), Czas w kulturze, s. 62–63.

63 Cz. Gryko, Czas w naukach przyrodniczych..., [w:] tamże, s. 31.

64 H. Beuchat, M. Mauss, Szkic o sezonowych przemianach społeczeństw Eskimosów. Studium z morfologii społecznej, [w:] M. Mauss, Socjologia i antropologia, s. 569–572; C. Lévi-Strauss, Wprowadzenie do twórczości Marcela Maussa, przekład: K. Pomian, [w:] M. Mauss, Socjologia i antropologia, s. XI–LVIII; E. Tarkowska, Marcel Mauss, kontynuacja i zmiana, [w:] E. Tarkowska, Ciągłość i zmiana w socjologii francuskiej. Durkheim, Mauss, Lévi-Strauss, Warszawa 1974, s. 81–151.

65 Georges Gurvitch nawiązywał także do koncepcji wielości czasów historycznych, stworzonej przez Fernanda Braudela, a przedstawionej w książce Gramatyka cywilizacji. Według tej koncepcji, nie ma jednego czasu historii, ale wiele czasów posiadających odrębne rytmy zmienności i nawzajem na siebie oddziały-wujących. Por.: F. Braudel, Grammaire des civilisations, Paris 1987; A.F. Grabski, Gramatyka cywilizacji Fernanda Braudela. Historia cywilizacji w perspektywie globalnej, [w:] J. Baradziej, J. Goćkowski (red.), Rozmyślania o cywilizacji, Kraków 1997, s. 52–82.

Cechą charakterystyczną czasu społecznego jest heterogeniczność. Wielość czasów została połączona z wielością grup społecznych, z ich funkcjonowaniem w społeczeństwie. W praktyce, jak wykazał Roman Ingarden, różne czasy stanowią odpowiedniki różnorodnych zachowań społecznych jednostek w społeczeństwie66, stając się podstawowym czynnikiem budowania tożsamości grupowej. Prowadzone przez Georgesa Gurvitcha obserwacje zakończyły się wyodrębnieniem ośmiu podstawowych rodzajów czasu, a mianowicie: czas długiego trwania, czas łudzący, nieregularny, cykliczny, opóźniony, zmienny, wyprzedzający, wybuchowy (ruchów rewolucyjnych)67. Gurvitch nie tylko dostrzegał występowanie wielości czasów, ale też podkreślał konieczność uświadomienia sobie tego faktu przez człowieka.

Formułował podstawy pod dynamiczne ujęcie czasu społecznego oraz istotnego wpływu tej dynamiczności na strukturę społeczną68. Owa dynamiczność przejawiała się także w wielości istnienia i szybkości powstawania czasów. Zaś wielość dostrze-galna była w podwójnym aspekcie – w wielości czasów w społecznej świadomości czasu w różnych formach społecznych oraz w wielości czasów realnych (społecznie), w których ramach dokonuje się istnienie tych pierwszych69.

Poza dokonania „durkheimistów” wyszli Pitirim A. Sorokin i Robert Merton, którzy podjęli próbę zbudowania socjologicznej teorii czasu, opierając ją w dużym stopniu na przeciwstawieniu czasu jakościowego ilościowemu70. Nowa koncepcja czasu, podkreślająca znaczenie magii i religii dla pojęcia czasu społecznego, zatem nawiązująca do koncepcji Durkheima, zakładała stworzenie nowej kategorii ana-litycznej, w dużym stopniu przydatnej do analizy społeczeństw.

