• Nie Znaleziono Wyników

datowany na sierpień–wrzesień 1925 r., nosił podtytuł „Organ Komitetu Centralnego Czerwonej Pomocy w Polsce (MOPR)”.

W przekonaniu działaczy polska sekcja „mniej więcej samodzielną organizacją” stała się dopiero w 1926 r. „Do końca roku 1925 w naszych szeregach, na skutek pewnych tradycji, a głównie na skutek bardzo wydajnej pomocy, otrzymywanej z zewnątrz, panował pogląd, że ro-bota Mopru powinna się właściwie ograniczyć do czysto technicznych funkcji t.j. do podziału pomocy materjalnej dla więźniów i ich rodzin”67. Czerwona Pomoc w Polsce w początkowym okresie pełniła w praktyce głównie rolę techniczną, była czymś w rodzaju „aparatu rozdzielczego”.

Statut Czerwonej Pomocy w Polsce

W 1925 r. powstał dokument, zatytułowany „Statut «Pomoc Czerwona»

w Polsce (Organizacja pomocy więźniom politycznym i ich rodzinom)”.

Załącznikiem do statutu był dokument pt. „Koła”, obszernie omawiający zadania podstawowych jednostek organizacji. Jak sugeruje Henryk Wajn, który odszukał dwa maszynopisy z tekstami statutu, porównał je i opublikował, dokument prawdopodobnie był wzorowany na statucie radzieckiej sekcji MOPR, zatwierdzonym na I Ogólnozwiązkowym Zjeździe MOPR 15–18 maja 1925  r. w Moskwie, oraz na rezolucji dotyczącej spraw organizacyjnych z I Międzynarodowej Konferencji MOPR z lipca 1924 r. Wskazuje na to zarówno jego treść, jak i czas powstania. Statut wzorcowy dla sekcji krajowych MOPR przyjęty został później, w sierpniu 1928 r. na II Plenum KW MOPR68.

Możliwe, że statut przygotowywany był z myślą o próbach lega-lizacji  działalności69, choć jednocześnie trudno przypuszczać, aby

67 Ibidem, d. 953, k. 1.

68 Statut „Pomocy Czerwonej” w Polsce…, s.  169–175. Jeden z odszukanych przez Wajna maszynopisów to przekład z języka ukraińskiego Statutu Czerwonej Pomocy Za-chodniej Ukrainy, dokonany przez polską policję we Lwowie. AAN, zesp. 2021: Komenda Wojewódzka Policji Państwowej we Lwowie, 8.

69 Sądził tak również Aleksander Zatorski. AAN, Akta Zatorskich, t. 13, k. 231.

legalizacji mogły służyć zapisy o protestowaniu przeciwko „białemu terrorowi w Polsce”. W późniejszych dokumentach polskiego MOPR nie ma odniesień do zapisów statutu, choćby w sprawach czysto orga-nizacyjnych. Projekt tekstu statutu (w języku rosyjskim), zatytułowany

„Устав Красной Помощи Польши”, znajduje się również w aktach w RGASPI70.

Statut składał się z 31 punktów zawartych w ośmiu rozdziałach.

Czerwona Pomoc w Polsce w pierwszym punkcie statutu została określona jako „klasowa organizacja społeczna, realizująca założenia ogólne Międzynarodowej Pomocy Czerwonej”, stawiająca sobie za cel „okazywanie pomocy materialnej, moralnej i prawnej ofi arom terroru w Polsce i w innych krajach kapitalistycznych”. Metodami służącymi osiągnięciu tego celu mają być: „a) budzenie świadomości solidarności klasowej wśród mas pracujących, b) wzmocnienie łącz-ności między proletariatem Polski a proletariatem innych państw, c) podniesienie zainteresowania w szerokich warstwach robotni-czo-chłopskiej ludności Polski dla spraw międzynarodowego ruchu robotniczego, d)  zjednoczenie tych mas na gruncie tworzenia ty-łów rewolucyjnych frontu i wychowania w duchu międzynarodowej walki klas”71. W celu realizacji swych zadań Czerwona Pomoc ma prowadzić agitację i propagandę, kampanie protestacyjne, zbiórki funduszów oraz „szefstwa” nad „uwięzionymi bojownikami rewolucji”.

