• Nie Znaleziono Wyników

Praktyczne zastosowanie wyników badań nad osamotnieniem

zoptymalizowane narzędzie do badania ludzi starych

3.3. Samotność i osamotnienie jako przykład trudności badawczych

3.3.4. Praktyczne zastosowanie wyników badań nad osamotnieniem

Kończąc rozważania związane z badaniami dotyczącymi osamotnienia chcę podnieść jeszcze jedną istotną kwestię. Jak okazuje się, w opinii niektó­

rych badaczy, do których i ja się przyłączam, nie powinno poprzestawać się wyłącznie na rzetelnym badaniu tego fenomenu, ale w miarę możliwości wy­

korzystywać pozyskaną wiedzę w działaniach profilaktycznych lub na rzecz już osamotnionych ludzi. Na przykład szwedzki socjolog L. Andersson (1984, s.

295-296)) - cytując spostrzeżenia R. W eissa (1982, s. 79) - proponuje, aby osoby prowadzące badania dotyczące osamotnienia dawały również propozy­

cje zastosowania w praktyce wniosków z nich wynikających. Takie podejście spowoduje bowiem, że rozważania badaczy nie będą przybierały charakteru nadmiernie akademickiego. Co więcej, skoro osamotnienie jest stanem uciąż­

liwym dla osób go doświadczających, to badacze winni czuć się - w jakim ś sensie - odpowiedzialni za pomoc skierowaną do tych ludzi.

Zalecenie L. Anderssona, który sam podejmował próby „interwencyjne­

go” zadziałania na tym polu208, niestety rzadko kiedy znajdują odzwierciedle­

nie w codziennym życiu, głównie ze względu na zazwyczaj poznawczy charak­

ter prowadzonych badań, ja k i ich niewystarczającą ilość. Jako potwierdzenie moich spostrzeżeń mogę przywołać słowa D. Perlmana (2001, s. 4), który wy­

208 Zob. na przykład: L. Andersson, 1990, Developing supportive social networks fo r people who live alone or are otherwise isolated. Scientific background docum ent (material powielony); L. Andersson, 1984, Intervention against loneliness in a group o f elderly women: A process evaluation, s. 295-310 czy L. Andersson, 1985, Intervention against loneliness in a group o f elderly women: A n impact process evaluation, s. 355-364.

140

powiadał się w tej sprawie blisko 20 lat po zaprezentowaniu sugestii płynących ze strony R. W eissa i L. Anderssona. Badacz ten, pełniąc rolę zaproszonego dyskutanta na międzynarodowym sympozjum209 poświęconym zagadnieniom izolacji społecznej i osamotnienia występującego w różnych krajach, stwier­

dził: „Referaty przygotowane na to sympozjum pomijają w dużej mierze nie­

które aspekty osamotnienia (m.in. interwencje kliniczne wspomagające ludzi w przezwyciężaniu osamotnienia), chociaż poszerzają naszą wiedzę w kilku klasycznych kwestiach odnoszących się do osamotnienia”. Sam jestem rów­

nież przekonany, że część prowadzonych badań mogłaby posłużyć jako punkt wyjścia do dalszych działań, których efektem stawałyby się konkretne propo­

zycje realnych rozwiązań. Przecież z niektórych diagnoz dowiadujemy się - jak to miało miejsce chociażby w przypadku przywołanego ju ż wcześniej mojego badania z 1989 roku - na przykład tego, co ludzie starzy sami robią, aby po­

zbyć się uczucia osamotnienia. Pozyskana w ten sposób wiedza może stanowić podpowiedź, w jakim kierunku należałoby podejmować działania pomocowe dla osób osamotnionych210. Warto więc podkreślić, że wreszcie i w Polsce po­

jawiła się ostatnio - chyba pierwsza w ogóle - sposobność bardziej system o­

wej pomocy ukierunkowanej na osamotnione, zaawansowane wiekiem osoby.

Taką m ożliwość stworzyła kampania przeciw samotności i społecznej izolacji osób starszych, zatytułowana „Bądź blisko”211. Sygnalizowana kampania sta­

nowiła istotny element projektu212 realizowanego przez Fundację „Ja Kobieta”

i „Forum 50+”213, które stanowią nieformalną płaszczyznę współpracy 25 or­

ganizacji pozarządowych działających z i na rzecz osób starszych. Celem pro­

jektu - jak wspom niano - było między innymi przeciwdziałanie samotności i osamotnieniu osób starszych w Polsce. Co ważne, w jego ramach przeprowa­

dzono badania ludzi starych214, które miały posłużyć kilku celom, takim jak 209 Sympozjum „Cross-national comparisons of social isolation and loneliness”, The i7 ,h Congress of the International Association o f Gerontology, Vancouver, Canada, July 1-6, 2001.

