• Nie Znaleziono Wyników

Informacja i sieciowość a zmiany społeczne

W dokumencie Media w analogowym i CYFROWYM świecie (Stron 192-200)

Konwergencja mediów i jej konsekwencje 3

3.3. Konwergencja a społeczeństwo informacyjne i globalizacja

3.3.1. Informacja i sieciowość a zmiany społeczne

Zdaniem R. Kluszczyńskiego, za jeden z przejawów konwergencji można uznać społeczeństwo informacyjne, które „oznacza możliwość szerokiego dostępu do informacji, usług i rozrywki na życzenie, możliwość interakcji i swobodnego ope-rowania danymi, możliwość przeprowadzania rozmaitych operacji na odległość i  podjęcia komunikowania w dowolnej chwili i z dowolnego miejsca świata po-łączonego w wirtualną całość za pomocą sieci telekomunikacyjnej. Oznacza ono również integrację trzech sektorów: technologii informacyjnej, telekomunikacji

169 Por. M. Lakomy, Strategie mediów tradycyjnych…, art. cyt., s. 92–93.

170 Por. K. Kopecka-Piech, Nowe media…, art. cyt., s. 40.

oraz ekonomii. A w konsekwencji wprowadza w ten układ także i kulturę, we wszystkich jej przejawach i zakresach”171.

Społeczeństwo informacyjne możemy zdefi niować następująco: „Społeczeń-stwo informacyjne (ang. information society) – potocznie: określenie społeczeń-stwa, w którego organizacji (więzi międzyludzkie i międzygrupowe, produkcja, ad-ministracja, komunikacja, kultura itd.) najważniejszą rolę odgrywa wytwarzanie, gromadzenie i przekazywanie, odbiór i zdalne przetwarzanie różnego typu infor-macji przy wykorzystaniu komputerów i technologii z nimi związanych”172. Jednak defi nicji społeczeństwa informacyjnego jest więcej. Wszyscy bowiem wprawdzie zgadzają się, że społeczeństwo informacyjne jest nową formacją społeczno-gospo-darczą, ale wymieniają różne czynniki, które tę rzeczywistość opisują – w zależ-ności od tego, czy defi nicję tworzą socjologowie, ekonomiści, informatycy etc.173

I tak, słynny Raport Bangemanna łączy powstanie społeczeństwa informacyj-nego z „rewolucją, opartą na informacji, która sama jest wyrazem ludzkiej wiedzy.

Postęp technologiczny umożliwia nam przetwarzanie, przechowywanie, odzyski-wanie i przekazyodzyski-wanie informacji w każdej możliwej formie – ustnej, pisemnej lub wizualnej – nie ograniczonej przez dystans, czas i objętość. Rewolucja ta daje olbrzymi nowy potencjał inteligencji ludzkiej i stanowi wartość, która zmienia cha-rakter wspólnej pracy i życia razem”174. Z kolei według opublikowanego w 1997 r.

przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji raportu „Społeczeństwo informacyj-ne w Polsce. Wstęp do formułowania założeń polityki Państwa”, „społeczeństwo staje się społeczeństwem informacyjnym, gdy osiąga stopień rozwoju oraz skali i skomplikowania procesów społecznych i gospodarczych wymagający zastosowa-nia nowych technik gromadzezastosowa-nia, przetwarzazastosowa-nia, przekazywazastosowa-nia i użytkowazastosowa-nia olbrzymiej masy informacji generowanej przez owe procesy. W takim społeczeń-stwie: informacja i wynikająca z niej wiedza oraz technologie są podstawowym

171 R. Kluszczyński, Społeczeństwo informacyjne…, dz. cyt., s. 11. Istotnie – trzeba przyznać, że media także mają ogromny wpływ na kulturę, przy czym w kontekście analizy kulturotwórczej roli me-diów pojawia się dziś wiele kontrowersji: „od skrajnych poglądów krytyki meme-diów za degradację kultury, za propagowanie powierzchowności, banalności, taniej rozrywki, czy wręcz wulgarności i złego gustu, za dehumanizację, globalizację i uniformizację kultury, za destrukcję tradycji kul-turowych i transkulturację negującą lokalne dziedzictwo kultury, aż po opinie bardzo pozytywne, podkreślające zasługi mediów w zachowaniu i wzbogacaniu dziedzictwa kulturowego w skali lokal-nej i globallokal-nej oraz promocje i upowszechnianie najpiękniejszych dzieł kultury, również kultury elitarnej”. M. Drożdż, Mediatyzacja życia…, art. cyt., s. 22; por. M. Laskowska, Zagubiony umysł…, art. cyt., s. 122–135.

