• Nie Znaleziono Wyników

Nierówności a kapitał społeczny

W dokumencie Społeczne wymiary starzenia się (Stron 105-108)

Problem nierówności społecznych analizowany jest w kontekście stratyfikacji spo-łecznej, czyli hierarchii warstw społecznych1 o większych lub mniejszych szansach do-stępu do jakiegoś społecznie cenionego dobra: bogactwa, władzy, prestiŜu, wykształcenia i zdrowia (Sztompka 2002, s. 336-338, 354-355). Nierówność społeczna oznacza fakt, iŜ przynaleŜność do róŜnych grup i zajmowanie róŜnych pozycji sprawia, Ŝe ludzie mają nierówny dostęp do poszczególnych dóbr, przy czym nie wynika to z racji jakichkolwiek cech cielesnych czy psychicznych (tamŜe, s. 301, 306).2 Poza tym moŜe dochodzić do zbieŜności lub rozbieŜności między hierarchiami stratyfikacyjnymi a więc wysoka lub ni-ska pozycja jednostki lub grupy na jednej z drabin nierówności moŜe odpowiadać, bądź nie odpowiadać podobnej pozycji w innych hierarchiach. Zainteresowanie związkami nie-równości społecznych z aktywnością ludzi starych uzasadniają złoŜone skutki starzenia się zbiorowości ludzkich. Poza wzrostem wydatków publicznych na ich utrzymanie zwraca się uwagę m.in. na feminizację populacji, wzrost zapotrzebowania na usługi opieki społecznej i sektora zdrowia oraz zmiany struktur rodzin, społeczności lokalnych, konsumpcji, inwe-stycji, innowacyjności i produktywności pracy, preferencji politycznych i edukacji (Szatur-Jaworska 2006a, 241-256; Błędowski 2006, 257-266). Niezbędne stają się inwestycje wy-równujące dostęp ludzi starych do róŜnorodnych form aktywności, które zwiększą szanse na pomyślne starzenie, czyli starzenie wolne od chorób, stymulowane pozytywnym wpły-wem otoczenia i niewielkimi deficytami w sferze psychospołecznej (Trafiałek 2006, s. 70).

Zagadnienie nierówności społecznych poruszają: teoria politycznej ekonomii starości, model stratyfikacji wieku i teoria subkultury starości. Pierwsza zakłada, Ŝe starość stano-wi efekt polityki socjalnej, podziału pracy, róŜnic ekonomicznych i społecznych, zatem problemy ludzi starych naleŜy rozpatrywać w kontekście gospodarki światowej, funkcji

1 Warstwy społeczne to kategorie społeczne, w których ludzie są powiązani ze sobą więzią subiektywną i

obiektyw-ną, przy czym róŜnią się od innych warstw szansami osiągania dóbr oraz wynikającym z tego stylem Ŝycia, typową ideologią i obyczajami (P. Sztompka, 2002, Socjologia. Analiza społeczeństwa, Znak, Kraków, s. 336-339, 354-355). Przykładowo ludzie starzy mogą róŜnić się między sobą wysokością pobieranych świadczeń i przynaleŜnością do grup społecznych, ale jednocześnie moŜe ich łączyć fakt, iŜ posiadają niŜsze szanse na zdobycie prestiŜu niŜ osoby młode. Kategorie społeczne mogą być równieŜ rozpatrywane jako klasy społeczne pod warunkiem, Ŝe między oso-bami tworzącymi taki rodzaj zbiorowości pojawi się wspólnota interesów ekonomicznych, sieć komunikacji i kon-taktów, świadomość klasowa oparta na przekonaniu istnienia sprzecznych interesów klasy przeciwnej oraz formy or-ganizacyjne pozwalające na prowadzenie walki klasowej (tamŜe, s. 186, 194, 345-348). Ludzie starzy mogą zatem potencjalnie podejmować zbiorowe działania by realizować wspólne cele np. poprawić swoje warunki Ŝyciowe lub utrzymać bądź podwyŜszyć świadczenia społeczne.

