• Nie Znaleziono Wyników

Żyjący pokolenie wcześniej chrześcijański apologeta, Justyn Męczennik, śmiało włączał dorobek kultury helleńskiej, a szczególnie filozofii, w inter-pretację doktryny wiary231. Jest tym samym prekursorem działania określo-nego później przez Euzebiusza z Cezarei jako preparatio evangelica232. W swo-im syntetyzującym myśleniu wykorzystywał dla obrony wiary antyczną apologetykę żydowską oraz już istniejące, dzięki Septuagincie, nawiązania judaizmu do kultury helleńskiej. W szczególny sposób widoczne są wpływy hellenizującego judaizmu Filona Aleksandryjczyka na twórczość pierwszego chrześcijańskiego filozofa233. Wpływ na jego twórczość mają trzy tradycje,

_________________________

230 Por. Jan Paweł II, Fides et ratio, Tekst i komentarze, red. Tadeusz Styczeń, Wojciech Chu-dy, Lublin 2003, pkt 38; Elżbieta Kotkowska, Teologia pomiędzy wiedzą a mądrością, w: Wstęp do teologii. Materiały do ćwiczeń, red. tenże, Poznań, WT UAM 2007, s. 51–60.

231 Por. Leszek Misiarczyk, Wstęp, w: Pierwsi apologeci greccy, dz. cyt., s. 163–206; autor w przypisie 32 podaje bibliografię na temat wątków filozoficznych w ocalałych dziełach Justy-na, s. 204.

232 Euzebiusz z Cezarei, Praeparationis Evangelicae vol. 1, libri I-X, vol. 2, libri XI–XV, red. Wilhelm Dindorf, Lipsiae, B.G. Teubner, 1867; Katarzyna Solecka, Katedra na pustkowiu. Katego-ria „praeparatio evangelica” w świetle twórczości Zbigniewa Herberta, dz. cyt., s. 10–13; Jerzy Szy-mik, W poszukiwaniu teologicznej głębi literatury. Literatura piękna jako „locus theologicus”, (dz. cyt., s. 86–91), ukazuje źródła historyczne tego terminu, jak również jego współczesną interpretację.

które harmonizuje w kluczu chrześcijańskiej gnozy mądrości234. Można śmiało powiedzieć: w genialnej, obrazowej syntezie św. Justyna jednoczą się przeciwieństwa, które współbrzmią, właśnie dzięki nieusuwalnym aporiom. Filozof potrafił uzgodnić w swojej koncepcji ciągłe dążenie filozofii greckiej do odkrycia tego, co stałe i niezmienne z historią wychodzenia Boga ku lu-dziom w dziejach. W Apologiach poszukuje argumentów nośnych dla ludzi mu współczesnych235, w Dialogu z Żydem Tryfonem podkreśla biblijne źródła chrześcijaństwa. W Apologiach filozofia, to dla niego umiłowanie mądrości236. Mądrości, która po wielu poszukiwaniach objawiła mu się w historii czło-wieka Jezusa Chrystusa. Dla naszych poszukiwań narzędzi badawczych i schematów interpretacyjnych pozwalających budować model «przestrzeni eklezjalnej», z bogatego dorobku św. Justyna Męczennika, warto zwrócić uwagę na jego interpretację Logosu wprowadzoną do doktryny chrześci- jańskiej przez Jana Ewangelistę, szczególnie w Prologu do Ewangelii237. Św. Justyn przekonuje, że Logos-Słowo Boże w pełni objawiło się w Jezusie Chrystusie; tym samym w genialnej intuicji, podobnie jak autorzy Nowego Testamentu, włącza historiozbawcze dzieje Izraela w interpretację Ewange-lii. Tenże Logos, poprzez akt stworzenia, jest rozsiany jak nasienie we wszystkich ludziach238, w Apologii II stwierdza: Słowo zasiew swój w całej za-szczepiło ludzkości239. Św. Justyn świadomie nawiązał do tego, co ówczesnym

