• Nie Znaleziono Wyników

Kultura osobista wśród celów edukacji kulturalnej?

Kultura osobista wydaje się dziś terminem prawie historycznym, pojęciem przebrzmiałym, reliktem zachowanym w języku potocznym, ale daw-no wyelimidaw-nowanym z obszaru współczesnych aspiracji, pedagogicznej reflek-sji i naukowych analiz. Jednak praktyka społeczna początku XXI wieku ujaw-nia coraz więcej sytuacji, w których cechowanie się (bądź nie) kulturą osobistą jest znaczącą informacją o człowieku w kontekście jego funkcjonowania spo-łecznego, trafności samooceny, stylu życia i działania, możliwości powierza-nia mu różnego typu zadań.

Wysoka pozycja wolności w kulturze zachodniej, wzmocniona w kra-jach postkomunistycznych odzyskaniem wolności po kilkudziesięciu latach braku suwerenności, zaowocowała tendencją odrzucania wszelkich norm jako instrumentu zniewalania indywidualnego i zbiorowego. Kontestacji ule-gają w pierwszym rzędzie normy obyczajowe i w znacznym stopniu – moral-ne. Przy okazji negowania tradycyjnych norm związanych z osiąganiem pre-stiżu, przychylności danej grupy czy środowiska, a w konsekwencji wzorów i form zachowań, które służyły ich realizacji, znikają normy i wyznaczane przez nie wzory, które miałyby bronić wartości uznanych za najważniejsze. Wyda-je się, że walka z normami zepchnęła na daleki plan refleksję nad ich sensem, źródłami, funkcjami, zasadami tworzenia, nad wartościami, których miałyby bronić i wzmacniać. W sytuacji braku refleksji, świadomych wyborów, kry-tycznej oceny własnych zachowań, nabywanie norm odbywa się drogą socja-lizacji poprzez jej podmioty najsilniejsze – dziś masowe media i multimedia.

Pojawia się niepokój, czy nie prowadzi to do kultury manipulacji, zagrażają-cej autonomii człowieka. Kultura osobista jest tym wymiarem kultury, w któ-rym problemy aksjonormatywnych podstaw kultury widoczne są najostrzej.

Nie może więc pozostać poza polem zainteresowań edukacji.

Tekst ten jest próbą uzasadnienia tezy o pilnej potrzebie wprowadze-nia w krąg celów edukacji kulturalnej kultury osobistej, aczkolwiek w

znacze-103 Kultura osobista wśród celów edukacji kulturalnej?

niu nieco innym niż potoczne, ale także innym niż przyjęte w naukach spo-łecznych.

Wydaje się, że przez kulturę osobistą najczęściej rozumie się dziś w Pol-sce, podobnie jak w ostatnich dziesięcioleciach, bliżej niesprecyzowane oby-cie towarzyskie, savoir-vivre, znajomość teoretyczną i praktyczną form grzecz-nościowych oraz ich respektowanie, posługiwanie się poprawnym, literackim językiem, rzadziej – wykształcenie i wysoki poziom moralny1. Za pojęcie przeciwstawne uważane jest najczęściej „chamstwo” jako nieumiejętność właś-ciwego zachowania się, brak dobrych obyczajów, stwierdzana dziś powszechnie cecha bądź postawa uzasadniająca krytyczną ocenę, dotycząca bardzo szero-kiej gamy zachowań i sposobów myślenia, niezgodnych z modelem zachowań i sposobów myślenia „odpowiednich” w opinii oceniającego.

Ujęcie to ma wyraźny charakter wartościujący. W naukach społecznych, w których funkcjonuje raczej ujęcie kultury opisowe, kultura osobista interpre-towana jest również opisowo. U J. Szczepańskiego w podręcznikowym opra-cowaniu podstaw socjologii czytamy: „Kultura osobista jednostki to ogół jej sposobów postępowania, jej metod działania, jej myśli, pojęć, poglądów, wy-tworów jej działalności, które mogą być często nieznane innym ludziom”2.

