• Nie Znaleziono Wyników

Muzeum dla dzieci i młodzieży w opinii nauczycieli

Muzea dla dzieci i młodzieży współpracują ze szkołą jako najważniejszym partnerem i odbiorcą ofert edukacyjnych. Przygotowują dla szkół specjalne oferty: warsztaty muzealne, oprowadzania czy specjalne tematyczne projekty tygodniowe. Propozycje wysuwane przez muzea są przez nauczycieli i dyrek-cje szkół przyjmowane z zainteresowaniem. Jak twierdzą dyrektorzy poszcze-gólnych muzeów, specjalne oferty dla szkół są wykorzystywane maksymalnie,

279 Opracowano na podstawie dokumentu udostępnionego na prawie manuskryptu: Kin-der- und Jugendmuseumdslandschaft in der BRD. Ergebnisse der Fragebogenerhebung, Pro-jekt: „Kinder- und Jugendmuseum: ein neues Konzept in der Jugendhilfe?!”, c/o BJKE, Unna 1996.

280 Dane pochodzą ze strony www.bv-kindermuseum.de [dostęp: 22.03.2016] oraz M.  Popp, Einen herzlichen Glückwunsch [w:] S. Gesser, Dokumentation zum 30. Jubiläum des Kindermuseums, Kleine Schrift en des Historischen Museums in Frankfurt/Main, band 53, Frankfurt/Main 2003, s. 3. Por. http://www.bv-kindermuseum.de/museum/?no_cache=1 [dostęp: 22.03.2016].

281 http://www.bv-kindermuseum.de [dostęp: 15.03.2016].

to znaczy wszystkie terminy zajęć zazwyczaj w pierwszym tygodniu wystawy są zarezerwowane. Często zdarza się, że wystawy, które cieszą się szczególnie dużym zainteresowaniem, są przedłużane, a zajęcia dla szkół i grup odbywają się także po południu. We wszystkich trzech muzeach zajęcia dla klas szkol-nych odbywają się w godzinach przedpołudniowych, są to zazwyczaj bloki trwające dwie godziny. W czasie odbywających się zajęć (projektów) dla szkół muzea są zamknięte dla szerszej publiczności. Pedagodzy muzealnictwa, przygotowując oferty dla szkół, biorą pod uwagę czas nauki w szkole. Każ-da wizyta jest wcześniej omawiana z nauczycielem, uzgadniane są terminy i merytoryczny przebieg zajęć. O propozycjach edukacyjnych instytucji mu-zeum dla dzieci nauczyciele wyrażają się entuzjastycznie. Z zaciekawieniem obserwują swoich uczniów w nowych sytuacjach, mają możliwość śledzić ich zainteresowania i proces uczenia się, jaki następuje w muzeum. Z roz-mów z nauczycielami wynika, że szczególnie uczniowie, którzy w „rygorze szkolnym” sprawiają kłopoty wychowawcze i mają niskie wyniki w nauce, w muzeum znajdują przeważnie „coś dla siebie”, są zainteresowani i skupieni, zadają pytania, chętniej się otwierają. W muzeum uczniom nie grożą oceny niedostateczne za brak wiedzy, a wprost przeciwnie. Uczniowie są zachęcani do stawiania pytań – wszelkich pytań. Atmosfera jest przyjazna, animatorzy, pedagodzy muzealnictwa są dla nich partnerami, służą pomocą, wyjaśnia-ją wątpliwości, odpowiadawyjaśnia-ją na pytania, ale nie oceniawyjaśnia-ją, nie pouczawyjaśnia-ją i to jest ich duży atut jako osób pośredniczących w edukacji, nauczaniu. Jak wy-powiadają się nauczyciele: sytuacja nauczyciel i uczeń jest inna w podczas zajęć w muzeum. Niektórym uczniom w kontakcie z nauczycielem (pomi-mo wszystko) trudno się jest „otworzyć”, często w obawie przed oceniającą postawą nauczyciela znaną im ze szkoły. Dlatego tak istotne jest nawiązanie kontaktu z animatorem, osobą, która nie zna ucznia, nie ma więc uprzedzeń i potencjalnie jest otwarta na pomoc uczniom.

