• Nie Znaleziono Wyników

Własność i prywatność – spór o ACTA

W dokumencie Media w analogowym i CYFROWYM świecie (Stron 64-78)

Digitalizacja, cyberprzestrzeń i rzeczywistość wirtualna

1.3. Różne aspekty funkcjonowania i regulacji Internetu

1.3.2. Internet a prawo – pytania i wyzwania

1.3.2.2. Własność i prywatność – spór o ACTA

Osobną kwestią – bardzo szeroką i wymagającą osobnego opracowania – jest za-gadnienie praw autorskich w Internecie139. Autor wspomina o nim, gdyż niejako na styku kwestii prawa autorskiego oraz kontroli nad Internetem mieści się spra-wa, która na przełomie 2011 i 2012 roku zbulwersowała opinię publiczną na całym świecie, zwłaszcza w Europie. Chodzi tu o słynne protesty przeciw wprowadzeniu ACTA140. ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) to międzynarodowe

po-136 Tamże, s. 53–54.

137 W. Sonczyk, Wątpliwości związane z defi nicją normatywną pojęcia „prasa”, „Media – Kultura – Spo-łeczeństwo” 2008, nr 3, s. 52.

138 Por. M. Matuzik, Prawna i etyczna regulacja…, art. cyt., s. 164–165. Jak zauważa K. Stasiuk-Krajew-ska, problematyka etyki w Internecie jest dość złożona. Z reguły jest rozpatrywana na trzech płasz-czyznach: etyki dziennikarstwa internetowego, relacji między rozpowszechnieniem się Internetu a defi niowaniem podstawowych dla społeczeństw liberalnych wartości (jak np. prawda, wolność słowa) czy wreszcie relacji między Internetem a systemem wartości jego użytkowników. Ponadto można wymienić tu kwestię pozadziennikarskiego komunikowania się w Internecie (czaty, fora etc.). Por. K. Stasiuk-Krajewska, O (nie)nowych konsekwencjach…, art. cyt., s. 40–41. Więcej na temat netykiety, historii jej powstania, istoty oraz obszerne omówienie wybranych netykiet – zob.

W. Olszewski, B. Sowińska, Savoir-vivre w komunikacji internetowej, w: E. Laskowska, M. Kuciński (red.), Internet a relacje międzyludzkie, Bydgoszcz 2010, s. 217–226.

139 Obszernie i wyczerpująco niektóre z tych kwestii omawia J. Kulesza, Ius Internet. Między prawem a etyką, Warszawa 2010.

140 Pełną treść ACTA w języku polskim zob.: Decyzja Rady w sprawie zawarcia umowy handlowej do-tyczącej zwalczania obrotu towarami podrobionymi między Unią Europejską i jej Państwami

Człon-rozumienie, dotyczące zwalczania naruszeń własności intelektualnej. Prace nad nim były prowadzone w tajemnicy od 2006 r., a inicjatorami były Stany Zjedno-czone i Japonia. Umowa obejmowała kraje takie jak: Australia, Kanada, Japonia, Republika Korei, Meksyk, Maroko, Nowa Zelandia, Singapur, Szwajcaria i USA, miała także objąć kraje UE. Treść umowy została zredagowana przez prawników amerykańskich z uwzględnieniem zasad legislacji typowej dla systemów prawa anglosaskiego, dlatego też analiza jej tekstu dla prawników europejskich jest za-daniem trudnym i może prowadzić do wielu wątpliwości i rozbieżności141. Choć treścią umowy miała być zasadniczo ochrona praw autorskich, to jednak niektó-re jej postanowienia (zwłaszcza art. 27) zostały przez opinię publiczną odebrane jako próba ograniczenia wolności w Internecie i kontroli władzy nad Internetem (nieliczne ostrzeżenia na ten temat pojawiały się w Sieci znacznie wcześniej142, jednak dopiero bezpośrednio przed podpisaniem umowy sprawa została szerzej nagłośniona przez organizacje pozarządowe). Spowodowało to szeroko zakrojone protesty społeczne w wielu krajach Europy. Wynikały one m.in. z zaniepokojenia sposobem procedowania umowy (tajnością negocjacji i faktem, że opinia publicz-na nie była w wystarczającym stopniu informowapublicz-na o negocjacjach publicz-nad ACTA i następstwach jej wprowadzenia). Rada UE decyzję o podpisaniu umowy podjęła na posiedzeniu 15–16 grudnia 2011 r., w którym brali udział ministrowie rolnictwa i rybołówstwa (zatem resortów, które zasadniczo nie mają nic wspólnego z treścią ACTA). Tłumaczono to faktem, że kraje UE uzgodniły przystąpienie do porozu-mienia na szczeblu eksperckim; w takim przypadku jest przyjętą praktyką, że for-malną decyzję podejmują bez dyskusji ministrowie na dowolnym posiedzeniu143.