172 Zob. Społeczeństwo informacyjne, w: W. Pisarek (red.), Słownik terminologii medialnej, Kraków 2006, s. 199.

173 Por. J. Papińska-Kacperek i in., Społeczeństwo informacyjne, Warszawa 2008, s. 17.

174 M. Bangemmann i in., Europa i społeczeństwo globalnej informacji. Zalecenia dla Rady Europejskiej, tekst za: http://kbn.icm.edu.pl/gsi/raport.html (brak daty opubl., dostęp 3 marca 2012 r.).

czynnikiem wytwórczym, a wszechstronnym czynnikiem rozwoju jest wykorzysty-wanie teleinformatyki, siła robocza składa się w większości z pracowników infor-macyjnych, większość dochodu narodowego brutto powstaje w obrębie szeroko rozumianego sektora informacyjnego”175.

Również na polskim gruncie powstała defi nicja, opracowana w ramach prac Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, zarządzającego Zintegrowanym Progra-mem Operacyjnym Rozwoju Regionalnego (ZPORR). Rozbudowie infrastruktu-ry społeczeństwa informacyjnego poświęcone było działanie 1.5. Społeczeństwo informacyjne dla potrzeb tego działania zdefi niowano jako „społeczeństwo po-wszechnie używające technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT) do zdoby-wania i rozprzestrzeniania informacji oraz wiedzy. Infrastruktura społeczeństwa informacyjnego to wszelkie środki trwałe pozwalające na dostęp do Internetu, zdo-bywanie oraz rozpowszechnianie informacji i wiedzy oraz wdrożenie e-usług”176. Termin „społeczeństwo informacyjne” pochodzi z Japonii, gdzie w 1963 r. Ta-dao Umesao pisząc o japońskiej gospodarce w artykule pt. „O przemysłach infor-macyjnych. Świt nadchodzącej epoki przemysłu ektodermy”, zastanawiał się nad ewolucyjną teorią społeczeństwa, opartego na systemach informacyjnych. Choć w tekście artykułu termin „społeczeństwo informacyjne” nie pada ani razu, to jed-nak według większości medioznawców była to pierwsza na świecie teoria społe-czeństwa informacyjnego177. Następnie Kenichi Koyama w 1968 r. spopularyzował to określenie w rozprawie zatytułowanej „Introduction to Information Theory”178. W 1972 r. Masuda opracował kompleksowy i wieloaspektowy plan, zakładający przeobrażenie wszystkich sfer życia społecznego w oparciu o rozwój sektora in-formacji i telekomunikacji. Był to plan długofalowy, składający się z kilku faz.

Wskazywał on na zmianę podstawowych parametrów rozwoju społecznego w

po-175 KRRiT, Społeczeństwo informacyjne w Polsce. Wstęp do formułowania założeń polityki Państwa.

Załącznik do Sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z rocznego okresu działalności, Warszawa 1997, s. 5, [online] http://www.krrit.gov.pl/Data/Files/_public/Portals/0/sprawozdania/

spr1997/spr1997_zal_spoleczenstwo.pdf (dostęp 3 marca 2012 r.).

176 Raport końcowy. Analiza wpływu projektów realizowanych w ramach Działania 1.5 ZPORR na roz-budowę infrastruktury społeczeństwa informacyjnego, Poznań 2008, s. 28, [online] http://www.ewalu-acja.gov.pl/Wyniki/Documents/4_028.pdf (dostęp 3 marca 2012 r.). Więcej defi nicji zob. J. Nowak, Społeczeństwo informacyjne – geneza i defi nicje, portal Śląskiego Związku Gmin i Powiatów (brak daty opubl.), [online] http://www.silesia.org.pl/upload/Nowak_Jerzy_Spoleczenstwo_informacyj-ne-geneza_i_defi nicje.pdf (dostęp 3 marca 2012 r.).