Zdaniem nauczycieli, największym atutem muzeów dla dzieci i młodzieży są wystawy interaktywne. Chodzi tutaj nie tylko o wystawy zawierające interaktywne środki przekazu (komputer – Internet), ale również wystawy, podczas których zwiedzający mają możliwość wykazania się własną aktywnością, mogą z sobą współpracować, współtworzyć wystawę, wymieniać się wiedzą, doświadczeniami, poglądami, opiniami. Możliwość dotykania przedmiotów, a także luźnego i nieskrępowanego zachowania, gry dydak-tyczne, zabawy swobodne, eksperymentowanie i odkrywanie, przemawiają do dzieci, ich możliwości psychomotorycznych, potrzeb rozwojowych oraz zainteresowań. Jak podkreślają nauczyciele, szkoła nie zawsze ma możliwość tak komplementarnego i interdyscyplinarnego omówienia tematu, z jakim spotykamy się w muzeum dla dzieci i młodzieży, chociaż współcześnie coraz częściej nauczyciele próbują realizować projekty integrujące treści nauczania z kilku przedmiotów.

173 Muzeum dla dzieci i młodzieży w opiniach publiczności

Na pytanie otwarte o powód, dla którego nauczyciele wybrali wystawę w muzeum dla dzieci i młodzieży jako cel wycieczki klasowej, najczęściej podkreślali oni możliwość własnej aktywności uczniów i ciekawy temat od-powiadający grupie wiekowej oraz realizowanym treściom nauczania.

Najczęściej pojawiające się odpowiedzi nauczycieli można zestawić w na-stępujące kategorie: wystawa została mi polecona przez innych nauczycieli/

dyrekcję szkoły (40%), temat wystawy i proponowane aktywności były do-stosowane do grupy wiekowej (30%), dzieci mają tutaj możliwość samodziel-nego działania i mogą w sposób „praktyczny” doświadczyć muzeum (40%).

Poniżej przytaczam kilka przykładowych wypowiedzi nauczycieli, którzy de-klarowali swoje motywacje za wyborem muzeum dla dzieci:

Praktycznie zorientowane nauczanie; Temat był polecany dla dzieci i oparty na praktycznych działaniach; Temat wydał mi się interesujący i odpowiedni do wieku uczniów; Pozytywne doświadczenia wyniesione z minionego roku; Ponieważ ucz-niowie z dwóch klas naszej szkoły, którzy brali udział w poprzednim roku w pro-jekcie, byli nim bardzo zafascynowani, a ponadto jest to temat poruszany na przed-miocie wiedzy o świecie; W programie wiedzy o świecie od początku III klasy szkoły podstawowej jest poruszany temat szkoły i życia dawniej; Pasował do tematu lekcji w III klasie; Dzieci mogły być w tym projekcie samodzielne; Pozytywne doświadcze-nia koleżanki, przez którą projekt został mi polecony; Był bardzo interesująco za-reklamowany; Polecenie metodyka, aby integrować treści historyczne w nauczaniu wiedzy o świecie. Zwróciłam uwagę na propozycję muzeum, która brzmiała bardzo zachęcająco obiecując aktywne działania i dużo doświadczeń.

Również rozmowy z dyrekcją i pracownikami muzeów oraz samymi na-uczycielami potwierdzają, że nauczyciele chętnie wykorzystują proponowane przez muzea wystawy jako uzupełnienie lub wstęp do omawianych w szkole tematów. Treści, które proponuje muzeum, łączą się często z materiałem dy-daktycznym przewidzianym programem niektórych przedmiotów.

Podczas wizyt w muzeum dla dzieci nauczyciele deklarowali integrowanie treści wystawy z podstawowymi treściami realizowanymi w programie za-jęć szkolnych, najczęściej na przedmiotach: historia, sztuka, technika, mate-matyka, język niemiecki, wiedza o świecie. Najczęściej zajęcia w muzeum są korelowane z treściami programowymi realizowanymi w klasach młodszych szkoły podstawowej w ramach przedmiotu Sachkunde oraz na lekcjach z ję-zyka ojczystego – niemieckiego, sztuki, plastyki i techniki.

