• Nie Znaleziono Wyników

Podejście liberalne

W dokumencie G8 jako instytucja gospodarki światowej (Stron 115-118)

PRZYKŁADY ROZWIĄZAŃ INSTYTUCJONALNYCH W KONCEPCJACH ROZWOJU A IDEA G8

3.3. Podejście liberalne

Na przeciwległym biegunie koncepcji rozwoju w wydaniu instytucjonal-nym, zwłaszcza w ujęciu Myrdala, mieści się myśl, również uhonorowanego Nagrodą Nobla (paradoksalnie w tym samym roku, co Szwed50), Austriaka

Friedricha Augusta von Hayeka – orędownika liberalizmu oraz promotora idei

spontanicznego ładu światowego. W Drodze do zniewolenia, napisanej jeszcze w czasie II wojny światowej, Hayek przestrzegał przed niebezpieczeństwem wprowadzenia ogólnoświatowego planowania. Uważał, że groziłoby to wybu-chem konfliktu między narodami i społeczeństwami. Stwierdził on, że:

Jest prawie pewne, że w międzynarodowym systemie gospodarczym opartym na planowaniu, kraje bogatsze i przez to bardzo potężne, stałyby się obiektem nienawiści i zazdrości ze strony krajów biedniejszych w stopniu daleko większym niż w wolnej gospodarce51.

We wnioskach szedł jeszcze dalej, uznając, że w momencie przejęcia przez władze międzynarodowe obowiązku realizacji sprawiedliwości dystrybutywnej między narodami będzie to oznaczać realizację socjalizmu na etapie, gdzie walka klasowa przekształci się w walkę między klasami pracującymi różnych krajów52.

Hayek nie wzbraniał się przed pomocą biedniejszym regionom w podno-szeniu warunków życia ich mieszkańców. Jednak był przekonany, że władze międzynarodowe mogą się przyczyniać do wzrostu gospodarczego tylko wtedy, kiedy będą utrzymywać porządek (pokój) i tworzyć warunki, w których wszyst-kie narody będą posiadały wolność prowadzenia własnej polityki.

Nie można być sprawiedliwym […] jeśli władze centralne rozdzielają surowce, dokonują podziału rynków, jeśli każde spontaniczne działanie musi być „zatwierdzone” i nic nie może być zrobione bez usankcjonowania przez władzę centralną53.

Organy międzynarodowe, które posiadałyby szczególne uprawnienia w dziedzi-nie gospodarczej, mogłyby przekształcać się w formę tyranii. Instytucje, które państwa narodowe wprawdzie uznałyby, ale nie byłyby im podporządkowane, funkcjonowałyby jako system potężnych monopoli. Taka forma instytucjonali-zacji, według Hayeka, stałaby się najgorszym przejawem nieuczciwej działalno-ści. Uważał, że obdarowanie superpaństwa władzą w określonych dziedzinach jest niebezpieczne, gdyż nawet w skali narodowej posługiwać się nią można tylko bardzo ostrożnie.

50 Paradoksalnie – biorąc pod uwagę tak odmienne konstrukcje myślowe i wizje rozwoju Myrdala i Hayeka.

51 F. A. von Hayek, Droga do zniewolenia, Kraków 2003, s. 241.

52 Ibidem, s. 242.

Zgadzał się natomiast, że musi istnieć jakaś siła, która powstrzymywałaby państwa przed szkodliwym działaniem wobec swoich sąsiadów. Siłę tę rozumiał jako system reguł, które określałyby, co państwo może robić. Hayek był przekonany, że nie było możliwe zachowanie nieograniczonej suwerenności politycznej przy jednoczesnym funkcjonowaniu międzynarodowych władz gospodarczych. Świat potrzebował natomiast odpowiedniej międzynarodowej władzy politycznej, która nie narzucałaby narodom określonych celów, ale jedynie powstrzymywałaby przed działaniami szkodzącymi innym krajom. Międzynarodowe organy gospodarcze nie były więc potrzebne, ale niezbędna była władza polityczna, która trzymałaby w ryzach interesy gospodarcze, zachowując przy tym bezstronność.

W rzeczywistości potrzeba takiej ponadnarodowej władzy staje się coraz większa w miarę jak poszczególne państwa coraz bardziej stają się jednostkami administracji gospodarczej, bardziej uczestnikami, niż tylko kontrolerami życia gospodarczego54.

W koncepcji Hayeka istnienie władz międzynarodowych miało skutecznie ograniczać władzę państwa nad jednostką, a przez to być gwarantem pokoju.

Międzynarodowe rządy prawa muszą stać się zarówno zabezpieczeniem przed tyranią państwa nad jednostką, jak i przed tyranią nowego super-państwa nad wspólnotami narodowymi. Naszym celem musi stać się wspólnota narodów wolnych ludzi, nie zaś wszechpotężne super-państwo czy luźne stowarzyszenie „wolnych narodów”55.

Hayek nie odrzucał rozwiązań federacyjnych, dzięki którym można by rozwią-zać wiele problemów świata. Jednak zasięg takiej unii musiałby być ograniczony do niewielu państw. Efektywność działania spada bowiem, kiedy organizacje międzynarodowe zaczynają mieć charakter powszechny – ogólnoświatowy. Jako przykład takiej organizacji przywoływał Ligę Narodów. Natomiast w mniejszym gronie formy współpracy federacyjnej były możliwe. Pisał, że

jakiś poziom współpracy można by osiągnąć pomiędzy Imperium Brytyjskim, narodami Europy Zachodniej i prawdopodobnie Stanami Zjednoczonymi. Byłby on wszakże niemożliwy do osiągnięcia w skali całego świata. Stosunkowo ścisłe stowarzyszenie, jakim jest unia federalna, nie byłoby możliwe do urzeczywistnienia w praktyce od razu, poza, być może, tak niewielkim rejonem, jak Europa Zachodnia, choć stopniowo można byłoby je rozszerzyć56.

