• Nie Znaleziono Wyników

Badania laboratoryjne i neuroobrazowanie

2. Cechy charakterystyczne osobowości dyssocjalnej

2.2. Metody diagnostyczne

2.2.3. Badania laboratoryjne i neuroobrazowanie

Spośród kilkunastu metod neuroobrazowania wyróżnia się 5 najczęściej stosowanych. Są to: tomografia komputerowa (CT), pozytonowa tomografia emisyjna (PET), elektroencefalografia (EEG), obrazowanie magnetyczno-rezonansowe (MRI) i funkcjonalny magnetyczny rezonans jądrowy (fMRI). Zastosowanie neuroobrazowania ma istotny potencjał dla postępowania dowodowego. Nie tylko wykorzystywane jest ono w celu dowiedzenia wyłączenia, czy ograniczenia poczytalności sprawcy, ale również przydaje się przy stwierdzaniu, czy dany oskarżony w ogóle dopuścił się zarzuconego mu czynu. Przykładem takiego badania jest brainfingerprinting. Badanie to opiera się na założeniu, że jeśli osoba badana miała wcześniej kontakt z jakimś bodźcem, to po ponownym jej wyeksponowaniu na ten bodziec w jej mózgu w okresie 1/3 sekundy pojawi się fala mózgowa P300, jeśli zaś kontaktu takiego nie było, to fala ta się nie pojawi. Dowód ten wykorzystano m.in. w USA, w sprawie T. Harringtona, który dzięki niemu po 23 latach pozbawienia wolności został oczyszczony z zarzutu zabójstwa350.

Neurobiologiczne i neuropsychologiczne podłoże tzw. wolnej woli może również być przedmiotem analizy w przypadkach osobowości dyssocjalnej i osobowości eksplozywnej generującej gniew limbiczny, przy którym świadomość staje się „bezradna”. Do struktur mózgowych objętych dysfunkcjami w osobowości dyssocjalnej zalicza się następujące struktury351:

-kora orbito-frontalna, -przednia część wyspy,

-przednia i tylnia część zakrętu obręczy, -ciało migdałowate,

-zakręt parahipokampalny, -górny zakręt skroniowy,

349Tamże, s. 40.

350R. Zyzik, Dowody neuronaukowe w polskim prawie dowodowym, „Forum Prawnicze”, 2013, nr 2, s. 24-26. 351B. Ledwoch, Aplikacyjny charakter neuropsychologii..., s. 83. Autorka posługuje się pojęciem psychopatii,

-zwoje przypodstawne.

Warianty tych korelatów anatomicznych w zakresie dysfunkcji, czy też zmian morfologicznych mogą być różnorodne, ale nie wystarczy samo ich stwierdzenie w badaniach neuroobrazowania. Istotne jest, czy dysfunkcjom tym towarzyszą znacząco obniżone wyniki w testach i próbach badających funkcje wykonawcze: refleksyjność, wgląd, planowanie czynności, przewidywanie konsekwencji podejmowanych działań, zdolność do samoregulacji własnego zachowania. Zatem, opiniując w przedmiocie niepoczytalności (art. 31 k.k.) biegły neuropsycholog musi każdorazowo zintegrować wyniki pochodzące z badań laboratoryjnych i neuroobrazowania z materiałem w aktach sprawy pod kątem oceny stopnia zorganizowania (niezorganizowania) zachowania352.

W literaturze przestrzega się przed pokusą przeceniania dowodów neuronaukowych, jako obiektywnych i bezwpływowych. Wpisuje się to zresztą w szerszy problem występujący w procesach sądowych, jakim jest istnienie science for hire (nauka do wynajęcia) i junk science (nauka śmieciowa, pseudonauka). Nieco innym problemem jest niewłaściwe zrozumienie, czym w istocie jest dowód neuronaukowy. Dowody uzyskiwane metodą fMRI mogą sprawiać wrażenie „obrazów” mózgu. W istocie jednak są to kolorowe obrazki nie obrazujące pracy mózgu, lecz ilustrujące poziom hemoglobiny w poszczególnych jego częściach. Aktywne części mózgu zużywają więcej tlenu, który transportowany jest właśnie przez hemoglobinę, stąd też możliwe jest wyróżnienie tych części mózgu na kolorowym zdjęciu. Nie jest to w żadnym razie obraz pracującego mózgu, a tym bardziej badanie takie nie tworzy „mapy” myśli osoby badanej. Oczywiście, jego wartość polega na tym, że w nauce uznaje się, iż pewne fragmenty mózgu odpowiadają za określone zachowania. Trudno jednak z faktu, że skoro np. część mózgu odpowiedzialna za kontrolę zachowań pracuje u badanego mniej intensywnie, wyciągać wniosek o antyspołeczności (dyssocjalności), czy wręcz kryminalności jego zachowań. Byłaby to niedopuszczalna redukcja zachowania ludzkiego do aktywności neuronów, a także nieuprawnione „przerzucenie mostu” pomiędzy naukami medycznymi, a społecznymi, w tym prawem i kryminologią. Przestępność, czy antyspołeczność zachowań jest bowiem złożoną cechą fenotypową, której pojawienie się dyktowane jest czynnikami tak biologicznymi, jak i społecznymi, środowiskowymi, czy kulturowymi. Istotnie jest bowiem, że aktywność mózgu u niektórych sprawców przestępstw

