• Nie Znaleziono Wyników

METODOLOGICZNE PODSTAWY BADAŃ WŁASNYCH

3. Dobór uczestników do badania

Badaniami objęłam dzieci pochodzące ze środowiska wiejskiego i miejskiego w wieku 9 i 10 lat, uczęszczające do klasy III szkoły podstawowej. Dokonując wyboru placówek szkolnych do badań, kierowałam się jedynym kryterium, jakim był charakter środowiska, w którym mieści się szkoła: miasto, wieś. W badaniu wzięło udział 27 respondentów: 13 ze środowiska miejskiego oraz 14 ze środowiska wiejskiego (charakterystykę osób badanych przedstawia tabela nr 11). Wywiady narracyjne prowadziłam od listopada 2017 roku do lutego 2018 roku. O liczbie poddanych dalszej analizie wywiadów narracyjnych zasądziło nasycenie próby badanej. Jak wyjaśnia Sławomir Pasikowski (2015, s. 34), nasycenie próby jest głównym wyznacznikiem wartości badań o charakterze jakościowym. Wyniki badań można uznać za ogólnie potwierdzalne, jeśli grupa osób badanych stanowiących próbę, najwierniej oddaje charakter grupy, zjawiska, czy też problemu. Sytuacja ukazująca powtarzalność zebranych informacji, jak i brak nowych podczas analizy kolejnych wywiadów, to sygnał świadczący o teoretycznym nasyceniu próby. Nasycenie próby to czynnik weryfikujący i świadczący o wysokiej adekwatności próby wytypowanej do badania.

Moim zamierzeniem było opisanie wartości estetycznych doświadczanych w przyrodzie oraz uczuć jakie towarzyszą badanym uczniom klasy III szkoły podstawowej. Zależało mi także na spostrzeżeniu znaczeń i sensów nadawanych przez respondentów przyrodzie oraz wartości moralnych doświadczanych przez badanych uczniów kończących edukację wczesnoszkolną w kontakcie z przyrodą.

131 4. Charakterystyka badanych osób

Badania zasadnicze objęły 27 uczniów klasy III szkoły podstawowej (w tym czternaście dziewczynek oraz trzynastu chłopców) z terenu wiejskiego województwa lubelskiego i Lublina.

Informacje o dzieciach badanych, strukturze rodziny, posiadanym rodzeństwie i warunkach materialno-bytowych, zdobyłam dzięki rozmowom z wychowawcami oraz innymi nauczycielami dzieci. Zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016r. dotyczącego ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych74, zmieniłam imiona badanych dzieci, imiona członków rodzin oraz nazwy miejscowości wymienionych w narracjach.

Anastazja miasto pełna brak rodzeństwa przeciętne

Andżelika miasto pełna starszy brat dobre

Daniel wieś pełna brak rodzeństwa bardzo dobre

Franek wieś pełna młodsza siostra dobre

Irmina miasto pełna brak rodzeństwa przeciętne

Jadzia miasto niepełna brak rodzeństwa dobre

Jaś miasto pełna młodsza siostra dobre

Konrad wieś pełna młodsza siostra i

starszy brat przeciętne

Krystian miasto pełna brak rodzeństwa dobre

Krzysztof wieś pełna starszy brat dobre

Laura miasto separacja

rodziców brak rodzeństwa dobre Magdalena miasto pełna brak rodzeństwa bardzo dobre

Małgosia miasto pełna brak rodzeństwa dobre

Kasia wieś pełna starszy brat dobre

Marcel miasto niepełna starszy brat bardzo dobre

Marek wieś pełna starszy brat dobre

Marika miasto pełna starszy brat dobre

Mariusz miasto pełna brak rodzeństwa dobre

74 Treść Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych z dania 27.04.2016r.: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A32016R0679, dostęp dnia: 12.06.2018r.

132

Paweł wieś pełna dwie starsze

siostry dobre

Witek wieś pełna brak rodzeństwa dobre

Zosia wieś pełna młodsza siostra dobre

Weronika wieś pełna brak rodzeństwa dobre

Wojtek wieś niepełna młodszy brat i

starszy brat przeciętne

Monika wieś pełna brak rodzeństwa dobre

Źródło: opracowanie własne.