210 Jako pewne źródła pom ocy w radzeniu sobie z osamotnieniem można potraktować poradniki pojawiające się na naszym rynku wydawniczym, chociaż zawarte w nich porady rzadko kiedy są kierowane do ludzi starych. Zob. na przykład: T. Lake, 1993, Samotność. Jak sobie z nią radzić; D. W olf, 1995, Pokonać sam otność; M. Maliński, 2002, Przewodnik po samotnościczy Przeciw samotności, 2005, J. Twardowska-Rajewska (red.). W przypadku tej ostatniej pozycji trudno jednak z samego jej tytułu wywnioskować, że - jak napisano na okładce książki - „motywem przewodnim zbioru jest zjawisko samotności potęgujące się u ludzi w miarę starzenia się, a także sam otność i starość w świetle koncepcji jakości życia”.

211 Ta „świadom ościowa” kam pania została zaplanowana na 2010 rok, a jej podstawo­

we założenia przybliżam na podstawie opracowania H. Nowakowskiej i H. Potockiej: Bądź blisko— kampania przeciw samotności i społecznej izolacji osób starszych,prezentacja na XIII W arszawskim Forum Polityki Społecznej, W arszawa, 1 października 2009 r.

212 Projekt ten wspierała brytyjska organizacja „Helped the A ged”, a patronat nad nim objęło Polskie Towarzystwo Gerontologiczne.

213 Strona internetowa Forum 50+: www.forum .senior.info.pl.

214 Badanie zostało przygotowane przez P. Kubickiego w konsultacji z J. Perek-Białas.

Na badanie złożyło się: 11 indywidualnych w yw iadów pogłębionych (IDI), w ywiady telefo­

niczne wspom agane kom puterowo (CATI), zrealizowane w dniach od 15 do 19 m aja 2009

określenie skali występowania osamotnienia (i po części wykluczenia społecz­

nego) wśród osób starszych oraz poznanie czynników generujących pojawia­

nie się takich problemów. Chodziło tu też o poszukiwanie środków zaradczych, które można zastosować w odniesieniu do poszczególnych osób, ja k i wykorzy­

stać w ramach działań instytucji publicznych. W nioski płynące z analizy wyni­

ków badań nad osamotnieniem wskazują jednoznacznie, że w zmaganiach z tym dokuczliwym odczuciem, które ma zazwyczaj charakter indywidualny, kluczową rolę poza rodziną odgrywa społeczność lokalna215. Skoro większość ludzi starych najwięcej czasu spędza blisko miejsca zamieszkania, to można uznać, że przeciwdziałanie i ograniczanie osamotnienia stać się winno również zadaniem dla lokalnej polityki społecznej. Dzięki kampanii pojawia się zatem realna szansa, że taki postulat znajdzie swoje odzwierciedlenie w podejm owa­

niu praktycznych działań na szczeblu lokalnym. Przedstawiony powyżej przy­

kład uzmysławia nam, że dogłębne rozpoznanie jakiegoś zjawiska występują­

cego w życiu ludzi starych może znaleźć praktyczne wykorzystanie, na co zwracałem uwagę wskazując na ścisły związek występujący pomiędzy wym ia­

rem badawczym a wymiarem aplikacyjnym socjologii starości.

Podsumowanie

W nauce o tak szerokim zakresie tematycznym, i tak zróżnicowanym war­

sztacie badawczym, jakim jest socjologia starości, naturalne jest to, że natra­

fiamy na rozmaite problemy, z którymi mamy do czynienia chociażby w trak­

cie dokonywania analiz czy w toku realizacji badań. Staramy się rozwiązywać je przede wszystkim w ramach dwóch wym iarów tej nauki, czyli teoretycznego i metodologicznego, aby w trakcie studiowania zagadnień związanych z osoba­

mi starymi napotykać możliwie mało ograniczeń. W śród dylematów, z który­

mi może zetknąć się socjolog starości czy - szerzej - osoba prowadząca bada­

nia ukierunkowane na osoby zaawansowane wiekiem, znajduje się ten, który roku na ogólnopolskiej, losowej, reprezentatywnej looo -o sobow ej próbie Polaków w wieku 65 i więcej lat przez firmę TNS OBOP oraz 2 zogniskowane w yw iady grupowe (FGI) z mło­

dzieżą na co dzień m ającą kontakt z osobami starszymi oraz z praktykam i zajm ującym i się problematyką starości.