177 Por. I. Merklejn, Teoria społeczeństwa informacyjnego Umesao Tadao i jej znaczenie dla dalszych badań, w: P. Francuz, S. Jędrzejewski (red.), Nowe media i komunikowanie wizualne, Lublin 2010, s. 13.

178 Por. J. Sobczak, Granice prawne reklamy w Internecie, w: M. Jeziński (red.), Nowe media a media tradycyjne. Prasa, reklama, Internet, Toruń 2009, s. 139.

szczególnych okresach179. W 1975 r. po raz pierwszy użyła terminu „społeczeństwo informacyjne” Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD180.

Jeśli chodzi o Europę, to dopiero dziesięć lat później, w 1978 r., Simon Nor i Allain Minc omówili teorię społeczeństwa informacyjnego w raporcie sporzą-dzonym dla prezydenta Francji. Na początku lat 80. XX w. teoria społeczeństwa informacyjnego dotarła do USA i od razu zaczęła robić oszałamiającą karierę w tamtejszych ośrodkach naukowych, głównie za sprawą publikacji Fritza Machlu-pa i Marca Uri Porata (choć oczywiście, Amerykanie prowadzili wcześniej własne badania na temat wpływu rewolucji informacyjnej na przeobrażenia społeczeń-stw)181. Pewnego rodzaju ukoronowaniem terminu „społeczeństwo informacyjne”

jest dzień 27 marca 2006 r. – wtedy właśnie Zgromadzenie Ogólne ONZ postano-wiło, że 17 maja każdego roku będzie Światowym Dniem Społeczeństwa Informa-cyjnego182.

Koncepcja społeczeństwa informacyjnego wpisuje się w pewien nurt refl eksji socjologiczno-politologicznej, która podejmuje próbę defi nicji i charakterystyki współcześnie istniejących zbiorowości. U jej źródeł leży nurt determinizmu tech-nologicznego oraz ewolucjonizmu naukowego, którego zwolennicy podkreślają, że zdobycze technologii wymuszają poważne i nieodwracalne zmiany w kulturze i instytucjach społecznych. Ponadto u jej podstaw leży teoria modernizacji Maxa Webera, który widział w biurokracji nieuchronną siłę napędową współczesnego świata. W pewnym sensie za „przodków” teorii społeczeństwa informacyjnego można uznać teorię społeczeństwa industrialnego oraz koncepcję społeczeństwa postindustrialnego D. Bella (1973). Sam Bell w kolejnych rozprawach posługiwał się już terminem „społeczeństwo informacyjne”183. Konkurencyjnym określeniem jest termin „społeczeństwo sieciowe”. Czasem jest on używany jako synonim, choć nie jest to do końca ścisłe: w defi nicjach społeczeństwa sieciowego podkreśla się przede wszystkim, że jest to „nowy typ społeczeństwa ludzkiego, skoncentrowany na produkcji, dystrybucji i informacji”184.

179 Por. T. Goban-Klas, P. Sienkiewicz, Społeczeństwo informacyjne…, dz. cyt., s. 35.

180 Por. J. Papińska-Kacperek i in., Społeczeństwo informacyjne, dz. cyt., s. 17.

181 Por. J. Sobczak, Granice prawne reklamy…, art. cyt., s. 139–140; M. Nowina-Konopka, Istota i wój społeczeństwa informacyjnego, w: T. Białobłocki i in., Społeczeństwo inform@cyjne – istota, roz-wój wyzwania, Warszawa 2006, s. 14–15.

182 Por. J. Papińska-Kacperek i in., Społeczeństwo informacyjne, dz. cyt., s. 13.

183 Por. J. Sobczak, Granice prawne reklamy…, art. cyt., s. 139–140.

184 Tamże, s. 141. Zdaniem M. Castellsa, autora znanej publikacji „Społeczeństwo sieci”, sieć jest zbiorem wzajemnie powiązanych węzłów. To, czym jest węzeł – zależy od rodzaju konkretnej sieci.