wykazuje odchylenia od normy medycznej. Jednak przecież jest wiele przypadków, w których sprawca popełnia przestępstwo, a w pracy jego mózgu nie sposób znaleźć jakiejś anomalii. Z drugiej strony, uszkodzenia obszarów mózgu odpowiedzialnych za zachowanie, np. kory przedczołowej, nie muszą skutkować zachowaniem antyspołecznym. Wreszcie, należy mieć na względzie, że skoro obraz fMRI ma charakter statyczny, to obrazuje pewne procesy w mózgu na moment wykonania pomiaru. Nie musi to przecież przesądzać o tym, że identyczne procesy zachodziły u osoby badanej w momencie popełnienia zarzucanego jej czynu353.

Z drugiej strony należy jednak brać pod uwagę pewne poznawcze ograniczenia nauki, które mają charakter co najmniej okresowy. Fakt, że na dzień dzisiejszy wyniki badania aktywności mózgu nie pozwalają na bezpośrednie wnioskowanie o zachowaniach osoby badanej nie oznacza, że wnioskowanie takie nie będzie możliwe wraz z rozwojem medycyny, w tym w szczególności neurologii. Choć jak wskazano powyżej, zredukowanie zachowań ludzkich do aktywności mózgu nie jest dopuszczalne, to jednak twierdzenie takie może zdezaktualizować się wraz ze zdobyciem nowej wiedzy na temat właściwości ludzkiego mózgu i w efekcie, po uzyskaniu pełnej wiedzy na ten temat, zachowanie ludzkie będzie można „zamknąć” w ramach w pełni poznawalnych procesów zachodzących w mózgu. Należy też stanowczo podkreślić, że twierdzenie takie nie wyklucza wolnej woli człowieka (której aktywność również może się odznaczać w odpowiednich, poznawalnych procesach biochemicznych) jak też nie neguje faktu, że zachowania ludzi mają silne, kulturowe, czy środowiskowe uwarunkowania. Trzeba też wskazać, że czym innym jest samo zachowanie człowieka (np. skłonność do agresji), które w ramach pełnej wiedzy o aktywności mózgu może dać się „odczytać” na podstawie obserwacji mózgu, czym innym jest społeczna ocena tego zachowania (np. kwalifikowanie aktów agresji jako działanie antyspołeczne, czy przestępne). Co do tej drugiej kwestii, wydaje się, że nawet pełna wiedzy o zależnościach między aktywnością mózgu, a zachowaniem człowieka, nie pozwoli wprost określić, że dany człowiek ma skłonności przestępcze (antyspołeczne), albowiem taka kwalifikacja danych zachowań zawsze będzie elementem ze sfery kultury, nie zaś przyrody tak jak aktywność mózgu.

W jednej z metaanaliz wskazano, że dużym problemem w badaniach psychiatrycznych jest wyselekcjonowanie homogenicznych grup osób badanych. Optymalnie byłoby, gdyby każda grupa badawcza używała tych samych pojęć, terminologii i kryteriów diagnostycznych.

W omawianym badaniu autorzy przyjęli termin „psychopatia”, jednak zauważyli, że główne systemy diagnostyczne posługują się pojęciami „zaburzenia dyssocjalne” (ICD-10) i „zaburzenia antyspołeczne” (DSM-IV). W ramach zbierania danych do ww. metaanalizy skorzystano z bazy PubMed w poszukiwaniu słów takich jak „psychopathy”, „antisocial personality disorder”, „dissocial personality disorder”, „violence”, „image”, „imagining”. Przeanalizowano 5 opracowań opartych na neuroobrazowaniu strukturalnym i 15 opracowań opartych na neurobrazowaniu funkcjonalnym (czynnościowym)354.

