• Nie Znaleziono Wyników

Marnotrawstwo w realnym socjalizmie versus marnotrawstwo w realnym kapitalizmie

Rozdział 1. Marnotrawne systemy przyrodnicze i gospodarcze

1.2. Marnotrawne systemy gospodarcze

1.2.4. Marnotrawstwo w realnym socjalizmie versus marnotrawstwo w realnym kapitalizmie

Dowodzenie nieefektywności określonego systemu gospodarczo-politycznego jest ważnym elementem walk ideologicznych. Przykładem tego jest krytyka realnego socjalizmu jako systemu marnotrawnego. Zgodnie z ekonomią neoklasyczną centralne planowanie prowadziło do ciągłego niedopasowania popytu i podaży, a w szczególności niedoborów produkcyjnych50, wynikających z nadmiernej biurokracji oraz planów letnich.

Nieefektywność tego systemu była wyjaśniana poprzez brak obiektywizujących mechanizmów rynkowych pozwalających na wycenę dóbr i pracy, która mogłaby racjonalizować praktyki gospodarcze51. Zjawisko to potęgowała zła organizacja pracy, która skutkowała ukrytym bezrobociem, niedokończonymi inwestycjami, produkowaniem wadliwych dóbr, niezużywaniem surowców i półproduktów oraz produkcją nastawioną na rozbudowę przemysłu, a nie zaspokojenie bieżących potrzeb konsumpcyjnych. Powstający na rynku niedobór, wymuszał adaptacyjne zachowania, które miały formę korupcji oraz klientelizmu52. W zakładach pracy masowym zjawiskiem były kradzieże, dzięki czemu

49 W literaturze znajduje się wiele pozycji wskazujących, że kryzysy kapitalizmu są niezbędne, aby po nich stwarzać przestrzenie dla nowych inwestycji, produkcji i sprzedaży dóbr. Por. Chancellor E., Historia spekulacji finansowych, MUZA S.A., Warszawa 2001, Klein N., Doktryna szoku. Jak współczesny kapitalizm wykorzystuje klęski żywiołowe i kryzysy społeczne, MUZA S.A., Warszawa 2009,

50 W podobny sposób widział realny socjalizm János Kornai. Por. Kornai J., Niedobór w gospodarce, PWE, Warszawa 1985.

51 Por. Staniszkis J., Ontologia socjalizmu, Dante, Kraków-Nowy Sącz 2006, str. 60-75.

52 Na ten temat patrz: Tittenbrun J., Upadek socjalizmu realnego w Polsce, Rebis, Poznań 1992, Ziółkowski M.

Utowarowienie stosunków społecznych a rozchwianie systemów wartości we współczesnej Polsce, „Kultura i Społeczeństwo” 2/2004.

rozwijał się czarny rynek53. Miał on dwojaką funkcję. Z jednej strony poprzez oddolną dystrybucję dóbr z perspektywy krótkoterminowej spełniał pozytywną rolę dla systemu, zaspokajając potrzeby jednostek oraz zapobiegając marnotrawstwu. Z drugiej strony z perspektywy długoterminowej był jednym z czynników dynamizujących upadek realnego socjalizmu, poprzez promowanie postaw sprzecznych z wymogami utrzymania jego efektywności i spójności. Centralne planowanie w realnym socjalizmie jest różnie oceniane w zależności od perspektywy politycznej. Dla ludzi lewicy socjalizm upadł, ponieważ nie urzeczywistniał swoich wartości i ideologii. W warstwie realnej wewnątrz rynków socjalistycznych oddziaływały destrukcyjne dla niego mechanizmy kapitalistyczne54. Na zewnątrz państwa bloku sowieckiego działały jak duży monopolistyczny kapitalista. Tak funkcjonująca formacja gospodarczo-polityczna uzyskała miano kapitalizmu państwowego.

Natomiast myśliciele neoliberalni określali te same mechanizmy jako nieefektywną gospodarkę opartą na centralnym planowaniu.

