• Nie Znaleziono Wyników

zek składniowy z drugim głównym składnikiem zdania, podmiotem. Schematy zdaniowe powstają przez określenie niewielkiej liczby możliwych połączeń pod

miotu, dopełnienia bliższego, dopełnienia dalszego, orzecznika oraz uzupełnień

nieakomodowanych. Ustalone zostają na podstawie wymagań semantyczno-

-składniowych (Tabakowska [red.]

2001: 141;

podkr. autorki -

E.T.).

105 Modalność aletyczna (gr. alétheia - prawda) „to rodzaj orzekania (stwierdzania) o istnie­ niu, nieistnieniu lub możliwości zaistnienia »stanu rzeczy« czy też faktów ontologicz- nych” (Chłopicki [red.] 2006: 114).

Jedną z nowszych koncepcji kognitywnych dotyczących procesów gra­ matycznych, w tym składniowych, jest teoria tworzenia się amalgamatów Gilles’a Fauconniera i Marka Turnera. Ujęcie to wyrosło z postulatu ko­ nieczności opisu powstających w toku myślenia i mówienia przestrzeni mentalnych, rozumianych jako niewielkie zespoły konceptualne. W dyna­ micznym procesie rozwoju myśli czy dyskursu z dwóch (lub więcej) mental­ nych przestrzeni wyjściowych tworzy się nowa jakość, odrębna przestrzeń mentalna, amalgamat107. „Amalgamat - jak twierdzą autorzy teorii - częścio­ wo dziedziczy strukturę przestrzeni wyjściowych, jak również wytwarza swoją własną doraźną strukturę” (Fauconnier, Turner 2001: 173). Oczy­ wiście odzwierciedleniem konceptualnych amalgamatów są konstrukcje gramatyczne, które sygnalizują integrację (Fauconnier, Turner 2001: 178, 185). Twórcy teorii wyodrębniają trzy podstawowe konstrukcje służące wy­ rażaniu amalgamatów, zintegrowanych wyobrażeń zdarzeń przyczynowo- -skutkowych: (1) z czasownikiem przechodnim, na przykład:

Maria karmi

Pawła

(na zdarzenie składa się działanie przyczynowe i wynikające z niego zdarzenie); (2) desygnujące przekazanie przedmiotu odbiorcy:

Maria daje

zupę Pawłowi;

(3) desygnujące opcjonalne przekazanie przedmiotu odbior­ cy:

Maria sprzedaje książki (Pawłowi)

(Fauconnier, Turner 2001: 194-195). Dla badań opisanych w drugiej części monografii kluczowa jest konstrukcja pierwsza, z czasownikiem przechodnim.

Przedstawione poglądy kognitywistów na temat zdania, struktury syn- taktycznej, schematów zdarzeniowych są w znacznym stopniu echem gra­ matyki kognitywnej R.W. Langackera. Według niego „[...] gramatyka danego języka to dynamiczna psychologiczna reprezentacja systemu językowego, składająca się ze zbioru utrwalonych ścieżek kognitywnych, które są for­ mowane, zachowywane i modyfikowane przez użycie języka. Gramatyka to ustrukturyzowany inwentarz skonwencjonalizowanych jednostek języko­ wych” (Kardela 2006: 197). Najważniejsze postulaty zaproponowanej przez niego interpretacji zjawisk językowych wyglądają następująco:

1. Podejście do gramatyki powinno być niederywacyjne, jednowarstwowe. 2. Konstrukcje, a nie reguły są podstawowym przedmiotem opisu.

3. Słownik i gramatyka nie tworzą odrębnych komponentów, lecz układają się w kontinuum konstrukcji.

4. Konstrukcje można sprowadzić do układających się w pary dopasowań form i znaczeń, czyli do zespołów struktur symbolicznych.

5. Struktura informacyjna to jeden z aspektów znaczeń konstrukcyjnych. 6. Konstrukcje są z sobą powiązane w sieci.

7. Regularności (reguły i wzorce) przybierają postać konstrukcji, które są schematyczne w stosunku do wyrażeń będących ich realizacjami.