Autorzy wskazali w pierwszej kolejności, że z uwagi na trudności z określeniem jednolitych przypadków i grup kontrolnych, metaanaliza 5 opracowań opartych na neuroobrazowaniu strukturalnym nie doprowadziła do uzasadnionych wniosków. Natomiast w kwestii badań opartych na neurobrazowaniu funkcjonalnym udało się poczynić pewne konkluzje. Istnieją dowody na związek pomiędzy obniżeniem metabolizmu w korze czołowej, a zachowaniami agresywnymi, gwałtownymi i zabójstwami. U zabójców zauważono również obniżony metabolizm w zakręcie kątowym oraz w ciele modzelowatym. Odnotowano również zmniejszenie perfuzji czołowej (przepływu płynów) przy antyspołecznych zachowaniach. Zaobserwowano również zwiększoną aktywność w płacie czołowym i płatach skroniowych w sytuacji, gdy badany odbierał komunikaty nacechowane emocjonalnie. Może to świadczyć o tym, że w przypadku osobowości dyssocjalnej przetworzenie tego typu informacji wymaga większego wysiłku. W innym badaniu w zakresie przetwarzania komunikatów nacechowanych emocjonalnie wykazano dysfunkcje w zakręcie czołowym przednim. Wykorzystanie pozytywnych i negatywnych emocji w badaniach wykazało istotne różnice w aktywności płatów czołowych i płatów skroniowych u osób dyssocjalnych z kryminalną przeszłością oraz zdrowych badanych. Wyniki te są zgodne z klinicznym opisem osobowości dyssocjalnej, której cechą jest właśnie brak normalnych reakcji emocjonalnych355. Funkcjonalne (lecz nie strukturalne) neuroobrazowanie wyraźnie sugeruje, że u osób z osobowością dyssocjalną występują dysfunkcje płatów czołowych, skroniowych, a także zakrętu kątowego i ciała modzelowatego, jednak autorzy metaanalizy wskazują, że dla potwierdzenia tej tezy należy prowadzić dalsze badania. Omówione wyniki zdaniem autorów 354S. Pridmore, A. Chambers, M. McArthur, Neuroimaginig in psychopathy, „Australian and New Zeland Journal of Psychiatry”, 2005, tom 39, zeszyt 5, s. 857, 863. Neuroobrazowanie strukturalne zajmuje się strukturą układu nerwowego i diagnozą wewnątrzczaszkowych chorób (np. nowotowów) i urazów-https://en.wikipedia.org/wiki/Neuroimaging#Indications [dostęp na dzień 15 października 2018 r.], natomiast neuroobrazowanie funkcjonalne ma za zadanie mapowanie funkcji umysłowych-A. Maryniak, Rola

neuropsychologii klinicznej w epoce neuroobrazowania, „Polski Przegląd Neurologiczny”, 2012, tom 8 (4),

s. 159.

można umieścić w szerszej perspektywie, przy zwróceniu uwagi na wciąż rosnące techniczne możliwości badań zaburzeń psychicznych. Może jednak upłynąć trochę czasu, zanim uda się rozpoznać pierwotną patologię będącą przyczyną powyższych dysfunkcji356.

Badania osób ze spektrum osobowości dyssocjalnej odbywały się już wcześniej. Tak jak powyżej, tu również szczególną rolę przypisywano dysfunkcji płatów czołowych i skroniowych. Zdaniem Flo-Henry`ego, odwołującego się do koncepcji asymetrii funkcjonalnej półkul mózgowych, dysfunkcje wymienionych części mózgu u osób dyssocjalnych są głębsze po lewej stronie, zatem dotyczą bardziej lewego płata czołowego i lewego płata skroniowego. Stanowisko takie zgodne jest z wynikami badań zapoczątkowanych jeszcze w latach 60. XX w., które wykazały, że u młodzieży dyssocjalnej inteligencja werbalna jest na poziomie poniżej przeciętnej, co sugerowałoby właśnie dysfunkcję lewej półkuli mózgowej. Z drugiej jednak strony, badania seryjnych zabójców na tle seksualnym wykazały u nich przeciętną albo ponadprzeciętną inteligencję. Abstrahując od tego, zwykle przyjmuje się, że lezje płatów czołowych prowadzą do rozhamowania zachowania w stopniu naruszającym ogólnie przyjęte. Uszkodzenia te, zwane powszechnie zespołem czołowym, szczególnie duże znaczenie mają w razie uszkodzenia podstawowej powierzchni czołowej, zwanej orbitalną lub nadczołową. W nazewnictwie psychiatrycznym zespół czołowy jest jednym z przyczyn charakteropatii. Do jego objawów zaliczane są m.in. niedbałość o stan zdrowia, zanik taktu i dobrych manier, rozpasanie seksualne, pobudliwość psychoruchowa, stany euforyczne łatwo przechodzące w rozdrażnienie. W literaturze zwraca się uwagę na zaburzenia podstawy czołowej, przejawiające się w zakłóceniu przepływu impulsów pomiędzy korą czołową, a układem limbicznym, co przejawia się w zmniejszonej kontroli nad zachowaniem(wybuchy agresji, zachowania gwałtowne). Pomimo, że osoby te zachowują sprawność intelektualną i potrafią odróżnić dobro od zła, to zachowaniom tym nie towarzyszy emocjonalny rezonans. Zdaniem Bensona świadczy to o uszkodzeniu nie tylko podstawy czołowej, ale również bocznych części płatów czołowych. W ujęciu anatomicznym wskazano na hamujący wpływ części podstawno-bocznej płatów czołowych na struktury czołowe położone przyśrodkowo i śródmózgowie. Próbę wyjaśnienia dysfunkcji czołowych u osób z osobowością dyssocjalną podjęli też Goldstein i Primeau. Wg nich najważniejszą rolę pełni tu zaburzenie funkcji wykonawczych, od lat uznawane za typowy objaw uszkodzenia płatów czołowych. Istotą tych zaburzeń jest ograniczenie możliwości wygaszania