Ocenę efektywności systemów gospodarczo-politycznych również dokonuje się poprzez pryzmat praktyk dystrybucji i konsumpcji dóbr. Z pespektywy konsumentów realny socjalizm kojarzy się z niedoborami, brakami na półach, długimi kolejkami w sklepach oraz poczuciem niesprawiedliwości w sferze dostępu do dóbr. Kolejki stały się jednymi z symboli tamtych czasów. Jak zaznacza Joanna Mazurek stanie w nich było zdefiniowane jako drugorzędny problem kobiecy w stosunku do produkcji, która była określana jako przede wszystkim sfera aktywności mężczyzn55. Czas spędzony w kolejkach był określany mianem marnotrawstwa. Znaczenie tego kłopotliwego obowiązku wzrosło w momencie kryzysu zaopatrzenia w 1981 roku. Stało się tak, ponieważ w zależności od regionu w kolejkach czekało się dziennie średnio od trzech do pięciu godzin56, co sprawiało, że czynność ta nie mogła być już tylko wykonywana przez kobiety lub inne niepracujące osoby takie jak dzieci i emeryci.

Realny socjalizm zgodnie z powyżej zarysowaną narracją był nieefektywny na płaszczyźnie produkcji i dystrybucji. Głosy krytyczne wobec tamtych czasów rzadziej podejmują tematykę ekologiczną powiązaną z gospodarką odpadkami, zanieczyszczeniem środowiska, recyklingiem. Nie oznacza to, że te kwestie nie istniały jako problem społeczny.

53 Por. Kochanowski J., Tylnymi drzwiami. „Czarny rynek” w Polsce w 1944-1989, Neriton, Warszawa 2010.

54 Por. Tittenbrun J., Upadek socjalizmu…, dz.cyt.

55 Por. Mazurek M., Antropologia niedoboru w NRD i PRL 1971-1989, Centrum im. Willy Brandta, Wrocław 2010, str. 97-101, Tejże, Społeczeństwo kolejki. O doświadczeniu niedoboru1945-1989, TRIO, Warszawa 2010.

56 Mazurek M., Antropologia niedoboru…dz.cyt, str. 125.

Jedną z tego typu codziennych niedogodności był niedobór opakowań, słoików, butelek, czyli przedmiotów które zapewniały efektywne przemieszczanie produktów żywnościowych.

Braki na rynku dotyczyły też opakowań produktów. Zdarzały się przypadki pakowania świeczek tortowych w kartoniki po rosole „Winiary”. Warto również wspomnieć, że obyczajem tamtych lat było wydawanie reszty cukierkami, zapałkami, prezerwatywami lub zupami w kostkach, choć kupujący zazwyczaj odbierał to jako korzyść dodatkową […] Monopol alkoholowy okazał się jednym z najbardziej dochodowych przedsiębiorstw w PRL-u, lecz jakość jego produktów pozostawiała wiele do życzenia. Ciągle brakowało butelek, etykiet, kapsli.

Jakość wyrobów także była nienajlepsza. Brakowało maszyn do mycia, myto je więc ręcznie. Zdarzały się przypadki, że butelki były wykorzystywane do przechowywania nafty, benzyny, rozpuszczalników, a dopiero z czasem sprzedawano je do punktów skupu butelek, czy w sklepie. Butelki myto pobieżnie, zatem sprzedawany trunek często bywał mieszaniną różnych cieczy, nawet trujących57.

Podobny obraz na temat Związku Radzieckiego przedstawia Irina Głuszczenko. Wspomina o kolejkach do skupu butelek i słoików, wynikających z ich niedoboru.

