• Nie Znaleziono Wyników

Inne ofiary zbrodni międzynarodowych? O statusie zwierząt

W dokumencie ROZPRAWA DOKTORSKA (Stron 73-80)

7. Źródła

1.7. Inne ofiary zbrodni międzynarodowych? O statusie zwierząt

- 73 -

rzeczami, to „odebranie” mu cechy godności ludzkiej pozbawia go tej ochrony, a w efekcie może czynić wymierzony w niego atak dopuszczalnym. Na fakt ten zwróciła uwagę przed laty Hanna Arendt, której zdaniem „[p]ierwszym, podstawowym krokiem na drodze do totalnego panowania jest zabicie w człowieku osoby prawnej”,234 doprowadzające do przeobrażenia istot ludzkich w „egzemplarze zwierzęcia ludzkiego”,235 które w oczach oprawców „przestają być <ludźmi>”.236

- 74 -

pracach wiktymologicznych i kryminologicznych239 w związku z rozwojem ich tzw.

„zielonych” subdziedzin.240

Analizując status zwierząt w międzynarodowym prawie karnym, rozpocząć należy od cokolwiek truistycznego stwierdzenia, że de lege lata zwierzęta nie mogą być sprawcami zbrodni międzynarodowych. Kwestia ta nie budzi współcześnie wątpliwości także na poziomie regulacji krajowych, nawet jeśli w historii prawa można było odnotować przypadki przypisywania odpowiedzialności karnej zwierzętom.241 Sprawstwo zbrodni jest więc przede wszystkim aktywnością ludzką, co dodatkowo potwierdzają kontrowersje związane z możliwością pociągania do odpowiedzialności karnej państw i osób prawnych prawa wewnętrznego.242

Negacja możliwości postrzegania zwierząt jako podmiotów czynnych zbrodni nie musi jednak koniecznie prowadzić do analogicznego wniosku w kontekście wiktymności międzynarodowej. System prawa karnego nie jest bowiem oparty na ścisłej korelacji pomiędzy „podmiotowością czynną” a „podmiotowością bierną” oraz „wiktymnością”.

Nie można tym samym z góry wykluczyć tego, że zwierzęta mogłyby zostać określone jako podmioty bierne, ofiary, a nawet posiadać formalny status pokrzywdzonych (co jednak wymagałoby definicyjnych zmian – por. treść reguły 85 RPD MTK) w związku z popełnionymi na ich niekorzyść czynami wypełniającymi znamiona zbrodni międzynarodowych.243

Evolution et universalization, L’Harmattan 2017; D. Chauvet, Four Kinds of Nonhuman Animal Legal Personification, ‘Global Journal of Animal Law’ 2020, nr 8, s. 1-22; S. Stucki, Towards a Theory of Legal Animal Rights: Simple and Fundamental Rights, ‘Oxford Journal of Legal Studies’ 2020, nr 40, s. 533–

560; S. Stucki, Grundrechte für Tiere: Eine Kritik des geltenden Tierschutzrechts und rechtstheoretische Grundlegung von Tierrechten im Rahmen einer Neupositionierung des Tieres als Rechtssubjekt, Nomos 2016; Studies in Global Animal Law, A. Peters (red.), Springer 2020, D.J. Wadiwel, The War Against Animals. Dominations, Law and Sovereignty, ‘Griffith Law Review’ 2009, nr 18, s. 283-298. Por. także projekt UN Convention on Animal Health and Protection (UNCAHP) z sierpnia 2018 r., https://www.uncahp.org/.

239 N. South, P. Beirne, Issues in green criminology: Confronting harms against environments, humanity and other animals, Willan Publishing 2007; A. Nurse, Animal harm: Perspectives on why people harm and kill animals, Ashgate 2013.

240 M. Hall, Animal Victims and Victimisation, [w:] A Companion to Crime, Harm & Victimisation, K.

Corteen, S. Morley, P. Taylor, J. Turner (red.), Policy Press 2016, s. 6.

241 A zatem w przeszłości zwierzęta były „podmiotami czynnymi” (soggetto attivo) prawa karnego, gdyż mogły być także pociągane do odpowiedzialności karnej. Obecnie taka możliwość oczywiście nie istnieje.