Na podstawie rozmów z nauczycielami i wypowiedzi udzielanych w an-kietach można przypuszczać, że zajęcia w szkole wciąż jeszcze – pomimo co-raz częściej stosowanych na lekcjach metod aktywizujących, nowoczesnych środków dydaktycznych – mają charakter nauczania frontalnego i teoretycz-nego przekazu informacji za pośrednictwem słowa pisateoretycz-nego i ustnych wy-kładów. W muzeum dla dzieci i młodzieży uczniowie nie tylko mogą być aktywni, ale też program jest tak przemyślany, aby tę aktywność uczniów

sprowokować, obudzić i pobudzić. Nauczyciele wskazują na istotną rolę wy-stawy w procesie dydaktycznym, sposób jej aranżacji, także wybór metod in-teraktywnych i obiektów, eksponatów odgrywa tu zasadniczą rolę i motywuje do działania. Wkomponowane w wystawy zadania, gry i zabawy dydaktyczne stymulują do zadawania pytań i poszukiwania na nie odpowiedzi. Istotna jest tutaj samokontrola – fakt, że uczniowie sami mogą potwierdzić prawdziwość wyników, znajdując prawidłowe rozwiązanie na wystawie. Podczas działań w muzeum wyraźnie wzrasta motywacja uczniów. Nie towarzyszy tym dzia-łaniom, jak to często bywa w szkole, lęk przed ośmieszeniem, niewiedzą, złą oceną, ale uczenie się wypływa z naturalnego zaspokojenia ciekawości, wiąże się z uczuciem radości z dobrze rozwiązanego zadania, satysfakcją czy w przypadku negatywnego wyniku – krytyczną samooceną.

Jak wynika z obserwacji (zarówno autorki pracy, jak i ankietowanych na-uczycieli), uczniowie są w muzeum lepiej zmotywowani282. Postawione przed nimi zadania starają się – chociaż nie bez przeszkód – wykonać dobrze.

Szczególnie można to zaobserwować podczas dłuższych pobytów w muze-um w czasie przygotowywanych projektów czy w trakcie warsztatów, kiedy to od dzieci wymagany jest konkretny rezultat pracy: np. wykonanie jakiegoś przedmiotu, jak choćby piszczałek – podczas wystawy „O sole mio”, czy roz-wiązanie karty (quizu) detektywa i zdobycie oznaki muzealnego detektywa podczas wystawy „Experiment Kindermuseum”. Przy czym należy zazna-czyć, że najważniejsza w procesie uczenia się jest tutaj „droga” rozumiana jako proces, czyli wszystkie czynności, jakie dziecko wykonuje, aby zdobyć konkretny cel, a nie cel sam w sobie czy np. gotowy produkt (chociaż nie jest on bez znaczenia).

Rozmowy z nauczycielami o zachowaniu uczniów podczas zajęć w muze-um i na lekcji w szkole potwierdzają wyniki ankiety, w których 64% nauczy-cieli zadeklarowało, że uczniowie inaczej się zachowują, z większą swobodą i zaangażowaniem podchodzą do propozycji zadań (29% respondentów nie zauważyło różnicy w zachowaniu, a 7% nie miało w tej kwestii zdania). Po-równanie zachowania w szkole i muzeum ujawniają spostrzeżenia nauczycie-li, którzy komentowali następująco:

[Uczniowie] Nie byli do niczego zmuszani; czuli się swobodnie, pochłonięci byli za-bawą, własną aktywnością; niektórzy zdecydowanie bardziej zainteresowani i skon-centrowani; zauroczeni; stawiali więcej pytań niż w szkole; zafascynowani; bardziej

282 W ostatnich latach coraz częściej podejmowane są badania nad motywacją w uczeniu się i procesach uczenia się w muzeum, nad procesami partycypacji i społecznej socjalizacji.

Por. D. Lewalter, C. Geyer, Motivationale Aspekte von schulischen Besuchen in Naturwissen-schaft lich-technischen Museen, „Zeitschrift für ErziehungswissenNaturwissen-schaft ” 2009, nr 12, s. 28–44.