W literaturze poświęconej problemom kultury pojęcie kultury osobistej jest dziś prawie nieobecne. Jeśli jest mowa o kulturze w odniesieniu do jed-nostki, używa się określenia „kultura jednostki”, mając na myśli przynależność do określonej kultury, tożsamość kulturową, reprezentowanie danej kultury.

Znaczenia „kultury osobistej”, wiązanego nie tylko z charakterystyką, ale tak-że z oceną i poziomem jednostki, tak jak sugeruje praktyka językowa, można by się doszukiwać w polu znaczeniowym pojęcia „człowiek kulturalny”, któ-re jednak w ostatnich latach również zostało zarzucone ze względu, jak się wydaje, na jego normatywne skojarzenia. Jednym z nielicznych autorów po-dejmujących ten problem jest Andrzej Tyszka, który w swoich pracach pod-kreśla konieczność wartościującego myślenia o kulturze, m.in. utożsamiając kulturę osobistą z byciem człowiekiem kulturalnym i obie te kategorie wiążąc z aktywnym dążeniem do określonego ideału. W końcu lat 80. i na początku 90. ubiegłego wieku A. Tyszka zwracał uwagę na znaczenie, jakie dla polity-ki kulturalnej, edukacji i rozwoju społecznego mają decyzje dotyczące treści ideału „człowieka kulturalnego”, opowiadając się za niezbędnością takich de-cyzji. W książce Interesy i ideały kultury przedstawił krótki przegląd koncep-cji człowieka kulturalnego, jakie pojawiły się w powojennej polskiej huma-nistyce, głównie w socjologii, zaznaczając, że temat ten pojawiał się bardzo

1 Ta ogólna diagnoza oparta jest na wyrywkowych sondażach przeprowadzanych od roku 2000 przez studentów pod moim kierunkiem. Potwierdza ona aktualność wyników badań A. Tyszki z lat 80., wspominanych przez tegoż autora w przywołanych dalej jego pracach.

2 J. Szczepański: Elementarne pojęcia socjologii. Warszawa 1972, s. 81.

Edukacja kulturalna – obszary problemowe 104

rzadko3. W pracy tej czytamy: „Chodzi zatem o sformułowanie przesłanek, a następnie samej koncepcji w z o r c a n o r m a t y w n e g o człowieka kul-turalnego, odwołującej się do pojęcia kultury w wąskim rozumieniu, choć nie w rozumieniu zawężonym do instytucjonalnego pojęcia kultury. […] Nade wszystko jednak istotny dla tych rozważań jest fakt, że określony kształt i po-ziom perfekcjonizmu kulturalnego lub optymalnego uczestnictwa w kultu-rze jest skutkiem akceptacji pkultu-rzez ludzi szerszego układu wzorów, ideałów i wartości życia. Nazwijmy ten szerszy układ etosem lub – po Weberowsku – stylem życia, a uzyskamy dla pojęcia człowieka kulturalnego nowe genus proximum”4. Analizie zostają poddane trzy koncepcje ideału człowieka kultu-ralnego: S. Krzemienia-Ojaka, M. Ossowskiej i A. Jawłowskiej. Mimo iż analiza ta pochodzi sprzed prawie 30 lat i od tego czasu w Polsce zmienił się ustrój, do-konały się historyczne przeobrażenia polityczne oraz społeczne, warta jest roz-ważenia, ponieważ ukazuje źródła i wyjaśnia drogi kształtowania się społecznej świadomości w interesującym nas zakresie. P. Sztompka z perspektywy socjo-loga stwierdza, że w Polsce ostatnich lat obserwujemy zjawisko dysonansu kul-turowego, który jest wynikiem gwałtownej zmiany kulturowej. Dysonans ten jest wywołany sytuacją koegzystowania dwu kultur – starej i nowej, w naszym przypadku kultury realnego socjalizmu oraz kultury demokratycznej i rynko-wej. Pisze: „podkreślana wcześniej inercyjność kultury, trwałość dawnych choć już nieadekwatnych norm i wartości, sprawia, że długo po przełomie obserwu-jemy ciągłe napięcia i konflikty normatywne, co niektórzy autorzy uważają za główny powód wolniejszego niż przewidywano przebiegu transformacji”5. Roz-poznanie miejsca „kultury osobistej” w dzisiejszej kulturze i w świadomości współczesnych Polaków oraz uwarunkowań tego stanu wymaga więc sięgnię-cia do ważnych w Polskiej humanistyce powojennej stanowisk z tego obszaru.