Czas społeczny, z kategorii opisującej rzeczywistość, stał się narzędziem poma-gającym tę rzeczywistość badać. Nowa kategoria analityczna została powiązana z podstawowymi cechami struktury społeczeństw. Takie połączenie niosło dla czasu istotne konsekwencje, czyniło go zmiennym i zależnym od systemu społecznego, ale wyznaczyło mu także rolę dominującą wśród wielu istotnych jego funkcji, dawało możliwość „odbijania się” rzeczywistości w poszczególnych cechach tego czasu. W ten sposób kategoria czasu społecznego uzyskała charakter bardziej uni-wersalny. Podobnie jak w przypadku czasu ilościowego, także czas społeczny jest powiązany ze zjawiskiem ruchu i zmiany. W tym przypadku oddaje on „sposoby, za pomocą których społeczeństwa konceptualizują i wyrażają zmianę, porządkują życie społeczne według relacji następstwa i równoczesności”71.

Przeciwstawienie dwóch podstawowych czasów doprowadziło do sformułowania tezy o mniejszym znaczeniu czasu ilościowego dla życia społecznego jednostki, a podkreślenia znaczenia czasu jakościowego. Odkryto, że w praktyce codziennej

66 R. Ingarden, Książeczka o człowieku, Kraków 1987, s. 65–66.

67 G. Gurvitch, Varieties of Social-time, [w:] J. Hassard (red.), Th e Sociology of Time, s. 71–72.

68 H.G. Reid, American Social Science in the Politics of Time and the Crisis of Technocorporate Society:

Toward a Critical Phenomenology, „Politics and Society” 1973, nr 3, s. 222–229.

69 G. Gurvich, Th e Spectrum of Social Time, Dordrecht 1964; S. Ehrlich, Czas i przestrzeń w normatyw-nym procesie decyzyjnormatyw-nym, „Studia Socjologiczne” 1987, nr 1, s. 74 i 75.

70 R.K. Merton, P.A. Sorokin, Social Time: A Methodological..., s. 615–629.

71 E. Tarkowska, Czas społeczny, [w:] Encyklopedia socjologii, t. I, s. 109.

ludzie powszechniej stosują czas jakościowy niż czas jednolity, astronomiczny.

Takie korzystanie z czasu społecznego miało się okazać charakterystyczne dla życia społecznego w różnych okresach historycznych i ustrojach politycznych72.

Rozważania i badania prowadzone przez Sorokina, a szczególnie doświadcze-nia związane z obserwacją narodzin rewolucji bolszewickiej, doprowadziły go do sformułowania koncepcji czasu społeczno-kulturowego, który podkreśla kulturowe uwarunkowania czasu i zmiany społecznej73. Czas jest relatywistycznym tworem społecznym, pełni funkcję koordynatora życia społecznego, ograniczając w dużym stopniu pojawienie się sytuacji dysfunkcjonalnych. Czas społeczny stanowi jeden z podstawowych elementów usprawniających funkcjonowanie społeczeństw. W tej koncepcji podstawowe znaczenie znalazła idea temporalnego mierzenia rzeczy-wistości społecznej, zjawisk społecznych, przemian za pomocą innych zjawisk społeczno-kulturowych, które stanowią wytworzone przez społeczeństwa punkty odniesienia, a są nimi określone daty, symbolizujące najważniejsze dla danej zbio-rowości chwile i zdarzenia.

Temporalność stanowiła podstawową płaszczyznę badania, a tym samym zro-zumienia społeczeństwa dla Eviatara Zerubavela i Roberta M. MacIvera74. Pierwszy z nich, prowadząc empiryczne badania nad czasem, potwierdził doniosłość wystę-powania w społeczeństwie porządku socjotemporalnego. Społeczeństwa wytwarzają subiektywne i obiektywne wspólne czasowe układy odniesienia75. Z kolei MacIver umiejscowił zagadnienie temporalności w trzech obszarach: swoistego czasu ja-kościowego, różnych temporalnych sposobów istnienia w społeczno-kulturowej rzeczywistości oraz temporalności w działaniu społecznym. W ten sposób pod-kreślał temporalność zjawisk społecznych. Temporalność stanowiła u socjologów zawsze podstawowy element analizowania zmian społecznych. Zasługą MacIvera było spostrzeżenie, że jednostki, odbierając zmiany, nadawały im cechy temporal-ne. Związek między czasem a zmianą stał się przedmiotem analizy. Dostrzeżenie temporalności zjawisk społecznych prowadziło do wyodrębnienia kategorii czasu społecznego i jej dogłębnej analizy. Elementem czasu społecznego było wydarzenie wyjątkowe, które defi niował jako niepowtarzalny moment historyczny, zakotwiczony w czasie i przestrzeni, innymi słowy – w dokładnie „zdefi niowanej” sytuacji. Bardziej dostrzegalna jest temporalność w procesach społecznych, a nie w wydarzeniach.

