• Nie Znaleziono Wyników

Kolejna książka wydana przez lubel­

skie wydawnictwo Norbertinum nie spra­

wiła mi zawodu. Opowieści Psa Agatona autorstwa B ernadetty Juras z lirycznym i ilustracjami Krystyny Radziw iłł to mądra książka dla młodego odbiorcy, która wpro­

wadza dzieci w krąg wartości uniwersal­

nych, uczy szacunku dla świata przyrody, miłości do zwierząt, empatii, ale równocze­

śnie wzbudza refleksje egzystencjalne, fi­

lozoficzne, religijne, m etafizyczne. W tej swoistej baśni autorka dotyka spraw waż­

nych, odsłania różne oblicza świata i czło­

wieczeństwa.

Pieskie życie ukazane jest z perspek­

tywy bezdomnego psa o wrażliwej duszy,

który poszukuje przyjaźni, opieki i zrozu­

m ienia. Jego los w zrusza, ale zarazem pobudza m łodego o d b iorcę do refleksji i może w yzwalać aktywność w olicjonalną (chęć niesienia pomocy). Prezentacja ludz­

kiego świata z pozycji bezbronnych istot ze świata przyrody nie jest pomysłem no­

wym w dziecięcej literaturze. Począwszy od Gucia zaczarowanego Zofii Urbanow­

skiej taka konstrukcja świata przedstawio­

nego, niezwykle atrakcyjna ze względu na kategorię fantastyczności i nośna dydak­

tycznie, pojawia się często w prozatorskich tekstach dziecięcych. W przypadku om a­

wianej tu książki nabiera ona jednak no­

w ych w alorów . A g a to n z o s ta je bow iem w brew swej woli uśpiony i trafia do Raj­

skiego Ogrodu, w którym mieszkają umar­

li. Akcja książki toczy się więc po Tamtej Stronie. Ta irracjonalna kraina, pełna kwie­

cia i rozkosznych dźwięków, nie zapełnia jednak psu pustki, jaka pozostała po jego

opiekunce Dorocie, do której tęskni. Po­

stanaw ia ją odw iedzić, ale ze sm utkiem przekonuje się, że jako umarły jest niewi­

dzialny w ludzkim świecie, a w ięc nie może nawiązać z nią kontaktu. Pod koniec książ­

ki przyjdzie mu przeżyć kolejny wstrząs, g d yż spotka s w o ją op ie kun kę z nowym psem A gatą i musi pogodzić się z faktem, że jego miejsce zajął inny pies.

P obyt w R ajskim O grodzie przynosi psu wciąż nowe doświadczenia i doznania.

Tu poznaje nie tylko nowych przyjaciół, ale Anioła - poszukać racjonalnego rozwiąza­

nia, czyli napisać dla niej książkę o swoim życiu. W taki oto prosty sposób Anioł w y­

jaśnia psu, co znaczy słowo „racjonalny”:

„R acjonalny" to znaczy mądry. Jeżeli z te­

go powodu, że Dorota cię nie zauważyła, siedzisz zobojętniały w jednym miejscu, to zachowujesz się nieracjonalnie. Ale kiedy n a potkaw szy przeszkody, starasz się je pokonywać i wytrwale dążyć do celu, wów­

czas postępujesz racjonalnie, czyli mądrze (s. 33). W ymowa dydaktyczna takich i tym podobnych dialogów oraz konstatacji jest oczywista.

Mimo znacznej dojrzałości psychicz­

nej, o s ią g nię te j w w yniku b ezdom ności i poniewierki, Agaton jest klasycznym bo­

haterem subdziecięcym, podobnie zresztą ja k i inne postacie ze świata przyrody. Ich

ograniczona wiedza o świecie, bezradność oraz naiwność w interpretacji faktów i zda­

rzeń jest na wskroś „dziecięca” i pełna uro­

ku. Przypomnijmy sytuację, kiedy Agaton rozmawia z Wróblem Tirli i próbują dociec,

chów niezwykle metaforycznie zaprezen­

tow any został przebogaty świat kwiatów, ziół, krzewów, zbóż (nazwanych Obszarem B ło g o sła w io n ym ) i drzew ek. N iezw ykle barwnie opowiada o tym świecie pachną­

cy Liliokrzew, wyjaśniając szczegóły „eg­

zystencji” roślin, ich znaczenie oraz bogatą symbolikę. Ale i tu nadarza się okazja do kolejnej analizy terminów z zakresu aksjo­

logii. Takim pojęciem je s t M iłość, które Drzewko Kadzidlane objaśnia następują­

co: M iłość je s t potężną siłą, dzięki której odkrywasz, że istniejesz nie dla siebie, lecz dla innych. Co więcej, odkrywasz, że tylko w ten sposób m ożesz istnieć i być szczę­

śliwym.

