• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział I. Czynniki państwotwórcze

1. Państwo religijne: wspólnota Mahometa

1.2. Początki państwa

Po śmierci Mahometa obserwujemy proces przekształcania się jego wspól-noty w strukturę państwową, a następnie – imperialną. Początkowo we wspólnocie nastąpił kryzys, gdyż Mahomet zmarł nagle i nie wskazał za życia nikogo, kto miałby go zastąpić w roli przywódcy. Pierwszym jego następcą – kalifem – został Abu Bakr. W czasie jego rządów (632–634) wspólnota była nadal bardziej grupą religijną niż organizacją państwową.

Pierwszym krokiem Umara, drugiego kalifa, było zawarcie ugody z plemio-nami, które nie przyjęły islamu, polegającej na włączeniu się do ich wypraw łupieskich na tereny Iraku, który był wówczas częścią imperium Sasanidów. Jak się okazało, był to przełomowy moment dla ummy, gdyż oznaczał stworzenie szerokiej płaszczyzny dla integrowania się ludności i unifikacji politycznej wokół kalifa osad oraz plemion Arabii. Odtąd ludność osiadła i nomadzi byli złączeni wspólnym interesem i jednakowo korzystali ze zdobyczy wojennych medyńskiej wspólnoty. Krok ten oznaczał zmianę podstawy gospodarczej wspólnoty z do-chodów z handlu na łupy wojenne i podbój. Zmiana ta była niejako naturalna, gdyż stosunki z Bizancjum były wrogie, a imperium sasanidzkie znajdowało

się w stanie rozpadu, w związku z czym plany odtworzenia systemu prospe-rującego handlu karawanowego należało odłożyć na później. Niemniej, prze-stawienie skomplikowanego organizmu społecznego, jaki tworzyły plemiona i ludność osiadła wymagało podjęcia pewnych decyzji i zrobił to właśnie kalif Umar. W latach jego panowania (634–644) armie muzułmanów najechały na dwa imperia – bizantyjskie i sasanidzkie – i rozbiły je, zmieniając w zasadniczy sposób mapę polityczna Bliskiego Wschodu. Co ważniejsze, krok ten zapocząt-kował proces tworzenia państwa16.

Można z pewnością przyjąć, że plemienni wojownicy, podbijając w imię islamu Bizancjum i imperium sasanidzkie, nie robili tego dla kalifa, lecz trak-towali zdobywane tereny jako należące do nich i tylko do nich. Tak samo do nich i tylko do nich należały zdobyte łupy wojenne. Zgodnie ze starą tradycją plemienną przywódcy oddziałów mieli prawo do jednej piątej części zdobyczy. W tym przypadku prawo to odnosiło się do przywódcy muzułmańskiej wspól-noty w Medynie. W tym względzie autorytet kalifa był powszechnie uznawa-ny i wszyscy zdobywcy wysyłali do Medyuznawa-ny jedną piątą zdobyczy. Ogromna ilość łupów na wstępnym etapie podboju wystarczała dla wszystkich i pomagała uniknąć konfliktów na tle podziału zdobyczy. Jednak konflikt dojrzewał, gdyż pierwsi zdobywcy zazdrośnie nie dopuszczali kolejnych plemion do udziału w podboju, ponieważ oznaczałoby to pomniejszenie ich zdobyczy. Pytanie o to, kto uczestniczył w pierwszych wyprawach zajmuje ważne miejsce w badaniu źródeł do wczesnej historii islamu i niestety nie znalazło do tej pory wyczerpują-cej odpowiedzi ze względu na brak odpowiednich dokumentów. Natomiast na pewno wiadomo, że udział w pierwszych podbojach zapewnił później przywile-je i wysoki status społeczny17.

Po upadku Sasanidów w Iraku w 637 r. muzułmanie przejęli kontrolę nad bardzo żyznym i gęsto zaludnionym obszarem. W odróżnieniu od sytuacji w Egipcie i Syrii, gdzie wraz z upadkiem rządów bizantyjskich kraje te opuściło wielu rdzennych mieszkańców, pozostawiając domy i ziemię, w Iraku odpływ ludności rdzennej był nieznaczny i struktura społeczna pozostała właściwie nienaruszona. Zdobywcy szybko przekonali się, że bardziej opłaca się utrzy-mać dotychczasową strukturę gospodarczą opartą na rolnictwie niż ją zniszczyć i wywieźć do Medyny jednorazowo wielkie łupy. Pozwolono więc, aby ludność Iraku zajmowała się nadal swoimi zajęciami na zasadzie wolnych ludzi i zado-wolono się daninami, z których jedna piąta była odsyłana do Medyny, a resztę

16 Zob. M.A. Shaban, dz. cyt., s. 29. 17 Tamże, s. 31.

dzielono między zdobywców. System daniny naśladował sasanidzki system po-datkowy i składał się z podatku pogłównego, nakładanego na każdego w wieku od 20 do 50 lat oraz z podatku rolnego, nakładanego na region lub rodzaj kultury rolnej18.

