• Nie Znaleziono Wyników

Dekonstrukcjonizm i pragmatyzm oraz ich wpływ na odbiór tekstu literackiego

I PROCES INTERPRETACJI

2.5. Dekonstrukcjonizm i pragmatyzm oraz ich wpływ na odbiór tekstu literackiego

Spośród kierunków teoretycznych XXwieku znaczenie dla dalszych rozważań nad tekstem literackim oraz jego odbiorem mają także poglądy dekonstrukcjonistów i pragmatyków.

Dekonstrukcjonizm, jak go określali samitwórcy,to szkoła krytycz­

nej lektury albo metoda oparta na odkrywaniu mechanizmówretorycznych ję­

zyka. Do szkoły krytycznej lektury należeli badacze działający w latach 70. i 80.

w Yale Universityskupieniwokół osoby Paula de Mana. Wśród dekonstrukcjonistów bylimiędzy innymi: Joseph Hillis Miller, Harold Bloom,Barbara Johnson, Goefrey Hartman. Dekonstrukcja to filozofia związana ściśle z postacią Jacquesa Derridy.

Jej cel głównystanowiło odkrycie tego, co jestzawarte w lekturzei doświadczeniu.

Jest to,jak określił sam Derrida, „akt czytania,który pozwala przemawiaćtemu,co inne”. HillisMillerzdefiniował dekonstrukcjęwbardzo obrazowysposób: „(...) to jedyniemodneokreślenienadobre czytanie jakotakie. Wszyscy dobrzy czy­

telnicy są i zawsze byli dekonstrukcjonistami” (zob. Burzyńska, Markowski 2007: 362).

2.5. Dekonstrukcjonizm i pragmatyzm oraz ich wpływ na odbiór tekstu literackiego 47

Filozofia dekonstrukcji jest oparta na poglądach m.in. Heraklita, Platona, św. Augustyna, atakże Husserla, Bergsona czyLevinasa. Zakłada istnienie Logosu jako źródła sensu, któremu sąpodporządkowane inne znaczenia na zasadzie różnic.

Pismo jest więc wtórne w stosunku do mowy-Logosu,ciało do duszy itp. Derrida wprowadził określenie differance, któremożna dosłownie przetłumaczyć jako „róż­

nica”, ale w istocie chodzi tu o mechanizm ją umożliwiający, jest to zróżnicowanie znaczeń w systemie językaijednocześnie mechanizm uniemożliwiający likwidację tego zróżnicowania. Różnica różnicuje wszystko od wewnątrz i stanowiogólne pra­

wo dekonstrukcji(Burzyńska, Markowski2007: 362-363).

Ważne z punktu widzenia dekonstrukcji jest także pojęcie aporii, czyli braku rozstrzygnięcia wsporze zewzględu na równorzędnośćargumentów. Coś jest sobą tylkowtedy, jeśli się od czegoś różni. Tożsamość jest więc możliwa tylko za cenę wpisanej w nią inności. Głównym problemem dekonstrukcji jest to, co inne i nie­ możliwedoprzedstawienia, co niedajesię uchwycić. Inny dla Derridy jest nieuchwytny, ma dwuznaczny charakter i jednocześnie na­

rzuca się, prowokuje do odpowiedzi. Nie mogę,jak utrzymuje Derrida, Innego całkowicie przyswoić ijednocześnie pozostawić samemu sobie. Inność jest więc wpisana w tożsamość - gdybym nie mógł się różnić,

nie byłbym sobą (Burzyńska, Markowski 2007: 364-365). Owa dwuznaczność Innego oraz oczekiwanie naodpowiedźto przecież Bachtinowska nienachodimost’

i negocjacja znaczeń w trakcie dialogu.Zaś problem tożsamości, z wtopionym w nią poczuciem inności, wpisują się także wewspółczesne poglądy na temat procesów akulturacji.

Dla przyjętej w książce perspektywy badawczej ważnyjest stosunek dekonstruk-cjonistów do literatury. Według Derridy literatura posiada dwa znaczenia. Z jednej strony jest czymś wyjątkowym i niepowtarzalnym, jest więc i diom em.Z drugiej - każde dzieło literackie wpisuje się w ramyinstytucjonalne, które pozbawiają jewy­

jątkowości.Literatura jest więc jednocześnie in sty tucją. Jako idiomwskazujena zdarzeniowy, jednostkowycharakterdzieła,zaś ujęta jakoinstytucja podkreśla jego przynależność do konwencji. Jednocześnie filozof (z powodu różnorodnych form wypowiedzi oraz sposobów używania języka uznawany przez niektórych raczej za pisarza) ostro krytykował pojęcie literackości. Jego zdaniem nie istniejąteksty li­ terackie same w sobie. Są jednakw tekście literackim takie cechy, które domagają się czytania literackiego zprzywołaniem wszelkich znanych konwencji i instytucji lub historii literatury. Utrzymywał więc, że każdemu tekstowi możemy przypisać literackość, a wszystko zależy od kontekstu, w jakim go umieścimy. Kontekstu zaś nie można ograniczyć -„nie istnieje poza-tekst, nie mafinalnego kontekstu, a inter­

pretacja jest zawsze niedokończona” (Burzyńska, Markowski2007: 365-366).