kowskimi, Australią, Kanadą, Japonią, Republiką Korei, Meksykańskimi Stanami Zjednoczonymi, Królestwem Marokańskim, Nową Zelandią, Republiką Singapuru, Konfederacją Szwajcarską i Sta-nami Zjednoczonymi Ameryki 2011/0167 (NLE), 24 czerwca 2011 r., EUR-Lex – dostęp do aktów prawnych Unii Europejskiej, [online]

http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri-=COM:2011:0380:FIN:PL:PDF (dostęp 27 czerwca 2012 r.). Stan prac nad ACTA w Parlamencie Europejskim można monitorować na bieżąco na stronie: Procedure fi le: EU/Australia, Canada, Ja-pan, Korea, Mexico, Morocco, New Zealand, Singapore, Switzerland and United States Anti-Counter-feiting Trade Agreement (ACTA) 2011/0167(NLE), aktualizacja: 27 czerwca 2012 r., [online] http://

www.europarl.europa.eu/oeil/popups/fi cheprocedure.do?id=592498 (dostęp 27 czerwca 2012 r.).

141 Por. Zespół Chabasiewicz Kowalska i Partnerzy, K. Orzeł, M. Stankiewicz, ACTA – co to jest, jakie niesie skutki i co zmieni, „Wirtualne Media” z 15 lutego 2012 r., [online] http://www.wirtualneme-dia.pl/artykul/acta-co-to-jest-jakie-niesie-skutki-i-co-zmieni (dostęp 27 czerwca 2012 r.).

142 Por. P. Waglowski, O tym się mówi: Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA), blog „Vagla.pl”

z 30 maja 2008 r., [online] http://prawo.vagla.pl/node/7899 (dostęp 27 czerwca 2012 r.).

143 Por. Narada u premiera w sprawie kontrowersyjnego dokumentu, tvn.24.pl z 23 stycznia 2012 r., [on-line] http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/narada-u-premiera-w-sprawie-kontrowersyjnego-dokumentu,198146.html (dostęp 27 czerwca 2012 r.).

Nie wydaje się jednak, by te tłumaczenia uspokoiły protestujących; raczej wręcz przeciwnie144.

Mimo protestów, umowa została podpisana w Tokio 26 stycznia 2012 r., choć 5 krajów odmówiło jej podpisania (ofi cjalnie: ze względu na przedłużającą się pro-cedurę upoważnienia ambasadorów do podpisania umowy)145. Protesty społeczne spowodowały jednak w krajach Unii niepokój przed ratyfi kowaniem umowy – ko-lejne kraje ogłaszały wstrzymanie procedury ratyfi kacji. Niepewny stał się także dalszy los ACTA w obliczu jej głosowania w Parlamencie Europejskim (do raty-fi kacji umowy wymagana jest zgoda Parlamentu Europejskiego oraz wszystkich krajów UE z osobna)146.

Na temat dalszych losów ACTA musiało zająć stanowisko 5 komisji Parlamen-tu Europejskiego: prawna (JURI), rozwoju (DEVE), ds. przemysłu (ITRE) oraz wolności obywatelskich (LIBE) oraz handlu międzynarodowego (INTA). Ta ostat-nia opiostat-nia miała decydujące znaczenie. 21 czerwca 2012 r. INTA (stosunkiem gło-sów 19 do 12; m.in. głosami polskich europarlamentarzystów) zarekomendowała odrzucenie ACTA w głosowaniu plenarnym147. Odbyło się ono 4 lipca 2012 r.

