• Nie Znaleziono Wyników

Zakres domeny publicznej w polskim prawie autorskim

3. Domena publiczna ex lege

Ochrona autorskoprawna nie obejmuje wszystkich przejawów intelektualnej działalności człowieka, a jedynie jej określony wycinek, wyznaczany przez treść art. 1 PrAut. To, co nie mieści się w tym zbiorze, należy do domeny publicz-nej. Z tego względu analizę jej zakresu wypada rozpocząć niejako od strony negatywnej, to znaczy od określenia, co w ogóle jest przedmiotem ochrony prawnoautorskiej.

Zgodnie z art. 1 ust. 1 PrAut przysługuje ona jedynie utworom, to znaczy takim przejawom działalności twórczej, które mają charakter indywidualny i zostały ustalone. Ze względu na nieostrość i lakoniczność tej definicji ocena tego, co jest utworem, nastręcza pewnych trudności. Najmniej wątpliwości bu-dzi przesłanka ustalenia. Dla powstania utworu nie jest wymagane jego utrwa-lenie na materialnym nośniku11, a jedynie ustalenie, które może mieć postać uzewnętrznienia poprzez publiczne wykonanie (np. improwizację, recytację,

9 J. Matczuk, Prawo do kultury v. prawo autorskie – nieuchronny konflikt czy nadzieja na koncyliację, ZNUJ PPWI 2015, z. 127, s. 44.

10 L. Lessig, Remiks. Aby sztuka i biznes rozkwitały w hybrydowej gospodarce, Warszawa 2009, s. 62.

11 Por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 1973 r., sygn. I CR 91/73, OSNC 1974, nr 3, poz. 50.

przemówienie)12. Dopóki dzieło pozostaje „w głowie” twórcy, nie stanowi ono podmiotu prawa autorskiego.

Cechy twórczości i indywidualności są różnie ujmowane w doktrynie i orzecznictwie, przy czym ta pierwsza utożsamiana jest najczęściej z pojęciem nowości, natomiast druga z oryginalnością i niepowtarzalnością dzieła. Aby dany wytwór intelektu został uznany za utwór, wymagane jest, by miał on cha-rakter kreacyjny13 i niepowtarzalny, a także, by różnił się od innych, powstałych już utworów14. Przesłankę indywidualności utworu można uznać za spełnioną,

„gdy elementy jego formy i/lub treści nie są w pełni wyznaczone przez uprzed-nio dane elementy należące do domeny publicznej. Innymi słowy oznacza to, iż przy kształtowaniu formy i/lub treści utworu jego twórca wykorzystał obszar swobody w wyborze i uporządkowaniu składników utworu”15. Nie oznacza to pozbawienia ochrony twórczości opartej na naśladownictwie istniejących już dzieł, o ile „w swoim ostatecznym wyniku, w swojej zewnętrznej formie wykazywała znamiona, wyróżniające ją od innych dzieł osobliwością pomysłu i umiejętnością ujęcia i wyrażania tematu”16, a także kompilacji danych i ele-mentów powszechnie dostępnych, „pod warunkiem, że ich wybór, segregacja i sposób przedstawienia ma znamiona oryginalności”17.

W literaturze i orzecznictwie przesłanka indywidualnej twórczości często rozpatrywana jest w kontekście „osobistego piętna”, które autor odciska na swym dziele. Owo piętno – czyli osobisty wkład twórcy, odzwierciedlone w utworze cechy i osobowość autora – powoduje, że utwór różni się od innych podobnych wytworów intelektualnych i w efekcie spełnia przesłankę indywidu-alnej twórczości18. Ponadto cecha ta warunkuje powstanie swoistej więzi autora z utworem, chronionej osobistymi prawami autorskimi na mocy art. 16 PrAut19.

12 Warto zauważyć, że określenie „ustalenie” zastąpiło bardziej obrazowe sformułowanie ustawy z 1926 r., która mówiła o utworach utrwalonych „choćby tylko w pamięci pewnej liczby osób”.

13 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 7 listopada 2007 r., syg. I ACa 800/07, LEX nr 370747.

14 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2006 r., sygn. III CSK 40/05, LEX nr 176385.

15 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 października 1997 r., syg. I ACa 477/97, LEX nr 533708.