S. Schwan, Lernen und Wissenserwerb in Museen [w:] Kulturelle Bildung…, s. 33–43. Por.

G. Staupe, Sehen, Lernen, Wissen – TO SEE IS TO KNOW? Ausstellungen ale Wissens- und Erfahrungsräume [w:] Kindermuseen, Strategien…, s. 69–77.

175 Muzeum dla dzieci i młodzieży w opiniach publiczności

otwarci, spontaniczni; bardziej ożywieni niż w szkole; można było lepiej zaobserwo-wać ich różnorodne zdolności niż ma to miejsce w szkole; bardziej zainteresowani grą i zadaniami, które im zaproponowano; bardziej uważni a jednocześnie odpręże-ni; zadowoleodpręże-ni; radośodpręże-ni; zadowoleni z wyników swojej pracy.

Powyższe wypowiedzi są potwierdzeniem obserwacji i rozmów z nauczy-cielami, z których wynika, że muzeum dla dzieci i młodzieży jest miejscem przyjaznej dla dziecka edukacji i umożliwia swobodne nieskrępowane za-chowanie, budzi naturalną ciekawość, motywuje do działania i jest potrzeb-ne w systemie edukacji, ponieważ uzupełnia szkołę. Szkoła nie ma często możliwości zaproponowania działań dydaktycznych, które oferuje muzeum.

Podział na jednostki lekcyjne, podstawy programowe oraz system oceniania uniemożliwiają często (również ze względów organizacyjnych, np. liczebne klasy) dowolne opracowanie tematów z wykorzystaniem środków i metod tak, jak w muzeum. Szkoła proponuje inny dostęp do wiedzy. Przede wszyst-kim nie posiada tak licznych obiektów, a przekaz wiedzy opiera się najczęściej na tekście pisanym, tj. podręcznikach, i ma charakter „frontalny” (pomimo zaleceń włączania metod aktywizujących, ten sposób prowadzenia zajęć czę-sto dominuje w szkole).

W muzeum uczniowie chętnie brali udział w zajęciach. Interesujące były ich reakcje po wizycie w muzeum, w szkole, gdy omawiali z nauczycielem zajęcia. Na pytanie postawione w ankiecie: „Jaki rezonans wywołała u ucz-niów wizyta w muzeum ?” 93% nauczycieli odpowiedziało, że pozytywny, zaś pozostałe 7% nie udzieliło odpowiedzi na to pytanie. Wypowiedzi nauczycie-li najlepiej oddają atmosferę i nastrój towarzyszący uczniom. Poniżej kilka przykładowych wypowiedzi nauczycieli:

Uczniowie byli bardzo zafascynowani, cieszyli się z wolności, jaką oferowano im w muzeum – więcej mogli niż sami chcieli; Następnego dnia żywo dyskutowali o wizycie w muzeum, chcieliby pójść tam jeszcze raz; Efekt wizyty w muzeum był wspaniały. Uczniowie wyrazili chęć udziału w podobnych zajęciach w muzeum;

Wszyscy stwierdzili, że wizyta w muzeum była bardzo interesująca i nikt się nie nudził; Bardzo pozytywny, podobało im się, że mogli dotykać przedmioty, zabawa w detektywa, to, że mogli być aktywni; Po tej wizycie chodzą częściej sami po połu-dniu do muzeum; Uczniom szczególnie podobały się różne działania, aktywności, które zostały im w muzeum zaproponowane; Radość sprawiło im to, co mogli sami wykonać, szczególnie krem do rąk przypomina o wizycie w muzeum; Dzieci często pytają, kiedy znowu pójdą do muzeum, niektóre wybierały się tam po południu;

Uczniowie reagowali entuzjastycznie, byli zachwyceni; Dzieci były zachwycone, wy-myślały przysłowia reklamowe dla swojego kremu; Po wycieczce do muzeum, dzieci deklarowały, że odwiedzą muzeum w swoim czasie wolnym, po szkole; Dzieci były zachwycone wizytą w muzeum. Dużo zostało im do dzisiaj w pamięci.