Jako przykłady węzłów autor wymienia m.in. rynki giełdowe, narodowe rady ministrów, tajemne laboratoria, uliczne gangi, systemy telewizyjne… Węzeł jest jednostką organizacyjną. Pojęcie wę-zła odnosić się może do szeregu desygnatów o podobnych właściwościach. Każdy byt socjologiczny mający właściwości podmiotu może być węzłem w rozumieniu przyjętym przez Castellsa. Węzłem

Zdaniem Dona Tapscotta i Anthoy’ego D. Williamsa, społeczności sieciowe stworzyły nowy model produkcji – „masową współpracę”. Swe tezy opublikowali oni w głośnej książce „Wikinomia”185, a rozwinęli w książce „Makrowikinomia”186. Główne przesłanie autorów sprowadza się do tezy, że „globalny, masowy i sponta-niczny sposób rozwiązywania problemów miał zrewolucjonizować stare instytucje gospodarcze. „Makrowikinomia” to krok dalej: sieciowa inteligencja i oddolne zdolności organizacyjne mogą być równie dobrze podstawą nauki 2.0, społeczno-ściowej opieki zdrowotnej, edukacji, walki o demokrację czy ochronę środowiska, jak i źródłem przewagi konkurencyjnej. Autorzy namawiają biznes do transparent-ności i otwartości – im więcej danych „uwolnią” fi rmy, tym większa pożywka dla potęgi zbiorowej innowacyjności. Świat cyfrowy to dla Tapscotta jeden wielki open

może być więc zarówno jednostka (w mikroskali), grupa społeczna, jak i instytucja (w makro-skali). Główną cechą węzła jest zdolność komunikowania się z innymi węzłami oraz intencyjność w kształtowaniu tego procesu. Struktura sieciowa jest wysoce dynamiczna, podatna na innowacje.

Sieci są zazwyczaj strukturami otwartymi, będącymi w stanie rozszerzać się bez przeszkód i przy-łączającymi nowe węzły tak długo, jak długo korzystają z tych samych systemów porozumiewania się (np. systemu wartości lub wspólnych celów). Struktura społeczna oparta na sieci jest systemem wysoce dynamicznym i otwartym, podatnym na innowacje bez narażania na szwank swej równowa-gi. Podstawowe cechy społeczeństwa sieciowego to innowacje, globalizacja, decentralizacja (dużej ilości kapitału, usług itp.), ustawiczne samokształcenie.

Społeczeństwo sieciowe jest społeczeństwem kapitalistycznym. Kapitalistyczny sposób produkcji kształtuje stosunki społeczne. Cechą, która odróżnia ów rodzaj kapitalizmu od wcześniejszych jego form jest jego globalność oraz strukturalność, które są związane w znacznym stopniu z sieciami przepływów fi nansowych. Rozwój technologii informacyjnych daje możliwości wytwarzania oraz ulepszania informacji, a tym samym wytwarzania zysku. Ma to znaczący wpływ również na polity-kę. Sceną politycznych rozgrywek są przestrzenie mediów. Jest to logiczna konsekwencja sposobu komunikacji, gdzie informacja trafi a w obieg właśnie przez system mediów. Era Informacji jest nowym etapem, a społeczeństwo sieciowe nowym doświadczeniem dla ludzkości. Castells nazywa ten etap „początkiem nowej egzystencji”. Jednak trzeba pamiętać, że w tak ujętym społeczeństwie załamanie się komunikacji prowadzi do wyalienowania jednostek. Może to rodzić konsekwencje w postaci zorganizowanej przestępczości, barier technologicznych i pogłębiających się dyspropor-cji społeczno-ekonomicznych w skali globalnej. Por. M. Castells, Społeczeństwo sieci, tł. M. Marody i in., Warszawa 2007, s. 468–474; J. Rodak, „Społeczeństwo sieci” – recenzja, „Castells w Polsce”

z  26 maja 2009 r., [online] http://www.castellswpolsce.pl/recenzje/spoleczenstwo-sieci-recenzja.

html (dostęp 3 marca 2012 r.); W. Gliński, Wybrane aspekty funkcjonowania społeczeństwa sieciowe-go, „Missi 2000” (brak daty opubl.), [online] http://www.zsi.pwr.wroc.pl/missi2000/referat25.htm html (dostęp 3 marca 2012 r.); P. Fiećko, Sieć jako rama struktury społecznej, „Castells w Polsce”

z  26  maja 2009 r., [online] http://www.castellswpolsce.pl/artykuly/siec-jako-rama-struktury-spo-lecznej.html (dostęp 3 marca 2012 r.).