16 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 1938 r., sygn. II C 1289/00, [w:] Prawo autorskie. Orzecznictwo i wyjaśnienia. T. 3, red. J. Barta, R. Markiewicz, Warszawa 2005.

17 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2006 r., sygn. I CK 281/05, OSNC 2006, nr 11, poz. 186.

18 Por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2014 r., sygn. V CSK 202/13, LEX nr 1486990. Pogląd ten podzielił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w orzeczeniu z 1 grudnia 2011 r., syg. C ‑145/10, Dz.U. UE. C.2012.32.7.

19 Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Komentarz, red. M. Bukowski, D. Flisak, Warszawa 2015, s. 25–26.

Szczególnie wiele problemów przysparzają tzw. kleine Münze (drobne mo-nety), czyli dzieła o niskim, „granicznym” poziomie indywidualności i orygi-nalności. Ustawodawca, mówiąc o przedmiocie ochrony, posługuje się sfor-mułowaniem „każdy przejaw”, zatem zgodnie z wykładnią literalną ochrona nie jest uzależniona od stopnia natężenia cechy indywidualności. Podejście to jest krytykowane przez część doktryny, która podnosi, że tak szerokie ujęcie może doprowadzić do dewaluacji prawa autorskiego. Również w orzecznictwie pojawiają się rozbieżności na tym tle. Sąd Apelacyjny w Krakowie w cytowa-nym już orzeczeniu z 1997 r. podkreślił, że „nie da się generalnie oznaczyć minimum indywidualności, które stanowiłoby wartość progową dla uzyskania ochrony w prawie autorskim i pozwalałoby w sposób dostatecznie bezpieczny rozróżniać wytwory intelektualne zdatne i niezdatne do ochrony”20. W efekcie takiego rozumowania w praktyce ochrona prawnoautorska przyznana została m.in. kalendarzom, kolejowym rozkładom jazdy, różnego rodzaju informatorom czy instrukcjom21.

Z drugiej strony w orzecznictwie widoczne są także próby zaostrzenia prze-słanek ochrony. Sąd Apelacyjny w Krakowie odmówił statusu utworu krótkiej wypowiedzi słownej „Ciemność widzę. Widzę ciemność”, będącej cytatem z filmu Seksmisja. W uzasadnieniu sąd wskazywał na konieczność podwyższe-nia progu twórczości i wyłączepodwyższe-nia spod ochrony krótkich fragmentów innych utworów22. Podobnie Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał sformułowanie „ko-bieta pracująca” za nie dość oryginalne, by przyznać mu ochronę23. Również Sąd Najwyższy stwierdził, że ochronie autorskoprawnej nie podlega wyrażenie

„serce jak dzwon”, argumentując, że: „powiedzenia zaś, podobnie jak słowa, idiomy, czy przysłowia należą do domeny publicznej i każdy ma prawo do korzystania z nich. […] Zestawienie powiedzenia (sloganu) z reklamowanym produktem, wbrew odmiennemu zapatrywaniu skarżących, nie spełnia jednak kryterium oryginalności, gdyż nie ma charakteru twórczego”24. Jak wynika z powyższych orzeczeń, powszechną praktyką sądów jest odmawianie ochrony zdaniom, hasłom czy też krótkim jednostkom słownym25, ze względu na to, że nie posiadają autonomicznej wartości twórczej.

Nadto przesłanki twórczości i indywidualności nie spełniają dzieła będące rezultatem pracy o charakterze technicznym, cechującej się powtarzalnością

20 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 października 1997 r. …

21 J. Barta, R. Markiewicz, Prawo autorskie, Warszawa 2013, s. 43–44.

22 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 5 marca 2004 r., sygn. I ACa 35/04, OSA 2004, nr 10, poz. 33.

23 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 kwietnia 2013 r., sygn. I ACa 1216/12, LEX nr 1322755.

24 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2002 r., sygn. V CKN 750/00, LEX nr 564851.

25 Zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2010 r., sygn. IV CSK 359/09, LEX nr 694269 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 kwietnia 2006 r., sygn. VI SA/

Wa 152/04, LEX nr 180425.

i przewidywalnością, jak również wytwory pracy rutynowej, rzemieślniczej, wymagającej jedynie określonej wiedzy bądź umiejętności, zdeterminowanej obiektywnymi warunkami i wymaganiami technicznymi czy też założonym celem bądź funkcją utworu26. Chodzi o to, by ochrona nie obejmowała efektu, który jest możliwy do osiągnięcia przez różne osoby podejmujące się tego samego zadania27 i który zależy nie tyle od woli autora, co od pewnych oko-liczności zewnętrznych.