Jak już wspomniano, nauczyciele mogą zaobserwować w muzeum swoich uczniów od innej strony, mają przede wszystkim czas na obserwacje, stojąc

z boku. Często przyglądają się działaniom pedagogów muzealnictwa czy ani-matorom, obserwując stosowane przez nich metody w kontekście zachowa-nia i reakcji uczniów. Nauczyciele pozytywnie odnieśli się do stosowanych w muzeum metod nauczania. Na pytanie zadane nauczycielom w ankiecie do wystawy „Z wizytą u pradziadków” – „Co sądzi Pani/Pan o metodzie odgry-wania ról?” – nauczyciele odpowiadali następująco:

Proces uczenia się dzieci podczas odgrywania ról jest bardzo intensywny, pozosta-je na długo w pamięci i wzbudza bardzo motywację; Muzeum i szkoła – razem jesteśmy mocni! Współpraca, wzajemny respekt, partnerstwo, wymiana własnych doświadczeń! Bardzo mi się podobało to, że pomimo zabawowego charakteru dzia-łań, wszystko traktowane było i poprowadzone do końca na poważnie. W ten sposób uczniowie wczuli się w swoje role i rzeczywiście nimi żyli; Możliwość samodzielnego działania była dla dzieci bardzo pozytywnym doświadczeniem. Proces nauczania podczas odgrywania ról jest intensywniejszy, bardziej „wchodzi pod skórę”, jest le-piej przyswajany wszystkimi zmysłami, a nie tylko wypełnia wiedzą głowę. Przede wszystkim w przypadku omawiania technicznych i historycznych tematów: Jak było dawniej? Co się zmieniło przez techniczny postęp, wynalazki itp.?; Dzieci miały możliwość wglądu w przebieg pracy w poszczególnych grupach, np. w kuchni czy w sklepie, powiązanie tych różnych dziedzin, np. kuchnia i pralnia, pralnia i sklep, pralnia i drukarnia. W szkole próbujemy powiązać różne tematy i urzeczywistniać je na lekcjach w tzw. nauczaniu zintegrowanym (odpowiednik ścieżek międzyprzed-miotowych – Fächerübergreifenden Unterricht). Metoda odgrywania ról bardzo od-powiada psychice i możliwościom percepcyjnym dziecka, pomaga w rozwiązaniu problemu w sposób bardzo intensywny i bezpośredni. Wrażenia, zdobyta wiedza i umiejętności pozostają na długo w pamięci; Praktyczne działania tłumaczą i wy-jaśniają dziecku więcej niż abstrakcyjne lekcje. Moja klasa była cała totalnie zaan-gażowana, nawet ci „trudniejsi” uczniowie; Wspaniała jest, dana uczniom, moż-liwość zdobywania praktycznych doświadczeń. Praca nad tworzeniem produktu, trzymanie się określonych reguł dla dobrego przebiegu całości działań, współpraca konieczna dla powodzenia całości projektu. Wiedza przekazana podczas projek-tu nie jest moim zdaniem aż tak istotna, w sklepie czy w drukarni niektóre dzieci były trochę przytłoczone nowymi informacjami, jednak dużo zapamiętały, a przede wszystkim miały dużo przyjemności i radości podczas pracy, w projekcie. Metoda odgrywania ról jest prawie dla wszystkich uczniów najlepszą możliwością posta-wienia się na miejscu drugiej osoby, wczucia się w jej rolę i lepszego zrozumienia zachodzących procesów, działań; nie bez znaczenia jest możliwość rozwoju reper-tuaru własnych postaw i reakcji; To dobra metoda w nauczaniu historii, kultury, umożliwia spojrzenie na historyczne różnice. Nauczanie, uczenie się przez wszystkie zmysły, rozpoznanie gospodarczych powiązań (praca w celu zarobienia pieniędzy na chleb i przeżycie). Różne gałęzie gospodarki są powiązane z sobą i od siebie zależne.

