• Nie Znaleziono Wyników

Wojna w przestrzeni historiozoficznej

Klasycznym przykładem integralności wojny w strukturze społecznej jest marksistow-ska teoria walki klas. Karol Marks i Fryderyk Engels w Manifeście komunistycznym teo-rię walki klas odnoszą do całości stosunków społecznych niezależnie od przyjętego cen-zusu czasowego. Ich zdaniem historia wszelkiego społeczeństwa dotychczasowego jest historią walk klasowych. Wolny i niewolnik, patrycjusz i plebejusz, pan feudalny i

chłop-7 A. Toffler, H. Toffler: Wojna i antywojna. Tłum. B. i L. Budreccy. Wydawnictwo Kurpisz SA, Poznań 2006, s. 51.

-poddany, majster cechowy i czeladnik, krótko mówiąc ciemiężyciele i ciemiężeni pozo-stawali w stałym do siebie przeciwieństwie, prowadzili nieustanną, to ukrytą, to jawną walkę – walkę, która za każdym razem kończyła się rewolucyjnym przekształceniem całe-go społeczeństwa lub też wspólną zagładą walczących klas8.

Dialektyczna zasada ścierania się przeciwieństw wyznacza mechanizmy funkcjonowa-nia struktur społecznych. Wojna stanowi integralny składnik tej zasady. Konfliktowa na-tura nie tylko człowieka, lecz także całej natury ożywionej i nieożywionej jest płaszczy-zną do konstatacji, że wojna – choć jest wytworem kultury – korzeniami tkwi w ontologicznej zasadzie rywalizacji i konfliktu. Staje się kulturowym odpowiednikiem natury konfliktu w ogóle.

W przedstawionym ujęciu wojna jest ontologicznym atrybutem kultury, naturalnym zja-wiskiem kulturowym wynikającym z rywalizacyjnej natury świata bytów przyrody i prze-jawiającym się w konfliktach zbrojnych właściwych dla świata bytów społecznych.

Wywodząc wojnę z przesłanek naturalistycznych, z pierwotnej konfliktowości i rywaliza-cji, uzasadnia się jej miejsce w stosunkach społecznych i politycznych. Wojna odzwiercie-dla zatem realność obecnych i historycznych relacji między jednostkami politycznymi i podlega empirycznej deskrypcji.

Początki nurtu realistycznego w refleksji nad wojną sięgają greckiej filozofii przyro-dy Heraklita z Efezu. Filozof ten nadał wojnie wysoką pozycję w hierarchii bytów. Funkcji wojny upatrywał w jednoczeniu się przeciwieństw, dzięki czemu świat miał trwać w har-monii zrodzonej z konfliktów. Heraklitejska zasada jedności przeciwieństw odzwiercie-dla genezę i funkcję konfliktu. Ontologiczną zasadę każdej wojny stanowi konflikt.

Skutkiem wojny jest jakiś porządek wyznaczający harmonię wojenno-pokojowych cy-klów przemiany świata. Konfliktowe i jednoczące właściwości wojny przywiodły Heraklita do wniosku, że jest ona królem wszechrzeczy. Wojna – stwierdza Heraklit – jest ojcem wszechrzeczy i wszechrzeczy królem. Jednych czyni bogami, innych ludźmi, innych niewolnikami, a innych wolnymi. Przeciwne zbiega się i z rzeczy różnych tworzy się najpiękniejsza harmonia. Wszystko powstaje ze sporu9. Heraklit nie postrzega woj-ny tylko w kategorii zjawiska kulturowego, lecz nadaje jej status naturalistyczwoj-ny. Wojna wpisana w naturę sporu staje się czynnikiem harmonizującym. Nie jest jedynie skut-kiem racjonalnej aktywności człowieka, lecz wykracza poza antropologiczną płaszczy-znę odniesienia.

Heraklitejska uniwersalizacja wojny nadaje temu pojęciu sens ontologiczny. Spór wojenny zapoczątkowuje przemiany zarówno w świecie przyrody, jak i świecie ludz-kim. Następcy Heraklita postrzegali wojnę jako zjawisko kulturowe osadzone w nur-cie realizmu. Wojna nie jest przypadkowym dziełem człowieka, lecz jest właściwą me-todą sprawowania władzy, a nawet wpisuje się w historiozoficzny nurt dialektyki przemiany dziejów.

8 K. Marks, F. Engels: Manifest komunistyczny. W: Idem: Dzieła wybrane. Wydawnictwo Książka i Wiedza, Warszawa 1949, s. 26.