Róż-144 W tym miejscu warto również wspomnieć bardzo ciekawą intuicję dr. Bartosza Miki, wypowiedzia-ną podczas konferencji naukowej „Społeczeństwo sieciowe – pomiędzy wolnością i zniewoleniem”

9 marca 2012 r. w Poznaniu – czy sprzeciwy wobec ACTA nie były w istocie jednym z przejawów powstawania społeczeństwa sieciowego, które oparte jest na przepływie wiedzy i informacji? Pro-test przeciw ACTA byłby więc w istocie proPro-testem przeciwko blokowaniu swobodnego przepływu.

Za komentarz mogą też posłużyć słowa K. Krzysztofka: „Młode pokolenie jest podatne na krytykę globalizacji, bo jest karmione przez alterglobalistów, którzy ukazują jej ciemniejsze oblicze. Inter-net jednak młodzi ludzie kochają, choć przecież jest on jej głównym wehikułem. Netterom spod znaku Web 2.0 doskwierała władza defi niowania wszystkiego przez właścicieli praw autorskich, którzy mogą każde-go artystę kupić i narzucić mu styl twórczości, czy przez netokratów (…) Go-ogle, Yahoo!, Amazona, którzy są nienasyconymi wielorybami pożerającymi plankton. Określa się ich jako Triple Players – potrójnych graczy, którzy koncentrowali w swoich rękach wszystkie trzy newralgiczne zasoby: za-wartość, łącza, dostęp”. K. Krzysztofek, Web 2.0. „Morderca” czy dobro-czyńca ludzkości?, w: M. Niezgoda, M. Świątkiewicz-Mośny, A. Wagner (red.), com.unikowanie się w zmieniającym się społeczeństwie, Kraków 2010, s. 370.

145 Por. O. Solon, The EU signs up to Acta, but French MEP quits in protest, „Wired” z 26 stycznia 2012  r., [online] http://www.wired.co.uk/news/archive/2012-01/26/eu-signs-up-to-acta (dostęp 27 czerwca 2012 r.).

146 „Do procesu ratyfi kacji ACTA stosuje się postanowienia Konwencji wiedeńskiej o prawie trak-tatów. Stroną umowy ma być też Unia Europejska. Z uwagi jednak na fakt, że część materii ob-jętych ACTA nie należy do kompetencji UE przyznanych jej w traktach, a na mocy art. 5 ust. 2 Traktatu o Unii Europejskiej wszelkie kompetencje nieprzyznane UE pozostają przy państwach członkowskich, także poszczególne państwa będące państwami członkowskimi zostały zaproszo-ne do podpisania i ratyfi kowania ACTA”. Zespół Chabasiewicz Kowalska i Partzaproszo-nerzy, K. Orzeł, M. Stankiewicz, ACTA – co to jest…, art. cyt.

147 Por. J. Niklas, K. Szymielewicz, Gra o ACTA, strony Fundacji Panoptykon, opubl. 15 czerwca 2012 r., [online] http://panoptykon.org/wiadomosc/gra-o-acta (dostęp 27 czerwca 2012 r.); A. Sło-jewska, Parlament Europejski nie chce ACTA, „Rzeczpospolita” z 22 czerwca 2012 r., [online]

nica głosów była dla zwolenników ACTA miażdżąca: 478 europosłów głosowało przeciw umowie, tylko 9 „za”, a 165 wstrzymało się od głosu148. Nie pomógł nawet rozpaczliwy apel 130 organizacji zrzeszających twórców i fi rmy z całej Europy149. Pytanie tylko brzmi – na ile „podczas głosowania w Parlamencie Europejskim wy-grało przekonanie, że własność intelektualna nie może być egzekwowana z naru-szeniem pewnych podstawowych zasad, które gwarantują wolny i otwarty Interne-t”150, a na ile decyzja europosłów wynikała z obawy przed utratą głosów wyborców, którzy w zmasowany sposób wyrażali swój sprzeciw dla ACTA?151