107 Termin „amalgamat”, będący odpowiednikiem angielskiego blend, został zaproponowany przez Romana Kalisza (2001: 17-18).

8. Poza stopniem konkretności / schematyczności zarówno wzorce, jak i wyrażenia będące realizacjami mają taki sam charakter.

9. Na językową wiedzę składa się olbrzymia ilość konstrukcji, spośród któ­ rych wiele ma charakter swoisty, specyficzny w relacji do normalnych, regularnych i produktywnych wzorców gramatycznych.

10. Wzorce regularne są szczególnymi przypadkami konstrukcji swoistych.

11. Poprawne są te realizacje, które jednocześnie spełniają wszystkie rygory gramatyczne.

12. Kompozycja to efekt scalania, integracji (Langacker 2006: 16)108. Przytoczone tezy, kamienie milowe kognitywnego sposobu uprawiania gramatyki, można przyporządkować również do innego modelu opisu zja­ wisk językowych, mianowicie do tak zwanej gramatyki konstrukcji. Ten nowy nurt w językoznawstwie, zapoczątkowany pod koniec lat osiemdzie­ siątych minionego wieku przez Charlesa Fillmore’a, a rozwijany obecnie przede wszystkim przez Paula Kaya i Adele Goldberg, buduje naukowe re­ fleksje nad naturą i funkcjonowaniem konstrukcji językowych, rozumia­ nych jako „konwencjonalne połączenie formy i znaczenia” (Szymańska,

108 We wcześniejszej pracy R. Langacker podaje następujące „[...] podstawowe zasady grama­ tyki kognitywnej:

a. Język pozwala na to, aby konceptualizacje byty symbolizowane przez jednostki fone­ tyczne.

b. Struktura symboliczna to związek między strukturą semantyczną a strukturą fonolo- giczną (ściślej - związek między biegunem semantycznym a symbolicznym jednostki). c. Semantyka konceptualna pozwala na symboliczne ujęcie gramatyki: każdy element

gramatyczny ma jakieś znaczenie (często bardzo schematyczne).

d. Proste jednostki symboliczne mogą tworzyć struktury symboliczne o dowolnym stop­ niu złożoności.

e. To, co jest nieodzowne do opisu leksykonu i gramatyki, które tworzą kontinuum, to złożenia symboliczne” (Langacker 2005: 31-32).

O kontinuum składającym się z zespołu struktur symbolicznych, złożonego z całości słownika i wszystkich kategorii gramatycznych, Langacker pisał także później (2006: 25). Równie istotna jest jednak propozycja programowa związana z samą składnią - odpowia­ da jej punkt „d” przytoczonych zasad. O strukturach i konstrukcjach jako elementach istotnych dla kognitywizmu pisał także J. Taylor: „Gramatyka kognitywna uznaje trzy rodzaje struktur: struktury fonologiczne, struktury semantyczne i struktury symboliczne. Konstrukcje występują w obrębie każdego z tych rodzajów:

(i) konstrukcje fonologiczne; [kot] stanowi konstrukcję fonologiczną, ponieważ można ją rozłożyć na trzy segmenty: [k], [o] oraz [t];

(ii) konstrukcje semantyczne; [CZARNY KOT] stanowi konstrukcję semantyczną, którą można rozłożyć na dwie jednostki semantyczne: [CZARNY] oraz [KOT];

(iii) konstrukcje symboliczne; [CZARNY KOT] / [ćarny kot] stanowi konstrukcję symbo­ liczną, ponieważ można w niej wyodrębnić dwie składowe jednostki symboliczne: [CZARNY] / [ćarny] oraz [KOT] / [kot]” (Taylor 2007: 673-674).