W badanej grupie czternaścioro uczniów uczęszcza do szkoły wiejskiej, natomiast trzynaścioro dzieci, uczy się w placówce szkolnej usytuowanej w dużym mieście. Dzieci uczące się w szkole wiejskiej dowożone są do placówki przez rodziców indywidualnie (pięcioro uczniów). Część dzieci badanych z obszarów wiejskich przychodzi do szkoły bez nadzoru rodziców (dziewięcioro uczniów). Dzieci uczęszczające do szkoły miejskiej przeważnie pokonują dystans z domu do szkoły samodzielnie (siedmioro uczniów). Sześcioro badanych dzieci ze szkoły miejskiej wraca do domu pod opieką rodziców. Odległość pomiędzy domem, a szkołą badanych uczniów jest zróżnicowana i waha się na wsi: od 300 m do 5 km, w mieście od 1do 24 km.

Troje badanych dzieci wychowuje się w rodzinach niepełnych (rozwód rodziców).

Jedna dziewczynka pochodzi z rodziny, w której rodzice znajdują się w separacji. W grupie badanych osób, znaczna część respondentów nie posiada rodzeństwa (dwanaścioro dzieci), zaledwie dwoje dzieci posiada zarówno siostrę jak i brata, pięciu respondentów ma brata, czworo badanych dzieci ma siostrę. Jeden badany ma dwóch braci: jednego starszego oraz jednego młodszego. Jeden chłopiec Bruno, uczęszczający do szkoły położonej we wsi, ma dwóch starszych braci, dwie starsze siostry oraz jedną młodszą siostrę. Zdecydowana większość dzieci badanych (dwudziestu respondentów) pochodzi z rodzin, które egzystują w dobrych warunkach materialno-bytowych, troje dzieci w bardzo dobrych, a czworo dzieci badanych w przeciętnych.

Respondenci zostali ocenieni przez wychowawców jako: uczniowie dobrzy (dwudziestu uczniów) i bardzo dobrzy (czworo uczniów). Zaledwie kilkoro uczniów ze szkoły miejskiej (Mariusz, Jaś, Andżelika) wykazuje znaczne trudności w nauce.

Jeden chłopiec: Krystian, wyróżnia się na tle grupy inteligencją oraz zamiłowaniem do przyrody. Stwierdzam to na podstawie obszernego wywiadu z chłopcem, podczas którego doświadczyłam dużej wiedzy chłopca z zakresu ochrony przyrody, zwiększonej – w porównaniu do innych respondentów - wrażliwości przyrodniczej oraz usłyszanych od innych dzieci uwag i sugestii, które padały jeszcze przed wywiadem z chłopcem: „Rozmawiała

133

Pani z Krystianem już?”, „Krystian Pani dużo powie o przyrodzie”, „Krystian fajnie opowiada”.

Weronika uczęszczająca do szkoły na terenie wiejskim, wykazuje zamiłowanie do roślin i zwierząt, co podkreślała w rozmowach ze mną: dokarmianie bezpańskich zwierząt, czy też adopcja psa przez rodziców na jej wyraźne życzenie badanej, to tylko niektóre zachowania wskazujące na wysoką postawę proekologiczną dziewczynki.

Wojtek - chłopiec chorujący na astmę, zdaje się dostrzegać leczniczy wpływ przyrody na stan jego zdrowia. Przyroda to miejsce, w którym może poświęcić swój czas na przybliżanie młodszemu bratu wiedzy przyrodniczej i rozwijanie postawy szacunku wobec natury.

Poniżej przedstawiam szczegółowe wizerunki trojga badanych dzieci: Krystiana (miasto), Weroniki (wieś) oraz Wojtka (wieś). Wrażliwość estetyczna, erudycja wypowiedzi oraz bogate doświadczenia przyrodnicze, skłoniły mnie do zaprezentowania dokładnego opisu ich sylwetek.