Decyzja Parlamentu oznacza, że Unia Europejska nie przystąpi do ACTA. Ozna-cza też, że europosłowie nie chcieli czekać z głosowaniem na opinię Trybunału Spra-wiedliwości UE o zgodności ACTA z prawem UE i prawami podstawowymi152. Co więcej, może się okazać, że próba wprowadzenia ACTA będzie przysłowiowym wy-laniem dziecka z kąpielą: niepotrzebne dołączenie do przepisów, które miały chro-nić własność intelektualną, przepisów mogących spowodować ingerencję w wolności

http://www.rp.pl/artykul/10,896127-Parlament-Europejski-nie-chce-ACTA.html (dostęp 27 czerw-ca 2012 r.).

148 Por. Parlament Europejski odrzucił umowę ACTA, „Wirtualne Media” z 4 lipca 2012 r., [online]

http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/parlament-europejski-odrzucil-umowe-acta (dostęp 5 lipca 2012 r.).

149 Por. Wydawcy apelują do europosłów: poprzyjcie ACTA, „Wirtualne Media” z 3 lipca 2012 r., [on-line] http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wydawcy-apeluja-do-europoslow-poprzyjcie-acta (do-stęp 5 lipca 2012 r.).

150 Stawka większa niż ACTA – wygrana w Parlamencie Europejskim!, strony internetowe fundacji „Pa-noptykon” z 4 lipca 2012 r., [online] http://panoptykon.org/wiadomosc/stawka-wieksza-niz-acta-wygrana-w-parlamencie-europejskim (dostęp 5 lipca 2012 r.).

151 Por. Parlament Europejski odrzucił…, art. cyt. P. Waglowski komentuje tę sytuację w następują-cy sposób: „To, co się dzisiaj stało w Parlamencie Europejskim, denastępują-cyzja w sprawie ACTA, nie jest przejawem określonej wizji świata parlamentarzystów. To działanie pod wpływem lobby i pod wpływem strachu. Z jednej strony silne naciski grup interesów, które zabiegają o silniejszą ochronę tego, co już wywalczyli (a więc modeli biznesowych z XIX wieku, którym zagraża „społeczeń-stwo informacyjne” bez tych wszystkich barier i monopoli informacyjnych, bez praw wyłącznych).

Z drugiej strony lobby aktywistów, którzy potrafi li przestraszyć deputowanych. Czego się prze-straszyli? Pewnie tego, że nie rozumieją Internetu, że nie spodziewali się, że dzięki nowym i wciąż rozwijającym się środkom społecznego przekazu ludzie mogą się skrzyknąć, a nawet przekonać się nawzajem, by wyjść na ulicę przy –22 stopniach Celsjusza (...).Milcząca zwykle masa ludzi potrafi ła się zmobilizować i niejako zmusić „przedstawicieli Narodu”, by nie poddawali się tak łatwo grze fi nansowych interesów (kasa rządzi światem) w ciałach wybieralnych, a decydujących. To prawdo-podobnie sprowokuje tych, którzy zdecydują się w kolejnych wyborach pewne nowe hasła wypisać na sztandarach kampanii wyborczych. Tego też przestraszyli się – jak przypuszczam – dzisiejsi parlamentarzyści. Jeśli nie da się zwalczyć rewolucji, to trzeba stanąć na jej czele. W przeciwnym wypadku tłum zmiecie dzisiejszych liderów i zastąpi ich innymi”. P. Waglowski, Parlament Europej-ski odrzucił #ACTA, czyli preludium do dramatycznych wyborów, blog „Vagla.pl” z 4 lipca 2012 r., [online] http://prawo.vagla.pl/node/9814 (dostęp 5 lipca 2012 r.).