185 D. Tapscott, A.D. Williams, Wikinomics: How Mass Collaboration Changes Everything, Portfolio 2008. Wydanie polskie: D. Tapscott, A.D. Williams, Wikinomia. O globalnej współpracy, która zmie-nia wszystko, tł. P. Cypryański, Warszawa 2008.

186 D. Tapscott, A.D. Williams, MacroWikinomics: rebooting business and the world, Portfolio Penguin 2010. Wydanie polskie: D. Tapscott, A.D. Williams, Makrowikinomia. Reset świata i biznesu, War-szawa 2011.

source, wielki mózg rozwiązujący problemy sprawniej niż jakiekolwiek wyspecjali-zowane, ale zamknięte podmioty. Powstaje nowa ekonomia – wikinomia”187.

Sam Tapscott traktuje wydarzenia „arabskiej wiosny” przełomu 2011 i 2012 r.

jako potwierdzenie tez, które zawarł w „Makrowikinomii”: że media społeczno-ściowe są w stanie pomóc aktywistom w dokonaniu zmiany społecznej. Jego zda-niem, „bez Twittera, Facebooka i YouTube Zine El Abidine Ben Ali wciąż byłby prezydentem Tunezji, a Hosni Mubarak prezydentem Egiptu. To media społecz-nościowe były narzędziami, które umożliwiły opozycji dzielenie się informacjami i organizowanie swojej działalności (w tym masowych protestów, które przykuły uwagę całego świata) na nieograniczoną wręcz skalę”188.

T. Zasępa zauważa, że „zdolność działania społecznego jest zależna głównie od stosowania i promowania wiedzy. W tym sensie ludzkość – jej kultury, techno-logie, cywilizacje – zawsze była oparta na tworzeniu i przekazywaniu wiedzy”189. Społeczeństwo informacyjne zależy jednak nie tylko od informacji, lecz także od środków jej gromadzenia i przesyłania, które są środkami zwiększania wartości produktów. Z tego też względu jako jeden z podstawowych warunków tworzenia społeczeństwa informacyjnego wymienia się informatyzację wszystkich lub przy-najmniej większości dziedzin życia społecznego190. W społeczeństwie informa-cyjnym chodzi o coś więcej, niż samą powszechność technologii komputerowych.

Kluczowe dla pojęcia społeczeństwa informacyjnego jest powiązanie komputerów ze środkami łączności. Umożliwia to zwiększenie produktywności pracy – tak inte-lektualnej, jak i kontrolowanej przez nią produkcji i dystrybucji towarów. Przetwa-rzanie informacji staje się podstawą tworzenia dochodu narodowego i dostarcza źródła utrzymania większości społeczeństwa191.

Do elementarnych cech społeczeństwa informacyjnego zalicza się przede wszystkim wytwarzanie, przechowywanie, przekazywanie, pobieranie i wykorzy-stywanie informacji przez większość obywateli, jak również organizacji i miejsc pracy, zaś zakres tego jest bardzo szeroki: obejmuje zarówno szeroko rozumiany użytek własny, jak i społeczny oraz edukację i działalność zawodową192. Obecnie, gdy coraz trudniej o wytworzenie oryginalnych informacji, coraz większy nacisk kładzie się na jej szybkie i efektywne przetwarzanie i udostępnianie, w myśl zasady

187 T. Gregorczyk, Tapscott o postępach wikinomii..., art. cyt.

188 Tamże.

189 T. Zasępa, Transformacja w kierunku społeczeństwa wiedzy i jej implikacje w społeczności europej-skiej, w: T. Zasępa, R. Chmura (red.), Internet – fenomen społeczeństwa informacyjnego, Częstocho-wa 2001, s. 114.

190 Por. A. Lekka-Kowalik, Ukryte założenia idei społeczeństwa informacyjnego, w: T. Zasępa, R. Chmu-ra (red.), Internet – fenomen społeczeństwa informacyjnego, Częstochowa 2001, s. 181.