Pewien dysonans do harm onijnego świata baśni wprowadza rozdział Trawa, która nie pachnie, który jest pełen smutku, goryczy i oskarżycielskiego tonu pod ad­

resem człowieka. Bohaterami są tu zwie­

rzęta domowe bite przez człowieka, pro­

wieka oraz Osioł Paco, chlubiący się bi­

blijnym rodowodem. O krucieństw o czło ­ wieka jest bezbrzeżne, a przywołane zda­

rzenia zostały przedstawione nazbyt dra­

styczne z uwagi na niedorosłego odbior­

cę. Łagodzi je jednak motyw Światła jako symbol dobra, szczęścia i ocalenia oraz pojawiająca się wraz z nim nuta trudnego optymizmu: Bo ludzie też mają wokół sie­

bie światło, a/e niestety nie wszyscy (s. 59).

Nie brakuje też w opowieści o przygo­

dach Agatona zw ie rzą t leśnych, którym przewodzi Jeleń Ocalony, uratowany przez św. Huberta. Najpełniej spsychologizowaną postacią w Borze jest jednak mały zajączek Emi, który jest zbyt gruby i niezręczny, co przysparza mu sporo kłopotów. N iczym dziecko przeżywa wiele rozterek spowodo­

wanych między innymi faktem, że miesz­

kańcy Lasu przezywają go „baryłą”. Przyj­

mując fu n k c ję le ś n e g o ku rie ra z m ie n i z czasem posturę i pełen radości pojawi się ponownie w o s ta tn im ro z d z ia le baśni.

W Lesie i w dzikim królestwie Puszczy są też Ptaki, rodzime i egzotyczne, Niedźwie­

dzie, a nawet Ryby w stawie, które mani­

festują swoje niezadowolenie z faktu, że zajączek Emi zasolił im wodę, płacząc.

Wędrówka Agatona po Rajskim Ogro­

dzie, przez Las, Puszczę i Pustynię, Sło­

neczne W yb rze że i K rainę W ie c z n e g o Śniegu jest niezwykle pouczająca przede wszystkim w aspekcie poznawczym, gdyż przewija się tu niezliczona ilość bohaterów ze świata flory i fauny, poza wymieniony­

mi wcześniej, także Lew, Słonie, Pandy, Kangury, Małpy, Papugi, delfin Anastazy, Foki, Krab, Skorupiaki, Ślimaki, Żurawie, Bociany i Dromader-Baltazar, którego imię stwarza okazję do opowieści o trzech Mę­

drcach ze Wschodu (s. 111-112). Dziecko poznaje zwyczaje i formy egzystencji zwie­

rząt. W końcowym etapie sw ojej długiej

w ę d ró w ki A g a to n s p o ty k a je s z c z e psa Świetlika, który jest przewodnikiem niewi­

domego, a także klasztornego psa Plato­

na, którego opiekunam i są Ludzie, których zadaniem je s t pom aganie innym i którzy często m ó w ią o N iew idzialnym Świecie, ja k ie g o d o ś w ia d c z y ł ju ż n a s z b o h a te r

(s. 12 2 ).

Jednakże walory dydaktyczne książki nie ograniczają się tylko aspektu poznaw- czo-edukacyjnego. Baśń o Agatonie w zbo­

gaca bowiem dziecko intelektualnie, emo­

cjonalnie, kulturowo i etycznie. Prowadzo­

ne pomiędzy antropomorfizowanymi boha­

terami rozm owy niosą ważne przesłania, objaśniają szereg pojęć i nieustannie do­

tykają „filozofii Bytów”. Na przykład mądry Liliokrzew tak w yjaśnia istotę i znaczenie kontem placji: Takie są d ro g i wszystkich, którzy tu trafiają: od aktywnego poznawa­

