• Nie Znaleziono Wyników

Konflikt rynkowy Konflikt ekologiczny Konflikt naukowy

3.5 Techniki i sposoby redukcji zło Ŝ ono ś ci konfliktu

3.5.8 Kształtowanie ram dyskursu

Sally Brookes w tekście Biotechnology and the Politics of Truth (2005) prezentuje analizę biotechnologii przez pryzmat szeregu ram dyskursywnych,

funkcjonujących w obrębie określonej formacji dyskursywnej. Formacja dyskursywna jest tu rozumiana jako historycznie powstały system instytucji i praktyk dyskursywnych, wyznaczający reguły dyskursu; umiejscowienie w określonym fragmencie formacji dyskursywnej określa, jakie perspektywy poznawcze, ujęcia i konceptualizacje są dopuszczalne i akceptowalne i nadaje ostateczne znaczenie określonym wypowiedziom i treściom (tamŜe: 363). W tym ujęciu koncepcja formacji dyskursywnych współgra z Foucaultiańską procedurą wykluczania opartą na opozycji rozumu i szaleństwa. Umiejscowienie w

określonym miejscu formacji dyskursywnej jest związane z przyjętymi kryteriami tego, co jest uznawane za rozsądne i tego, co uchodzi za szaleństwo.

Za włączanie/wykluczanie oraz umiejscawianie treści w ramach formacji dyskursywnej odpowiadają konkretne ramy i praktyki kształtowania ram (framing). Jak w innym miejscu piszą Martin Rein i Donald Schön, „tworzenie ram jest

sposobem selekcjonowania, organizowania, interpretowania i nadawania sensu złoŜonej rzeczywistości w celu dostarczenia wytycznych do wiedzy, analizowania, przekonywania i działania” (1993, cyt. za Levidow, Boschert 2008).

Ramy integrują określone fakty, teorie, wartości i interesy w spójne struktury. Wyznaczają uznawane za oczywiste i niekwestionowane załoŜenia dyskursu. Odwołując się do koncepcji Bourdieu moŜna powiedzieć, Ŝe ramy wyznaczają obszar doxy i określony charakter prawomocności.

Brookes w swoim tekście analizuje ramy, w które ujmowana jest dyskusja o wykorzystaniu biotechnologii w rolnictwie i wskazuje na ich konsekwencje dla legitymizacji „zielonej rewolucji” opartej na genetycznie modyfikowanej Ŝywności. Wśród podstawowych ram dyskursywnych omawianych przez Brookes poczesne miejsce zajmuje rama oparta na załoŜeniu, Ŝe „technologia ma swą własną

trajektorię” (2005: 363), którą dalej będziemy określać mianem ramy postępu. W jej obszarze postęp naukowo-techniczny traktowany jest z jednej strony jako nieunikniony i postępujący zgodnie ze swą własną, immanentną logiką, a z drugiej jako neutralny politycznie i przynoszący więcej korzyści, niŜ strat (zob. teŜ Lau 1991: 260).

Ewentualne niepoŜądane skutki rozwoju technologii wykluczane są z tej ramy poprzez odesłanie ich (jako „nienaukowych”), w obszar praktyki politycznej. Przykładem takiej praktyki moŜe być struktura argumentacyjna oparta na

klasycznym „argumencie z noŜa”, mówiącym, Ŝe noŜem moŜna zarówno kogoś zabić, jak i kroić chleb, a sposób jego ostatecznego wykorzystania, nie zaleŜy od producenta noŜy, lecz ich uŜytkowników. Argument ten jest wykorzystywany w celu zdjęcia z nauki odpowiedzialności za charakter wprowadzanych innowacji technologicznych (które zgodnie z tą ramą są z natury neutralne) i przerzucenia jej na obszary polityki i gospodarki, mających decydować o sposobie wykorzystania nowych technologii. Rama postępu pomija przedstawione wcześniej sprzęŜenie między polami nauki, polityki, gospodarki i mediów, zachodzące we

Innym sposobem wykluczania ryzyka z tej ramy jest przyjmowanie

załoŜenia, Ŝe nawet jeśli rozwój technologiczny niesie ze sobą pewne zagroŜenia, to dalszy postęp naukowo-techniczny z pewnością przyniesie rozwiązania

dzisiejszych problemów (Brookes 2005: 363-364).