2 Jeśli szanse dostępu do dóbr określają przesądy lub stereotypy dotyczące cech takich jak wiek mamy do czynienia

z dyskryminacją, która wiąŜe się z marginalizacją społeczną, czyli usytuowaniem ludzi na peryferiach istotnych nur-tów Ŝycia społecznego w taki sposób, iŜ dyskryminowani niekiedy uczestniczą w Ŝyciu społecznym a niekiedy nie - zasadniczo jednak ich dorywcze uczestnictwo bez pomocy z zewnątrz nie przekształca się w uczestnictwo trwałe (E. Wnuk-Lipiński, 2005, Socjologia Ŝycia publicznego, Scholar, Warszawa, s. 271-272, 346, 348).

Nierówności społeczne w kontekście badania kapitału społecznego ludzi starych 105 państwa, rynku pracy i podziałów na płeć, wiek, grupy etniczne i klasy (Synak 1999, s. 145; Halicki 2006, s. 264; Szatur-Jaworska 2000, s. 112-114). Zwraca się tu uwagę na dyskryminację ze względu na wiek, przyznawanie ludziom starym statusu osób zaleŜnych oraz na wyŜszą opłacalność programów socjalnych dla elit politycznych lub przedsiębior-ców niŜ ludzi starych. Model stratyfikacji wieku zaś zakłada podział społeczeństwa na grupy wieku, które róŜnią się dostępem do dóbr oraz rolami społecznymi, normami, war-tościami i toŜsamością (Synak 1999, s. 145; Halicki 2006, s. 260). Podejście to podkreśla zróŜnicowanie ludzi starych zaleŜne od okresów ich urodzenia i pomija subiektywny wy-miar postrzegania wieku przez jednostkę. Teoria subkultury starości zakłada natomiast, Ŝe w wyniku wykluczenia z interakcji z innymi grupami wieku, wzrostu kontaktów z rówie-śnikami oraz poczucia wspólnoty poglądów i zainteresowań ludzie starzy tworzą zbioro-wości o odrębnych normach, wartościach i sposobie Ŝycia, które mogą przekształcać się w grupy nacisku a następnie partie polityczne przeciwne kulturze dominującej (Synak 1999, s. 145; Halicki 2006, s. 263-264; Niezabitowski 2007, s. 121-148). W polskich wa-runkach częściowe zaprzeczenie tej teorii stanowi niska popularność Partii Emerytów i Rencistów, co przypuszczalnie wynika z silnego zróŜnicowania kategorii społecznej lu-dzi starych (zob. Szatur-Jaworska 2006b, s. 205-213). Barlu-dziej prawdopodobne, iŜ na te-renie kraju będą powstawać lokalne grupy reprezentujące interesy seniorów, jak kluby se-niora i grupy samopomocowe (Niezabitowski 2007, s. 173-174).