152 Por. J. Niklas, K. Szymielewicz, Gra o ACTA, art. cyt.; A. Słojewska, Parlament Europejski nie chce ACTA, art. cyt.

obywatelskie, może zaowocować nie tylko odrzuceniem samej umowy, ale również tym, że rządy państw, z obawy przed krytyką społeczną, zdecydują się na liberali-zację prawa ochrony własności intelektualnej. Zatem próba wprowadzenia ACTA przyniosłaby efekt dokładnie odwrotny do zamierzonego153. Odrzucenie ACTA nie oznacza jednak całkowitego zaprzestania prac nad ochroną własności intelektualnej – pytanie brzmi, czy prawo pójdzie w stronę liberalizacji przepisów, czy też – ulega-jąc naciskom wydawców i fi rm zarządzaulega-jących prawami autorskimi – część postano-wień, zawartych w ACTA zostanie „przemyconych” w innej formie?

Wcześniej z podobnymi protestami spotkały się akty prawne SOPA (Stop On-line Piracy Act) oraz PIPA (Protect-IP Act) w USA154. Oczywiście, trzeba tu za-uważyć podstawową i znaczącą różnicę między ACTA a SOPA i PIPA. ACTA jest umową międzynarodową, natomiast SOPA i PIPA są dokumentami wewnętrznego prawa USA.

Jak się jednak wydaje, wielkie korporacje nie ustaną w działaniach na rzecz kon-troli Internetu. Po SOPA i PIPA w Stanach Zjednoczonych wiosną 2012 r. poja-wiły się informacje na temat CISPA, czyli Cyber Intelligence Sharing and Protection

153 Por. K. Baranowska, W. Wybranowski, Twórcy: rząd zgodzi się na kradzież, „Rzeczpospolita”

z 22 czerwca 2012 r., [online] http://www.rp.pl/artykul/10,896142-Tworcy--rzad-zgodzi-sie-na-kra-dziez.html (dostęp 27 czerwca 2012 r.).

154 Więcej na ten temat zob. ACLU Letter on SOPA (opubl. 16 listopada 2011 r.), [online] https://www.

eff.org/sites/default/fi les/fi lenode/Statement%20to%20HJC%20SOPA%2011-16-11.pdf (dostęp 27 czerwca 2012 r.); P. Higgins, After the Hearing: SOPA Down But Not Yet Out, „Electronic Fron-tier Foundation” (opubl. 22 listopada 2011 r.), [online] https://www.eff.org/deeplinks/2011/11/

sopa-down-not-yet-out (dostęp 27 czerwca 2012 r.); P. Waglowski, Internet Society przeciwko pro-jektowi amerykańskiej ustawy SOPA, blog „Vagla.pl” z 16 grudnia 2011 r., [online] http://prawo.

vagla.pl/node/9601 (dostęp 27 czerwca 2012 r.); What Is SOPA? Blog „Gizmodo.com” z 17 stycznia 2012 r., [online] http://gizmodo.com/5877000/what-is-sopa (dostęp 27 czerwca 2012 r.); A. Schatz, What Is SOPA Anyway? A Guide to Understanding the Online Piracy Bill, „The Wall Street Journal”

z 18 stycznia 2012 r., [online] http://online.wsj.com/article/SB1000142405297020373530457716726 1853938938.html (dostęp 27 czerwca 2012 r.); Professors’ Letter in Opposition to „Preventing Real Online Threats to Economic Creativity and Theft of Intellectual Property Act of 2011” (PROTECT-IP Act of 2011, S. 968) (opubl. 5 lipca 2011 r.), [online] https://www.eff.org/sites/default/fi les/

fi lenode/SOPA%20House%20letter%20with%20PROTECT%20IP%20letter%20FINAL.pdf (dostęp 27 czerwca 2012 r.); P. Higgins, Wrapping Up a Week Of Action Against SOPA, „Electronic Frontier Foundation” (opubl. 16 grudnia 2011 r.), [online] https://www.eff.org/deeplinks/2011/12/

wrapping-week-action-against-sopa (dostęp 27 czerwca 2012 r.); P. Waglowski, Amerykańska ad-ministracja usiłuje chyba gasić pożar wywołany pracami nad SOPA i innymi ustawami, blog „Vagla.

pl” z  17  stycznia 2012 r., [online] http://prawo.vagla.pl/node/9628 (dostęp 27 czerwca 2012 r.).