Model człowieka kulturalnego sformułowany przez Sława Krzemie-nia-Ojaka (w 1965 roku) uznany został przez Tyszkę za mało konstruktyw-ny, raczej retrospektywkonstruktyw-ny, stanowiący głównie krytykę ideału wcześniejszego,

„tradycyjnego”. W postulowanym nowym ideale „kulturę osobistą określa sto-pień zaangażowania posiadanej wiedzy i doświadczenia w praktyce społecz-nej. […] Kultura jednostki coraz rzadziej kształtuje się w ramach ogólnohuma-nistycznego i klasycznego modelu wykształcenia. Coraz większego znaczenia nabiera natomiast obycie z technicznymi kategoriami myślenia opartymi na wiedzy matematyczno-przyrodniczej i ścisłej”6.

3 A. Tyszka: Interesy i ideały kultury. Warszawa 1987. Fragment tej książki poświęcony ide-ałowi człowieka kulturalnego z drobnymi zmianami redakcyjnymi został zamieszczony w pra-cy tegoż autora: Kultura jest kultem wartości. Lublin 1993.

4 Ibidem, s. 218–219.

5 P. Sztompka: Socjologia. Analiza społeczeństwa. Kraków 2002, s. 279.

6 Ibidem, s. 239.

105 Kultura osobista wśród celów edukacji kulturalnej?

Wzór doskonałego obywatela społeczeństwa demokratycznego, określo-ny w latach 40. przez Marię Ossowską zawiera, zdaniem Tyszki, ważne „przy-mioty kulturalne”, takie jak: aspiracje perfekcjonistyczne, otwarty umysł, umie-jętność racjonalnego argumentowania i przyjmowanie takiej argumentacji, tolerancja, uczciwość intelektualna, gotowość aktywnej obrony przed zakłama-niem, odpowiedzialność za słowo, wrażliwość estetyczna i poczucie humoru7. Trzecią analizowaną koncepcją była koncepcja modelu osobowości kul-turalnej w rozwiniętym społeczeństwie socjalistycznym Aldony Jawłowskiej, z lat 70. ubiegłego stulecia. Model ten, zdaniem Tyszki, bardziej pragmatycz-ny niż wzór obywatela Ossowskiej, ale w swym wydźwięku prospektywpragmatycz-ny i pozytywny, obejmował: pożądaną strukturę intelektualną (zasób informa-cji, umiejętność interpretacji zjawisk i ich rozumienia, operatywność myśle-nia jako umiejętność myślemyśle-nia krytycznego i racjonalnego); uwewnętrznione cele i wartości (konfigurację wartości naczelnych i stosunek do wartości wy-znaczających wzory sukcesu życiowego – zasługi dla ogólnego dobra, osiągnię-cia twórcze, poziom intelektualny i moralny człowieka); oczekiwane kierun-ki aktywności społeczno-kulturalnej (równoważenie postaw konsumpcyjnych i odbiorczych z dyspozycjami do działań twórczych, innowacyjnych i ekspre-syjnych)8. Przewidywane przez Jawłowską tendencje umacniania się w kultu-rze wartości samorealizacji oraz zapotkultu-rzebowania na zdolności samoregulacji i samostymulacji okazały się trwałe i dynamiczne. Można pokusić się o stwier-dzenie, iż zdominowały one wartości perfekcjonistyczne i społeczne, o których pisała i które postulowała M. Ossowska, rysując w latach 40. wzór obywatela.

Ostatecznie Tyszka opowiedział się za takim ujęciem ideału człowieka kulturalnego, którego podstawą jest uczestnictwo w kulturze (w jej wymiarze symbolicznym, autotelicznym), wynikające z przyjętego systemu wartości.