Powołanie regionalnych federacji nie uchroni jednak świata przed możliwością wojny. Hayek nie zamykał drogi przed bliższym stowarzyszaniem się krajów z jednego kręgu cywilizacyjnego. Dostrzegał możliwość istnienia szerokiej, choć luźniejszej formy stowarzyszenia międzynarodowego.

54 Ibidem, s. 249.

55 Ibidem, s. 253.

Przedstawienie koncepcji działania władz międzynarodowych w ujęciu Hayeka koresponduje z jego poglądami na funkcjonowanie państwa i idee wolności ekonomicznej. Jego głównym postulatem było, by w gospodarce realizowana była zasada wolnego systemu społecznego, którą miały być rządy prawa, rozumiane jako oparcie organizacji i funkcjonowania społeczeństwa na bezosobowych, powszechnych, ewolucyjnie ukształtowanych zasadach57. Dlate-go, jako ideolog liberalizmu, Hayek sprzeciwiał się ingerencji państwa w pry-watną sferę działalności jednostki. Podobnie zagrożenia wypływały z dzia-łalności międzynarodowych organizacji gospodarczych. Nie oznaczało to, że państwo (czy organizacja ponadnarodowa) całkowicie miałoby zrezygnować z zainteresowania sprawami ekonomicznymi, ale pewne działania instytucji byłyby z góry odrzucone w liberalnym świecie. Liberalizm nie wykluczał także usługowej funkcji państwa, ale pod warunkiem nienaruszania zasad wolności ekonomicznej. Ten sam argument dotyczył działania międzynarodowych instytucji.

Liberalna koncepcja Hayeka nie spotkała się z pozytywnym odbiorem poli-tycznych decydentów tuż po zakończeniu II wojny światowej. Chętnie po nią sięgnięto dopiero w latach 70. i 80. XX w., kiedy stała się częścią programów gospodarczych demokracji zachodnich. Liberalny model rozwoju opierał się na podstawowym założeniu, że to rynek jest podstawą zmian zachodzących w gospodarce światowej. Koncepcja ta głosiła, że wydajność ekonomiczna zależy przede wszystkim od wolności wyboru, a tę z kolei gwarantuje ustrój demokratyczny. Niezwykle istotne znaczenie dla rozwoju ma również aktyw-ność jednostek oraz inwestycje w kapitał ludzki. Ograniczona rola państwa sprowadzać się powinna głównie do tworzenia dobrego klimatu inwestycyj-nego58.

Jeden z głównych ideologów liberalizmu – kolejny laureat Nagrody Nobla (z 1976 r.) – Milton Friedman wprost nawiązywał do poglądów Hayeka, konkretyzując swoją opinię na temat funkcjonowania jednej z najważniejszych powszechnych organizacji gospodarczych – IMF. Był przeciwny istnieniu tej instytucji. Pisał:

Uważam, że IMF, jako organizacja bez uzasadnionej funkcji, nie powinien istnieć, oraz że w rzeczywistości wyrządzimy krajom rozwijającym się większą szkodę kontynuując dotychcza-sową politykę udzielania pożyczek ich rządom. Fundamentalnym problemem tych krajów jest to, że ich społeczeństwa są kontrolowane, regulowane i rządzone przez centralną władzę59.

57 J. Godłów-Legiędź, Liberalizm. Od ekonomii klasycznej do polityki transformacji, Łódź 2001, s. 96.

58 K. Arrow, Methodological Individualism and Social Knowledge, „The American Econom-ic Review” 1994, no 2.

59 M. Friedman, Polityka i tyrania. Miltona Friedmana lekcje poszukiwania wolności, Łódź 1993, s. 58.

Tak jak Hayek, Friedman stał na stanowisku, że międzynarodowe organy gospodarcze nie będą efektywne, dopóki wszędzie na świecie nie zostanie wprowadzony system rynkowy.

Koncepcje liberalne ulegały ewolucji. Zwolennicy neoliberalizmu instytu-cjonalnego60 (np. James Goldgeier czy Michael McFaul) szczególnie promowali rozwój instytucji międzynarodowych, rozumianych nie tylko jako funkcjonowa-nie skutecznych organizacji (zwłaszcza w polityce monetarnej), ale też jako stanowienie prawa międzynarodowego czy akceptowanie określonych zasad i zachowań w politycznym procesie globalnego zarządzania. Globalny ład może być z kolei zapewniony dzięki współdziałaniu państw i społeczeństw w ramach przeplatających się układów zarządzających. Związki te są coraz silniejsze ze względu na zależności między polityką wewnętrzną a międzynarodową61.

W końcu XX w. wobec rosnącego znaczenia (a wręcz zdominowania pozo-stałych gospodarczych instytucji) IMF oraz WB coraz większą siłę przebicia miały teorie, które głosiły nie reformę instytucji międzynarodowych czy reorientacje w polityce wobec krajów rozwijających się, ale promowanie za wszelką cenę wolnego rynku. Cechą wspólną neoliberalnych wystąpień było zwrócenie uwagi, że w sferze polityki ekonomicznej wystarczy zapewnić swobodę działalności, prywatyzować przedsiębiorstwa, popierać wolny handel, przyciągać inwestycje z państw rozwiniętych oraz ograniczać rolę rządu, aby zapewnić efektywność i zrównoważony wzrost gospodarczy62.

3.4. Nowe paradygmaty rozwoju. Instytucje w poglądach Sachsa,

W dokumencie G8 jako instytucja gospodarki światowej (Stron 115-118)

Powiązane dokumenty