Roboczy tekst PIPA: S. 968: Preventing Real Online Threats to Economic Creativity and Theft of Intellectual Property Act of 2011, „Govtrack.us” z 26 maja 2011 r., [online] http://www.govtrack.us/

congress/bills/112/s968/text (dostęp 27 czerwca 2012 r.). Roboczy tekst SOPA: H.R. 3261: Stop On-line Piracy Act, „Govtrack.us” z 26 października 2011 r., [onOn-line] http://www.govtrack.us/congress/

bills/112/hr3261/text (dostęp 27 czerwca 2012 r.).

Ponadto stan prac nad SOPA w Kongresie USA można monitorować na stronie: http://www.go-vtrack.us/congress/bills/112/hr3261 (dostęp 27 czerwca 2012 r.).

Act – kolejnym aktem prawnym, popieranym przez korporacje (m.in. Microsoft, Symantec, Oracle, Boeing, Intel), który bardzo szeroko defi niowałby pojęcie „cy-berzagrożenia”, dając przy tym rządom szerokie możliwości inwigilowania osób, podejrzanych o kradzież tajnych rządowych dokumentów lub piractwo155. Z kolei na początku czerwca 2012 r. pojawiły się doniesienia o próbach ograniczenia anoni-mowości w Internecie przez Unię Europejską. Związane było to z faktem, że w maju tego roku Komisja Europejska przyjęła „Europejską strategię na rzecz lepszego Internetu dla dzieci”, w której zapisano zalecenia stosowania urządzeń i systemu uwierzytelniania tożsamości i identyfi kacji osób w Internecie. Przeciwnicy regulacji zwracają uwagę, że anonimowość w Internecie stanowi istotną część prawa do wol-ności wypowiedzi i prywatwol-ności w Internecie. Ponadto stowarzyszenia pozarządowe, zajmujące się bezpieczeństwem i prywatnością w Internecie wyraziły zaniepokojenie dopuszczeniem blokowania stron internetowych jako metody ograniczania dostę-pu do nielegalnych treści oraz wykorzystywania prywatnych fi rm do egzekwowania prawa w Internecie, np. monitorowania działań podejmowanych przez użytkow-ników156. Natomiast na początku lipca 2012 r. kanadyjski prawnik Michael Geist zaalarmował opinię publiczną, że negocjowana obecnie umowa handlowa między Unią Europejską a Kanadą (CETA – Canada – EU Trade Agreement) zawiera prze-pisy bliźniaczo podobne do tych, które znajdowały się w odrzuconej ACTA. Jego zdaniem, podpisanie CETA miałoby służyć jako mechanizm, umożliwiający wejście w życie niechcianych przez opinię publiczną uregulowań157.

Jak widać z przedstawionej analizy, kwestia kontroli Internetu oraz praw au-torskich w Internecie wzbudza coraz większe emocje i dyskusje. Z jednej strony mamy do czynienia z szlachetnym, choć czasem nieco naiwnym przekonaniem, że Internet powinien pozostać czymś na kształt rezerwatu, gdzie nie obowiązują przepisy prawa. Jest to pogląd nie do końca odpowiedzialny, gdyż Internet prze-nika się coraz mocniej z rzeczywistością realną, a poza tym – jako twór ludzki – musi podlegać jakimś regulacjom prawnym, podobnie jak ocenie etycznej. Wyjęcie tego obszaru spod regulacji w istocie byłoby wydaniem go na pastwę przestępców, terrorystów i hakerów; byłoby zgodzeniem się na prawo silniejszego. Jednak In-ternet jest przestrzenią specyfi czną i ta specyfi ka powinna zostać uwzględniona przy stanowieniu przepisów prawa. Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy władza

155 Por. CISPA czyli nowa SOPA – o co tu chodzi, „Gazeta.pl” z 11 kwietnia 2012 r., [online] http://

technologie.gazeta.pl/internet/1,113840,11518449,CISPA_czyli_nowa_SOPA___o_co_tu_chodzi.

html (dostęp 14 kwietnia 2012 r.).