Krystian jest uczniem klasy III miejskiej szkoły podstawowej. To radosny i żywiołowy chłopiec, dla którego szkoła jest miejscem spotkań i zabaw z kolegami, a nauka nie stanowi dla niego trudności. Krystian wychowuje się w rodzinie pełnej, w dobrych warunkach mieszkalnych. Nie posiada rodzeństwa. Czas wolny spędza z dziadkiem, zbierając grzyby lub spacerując po lesie oraz kolegami ze szkoły grając w piłkę nożną na boisku przyszkolnym.

Rodzice nie spędzają z Krystianem wiele czasu z powodu pracy zawodowej. Świadczą o tym słowa chłopca:

K. To jest Park Miejski. Ja tam obok mieszkam (3) ale nie mogę samemu wyjść i nikt nie ma ze mną czasu wyjść, to ja zrobiłem [zdjęcia] tu obok szkoły, a bym poszedł tam do Miejskiego.

Kontakty pozaszkolne Krystiana z kolegami ograniczają się do zabawy w świetlicy szkolnej przed lub po lekcjach oraz wspólnym uczestnictwie w pozalekcyjnych zajęciach gry w piłkę nożną. Chłopiec przywożony jest do szkoły bardzo wcześnie. Często zdarza się, że pojawia się w świetlicy tuż po szóstej rano, mimo tego, iż zajęcia lekcyjne dla jego klasy zaczynają się dwa razy w tygodniu o 10.25. Krystian odbierany jest ze świetlicy przez rodziców jako jeden z ostatnich uczniów. Chłopiec mieszka z dala od szkoły, dlatego rodzice dowożą go samochodem. Podróż autem w godzinach porannych w zakorkowanym mieście trwa około 30 min.

Analiza wywiadu narracyjnego z chłopcem może wskazywać na silną więź z przyrodą, zainteresowanie światem flory i fauny oraz szeroką wiedzę z zakresu ochrony przyrody.

Świadczą o tym przykładowe wypowiedzi:

134 B. Zależy ci na przyrodzie?

K. Tak. J:a wiem, b:o jak kiedyś rok temu w dwa tysiące siedemnastym pamiętam byłem na wycieczce „Zielona Szkoła” byliśmy tam na takiej wycieczce n:o i tam pamiętam, że taki tam, ż:e to jest miejsce chronione i tam widziałem żuka, al:e, nie zabijałem go, ale inni zabijali, zabijali z czwartej klasy. Nadeptali, ale to już jest natura i - i oni rozwalają naturę, a to jest miejsce chronione. (…)

K. Krzywdzą [ludzie przyrodę] jak dobrze powiedzieć. To jest jakby ból trochę dla nas, a trochę dla Pana Boga i natury, bo on stworzył to, a ludzie no to oni jakby wszystko to co jest rozwalają czasami. Ale chociaż jakiś mądry człowiek wymyślił, by, b:y jakoś je, jakoś je, chronić tą naturę.

Krystian właściwie nie opuszcza zajęć szkolnych. Zdarza się to sporadycznie, kilka razy w ciągu roku szkolnego. Jego wzmożone zainteresowanie światem przyrody, uwidacznia się w postaci pozytywnych spostrzeżeń przyrodniczych, dostrzeganiu jej ważkości w życiu człowieka i zwierząt. Chłopiec wyjaśnia:

B. Powiedz mi, myśląc o przyrodzie co czujesz?

K. @ Tak, czuję @, czuję, że ona jest potrzebna dla l:udzi, dla każdego jest potrzebna, dla zwierząt, ptaków. Dla każdego jest potrzebna ((wydmuchując otwartymi ustami powietrze)).

Analiza wywiadu narracyjnego z Krystianem ukazała sposób percypowania przyrody przez chłopca oraz zespół cech jakimi charakteryzuje przyrodę.

