• Nie Znaleziono Wyników

d) Związki między trzema wymiarami czasu

W dokumencie Projekt zosta (Stron 189-199)

Schyłek XX wieku przyniósł wzrost zainteresowania problematyką temporalną w kulturze oraz sposobami jej badania i odwzorowania. Kwestie determinowania współczesności budzą zainteresowanie, szczególnie wobec dyskusji nad polityką historyczną i rolą w niej pamięci. Widoczne jest to w przypadku zaakceptowania ontologicznego istnienia trzech obszarów czasowych – przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Aby można było mówić o oddziaływaniu przeszłości na teraźniejszość i przyszłość, muszą występować one wszystkie. Widoczne jest to zwłaszcza na płasz-czyźnie prezentyzmu czy recentywizmu, nieuznających istnienia ani przeszłości, ani przyszłości. W ten sposób pojawia się problem ze świadomością historyczną, która staje się świadomością ahistoryczności, a człowiek utożsamia się przede wszystkim z teraźniejszością. Oba podejścia akceptują istnienie wyłącznie tego, co występuje tylko w teraźniejszości, za byt uznając to, jak jednostka przeżywa własną teraźniejszość: „To ja, jako pamiętający historię, jestem racją istnienia przeszłości.

Historia, jako teraźniejszość na większą skalę, jest bowiem dla człowieka tym,

91 Tamże.

92 P. Sztompka, Socjologia: analiza społeczeństwa, s. 477.

93 B. Adam, Cultural Future Matters: An Exploration in the Spirit of Max Weber’s Methodological Writings,

„Time and Society” 2009, nr 1, s. 9.

z perspektywy czego siła jego wyobraźni ujmuje dzieje w relacji do własnego »ja«, nadając im w ten sposób sens zdarzenia aktualnego”94. Natomiast umiarkowany prezentyzm w miejsce pojęcia teraźniejszości wprowadził pojęcie współczesności.

Jeśli wymiarów czasowych nie ma, to nie zachodzi możliwość styczności czasowej, czyli tym samym oddziaływania przeszłości na pozostałe przedziały czasowe.

Według umiarkowanego prezentyzmu, wpływ przeszłości na teraźniejszość i przyszłość przedstawia się w sposób następujący. Uwarunkowanie współczesności lub przyszłości przez przeszłość może – jak pisze Wiesław Sztumski – następować za pomocą trzech znanych sposobów determinowania, czyli zależności przyczy-nowej, uwarunkowania celowościowego i następstwa stanów. Czynnik sprawczy występuje zarówno w związkach przyczynowych, jak i w uwarunkowaniach tele-ologicznych, generuje nowe stany rzeczy. W tym układzie założyć by należało, że gdyby występował ów czynnik sprawczy, to przyszłość byłaby skutkiem przeszłości.

Z kolei w teleologicznym sposobie siła sprawcza znajduje się w celu, przyszłość (zawarta w celu) wytwarza przeszłość. Cel (idea przewodnia, wizja tego, co ma być) niczego nie tworzy bezpośrednio, jest motywem sprawstwa; wyjątkiem jest sytuacja, kiedy cel ulega personifi kacji. Cel, jako motyw i nakaz działania, może pośrednio, za pomocą „obiektów fi zycznych” (za pomocą ludzi) wywoływać zmiany w świecie postrzeganym zmysłowo i w ten sposób oddziaływać na świat. Gdy cel został ukształtowany za pomocą wiedzy z przeszłości, to wtedy mamy do czynienia z sytuacją, że przeszłość determinuje celowościowo przyszłość. Następstwo stanów nie jest powiązane ze sprawstwem95.

Wynika z tego, że determinowanie przyszłości przez przeszłość może mieć tylko charakter przyczynowy, który wymaga styczności przestrzennej i czasowej przyczyny ze skutkiem. Aby to nastąpiło, musi zaistnieć oddziaływanie wzajemne (fi zyczne), czyli pojawienie się przyczyny i skutku w obszarze jednej współczesności.

To jednak, co się wydarzyło przed naszą współczesnością, znajduje też swoje od-zwierciedlenie w następnych współczesnościach, składających się na dzieje świata.

Tutaj determinowanie przyczynowe jest możliwe, ale poprzez przyczyny pośrednie.

Stanowią one wraz z innymi (ubocznymi, istotnymi itd.) pole przyczynowe (kontekst przyczynowy) dla jednego ze skutków, jaki może zaistnieć we współczesności96.

