• Nie Znaleziono Wyników

Argumenty Packarda można uszczegółowić poprzez rozróżnienie wzorów dewaluacji, które są związane z określonymi wartościami wbudowanymi w przedmioty. Niska ocena i odrzucenie czegoś wynika z wielu systemów klasyfikacji takich jak użyteczne versus nieużyteczne, ładne versus brzydkie, drogie versus tanie, trudno dostępne versus łatwo dostępne i tak dalej. W celu ich uwzględnienia warto wyróżnić dwa wymiary związane z wartością użytkową11 i zaspokajaniem potrzeb jednostek. Pierwszy z nich odzwierciedla fizyczne właściwości przedmiotu. Wartość użytkowa maleje wraz ze spadkiem komfortu lub możliwości użytkowania określonego towaru, wynikającego między innymi z wcześniej wyróżnionego fenomenu „wbudowanych usterek”. Wyrzucanie nie jest determinowane tylko fizycznymi walorami kupowanych rzeczy. Często produkt nadaje się do użytku, a pomimo to jest utylizowany lub nieużytkowany. Wynika to z tego, że współcześnie wiele rzeczy szybko zużywa się psychologicznie12 i lub symbolicznie. Ważną rolę w tym procesie odgrywają zmiany mód13, powstawanie nowych modeli produktów oraz oddziaływanie sfery reklamy i marketingu na świadomość społeczną. Dany przedmiot może po prostu znudzić się, być uważany za przestarzały, nieładny lub też niedopasowany do otoczenia (na przykład stary telewizor w wyremontowanym pokoju)14.

Intensyfikacja zjawisk dewaluacji symbolicznej przedmiotów może być tłumaczona przez teorie mówiące o zmiennej naturze dzisiejszych tożsamości15. Umiarkowaną koncepcję wpisującą się w te debaty przedstawia Rafał Drozdowski, który podkreśla, że to, co określa się jako intensyfikację zjawiska fundamentalnych zmian tożsamości, jest procesem zwielokrotniania eksperymentów, które zazwyczaj powodują powierzchowne korekty w

11 Duża rola wartości użytkowej w procesie wykorzystywania i wyrzucania towarów nie oznacza pomniejszenia roli wartość wymiennej. W warunkach współczesnego kapitalizmu, w którym znaczna część życia jest

poddawana utowarowieniu, konsumenci często percypują wartość towaru poprzez pryzmat jego ceny. W momencie zakupu wartość wymienna może mieć decydujące znaczenie przy wyborze produktu. Następnie podczas jego użytkowania może ona wpływać na to, że użytkownik będzie bardziej lub mniej dbał o przedmiot i korzystał z niego. Natomiast produkty tanie, o ile nie są powiązane z ważnymi sensami dla jednostki, mogą być traktowane z mniejszym szacunkiem.

12 Por. Homans G.C., Podstawowe procesy społeczne, [w:] Współczesne teorie socjologiczne T.1, Jasińska Kania A., Nijakowski L.M., Szacki J., Ziółkowski M. (red.), Scholar, Warszawa 2006.

13 Por. Simmel G., Z psychologii mody, Studium socjologiczne, [w]: Tenże, Pisma socjologiczne, Oficyna Naukowa , Warszawa 2008, str. 155-164.

14 Por. Rogowski Ł., Społeczne definiowanie starości w przestrzeni przedmiotów, [w:] Patrząc na starość, Jakubowska H., Raciniewska A., Rogowski Ł. (red.), UAM, Poznań 2009, str. 296.

15 Kopytoff I., Kulturowa biografia rzeczy – utowarowienie jako proces, [w:] Badanie kultury. Elementy teorii antropologicznej, Kempny M., Nowicka E. (red.), PWN, Warszawa 2003, str. 274.

koncepcji siebie. Ten mechanizm określa on mianem „tożsamościowych dostawek”, które są:

[…] nie tyle z gruntu zmienioną, przeformatowaną tożsamością, „czymś nowym wstawionym w miejsce czegoś starego”, ile dość precyzyjnie wydzielonym obszarem tożsamości, który ma za zadanie „obsługiwać” coraz to inne indywidualne aspiracje związane z kolekcjonowaniem nowych (często ryzykownych) doświadczeń oraz

„eksperymentowaniem na polu biografii”. […] Inaczej mówiąc, „tożsamościowa dostawka” pełni funkcję wyspecjalizowanego segmentu tożsamości, w obrębie którego usytuowane zostają wszelkie nowe („próbne”,

„niepewne”, „tymczasowe”, „warunkowe” i tak dalej) identyfikacje16.

Tożsamościowe dostawki mogą wpływać na zakupy nowych rzeczy, które są konsekwencją prób realizacji nowych wartości, aspiracji i stylów życia. Krótkoterminowość i powierzchowność takich zmian w nieuchronny sposób musi powodować dewaluację takich przedmiotów. Przedmiot zdewaluowany może jednak znaleźć nowego właściciela realizującego te same wartości i cele, które poprzedni porzucił. Dlatego też zmienność biografii przedmiotów i ich wymiany są nieuchronnym i bezpośrednim rezultatem prób zmian biografii ludzkich. Opisywany proces dobrze streszcza stwierdzenie Jeana Boudlirralda.

