• Nie Znaleziono Wyników

Ocena potencjału

W dokumencie G8 jako instytucja gospodarki światowej (Stron 183-189)

W INSTYTUCJACH MIĘDZYNARODOWYCH

4.8. Ocena potencjału

Kwestię potencjału państw uznaje się za jedno z kluczowych zagadnień ba-dawczych dyscypliny stosunków międzynarodowych107. Pomiar potęgi (siły, mocy) danego państwa (lub ugrupowania) jest kwestią o tyle niewymierną, że w dużym stopniu zależy od wyboru czynników, które zostają wykorzystane przy tworzeniu tego typu rankingów. Mimo trudności, wielu badaczy podejmowało próby stworzenia modeli, które pomagały ustalić pozycję poszczególnych państw w środowisku międzynarodowym.

Najczęściej do składników potencjału państw zalicza się: terytorium, liczbę ludności, zdolności produkcyjne, zasoby energetyczne i militarne (w tym dostęp do broni nuklearnej). W najnowszych opracowaniach wielu naukowców sięgało po wskaźniki, które były znacznie mniej wymierne, jak np. strategia państw i zdolność jej zastosowania w stosunkach międzynarodowych, elementy natury moralno-psychologicznej rozumiane m.in. jako możliwość stosowania presji zewnętrznej czy parametry odwzorowujące kulturowe i/lub naukowo-oświatowe znaczenie państw. Wybitni teoretycy stosunków międzynarodowych Kenneth Waltz i Glenn Snyder twierdzili, że wśród elementów zasobów sił państwa znajdują się także stabilność polityczna czy kompetencja decydentów108. Z kolei propozycja chińskiego badacza Huanga Shuofenga uwzględniała takie obszary, jak potęga dyplomatyczna (zawierająca ocenę wpływu polityki zagranicznej i zdolności do współpracy międzynarodowej) oraz potęga synergiczna, odnoszą-ca się do możliwości kierowania zrównoważonym rozwojem109.

Szczególnie interesujące podejście prezentował Arvind Virmani, który glo-balną potęgę państwa interpretował jako sumę potencjału gospodarczego,

107 M. Sułek, Badanie i pomiar potęgi państw – próba odpowiedzi na informacyjne potrzeby

decydentów, [w:] Stosunki międzynarodowe w XXI wieku. Księga jubileuszowa z okazji 30-lecia Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, red. E. Haliżak i in.,

Warszawa 2006, s. 290.

108 K. Waltz i G. Snyder przyjęli, że na zasoby siły państwa składa się 7 elementów: wielkość populacji, rozmiar terytorium, zasoby surowcowe, potencjał ekonomiczny, siła militarna, stabilność polityczna oraz kompetencje polityków (A. Dybczyński, Środowisko międzynarodowe

a zachowania państw, Wrocław 2006, s. 72).

109 Szczegółową analizę podejść do oceny potęgi państw zaprezentował Mirosław Sułek. Zob. M. Sułek, op. cit, s. 293–303. Z podejściem chińskim szerzej zapoznać się można w pracy: H. Shuofeng, Comprehensive National Power Studies, Chinese Social Science Publishing House, 1992, s. 102.

technologicznego oraz wojskowego. Według hinduskiego badacza siła ekono-miczna i technologiczna tworzyły jedynie potencjalną potęgę państwa (potential

power), która mogła być przekształcona we właściwą potęgę (actual power)

dzięki ambicjom międzynarodowym, determinacji państw w osiąganiu celów oraz dążeniu (pędzie) do władzy110. W klasyfikacji Virmaniego w 2005 r. na pierwszych miejscach znajdowały się trzy potęgi globalne: USA, Japonia i Chiny. Na kolejnych miejscach plasowały się potęgi regionalne: Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Indie, Kanada, Rosja, Hiszpania, Brazylia, Republika Korei i Australia111. W zestawieniu w pierwszej dziesiątce znajdowali się więc wszyscy uczestnicy szczytów G8. Stawkę uzupełniały dwa najludniej-sze państwa globu: Chiny i Indie.

Dzięki Mirosławowi Sułkowi również polska nauka miała swój wkład w takie nowatorskie dyscypliny, jak potęgonomia czy potęgometria. Przy budowie modelu badacz uwzględnił „tradycyjne” wskaźniki, jak PKB, wydatki wojskowe, liczbę ludności oraz terytorium, odwzorujące potęgę państwa (jako jednostki politycznej) pod postacią strumienia energii. Model Sułka pozwalał zmierzyć moc dyspozycyjną państw. W zaprezentowanych wynikach na czołowych miejscach mieściły się w 2000 r. w kolejności: USA, Japonia, Chiny, Niemcy, Indie, Brazylia, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Kanada, Meksyk, Rosja, Hiszpania, Australia i Republika Korei112. Wszystkie państwa G8 znalazły się w pierwszej dwunastce potęg, ale część z nich wyprzedzały, obok Chin i Indii (jak w rankingu Virmaniego), także Brazylia i Meksyk. Dzięki obliczeniom Sułka dowiadujemy się, że potęga ośmiu państw – stałych uczestni-ków szczytu, wynosiła 38% potęgi świata. Aby przekroczyć połowę potęgi świata, niezbędna była więc moc dyspozycyjna czterech dodatkowych mo-carstw. Potencjał G8 był zatem znacznie niższy w porównaniu z udziałem Grupy w globalnym produkcie (nawet według parytetu siły nabywczej) czy w przypad-ku innych wskaźników ekonomicznych.