Treści składniowe, niewyrażone wprost, powiązać należy z dwiema ostatnimi wy­ tycznymi Taylora. Reasumując, za Langackerem można przyjąć, iż „[...] konstrukcje gra­ matyczne [...] pozwalają złożyć proste wyrażenia symboliczne w złożone konstrukcje symboliczne” (2005: 33).

Śpiewak 2006: 174)109. Prócz podobieństw znoszących podziały między dwoma sposobami uprawiania refleksji metalingwistycznej, a zawartych w cytowanych za Langackerem tezach, między kognitywizmem i konstruk­ tywizmem występują też znaczące różnice.

Pierwszą z nich jest relacja względem generatywizmu. Podejście kon­ strukcyjne jest bowiem generatywne. Rozumieć należy przez to dążenie do celu, jakim jest eksplicytny opis form i znaczeń wszystkich zdań każde­ go języka (Szymańska, Śpiewak 2006: 175)110. „Gramatyka konstrukcyjna - twierdzi A. Golbderg - ma charakter generatywny w tym sensie, że pró­ buje dać opis nieskończonej liczby wyrażeń usankcjonowanych przez gra­ matykę oraz jednocześnie wyjaśnić fakt, że nieskończona liczba wyrażeń jest przez tę samą gramatykę wykluczona lub odrzucona” (Langacker 2006: 17). Konstruktywistom chodzi o generatywny opis języka, będący pełnym, eksplicytnym opisem wszystkich zdań poprawnych danego języka. Tym samym gramatyka języka dla nich, jak i dla generatywistów jest autono­ micznym mechanizmem odpowiedzialnym za składanie większych całości językowych. Dla kognitywistów gramatyka to uporządkowany zbiór kon­ wencjonalnych jednostek, z których użytkownik języka (nie abstrakcyjny mechanizm) może korzystać, budując i odbierając wypowiedzi (Langacker 2006: 17; Szymańska, Śpiewak 2006: 175).

Druga różnica między konstruktywizmem a kognitywizmem ma związek z relacją wspomnianych paradygmatów wobec problematyki obrazowania oraz zjawisk wiążących się z wyobraźnią, takich jak: metafora, metonimia, przestrzenie mentalne, fikcyjność. Zagadnienia te, będąc w centrum zain­ teresowań kognitywistów, nie absorbują zbytnio konstruktywistów. Wyją­ tek stanowi tu proces profilowania oraz analizowanie uczestników relacji, czyli układ trajektor - landmark. Zarówno profilowanie, jak i wyróżnianie uczestników relacji stają się czasem przedmiotem zainteresowań gramatyki konstrukcji (Langacker 2006: 19).

109 Uściślając, za konstrukcję uznawać można każdy element językowy: morfem, leksem, związek frazeologiczny. Konstrukcją jest również zdanie postrzegane jako wzorzec skład­ niowy, o ile jakiegoś jego aspektu nie da się wywieść ze struktur składowych lub innych istniejących konstrukcji. Różnice między konstrukcjami są konsekwencją przynależnych im stopni uogólnienia. Interesujące nas szczególnie konstrukcje składniowe są bardziej schematyczne, czyli abstrakcyjne, i posiadają więcej szczegółowych realizacji niż morfe- my (Szymańska, Śpiewak 2006: 177).

110 Takie rozumienie generatywizmu zostało zaczerpnięte z wczesnych prac Chomsky’ego. „Przez gramatykę generatywną - pisał w Zagadnieniach teorii składni - rozumiem po prostu pewien system reguł, który w pewien eksplicytny i ściśle określony sposób przy­ porządkowuje zdaniom opisy strukturalne” (Chomsky 1982: 21). I dalej: „Gdy mówimy o gramatyce, że generuje jakieś zdanie z określonym opisem strukturalnym, to mamy na myśli to, że gramatyka przyporządkowuje zdaniu tenże opis strukturalny” (Chomsky 1982: 22).

