• Nie Znaleziono Wyników

Teorie nawiązujące do psychologii różnic indywidualnych w przemocy

Rola wzmocnienia i naśladowania

4.1.5. Teorie nawiązujące do psychologii różnic indywidualnych w przemocy

Psychologia różnic indywidualnych odnosi się do koncepcji cech versus dymensji osobowości. Cechą jest względnie stała, charakterystyczna dla jednostki, zgeneralizowana tendencja do określonych zachowań, przeja­

wiająca się w różnych sytuacjach (Strelau, 2000). Zaproponowano kilka cech osobowościowych i temperamentalnych mających wyjaśnić różnice indywidualne w przemocy. W niniejszym podrozdziale zostaną krótko opisane następujące właściwości: reaktywność, aktywność, samokontro­

la (agresywność została omówiona w podrozdziale 1.2.1.). Określa się je mianem cech osobowości bądź też mówi się o biologicznie zdetermino­

wanych cechach osobowości (Zuckerman, Kuhlman, Camac, za: Pastwa‑

‑Wojciechowska, 2004; Strelau, 1992, 2000, 2006), choć jak zaznacza Pastwa‑

‑Wojciechowska (2004), nie brak również prac, w których pisze się o tych cechach w kategoriach temperamentu.

Temperament i reaktywność. W badaniach poszukiwano związku prze­

mocy z temperamentem i reaktywnością. Pojęcie temperamentu, według B. Zawadzkiego i J. Strelaua (1997, s. 12), odnosi się do „podstawowych, względnie stałych czasowo cech osobowości, które manifestują się w for­

malnej charakterystyce zachowania (parametrach energetycznych i cza­

sowych), cechy te występują we wczesnym dzieciństwie i są wspólne dla człowieka i zwierząt. Będąc pierwotnie zdeterminowany przez wrodzone mechanizmy fizjologiczne, temperament podlega zmianom zachodzącym pod wpływem dojrzewania (i starzenia się) oraz niektórych czynników środowiskowych”. Oba aspekty, tj. energetyczny i czasowy, wyznaczają strukturę temperamentu. Przez charakterystykę energetyczną zachowa­

nia (CEZ) rozumie się „wszystkie te cechy, które są wyznaczone różnica­

mi indywidualnymi w mechanizmach fizjologicznych, odpowiedzialnych za poziom energetyczny organizmu, tj. nagromadzenie (kumulowanie), jak i rozładowanie (wyzwolenie) zmagazynowanej energii” (Strelau, 2006, s. 119). Charakterystykę czasową zachowania (CCZ) określa się jako „ze­

spół cech charakteryzujących przebieg reakcji w czasie” (Strelau, 2006, s. 120). Cechy wyodrębnione zarówno w ramach CEZ, jak i CCZ współ­

uczestniczą w regulacji stymulacji.

Temperament zatem odnosi się nie tyle do tego, co i dlaczego człowiek robi (są to inne aspekty osobowości), ile do sposobu, w jaki to robi, a więc do formy zachowania. Przyjmuje się przy tym, że te charakterystyczne dla jednostki właściwości formalne przejawiają się w każdym jej zachowaniu, niezależnie od jego treści: w reakcjach emocjonalnych, aktywności po­

znawczej, motorycznej itd., w typowy dla niej sposób (Strelau, 2006).

Uważa się, że wymiarem temperamentu, który odpowiedzialny jest za poziom zachowań agresywnych, jest m.in. tendencja do poszukiwania lub unikania stymulacji. Pogląd ten nawiązuje do teorii temperamentu opra­

cowanej przez M. Zuckermana (1979, 1984). Autor pod wpływem koncepcji Hebba (1973), dotyczącej istnienia optymalnego poziomu aktywacji, sfor­

mułował tezę, że istnieją różnice indywidualne w optymalnym poziomie stymulacji, wynikające z działania czynników sytuacyjnych i konstytu­

cjonalnych. Do tych ostatnich należy reaktywność ośrodkowego i autono­

micznego układu nerwowego. Właśnie reaktywność wyznacza zapotrze­

bowanie na stymulację, od niej zależy, czy jednostka poszukuje, czy unika pobudzenia. Cechę, która wyraża tendencję do poszukiwania lub unika­

nia stymulacji, Zuckerman (1974, 1984) nazwał poszukiwaniem doznań, jest to „cecha zdefiniowana przez poszukiwanie zróżnicowanych, nowych, zło­

żonych i intensywnych wrażeń i doświadczeń oraz gotowość do podejmo­

wania ryzyka fizycznego, społecznego, prawnego i finansowego w celu do­

starczenia sobie tego typu doświadczeń” (Zuckerman, 1994, s. 27). Źródłem stymulacji jest nie tyle wartość fizyczna bodźca, ile jego znaczenie uwa­

runkowane indywidualnym doświadczeniem. Zdaniem M. Zuckermana, podejmowanie ryzyka np. przez zażywanie alkoholu lub narkotyków, wy­

bór zawodu łączącego się z niebezpieczeństwem, brak lęku w potencjalnie niebezpiecznych sytuacjach wyjaśnia się jako wysokie zapotrzebowanie na poszukiwanie wrażeń. Według B. Pastwy ‑Wojciechowskiej (2004, s. 89), zaletą koncepcji M. Zuckermana jest rozróżnienie typowych bodźców, na które dana jednostka wykazuje szczególne „zapotrzebowanie”, oraz to, że na podstawie badań empirycznych prowadzonych za pomocą Skali Poszu­

kiwania Wrażeń stwierdzono szereg prawidłowości. J. Strelau (2000, s. 707) uważa, że teoria M. Zuckermana, będąca przykładem kompleksowego, in­

terdyscyplinarnego podejścia do wyjaśnienia tendencji do poszukiwania doznań, nie uwzględnia roli środowiska, a zwłaszcza kontekstu społecz­

nego w objaśnianiu genezy tego wymiaru, szczególnie zaś jego specyficz­

nych składników.