Stosunek człowieka do trzech obszarów czasowych: przeszłości, teraźniejszości i przyszłości to jeden z podstawowych elementów różnicujących społeczeństwa, dlatego ten aspekt kulturowy wywołuje zainteresowanie badaczy różnych dyscyplin społecznych97. Wyodrębniona tu relacja pozwala mówić o orientacjach temporalnych, za jakimi (retrospektywną, prezentystyczną i prospektywną) muszą podążać odpo-wiednie defi nicje społeczne sytuacji, zachowania rytualne, wartości kulturowe oraz

94 J. Bańka, Czas i metoda..., s. 15.

95 W. Sztumski, Aktualizacja pamięci..., [w:] Z. Stachowski (red.), Pamięć dla przyszłości, s. 15–17.

96 Tamże.

97 W. Łukaszewski (red.), Osobowość – orientacja temporalna – ustosunkowanie do zmian, Wrocław 1983. Zob. B. Szacka, A. Sawisz, Czas przeszły i pamięć społeczna: przemiany świadomości historycznej inteligencji polskiej 1965–1988, Warszawa 1990, s. 199.

sposoby podejmowania działań społecznych. Wszystkie te orientacje są najbardziej widoczne w dokonywanych codziennie wyborach i nawiązywanych interakcjach spo-łecznych. Dominująca perspektywa czasowa jest w stanie wpływać na defi niowanie rzeczywistości społecznej, w tym także politycznej. W praktyce, w odniesieniu do tych orientacji czasowych, a szczególnie do przeszłości i przyszłości, można mówić o stosunku instrumentalnym. Przejawia się on przede wszystkim w zainteresowa-niu społeczeństw jednym z trzech wymiarów czasowych lub w dostrzegalnym dla badaczy występowaniu zwrócenia się zainteresowań społeczeństw ku określonemu czasowi. Tę prawidłowość wzmacnia jednocześnie możliwość wykorzystania frag-mentów faktów społecznych, osadzonych w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

Mogą to być przyjemne wspomnienia czy istniejące schematy mające podstawy w przeszłości, ułatwiające społeczne funkcjonowanie w teraźniejszości, przekonanie o sensie życia ukrytym w przyjemnościach dostępnych wyłącznie w teraźniejszości.

Przekonanie, że przyszłość może stanowić najważniejszy element docelowy trwania, i podporządkowanie wszystkiego oczekiwaniu na lepszą przyszłość98, występuje często w postaci wiary w istnienie życia wiecznego.

Czasami trudno mówić o wyborze przez społeczeństwo dominującej orientacji temporalnej, bo więcej w tym procesie „dopasowywania się” do dominujących tendencji czasowych w kulturze niż racjonalnego wyboru czy świadomej decyzji.

Całkowite pozbawienie jednostki przez społeczeństwo możliwości takiego wyboru też wydaje się jednak nieuprawnione, bo ograniczające podmiotowość człowieka.

Możliwe jest natomiast występowanie zauważalnych „podziałów” (istnienia różnych wymiarów czasowych) w społeczeństwie, innymi słowy, możliwe jest występowanie grup społecznych nastawionych na inną orientację temporalną: „Owe wymiary czasu składają się na habitus grup społecznych, podstawową ontologię świata społecznego”99. Pojawienie się takich podziałów w dzisiejszym społeczeństwie jest zjawiskiem naturalnym, niemożliwym do uniknięcia ze względu na dominujący w nim coraz bardziej, szczególnie obecnie, relatywizm kulturowy.

To ukierunkowanie, nastawienie społeczeństwa na konkretną orientację tempo-ralną100, wydaje się także mieć odmienne znaczenie w poszczególnych społecznych działaniach człowieka. Psychologowie, badając kwestie temporalne, wyróżniają różne osobowości temporalne (retrospektywne i prospektywne). Kontekst wymusza, że np. edukacja jest bardziej nastawiona na przyszłość, a praca zarobkowa służy przede wszystkim zaspokojeniu potrzeb w teraźniejszości. Takie kontekstowe położenie nacisku na określoną orientację nie przeszkadza w dokonaniu podstawowego podziału kultur zorientowanych na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość oraz wyodrębnieniu charakteryzujących dane społeczeństwo profi li wartości kulturo-wych. Jako modelowy można traktować podział, który przeprowadzili Florence R. Kluckhohn i Fred L. Strodtbeck; zasadniczo chodzi w nim o to, że o orientacji retrospektywnej mówimy, gdy społeczeństwa są nastawione na przeszłość, kiedy

98 S. Snihur, Czas i przemijanie..., s. 139.

99 L. Koczanowicz, Polityka czasu..., s. 73.

100 L.W. Doob, Pattering of Time, New Haven–London 1971.

zaś koncentrują się na przyszłości, mamy do czynienia z orientacją prospektywną.