Wreszcie ostatnia wyraźna i istotna cezura między kognitywizmem a konstruktywizmem ma związek z relacją tych paradygmatów do podsta­ wowych elementów opisu metajęzykowego. Według kognitywistów pojęcia gramatyczne, takie jak części mowy czy części zdania, można charaktery­ zować konceptualnie nie tylko w kategoriach prototypowych, ale i schema­ tycznych, podając abstrakcyjne definicje włączające w swój zakres wszyst­ kie przypadki. Innego zdania są konstruktywiści, uważający, iż uniwersal­ ne konstrukty gramatyczne, na przykład rzeczownik, czasownik, podmiot, orzeczenie, to tak zwane nieredukowalne składniowe indefinibilia (Langac­ ker 2006: 19).

Mimo iż polscy kognitywiści uważają konstruktywizm co najwyżej za jeden z podtypów modeli opisu języka, opozycyjny w stosunku do grama­ tyki generatywno-transformacyjnej, a zbliżony do kognitywizmu, z punktu widzenia dalszych rozważań warto ten sposób charakterystyki zjawisk języ­ kowych postrzegać w miarę autonomicznie. Jego metodologiczne wyeman­ cypowanie jest konieczne w związku z poczynionymi w kolejnym rozdziale charakterystykami zjawiska nabywania kompetencji składniowej, czyli akwizycji omawianej z punktu widzenia generatywizmu i kognitywizmu.

7. Podsumowanie - współczesne modele składniowe

Paradoksalnie za inicjatora „nurtu kognitywistycznego” w lingwistyce uzna­ je się Noama Chomsky’ego. Jego formalizm, redukcjonizm i późniejszy biolo- giczno-psychologiczny mentalizm zyskał aprobatę kognitywistów. Niechęć wywoływało natomiast traktowanie języka z kompetencją składniową jako najważniejszą w kategoriach konkretnej struktury umysłu. Negacja autono­ mii składni na rzecz semantyki oraz osadzenie umiejętności językowych człowieka w kontekście jego procesów poznawczych to tylko najważniej­ sze różnice w traktowaniu kompetencji składniowej wypracowane przez kognitywistów. Priorytetowy cel tych dwóch stanowisk jest jednak wspól­ ny. Stanowi go dążenie do zgłębiania istoty ludzkiego umysłu poprzez badanie języka będącego jego wytworem. Środkiem do tego może być ana­ liza kompetencji składniowej.

Nie każdemu etapowi rozwoju refleksji składniowej przyświecał tak trudny do osiągnięcia cel. Początkowy ścisły związek składni z logiką oraz ze stylistyką służył po części rozwojowi epistemologii i całej filozofii, po części filologii i humanistyce. Bez względu na to, jaka orientacja w bada­ niach składni na danym etapie dominowała, wszystkie przyczyniły się do wypracowania różnorodnych modeli opisu struktury języka w zakresie składni. Przyjmując za punkt wyjścia sposoby analizy wypowiedzeń, wy­ różnić można następujące modele składniowe realizowane w Polsce:

1.

Klasyczny, tradycyjny,

w którym za pomocą metody formalno-grama- tycznej (morfologiczno-składniowej) wyodrębnia się części mowy i części zdania. W ujęciu tym pomija się składniki semantyczne. Zwolennikiem takiej metody analizy wypowiedzeń byl Stanisław Szober (1963)111. 2.

Rozszerzony klasyczny, tradycyjny,

wykorzystujący metodę gramatycz-

no-logiczną, a przez to uwzględniający stronę formalną i semantyczną wypowiedzi - Zenon Klemensiewicz (1957), Stanisław Jodłowski (1977). 3.

Strukturalistyczny, składników bezpośrednich,

wyodrębniający i wią­ żący za pomocą czynników formalnych i funkcjonalnych, bez uwzględ­ niania semantyki, jednostki składniowe w zdania. W jego centrum zain­ teresowań są syntagmy (jednostki składniowe) oraz konstytuenty (człony konstytuujące syntagmy) - Kazimierz Polański (1966).

4.