_________________________

234 Por. Cipriano Vagaggini, Teologia. Pluralizm teologiczny, dz. cyt., s. 37–49.

235 Jako przykład można podać argumentację Justyna, której nie da się dzisiaj zastosować, ale chodzi o sposób postępowania. Dla świata kultury helleńskiej liczyło się to, co stare. Każdej nowości brakowało autorytetów uwiarygodniających jej prawdziwość. Św. Justyn, wiążąc chrześcijaństwo z Objawieniami proroków wykazywał, iż jest ono najstarszą z religii, sięga początków świata. Odwoływał się do tych kodów kulturowych, które dla jego słuchaczy były nośne, akceptowalne. Działania te nie przetrwały próby czasu co do treści, natomiast są ak- tualne co do zasady pastoralnej, by szukać uzasadnienia wiary w takich pojęciach, które są nośne dla danej kultury czy epoki. Na temat zmiany wartości opozycji stare/nowe; prze-szłość/przyszłość por. Jacques Le Goff, Historia i pamięć, dz. cyt., s. 65–71.

236 Por. Arkadiusz Lisiecki, Wstep, w: Święty Justyn, filozof i męczennik, Apologia. Dialog z Żydem Tryfonem, dz. cyt., s. LXXXII–LXXXIV.

237 Św. Jan Apostoł nawiązuje do żydowskiej symboliki światła i ciemności i adaptuje ją do interpretacji przyjścia Wcielonego Słowa. Poprzez to przyjście Bóg rozświetla ciemności, jednocząc się jakoś z każdym z nas i wsiewa swoje słowo (J 1, 4.9; 14,6).

238 Jest to specyficzna dla Justyna interpretacja omawianego wyżej wersetu z Księgi Ro-dzaju 1, 26.

239 Cytat ten jest poprzedzony słowami: „Zwolennicy stoicyzmu przynajmniej w etyce zdrowe głosili poglądy, tak samo jak nieraz poeci”. Justyn Męczennik, Apologia, II, 7, 1. Por. nowe tłumaczenie: „Zwolnnicy pogladów stoickich, przynajmniej w dziedzinie etyki, głoszą sensowne zasady (tak samo zresztą, jak w niektórych kwestiach poeci), dzięki temu, że Logos zaszczepił swoje nasienie całemu rodzajowi ludzkiemu”, Apologia II, w: Pierwsi apologeci chrze-ścijańscy, 8.1, dz. cyt., s. 277. W Chrystusie-Logosie wyjaśnia się tajemnica człowieka, do tych myśli nawiązują dokumenty soborowe, por. Gaudium et spes 22.

ludziom było dobrze znane, czyli do stoickiego terminu logon spermatikon, lÒgon spermatikÒn, następnie włączył go w interpretację działania Boskie- go Logosu-Siewcy, tworząc oryginalny termin: logos spermatikos240, lÒgoj spermatikÒj241 (rys. 12).

Rys. 12. Idea Logosu-Siewcy łącząca stałe odniesienie Boga ku ludziom z ich dynamicz-nym dążeniem ku pełni

Św. Justyn Męczennik, mając w pamięci swoją długą drogę poszukiwań, nie tylko przedstawia końcowy efekt, który go postawił przed ostateczną prawdą w religii chrześcijańskiej. Był apologetą i odpowiadając na potrzeby swojej epoki udowadniał, iż jedyna prawdziwa filozofia (jako umiłowanie mądrości) to ta, która przyjmuje Jezusa Chrystusa, wszystkie inne należy odrzucić. Nie oznacza to pełnego odwrócenia od ludzkich wysiłków, mogą one przygotować do przyjęcia Prawdy, są praeparationis evangelicae. Dał tym samym pierwsze kryteria doboru konstrukcji myślowych możliwych do akceptacji przez chrześcijaństwo jako miejsca poznania teologicznego.

Włączenie, nośnej po dzień dzisiejszy koncepcji logos spermatikos św. Ju-styna, pozwala uzupełnić opracowywany model interpretacyjny o źródło poznania prawdy, którym jest Słowo rozsiane w każdym człowieku.