Orientację prezentystyczną przyjmują takie społeczeństwa, które w różnej postaci zaakceptowały „życie z dnia na dzień”, w teraźniejszości101. Podział taki odpowiada na podstawowe pytanie o rolę, jaką odgrywa w konkretnej kulturze poszczególny czas – przeszłość, teraźniejszość bądź przyszłość.

Tradycja, przywiązanie do czasów minionych, nagromadzonych doświadczeń hi-storycznych, wykorzystywanie znanych i sprawdzonych form działań społecznych, to elementy dominujące w kulturze zorientowanej na przeszłość: „W przypadku orientacji historycystycznej przeszłość jest pojmowana jako poprzedniczka teraźniejszości i sy-tuowana w ciągu czasu linearnego, biegnącego od przeszłości poprzez teraźniejszość ku przyszłości”102. Istotną rolę odgrywa zatem wykorzystywanie wiedzy, doświad-czeń i innych elementów wywodzących się z przeszłości i historii. Społedoświad-czeństwa nastawione na przeszłość podejmują wobec niej charakterystyczne działania – dbają o pamięć zbiorową, z sentymentem odnoszą się do dawnych czasów oraz norm i wartości w nich dominujących. Jeżeli okazały się one skuteczne, prowadziły do osiągnięcia podstawowych celów, to nadal powinny pozostać podstawowym punktem odniesienia, drogowskazem dla podejmowania działań społecznych. Dostrzegalna w rzeczywistości społecznej powtarzalność określonych zachowań społecznych zmu-sza do wykorzystania w teraźniejszości elementów z przeszłości. Szczególnie jest to istotne i uzasadnione w społeczeństwach, które przywiązują wagę do cykliczności, dostrzegają ją w rzeczywistości, zatem szukanie nowych rozwiązań dla przyszłych stanów rzeczy byłoby nierozsądne, jeśli mają one być podobne do tych, które są lub minęły. Elementy tradycji mają zapewnić ład i stabilizację w teraźniejszości, a później w przyszłości. W takim podejściu jest widoczna tendencja do kontynuacji i szano-wania wszystkiego, co jest „wiekowe”, w tym poważania i doceniania osób starszych jako swoistych symboli i nośników wiedzy. Przyjmuje się, że takie osoby, poprzez fakt długiego życia, mają rozległą wiedzę i nabyły odpowiednie doświadczenia, możliwe do wykorzystania, bezcenne dla trwania i rozwoju grupy społecznej103.

Skrajne ujęcie zakłada, że teraźniejszość jest w pełni produktem przeszłości, a zatem należy uczyć się życia od historii. Przejawia się to w znanej, przepełnionej szacunkiem dla historii maksymie: historia magistra vitae; mówi się też, że klucza do teraźniejszości i przyszłości należy szukać w przeszłości. Podejście takie jest podyktowane przekonaniem, że współczesny, nowoczesny świat, ze swoim względ-nym i pluralistyczwzględ-nym systemem wartości, powinien czerpać z przeszłości, w niej szukając wiedzy uprawdopodobnionej.

Dawność ma w sposób istotny – według przekonania zwolenników podejścia opartego na teraźniejszości i przeszłości – ciążyć nad teraźniejszością i przyszłoś-cią, zatem wywiera ona istotny wpływ na postrzeganie tych dwóch orientacji

101 Zob. F.R. Kluckhohn, F.L. Strodtbeck, Variation in Value Orientations, Evanston, IL–Elmsford, NY 1961; J.R. House, J.P. Hanges, M. Javidan, W.P. Dorfman, V. Gupta (red.), Culture, Leadership and Organizations.

Th e GLOBE Study of 62 Societies, Th ousand Oaks, CA 2007.