191 Por. T. Goban-Klas, P. Sienkiewicz, Społeczeństwo informacyjne…, dz. cyt., s. 34–35, 43.

192 Por. M. Nowina-Konopka, Istota i rozwój społeczeństwa…, art. cyt., s. 19.

Toffl era, że „najbardziej liczy się wiedza o wiedzy”. Na obecnym poziomie techno-logii główny problem nie leży bynajmniej w wytwarzaniu, gromadzeniu i transmisji informacji, lecz w jej umiejętnej i obiektywnej ocenie, klasyfi kacji i rangowaniu, a – co za tym idzie – efektywnym wykorzystaniu193.

Nowe technologie zaimplementowane na gruncie demokracji i praw człowieka gwarantują pluralizm opinii i informacji, umacniają prawa obywateli do swobod-nego dostępu do informacji publicznych, zapewniają dostęp do informacji publicz-nych w dowolnej chwili i bez żadpublicz-nych ograniczeń, pogłębiają możliwość uczestni-czenia obywateli w procesach podejmowania decyzji politycznych oraz możliwość obserwowania działań rządowych, stwarzają członkom społeczeństwa możliwość stania się aktywnymi producentami informacji, a nie jedynie jej pasywnymi kon-sumentami, a także poszerzają zakres komunikowania interpersonalnego194. No-woczesne techniki informacji i komunikacji niosą możliwość zaimplementowania w licznych dziedzinach życia. Umożliwiają rozwój e-usług (np. handlu elektronicz-nego, bankowości elektronicznej, mikropłatności, biznesu elektronicznego) oraz e-administracji. Mogą znaleźć zastosowanie w elektronicznej ochronie zdrowia (e-health). Są także wykorzystywane w edukacji (e-learning – kształcenie na od-ległość). Umożliwiają korzystanie z elektronicznych bibliotek, pracę na odległość (telepracę), mogą być stosowane podczas wyborów195.

Warunki, jakie muszą zostać spełnione na drodze ku społeczeństwu infor-macyjnemu, są następujące: publiczny dostęp do podstawowych usług elektro-nicznych, jak informacja publiczna, edukacja i opieka zdrowotna, powinien być powszechny. Ponadto taki dostęp do informacji powinien być normą, a nie wypad-kiem szczególnym bądź przywilejem, zaś członkowie społeczeństwa muszą mieć świadomość implikacji związanych z rewolucją informacyjną (muszą być oni odpo-wiednio kształceni w używaniu nowych technologii, powinni być również wciągnię-ci w projektowanie i wprowadzanie w żywciągnię-cie nowych, łatwych w używciągnię-ciu usług i apli-kacji elektronicznych, które powinny być także związane z potrzebami życiowymi).

Nowe technologie muszą strzec interesów publicznych. Nie powinny wprowadzać zagrożenia bezpieczeństwa ani zaburzać poczucia bezpieczeństwa jednostek bądź grup społecznych, lecz powinny być używane w sposób wyraziście respektujący wolność i prawa jednostek i grup. Odpowiedzialność za ich funkcjonowanie musi

193 Por. W. Gogołek, Komunikacja sieciowa…, dz. cyt, s. 113. 196.

194 Por. R. Kluszczyński, Społeczeństwo informacyjne…, dz. cyt., s. 27. Zob. także M. Chełstowski, E-goverment – droga do oszczędności i zwiększenia efektywności współpracy obywateli i fi rm z admi-nistracją publiczną, w: A. Łapińska, E. Wędrowska (red.), Informacja w społeczeństwie XXI wieku, Olsztyn 2004, s. 257–265.

195 Więcej na ten temat zob. T. Białobłocki, J. Moroz, Nowoczesne techniki informacji i komunikacji – ich rozwój i zastosowanie, w: T. Białobłocki i in., Społeczeństwo inform@cyjne – istota, rozwój wy-zwania, Warszawa 2006, s. 123–170.

być w  sposób jasny podzielona pomiędzy różne poziomy struktur sprawowania władzy, a wszystkie te poziomy muszą przyjąć swoją część odpowiedzialności za funkcjonowanie społeczeństwa informacyjnego196.