To przerażające: kraj, który odniósł zwycięstwo w wielkiej wojnie, wysłał pierwszego człowieka w kosmos, zagospodarował dla rolnictwa bezkresne ugory, przez dziesięciolecia nie mógł sobie poradzić z niedoborem butelek i słoików! Teoretycznie można było założyć, że w skrajnie zmilitaryzowanej gospodarce radzieckiej powinno brakować właśnie metalu, który był wykorzystywany do produkcji broni. Praktyka pokazywała co innego – metalu w kraju było pod dostatkiem. Brakowało czegoś innego - szkła, drewna a w późniejszym czasie plastiku. […] W warunkach ciągłego deficytu wszelkich opakowań każde z nich mogło stać się potencjalnym pojemnikiem. W pudełkach po herbatnikach trzymano lekarstwa. Do słoików wsypywano cukier i kaszę.

Wszystko, co można było zawinąć, zwijano w zwykły, gruby papier pakowy, w razie jego braku – w gazetę.

Śledź zwinięty w gazetę to typowy obrazek ówczesnego życia. Paradoks epoki radzieckiej: gazeta. Przeznaczona do jednodniowego, jednorazowego użytku, miała, zdaje się, wielorazowe zastosowanie. Okazywała się niezwykle funkcjonalna […]58.

Autorka wspomina również o ważnej funkcji toreb na zakupy; używanych wielorazowo plastikowych reklamówek, które były symbolem statusu i dobrego stylu; oraz o innych dzisiaj niespotykanych niedogodnościach, związanych z koniecznością chodzenia na zakupy z własnymi słoikami, które były napełniane z automatów różnymi artykułami spożywczymi.

57 Korczak I., Problemy życia codziennego w dekadzie Gierka, http://wiedzaiedukacja.eu/archives/36563 (dostęp 01.04.2016).

58 Głuszczenko I., Sowiety od kuchni. Mikojan i radziecka gastronomia, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2012, str. 164-165.

Powyżej opisana krytyka wydolności gospodarczej realnego socjalizmu była jednym z czynników sprzyjających dominacji paradygmatu neoliberalnego w ekonomii politycznej.

Niemniej jednak nie oznaczało ona końca ideologicznych debat dotyczących pojęcia marnotrawstwa w realnym kapitalizmie. Tak jak realny socjalizm był krytykowany za niską wydajność produkcyjną i „puste półki”, tak też realny kapitalizm jest krytykowany za nadprodukcję, „pełne półki”, niszczenie dużej ilości niesprzedanych towarów oraz marnotrawstwo pracy niezbędnej do ich wytworzenia. Na pierwszy rzut oka w socjalizmie

„nic się nie marnowało”, bo każdy towar był szybko zbywany. Był to jednak system niewydajny produkcyjnie. Kapitalizm jest systemem efektywniejszym na tej płaszczyźnie.

Jednak nienadążający za podażą popyt oraz nierówności dochodowe sprawiają wrażenie, że

„marnuje się w nim bardzo dużo”. Ukryte bezrobocie w socjalizmie zostało zastąpione jawnym w kapitalizmie. Niedobór opakowań zastał zastąpiony ich nadmiarem. Dzięki temu obecnie efektywniej przemieszcza się towary, ale za to produkuje się większą ilość niebiodegradowalnych śmieci. Oba systemy są również oskarżane o zanieczyszczenie przyrody. W każdym z nich było ono programowane innymi zasadami reprodukującymi system – w realnym socjalizmie realizacją planów wieloletnich, a w kapitalizmie zasadą zysku. Kapitalizm jest również krytykowany za marnotrawstwo w sferze konsumpcji59. Stanie w kolejkach zastąpił czas niezbędny do wyboru spośród wielu opcji. Kolejki pojawiły się natomiast w innych miejscach, gdzie mamy do czynienia z niedoborami podażowymi, mianowicie na rynku pracy i służbie zdrowia. Zmieniała się też uspołeczniająca funkcja kolejek. Coraz rzadziej oczekiwanie jest powiązane z miejscem w przestrzeni, jak to miało miejsce przed sklepami w czasach PRL-u. Obecnie coraz częściej kolejki są rozproszone, ponieważ czeka się na dostęp do określonego dobra w gospodarstwie domowym.