102 B. Szacka, A. Sawisz, Czas przeszły i pamięć..., s. 201.

103 A. Kwiatkowska, J. Sztuka, Czas z perspektywy kulturowej..., [w:] G. Sędek, S. Bedyńska (red.), Życie na czas..., s. 90.

temporalnych. Mało tego, zwrot w stronę przeszłości miałby prowadzić do zachowań społecznych konstytuujących się wokół bierności i tradycjonalizmu. Pojawiały się poglądy, że już sama wiedza o przeszłości nie pomaga, ale przeszkadza w poznaniu teraźniejszości, przede wszystkim ograniczając możliwości praktycznego działania w dostępnej rzeczywistości. Dzisiaj stwierdzenie to wydaje się przesadzone. Bez wykorzystania zapożyczonych z przeszłości mechanizmów interpretacji i wiedzy nie ma bowiem możliwości pełnego zrozumienia aktualnych zjawisk. Sięgnięcie do „korzeni” czy „źródła” zawsze prowadzi do początków, a dzięki temu pozwala lepiej poznać rzeczywistość.

Wydaje się, że przeciwieństwem kultury zorientowanej na przeszłość jest kultura koncentrująca się na przyszłości. Podstawowym wskaźnikiem dla niej jest sama chęć lepszego przygotowania się do życia w przyszłości. Odejście od poszanowania tra-dycji i historii nigdy nie bywa w praktyce zupełne, kultury nastawione na przyszłość doceniają nowe pomysły, rozwiązania, szukają skuteczniejszych form organizowania życia społecznego, ale nie rezygnują całkowicie z przeszłości. Albo inaczej, nie od-rzucają jej całkowicie, uznając niektóre fragmenty za ważne. Często wykorzystują negatywne doświadczenia z przeszłości, by tworzyć strategie długotrwałego rozwoju i trwania, żeby zaś to osiągnąć, konieczne jest wyciąganie wniosków z przeszłości.

Kultury nastawione na przyszłość mogą w większym stopniu korzystać z rozwoju społecznego, a przede wszystkim ekonomicznego, oczekiwanego i możliwego do urzeczywistnienia w przyszłości; dominującym odczuciem w tych społeczeństwach jest nadzieja, że „jutro” będzie lepsze. Często się podkreśla, że takie nastawienie kulturowe ma prowadzić do intensyfi kacji postaw indywidualistycznych, rozwo-jowych i społecznych, wyboru wartości materialnych i hedonistycznych. Ponadto prospektywna orientacja temporalna umożliwiła ekspansję przyrodoznawstwa i empirycznego modelu nauki104.

Wybór przeszłości jako czasu, w którym chciałoby się żyć, bo występowały wtedy wartości współcześnie niedostępne, nazywany jest eskapismem. Orientacja eskapistyczna często była łączona z religijnością, której przypisywano strategię ucieczki od rzeczywistości. „W wypadku orientacji eskapistycznej zasadniczy po-dział biegnie między dzisiaj i nie-dzisiaj, którym może być zarówno wczoraj, jak i jutro, przy czym usytuowanie tego »niedzisiaj« w przeszłości lub przyszłości jest mniej ważne niż samo odróżnienie go od »dzisiaj«. Spotykamy się tutaj z odejściem od koncepcji czasu linearnego, nieodwracalnego. Sama chęć życia w przeszłości oznacza zakwestionowanie jego nieodwracalności. Jest to pojmowanie czasu znane literaturze antropologicznej, co dodatkowo uzasadnia tego rodzaju interpretację”105.

Stosunek do przyszłości może być odmienny w społeczeństwach, wpływając w dużym stopniu na możliwości wykorzystania czasu, który ma dopiero nastąpić.

Możliwa jest postawa optymizmu i nadziei, „(…) przeciwstawna pesymizmowi, katastrofi zmowi i desperacji. Wiara, że przyszłość należy do nas, że możliwe są alternatywne, zależne od ludzkich wysiłków scenariusze jej rozwoju, znajduje się