Każ-_________________________

240 Liczba mnoga tego określenia w języku greckim to logoi spermatikoi, często używane w łacińskiej wersji semina Verbi. Możemy odnaleźć je w dokumentach Soboru Watykańskie- go II: Ad gentes 11; Lumen Gentium 16, 17; Nostra aetate 2; Gaudium et spes 10, 22, 36, 44, w: SVII.

241 Źródło wprowadzonego do nauczania chrześcijańskiego terminu odnajdujemy w li-stach św. Pawła Apostoła, a szczególnie w liście do Rzymian (1–2). Apostoł narodów wyraźnie stwierdza: każdy, jeżeli w sposób nieuprzedzony szuka prawdy, potrafi odnaleźć Boga. Przy-czyną tego według koncepcji św. Justyna jest rozsiane we wszystkich ludziach słowo Boże – logos.

dym, czyli tym, który poznał drogę Ewangelii i tym, któremu z różnych względów nie było to dane. Zasiew słowa jest potencjalną możliwością, którą należy rozwijać, by uzyskać pełnię prawdy. Można powiedzieć, iż w pewnym sensie koncepcja Justyna dopowiada i precyzuje, czym jest w człowieku Boży obraz i łączy go z ciągłą współpracą z dynamicznie obec-nym we Wszechświecie Logosem. Z drugiej strony, prowadząc swój dialog z Tryfonem, św. Justyn podkreśla, że chrześcijanie są tymi, których Bóg ota-cza Ręką mocarną i wyniosłym ramieniem. To oni przyjmują prerogatywy Ludu Wybranego, ponieważ: nam został dany Chrystus jako Zakon wieczysty242. Tym samym filozof przejmuje ideę ludu Bożego (qehal el), jako zwołania Bożego wywiedzionego z Egiptu. Człowiek już w akcie stworzenia jest jakoś włą-czony w Boże życie przez zasiane w nim słowo. On sam w sobie odczytuje, do czego go ten konstytutywny dar zobowiązuje. W interpretacji indywidu-alnego odniesienia do Boga i odczytania powołania pomocne są św. Justy-nowi osiągnięcia filozofii greckiej, jednak gdy rozpatruje życie wspólnotowe chrześcijan, zwraca się ku idei Ludu Bożego opisanego na kartach Starego Testamentu. Tym samym ukazuje biegunowe napięcie pomiędzy człowie-kiem, który w sobie podejmuje wolną decyzję pójścia za Chrystusem a śro-dowiskiem poszukiwania i uwiarygodniania prawdy, którym jest teologicz-nie rozumiane zwołateologicz-nie Boże243. Podobnie jak nauczanie św. Ireneusza, tak i św. Justyna Męczennika może być podstawą dla ukonkretniania trzech etapów metody historiozbawczej. Jakkolwiek wpływy filozoficzne z ich tendencją do eliminacji czasowości w opisie procesów obraz ten częściowo zaciemniają. Niemniej, jeżeli rozpatrzymy całą naukę św. Justyna, ujawni się perspektywa historiozbawcza jego interpretacji Objawienia, ale w innej optyce niż św. Ireneusza z Lyonu, co daje nam biegunowe napięcie pomię-dzy obiema koncepcjami teologicznymi.

* * *

Przystępując do wstępnej oceny zaproponowanej konstrukcji, zatacza-my kolejne koło w spiralnym zbliżaniu się do celu, którym jest stworze- nie wielowymiarowego modelu interpretacyjnego «przestrzeni eklezjalnej»

_________________________

242 Justyn Męczennik, Dialog z Żydem Tryfonem 11, dz. cyt., s. 113.

243 Potencjał badawczy przestrzeni zestawiającej oba pojęcia został przedstawiony w dwóch artykułach: Elżbieta Kotkowska, The research potential of the notion of logos spermatikos in relation to the Church understood as assembly of God (qehal el), w druku, w: Believing in Commu-nity. Ecumenical Reflections on the Church, red. Peter De Mey, Leuven, Peeters 2010; tenże, Warunki wstępne interpretacji doświadczenia religijnego. Pomiędzy logos spermatikos (lÒgoj sperma-tikÒj) a qehal el (לא להק), w: Ja – wspólnota, wspólnota – ja. Próba ujęcia interdyscyplinarnego, red. Elżbieta Kotkowska, Jarosław Moskałyk, Małgorzata Wiertlewska, Poznań, WT UAM 2008, s. 263-275.

wraz z uwzględnieniem obserwowanej zmienności244. Możemy powiedzieć, iż myśli zawarte w dziełach św. Justyna Męczennika i św. Ireneusza z Lyonu ukazują różne podejścia do interpretacji słów z Listu do Kolosan św. Pawła: Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszu-stwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie (Kol 2, 8).