W ten sposób MacIver podejmował badania różnych odmian temporalności. Pisał, że: „(…) istnieje temporalna odmienność między aktualnymi wydarzeniami a pro-cesami jako przejściowymi fazami i znaczącymi obiektami, które trwają – między wydarzeniowością historii a procesualnym charakterem społeczeństwa i trwającymi

72 Tamże.

73 Zob. P.A. Sorokin, Sociocultural Causality, Space, Time. A Study of Referential Principles of Sociology and Social Sciences, Durham 1943.

74 R.M. MacIver, Th e Challenge of the Passing Years. My Encounter with Time, New York 1962; E. Hałas, Symbole w interakcji, Warszawa 2001, s. 142.

75 E. Zerubavel, Hidden Rhythms: Schedules and Calendars in Social Life, Berkeley–Los Angeles–London 1981.

obiektami kultury. Wszystkie jednak mają źródło w działaniach ludzi świadomych czasu i znaczeń”76.

Wielość czasów społecznych nie przeszkadza w mówieniu o podstawowych cechach czasu społecznego, które służą do rozróżnienia poszczególnych czasów między sobą. Niektórzy naukowcy, jak np. Piotr Sztompka, o tych aspektach czasu społecznego mówią, że mamy tu do czynienia z ontologicznymi właściwościami zjawisk społecznych. Bez wątpienia do tych cech należy zaliczyć: okres trwania, tempo, rytmiczność oraz fazy lub etapy czasu. Zjawiska społeczne najczęściej trwają przez określony czas, toczą się w określonym tempie, przebiegają w mniej lub bardziej dających się wyodrębnić interwałach oraz często można je podzielić w naturalny sposób na fazy lub etapy77.

Istnienie wielu czasów społecznych zakłada także ich różnorodność i odmienność w różnych społeczeństwach. Można powiedzieć, że decydujące cechy czas społeczny przyjmuje w zależności od epoki, okresu historycznego czy dominujących w da-nym społeczeństwie wzorów kultury. Odmienność czasu, w zależności od miejsca, kultury i wydarzeń historycznych, czyni zeń element wskaźnikowy, dotychczas w małym stopniu wykorzystywany w badaniach społecznych czy politycznych.

Badanie czasu społecznego musi się opierać na założeniu o jego zrelatywizowaniu do określonych warunków historycznych i kulturowych. To podporządkowanie dwóm układom – kulturowemu i systemowi społecznemu, staje się prostą konsekwencją jego uwarunkowań genetycznych. Będąc elementem wywodzącym się z aktywności ludzkiej, zdeterminowanej przez strukturę społeczną, staje się on produktem, dla którego tworzywo stanowiły elementy kultury: wartości, normy i pojęcia78.

Zakotwiczenie w dwóch układach skazuje kategorię czasu społecznego na występowanie w podwójnej funkcjonalności, czyli podporządkowanie się czasu kulturze i systemowi społecznemu. Z jednej strony, czas społeczny musi zapewniać istnienie kulturze jako całości. Jednym ze składników tej funkcji ma być minima-lizowanie lęku przed śmiercią. Czyni się to często za pomocą wykorzystania do budowania czasu społecznego elementów transcendentnych i ponadczasowych.

W czasie społecznym znalazły się elementy i schematy wieczności, stanowiące

W czasie społecznym znalazły się elementy i schematy wieczności, stanowiące

W dokumencie Projekt zosta (Stron 115-128)