To na pewno dzieci zrozumiały lepiej; Przez odgrywanie ról dzieci dowiadują się le-piej i na dłużej pozostaje im w pamięci, to czego same doświadczyły, niż to, co usły-szą czy przeczytają; Odgrywanie ról – praca w powiązaniu z kontekstami z życia (bez zakupu środków spożywczych w sklepie nie można ugotować obiadu itp.), praca dawniej bez wielkiego udziału sprzętu technicznego. Doświadczenie pracy i umiejęt-ność zachowania się w różnych sytuacjach, repertuar kontaktów międzyludzkich nie

177 Muzeum dla dzieci i młodzieży w opiniach publiczności

tylko w wycinkowej formie. Proces uczenia się dzieci przebiegał w różny sposób, na różnym poziomie w szerokiej palecie działań – postaw, od konsumpcji, akcji przez poważne, choć zabawowe rozumowanie. Dla mnie było szczególnie warte uwagi spostrzeżenie uczennicy pochodzącej z Turcji, która w czasie projektu przypominała sobie o swoim kraju, wspomnienia wywołały przedmioty zastosowane w projekcie (deska do prania, piec kafl owy, wyposażenie sklepu). Podczas omawiania projektu w szkole wielu innych uczniów potwierdziło swoje odczucia, spostrzeżenia i wspo-mnienia w trakcie projektu – o swoim rodzinnym kraju (Albania, Kosowo, Turcja);

Metoda odgrywania ról ułatwiła dzieciom zrozumienie tematu i związanych z nim zagadnień: dawniej życie było trudniejsze i mniej stechnicyzowane, praca ludzi była ciężka, więcej było pracy w kuchni, w pralni niż dzisiaj. Uczniowie poznali w sposób praktyczny technikę druku, ważenia na wadze z ciężarkami, zauważyli, że każdy towar ma swoją odpowiednią cenę. Była to dla nich praktyczna lekcja historii i kul-tury283.

Wypowiedzi potwierdzają obserwacje i założenia co do atrakcyjności mu-zeum dla dzieci i młodzieży. Wizyta w tym mumu-zeum jest dla uczniów prze-życiem emocjonalnym, ale też stanowi ważne doświadczenie intelektualne.

Uczniowie sami zauważyli, że w tym muzeum nauka sprawia przyjemność i można się uczyć przez zabawę. Odgrywając role, uczą się, poznają historię swoich przodków, a doświadczając związanych z życiem trudności, pozna-ją obiekty historyczne wraz z ich kontekstem użyteczności i przeznaczenia.

W ten sposób zdobyta wiedza pozostaje na długo w pamięci, a praca w gru-pie spełnia funkcję wychowawczą, uczy dialogu, wspólnego rozwiązywania problemów, podejmowania decyzji oraz szukania kompromisów.

Na wystawie „Experiment Kindermuseum” podobały się nauczycielom:

różnorodność tematów, zastosowanie metod aktywizujących, a także gry dydaktyczne (np. poznawanie obiektów przez rozwiązywanie zadań z ankie-ty „detekankie-tywa”). Zaobserwowali, że poszukiwanie informacji sankie-tymulowało koncentrację, uwagę i spostrzegawczość uczniów, wymagało cierpliwości.

Swobodne zabawy (w sklepie ważenie na wadze z odważnikami, liczenie na starej kasie, używanie oryginalnych historycznych przedmiotów) umożliwia-ły dzieciom praktyczną naukę np. dodawania i odejmowania, zamieniania kilogramów na gramy itp. Grupowe zajęcia plastyczne (wspólne wykonanie plakatu) wymagały od uczniów planowania, „burzy mózgów”, wzajemnego respektu, spierania się w celu szukania najlepszych rozwiązań. Za pomocą wystawy i zastosowanych metod dydaktycznych poruszonych zostało wiele kwestii nie tylko kształcących, lecz również wychowawczych.

Szczególnie istotną rolę odgrywają na wystawie interaktywnej pedago-dzy muzealnictwa i animatorzy. Zauważyli to nauczyciele i wypowiadając się na ten temat w ankiecie, zwrócili na to uwagę. Deklarowali, że podobały

283 Ankiety i wypowiedzi nauczycieli były anonimowe. Przeprowadzono je w języku nie-mieckim w latach 1997–1998. Tłumaczenia z tekstu niemieckiego zostały wykonane przez autorkę pracy.

im się: umiejętny sposób traktowania najmłodszych odbiorców, wychodze-nie naprzeciw ich zainteresowaniom, przyjazna i miła atmosfera, a także luź-ny charakter zajęć połączoluź-ny z dyscypliną, tzn. konsekwentluź-nym trzymaniem się wcześniej wspólnie ustalonych reguł gry. Na pytanie, co się najbardziej podobało, nauczyciele wypowiedzieli się w następujący sposób o wystawie