156 Por. O. Górzyński, Unia chce nadzoru Internetu, „Rzeczpospolita” z 7 czerwca 2012 r., [online] http://

www.rp.pl/artykul/10,888397-Unia-chce-nadzoru-Internetu.html (dostęp 27 czerwca 2012 r.).

157 Por. M. Geist, ACTA Lives: How the EU & Canada Are Using CETA as Backdoor Mechanism To Revive ACTA, informacja na stronie osobistej Michaela Geista z 9 lipca 2012 r., [online] http://

www.michaelgeist.ca/content/view/6580/135/ (dostęp 11 lipca 2012 r.).

chce inwigilacji Internetu w stopniu, który jest naruszeniem podstawowych wolno-ści obywatelskich. Jak słusznie zauważa K. Krzysztofek, widać zatem rysujący się konfl ikt między pospólnym kreowaniem zasobów a ich prywatnym zagospodaro-waniem; między wprowadzeniem idei Web 2.0 choćby do upowszechniania wiedzy, a tendencją do jej monetyzowania i zamykania dostępu do niej za terminalami płatności (dodajmy – niemałych płatności). Z jednej strony pokusa ekonomicz-nej kontroli obiegów informacji przez reżim własności intelektualekonomicz-nej, z drugiej zaś bezprecedensowa szansa na wykorzystanie technologii sieciowych do tworze-nia nowych treści niskim kosztem i przy zachowaniu szybkości dostępu do nowej, w ten sposób stworzonej, wiedzy. Uspołecznienie tak rozumianej wiedzy należy uważać za kulturowy fundament rodzącego się społeczeństwa158.

Batalia o kształt prawnych regulacji Internetu nadal trwa i na pewno doczeka-my się w niej jeszcze niejednego starcia.

1.3.3. (Nie)trwałość internetowych publikacji, czyli archiwizacja zasobów Sieci159

Strony WWW są jedną z form komunikacji w Internecie; może nawet dla wielu są pierwszym skojarzeniem z Internetem. Są one także przedmiotem badań naukowych i analiz. Stają się coraz bardziej uznawanym źródłem nie tylko bieżącej informacji, ale także wartościowej wiedzy historycznej160. Niektóre ze stron internetowych moż-na uzmoż-nać – ze względu moż-na ich walory merytoryczne lub/i estetyczne – za element dziedzictwa kulturowego. Problemem jest jednak ich efemeryczność. Ok. 44% stron WWW znika przed upływem roku z powodu np. likwidacji instytucji, zakończenia projektów czy też zastępowania jednych wersji stron – nowszymi161. Inne badania

158 Por. K. Krzysztofek, Internet uspołeczniony. Web 2.0 jako zmiana kulturowa, w: P. Francuz, S. Ję-drzejewski (red.), Nowe media i komunikowanie wizualne, Lublin 2010, s. 51–52.

159 Treść niniejszego podpunktu została zaprezentowana w formie referatu w języku angielskim na międzynarodowej konferencji naukowej „Megatrendy a Media”, organizowanej przez Uniwersy-tet św. Cyryla i Metodego w Trnavie w kwietniu 2012 r. i przesłana do publikacji pokonferencyjnej.

160 Por. F. Kłębczyk, M. Jędralska, Serwis „Archiwum Internetu” na tle ogólnych problemów archiwiza-cji zasobów sieciowych, „Biuletyn EBIB” 2012, nr 1(128), s. 1, [online] http://www.nowyebib.info/

biuletyn/archiwum-numerow/916-ebib-12012-1283 (dostęp 24 marca 2012 r.).