Przy próbach określenia przedmiotu ochrony autorskoprawnej nieco więcej informacji dostarcza art. 1 ust. 21 PrAut. Zawiera on przesłankę korygującą względem szerokiej definicji przedmiotu prawa autorskiego z ust. 1. Przepis ten explicite stwierdza, że „ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia;

nie są objęte ochroną odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne”. Został on dodany do ustawy dopiero w 2002 r., jed-nak sama zasada była bezdyskusyjnie przyjmowana przez doktrynę wcześniej.

Już na etapie prac kodyfikacyjnych nad ustawą z 1926 r. F. Zoll twierdził, że:

„wyraz »utwór« określa nam wiele. Wynika z niego, że przedmiotem ochrony nie jest odkrycie naukowe, nie poznanie, nie podawanie do wiadomości pub-licznej pewnych faktów, prognoza pogody itp. […] Z wyrazu utwór wynika dalej i to, że sama myśl oryginalna nie jest jeszcze przedmiotem ochrony, ale że trzeba, aby ona została spłodzoną, wydaną na świat i żeby tym samym utrwaliła się w pewnej formie”28. Pogląd ten znajdował także odzwierciedlenie w orzecznictwie: w wyroku z 21.03.1965 r. Sąd Najwyższy z semantycznej wykładni pojęcia „utwór” wywodził, iż „przedmiotem prawa autorskiego jest każde opracowanie literackie, w którym przejawia się twórcza praca autora, a więc gdy dzięki jego pomysłowi i indywidualnemu ujęciu dzieło uzyskało oryginalną postać”29; w orzeczeniu z 31.12.1974 r. twierdził, że ochronie praw-noautorskiej nie podlega temat, a jego indywidualizacja30, natomiast w orzecze-niu z 24.11.1978 r. w ten sposób uzasadniał wyłączenie spod ochrony odkryć naukowych: „ochrona prawnoautorska nie dotyczy w zasadzie warstwy treści dzieła rozumianej jako teza czy rozwiązanie naukowe zawarte w pracach nauko-wych. Sama idea dzieła naukowego stanowiąca jego istotną treść nie jest objęta

26 Zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r., sygn. II CKN 1289/00, OSNC 2004, nr 3, poz. 44 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 listopada 2006 r., sygn. I ACa 490/06, LEX nr 298567.

27 Zob.: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Lublinie z dnia 8 marca 2000 r., sygn. I SA/Lu 1692/98, LEX nr 40746; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 listo-pada 2006 r., sygn. I ACa 490/06; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listolisto-pada 2002 r., sygn.

II CKN 1289/00, OSNC 2004, nr 3, poz. 44; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 5 lipca 1995 r., sygn. I ACr 453/95, LEX nr 62609.

28 F. Zoll cytowany w: W. Machała, Przedmiot prawa autorskiego, Warszawa 2013, s. 191.

29 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 1965 r., sygn. I CR 39/65, LEX nr 63398.

30 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 grudnia 1974 r., sygn. I CR 659/74, LEX nr 64198.

ochroną prawnoautorską i należy do tzw. elementów wolnych utworu. Ochronie podlega natomiast forma uzewnętrznienia tej idei w utworze naukowym”31.

Zawarty w cytowanym przepisie pr. aut. katalog nie ma charakteru zamknię-tego i wskazane zostały w nim jedynie przykładowe elementy utworu, które nie stanowią sposobu wyrażenia. Oprócz nich nie są nimi także m.in. pomysły, metody twórcze, techniki, barwy dźwięku, maniery czy hipotezy naukowe.

Podział ten ma zapobiegać zawłaszczaniu określonych rezultatów działal-ności człowieka, które powinny pozostać powszechnie dostępne z uwagi na interes społeczny. Ponadto za wyłączeniem spod ochrony odkryć, teorii, faktów czy tez naukowych podnoszone są następujące argumenty: po pierwsze fakt, że są to wytwory niejako obiektywne, możliwe do osiągnięcia przez różne osoby działające niezależnie od siebie, często przy pomocy tych samych, powszechnie dostępnych metod i narzędzi; po drugie nie tyle są one „tworzone”, co „odtwa-rzane” na podstawie naturalnych zjawisk zachodzących w przyrodzie, i wreszcie po trzecie: brak im w związku z tym charakteru indywidualnej twórczości32. W takim ujęciu do tych samych wniosków można dojść – co zresztą miało miejsce przed nowelizacją ustawy – stosując jedynie art. 1 ust. 1 PrAut i wy-wodząc brak ochrony wyżej wymienionych zjawisk z samej definicji utworu.