Wskazane teorie odnoszą się do makro analizy procesów społecznych gdy tymczasem niektórzy badacze (Rychard 2008, s. 461-467) wskazują Ŝe w Polsce mamy do czynienia z rozproszonym ładem społecznym, zwanym takŜe zindywidualizowanym. Według tego podejścia w Polsce nie występuje ani jednolita droga integracji, ani dominująca linia kon-fliktów. Mamy raczej do czynienia z wieloma kryteriami podziałów. Wskazuje się tu m.in. na: wydarzenia I i II wojny światowej, znaczne straty ludzkie w wyniku okupacji, utratę duŜej części terytorium, przesunięcia granic państwa, przesiedlenia ludności, ujed-nolicenie struktury narodowej i etnicznej, migracje zarobkowe do Stanów Zjednoczonych, powiązanie ze Związkiem Radzieckim i doprowadzenie do jego rozpadu, przystąpienie do Unii Europejskiej, otwieranie się granic, wielowymiarową globalizację, dostęp do global-nej sieci komunikacyjglobal-nej. Konflikty dotyczące tych procesów cechuje słabość, powszech-ne jest obywatelskie nieuczestnictwo w Ŝyciu publicznym (np. unikanie udziału w głoso-waniach wyborczych, Ŝycie „na zasiłku” czy na wcześniejszej emeryturze), które prze-ciwstawiane jest aktywnemu działaniu Polaków na rynku, przy czym są to strategie jed-nostkowe a nie wspólnotowe. Zakłada się teŜ, Ŝe podziały klasowe tracą na znaczeniu w ujęciu makrostrukturalnym, ale są widoczne w konkurujących ze sobą małych grupach i poszczególnych instytucjach. Rozpoznaniu tej dynamiki mogą słuŜyć analizy kapitału społecznego, czyli najogólniej potencjału współdziałania osadzonego w powiązaniach międzyludzkich i normach społecznych, który moŜe przynosić korzyści osobom, grupom i społeczeństwom.

Do opisu mechanizmów powstawania i reprodukcji nierówności moŜna skorzystać z podejścia strukturalnego do badań nad kapitałem społecznym autorstwa P. Bourdieu. Ujęcie to pozwala zwrócić uwagę na szanse i bariery nagromadzenia przez jednostki i zbiorowości w ciągu Ŝycia zasobów słuŜących pomyślnej starości. Zakłada się tu, iŜ ka-pitału nie moŜna rozpatrywać bez uwzględnienia pojęć pola i habitusu (Bourdieu, Wa-cquant 2001, s. 76). Logikę tych zaleŜności autor wyjaśnia posługując się porównaniem do gry, z tą róŜnicą Ŝe wiele reguł Ŝycia społecznego nie jest ujawnionych i

skodyfikowa-nych (tamŜe, s. 78-81). Kapitał to środki do gry, pole to miejsce gry, zaś habitus to dyspo-zycje graczy. Obszar w którym toczy się gra ma względną autonomię i właściwe sobie za-sady. Polem moŜe być np. gospodarka, polityka, sztuka, nauka, religia, oświata, prze-strzeń miejska. Nie istnieje Ŝadne ograniczenie liczby istniejących pól, gdyŜ ludzie stale je konstruują. W kaŜdym z nich jednostki są ze sobą połączone siecią stosunków i zaleŜ-ności, które liczą się bardziej niŜ poszczególne osoby.

W polu toczy się rywalizacja o najkorzystniejsze pozycje – jednostki, grupy lub insty-tucje mogą wchodzić ze sobą w relacje dominacji, podporządkowania i równowaŜności (tamŜe, s. 78). Ponadto aktorzy społeczni są nierówno wyposaŜeni w cztery podstawowe rodzaje kapitału (Turner 2005, s. 597): ekonomiczny (pieniądze i przedmioty do wytwa-rzania towarów i usług), społeczny (pozycje i relacje w grupach i sieciach umoŜliwiające mobilizowanie zasobów), kulturowy (umiejętności, zwyczaje, nawyki, style językowe, rodzaj ukończonych szkół, gust, style Ŝycia) oraz symboliczny (symbole wykorzystywane do uprawomocnienia posiadania pozostałych kapitałów). Formy te do pewnego stopnia dają się przekształcać, konwertować jedna w drugą a ich uŜycie zaleŜy od cech aktorów społecznych i warunków gry. W poszczególnych polach waŜne mogą być róŜne formy kapitału a poza nimi mogą występować teŜ formy właściwe dla danego pola (np. kapitał militarny, prawny) (Bourdieu, Wacquant 2001, s. 98-99 i 105). RównieŜ wartość i hierar-chia kapitałów moŜe zmieniać się wraz z rozwojem pola - uczestnicy gry mogą reprodu-kować jej zasady lub je zmieniać np. dyskredytując wartość podtypów kapitałów rywali (tamŜe, s. 79-81).