To, co jest ważne dla toku uzasadniania stawianej przeze mnie tezy, to wyraź-ne stwierdzenie tegoż autora, że mówiąc o człowieku kulturalnym mamy do czynienia z ujęciem wartościującym, opartym na świadomym wysiłku człowie-ka skierowanym na podniesienie swego kulturalnego poziomu. W przytacza-nym tu tekście Tyszki czytamy: „Bycie człowiekiem kulturalprzytacza-nym to specyficz-na cecha lub zdolność ś w i a d o m e g o uczestniczenia w kulturze powiązaspecyficz-na

7 Autor traktuje jako cechy człowieka kulturalnego te spośród cech doskonałego obywate-la Ossowskiej, które wyraźnie odnoszą się do człowieka jako podmiotu działania skierowanego głównie na siebie a pośrednio na innych i świat. Ossowska w przywoływanym tekście podkreś-la również wagę dyspozycji związanych z uspołecznieniem, a obejmujących zainteresowania i kompetencje społeczne, walkę z własnym egocentryzmem, ofiarność i gotowość do służby społecznej oraz umiejętność współdziałania. M. Ossowska: Wzór obywatela w ustroju demo-kratycznym. W: Eadem: O człowieku, moralności i nauce. Miscellanea. Warszawa 1983.

8 A. Tyszka opiera się na tekście A. Jawłowskiej: Osobowość kulturalna w społeczeństwie socjalistycznym. „Studia Pedagogiczne” 1975. T. 24: Integracja wychowania estetycznego w teo-rii i praktyce.

Edukacja kulturalna – obszary problemowe 106

z intencją o p t y m a l i z o w a n i a tej zdolności. Ideał kultury osobistej jest docelowo zorientowanym wzorcem doskonalenia i harmonizowania działań kulturalnych, któremu służy splot świadomych usiłowań człowieka. Przyjmu-ję więc, że można być wybitnie lub tylko zadowalająco kulturalnym lub zgo-ła niekulturalnym, zawsze jednak przeszgo-łanką dokonania takiej kwalifikacji – oceny jest odniesienie do tego samego ideału”9.

Zgadzając się z poglądami Tyszki, dotyczącymi potrzeby określenia przy-najmniej najogólniej ideału człowieka kulturalnego, a w tym normatywnego wzorca kultury osobistej, chciałabym zwrócić uwagę na inne aspekty funkcjo-nowania tegoż wzorca w życiu jednostek i społeczeństwa. Konsekwencją bę-dzie przeformułowanie zakresu tej kategorii w kierunku jej poszerzenia.

Jak wynika z przyjętego wstępnie za Tyszką wartościującego myślenia o kulturze osobistej, wpisuję się w tradycję rozumienia kultury nie tylko i nie przede wszystkim w sposób opisowy i nieograniczający się do skali społecz-nej, jedynie jako podzielanych w grupie sposobów życia. Nawiązuję raczej do myślenia o kulturze w sposób zindywidualizowany, podmiotowy, akcentują-cy sens kultury człowieka jako „uprawy umysłu”, doskonalenia człowieczeń-stwa, bogactwa duchowego, aktywności zorientowanej na własny rozwój wy-znaczany wartościami ludzkimi. Takie rozumienie W. Tatarkiewicz proponuje odróżnić od cywilizacji, którą stanowi materialny i duchowy dorobek człowie-ka „kultywującego wartości”, przekształcającego świat i przekształcanego przez swoje wytwory w wyniku tychże działań10. Wysiłek każdego człowieka, ukie-runkowany na rozwój własnego człowieczeństwa (fizyczności, psychiczno-ści i duchowopsychiczno-ści), wyznaczany jest przez indywidualny system wartopsychiczno-ści oraz przez kulturę społeczeństwa, w którym żyje bądź z którym pragnie się identy-fikować – przede wszystkim przez dominujący w danym społeczeństwie sys-tem aksjonormatywny, tzn. zwyczaje, moralność i prawo11. Między tymi dwo-ma czynnikami zachodzi sprzężenie zwrotne – stałe wzajemne oddziaływanie i towarzyszące mu nieodłącznie napięcie.