9 Cyt. za: J. Borgosz: Drogi i bezdroża filozofii pokoju. Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1989, s. 23;

H. Diels: Die Fragmente der Vorsokratiker. T. I. Berlin 1934, s. 162.

Naturalistyczny status wojny uwypuklił Tukidydes. Uznał wojnę za zjawisko różnorzęd-ne z innymi zjawiskami świata bytów przyrody. Wojna określa właściwość stosunków spo-łecznych, wypełnia ich treść oraz stanowi podstawową metodę osiągania celów przez społeczne zbiorowości. Tożsamość żywiołów natury i wojny Tukidydes ujął w Wojnie pe-loponeskiej w następujący sposób: niezwykle silne trzęsienia Ziemi na dużych obszarach, zaćmienia słońca [...], wielkie susze i spowodowane przez nie klęski głodowe, a przede wszystkim zaraza [...] – wszystko to szło równocześnie z tą wojną10.

Ontologicznego uzasadnienia wojny można upatrywać w rozważaniach teologicz-nych św. Augustyna – w teorii teodycei oraz teorii wojny sprawiedliwej. Biskup z Hippony odrzucił absolutny pacyfizm pierwszych ojców Kościoła (Tertuliana, Laktancjusza i Orygenesa). Czyn wojenny uzasadnił ontologicznym sensem zła, które jest elemen-tem doskonałości stworzenia. Ponieważ wojnę można utożsamić z kategorią zła11, to zło (wojna) jest elementem doskonałości stworzenia. W teorii wojny sprawiedliwej do-puścił prowadzenie wojen na podstawie dwóch kryteriów: legalnej władzy i słusznej przyczyny. Jego wizja civitas terrena ukazuje wojnę jako integralny atrybut państwa ziemskiego.

Naturalistyczną, ale też bardziej powszechną definicję wojny sformułował Tomasz Hobbes. Wojna nie ogranicza się do określonego rodzaju konfliktu zbrojnego. Można nią nazwać wszelki konflikt – od interpersonalnego po międzynarodowy. O ile w ob-szarze funkcjonowania państwa prawa powstałego na mocy umowy społecznej przesta-ła obowiązywać zasada bellum omnium contra omnes, o tyle w stosunkach międzyna-rodowych nadal występują warunki odpowiadające stanowi natury. Wojna nadal pozostaje jedną z metod realizacji interesów narodowych. Relacje między jednostkami politycznymi odzwierciedlają stan natury, który poprzedzał kontraktualistyczne powsta-nie państwa zwanego Lewiatanem. W takim stapowsta-nie natury powsta-nie ma władzy mającej legi-tymację do kontrolowania i zmuszania poszczególnych jednostek do przestrzegania za-sad jakieś umowy, np. umowy o pokojowych stosunkach międzynarodowych. Nasuwa się myśl, że wojna w relacjach między państwami jest realnym narzędziem osiągania celów. Zgodnie z założeniem Hobbesa w sferze stosunków międzynarodowych nie ma prawa, a pojęcie sprawiedliwości nie jest stosowane. Prawo istnieje tam, gdzie istnieje władza dostatecznie silna, by zmusić poszczególne jednostki polityczne do jego prze-strzegania. Stan natury stanowi dla Hobbesa założenie teoretyczne, wyjaśniające isto-tę teorii kontraktualistycznej. Jest to stan hipotetyczny, w odniesieniu do relacji jed-nostkowych mający ograniczony zasięg, obejmujący społeczności bez ustanowionej władzy politycznej. Stan natury na arenie stosunków międzynarodowych natomiast jest stanem powszechnym. Wojna wszystkich ze wszystkimi nie dotyczy więc ogólnie jed-nostek (obywateli), ale powszechnie ma miejsce wśród jedjed-nostek politycznych (państw).

Lecz chociaż nigdy nie było takiego czasu – pisze Hobbes – kiedy by ludzie

poszcze-10 Tukidydes: Wojna peloponeska. Tłum. K. Kumaniecki. Wydawnictwo „Czytelnik”, Warszawa 1957, s. 14.

11 Św. Augustyn nie nadaje złu ontologicznego statusu bytu, ponieważ – jego zdaniem – zło jest jedynie brakiem dobra.

Brak bytu (przerwa w bycie) jest jednak uzasadnieniem dla niego samego, dlatego w teologii św. Augustyna zło odgrywa ważną rolę w ocenie boskiej kreacji świata.

Natura wojny...

gólni znajdowali się w stanie wojny jeden z drugim, to przecież po wszystkie czasy kró-lowie i osoby, posiadające władzę suwerenną, przez to, że są od siebie niezależni, wciąż sobie zazdroszczą wzajemnie i pozostają w stanie i postawie gladiatorów, którzy wy-sunęli swój oręż i mają oczy utkwione jeden w drugim; tą ich bronią są forty, garnizo-ny i działa na granicach ich królestw oraz szpiedzy, których nieustannie utrzymują u są-siadów; a to jest postawa wojenna12.