• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział III - Analiza przypadków praktycznych w polskim systemie prawnym systemie prawnym

3.1. Obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej

3.2.2. Postępowanie sądowe

3.2.2.1.3. Uzasadnienie prawne

Sąd Najwyższy wskazał, że Sąd Apelacyjny powinien był określić, jaki był zakres rozstrzygnięcia w wyroku, jaki zapadł w pierwotnej sprawie dotyczącej zapłaty z weksla, a w szczególności, czy podstawą oddalenia roszczenia był w tamtym procesie jedynie brak legitymacji formalnej powódki, czy także brak legitymacji materialnej.

Podniósł także, że podstawą odpowiedzialności kontraktowej A.L. mogło być niedochowanie przez pełnomocnik należytej staranności przy wykonywaniu umowy o zastępstwo procesowe, a obowiązkiem pozwanej było wykonywanie czynności z profesjonalną miarą staranności, tj. charakteryzującą się dbałością o prowadzenie procesu z wykorzystaniem wszystkich dopuszczalnych prawem możliwości zapewniających spółce D. uzyskanie przez niego korzystnego rozstrzygnięcia. Sąd Najwyższy pokreślił, że staranność

-115-

taka zakłada znajomość prawa i aktualnych kierunków jego wykładni, jednakże mimo iż A.L. była zobowiązana działać z zachowaniem profesjonalnej miary staranności, ze względu na charakter umowy łączącej ją ze spółką D. nie może ona odpowiadać za niekorzystny dla spółki wynik sprawy, w tym za zastosowane przez Sąd Apelacyjny konstrukcje prawne, przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia. W związku z powyższym, aby możliwe było przypisanie A.L. odpowiedzialności odszkodowawczej, konieczne było przedstawienie modelowego sposobu „obrony" powódki w procesie przeciwko poręczycielowi weksla in

blanco, (…) [opartego] na przeważających zapatrywaniach judykatury i doktryny z uwzględnieniem jednak wysokiego stopnia skomplikowania tej problematyki, oraz rozbieżności występujących zarówno w piśmiennictwie jak i w orzecznictwie.

3.2.2.1.4. Komentarz

W omawianej sprawie Sąd Najwyższy podkreślił istotę sporów odszkodowawczych przeciwko profesjonalnym pełnomocnikom, którą stanowi konieczność dokonania gruntownej analizy pierwotnego procesu, w którym dany pełnomocnik reprezentował klienta. Analiza taka powinna się zakończyć przedstawieniem hipotetycznego rozstrzygnięcia sądu, w sytuacji wyeliminowania błędu pełnomocnika. W celu umożliwienia uzyskania takiego rezultatu należy przede wszystkim przeanalizować motywy rozstrzygnięcia wydanego przez sąd w pierwotnej sprawie. Ze względu na brak przeprowadzenia takiej analizy przez Sąd Apelacyjny, Sąd Najwyższy przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania, wskazując na obszary, w jakich wystąpiły braki. W rozstrzygnięciu wskazano także potencjalną podstawę rozstrzygnięcia – reżim kontraktowy oraz niezachowanie należytej staranności przez pełnomocnika w wykonywaniu obowiązków zawodowych.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że Sąd Apelacyjny w swoich rozważaniach wskazał, że złe wypełnienie weksla przez pełnomocnika nie stanowiło o szkodzie po stronie spółki D., albowiem, co prawda, pozbawiło ją to legitymacji wekslowej formalnej, jednakże zachowała legitymacją materialną. W związku z powyższym, przyjęto, że nieprawidłowe wypełnienie weksla nie zniweczyło możliwości powoda dochodzenia z niego praw, co nie pozwala na ustalenie normalnego związku przyczynowego pomiędzy rezultatem rozstrzygnięcia sprawy, a niezachowaniem należytej staranności przez pozwaną.