Tabela 12. Interpretowanie przyrody przez Krystiana

Czym dla Ciebie jest przyroda? Dla - dla mnie to jakby dru - drugi dom (3) czasami (4). Stw:orzyła ją matka natura, jak, jak tak mówią. Dla mnie natura to (3) naprawdę natura, dlatego, ż:e drzew:a są, drzewa nam dają tlen, kartk:i, a na przykład grzyby (3)

też są (yyy) naturą (…) Tak. Bardziej drugi dom dla czł:owiek:a oraz dla zwierząt, bo tam są dzikie zwierz:ęta, bo są tam, trochę jest takich saren - sarenek, pi:esków, k:otków, są takie dzikie zwierzęta jak jelenie i n:o no dla człowieka to jest też tak:i dom, troszkę taki dom, b:o się tam czuje be z- bezpiecznie (3). Tylko musi zachować wszystko, że - że to jest natura, i że to są drzewa.

Jaka według Ciebie jest przyroda? Przy - przyroda jest piękna (…). Jest potrzebna dla l:udzi, dla każdego jest potrzebna, dla zwierząt, ptaków. Dla każdego jest potrzebna.

Źródło: opracowanie własne.

Wydaje się, że chłopiec jest świadomy ważkości przyrody w życiu człowieka i jego roli w procesie ochrony dóbr przyrodniczych. Krystian wie, że człowiek może działać dwukierunkowo: pomagać przyrodzie, podejmując działania profilaktyczne lub działać wobec niej destrukcyjnie:

135

K: N:o i:i leśnicy cy - jakby zabijają zwierzęta i czasami im pomagają i to z dwóch stron. Dają im jedzenie oraz ich nie wiem czemu, ale ich zabijają. Nie wiem czemu farmerzy zabijają kury, ale to to też jest skarb, dają jajko.

Chłopiec wyróżnia negatywne konsekwencje niszczycielskich poczynań ludzkich dotykające człowieka i przyrodę. Oto fragment wypowiedzi:

K: Zamiast lasu to już będą śmiec:i, zamiast wody czystej to będzie jakiś br:ód. (…) Najczęściej to chyba się robi przez ludzi, bo jakby rozwalają tą naturę. Niszczą tą naturę n:o a n:o i:i nie dziwię się czemu ludzie giną. Dla - dlatego oni, bo niszczą te drzewa, te drzewa dają tlen przecież. No i lepiej by mieszkać, zrobić jakiś blok, malutki domek jednorodzinny. Może chociaż nic nie wycinać. Może jakieś jedno malutkie drzewo wyciąć (3) i zostawić dalej naturę. Lub zrobić dwie, no dobra jakiś duży budynek (4) no i niech t:am ca – ca -cały świat mieszka. Ale żeby nie rozwalać tej natury. To jest skarb i specjalnie nam Pan Bóg dał naturę, dlatego byśm:y żyli. Oddych:ali, wykorzystali trochę, ale nie tak za dużo.

Jak wyjaśnia Krystian, zanieczyszczenie wód, lasów, wycinanie drzew w miejscach, w których mają powstać osiedla mieszkaniowe, to tylko niektóre przykłady rozwalania natury.

Chłopcu jest przykro, że tak cenny dar, jaki człowiek otrzymał od Pana Boga, jest współcześnie bezmyślnie zaprzepaszczany.

Krystian dostrzega, że przyroda miejska jest jedynie wycinkiem większego świata przyrodniczego, a elementy przyrodnicze, znajdujące się w najbliższym otoczeniu chłopca (rosnące przy bloku świerki, trawnik pomiędzy blokami mieszkalnymi), powstały z inicjatywy człowieka. Chłopiec wie, że w naturalnej przyrodzie nie występują szare bloki, samochody czy ścieżki z kostki brukowej. Stwierdza natomiast: Tutaj powinna być ziemia.

Krystian opisuje:

K. Przyroda jest taka (4) rozwinięta.

B. Opowiedz mi o tym.

K. To znaczy, że ma tu du - dużo roślin (3) ̊liście jeszcze tam o - obok̊ To jest przyro - przyroda (4). Przyroda ma zawsze coś - coś najwa - najważniejszego i najładniejszego.

Podczas omawiania zdjęć najpiękniejszych miejsc w przyrodzie, chłopiec wyjaśnia, co chciałby zmienić w sfotografowanej naturze:

K. N: o jak bym chciał tylko, żec- żeby te bloki (2) o tutaj o ((wskazuje na bloki znajdujące się na zdjęciu)) Nie pasują tak za bardzo. Psują.