Nierzadko jednak odróżnienie idei od sposobu jej wyrażenia nastręcza spo-rych trudności, szczególnie w przypadku utworów, któspo-rych istotą jest oparcie na ciekawym, innowacyjnym pomyśle. Jako przykład najczęściej wskazuje się formaty telewizyjne, gry planszowe33, kampanie reklamowe czy dzieła sztuki nowoczesnej, w szczególności konceptualnej.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że nie sposób precyzyjnie wyznaczyć ram ochrony autorskoprawnej, a co za tym idzie granic domeny publicznej. Przesłanki zawarte w art. 1 PrAut nie pozwalają na określenie in abstracto przedmiotu ochrony. „Twórczość”, „indywidualny charakter” czy

„sposób wyrażenia”, którymi posługuje się ustawa, to pojęcia nieostre, o ru-chomych granicach. Biorąc pod uwagę specyfikę prawa autorskiego, nie sta-nowi to jednak wady. Taka regulacja pozwala na dostosowywanie rozumienia tych pojęć do zmieniających się uwarunkowań społecznych i gospodarczych związanych z postępem technicznym. Nie wydaje się, by było możliwe wypra-cowanie jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, umożliwiających weryfikację cech pozwalających na zaliczenie do kategorii utworu. W każdym przypadku wątpliwości co do przyznania ochrony powinien rozstrzygać sąd, biorąc pod

31 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 1978 r., sygn. I CR 185/78, LEX nr 8151.

32 Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, red. M. Bukowski, D. Flisak…, s. 41;

Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Komentarz, red. E. Ferenc ‑Szydełko, War‑

szawa 2014, s. 58.

33 Zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 maja 2010 r., sygn. I ACa 257/10, OSA 2012, nr 10, poz. 46–71.

uwagę zarówno argumenty przemawiające za przyznaniem praw wyłącznych autorowi, jak i pozostawieniem określonego dzieła w domenie publicznej34.

Oprócz tych przejawów działalności intelektualnej, które nie spełniają prze-słanek niezbędnych do objęcia ich ochroną prawnoautorską, ustawodawca za-decydował, by z mocy prawa pozostawić w domenie publicznej także pewne kategorie wytworów intelektualnych, które można by zakwalifikować jako utwory na podstawie kryteriów z art. 1 PrAut. Są to akty normatywne lub ich urzędowe projekty; urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole; opubli-kowane opisy patentowe lub ochronne; proste informacje prasowe.

Ratio legis takiego rozwiązania jest interes społeczeństwa i państwa, który z uwagi na charakter i przeznaczenie ww. wytworów należy stawiać wyżej od interesu autora35. Monopolizowanie tego typu materiałów jest niedopuszczalne, ponieważ z zasady mają być one ogólnodostępne. Ponadto konstrukcja art. 4 PrAut przesądza o tym, że wyłączenie ochrony dotyczy praw autorskich w ca-łym zakresie36. Pogląd przeciwny spotkał się z krytyką doktryny37. Brak jest przesłanek do tego, by uzależniać wyłączenie spod ochrony pewnych wytworów działalności intelektualnej od celu ich wykorzystania czy pola eksploatacji.

Gdyby intencja prawodawcy była inna, stosowny przepis znalazłby się wśród regulacji dotyczących dozwolonego użytku, a nie przedmiotu prawa autorskiego.

Omawiane wyłączenia mają charakter enumeratywny i nie można inter-pretować ich rozszerzająco. Jednak ze względu na brak definicji legalnych i nieostrość użytych sformułowań, istnieje stosunkowo duża swoboda w ich interpretowaniu.