Należy więc zauważyć, że Sąd Apelacyjny dokonał oceny pierwotnego roszczenia, jednakże zarzut Sąd Najwyższego dotyczył nieuwzględnienia przez Sąd Apelacyjny

-116-

motywów rozstrzygnięcia, jakimi kierował się sąd w sprawie pierwotnej. Zatem, zdaniem Sądu Najwyższego, ustalenie związku przyczynowego pomiędzy szkodą o działaniem pełnomocnika sprowadza się do ustalenia, czy tamten konkretny sąd wydałby, gdyby nie popełniony błąd, rozstrzygnięcie na korzyść klienta. Sąd Apelacyjny natomiast dokonał analizy, w której ocenił roszczenie z weksla w oderwaniu od rozumowania tamtego konkretnego składu Sądu.

Należy się przychylić do stanowisko Sądu Apelacyjnego, albowiem nie sposób obarczyć pełnomocnika odpowiedzialnością za przyjęcie przez sąd konkretnej linii orzeczniczej, gdyż prowadziłoby to do uznania zobowiązania wynikającego z umowy o zastępstwo procesowe za zobowiązanie rezultatu, co jest sprzeczne z jego naturą.

3.2.2.2.Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 16 listopada 2006 r. w sprawie o sygn. akt: I ACa 620/06413 - aktywna rola pełnomocnika w ustalaniu okoliczności istotnych dla sprawy

3.2.2.2.1. Stan faktyczny

Powód PP-H-U „DOM -POL" A. R., R. K. spółka jawna w G. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego ubezpieczyciela „W" S.A. w W. kwoty 824.421,60 zł, z tytułu szkody poniesionej na skutek działań radcy prawnego, który nie dopełnił obowiązków zawodowych m.in. poprzez przeoczenie w umowie, zawartej pomiędzy powodem a jego kontrahentem, klauzuli arbitrażowej, i, wskutek tego, skierowanie sprawy do sądu powszechnego. Dalsze błędy popełnione przez radcę prawnego doprowadziły do podniesienia przez przeciwnika procesowego zarzutu przedawnienia, co ostatecznie uniemożliwiło merytoryczne rozpoznanie sprawy przez Sąd Arbitrażowy. Pozwany bronił się, wskazując, że szkoda nie była skutkiem działania radcy prawnego, a nieprzedstawienia pełnomocnikowi przez powodów wszystkich niezbędnych dokumentów.

Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7.215 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

413

Wyrok SA w Białymstoku z dnia 16 listopada 2006 r. w sprawie o sygn. akt: I ACa 620/06, OSAB 2006, Nr 4, poz. 3.

-117- 3.2.2.2.2. Rozstrzygnięcie

Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w taki sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 145.500 zł, oddalając powództwo w pozostałej części, a zasądzoną kwotę kosztów procesu obniżył do 4.323,32 zł.

3.2.2.2.3. Uzasadnienie prawne

Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę na wzorzec należytego wykonania zobowiązania przez pełnomocnika, świadczącego pomoc prawną na podstawie umowy o zastępstwo prawne, którego naruszenie stanowiło niezachowanie należytej staranności. Sąd podkreślił, że wzorzec ten swoim zakresem obejmuje obowiązek należytego sformułowania roszczenia procesowego oraz zgromadzenia (przy udziale mocodawcy) wszelkich dowodów uzasadniających roszczenie, a następnie wniesienie sprawy do właściwego sądu.

Sąd Apelacyjny stwierdził, że radca prawny nie wywiązał się z żadnego z wyżej wskazanych obowiązków, podkreślając jednocześnie, że zachowanie należytej staranności w wypełnieniu obowiązku świadczenia pomocy prawnej na rzecz mocodawcy, nie wyczerpuje się na wysłuchaniu informacji dotyczących okoliczności faktycznych sprawy przedstawionych przez mocodawcę i uwzględnienie przedłożonych przez niego dokumentów. Prawidłowe wywiązanie się z tego obowiązku zakłada aktywną rolę pełnomocnika w ustalaniu faktów istotnych dla sprawy. Radca prawny był zobowiązany wypytać wspólników