215 Zob. na przykład: I. Lepalczyk, 1996, Rola społeczności lokalnej w zw alczaniu osa­

motnienia.Dodam, że za jeden ze sposobów przydatnych w lepszym organizowaniu się społeczności lokalnych m ożna uznać nowocześnie rozum iane działania prospołeczne na rzecz tego typu zbiorowości. W ięcej na tem at takich działań: Praca ze społecznościam i lo­

kalnymi. Podstawow e materiały z Polski, H olandii i W ielkiej Brytanii, 2001, W. Blok, P. Czekanowski (red.). Zobacz także: P. Czekanowski, 2000, Aktyw izacja ludzi starych w społeczności lokalnej (z uwzględnieniem doświadczeń z realizacji polsko-holenderskie­

go Projektu M ATRA COP), [w:] Ludzie starzy w warunkach transform acji ustrojowej, B. Synak (red.); Publiczna troska, prywatna opieka. Społeczności lokalne wobec osób starszych,2011, M. Racław (red.).

142

odnosi się do wieku jako kryterium starości i doboru prób do badań. Przy mno­

gości określeń i kategorii wieku odnoszących się do ludzi starych niezbędne staje się ustalenie - i to nie tylko w ramach socjologii starości, ale i szerzej - w pozostałych naukach zajmujących się ludźmi starymi tego, kiedy zaczyna się starość człowieka. Bardzo wiele argumentów przemawia za tym, aby za um ow­

ny początek starości uznawać 65 rok życia, a w konsekwencji - za człowieka starego uważać tego, który ma co najmniej 65 lat. Przyjęcie takiego ustalenia ułatwi pełniejsze porozumienie pomiędzy badaczami zajmującymi się proble­

matyką gerontologiczną w kwestii przedmiotu ich analiz oraz stworzy większe możliwości porównywania wyników z prowadzonych badań.

Kolejny dylemat, z którym często styka się badacz prowadzący badania z osobami starymi, związany jest z odpowiednim doborem metod badawczych do tego rodzaju badań. Ponieważ poszczególne metody mają swoje zalety, ale zarazem i ograniczenia, warto pokusić się o minimalizowanie tych ostatnich po­

przez adaptację i modyfikację istniejących rozwiązań lub poszukiwanie nowych sposobów przydatnych w rozpoznawaniu sytuacji życiowych ludzi starych. Za jedną z prób podjętych w tym zakresie można uznać przedstawioną w rozdziale propozycję wywiadu ilościowo-jakościowego. Wywiad w zaproponowanym przeze mnie kształcie łączy w sobie pozytywne cechy dwóch wciąż jeszcze bezza­

sadnie przeciwstawianych sobie podejść badawczych, czyli ilościowego i jakoś­

ciowego. Jestem przekonany, że przedstawiony typ wywiadu może w wielu przy­

padkach stanowić zoptymalizowane narzędzie do badania ludzi starych.

W ielu rozstrzygnięć o charakterze terminologicznym, metodologicznym i etycznym musi też dokonać badacz chcący rozpoznawać wewnętrzne odczu­

cia człowieka, takie jak osamotnienie. Niełatwo bowiem określić w miarę pre­

cyzyjnie, czym ono jest i czym charakteryzuje się odczuwanie osamotnienia.

Stajemy również przed dylematem, w jaki sposób umiejętnie prowadzić bada­

nia na ten tem at i ja k daleko m amy prawo zagłębiać się w często bolesne do­

świadczenia, które niejednokrotnie skrywane są w wewnętrznym świecie star­

szej osoby. Zapewne z powodu występowania wyżej wymienionych trudności badania poświęcone pełniejszemu rozpoznawaniu osobistych przeżyć człowie­

ka są prowadzone na szerszych próbach badawczych stosunkowo rzadko.

Uważam jednak, że realizowanie tego rodzaju badań jest potrzebne. Na przy­

kład w przypadku osamotnienia zyskujemy możliwość lepszego poznania tre- ści kryjących się za tym odczuciem, które niejednokrotnie bywa na tyle uciąż­

liwe, że część osób starych nie jest w stanie sobie z nim poradzić. Stąd tak istotne w omawianej sytuacji staje się przesianie, aby nie tylko badać tego typu zagadnienia, ale wiedzę z nich wykorzystywać do działań profilaktycznych czy chociażby łagodzących stopień czy skutki odczuwania stanów takich, jak osa­

motnienie. Jest to zadanie, które warto podejmować, mając z kolei na wzglę­

dzie szczególnie wymiar aplikacyjny socjologii starości. Ponadto dopiero ba­

dania osamotnienia prowadzone na szerszą skalę pozwalają zweryfikować stereotypowy pogląd, według którego niemal każdy człowiek stary to człowiek osamotniony.

Rozdział 4

SPOŁECZNO-KULTUROWY KONTEKST