Żyjemy dzisiaj w świecie przedmiotów: mam tutaj na myśli fakt, że żyjemy w ich tempie, w rytmie ich nieustannego następstwa. Dzisiaj to my jesteśmy świadkiem ich narodzin, dojrzewania i śmierci, podczas gdy w obrębie wszystkich poprzednich cywilizacji to zwyciężające czas przedmioty, narzędzia i pomniki trwały dłużej niż kolejne ludzkie pokolenia17.

3.2. Argumenty podważające koncept „społeczeństwa wyrzucającego”

Refleksje wskazujące na rosnącą skalę praktyk wyrzucania i ich negatywny wpływ na reprodukcję społeczeństw pokrywają się z codzienną obserwacją porzuconych przedmiotów oraz przekazami medialnymi, wskazującymi na współczesne problemy ekologiczne. To, że wyrzuca się różne rzeczy jest niepodlegającym w wątpliwość faktem. Można jednak spierać się o kilka innych kwestii i zadać następujące pytania. Czy wyrzucanie jest samo w sobie złe?

16 Drozdowski R., Obraza na obrazy. Strategie społecznego oporu wobec obrazów dominujących, Zysk i S-ka, Poznań 2009, str. 294-295.

17 Baudrillard J., Społeczeństwo konsumpcyjne. Jego mity i struktury, Sic!, Warszawa 2006, str. 8.

Czy mamy do czynienia z rosnącą tendencją praktyk wyrzucania, która sprawa, że dzisiejsze społeczeństwa można nazwać „wyrzucającymi”? Czy wyrzucanie przedmiotu jest jednoznaczne z jego dalszą dematerializacją i brakiem użytkowania? Tego typu wątpliwości między innymi wzbudza opis i ocena zjawiska marnotrawstwa dokonana przez Packarda.

Argumenty użyte przez niego pojawiają się często w dyskusjach na temat społeczeństwa konsumpcyjnego. Część z nich warto poważnie rozważyć. Niemniej jednak należy również wskazać na pewne mankamenty tej perspektywy. W przypadku prezentacji marnotrawstwa w sposób Packardowski bardzo trudno dokonać precyzyjnych szacunków skali opisywanego zjawiska. Po pierwsze, nikt nie liczy i nie jest w stanie policzyć ile konsumenci tak naprawdę wyrzucają lub też przetrzymują sprawnych, ale nieużytkowanych produktów. Po drugie, nie wiadomo jak definiować zjawisko „chomikowania” przedmiotów18. Przedmioty składowane w mieszkaniach mogą wytwarzać poczucie kontroli poprzez przeświadczenie, że ma się do dyspozycji rzeczy, które mogą zostać użyte w sytuacjach tego wymagających. Dominuje w tym kontekście orientacja „na wszelki wypadek”. Dzięki temu nieużywane przedmioty zachowują swoją psychologiczną „użyteczność”19. Po trzecie, bardzo często mamy do czynienia z niepełnym użytkowaniem, co powoduje dodatkowe problemy metodologiczne.

Przedmiot może w ogóle nie zostać użyty. Może też być wykorzystany w minimalnym stopniu. W takim kontekście trudno postawić granicę, od kiedy zaczyna się marnotrawstwo, a kiedy go nie ma. Tego typu dylematy wymagałyby stworzenia dostosowanych do problemu narzędzi analitycznych, metodologii badania oraz normatywnych kryteriów oceny. Można stwierdzić, że krytyka marnotrawstwa w sferze konsumpcji wynika z obserwacji skutków, do których dodaje się w sposób dedukcyjny przyczyny. Podkreślając ten problem, nie twierdzę, że w całości powinna być ona odrzucona. Sądzę jednak, że dodanie czegoś nowego do refleksji na temat „społeczeństwa wyrzucającego” wymaga bardziej zniuansowanych badań, które na stracie nie zawierałyby znanych już od ponad półwiecza zestawu gotowych odpowiedzi.

18 Skowrońska M., Minimalizm i chomikowanie; jak radzić sobie z nadmiarem przedmiotów?, „Kultura Współczesna” 1/2013.

19 Dodatkowo system kapitalistyczny często wykorzystuje ten schemat, poprzez wskazywanie na nowe obszary ryzyka, niepewności, które trzeba mieć pod kontrolą poprzez zakup nowych produktów. Produkty, które są kupowane w wyniku wzbudzenia takich tymczasowych emocji, z perspektywy czasu mogą okazać się błędną inwestycją. W tym przypadku konsument otrzymuje rzecz, która po krótkim okresie może utracić wartość użytkową, związaną z wytwarzaniem bezpieczeństwa ontologicznego. Można się zastanowić, czy w społeczeństwie, w którym wytwarzane są różnorodne formy ryzyka nie mamy do czynienia z coraz szybszą zużywalnością tego typu właściwości produktu.

Argument 1: problematyczna dychotomia oszczędna przeszłość versus rozrzutna