spółki o wszystkie okoliczności istotne dla powierzonej mu sprawy oraz zażądać od nich dokumentów potrzebnych do jej skutecznego wniesienia, przy czym winno to nastąpić jeszcze przed sporządzeniem pozwu. Wspólnicy natomiast winni byli wyczerpująco na te pytania odpowiedzieć i przedstawić radcy prawnemu żądane dokumenty, zaś ich oceny prawne (np. co do skutecznego odstąpienia od umowy) w żaden sposób nic wiązały pełnomocnika, który jako profesjonalista dysponujący fachową wiedzą prawniczą był obowiązany do należytego sformułowania żądania procesowego i jego podstawy faktycznej oraz wniesienia sprawy do właściwego sądu.414

Sąd Apelacyjny uznał, że do zakresu szkody zaliczyć należy wartość utraconych urządzeń, a także koszty sądowe i procesowe za sprawę w I instancji. Poza tym zakresem znajduje się jednak roszczenie dotyczące odsetek od kwoty, stanowiącej równowartość

414 Wyrok SA w Białymstoku z dnia 16 listopada 2006 r. w sprawie o sygn. akt: I ACa 620/06, OSAB 2006, Nr 4, poz. 3.

-118-

przedmiotu przedawnionego roszczenia niepieniężnego oraz koszty dalszych postępowań, które powód podejmował na własne ryzyko po wypowiedzeniu pełnomocnictwa pozwanemu radcy prawnemu.

3.2.2.2.4. Komentarz

Omawiane orzeczenie ukazuje złożoność obowiązków pełnomocników względem ich mocodawców. Nie mogą oni poprzestać na ścisłym wypełnianiu instrukcji klienta, choćby ze względu na fakt, iż mocodawca, co do zasady, dysponuje znikomą wiedzą prawniczą i nie potrafi ocenić okoliczności istotnych z punktu widzenia dochodzonego roszczenia. Należy pamiętać, że obowiązki profesjonalnego pełnomocnika zawarte są nie tylko w umowie, jaką zawiera on z klientem, ale także w ustawach zawodowych, kodeksach etyki czy zasadach deontologicznych. Wszystkie te normy składają się na wzorzec staranności, jaki winien zachować radca prawny i adwokat. Podkreślenia wymaga, że klient zgłasza się do pełnomocnika, aby ten zapewnił ochronę jego interesom – taką, jakiej mocodawca ze względu na ograniczone zasoby czasowe, wiedzę oraz doświadczenie, nie jest w stanie sobie zapewnić. Tym istotniejsza jest aktywna rola radcy prawnego i adwokata w prowadzeniu sprawy, która bez wątpienia zakłada, że w sytuacji, w której brakuje mu odpowiednich dokumentów, winien o nie poprosić mocodawcę. Przeoczenie klauzuli arbitrażowej stanowi natomiast ewidentny przejaw niedochowania należytej staranności. Z powyższych względów stanowisko Sądu Apelacyjnego zasługuje na aprobatę.

3.2.2.3.Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 kwietnia 2011 r. w sprawie o sygn. akt: I ACa 1186/10415 - związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem a szkodą

3.2.2.3.1. Stan faktyczny

Powód J. N. wniósł o zasądzenie kwoty 206.541.68 zł wraz z ustawowymi odsetkami z tytułu odszkodowania z art. 471 k.c., jako naprawienie szkody wyrządzonej wskutek wadliwego zastępowania przez radcę prawnego, polegającego na niezgłoszeniu szeregu dokumentów i wniosków dowodowych, zgłoszeniu spóźnionego wniosku oraz niepotwierdzeniu za zgodność z oryginałem dokumentów stanowiących dowód w sprawie, co spowodowało pominięcie ich przez sąd przy ocenie dowodów.