Por. K. Motyka, Zwierzęta na ławie oskarżonych i ich prawa (człowieka?), [w:] Księga jubileuszowa Profesora Tadeusza Jasudowicza, J. Białocerkiewicz, M. Balcerzak, A. Czeczko-Durlak (red.), TNOiK

„Dom Organizatora” 2004, s. 317-324.

242 K. Karski, Osoba prawna prawa wewnętrznego jako podmiot prawa międzynarodowego…, s. 215 i n.

243 Chociaż wymagałoby to ich reprezentacji procesowej, to analogiczny wymóg już teraz zachodzi w przypadku „instytucji lub organizacji”, które zgodnie z tym, co wywiedziono powyżej, mogą posiadać status osoby pokrzywdzonej w postępowaniu przed MTK. Ich partycypacja przybiera jednak pośredni charakter w związku z „podwójną reprezentacją” procesową (reprezentant instytucji lub organizacji, np.

- 75 -

Piśmiennictwo naukowe i popularnonaukowe zawiera coraz bogatsze odniesienia do roli zwierząt w konfliktach zbrojnych. Z perspektywy faktycznej, nie jest to jednak zjawisko nowe, gdyż – jak wykazuje się w bogatej literaturze przedmiotu – w ramach trwających wojen zwierzęta były klasycznie postrzegane przez pryzmat ich przydatności w codziennym życiu (tj. źródło pożywienia) oraz pomocy w prowadzeniu działań zbrojnych w związku z przekazywaniem wiadomości (np. gołębie), identyfikacją zagrożenia (m.in. delfiny, psy) czy środkami transportu (m.in. konie, woły, osły, wielbłądy).244 Wskazuje się ponadto na ich samodzielną funkcję bojową.245 Zwierzęta ginęły także masowo w związku z próbami nowych broni (m.in. jądrowych), pełniąc tym samym funkcję ofiarniczą w związku z koniecznością rozwoju technologii wojskowej.246 Czasem zaś o zwierzętach wspomina się jako swoistej ciekawostce wojennej („maskotki wojska”247).248

Dostrzeżenie rozmaitych form angażowania zwierząt w działania wojenne przez człowieka (nawet jeśli nie wszystkie są działaniami bezprawnymi) pozwala na stopniowe wypełnienie luki w tradycyjnym podejściu do konsekwencji masowej wiktymizacji.

Chociaż trwający konflikt w Ukrainie uczynił w tej mierze pewien wyłom, podstawowe dane podawane do publicznej wiadomości na temat konfliktów zbrojnych oraz

dyrektor szkoły, oraz przedstawiciel pokrzywdzonych, w tym danej instytucji bądź organizacji). W ujęciu procesowym nie można więc wykluczyć takiej modalności.

244 Por. E. Baratay, Zwierzęta w okopach: zapomniane historie, przek. B. Brzezicka, Wydawnictwo w Podwórku 2017, s. 12, 29-35, 39-40, 66-68, 86 („ofiarne zwierzęta pociągowe”) czy s. 150 („stado złożone w ofierze”); J. Cooper, Animals in War, Corgi Books 2000, s. 113 i n.; W.E. Evans, A Short History of the Navy’s Marine Mammal Program, ‘Aquatic Mammals’ 2008, nr 34(3), s. 368-380; R. Hediger, Animals and War: Introduction, [w:] Animals and War: Studies of Europe and North America, R. Hediger (red.), Brill 2013, s. 7, 11, 17; A. Węglowski, Zwierzęta na wojnie ludzi, ‘Przekrój’, 11.09.2019 r. Źródło:

https://przekroj.pl/nauka/zwierzeta-na-wojnie-ludzi-adam-weglowski.

245 Por. K. Wróbel-Bardzik, Odwrócone Zoopolis. Zwierzęta towarzyszące w getcie warszawskim,

‘Przegląd Kulturoznawczy’ 2019, nr 4(42), s. 456 (pisząca o psach jako „uzupełnieniu broni i personelu”

Nazistów). Z perspektywy „podmiotowości czynnej”, por. K. Nowrot, Animals at War: The Status of

"Animal Soldiers" under International Humanitarian Law, ‘Historical Social Research’ 2015, nr 40(4), s.

128-150.

246 Takich jak Łajka wystrzelona na orbitę okołoziemską w sztucznym satelicie. Szerzej na temat przygotowań i aspektów technicznych, por. C. Burgess, C. Dubbs, Animals in Space. From Research Rockets to the Space Shuttle, Springer 2007, s. 150-161.