B. Co czujesz patrząc na przyrodę na tym zdjęciu?

K. Ja czuję ((zaciska usta)) (5) tego drzewa bez sensu ścinać. Ludzie (2) ludzie zniszczą naturę, a robią bloki. Myślę (3) że tu będzie jakiś garaż (…). Ta przyroda jest stworzona przez człowieka. On coś tam mógł zrobić.

136

Krystian wskazuje na bloki jako na elementy infrastruktury, które Nie pasują tak bardzo do świata przyrody, a wręcz zmniejszają jego atrakcyjność. Nie zgadza się z postawą współczesnego człowieka, który chcąc poprawić jakość swojego życia, niszczy życie roślin i zwierząt. Przyroda, z jaką chłopiec styka się na co dzień to przyroda, przekształcona ręką ludzką.

Dla Krystiana ważnym elementem świata przyrody jest jego przyjaciel: kot Muffin, z którym spędza czas wolny po szkole. O „przyrodniczym pochodzeniu” zwierzęcego przyjaciela chłopiec opowiada następująco:

K. (…) on też jest przyrodą. Też go stw:orzyła (3) no nie przyroda, ale jego matka (2) ojciec (3) ale oni też muszą być do ko -kogoś. To powinno jakoś zacząć się od – od Boga (3) albo od natury (…) on jest naturą też (…) Jest słodki i kochany.

Przyroda w rozumieniu Krystiana jest stworzona przez Pana Boga. Człowiek powinien stać na straży jej dobra, by móc cieszyć się jej darami i pięknem. Analiza wywiadu z chłopcem, uświadamia mnie, że mój narrator jest bardzo dojrzałym przedstawicielem młodych miłośników natury.

Kolejną reprezentantką młodego pokolenia, której leży na sercu dobro przyrody jest Weronika. Dziewczynka mieszka i uczy się na wsi. Wychowuje się w rodzinie pełnej, w dobrych warunkach materialno-bytowych. Nie posiada rodzeństwa. Dziewczynka lubi chodzić do szkoły. Zdaniem nauczyciela Weronika jest trudna w kontaktach interpersonalnych:

Dzieci nie za bardzo ją lubią. Jest bardzo inteligentna. Nieraz kogoś poprawi, dopowie coś.

Czasem odpowie za kogoś w klasie. Koleżanki mówią, że się wtrąca w słowo. W ocenie nauczyciela brak umiejętności interpersonalno-komunikacyjnych jest powodem osamotnienia dziecka. Zachowane dziewczynki interpretowane jest przez rówieśników negatywnie, przez co Weronika w oczach nauczyciela jest osamotniona. Samotność może być jednym z czynników zaburzających rozwój społeczny. Samotność i osamotnienie, na co wskazuje Jadwiga Izdebska (2004, s. 17), są pojęciami trudnymi do zdefiniowania. Człowiek przeżywa i doświadcza tych stanów indywidualnie, na swój osobisty sposób. Jak wyjaśnia Włodarczyk (2003, s. 503): „(…) nie istnieje jeden wspólny rdzeń doświadczeń reprezentujących samotność”.

W gospodarstwie domowym Weroniki wspólnie z domownikami mieszkają pies i kot.

Zwierzęta zostały adoptowane przez rodziców dziewczynki ze schroniska. Zapytana o uczucia do świata przyrody odpowiada:

137 B. Kiedy myślisz o przyrodzie, co wtedy czujesz?

W. Jakb:y ciepło mi się na sercu robi i (5) w szczególności ja lubię zwierza - zwierzęta.

Nieważne czy to są sarny ((dotykanie prawą dłonią lewego uda)) czy lisy, czy pszczoły, ja lubię zwierzęta i tam jest ich dom [w przyrodzie] ((kilkukrotne poruszanie tułowiem do przodu)) i mi się właśnie robi na sercu ciepło.