Kolejne podboje terytorialne spowodowały, że w pewnym momencie ośro-dek władzy w Medynie nie był w stanie kontrolować podbijanych terenów na dotychczasowych zasadach, a więc przez wysyłanie ogólnych dyrektyw do do-wódców wojskowych. Dla tego celu należało stworzyć hierarchiczny aparat ad-ministracyjny, którego nie było. Sama pozycja Umara w Medynie opierała się na dobrowolnym pomaganiu mu i doradzaniu przez takich najbardziej zaufanych ludzi, jak Usman czy Ali. Mimo że Umar wyznaczał dowódców i kierował ich w wybranych kierunkach, to później jego kontrola nad nimi była znikoma. Dowódcy ci bardziej kierowali się nastrojami panującymi w swoich oddziałach niż rozkazami Umara. Przykładem mogą być działania Amra Ibn al-Asa, który z własnej inicjatywy podbił Egipt. Pierwszym krokiem na drodze do tworze-nia aparatu administracyjnego było stworzenie w Iraku rejestrów dla podziału dochodów i rozdzielania rocznych pensji. Nie był to jeszcze decydujący krok, gdyż chodziło raczej o formalne akceptowanie tego, co już zostało rozdzielone przez same garnizony między swoich członków bez zgody Medyny. Podobnie jak Umar miał kłopoty z narzuceniem swojej władzy rządcom prowincji, tak samo rządcy ci mieli kłopoty z narzuceniem swojej władzy w prowincjach. Kalif i jego otoczenie nie było wtedy przygotowane jeszcze do prowadzenia polityki imperialnej19.

Podboje oznaczały napływ do Medyny i Mekki ogromnego bogactwa. Napływ środków pozwalał na wypłacanie mieszkańcom tych miast wysokich pensji rocznych. Mekkańczycy, którzy przyjęli islam już po przyłączeniu Mekki do ummy otrzymywali po 2 tys. dirhamów rocznie, a medyńczycy i wcześni mekkańscy konwertyci – od 3 do 5 tys. rocznie na osobę. Wdowy po Maho-mecie otrzymywały po 12 tys. dirhamów20. Największe korzyści czerpali ludzie wyznaczani na wysokie stanowiska w zarządzaniu prowincjami. Na najwyższe stanowiska wyznaczano wyłącznie Kurajszytów z otoczenia kalifa. Większość z nich była mekkańczykami. Ludzie ci jako rządcy prowincji gwałtownie się bogacili. Bogacenie się rządców z klanu Kurajszytów było solą w oku dla ple-mion, które miały największy udział w zdobywaniu nowych terytoriów. Z kolei

18 Tamże, s. 38. 19 Tamże, s. 57–59. 20 Tamże, s. 60.

ich pozycje były zagrożone przez napływ do garnizonów i na podbite tereny kolejnych plemion.

Umar wyznaczył radę sześciu, która miała wybrać następcę po jego śmierci. Było dwóch kandydatów: Ali Ibn Abu Talib i Usman Ibn Affan. Pierwszy był kuzynem i zięciem Proroka. Drugi – członkiem silnego klanu Umajja z Ku-rajszytów i mężem dwóch córek Mahometa. Wybrano ostatecznie Usmana, który zgodził się kontynuować politykę Abu Bakra i Umara. Ali nie został zaak-ceptowany przez szurę, gdyż chciał wzmocnienia świeckiej władzy kalifa przez nadanie jej wyraźniejszej legitymizacji religijnej. Chciał otrzymać mianowicie prawo występowania z własnym osądem w rozpatrywanych sprawach i tytuł

amir al-mu’minin, dosł. przywódca wiernych, co dawałoby kalifowi

legitymiza-cję religijną przy rozstrzyganiu spraw świeckich. Shaban uważa, że żądanie Ale-go świadczyło o tym, że zdawał on sobie sprawę z niebezpieczeństwa rozpadu wspólnoty, jeśli nie zostanie wzmocniona władza wykonawcza jej przywódcy. Jednak rada nie zgodziła się wówczas na przyjęcie warunków Alego21.