W duchu tych słów obaj Ojcowie Kościoła odpowiadali na aktualne po-trzeby swojej epoki. Mimo że reprezentują dwa charakterystyczne nurty możliwych odpowiedzi, ich punkt wyjścia jest ten sam, oparty na Objawie-niu odczytanym w Kościele. Główne idee wykorzystane w modelu interpre-tacyjnym można przedstawić w następującej narracji. Bóg stwarza człowieka na swój obraz i podobieństwo (celem i demut). Samo stworzenie jest początkiem procesu historycznego, ponieważ Bóg powołuje każdego człowieka do ist-nienia w tym a nie innym czasie i przestrzeni. Środowisko człowieka nie jest bezładem, a uporządkowanym uniwersum (możliwym do rozpoznania przez nauki) i celową całością (możliwą do odczytania przez pryzmat Obja-wienia)245. W obu teoretycznie zakreślonych obszarach dzieją się dzieje, któ-re są dialogiem Boga z człowiekiem. Bóg «woła» ku Sobie człowieka, by ten mu odpowiedział w swej wolności i ostatecznie zrealizował powołanie, sta-jąc się Ludem Bożym (qehal el). Zgromadzeniem, w którym to, co indywi- dualne i wspólnotowe harmonizuje się (w istniejącym napięciu) w relacji z Bogiem246. Ostatecznie w eschatologicznym horyzoncie staje się Jego wiecznym kultem, tak by Bóg był wszystkim we wszystkim (1Kor 15, 28)247. Kult i oddawanie czci Bogu już w przestrzeni dziejących się dziejów jest zbieraniem tego, co rozproszone i organizowaniem wzajemnych odniesień, tak by były oddawaniem chwały Bogu. Człowiek nie jest w stanie dokonać tego sam. Potrzebuje współpracy z Bogiem (rekapitulacja, Logos-Siewca) zarówno od strony relacji społecznych – horyzontalnych, jak i tych werty-kalnych bezpośrednio prowadzących ku transcendencji. Zarówno św.

Irene-_________________________

244 Por. rys. 2, s. 54.

245 Zasada łączności i rozdzielności, czyli biegunowego napięcia wyodrębnionych obsza-rów, jest analogiczna do zagadnienia relacji historii powszechnej i historii zbawienia. Por. Podstawowe założenia, s. 73 nn. niniejszej pracy.

246 Wyczucie wspólnoty i jakiegoś mistycznego związku wszystkich ludzi ze sobą było tak oczywiste w epoce omawianych Ojców, że nawet gdy nie mówią o tym wprost, to jest to zakładany przed-sąd, oczywistość, o której nie trzeba nawet wzmiankować. Koncepcja polis (pÒlij) jako organizmu, którą również wykorzystał Paweł Apostoł (1Kor 12, 12; Rz 12, 4–5) była elementem wchodzącym w skład modelu kulturowego, o których wspomniano w niniej-szej pracy. Współcześnie w dobie dominacji nurtów indywidualistycznych sprawa nie jest tak oczywista.