Przykłady modeli, na których podstawie tworzone są rankingi potęg świa-towych, generalnie prawidłowo wskazują państwa o dużym znaczeniu

110 W literaturze można znaleźć tłumaczenie terminu will to power jako „wola mocy”, ale nieuchronnie kojarzy się ono z określeniem stosowanym przez niemieckiego filozofa Friedricha Nietzschego.

111 A. Virmani, Global Power from 18th to 21st Century: Power Potential (VIP2), Strategic Assets and Actual Power (VIP), „Working Paper no 175”, Indian Council for Research on

International Economic Relations, November 2005, s. 11, 13–14, 30–32. W klasyfikacji Virmanie-go można, niestety, też natknąć się na swoiste kurioza natury geograficznej. W rankingu państw europejskich odnajdujemy… Kuwejt, a w regionie Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu – Bułgarię. Artykuły i rankingi Virmaniego dostępne na stronie Indian Council for Research on International Economic Relations: www.icrier.org/pdf/WP175VIPP8.pdf. Zob. też: M. Sułek, op.

cit., s. 306.

micznym, choć można mieć pewne wątpliwości co do ich kolejności (wyższa pozycja Japonii niż Chin, niskie miejsce Rosji113). Dlatego dla potrzeb niniej-szych rozważań, których jednym z celów było przedstawienie potencjału gospodarczego państw tworzących G8, przyjęto próbę zbudowania nowego zestawienia (zob. tab. 4.19). Analiza elementów składających się na ten poten-cjał przeprowadzona została w poprzednich podrozdziałach. W tym miejscu dokonana zostanie swoista rekapitulacja. Wskazano na kluczowe czynniki ekonomiczne oraz dodatkowo sięgnięto po inne elementy, niezbędne przy próbie określenia potęgi państw sensu largo. Tabela 4.19 zawiera klasyfikację 18 państw o wyróżniającym się potencjale i to pod różnymi względami: zaczy-nając od terytorium i ludności, a kończąc na potencjale militarnym i instytucjo-nalnym. To, co wyróżnia poniższy ranking to uwzględnienienie wielu

różnorodnych elementów ekonomicznych (właściwie wszystkie 12 kategorii

ma związek z potencjałem gospodarczym) oraz próba określenia znaczenia

instytucjonalnego mocarstw.

Przy konstruowaniu zestawienia przyjęto, że każda z kategorii będzie oce-niana równo, mając świadomość, że nie są one współmierne, ale równocześnie nie da się ich odpowiednio wartościować. Za pierwsze miejsce państwo otrzy-mywało 15 punktów, a za 15. miejsce – 1 punkt. Brano przy tym pod uwagę wszystkie kraje świata, a nie tylko te, które znalazły się w rankingu. Dlaczego przyjęto przedział 15? Zadecydowały o tym dwa względy, związane z państwa-mi G8. Po pierwsze, w kilku zestawieniach potęgometrycznych, Włochy i Ka-nada znajdowały się w końcu pierwszej dziesiątki, a Rosja nawet poza nią, więc niejako należało się „zabezpieczyć” przed ewentualnością, że kraje te znajdą się poza czołową dziesiątką. Poza tym kilka mocarstw światowych nie mieściło się w czołowej dziesiątce w kilku kategoriach cząstkowych, więc poszerzenie skali przyznawanych punktów do 15 dawało możliwość uwzględniania wszystkich członków G8 w większości badanych kategorii114.

W pierwszej kategorii – wielkość terytorium – jedynie trzech uczestników G8 (Rosja, Kanada i USA) znalazło się wśród potęg. Podobnie rzecz się miała z potencjałem demograficznym. Z grona G8 tylko Stany Zjednoczone, Rosja i Japonia mieściły się w pierwszej dziesiątce, punkty jednak uzyskały również 14. w tej klasyfikacji Niemcy.