W statucie zawarto też zastrzeżenie, że zakres pomocy nie ogranicza się do Polski.

Większość zapisów w omawianym dokumencie dotyczyła for-malnych warunków członkostwa i struktury organizacji. Członkiem Pomocy Czerwonej mógł zostać każdy, kto ukończył 16 lat, uznawał statut i płacił składki, młodociani poniżej 16 lat mogli być zorgani-zowani w Grupach Młodych Przyjaciół Pomocy Czerwonej, przyjęcie nowego członka wymagało polecenia.

70 RGASPI, f. 539, op. 3, d. 905, k. 1–4.

71 Statut „Pomocy Czerwonej” w Polsce…, s. 170–171.

81

Statut Czerwonej Pomocy w Polsce

Centralnymi organami Czerwonej Pomocy miały być: Zjazd Ogól-nokrajowy, Komitet Centralny i Komisja Rewizyjna. Zjazd Ogólno-krajowy miał być zwoływany raz w roku, jednak przez cały okres działalności MOPR w Polsce nigdy do tego nie doszło. Z tego punktu widzenia statut wypadałoby uważać jedynie za projekt, gdyż nie został formalnie zatwierdzony przez zjazd. W okresach pomiędzy zjazdami Komitet Centralny mógł zwoływać konferencje ogólnokrajowe.

Punkt 14 statutu przyjmował, że skład KC ustala każdorazowo Zjazd Ogólnokrajowy, zaś do czasu zwołania pierwszego zjazdu rolę tę pełni komisja organizacyjna. Tu również w oczywisty sposób prak-tyka rozmijała się z założeniami statutu, a KC Czerwonej Pomocy w Polsce tworzony był ze wskazania władz partii komunistycznej.

Nic nie wiadomo o tym, aby powstała kiedykolwiek przewidywana w statucie moprowska Komisja Rewizyjna, przynajmniej na szczeblu centralnym.

Struktura terenowa Czerwonej Pomocy miała składać się z podsta-wowych jednostek – kół, pracujących według odrębnego regulaminu, a wyżej: dzielnic, okręgów i obwodów. W załączniku zatytułowanym

„Koła” pisano, że „Koło MOPR składa się z bezpartyjnych robotników, chłopów lub inteligencji pracującej, sympatyzujących z klasowym ruchem rewolucyjnym i zdecydowanych nieść pomoc materialną i moralną bojownikom ludu pracującego więzionym przez faszyzm”72. W dalszych szczegółach zadania koła sprowadzały się do zbierania pieniędzy, bezpośredniego utrzymywania kontaktu i opieki nad więź-niami w pobliskim lub „podszefnym” więzieniu, co najmniej dwu-krotnego w miesiącu zbierania się w celu załatwiania spraw bieżących i wysłuchiwania referatów lub odczytywania materiałów przysłanych przez centralę, kolportowania literatury moprowskiej, pisania kore-spondencji do biuletynów centralnych. Natomiast komitety dzielni-cowe miały przede wszystkim zbierać od kół pieniądze pochodzące ze składek i zbiórek, a im dostarczać wydawnictwa MOPR, okólniki

72 Ibidem, s. 174.

i listy z więzień. Komitet dzielnicowy powinien wyłaniać spośród siebie kasjera, towarzysza odpowiedzialnego za korespondencję z więźniami i technika do kolportowania literatury73. Regulamin został rozesłany do kół i dzielnic moprowych w 1928 r.74

Legalizacja

Kwestia legalizacji działalności Czerwonej Pomocy w Polsce przewi-jała się od początku istnienia organizacji, aczkolwiek bez większych złudzeń co do możliwości jej przeprowadzenia. W polskich realiach myślano raczej o stworzeniu „przykrywkowych” legalnych komitetów lub stowarzyszeń, które mogłyby ofi cjalnie fi rmować pomoc więźniom politycznym75. 23 grudnia 1924 r. świeżo formująca się polska sekcja MOPR pisała do centrali: „mieliśmy naradę w sprawie legalizacji jak również i pomocy prawnej, szanse na razie są bardzo kiepskie”76.