Strukturalistyczny, dystrybucyjny,

badający, klasyfikujący segmenty (składniki wypowiedzeń) oraz syntagmy na podstawie ich otoczenia, czyli kontekstów, również bez uwzględniania kryteriów semantycznych - Zygmunt Saloni, Marek Świdziński (2007).

5.

Generatywno-transformacyjny,

analizujący zdania jądrowe i wykorzy­ stujący, początkowo bez aspektu semantycznego, zasady ich transforma­ cji - Ireneusz Bobrowski (1995; 1998)112.

6. Semantyczny,

wykorzystujący na pierwszym planie czynniki znacze­ niowe; odwołuje się do pojęcia predykatu, argumentu, struktur predyka- towo-argumentowych - Stanisław Karolak (1972; 1984; 2002), Zuzanna Topolińska (red.) (1984)113.

7.

Funkcjonalny,

w którym celem analiz składniowych jest tekst i zacho­ dzące w nim stosunki. Celem takiego podejścia jest określenie funkcji semantycznej segmentów tworzących wypowiedzenia, szczególnie gru­ py nominalnej i werbalnej - Aleksander Kiklewicz (2004), Zofia Zaron (2009).

8.

Komunikacyjny,

analizujący jednostki przekazu komunikacyjnego - komunikatu na poziomach: ideacyjnym, interakcyjnym i tekstowym. Wykorzystując semantyczne pojęcie predykacji, traktuje się ją tu w ka­ tegoriach rdzennej struktury informacyjnej wypowiedzenia - Aleksy Awdiejew (red.) (1999).

9. Kognitywny,

wykorzystujący warstwę semantyczną i odwołujący się do takich pojęć jak: konceptualizacja, symbolizacja, schemat zdarzeniowy, prototyp, figura - tło, trajektor - landmark, analizuje szkielety

konstruk-111 Metodę tę, stosowaną między innymi przez S. Szobera, Stanislaw Jodłowski określa mia­ nem intuicyjnej (1977: 48).

112 Metody transformacyjne wchodzące w skład modelu generatywno-transformacyjnego Józef Jaworski zalicza do modeli strukturalistycznych (2001: 111-116).

113 W ramach modelu semantycznego omawia się teorię aktualnego rozczłonkowania zdania (Mathesius 1971).

cyjne o określonych porządkach hierarchicznych i liniowych, których konkretyzacją są wypowiedzenia - E. Tabakowska (2001), Henryk Kar- dela (2006).

Przedstawiona klasyfikacja modeli składniowych wynika z ustaleń wy­ łaniających się z poczynionego w rozdziale niniejszym rysu historyczne­ go114. Oczywiście możliwości taksonomii sposobów analizy i interpretacji płaszczyzny składniowej może być więcej. Prócz uwzględnienia zasygnali­ zowanego powyżej aspektu semantycznego (lub jego braku w konkretnych rozwiązaniach) można przykładowo uwzględniać kryterium formalizacji opisu. Do składniowych modeli formalnych zaliczyć można niewątpliwie modele: klasyczne (tradycyjne), strukturalistyczne oraz generatywno-trans- formacyjne.

Dla dalszych rozważań służących badaniom kompetencji składniowej w dyskursie zaburzonym istotne wydaje się wykorzystanie modeli skład­ niowych zakładających istnienie lingwistycznego mentalizmu. Teorie gło­ szące pogląd, iż kompetencja składniowa jest reprezentowana w umyśle człowieka, to przede wszystkim gramatyka generatywno-transformacyj- na oraz gramatyka kognitywna. Tak się składa, iż przedstawiciele dwóch ostatnich wymienionych paradygmatów współcześnie zabierają najczęściej głos w sprawie nabywania systemu językowego z kompetencją składniową przez dzieci.

114 Modele składniowe w sposób syntetyczny przedstawiali między innymi: J. Jaworski (2001: 110-125), S. Jodłowski (1977: 42-54) i A.M. Lewicki (1971: 7-14).

Rozdział II

Outline

Powiązane dokumenty