161 Por. L. Derfert-Wolf, Archiwizacja Internetu — wprowadzenie i przegląd wybranych inicjatyw,

„Biuletyn EBIB” 2012, nr 1(128), s. 1, [online] http://www.nowyebib.info/biuletyn/archiwum-nu-merow/897-ebib-12012-1282 (dostęp 24 marca 2012 r.), s. 1. G. Gmiterek rozwijając tę myśl za-uważa, że „większość dostępnych dzisiaj dokumentów ma formę elektroniczną. Co więcej, duża ich część – wcześniej funkcjonująca w sieci – znika i nie jest już indeksowana przez narzędzia wyszukiwawcze. W wielu przypadkach dobrze nam znane internetowe strony ewoluują w kierun-ku coraz bardziej zaawansowanych technologicznie i treściowo przedsięwzięć, a ich dawniejsze wersje popadają w niebyt i zapomnienie. Tylko nieliczne funkcjonują przez dłuższy czas w swo-jej pierwotnej, niezmienionej wersji. Nie zmienia to jednak faktu, że dla badaczy światowej sieci znikanie elektronicznych treści wiąże się z dużymi problemami w odtworzeniu tego, jak by nie

wskazują, że przeciętna strona WWW żyje ok. 50 dni162. I właśnie owa nietrwałość internetowych treści (niekiedy bardzo cennych) jest jednym z głównych motywów archiwizacji163.

Problem archiwizacji zasobów internetowych od dawna porusza wyobraźnię informatyków i badaczy, jednak póki co stworzenie projektu, który zabezpieczałby całość dostępnych w Internecie treści, jednocześnie przechowując je w niezmie-nionej postaci i udostępniając internautom na całym świecie, należy jeszcze do sfery marzeń164. To wszystko sprawia, jednak, że próby takiej archiwizacji stają się materią poważnych projektów. Idea promowania działań na rzecz zachowania cyfrowego dziedzictwa zdobywa coraz więcej zwolenników, ubywa natomiast jej przeciwników165. Jak wskazuje M. Wilkowski, przeciwnicy idei archiwizacji zaso-bów Sieci odwołują się zazwyczaj do trzech argumentów: 1. Archiwizacja Internetu jest nieracjonalna ze względu na jakość zabezpieczanych zasobów; 2. Archiwizacja Internetu jest nieracjonalna, ponieważ Internet archiwizuje się sam; 3. Archiwiza-cja Internetu jest nieracjonalna ze względu na koszty takiej iniArchiwiza-cjatywy i wielkość zasobów166. Argumenty te jednak odpiera J. Masanes w swej książce „Web Archi-ving”, wskazując, że Internet jednak nie archiwizuje się sam, zaś rozwój techniki sprawia, że produkuje się coraz bardziej pojemne, a przy tym coraz tańsze nośniki

Problem archiwizacji zasobów internetowych od dawna porusza wyobraźnię informatyków i badaczy, jednak póki co stworzenie projektu, który zabezpieczałby całość dostępnych w Internecie treści, jednocześnie przechowując je w niezmie-nionej postaci i udostępniając internautom na całym świecie, należy jeszcze do sfery marzeń164. To wszystko sprawia, jednak, że próby takiej archiwizacji stają się materią poważnych projektów. Idea promowania działań na rzecz zachowania cyfrowego dziedzictwa zdobywa coraz więcej zwolenników, ubywa natomiast jej przeciwników165. Jak wskazuje M. Wilkowski, przeciwnicy idei archiwizacji zaso-bów Sieci odwołują się zazwyczaj do trzech argumentów: 1. Archiwizacja Internetu jest nieracjonalna ze względu na jakość zabezpieczanych zasobów; 2. Archiwizacja Internetu jest nieracjonalna, ponieważ Internet archiwizuje się sam; 3. Archiwiza-cja Internetu jest nieracjonalna ze względu na koszty takiej iniArchiwiza-cjatywy i wielkość zasobów166. Argumenty te jednak odpiera J. Masanes w swej książce „Web Archi-ving”, wskazując, że Internet jednak nie archiwizuje się sam, zaś rozwój techniki sprawia, że produkuje się coraz bardziej pojemne, a przy tym coraz tańsze nośniki

W dokumencie Media w analogowym i CYFROWYM świecie (Stron 64-78)