„Experiment Kindermuseum”:

Samodzielność w rozwiązywaniu zadań połączona z grą w detektywa; Wspólne podsumowanie rozwiązanych zadań; Zadania związane z produkcją kremu, Eksperymentowanie; Dotykanie obiektów; Dzieci musiały się trzymać reguł, ale mogły się przy tym dowolnie przemieszczać; Różnorodność działań, dla każdego znalazło się jakieś interesujące zajęcie; Umiejętny stosunek do dzieci, dzieci stały w centrum zajęć; Odpowiednio dostosowana do dzieci ekspozycja i wyjaśnienia;

Porządek; Wyjaśnienia i podejście do dzieci animatorów; Miła atmosfera, poczucie bezpieczeństwa; Swoboda dana dzieciom i ich nieprzymuszone zachowanie w mu-zeum; Dowolne – swobodne zabawy dzieci w sklepie; Przyjazny ton pracowników muzeum; Nienatarczywa prezentacja; Naturalne, nieprzymuszone podejście anima-torów do dzieci.

Uwagi negatywne nauczycieli dotyczące metod zastosowanych w tej wy-stawie odnosiły się do dyscypliny i form organizacyjnych oraz do meritum, a były następujące:

Za mało kładziono nacisk, aby wszystkie dzieci uważały podczas wyjaśniania te-matów przy oprowadzaniu po wystawie; Grupy chętnie by się jeszcze zamieniły na warsztatach, ale nie było na to czasu; Quiz był dla dzieci za trudny (III klasa); Za bardzo było podkreślone, że przedmioty w sklepie powstały za czasów NRD, dlacze-go?, Chciałabym wcześniej dostać dokładny plan przebiegu zajęć w muzeum.

Z wypowiedzi nauczycieli wyłoniono powtarzające się w nich kategorie.

Nauczycielom najbardziej podobało się w muzeum: zastosowanie różno-rodnych metod dydaktycznych (35% wszystkich wypowiedzi), umożliwie-nie własnej aktywności i samodzielności uczniów podczas zajęć (70%), miła i życzliwa atmosfera (40%), fachowy, pedagogiczny, a jednocześnie swobod-ny stosunek animatorów do uczniów (55%), wyjście naprzeciw zaintereso-waniom każdego ucznia (30%), swobodna, nieprzymuszona praca uczniów i ich wysoka motywacja, wynikająca z zainteresowania tematem i działaniami zaproponowanymi przez muzeum (45%). Krytycznych i negatywnych wypo-wiedzi na temat zajęć w muzeum było stosunkowo niewiele. W wymienio-nych kategoriach ujęto wszystkie wypowiedzi. Nauczycielom nie podobały się różne aspekty zwiedzania muzeum, ktoś skarżył się na brak wymusze-nia przez animatorów dyscypliny, komuś niedokładnie przedstawiono plan działań w muzeum, nie do końca zrozumiał przesłanie wystawy. Są to uwagi,

Nauczycielom najbardziej podobało się w muzeum: zastosowanie różno-rodnych metod dydaktycznych (35% wszystkich wypowiedzi), umożliwie-nie własnej aktywności i samodzielności uczniów podczas zajęć (70%), miła i życzliwa atmosfera (40%), fachowy, pedagogiczny, a jednocześnie swobod-ny stosunek animatorów do uczniów (55%), wyjście naprzeciw zaintereso-waniom każdego ucznia (30%), swobodna, nieprzymuszona praca uczniów i ich wysoka motywacja, wynikająca z zainteresowania tematem i działaniami zaproponowanymi przez muzeum (45%). Krytycznych i negatywnych wypo-wiedzi na temat zajęć w muzeum było stosunkowo niewiele. W wymienio-nych kategoriach ujęto wszystkie wypowiedzi. Nauczycielom nie podobały się różne aspekty zwiedzania muzeum, ktoś skarżył się na brak wymusze-nia przez animatorów dyscypliny, komuś niedokładnie przedstawiono plan działań w muzeum, nie do końca zrozumiał przesłanie wystawy. Są to uwagi,