Udział w kulturze w sensie społecznym oznacza udział – bierny i czyn-ny – w główczyn-nych sektorach tejże kultury. Jeśli przyjąć za Piotrem Sztompką12 podział kultury na kulturę normatywną (wzory działania, oparte na wartoś-ciach i normach), kulturę symboliczną (przekonania, poglądy, idee, symbole) oraz kulturę materialną (materialne wytwory człowieka), udział w określonej kulturze wymagałby znajomości wzorów działania, uznawania określonych wartości, respektowania określonych norm, podzielania idei oraz posługiwa-nia się funkcjonującymi w niej symbolami, wreszcie – umiejętności

kompe-9 Ibidem, s. 219–220.

10 Por. W. Tatarkiewicz: Cywilizacja i kultura. W: Idem: Parerga. Warszawa 1978.

11 P. Sztompka: Socjologia. Analiza społeczeństwa. Kraków 2002.

12 Ibidem, s. 238–239.

107 Kultura osobista wśród celów edukacji kulturalnej?

tentnego używania materialnych wytworów tej kultury, ewentualnie twórcze-go ich udoskonalania. Udział ten można określać opisowo, stwierdzając stan świadomości i kompetencje w każdym z wyróżnionych segmentów, bądź/oraz wartościująco, oceniając poziom funkcjonowania jednostek i grup w każdym z wyodrębnionych tu zakresów.

Ujęcie opisowe proponuję wyrażać pojęciem kultury jednostki. W tym znaczeniu można stwierdzić, iż zrozumienie danego człowieka wymaga po-znania jego kultury – wzorów działania, wartości i norm decydujących o tym, co uważa za działania właściwe i niewłaściwe, dopuszczalne i niedopuszczalne;

symboli, jakimi się posługuje i ich znaczeń; sensów, jakie przyjmuje za oczy-wiste i nadaje swoim wytworom; cech i funkcji tychże wytworów. Dotyczy to wszystkich dziedzin kultury, niezależnie od przyjmowanych zakresów: języ-ka, sztuki, zabawy, nauki, moralności, religii, obyczajów itp.

Pojęcie kultury osobistej rezerwowałabym dla kultury jednostki w wymia-rze wyraźnego wartościowania i oceniania. Punktem odniesienia musiałby być określony ideał, wzór człowieka stanowiący podstawę formułowania kryteriów oceny. W tym przypadku nie tylko zasadne, ale niezbędne byłoby określanie poziomu konkretnego człowieka – poziomu jego kultury osobistej. Pozostaje jednakże pytanie, czy kultura osobista jako ocena miałaby dotyczyć wszystkich sfer życia człowieka, a jeśli tak, to czy w równym stopniu, czy też, jak podpo-wiadałaby intuicja językowa, raczej tych dziedzin funkcjonowania i tych cech, które wiążą się z osobowością i jej przejawami w życiu prywatnym. Byłabym skłonna przyjąć tu na razie jedno ze znaczeń słownikowych kultury, według którego byłby to wysoki stopień doskonałości w jakimś zakresie13. Pozostaje problem wspomnianego zakresu. Dla przykładu – M. Ossowska akceptowała proponowany przez niektórych filozofów i etyków podział cnót na cnoty spo-łeczne (mające związek z uspołecznieniem) i osobiste – zdobiące (związane raczej z osobowością). Zaznaczała jednak, że granica między nimi jest trudna do wykreślenia, a sposób rozumienia może prowadzić do konfliktów między nimi i w konsekwencji – dylematów moralnych14. Sama, określając wzór oby-watela, połączyła w nim cechy i postawy z obu tych kręgów. Także A. Jawłow-ska obejmuje modelem człowieka kulturalnego zarówno poziom intelektual-ny jak i moralintelektual-ny, wzory sukcesu, a także aktywność dotyczącą uczestnictwa w kulturze. A. Tyszka skoncentrował się w swych propozycjach rozumienia