Za najwaŜniejszy kapitał jednostki uznaje się habitus, czyli analitycznie określoną sumę zasobów człowieka, „łączny rezultat oddziaływań socjalizacyjnych, jakim podlega w ciągu Ŝycia jednostka, rezultat interioryzowania przez nią społecznych norm i wartości tj. całokształt nabytych przez nią i utrwalonych dyspozycji do postrzegania, oceniania i reagowania na świat zgodnie z ustalonymi w danym środowisku schematami” (Szacki 2004, s. 897). Zbiory ludzi o wspólnych habitusach, pozycjach i wyposaŜeniu kulturo-wym zdobytym w okresie dzieciństwa i młodości, tworzą klasy społeczne (tamŜe, s. 894-897) – teoretyczne byty słuŜące do opisu relacji między aktorami społecznymi w po-szczególnych polach. Im większa zasobność w zróŜnicowane formy kapitału, tym wyŜsza pozycja w strukturze klasowej. Przedstawiciele klas wyŜszych są uprzywilejowani w osiąganiu sukcesów i powiększaniu zasobności form kapitału oraz potrafią posługiwać się symbolami i dokonywać aktów przemocy symbolicznej, czyli przedstawiać innym swoje wartości i dobra jako społecznie poŜądane tak, iŜ odbiorcy przemocy przedreflek-syjnie akceptują narzucane im zasady uznając je za konieczne lub pozbawione alternatyw (tamŜe, s. 900). Zjawisko przemocy symbolicznej sprawia, iŜ cele działań jednostek nie stanowią interesów ekonomicznych, lecz uzasadniane kulturowo interesy społeczne. Ry-walizacja w polach nie dotyczy tylko posiadania zasobów, lecz teŜ określania jakie pra-gnienia (wartości) są istotne, jak je osiągać (normy) lub się do nich przystosować. Kapitał społeczny jest zatem tworzony przez mechanizmy kulturowe. Jego nadmiar w jednych grupach, przy jednoczesnym ich deficycie w innych, moŜe skutkować podtrzymywaniem przednowoczesnych struktur i dziedziczeniem pozycji. Pozwala to na przypuszczenie, iŜ pomyślna lub niepomyślna starość moŜe być efektem szczególnego pochodzenia oraz po-zycji społecznej i ekonomicznej.

W literaturze przedmiotu zwraca się uwagę zarówno na korzyści z kapitału społecz-nego, jak i negatywne skutki jego oddziaływania (Theiss 2007, s. 76-103). NaleŜy

zasy-Nierówności społeczne w kontekście badania kapitału społecznego ludzi starych 107 gnalizować, iŜ z jednej strony zmniejsza on nierówności społeczno-ekonomiczne, integru-je z szerszą zbiorowością oraz zwiększa zaangaŜowanie w rozwiązywanie problemów społecznych. Z drugiej zaś moŜe utrwalać nierówności, tworzyć zamknięte wspólnoty i utrudniać dostęp do zasobów. Zjawisko to tłumaczy się za R.D. Putnamem faktem, iŜ kapitał społeczny potrafi przyjmować dwie główne formy: wiąŜącą/spajającą (bonding) oraz pomostową (bridging). Pierwsza zwana teŜ wykluczającą „tworzy się w grupach, które przez wybór czy konieczność są nakierowane do wewnątrz i mają tendencję do wzmacniania określonych toŜsamości i własnej homogeniczności” (Putnam 2000, s. 22), jak np. grupy braterskie, organizacje etniczne. Formę pomostową, określaną równieŜ jako włączającą, „tworzą grupy nakierowane na zewnątrz i obejmujące osoby z róŜnych warstw i grup społecznych” (tamŜe), jak np. ruchy praw obywatelskich, ekumeniczne or-ganizacje religijne.

W dokumencie Społeczne wymiary starzenia się (Stron 105-108)