113 Wynikało to z faktu, że decydujące znaczenie w pomiarach miał zazwyczaj PKB, a nie inne wskaźniki.

114 Z pewnością zwiększenie liczby przyznawanych punktów w skali do 20, a nawet 30 (od-powiednio 20 czy 30 państw) pozwoliłoby na uwzględnienie niemal wszystkich, nieujętych w niektórych kategoriach, państw. Z drugiej jednak strony, przy większej rozpiętości punktowej, brak jakiegoś mocarstwa w jednej kategorii „narażałoby” je na utratę znacznie większej liczby punktów. Brano też pod uwagę całościowe obliczenia dla wszystkich państw (w takim przypadku można byłoby rozdzielić punkty nawet w skali do 200), jednak zgromadzenie i przetworzenie tylu danych wymagałoby znacznie więcej czasu.

W kolejnych kategoriach – składnikach potęgi państwa – uwzględnione zo-stały wymierne wskaźniki, jak PKB w cenach bieżących i według parytetu siły nabywczej (korygujący przewagę państw wysoko rozwiniętych) oraz eksport i import dóbr. Przy zestawieniu korzystano z danych z lat 2005–2006. Natomiast w przypadku siódmej kategorii (INW), ze względu na dużą zmienność oraz zasięg przepływu kapitału, uwzględniono sumę inwestycji zagranicznych w danym kraju oraz jego inwestycji za granicą w dłuższym okresie 2000–2006 (co miało równocześnie odwzorowywać atrakcyjność państwa dla inwestorów oraz aktywność danego kraju za granicą). Należałoby przy tym podkreślić zdecydowaną przewagę krajów G7 w BIZ. Odnośnie do tego czynnika potencja-łu, od Grupy odstawała Rosja, która nie uzyskała żadnych punktów za import i inwestycje.

W ocenie kolejnych kategorii posiłkowano się „podkategoriami”. I tak w przypadku potencjału technologicznego o ostatecznym rankingu decydowały nakłady poszczególnych państw na działalność badawczo-rozwojową oraz zgłoszone wynalazki i przyznane patenty. O kolejności w zestawieniu potęg surowcowych decydował udział krajów w światowej produkcji energetycznej. Wykorzystane dane statystyczne w tej części były nieco starsze – dotyczyły lat 2002–2004.

Bardziej skomplikowane było ułożenie rankingu państw o największych rezerwach. Składały się nań suma z dwóch „subrankingów”: krajów o najwięk-szych rezerwach walutowych i złota (od 1. do 15. miejsca). Dodatkowo przy-znane zostały punkty państwom, których waluty składały się na rezerwy poszczególnych banków centralnych. Dlatego USA uzyskały 4 dodatkowe punkty, gdyż USD był na początku XXI w. wciąż pierwszą walutą rezerwową świata; 3 punkty dostały państwa europejskie ze strefy euro (Francja, Hiszpania, Holandia, Niemcy, Włochy); 2 punkty Japonia (za jena) i 1 punkt – Wielka Brytania (za funta). Suma punktów z tych trzech kategorii stworzyła ranking państw o największych rezerwach finansowych.

Na potencjał militarny złożyły się wydatki na obronę narodową państw (pierwsza 15. krajów), ale kraje mające dostęp do broni nuklearnej (w tym z „listy potęg”: Chiny, Francja, Indie, Rosja, USA, Wielka Brytania115) uzyskały po 5 dodatkowych punktów.

Na koniec próbowano zmierzyć instytucjonalny potencjał potęg świato-wych. Było to zadanie trudne. Oparto się na kilku „subzestawieniach”. Jego podstawą był ranking państw o największej sile głosów w IMF i BŚ (przyznano punkty od 1 do 15). Dodatkowo po 5 punktów uzyskali stali członkowie RB ONZ oraz po jednym punkcie – członkowie WTO i OECD. Przy rankingu nie brano pod uwagę organizacji integracyjnych i regionalnych, tylko powszechne (ONZ, IMF, WTO) lub otwarte na wszystkie mocarstwa (OECD).

Wyniki pomiarów potencjału państw, przedstawione w tabeli 4.19, nie po-winny stanowić większego zaskoczenia. Absolutnym liderem były Stany Zjednoczone, które na ogółem 12 kategorii w dziewięciu zajęły pierwsze miejsce, raz były drugie, raz trzecie i raz czwarte. Pewne drugie miejsce zajmują Chiny, które w 11 kategoriach mieściły się na miejscach 1.–4. i tylko w przy-padku inwestycji odstawały od ścisłej czołówki (inwestycje w Chinach należały do największych na świecie, ale na początku XXI w. kapitał chiński był wciąż mniej aktywny od kapitału wielu państw zachodnich). Wśród wszystkich uwzględnionych w rankingu państw tylko USA i Chiny nie otrzymały zera w ani jednej kategorii. Oba kraje można określić jako potęgi najbardziej wszech-stronne.