Zacytowana na początku opiniaMillera na temat dobrych czytelników i uważ­

nego czytania skłania do tego, by zwrócić uwagę na jeszcze jeden termin zwią­

zany z tym procesem. Harold Bloom wprowadził bowiem pojęcie misreading (co w dosłownym tłumaczeniu znaczy „błędne odczytanie”). Użył go jednak na okreś­

lenie procesu tzw. twórczej, „rewizjonistycznej” lektury, uprawia­

nej przez „mocnego poetę” wobec dzieła poety wcześniejszego. Takie czytanie (na­

zywane przez niektórych współczesnych czytaniem krytycznym) Bloom

48 2. Nowoczesne teorie literatury XX wieku oraz ich wpływ na definicję tekstu literackiego...

nazwał aktem twórczej korekty58. Z kolei Paul de Man określił czytanie krytyczne jako pomieszanie porządkujęzyka i porządku poznania, nieuzasadnione zaufaniedojęzyka, nad którym nikt nie możesprawować kontroli (zob. Burzyńska, Markowski2007: 376).

51 Poglądy na temat „niedoczytania” i aktów rewizjonistycznej lektury H. Bloom zawarł w książce Lęk przed wpływem. Teoria poezji, 2002.

W kontekście rozumienia pojęć twórczości, literackości oraz stosunku do teo­ rii interpretacji bardzo interesujący jest również pragmatyzm. Jako szkoła filozo­

ficzna ma swoje początki na uniwersytecie w Bostonie, gdy w 1906 rokuWilliam James wygłosił serię wykładów pt. „Pragmatyzm”. Podstawyfilozoficznestworzyli na początku XX wieku Charles Sanders Pierce i John Dewey. Prawdziwy rozkwit pragmatyzmu, rozumianego nie tylko jako filozofia, ale i nowoczesne teorie lite­ raturoznawcze, przypada na lata 80. i 90. XX wieku. Do najważniejszych teorety­ ków należą filozofRichard Rorty i literaturoznawca Stanley Fish. Dla wszystkich przedstawicieli tej szkoływspólnejeststwierdzenie, iżpoznanie rzeczywistości jest jednocześnie jej tworzeniem, nie istniejeona bowiem niezależnie od umysłu i języ­ ka. ZarównoJames, jak i Rorty sens świata nazywają efektem twórczej działalno­

ści człowieka. Twórczość ta niejest jednakdowolna, nie jest też odkrywaniem gotowych wzorów- to negocjacje ze światem według ustalonych reguł (zob. Burzyńska,Markowski 2007: 477-478).

Według pragmatystów obecnie obserwujemykulturę postfilozoficzną, w której tracą sens pytania o definicję prawdy czy dobra, ponieważ trudno zweryfikować, co jest prawdą, co dobrem. Człowiek doświadcza świata, jest w nim zanurzony.

Świat zaś tworzy człowieka, który wchodzi z nimw „owocne relacje” (Burzyńska, Markowski2007:478). Jaktwierdząpragmatyści, postępowanie człowiekaw świe­

ciejest zawsze ograniczonepoprzez instytucje oraz obowiązującew nich dyskursy.

Według StanleyaFisha istnieją wspólnoty interpretacyjne będącezbiorami podzielanych przeświadczeńna temat literatury i interpretacji. Wspólnota interpre­

tacyjna pozwala zjednej strony interpretować literaturę, z drugiej zaś ogranicza dowolność, ponieważcałkowitenieskrępowanie interpretacji nie istnieje. Zdaniem badacza zawsze jesteśmy „interpretacyjnie usytuowan i”, nie istniejejed­

na interpretacja. Gdyby istniała, nikt nie próbowałby odczytać utworu na nowo.

Jak zauważyłFish, istniejąprawa wspólnoty, które akceptujemy interpretująctekst.

Jeśliby ktośnic niewiedział na temat gatunków, konwencji, retoryki, nie należałby do wspólnoty. Wspólnota interpretacji posługuje się własnym językiem, jak każda grupa swoim własnym dyskursem. Nasuwa się w tym miejscu oczywisteskojarzenie wspólnoty interpretacji z kompetencją literacką, która jest niezbędna do tego, by rozpoznawać określone konwencje literackie.

Istotą literatury jest literackość niezależna od konwencji, nie­ zmienna właściwość każdego tekstu, niepodporządkowana jakiejkolwiek umowie społecznej (Burzyńska, Markowski 2007: 483-485). Sama literatura jest kategorią konwencjonalną i jej zakres jest ciągle kwestią debaty. To, co jestliteraturą lubnie, jest stalenegocjowane.

2.6. Znaczenie dyskusji i polemik dla kształtu współczesnych teorii interpretacji i odbioru... 49

Jakie więc jest miejsce interpretacji? Teksty literackie są, zdaniem pragmaty-stów, zinterpretowane,ponieważ sąnapisane w jakiejś konwencji. Mogą jednakstać się przedmiotem interpretacji. Interpretacja zaś to nie odkrywanie prawdy w tek­ ście, ale testowanieznaczenia, które ograniczaz jednej strony instytucja, z drugiej wspólnota interpretacyjna. Siła interpretacji leży w sile perswazji dokonanego opisu. Interpretacja jest inaczej sposobem wynalezienia nowe­ gojęzyka, dzięki któremu można zmienić sposób mówienia o świecie (literaturze) (zob. Burzyńska, Markowski 2007: 491).

2.6. Znaczenie dyskusji i polemik dla kształtu współczesnych teorii

Outline

Powiązane dokumenty