104 M. Szulakiewicz, Ucieczka od przeszłości..., [w:] Z. Stachowski (red.), Pamięć dla przyszłości, s. 29.

105 B. Szacka, A. Sawisz, Czas przeszły i pamięć..., s. 201.

w opozycji do wszelkich rodzajów fatalizmu i fi nalizmu. Przyjęcie długoterminowej perspektywy lub strategii na przyszłość to coś zupełnie innego, niż perspektywa krótkoterminowych, natychmiastowych oczekiwań czy oportunistycznych, tak-tycznych machinacji”106. Postawa optymistyczna jest związana z wiarą w możliwość sformułowania wizji dającego się zrealizować, docelowego kształtu idealnego społeczeństwa lub przynajmniej zbliżyć się do niego: „Celowościowe myślenie o rozwoju społecznym jest myśleniem wyzwoleńczym. Projekcja w przyszłość fi nalnego, całościowego modelu społeczeństwa istniejącego jedynie w myśli jest efektem wykraczania poza istniejący już ukształtowany świat. Jest stwarzaniem dla społeczeństwa szansy transcendowania, przekraczania stanów istniejących, czy jeszcze inaczej »wychylania się ku«. Byłoby to niemożliwe bez zachowania pewnej autonomii myślenia wobec praktyki. Jedynie myśl wyemancypowana ma szansę wybiegać znacznie poza stany istniejące”107.

Odrzucenie przeszłości i przyszłości skazuje społeczeństwa na zorientowanie się ku teraźniejszości, której nadaje się status wyjątkowy. Kultury, w których taka tendencja jest przeważająca, przyjmują wyraz trwania w „tu i teraz”. Wybierają koncepcję życia w czasie, który jest niezmienny, w którym nie ma tradycji i przy-szłości. Tradycja i historia tracą na znaczeniu, nie odgrywają większej roli, nie występuje także nastawienie na cele w przyszłości. Chwila obecna, jej właściwe wykorzystanie, „najlepsze przeżycie”, jest podstawowym wyznacznikiem życia, decyduje o krótkoterminowych strategiach postępowania. Życie jest podobne do drogi, którą podróżujemy. Cieszenie się chwilą obecną jest możliwe tylko przy najbardziej efektywnym wykorzystaniu czasu dostępnego w teraźniejszości, który jest jednak ograniczony. Społeczeństwa te cechuje beztroska, spontaniczność, nasta-wienie na poszukiwanie „hedonistycznych przyjemności, [ludzie są] wolni od trosk z przeszłości i nie martwią się o przyszłość. Niemożliwej do osiągnięcia i zaistnie-nia wieczności szukają w zmiennym, doczesnym świecie, który oferuje większość potrzebnych do życia potrzeb. Ignorują ostrzegawcze sygnały, informujące, że ich obecne beztroskie zachowanie może negatywnie wpływać na ich przyszłość”108. W ten sposób nie tylko przeszłość została zapomniana, ale także przyszłość prze-stała być przewidywalna, prze-stała się groźna i niebezpieczna. Teraźniejszość okazała się jedynym, niepowtarzalnym miejscem życia człowieka.

Koncentrowanie się wyłącznie na teraźniejszości, czyli uznanie jej wyjątkowości, opiera się na dostrzeganiu jej zmiennych aspektów, występowaniu w niej ruchu w przestrzeni. Przeszłość staje się całkowicie nieprzydatna, a wynika to głównie z faktu, że „pozbawiona jest ruchu”. Staje się zbiorem faktów dokonanych i mar-twych. A ci, którzy próbują z niej korzystać, czynią to w sposób dowolny, potrafi ą np. znaleźć w niej przydatne w danym momencie wytłumacznie. Podważają także

106 P. Sztompka, Socjologia zmian..., s. 50.

107 E. Sołtys, Celowościowa koncepcja społeczeństwa, „Studia Socjologiczne” 1986, nr 1, s. 45.

108 A. Kwiatkowska, J. Sztuka, Czas z perspektywy kulturowej..., [w:] G. Sędek, S. Bedyńska (red.), Życie na czas..., s. 91 i 93; zob. K.A. Koeugh, P.G. Zimbardo, J.N. Boyd, Who’s Smoking, Drinking and Using Drugs? Time Perspective as a Predictor of Substance Use, „Basic and Applied Social Psychology”, vol. 21, nr 2, s. 149–164.

wpływ przeszłości na nasz dzisiejszy obraz oraz znaczenie historii dla współczesno-ści. Zauważalne jest to w maksymie: vita magistra historiae. W ten sposób redukuje się znaczenie historii dla człowieka, często wynika to ze świadomego działania – fałszowania czy nadużywania historii do celów instrumentalnych.