247 Jest to uprawnione tłumaczenie tegoż wersetu, por. Grecko-polski Nowy Testament. Wy-danie interlinearne z kodami gramatycznymi, tłum. Remigiusz Popowski, Michał Wojciechowski Warszawa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio” 1994, s. 826.

usz, jak i św. Justyn przyjmują w swoich koncepcjach funkcję organizującą i zbierającą kultu oraz rytów, szczególnie paschalnych. Są świadkami coraz bardziej świadomego wiązania tradycji Starego Testamentu z Nowym. Pod-kreślają historyczny fakt Wcielenia i Paschy. Historycznie ustanowiona Eu-charystia jest dla obu miejscem teologicznie najsilniejszym248, ponieważ na tym miejscu Bóg zbiera cały Lud Boży249. Zadaniem tego Ludu, który orga-nizuje się w czasie i przestrzeni, nie bez łaski Boga, jest takie życie, które indywidualnie i społecznie będzie takim, jakim je Bóg zamierzył, ponieważ chwałą Boga żyjący człowiek, zaś życiem człowieka jest oglądanie Boga250. Ze względu na upadek ludzkości nie jest to stan możliwy do osiągnięcia tu i te-raz ote-raz te-raz na zawsze, ale jest to ciągły proces dochodzenia, realizowania określonego przez Boga celu i każda epoka musi to na swój czas odczytać.

We współczesnej teologii, pod wpływem dokumentów Soboru Waty-kańskiego II, nawiązuje się do intuicji św. Justyna i św. Ireneusza. Dzięki temu uwypukla się prawda, że kult sprawowany jako «Pamiątka» zbiera i organizuje całość czasów i miejsc. Podczas kultu paschalnego zgromadze-nie Boże jest powszechne, łącząc początek z końcem dziejów takimi, jakimi są nam one dane w czasie i przestrzeni, łącząc pamięć z obietnicą251. Czyli z naszego «tu i teraz» kult eucharystyczny spina to, co przeszłe z tym, co oczekiwane w nadziei. Przedstawiona interpretacja odpowiada najbardziej głębokim fundamentom teologii gnostyczno-mądrościowej252 uprawianej przez Ojców Kościoła pierwszych wieków253. Są to ramy, w które można i dzisiaj wpisać interpretację sposobów realizacji dążenia człowieka i wspól-noty do Boga254.

_________________________

248 Por. Jan Paweł II, Ecclesia de Eucharistia, w: Opoka. Czytelnia, [online], [dostęp 16.01.2010], dostępne w WWW, http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/ encykliki/eucharistia_17042003.html; Encyklika ta powstała w nurcie teologicznym określa-nym, jako teologia eucharystyczna (później communio). Niemały wpływ na kształtowanie się tego nurtu, już w czasie Soboru Watykańskiego II, miały dzieła prawosławnego teologa Miko-łaja Afanasjewa, por. Kościół Ducha Świętego, tłum. Henryk Paprocki, Białystok, Bractwo Mło-dzieży Prawosławnej w Polsce 2002.

249 Wyrazili to przekonanie również męczennicy scylitańscy dnia 17 lipca 180 roku, nawet pod karą śmierci uczestnictwo w niedzielnym zgromadzaniu było najważniejszą powinnością wobec Boga. Por. Akta męczenników scylitańskich, w: Antologia literatury patrystycznej, red. Ma-rian Michalski, Warszawa, Akademia Teologii Katolickiej 1969, s. 218–219.

250 Por. Ireneusz z Lyonu, Chwałą Boga żyjący człowiek, dz. cyt. s. 86.

251 Por. Tomasz Węcławski, Sententia Consonans Eucharistiae. Opis fundamentalnej teologii zorientowanej ku Eucharystii, Poznań, WT UAM 1999, s. 120.

252 Cipriano Vagaggini, Teologia. Pluralizm teologiczny, dz. cyt., s. 37–49.

253 Przykładem teologii opartej na tym modelu może być teologiczna filozofia św. Grze-gorza z Nyssy, por. Elżbieta Kotkowska, Pomyśleć świat jako całość, Poznań, WT UAM, Księgar-nia Świętego Wojciecha 2003; Wojciech Szczerba, A Bóg będzie wszystkim we wszystkim …. Apo-katastaza Grzegorza z Nyssy. Tło, źródła, kształt koncepcji, Kraków, WAM 2008.

254 Pamięć związana z wiarą może być różnie rozumiana; w tej pracy przyjmujemy ujęcie proponowane między innymi w artykule: Teresa Stanek, Pamiętać, aby mieć przyszłość, TP,