Zdaje się, że Weronika dostrzega istotne znaczenie przyrody w życiu człowieka, podkreślając jej życiodajny charakter:

B. Powiedz mi co myślisz o przyrodzie?

W. Jest fajn:a, po prostu daje nam życie, b:o powietrz:e oczyszcza, drzew:a i (4) jest nam bardzo potrzebna (…). Jak się ścina drzew:a i się je przerabia na kartki, to wtedy mamy na zesz:yty różne do szkoły po prost:u.

(…)

W. Jest na pewn:o części:ą, najważniejszą części:ą (5) i:i po prost:u (4) prawdopodobnie bez lasów byśmy i drzew, byśmy nie żyli. B:o z tym czasem by powietrze już, nie moglibyśmy oddychać i b: y ciężko nam było żyć i: i myślę, b:o dla mnie las jest najważniejszą części:ą (4) w ogóle natury.

Z powyższego fragmentu wywiadu wynika, że dla dziewczynki las jest najważniejszym elementem świata przyrody narażonym jednak na destrukcyjne działania człowieka.

Zainteresowanie dziewczynki florą i fauną lasu, widoczne jest również na zdjęciach przyrody, które wykonała. Większość zdjęć przedstawia las późnym popołudniem. Weronika ubolewa nad zaśmiecaniem lasów przez ludzi, próbując jednocześnie znaleźć rozwiązanie tej problematycznej kwestii:

W. Ja bym najchętniej postawiła parę koszy w środku las:u, żeb:y po prostu tak, takie wysokie, żeby sarna nie mogłaby do - dosięgnąć czy jakiś inny zwierzak l:eśny i:i żeby ludzi:e (4) na przykład jak już troszeczkę odeszli, to się cofnęli i tam wyrzucili jak już mają blisko siebie kosz.

Weronika przebywa w otoczeniu przyrody najchętniej w towarzystwie taty, odbywając z nim dalekie przejażdżki rowerowe po lesie. Na temat wycieczek rowerowych wypowiada się następująco:

Weronika (wieś):

B. (…) Lubisz spędzać czas w przyrodzie?

W. Lubię, lubię ((potwierdzające ruchy głową))

(…) W. (yyy) Właśnie jeżdżę na rowerz:e przez różne las:y (yyy) i po prost:u fajnie jest jeździć i poznawać.

B. Co ostatnio udało ci się poznać?

W. (yyy) ((spoglądając na koniec sali, mrużąc oczy)) Okolic:e, na przykład, bo czasami jeździmy d:o jakb:y przez wieś to t:am sobie jeździłam z tatą (yyy) i po prostu sobie jeździłam

138

poznawałam lepiej (yyy) jakby krajobraz i tam był:o dużo drz:ew, (…) poznałam trzy lasy ((pokazując trzy palce lewej ręki)).

Jak wyjaśnia dziewczynka, wycieczki rowerowe są dla niej bardzo cennym doświadczeniem przyrodniczym. Poznawanie dotąd nieznanych Weronice krajobrazów leśnych w oddalonych miejscowościach, stanowi dla narratorki atrakcyjną formę spędzania wolnego czasu.

Jednym z moich rozmówców jest Wojtek. Chłopiec chętnie uczęszcza do szkoły znajdującej się na wsi, gdzie spędza czas z kolegami. Z powodu astmy miewa dłuższe absencje szkolne, jednak mimo to nie traci dobrego nastroju i nie przejawia kłopotów w uczeniu się.

Opowiadając o ograniczeniach, których doświadcza z powodu choroby, wskazuje, że astma uniemożliwia mu wykonywanie wielu czynności, które na co dzień podejmują jego rówieśnicy.

Wojtek wie, że różni się od swoich zdrowych kolegów. Stara się jednak, by ograniczenia wynikające z choroby nie stanęły mu na drodze do spełnienia marzeń jakimi są zawodowa gra w piłkę nożną i osiągnięcie sukcesu światowego, podobnego do sukcesów swojego idola Roberta Lewandowskiego. Chłopiec opisuje:

Wojtek (wieś):

W. Na dworze, jak jest tak bardzo ciepł:o, jak (3) jak jestem zdrowy to ja mam taką bramkę, bo