Wyłączenia z art. 4 PrAut można podzielić na dwie grupy. Do pierwszej należą wytwory intelektualne wymienione w pkt. 1–3, których cechą wspólną jest pochodzenie od organów administracji publicznej. Zarówno charakter, jak i funkcja tych wyłączeń różni się od wymienionych w pkt. 4 prostych infor-macji prasowych. Według Z. Pinkalskiego są one źródłem komunikacji między obywatelami a państwem, a utrudnienia, jakich doznawałby obrót prawny, gdyby objęte zostały ochroną autorskoprawną, powodowałyby rażące naruszenie podstawowych zasad demokratycznego państwa prawnego38.

34 Podobnie m.in.: Prawo autorskie. System prawa prywatnego. T. 13, red. J. Barta, Warsza-wa 2007, s. 14 i n.; Prawo autorskie i praWarsza-wa pokrewne. Komentarz, red. J. Barta, R. Markiewicz, Warszawa 2011 s. 27; Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, red. M. Bukowski, D. Flisak…, s. 30.

35 Ustawa o prawie autorskim…, red. E. Ferenc ‑Szydełko, s. 79.

36 Z. Pinkalski, Wyłączenia spod ochrony prawnoautorskiej – art. 4 pr. aut. i pr. pokr., ZNUJ PPWI 2009, z. 106, s. 37. Zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 31 marca 2005 r., sygn. I ACa 83/05, LEX nr 535043.

37 Z. Pinkalski, Wyłączenia…, s. 37; W. Machała, Przedmiot…, s. 208, Prawo autorskie i prawa pokrewne, red. J. Barta, R. Markiewicz…, s. 85–86.

38 Z. Pinkalski, Wyłączenia…, s. 39.

Jako pierwsze wymienione zostały akty normatywne. Pod tym pojęciem kryją się zarówno akty powszechnie obowiązujące, jak i porozumienia norma-tywne czy akty prawa miejscowego. Wyłączenie to należy rozumieć szeroko jako wszystkie zbiory przepisów prawa, które są lub mają być źródłem prawa stanowionego, wydawane przez uprawnione do tego organy państwowe. Do kategorii tej wliczają się także wszelkie załączniki do tekstu zasadniczego, bez względu na to, czy mają one charakter tekstowy, a zatem również materiały graficzne, takie jak wzory dokumentów, legitymacji służbowych, znaków iden-tyfikacyjnych itp.39. Obok aktów normatywnych w przepisie wymienione zostały także ich urzędowe projekty. W tym przypadku decydujące znaczenie ma tryb ustawodawczy. Projekt autorski staje się urzędowym w momencie, kiedy zostaje zaakceptowany przez uprawniony podmiot mający inicjatywę ustawodawczą, odpowiednio oznaczony i skierowany do dalszych prac legislacyjnych.

Kolejne wyłączenie dotyczy urzędowych dokumentów, materiałów, znaków i symboli. W piśmiennictwie i orzecznictwie pojawiają się problemy z rozgra-niczeniem pojęć „dokument urzędowy” i „materiał urzędowy”. Wydaje się, że pojęcie „materiału urzędowego” jest szersze i swym zakresem może obejmować także inne wymienione w przepisie wytwory.

Naczelny Sąd Administracyjny nakazał interpretować pojęcie dokumentu urzędowego według art. 244 § 1 i 2 kpc oraz art. 76 § 1 i 2 kpa – „definicje zawarte w obu kodeksach są tożsame co do ich treści. Wynika z nich, że do-kumentem urzędowym jest dokument sporządzony w przepisanej formie przez powołane do tego organy państwowe w ich zakresie działania. Stanowią one dowód tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone lub zaświadczone”40. W innym wyroku stwierdził, że pod pojęciem tym mieści się „wszystko co nie będąc dokumentem jest urzędowe”41. Ponadto uznał, że cechę tę materiał może uzyskać w trzech przypadkach: gdy pochodzi od urzędu, dotyczy sprawy urzędowej bądź powstał w wyniku procedury urzędowej.

Tę interpretację krytykuje Z. Pinkalski. Uważa on, że każda z tych trzech przesłanek samoistnie nie wystarcza do uznania materiału za urzędowy.

Podkreśla on, że materiał urzędowy musi pochodzić od urzędu, a ponadto do-tyczyć sprawy urzędowej lub powstać w ramach procedury urzędowej42. Jego pogląd podzielił Sąd Najwyższy w wyroku z 27.02.2009 r., zgodnie z którym

„pod pojęciem materiałów urzędowych, o których mowa w art. 4 ust. 2 Pr. autor.