„człowieka kulturalnego” na obszarze tradycyjnie rozumianej kultury sym-bolicznej, szczególnie nauki i sztuki, aktywności poznawczej, odbioru i two-rzenia w sferze artystycznej. Wydaje się, że taka interpretacja funkcjonuje po-tocznie do dnia dzisiejszego, odróżniana od kultury osobistej, łączonej – jak

13 Kultura, hasło. W: S. Skorupka: Słownik frazeologiczny języka polskiego. Warszawa 1987, s. 367.

14 M. Ossowska: Normy moralne. Próba systematyzacji. Warszawa 1985.

Edukacja kulturalna – obszary problemowe 108

wspomniano – raczej z „dobrymi obyczajami”. Nawet jeśli przyjęłoby się po-trzebę wyodrębnienia kategorii „kultura osobista”, pozostaje określenie jej za-kresu, a przynajmniej wskazanie, gdzie można i należy go szukać. W świetle obyczajowych i moralnych najczęściej konotacji tego pojęcia, najbardziej za-sadne wydaje się umiejscowienie go w kręgu kultury normatywnej (wzorców działania opartych na wartościach i normach), pozostawiając pojęcie „czło-wieka kulturalnego” w kręgu ocen dotyczących uczestnictwa w kulturze sym-bolicznej, zaś „człowieka cywilizowanego” – w polu znaczeniowym dotyczą-cym kompetentnego korzystania z dorobku cywilizacyjnego.

Kolejną trudnością jest jednak wskazanie kryteriów oceny stopnia dosko-nałości czy dążenia do doskodosko-nałości w zakresie kultury normatywnej. Spró-bujmy przynajmniej rozpocząć jej rozwiązywanie.

U podstaw każdej kultury jako zespołu l u d z k i c h sposobów życia (po-dzielanych w danej grupie) leży przyjmowana w niej koncepcja człowieka. Sto-pień jej uświadamiania może być różny. Im bardziej świadomie i refleksyjnie członek danej kultury poszukuje własnej tożsamości kulturowej, tym większe prawdopodobieństwo, że dotrze do zakładanej przez nią istoty człowieczeń-stwa, sensu bycia istotą ludzką, kryteriów ocen postaw życiowych, miary do-tyczącej poziomu bycia człowiekiem. Ten typ refleksji zapisany jest niejako z natury rzeczy w rolach społecznych związanych z wychowaniem, edukacją, wspomaganiem socjalizacji i resocjalizacją. Świadomość koncepcji człowieka warunkuje bowiem formułowanie celów i projektowanie działań dotyczących rozwoju człowieka i to nie tylko innego, drugiego, ale siebie jako podmiotu samowychowania. Samokształcenie i samowychowanie – traktowane już dziś coraz powszechniej, zarówno przez nauki o człowieku, jak i przez praktykę społeczną, jako możliwa i postulowana aktywność całożyciowa – wymagają wyboru i oparcia się na jakiejś wyraźnej wizji, którą pragnie się zrealizować, która stanowi punkt odniesienia do pracy nad własnym rozwojem.

Przyjmowana koncepcja człowieka może być w jednym społeczeństwie przez pewne grupy przekazywana, utrwalana, chroniona, kontynuowana, przez inne negowana, fałszowana, kontestowana i odrzucana. Niezależnie od stop-nia jej uświadamiastop-nia i podzielastop-nia, można ją odkryć i zrekonstruować, ba-dając daną kulturę we wszystkich jej przejawach, szczególnie zaś w jej aksjo-normatywnym centrum.

Stwierdźmy w tym miejscu, że specyfiką kultury człowieka jest szczegól-ne napięcie między jego udziałem w kulturze daszczegól-nego społeczeństwa a indywi-dualnym sposobem życia, wyrażającym jego własną orientację aksjologiczną.

W tym znaczeniu człowiek jest kształtowany przez kulturę i jest twórcą kultury.