247 R. Jabłoński, Niedźwiedź Wojtek, żołnierz generała Andersa, Tekst z archiwum ‘Życia Warszawy’

opublikowany na stronie internetowej ‘Rzeczpospolitej’, 15.11.2017 r. („Jeśli wierzyć przekazom, w 22.

Kompanii były jeszcze: pies, małpa, świnki morskie, papuga oraz gołąb. Oczywiście Wojtek przykuwał największą uwagę”). Źródło: https://www.rp.pl/historia/art2304611-niedzwiedz-wojtek-zolnierz-generala-andersa.

248 Por. S. Zagórski, Baśka Murmańska i Lwy Północy, Warbook 2021 (o niedźwiedzicy w batalionie Murmańczyków pod dowództwem płk. Juliana Skokowskiego); A. Orr, Niedźwiedź Wojtek: niezwykły żołnierz armii Andersa, tł. A. Bugaj, Wydawnictwo Replika 2011 (o niedźwiedziu w 2 Korpusie dowodzonym przez gen. Władysława Andersa); V. Constantine Croke, Kompania słoni: inspirująca opowieść o nieprawdopodobnym bohaterze i zwierzętach, które uratowały mu życie w czasie II wojny światowej, Grupa Medium 2016.

- 76 -

popełnianych w ich trakcie zbrodni wciąż dotyczą liczby pokrzywdzonych osób czy utraconego przez nie majątku, nie zaś liczby zabitych zwierząt oraz charakteru ich cierpienia. Urszula Zajączkowska trafnie zauważa, że dostępne statystyki „są bardzo niedokładne, przez wielu niezauważalne, nieważne, wpisane tylko w zakurzone tło jedynie ludzkiej wojny”.249

Analiza definicji zbrodni międzynarodowych pozwala na konstatację, że dobra zwierząt nie stanowią głównego przedmiotu ochrony poszczególnych typów zbrodni międzynarodowych.250 Dotyczy to także zbrodni wojennych, które z racji na posiadany zakres normatywny i znamiona byłyby najbardziej predestynowane do tego, by to z ich treści wywieść taką formę ochrony. Konkluzja ta nie oznacza wszakże, iż konieczne jest wykluczenie traktowania zwierząt jako ubocznego przedmiotu (podmiotu) ochrony w odniesieniu do poszczególnych zbrodni międzynarodowych. Pomimo takiej możliwości, de lege lata nie wydaje się, aby wskazana ścieżka interpretacyjna znajdowała potwierdzenie w treści zakazów karnoprawnych.

Jeżeli jednak weźmie się pod uwagę (1) relację pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem oraz (2) los samych zwierząt, to ich postrzeganie z perspektywy analizowanej w tej rozprawie koncepcji wiktymności in concreto (tj. opartej na uszczerbku) wymaga pewnego zniuansowania z perspektywy podmiotowej. Podstawowa wątpliwość dotyczy tego, czy uszczerbek zwierzęcia stanowi wyłącznie przesłankę do rozpoznania wiktymizacji osoby ludzkiej (właściciela), czy też mógłby on stanowić podstawę do rozpoznania wiktymizacji obu stron, tj. zwierzęcia oraz osoby ludzkiej.

Tradycyjne założenie przyjmuje, że zwierzęta przynależą do człowieka. W takim ujęciu, pokrzywdzenie zwierzęcia (np. jego śmierć) w związku z określonymi czynami zabronionymi odzwierciedla uszczerbek (materialny i ewentualnie psychologiczny) po

249 U. Zajączkowska, O skrzydlatych i czworonożnych męczennikach wojny, ‘Miesięcznik Znak’, styczeń 2018 r., s. 97.

250 W szerszym ujęciu w piśmiennictwie identyfikuje się różne metody i środki składające się na formę i przedmiot ochrony prawnej zwierząt. Por. R. Binder, Animal Welfare Regulation: Shortcomings, Requirements, Perspectives. The Case of Regulating the Human-Animal Relationship, [w:] Animal Law:

Reform or Revolution?, A. Peters, S. Stucki, L. Boscardin (red.), Schulthess 2015 s. 70. W zależności od tego, jak daleko sięgać będą regulacje ochronne w danym systemie (ujęcie przedmiotowe), tak szeroki będzie więc również zakres możliwej do rozpoznania wiktymności (in abstracto) zwierząt. Jan Białocerkiewicz pisał chociażby przed laty, że „[z]wierzętom należne jest tylko takie kwantum praw, które pozwala na egzystencję zgodnie z ich gatunkową naturą, włączając w to prawo do przedłużenia gatunku oraz wolności od bólu, cierpienia i strachu zadawanego przez człowieka” – J. Białocerkiewicz, Status prawny zwierząt. Prawa zwierząt czy prawna ochrona zwierząt, TNOiK „Dom Organizatora” 2005, s. 207.