W obrębie tej ramy dyskusja na temat technologii zostaje sprowadzona do dwóch radykalnie przeciwstawnych pozycji: za i przeciw nauce. Pozwala to wykluczać z dyskursu wszelkie głosy krytyczne, wskazujące na potencjalne zagroŜenia związane z rozwojem danej technologii. Wykluczanie tych głosów odbywa się poprzez zrównywanie ich z postulatami „powrotu ludzkości do jaskiń”. Kryje się za tym załoŜenie nieuniknioności, linearności, zdeterminowania i

bezalternatywności postępu naukowo-technicznego.

Drugą ramą omawianą przez Brookes jest ta oparta na załoŜeniu, Ŝe „biotechnologia jest naturalna” (2005: 365). Będziemy ją nazywać ramą naturalności. W celu oswojenia opinii publicznej z wywołującą futurystyczne skojarzenia bioinŜynierią, podkreśla się, Ŝe jest ona „tak naprawdę” kontynuacją wcześniejszych technologii („ludzie zawsze manipulowali genami poprzez

krzyŜowanie zwierząt czy roślin w celu uzyskania odpowiednich odmian”). Ma to na celu przedstawienie biotechnologii jako kontynuacji „naturalnych metod” gospodarczych i przez to wykazanie jej nieszkodliwości.

Zwrócenie uwagi na ramę naturalności wpasowuje się w przedstawioną w rozdziale 1.2.2 koncepcję „taksonomicznych anomalii” Mary Douglas. Z jednej strony działa ona bowiem jak filtr zatrzymujący niebezpieczne dla grupy zjawiska (poprzez tabuizację), ale z drugiej strony sama zasada klasyfikacji słuŜy do oswojenia obcości poprzez wkomponowanie jej w dobrze znane ramy klasyfikacyjne. Jak pisze Douglas, „zasada unikania anomalii umacnia i potwierdza definicje, z którymi jest ona niezgodna” (2007: 80). Dzięki temu genetycznie modyfikowane rośliny mogą być przedstawiane jako „nic innego” niŜ nowa metoda krzyŜowania gatunków, a energia atomowa stawiana na równi z energiami odnawialnymi.

Maarten Hajer wykorzystuje do analizy dyskursu ekologicznego pojęcie „emblematów” (emblems), pełniących funkcję metafor ukierunkowujących poznanie i ujmujących problem w odpowiednie ramy (Hajer 1995: 19-21,por. Lakoff, Johnson 1988). Funkcjonują one jako symboledanego problemu,

siebie. Jako przykłady Hajer podaje efekt cieplarniany i dziurę ozonową (od lat 80-tych XX wieku), które zastąpiły wcześniejsze emblematy energii nuklearnej (lata 70-te) oraz pestycydów w latach 60-tych. W kaŜdym z tych okresów były to filary dyskursu ekologicznego (Hajer 1995: 20).

Zdaje się więc, Ŝe koncepcję emblematów moŜna potraktować jako doprecyzowanie teorii ram dyskursywnych: emblematy funkcjonowałyby w ich obrębie zgodnie z nadrzędnymi regułami dyskursywnymi danej formacji dyskursywnej. Poprzez koncentrowanie na sobie głównej części dyskursu pozwalałyby na odwracanie uwagi od innych zagadnień. Stąd moŜna

zaobserwować swoistą walkę o ustanowienie danego problemu emblematem, czego przykładem są wieloletnie próby zwrócenia większej uwagi na problem globalnego ocieplenia klimatu.