niepożądanych, spontanicznie pojawiających się reakcji, przy jednoczesnym zachowaniu zdolności myślenia oraz prawidłowej dynamice procesów psychicznych. W badaniach eksperymentalnych zauważono, że elektryczna stymulacja brzuszno-bocznego jądra ciała migdałowatego, tak jak stymulacja przyśrodkowej części podwzgórza, wywołuje i wzmacnia wybuchy gniewu, podczas gdy drażnienie grzebietowo-przyśrodkowego obszaru ciała migdałowatego działa hamująco na reakcje agresywne. W przypadku uszkodzeń organicznych często pojawia tzw. wściekłość patologiczna, która od „zwykłej” różni się nadmierną reakcją na niespecyficzny i niezagrażający bodziec, szybko się rozwija i trudno ją pohamować357.

Obok zaburzeń poznawczych odnotowuje się również różnego typu zmiany emocjonalno-osobowościowe, np.: impulsywność, deficyt lęku, osłabienie kontroli. W zestawieniu z zespołem czołowym natężenie tych czynników oceniane jest jako mniejsze. Niektórzy autorzy twierdzą, że osoby z dysfunkcjami skroniowymi są bardziej skłonni do popełnienia przestępstw o charakterze seksualnym, w tym przestępstw z kazirodztwem i pedofilią w tle, zaś ci z uszkodzonymi płatami czołowymi bardziej skłonni są do dokonywania rozbojów. Z twierdzeń Hare`a wynika, że u osób z osobowością dyssocjalną określanych jako psychopaci odnotowuje się subtelne zmiany w płacie potylicznym (minimal brain disfunction), które wpływa na zwiększenie aktywności fal mózgowych w tej części mózgu, co rzutuje na zachowanie tych osób358.

Odmienności odnotowywane są w aktywności mózgu osób z osobowością dyssocjalną, a u osób bez tego zaburzenia-w postaci odchylonych od normy zapisów aktywności bioelektrycznej mózgu (EEG). Ogółem 50-80% osób określanych jako psychopaci wykazuje odmienny zapis EEG, przy czym odmienność ta polega na obniżeniu aktywności fal mózgowych. Z kolei taki zapis jest wskaźnikiem pobudzenia aktywności korowej u tych osób, co oznacza obniżenie reaktywności na bodźce zewnętrzne. Z badań R.D. Hare`a wynika, że od strony fizjologicznej u osób z osobowością dyssocjalną określanych jako psychopaci występuje zaburzona fluktuacja równowagi adrenergiczno-cholinergicznej oraz zmniejszenie czynności nerwu błędnego. W badaniach J. Heitzmanna i T. Zyssa wykazano, że u osób określanych mianem psychopatów wykazujących agresję wskaźnik nieprawidłowości jest bardzo wysoki i wynosi 65-75%, natomiast u psychopatów nie wykazujących agresji wskaźnik ten nie odbiega od wyników osób z grupy kontrolnej. Zmiany te występują najczęściej w okolicach tylnoskorniowej prawej i rzadziej-potylicznej. Obrazy te 357B. Pastwa-Wojciechowska, Psychopatyczne zaburzenia osobowości..., s. 213-214.

przypisywane są opóźnieniu w dojrzewaniu OUN, natomiast są również poglądy, że patologiczny zapis EEG wynika z uszkodzeń czaszki, biorąc pod uwagę liczbę bójek, w jakich uczestniczyły osoby, u których nieprawidłowości te wykazano. Odsetek zapisów obrazujących nieprawidłowości jest większy u recydywistów359.

2.3. Społeczne funkcjonowanie osób z osobowością