Brak takich regulacji w międzynarodowym prawie karnym pozwala na konstatację, że wiktymność in abstracto zwierząt nie jest – explicite – rozpoznana w tym systemie normatywnym.

- 77 -

stronie właściciela.251 To właściciel zwierzęcia staje się potencjalnym podmiotem biernym oraz ofiarą bezpośrednią danej zbrodni międzynarodowej przeciwko jego dobrom materialnym (np. art. 8 ust. 2 pkt (b)(xvi) SMTK – łupiestwo (pillaging)).

Zwierzę pozostaje natomiast „przedmiotem”, na którym dokonywana jest dana zbrodnia.

Takie założenie znajduje także potwierdzenie w orzecznictwie MTK (np. sprawa Katangi), w którym utracona trzoda została potraktowana jako dowód poniesionego przez osobę fizyczną „uszczerbku materialnego”.252

Dla wyjaśnienia relacji pomiędzy zwierzęciem a człowiekiem za nieprzekonujący uznać natomiast należy łącznik pomiędzy statusem ofiary bezpośredniej i pośredniej. Bo chociaż więź ze zwierzęciem jest dla wielu ludzi niewątpliwie istotna, to jednak trudno zaakceptować trafność łącznika pomiędzy uszczerbkiem poniesionym przez zwierzę a uszczerbkiem poniesionym przez człowieka.253 Niewłaściwe wydaje się dlatego ujęcie, wedle którego człowiek byłby ofiarą bezpośrednią, a zwierzę ofiarą pośrednią zbrodni (np. zagarnięcia własności nieprzyjaciela). Nie zmienia tego w mojej ocenie fakt, że losy zwierząt są nieuchronnie powiązane z losem ich właścicieli w warunkach masowej wiktymizacji.254

Uszczerbki ponoszone przez zwierzęta mają natomiast czasem bezpośredni charakter w tym sensie, że wynikają one bezpośrednio z określonego zachowania innego podmiotu, na przykład nieuzasadnionego ataku wymierzonego w ludność cywilną, który doprowadza do uszczerbku fizycznego także po ich stronie. Świadczą o tym chociażby wspomnienia Antoniny Żabińskiej z września 1939 roku:

„W tym czasie przeprawiłam się dwukrotnie na Pragę, żeby sprawdzić, co dzieje się w zoo. Udało mi się przebłagać wartownika i wejść do ogrodu. Słonica Kasia zdechła ugodzona odłamkiem

251 Por. P. Skuczyński, A. Zientara, Prawnokarna ochrona zwierząt a filozoficzny i teoretycznoprawny problem wartości i praw podmiotowych, [w:] Status zwierzęcia. Zagadnienia filozoficzne i prawne, T.

Gardocka, A. Gruszczyńska (red.), Wydawnictwo Adam Marszałek 2012, s. 219 (Autorzy wywodzą, iż

[w] literaturze wskazuje się, że ukształtowany już w starożytności pogląd, że zwierzę stanowi wartość, o ile przynosi ono korzyści człowiekowi, a wyrządzenie zwierzęciu szkody jest złem o tyle, o ile jest szkodliwe dla ludzi, dominował właściwie do XIX w., w pewnej mierze za sprawą takich filozoficznych autorytetów jak Tomasz z Akwinu, Kartezjusz czy Immanuel Kant”).

252 Por. MTK, The Prosecutor v. Germain Katanga, Order for Reparations pursuant to Article 75 of the Statute, ICC-01/04-01/07-3728, 24 marca 2017 r., pkt 218 (400 dolarów amerykańskich za krowę, 50 dolarów amerykańskich za kozę, 8 dolarów amerykańskich za kurę – rozpatrywane w związku ze zbrodnią wojenną łupiestwa).

253 Niemniej, bliska relacja pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem może potencjalnie stanowić podstawę do stwierdzenia innych uszczerbków po stronie właściciela (np. psychologicznego) w związku z wiktymizacją jego zwierzęcia.