Zarówno to założenie, jak uznanie, iż indywidualna orientacja aksjolo-giczna jednostki wynika z jej dążenia do doskonalenia swojego człowieczeń-stwa, a tym samym odzwierciedla przyjmowaną przez nią koncepcję człowie-ka, wskazują na wyraźne stanowisko, jakie przyjęłam w tych rozważaniach. Jest

109 Kultura osobista wśród celów edukacji kulturalnej?

to stanowisko, zgodnie z którym człowieczeństwo jest najwyższą wartością, jej realizacja wymaga całożyciowego wysiłku, świadomej, dobrowolnej orientacji na odpowiednie wartości–cele i wartości–środki, akceptacji i respektowania norm służących uznanym i wybranym do realizacji wartościom. Kultura oso-bista jednostki obejmuje wzory jej działania (wyrażające określone wartości i normy), związane z dążeniem do realizacji własnego człowieczeństwa. Wzory te mogą być utrwalane i egzekwowane społecznie poprzez obowiązującą mo-ralność i obyczajowość, i jako takie podzielane ze społeczeństwem, mogą jed-nak być także wyrazem kontestowania dominującej moralności czy obyczajo-wości w imię innego systemu wartości i norm związanych z uznawaną przez tę jednostkę koncepcją człowieka.

Takie stanowisko oznacza odejście od wszystkich tych koncepcji człowie-ka i jego kultury, które negują potrzebę respektowania reguł jako takich, łą-cząc je z ograniczaniem wolności, a istoty kultury szukając w powrocie do na-tury poprzez odrzucenie norm, rezygnację z racjonalności i samokontroli na rzecz ekspresji emocji i wzmacniania instynktów. Te założenia charakteryzują tendencje dominujące w dzisiejszej kulturze zachodniej, stanowiące uzasad-nienie dla promowania kultury konsumpcyjnej, postaw egocentrycznych, pro-gramów życiowych zorientowanych głównie na doraźną przyjemność15. Przy-jętym przeze mnie ideałem człowieczeństwa jest spełnianie siebie jako osoby, traktowanie siebie i innych jako osób, budowanie wspólnot, które zabezpie-czałyby rozwój osobowy, funkcjonowanie wśród innych w sposób osobowy16. Filozofowie i etycy z kręgu antropologii personalistycznej szeroko in-terpretują i uzasadniają tę koncepcję. Przypomnijmy więc tylko, że persona-lizm jest humanizmem zakładającym: integralność istoty ludzkiej (wymiar fi-zyczny, psychiczny i duchowy), przysługiwanie jej wartości bezwarunkowej – godności osobowej, powinność stałego tworzenia siebie, wolność

Takie stanowisko oznacza odejście od wszystkich tych koncepcji człowie-ka i jego kultury, które negują potrzebę respektowania reguł jako takich, łą-cząc je z ograniczaniem wolności, a istoty kultury szukając w powrocie do na-tury poprzez odrzucenie norm, rezygnację z racjonalności i samokontroli na rzecz ekspresji emocji i wzmacniania instynktów. Te założenia charakteryzują tendencje dominujące w dzisiejszej kulturze zachodniej, stanowiące uzasad-nienie dla promowania kultury konsumpcyjnej, postaw egocentrycznych, pro-gramów życiowych zorientowanych głównie na doraźną przyjemność15. Przy-jętym przeze mnie ideałem człowieczeństwa jest spełnianie siebie jako osoby, traktowanie siebie i innych jako osób, budowanie wspólnot, które zabezpie-czałyby rozwój osobowy, funkcjonowanie wśród innych w sposób osobowy16. Filozofowie i etycy z kręgu antropologii personalistycznej szeroko in-terpretują i uzasadniają tę koncepcję. Przypomnijmy więc tylko, że persona-lizm jest humanizmem zakładającym: integralność istoty ludzkiej (wymiar fi-zyczny, psychiczny i duchowy), przysługiwanie jej wartości bezwarunkowej – godności osobowej, powinność stałego tworzenia siebie, wolność