Kolejne miejsca w rankingu okupowały ex aequo na trzecim: Japonia i Niemcy oraz na piątym: Wielka Brytania i Francja. O wyższym miejscu Japonii i Zjednoczonego Królestwa zadecydowała ich pozycja w zestawieniu państw o najwyższym PKB oraz lepsze wyniki w poszczególnych kategoriach. Japonia w sześciu z nich (na dziewięć) zajęła wyższe miejsce niż Niemcy, a Wielka Brytania w pięciu (na dziewięć) niż Francja.

Wysokie miejsce, w porównaniu z alternatywnymi rankingami, zajmowała Rosja, która zdobywała punkty w takich kategoriach, jak potencjał rezerw, surowcowy, militarny oraz instytucjonalny116. Te wyróżnione składniki poten-cjału, wraz z tradycyjną hegemonią terytorialną (i w coraz mniejszym stopniu demograficzną), eksponowały Rosję wśród potęg, nawet przed Indiami. Z kolei niski potencjał surowcowy i wojskowy spychał Włochy na koniec pierwszej dziesiątki, nawet za Kanadę (jednak na 12 kategorii w siedmiu wyższe miejsce zajmowały Włochy). Poza pierwszą dziesiątką zwracała ponadto uwagę wyróż-niająca się pozycja członków UE: zwłaszcza Holandii (dzięki potencjałowi w handlu i inwestycjach międzynarodowych) oraz Hiszpanii.

W pierwszej dekadzie XXI w. wszyscy uczestnicy szczytów G8 mieścili się więc w czołowej dziesiątce potęg światowych, dysponując wciąż widoczną przewagą nad kolejnymi mocarstwami regionalnymi. Eksponowany w zestawie-niu potencjał ekonomiczny uzasadniał pozycję Rosji jako członka G8. Z tego samego powodu widać było konieczność uwzględnienia dwóch kluczowych sił we współczesnej gospodarce światowej: Chin i Indii. Czynnikiem hamującym przyjęcie tych państw do Grupy była kwestia demokracji (wartości z nią związane były u progu XXI w. wciąż elementem spajającym Grupę, często

116 Przyglądając się potencjałowi Rosji trudno zgodzić się z oceną Andrzeja Dybczyńskiego, iż kraj ten ma niewystarczający potencjał ekonomiczny, a jedynym argumentem przemawiającym za jego uczestnictwem w G8 było stałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa. Dybczyński pisze również o niespełnianiu przez Rosję kryterium państwa demokratycznego (z czym polemizować byłoby znacznie trudniej) oraz o „potencjale negatywnym” tego państwa, rozumianym jako zdolność do destrukcyjnego wpływu na procesy międzynarodowe (zob. A. Dybczyński,

podkreślanym przez przywódców), a liderzy mocarstw, nie chcąc prowokować władz w Pekinie, nie decydowali się na propozycję przyłączenia Indii do swojego grona (zresztą czynnik instytucjonalny odgrywał w jej przypadku również rolę hamującą, gdyż Delhi nie podpisało kilku ważnych konwencji międzynarodowych). Sens kolejnego rozszerzenia G8 istniałby raczej w przystą-pieniu obu azjatyckich państw.

W perspektywie kilku lat możliwe jest też pokonanie bariery dzielącej czo-łową dziesiątkę mocarstw od kolejnego reprezentanta państw rozwijających się – Brazylii. Tak rozszerzony skład znacznie lepiej odwzorowywałby współczesny układ potęg globalnych. Brak uniwersalnego członkostwa117 w systemie G8 jest więc z jednej strony słabością Grupy (blokuje bowiem możność wykorzystania na dłuższą metę łącznego potencjału mocarstw), ale z drugiej strony daje możliwość dostosowania się do aktualnych warunków geopolitycznych, uwzględniając nowe potęgi i próbując opierać się na coraz większym potencjale ekonomicznym (nawet jeśli jest on w dużej mierze tylko potencjalny, a nie realny).

Z tabeli 4.19 możemy dowiedzieć się też, w których kategoriach potencjał G8 jest najmniejszy/największy i na jakich obszarach różnice między państwami w składnikach potęgi są najmniejsze/największe. Najwięcej „zer” państwa G8 „zdobyły” w kategoriach: terytorium, ludność i surowce; potencjał G8 należał tu do najniższych. Natomiast najwięcej łącznie punktów kraje G8 zebrały w ka-tegorii instytucjonalnej (91); wielkości PKB w cenach bieżących (85); eksporcie (80), imporcie (79) i technologii (78). Potencjał instytucjonalny G8 był też najbardziej zwarty, co oznaczało, że tylko Chiny rozdzielały państwa G8 w tej kategorii (w przypadku PKB także Brazylia).

4.9. Podsumowanie

Z przedstawionego w rozdziale materiału należałoby dokonać końcowej rekapitulacji:

W dokumencie G8 jako instytucja gospodarki światowej (Stron 183-189)

Powiązane dokumenty