254 K. Wróbel-Bardzik, Odwrócone Zoopolis. Zwierzęta towarzyszące w getcie warszawskim, ‘Przegląd Kulturoznawczy’ 2019, nr 4(42), s. 463 („Psy były silnie uzależnione od swoich właścicieli, co w dużej mierze decydowało o tym, jaki status został im przypisany”).

- 78 -

pocisku artyleryjskiego (…). Część małp i antylop zginęła od kul;

reszta rozbiegła się. Szympanse i ptaki egzotyczne spłonęły razem z pawilonem. (…) Wszystkie osły i kuce padły pod bombami na szosie”.255

Głód czy też strach towarzyszący nieznanym sytuacjom, takim jak bombardowania i wybuchy, stanowią inne, potencjalne źródła wiktymizacji zwierząt.256 Z tej perspektywy, zwierzę stawałoby się jednak ofiarą bezpośrednią (zbrodni).

To zaś po raz kolejny rodzi pytanie o relację pomiędzy ofiarą bezpośrednią a ofiarą pośrednią. O ile figura ofiary pośredniej nie pasuje do zwierząt w kontekście wiktymizacji masowej, o czym była już mowa powyżej, o tyle nie można koncepcyjnie wykluczyć odwrotnego założenia, gdy to człowiek stawałby się ofiarą pośrednią zbrodni popełnionej przeciwko zwierzęciu w związku z cierpieniem towarzyszącym określonej formie wiktymizacji. Biorąc pod uwagę istotę pośredniego pokrzywdzenia, nie można – jak się wydaje – takiej konfiguracji całkowicie wykluczyć.

Nawet jeśli taka relacja jest jednak wyobrażalna, brak materiału normatywnego czyni wszelkie próby dookreślenia wiktymności zwierząt wysoce spekulatywnymi.

Pomimo tej trudności, trudno jednak nie zauważyć potencjału – etycznego i normatywnego – toczącej się obecnie dyskusji, która może ostatecznie doprowadzić do jednego z dwóch skutków, tj. albo zatrzymać czy też ograniczyć zakres pojęcia ofiary wyłącznie do jego wymiaru ludzkiego, albo też ją rozszerzyć, skutkując jakościową zmianą statusu zwierząt w systemie prawa międzynarodowego, w tym międzynarodowego prawa karnego.257 W analizowanej w tym opracowaniu sferze, alternatywa jest zatem prosta – albo uprzedmiotowienie zwierząt i postrzeganie ich wiktymności wyłącznie jako elementu wiktymności człowieka, albo upodmiotowienie zwierząt i przyznanie im autonomicznego statusu ofiar zbrodni.258

255 A. Żabińska, Ludzie i zwierzęta, Czytelnik 1968, s. 17.

256 Por. P. Cembrzyńska, Wojna ze zwierzętami, ‘Didaskalia’ 2013, nr 113, s. 22; E. Baratay, Zwierzęta w okopach: zapomniane historie..., s. 147-150 oraz 211 i n.

257 Możliwe jest zatem, że dojdzie do „przeobrażenia presupozycji” określających relację człowiek-zwierzę – T. Pietrzykowski, Prawo ochrony zwierząt. Pojęcia – zasady – dylematy, Wolters Kluwer 2022, s. 26-27.

Por. także: A. Peters, Introduction: Animal Law – A Paradigm Change, [w:] Animal Law: Reform or Revolution…, s. 17-18 (Anne Peters pisze o tzw. Völkerschauen organizowanych na przełomie XIX i XX wieku w bazylejskim zoo i wykazuje takie właśnie „przeobrażenie presupozycji” w odniesieniu do osoby ludzkiej w związku z zasadą godności ludzkiej).