nia do kontemplacyjnego trwania. Bo

kon-Rys. Krystyna Radziwiłł

templacja [...] nie je s t bynajm niej bierno­

ścią c zy bezczynnością, le cz trwaniem , czyli byciem w pełni. Na swoją miarę, oczy­

wiście. Bo Pełnią je s t B yt Doskonały, czyli Stwórca Bytów (s. 78). W innym miejscu psi bohater, a razem z nim dziecko-odbior- ca dowiaduje się, co to znaczy „ błogosła­

wić Mocą Słowa Ż yw ego” - to znaczy da­

wać szczęście. B yć błogosław ionym , to znaczy tyle, co być szczęśliw ym (s. 81).

Mądra Papuga wyjaśnia z kolei w ędrow ­ com prawa i zasady związane ze „słowem”:

Słowo może znaczyć tylko to, co znaczy.

Czyli je ś li ktoś powie, że tak je st, to tak jest. Poza tym nie wolno mówić byle cze­

go, nie wolno zm yślać i nie wolno kłamać (s. 88). Tego typu dywagacji o charakte­

rze egzystencjalnym , filozoficznym oraz p rzyw o łu ją cych tra d y c ję c h rze ścija ń ską i postacie św iętych je s t w prezentowanej baśni znacznie więcej, by przywołać opo­

w ieść Lwa, Króla Puszczy, który między innym i w yja śn ia psu, co z n a c z y słow o

„Amen”: To bardzo stare Słowo [...] Ozna­

cza ono tyle co „w spierać” albo „nie ustę­

p o w a ć ”, albo te ż „n ie c h się ta k s ta n ie ” (s. 96). S ą to - ja k w idać - pouczenia bez­

pośrednie, ale w sposób naturalny w yni­

kają z toku zdarzeń i tym samym dydak­

tyzm w nich zawarty nie jest rażący.

Autorka doprow adza liczne w ątki do końca. Pies Agaton zaprzestaje wędrówki po Rajskim Ogrodzie, a wraz z nią zamyka książkę o swoich przygodach i - zgodnie z sugestią Anioła - opatruje ją franciszkań­

skim przesłaniem Nie czyńcie im żadnej krzyw dy - bezgrzeszne są. Jest to zara­

zem motto omawianej baśni. Równocześnie psi bohater dochodzi do wniosku, że łatwiej napisać książkę, niż dzień dobrze przeżyć (s. 125), toteż razem z Psem św. Rocha oddaje się w służbę Wilka Gubio, aby czy­

nić dobro. Ich dobre uczynki rozśw ietlają

Rajski Ogród „Światłem Życia" i pozwalają przekroczyć Bramę, która prowadzi w Nie­

skończoność.

Z aprezentow ana książka je st nowo­

c z e s n ą b a śn ią lite ra c k ą zb u d o w a n ą na motywie wędrówki - jej bohater został wy­

kreowany zgodnie z konwencją homo via- tor. Widoczny jest w niej synkretyzm w za­

kresie tradycyjnych motywów i konwencji baśniowych (np. antropomorfizacja, przed­

m io ty m a g ic z n e : G ru d k a K a d z id la n a , Owoc Ostrokrzewu, Koraliki Tamaryszka, Złoty Kłos) oraz wątków legendarnych i bi­

b lijn y c h . B aśń o s w a ja d z ie c i z m y ś lą o „Tamtym Świecie”, który - zgodnie z tra­

dycją chrześcijańską - jest krainą harmo­

nii, światła i szczęśliwości.

Nastrój baśni podkreślają liryczne ilu­

stracje wykonane przez Krystynę Radziwiłł te c h n ik ą akw arelow ą. W spom agają one tekst i respektują reguły artystycznej ilu­

stracji dla dzieci, która winna być „otwar­

ta” na dziecięcą wyobraźnię i emocje. Wy­

soko cenię ten styl, który nic nie narzuca, nie interpretuje jednoznacznie, ale pozo­

stawia kontury, m iejsca niedookreślone, pobudzając tym samym fantazję młodego odbiorcy.

1 B. Juras: Opowieści Psa Agatona, il. K. Ra­

dziwiłł, Norbertinum, Lublin 2005, s. 138.

Anna Gomóła

GYDA, CZYLI SPOTKANIE