Warto wspomnieć, że teraźniejszość nie dla wszystkich jest miejscem „znoś-nego” bytowania, zatem podejmowane są próby „ucieczki”. Teraźniejszość bywa przepełniona pesymizmem, dotyczącym zarówno ocen bliższej i dalszej przyszłości, jak też negatywnym podejściem do wydarzeń z przeszłości. Nie ma jednak prawid-łowości co do kierunku ucieczki, zwraca się ona często zarówno ku przeszłości, jak i przyszłości. Choć często problemem nie jest to, że ucieczka nie następuje, ale przekonanie żyjących w niezadowalającej teraźniejszości, że ucieczki istotnie nie ma. W ten sposób przyszłość i przeszłość przenikają się wzajemnie, zyskując podobieństwo do teraźniejszości – przeszłość przekształca się w teraźniejszość, zaś przyszłość jest traktowana jako ich kontynuacja.

Konsekwencją wyboru danego wymiaru czasu jest funkcjonowanie w rzeczywistości przepełnionej określonymi przejawami aktywności ludzkiej. Postawy zajmowane wobec obszarów czasu wyrażają właściwy dla danego społeczeństwa profi l wartości. Wybór przyszłości dominuje w społeczeństwach nastawionych na działalność ekonomiczno--techniczną. Dominacja czasu teraźniejszego nadaje ważność sferze religijnej oraz rekreacyjnej. Natomiast przeszłość ma usposabiać społeczeństwa do zajmowania się rozwojem działalności intelektualnej i estetycznej109. Jednocześnie, zarówno wybie-rający przyszłość, jak i ci, którzy opowiadają się za przeszłością, zawsze są krytyczni wobec teraźniejszości. Kryzys teraźniejszości przywrócił zainteresowanie przeszłością:

„Lecz jest jeszcze inna przyczyna zainteresowań obecnością przeszłości w ponowo-czesnej orientacji temporalnej kultury. Przeszłość coraz częściej (…) angażuje się w metafi zyczne konstruowanie rzeczywistości. W czasach utraty rzeczywistości na rzecz realności wirtualnej pojawia się pytanie o to, jak odzyskać świat. Często właśnie przeszłość staje się narzędziem powrotu do rzeczywistości i wypełnianiem próżni ideowej teraźniejszości. Stąd też, paradoksalnie, aby mówić o przyszłości, trzeba zapy-tać o obecność przeszłości w naszej kulturze”110. W czasach współczesnych doszło do zmiany relacji między przeszłością a teraźniejszością: „W warunkach nowoczesności przyszłość jest bezustannie wchłaniana przez teraźniejszość w wyniku refl eksyjnej organizacji obszarów wiedzy. Terytorium przyszłości zostało, by tak rzec, zagospo-darowane i skolonizowane. Jednak taka kolonizacja z samej swej natury nigdy nie może być pełna, bo myślenie w kategoriach ryzyka jest wpisane w ocenę projektów z punktu widzenia możliwych odchyleń od spodziewanych wyników. Szacunek ryzyka skłania do precyzji, wręcz kwantyfi kacji, ale jest niedoskonały z natury. Zważywszy na ruchliwy charakter nowoczesnych instytucji, połączony ze zmienną i często kon-trowersyjną naturą systemów abstrakcyjnych, w istocie większość szacunków ryzyka zawiera wiele niewiadomych”111.

109 E. Tarkowska, Czas społeczny, [w:] Encyklopedia socjologii, t. I, s. 111.

110 M. Szulakiewicz, Ucieczka od przeszłości..., [w:] Z. Stachowski (red.), Pamięć dla przyszłości, s. 30.

111 A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość..., s. 6–7.

Dominacja w kulturze określonego nastawienia nie pociąga za sobą konsekwencji wykluczających (inne nastawienia mogą występować i odgrywać istotną rolę w życiu poszczególnych grup społecznych), wzmacnia natomiast tendencje polegające na ideologizowaniu i idealizowaniu przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości. Z punktu widzenia językoznawcy: „»Przeszłość« bywa wprawdzie »chwalebna« i »chlubna«,

»burzliwa« i »bogata«, ale często bywa też »mroczna« i nieuchronnie staje się coraz bardziej »zamierzchła«. I w końcu już jest przeszłością, jest »zamknięta«. Przyszłość czasem bywa »niepewna«, ale często bywa »świetlana«, ma związek z różnymi

»wschodami«, »porankami« i »jutrzenkami«. Przyszłość zawsze, czy kiedy »stoi

»wschodami«, »porankami« i »jutrzenkami«. Przyszłość zawsze, czy kiedy »stoi

W dokumencie Projekt zosta (Stron 189-199)