258 Odnotować należy, że także w polskiej literaturze przedmiotu dyskutuje się rolę zwierząt w kontekście karnoprocesowym. Jak wywodzi Paweł Mazur, zdania są podzielone odnośnie do możliwości postrzegania zwierzęcia w charakterze pokrzywdzonego (art. 49 k.p.k.). Zdaniem niektórych, zwierzę mogłoby zostać zakwalifikowane jako pokrzywdzony, co jednak wymagałoby odejścia od tekstualnej warstwy wspomnianego przepisu – P. Mazur, Status prawny zwierząt pokrzywdzonych w wyniku popełnienia przestępstw stypizowanych w ustawie, ‘Prawo w działaniu. Sprawy karne’ 2021, nr 47, s. 108 (wskazujący,

- 79 -

Uwzględniając przyjętą już uprzednio terminologię, a także odnosząc się ponownie do perspektywy de lege lata, należy skonstatować, że zwierzęta nie są traktowane jako podmioty bierne zbrodni międzynarodowych, gdyż żaden typ nie chroni bezpośrednio ich dóbr prawnych.259 W obecnym stanie prawnym zbrodnią międzynarodową nie jest chociażby zabijanie czy znęcanie się nad zwierzętami (np. w związku z konfliktem zbrojnym), co odróżnia system międzynarodowego prawa karnego od rozwiązań przyjmowanych w ustawodawstwach krajowych, w których zwierzęta podlegają takiej ochronie prawnej.260

Nawet jeśli zwierzęta nie są podmiotami biernymi zbrodni międzynarodowych, to nie oznacza to jeszcze, że nie mogą być uznawane za ofiary zbrodni międzynarodowych.

Wiktymność nie musi być bowiem – jak się zdaje – kategorią stricte antropocentryczną.261 Znajduje ona przecież zastosowanie także do tworów abstrakcyjnych, takich jak państwo czy osoby prawne prawa wewnętrznego, toteż nie można z góry wykluczyć możliwości rozszerzenia tej kategorii także na inne istoty żyjące (np. zwierzęta). Aby to było jednak możliwe, najpierw konieczne jest określenie teoretycznej możliwości istnienia relacji pomiędzy uszczerbkiem zwierzęcia a zbrodnią międzynarodową. W praktyce jest to wyobrażalne, tym bardziej że historia dostarcza licznych przykładów, w których zwierzęta traciły życie bądź doznawały innych krzywd w trakcie masowej wiktymizacji o bezprawnym charakterze. Zwierzęta mogą zatem ponosić obiektywnie weryfikowalne uszczerbki w efekcie sprawstwa zbrodni międzynarodowych. A skoro tak, to zasadna wydaje się konstatacja, że w szerokim ujęciu wiktymologicznym zwierzęta mogą być także ofiarami zbrodni międzynarodowych.262

iż „[s]zalę na rzecz przełamania jednoznacznej językowo definicji legalnej pokrzywdzonego przechylają jednak racje funkcjonalne”). Pogląd ten – pomimo swojego progresywnego charakteru – nie wydaje się prawidłowy.

259 Przyjmując założenie, że zwierzętom przynależne są albo mogą zostać przyznane dobra prawne.

260 Karnoprawna ochrona zwierząt nie jest natomiast obca systemom prawa krajowego. Por. rozdział 11 oraz zwłaszcza art. 35 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. 1997 nr 111 poz. 724).

Z perspektywy porównawczej, zob. D. Danecka, W. Radecki, Przestępstwa przeciwko zwierzętom w prawie niemieckim, czeskim, słowackim i polskim, ‘Prokuratura i Prawo’ 2021, nr 7-8, s. 131-161. Z opracowań książkowych w literaturze polskiej, zob. m.in. H. Machińska, Prawa zwierząt w konwencjach Rady Europy, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego 2017; M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej ochronie zwierząt, TNOiK „Dom Organizatora” 2008.

261 Co znajduje zresztą potwierdzenie w opracowaniach słownikowych. Por. Słownik Języka Polskiego PWN. A-Ó, E. Sobol, L. Drabik (red.), PWN 2007, s. 491 („ofiara” to „osoba lub zwierzę bezradne wobec czyjejś przemocy, które doznały jakiejś szkody lub straciły życie; też: rzecz wskutek czegoś zniszczona” – moja kursywa).

262 Nie mogą być za to pokrzywdzonymi w ujęciu międzynarodowym i krajowym. W odniesieniu do pierwszej sfery, jak odnotowuje Marina Lostal w szczegółowym opracowaniu dotyczącym przedmiotowego problemu, „zwierzęta nie mogą być (qualify) pokrzywdzonymi na mocy lex lata [tj.

według reguły 85 RPD MTK – P.G.], ponieważ nie są istotami ludzkimi. Jednak z łatwością spełniają dwa

- 80 -

W dokumencie ROZPRAWA DOKTORSKA (Stron 73-80)