415

Wyrok SA w Warszawie z dnia 20 kwietnia 2011 r. w sprawie o sygn. akt: I ACa 1186/10, www.waw.sa.gov.pl

-119-

Sąd Okręgowy oddalił powództwo i zasądził od J. N. pozwanych kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

3.2.2.3.2. Rozstrzygnięcie

Sąd Apelacyjny oddalił apelację i zasądził od J. N. na rzecz pozwanych kwoty po 5.400 (pięć tysięcy czterysta) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

3.2.2.3.3. Uzasadnienie prawne

Sąd Apelacyjny wskazał, że pełnomocnik wiedział, że kserokopie dokumentów nie mają wartości dowodowej i powinien był poinformować o tym powoda oraz dopilnować, aby dokumenty te zostały potwierdzone za zgodność z oryginałem bądź wnieść o zobowiązanie do złożenia oryginałów. Niepodjęcie przez niego wyżej wskazanych czynności świadczy o braku należytej staranności w wykonywaniu obowiązków zawodowych. Sąd Apelacyjny stwierdził jednakże, że uchybienie to nie miało wpływu na wynik sporu, gdyż nawet, gdyby protokoły konieczności złożone zostały złożone w oryginale i tak brak byłoby podstaw do uwzględnienia powództwa. Sąd pokreślił, że powód nie wykazał przesłanek odpowiedzialności pełnomocnika, w tym, w szczególności związku przyczynowego pomiędzy jego zachowaniem a szkodą wskazaną przez powoda.

3.2.2.3.4. Komentarz

Problematyka niniejszej sprawy dotyczy konieczności wykazania wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pełnomocnika, aby zasądzenie odszkodowania było możliwe. Samo wykazanie naruszenia czy błędu pełnomocnika nie jest wystarczające, aby pojawił się z jego strony obowiązek naprawienia szkody na rzecz klienta. Przede wszystkim, wykazać należy, że zachowanie pełnomocnika i szkodę powstałą po stronie jego mocodawcy łączy adekwatny związek przyczynowy. W sytuacji, gdy taki związek nie zachodzi, mimo niezachowania należytej staranności, pełnomocnik nie jest zobowiązany do naprawienia szkody powstałej po stronie klienta. Stanowisko Sądu Apelacyjnego zasługuje na pełną aprobatę.

-120-

3.2.2.4.Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2004 r. w sprawie o sygn. akt: V CK 61/04416 - zwrot wynagrodzenia w razie niedochowania należytej staranności przez pełnomocnika

3.2.2.4.1. Stan faktyczny

Powódka wystąpiła o zapłatę kwoty 10 000 złotych z tytułu zwrotu wynagrodzenia uiszczonego na rzecz pozwanej będącej radcą prawnym, której zleciła reprezentację w postępowaniu sądowym o zasądzenie od H. spółki z o.o. 300 000 złotych tytułem dywidendy. Pozwana umocowana była również do reprezentowania powódki przed władzami spółki i została zobowiązana do zbadania dokumentów spółki. Pozwana złożyła pozew do sądu i wystąpiła do spółki z wezwaniem do zapłaty. Spółka pozostawiła wezwanie bez odpowiedzi. Miesiąc po złożeniu pozwu ujawniono, że termin wypłaty ustalony w uchwale zgromadzenia wspólników został zmieniony i roszczenie w momencie wytoczenia powództwa nie było wymagalne.

Sąd Rejonowy zasądził żądaną kwotę, uznając za niezachowanie należytej staranności wytoczenie powództwa, bez uprzedniego sprawdzenia w dokumentach spółki, czy sporne roszczenie jest wymagalne. Podstawą prawną wydanego wyroku były przepisy o zwrocie nienależnego świadczenia.

Sąd Okręgowy także uznał zachowanie pozwanej za niezachowanie należytej staranności, jednakże podstawą prawną rozstrzygnięcia były przepisy o odpowiedzialności odszkodowawczej – kontraktowej.

3.2.2.4.2. Rozstrzygnięcie