Prawdopodobnie powiązane z Czerwoną Pomocą było planowane Stowarzyszenie „Opieka nad Więźniami”, które ks. Aleksy Piasecki usiłował zarejestrować we Lwowie. 16 września 1925 r. otrzymał od-mowę z Dyrekcji Policji:

Województwo reskryptem z dnia 14 września 1925 r. LBP 22161/25 oznajmiło, że zakazuje zawiązania tego stowarzyszenia według osnowy załączonego statutu z następujących powodów:

– Jednym z celów projektowanego stowarzyszenia jest niesienie religijnej, moralnej, sanitarnej, pedagogicznej i materialnej pomocy więźniom ukr. na-rodowości. Zaspokajanie wyżej wymienionych potrzeb o ile dotyczy więźni, pozostających w więzieniu śledczem, lub odbywających karę jest unormowane ustawami i regulaminem więziennym i dostarczane z funduszów państwo-wych i należy do zakresu funkcyj państwopaństwo-wych. Tworzenie więc stowarzy-szenia o celach wkraczających w zakres działalności państwa nie może być dozwolone.

73 Ibidem, s. 174–175.

74 RGASPI, f. 539, op. 3, d. 930, k. 6.

75 Ibidem, d. 903, k. 11.

76 Ibidem, k. 14.

83

Legalizacja

Ponadto zbieranie środków materialnych za pośrednictwem składek dla udziele-nia pomocy ludziom o pospolite przestępstwa podejrzanym lub za pospolitych przestępców uznanych, mogłoby doprowadzić ogół ludności do niepożądanych wniosków pochwały i pomocy zbrodniarzom, a o ile chodzi o więźniów po-litycznych, mogłoby dać pole do niepożądanej ze względu na potrzebę spo-koju wewnętrznego agitacji, tem bardziej, że projektowane towarzystwo jest wybitnie ekskluzywne i zamierza opiekować się więźniami tylko narodowości ukraińskiej, co wszystko razem wzięte przedstawia się jako niebezpieczne dla państwa77.

Wczesną wiosną 1926 r. podjęta została kolejna próba legalizacji powiązanej z Czerwoną Pomocą organizacji pomocy więźniom po-litycznym. Legalna instytucja miała nazywać się „Związek Pomocy pozbawionym środków utrzymania rodzinom więźniów politycznych”.

Na początku 1926  r. statut został zgłoszony do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych78. „Organizacja nowego stowarzyszenia pomocy więź-niom na razie utknęła. W dzisiejszych warunkach nie radzą nam tej sprawy forsować”79 – informowali KW MOPR działacze.

Ispołkom MOPR już w 1926 r. przypuszczalnie miał świadomość, że jakakolwiek forma legalizacja działalności czerwonopomocowej w Polsce jest mało prawdopodobna. W piśmie ze stycznia przechodził niejako do porządku nad nieudanymi próbami i zalecał „niezależnie od prób legalizacji” działanie według planu „zawojowania szerokich kręgów mas pracujących” na razie drogą „podziemną”80. Temat legali-zacji powracał w działalności Czerwonej Pomocy w Polsce kilkakrotnie w następnych latach, nie widać jednak akcji w tym kierunku. Dopiero w 1936 r. pojawiła się próba zarejestrowania Stowarzyszenia Zwykłego Samopomocy Rodzin Więźniów we Lwowie81.

77 Ibidem, d. 909, k. 53.

78 Ibidem, d. 913, k. 29; ibidem, d. 914, k. 1–2; tekst opublikowany także w piśmie

„Więzień Polityczny” 1925, nr 5–6, s. 10.

79 RGASPI, f. 539, op. 3, d. 913, k. 110.

80 Ibidem, d. 912, k. 2.

81 Ibidem, d. 999, k. 122–123.