Do podstawowych uwarunkowań rozwoju społeczeństwa informacyjnego zali-cza się m.in. pełną liberalizację rynków, rozległą infrastrukturę telekomunikacyj-ną, spójne i przejrzyste prawodawstwo, dostosowane do potrzeb nowego typu spo-łeczeństwa, nieskrępowany dostęp do sieci wszystkich operatorów i usługodawców, szeroki publiczny dostęp do zasobów informacyjnych, wysoki stopień korzystania z informacji, a także szeroki, powszechny i tani dostęp do Internetu i zawartych w nim treści197. Podstawowymi miernikami poziomu rozwoju społeczeństwa infor-macyjnego są: struktura dochodu narodowego, struktura rynku pracy oraz stopień rozwoju infrastruktury teleinformatycznej198.

Społeczeństwo informacyjne niesie jednak ze sobą pewne zagrożenia. Jednym z nich może być spełnienie Orwellowskiej wizji społeczeństwa kontrolowanego, co oznacza ingerencję informacyjną w życie prywatne, centralizację i zmonopolizo-wanie informacji oraz alienację, wynikającą z automatyzacji i oszczędności w za-trudnieniu. Środki wdzierania się w życie prywatne mogą być bardzo różnorodne.

Mogą nimi być banki danych administracyjnych, indywidualne kartoteki zawiera-jące pełne dane o jednostce (ochrona zdrowia, wykształcenie, kredyty etc.) oraz inne zbiory danych osobistych. Ponadto zagrożenie stanowi przestępczość kompu-terowa w jej wszystkich postaciach (dezintegracja, destrukcja, infi ltracja, sabotaż, szpiegostwo, etc.)199.

Kolejne niebezpieczeństwo wynika ze zbyt daleko posuniętego rozumienia in-formacji i wiedzy jako towaru. W gospodarce opartej na wiedzy najważniejszy-mi produktanajważniejszy-mi staje się to, co niematerialne, czyli oprogramowanie, know-how, a nawet literatura. Aby konkurencyjność gospodarki nie została roztrwoniona, ochroną objąć należy oryginały tych dzieł, co jest możliwe bądź na drodze praw-nej, poprzez instytucję prawa własności intelektualpraw-nej, bądź techniczpraw-nej, dzięki systemom digital rights management. Jednak nadmierne i przesadne stosowanie tej ochrony może doprowadzić do powstania świata, w którym wypożyczenie książki znajomemu kończy się w sądzie, zaś za wykorzystanie we własnych tekstach fraz ze znanych fi lmów czy sztuk teatralnych należy zapłacić. Byłoby to doprowadzenie do

196 Por. R. Kluszczyński, Społeczeństwo informacyjne…, dz. cyt., s. 23–24. O roli edukacji informatycz-nej młodzieży w rozwoju społeczeństwa informacyjnego zob. D. Glaza, Edukacja informatyczna a rozwój społeczeństwa obywatelskiego, w: A. Łapińska, E. Wędrowska (red.), Informacja w społe-czeństwie XXI wieku, Olsztyn 2004, s. 249–255.

197 Por. M. Nowina-Konopka, Istota i rozwój społeczeństwa…, art. cyt., s. 21.

198 Tamże, s. 43.

199 Por. T. Goban-Klas, P. Sienkiewicz, Społeczeństwo informacyjne…, dz. cyt., s. 57–58.

skrajności gospodarki czysto kapitalistycznej200. O tym, że jest to wizja zupełnie re-alna, może świadczyć skala protestów, jakie wywołała próba wprowadzenia ACTA w Europie. Z drugiej strony, nie do końca realne wydają się postulaty, by wszelkie wytwory ludzkiej myśli były darmowe i stanowiły kolektywną własność. Wydaje się,

skrajności gospodarki czysto kapitalistycznej200. O tym, że jest to wizja zupełnie re-alna, może świadczyć skala protestów, jakie wywołała próba wprowadzenia ACTA w Europie. Z drugiej strony, nie do końca realne wydają się postulaty, by wszelkie wytwory ludzkiej myśli były darmowe i stanowiły kolektywną własność. Wydaje się,

W dokumencie Media w analogowym i CYFROWYM świecie (Stron 192-200)