39 Prawo autorskie. System…, red. J. Barta, s. 72–73.

40 Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 grudnia 1997 r., sygn. III SA 889/96, LEX nr 33512.

41 Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 19 lutego 1997 r., sygn. I SA/Kr 1062/96, LEX nr 29303.

42 Z. Pinkalski, Wyłączenia…, s. 43.

rozumieć należy materiały pochodzące od urzędu lub innej instytucji wykonu-jącej zadania publiczne”43.

Pojęcia urzędowe znaki i symbole są synonimami i dlatego należy rozpatry-wać je wspólnie. Do tej kategorii zaliczyć można m.in. znaki drogowe, ordery, odznaczenia państwowe, pieczęcie, znaki gwarancyjne, kontrolne, promocyjne, stemple, znaki akcyzy, a także herby jednostek samorządu terytorialnego, miast itp. Dyskusyjna jest kwestia znaków pieniężnych. Niewątpliwie mieszczą się one w pojęciu znaków (czy nawet szerzej: materiałów) urzędowych, ponie-waż pochodzą od konkretnego organu administracji państwowej i w urzędowy sposób zostają wprowadzone do obrotu. Argumentem przeciw wyłączeniu ich spod ochrony, z którym zgadza się większość przedstawicieli doktryny, jest fakt, że nie mieści się to w ratio legis art. 4 PrAut. Żadne racje społeczne nie przemawiają za tym, by odmówić ochrony znakom pieniężnym. „Przeciwko wyłączeniu ochrony w takich przypadkach przemawia to, że w wymienionych sytuacjach przedmiotem wykorzystania jest już nie tyle znak (symbol) urzę-dowy, ile określony wzór graficzny”44, którego odwzorowanie np. na plakacie, ulotce czy karcie płatniczej zmierza do podniesienia atrakcyjności produktu i osiągnięcia korzyści ekonomicznej. Nadto ogólny nakaz wykładni zawężającej omawianego przepisu skłania do wniosku, że znaki pieniężne są przedmiotami prawa autorskiego45.

W pkt 3 art. 4 PrAut ustawodawca zdecydował wyłączyć spod ochrony opublikowane opisy patentowe i ochronne. Materiały te powinny pozostać po-wszechnie dostępne z uwagi na istotę i cel systemu ochrony własności przemy-słowej. Podkreślić należy, że opis patentowy czy ochronny traci ochronę dopiero po jego urzędowej publikacji. Wyłączeniu nie podlegają natomiast opisy znaków towarowych, które mogą same w sobie stanowić przedmiot prawa autorskiego46.

Ostatnim wyłączeniem, różniącym się zasadniczo od poprzednich, są proste informacje prasowe. Celem tej regulacji jest przeciwdziałanie monopolizowaniu informacji za pomocą prawa autorskiego oraz ochrona swobodnego, szybkiego dostępu do informacji i ich przepływu. W związku z tym pod pojęciem „pro-stych informacji prasowych” rozumieć należy „materiały prasowe o charakte-rze faktograficznym, pozbawione odautorskiej analizy czy komentarza”47. Jako przykład wskazać można notowania giełdowe, informacje o pogodzie, programy telewizyjne, informacje o wydarzeniach w kraju i na świecie, których celem jest jedynie powiadomienie o zaistnieniu pewnego faktu (np. wypadku,

wyni-43 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2009 r., sygn. V CSK 337/08, OSP 2010, nr 3, poz. 33.

44 Ustawa o prawie autorskim…, red. M. Bukowski, D. Flisak, s. 105.

45 Ibidem. Także Z. Pinkalski, Wyłączenia…, s. 51–54 oraz Prawo autorskie. System…, red.

J. Barta, s. 76.

46 Prawo autorskie. System…, red. J. Barta, s. 77.

47 Ustawa o prawie autorskim…, red. M. Bukowski, D. Flisak, s. 107.

ku meczu czy wyborów). Nie ma znaczenia wielkość informacji ani medium, przez jakie jest przekazywana – przepis dotyczy nie tylko prasy drukowanej, lecz także radia czy telewizji. Nie jest łatwe rozgraniczenie pomiędzy niechro-nionymi prostymi informacjami prasowymi a materiałami dziennikarskimi obję-tymi ochroną, dlatego przy interpretacji omawianego przepisu trzeba stosować restrykcyjne kryteria.