S. Lipiński (2002), weryfikując założenie, że zachowania agresywne i ich kontekst są źródłem silnej stymulacji, uważa, iż są one preferowane przez

„poszukiwaczy wrażeń”. Za pomocą zaadaptowanej do warunków polskich przez Z. Oleszkiewicz ‑Zsurzs Skali Poszukiwania Wrażeń (SSS) M. Zu‑

ckermana oraz Inwentarza Psychologicznego Syndromu Agresji (IPSA), Z. Gasia przebadał 200 osób — równoliczne grupy kobiet i mężczyzn osa­

dzonych w zakładach karnych, bez znamion wykolejenia przestępczego.

Analiza korelacji skłonności agresywnych z kategoriami zapotrzebowania na stymulację wykazała związek między różnymi skłonnościami agresyw­

nymi z ogólnym zapotrzebowaniem na stymulację, z poszukiwaniem gro­

zy i przygód oraz z rozhamowaniem. Podobny problem badawczy podjęli

J. Szałański i M. Pisanko (2003). Wykorzystując te same, co S. Lipiński, tech­

niki diagnostyczne, wykonali badania wśród uczniów i uczennic niedo­

stosowanych społecznie. Wyniki wskazały, że wśród dziewcząt zachodził stosunkowo niski związek korelacyjny między agresją a poszukiwaniami mocnych doznań i wrażeń. Z tendencją do poszukiwania różnych doznań i przygód korelował ponadto brak kontroli zachowań agresywnych dziew­

cząt. W odniesieniu do grupy chłopców niedostosowanych społecznie au­

torzy zaobserwowali na ogół niższe korelacje między rozpatrywanymi zmiennymi, dotyczyły one m.in. ogólnego zapotrzebowania na stymulację i samoagresji emocjonalnej, wrogości wobec otoczenia oraz skłonności do działań odwetowych.

W Regulacyjnej Teorii Temperamentu (RTT) reaktywność traktowana jest jako cecha temperamentu, która determinuje względnie stałe różnice indywidualne w wielkości (intensywności) reakcji (Strelau, 2006, s. 72). Jest uwarunkowana specyficzną dla jednostki konfiguracją mechanizmów ner­

wowych (fizjologia i biochemia OUN i autonomicznego układu nerwowego) i hormonalnych, odpowiedzialnych za regulację poziomu energetycznego reakcji (zachowania). Może się przejawiać w reakcjach na bodźce o dowol­

nej intensywności. Determinuje wrażliwość (sensoryczną i emocjonalną) oraz wydolność organizmu. Miarą wrażliwości jest przede wszystkim próg wrażliwości, wydolność zaś ujawnia się w reakcjach i zachowaniach na bodźce silne lub długotrwałe. W omawianej teorii przyjęto założenie opar­

te na badaniach prowadzonych przez Tiepłowa, Niebylicyna (1963, za: Stre­

lau, 2006), że stosunek między progiem wrażliwości a progiem wydolności jest constans. Badania A. Eliasza (1981) i J. Strelaua (1985) nie potwierdziły tej tezy. Dyskusja na ten temat zostanie przedstawiona w części pracy do­

tyczącej aktywności. Pojęcie reaktywności ma wiele wspólnego z pojęciem siły procesu pobudzenia, jednak w Regulacyjnej Teorii Temperamentu (RTT) (Strelau, 1985, 1992, 2006) reaktywność jest terminem psychologicz­

nym, a siła procesu pobudzenia odwołuje się do fizjologii. Między tymi pojęciami istnieją także inne różnice, a najważniejsza z nich polega na tym, że fizjologiczny mechanizm reaktywności nie pokrywa się z pojęciem siły procesu pobudzania. Ta ostatnia jest terminem węższym w porówna­

niu z zaproponowanym dla reaktywności mechanizmem fizjologicznym, gdzie cechy kory mózgowej stanowią tylko jedno z ogniw mechanizmu współwyznaczającego reaktywność (Strelau, 2006, s. 71). Przyjmuje się, że jednostki nisko reaktywne można porównywać do osób charaktery­

zujących się dużą siłą procesu pobudzenia, natomiast jednostki wysoko reaktywne — do tych, które należą do słabego typu układu nerwowego.

W kontekście reaktywności istotną rolę odgrywa relacja między wrażliwo­

ścią sensoryczną, mierzoną za pomocą progu wrażliwości, i wydolnością organizmu (zdolnością do pracy) przejawiającą się w reakcjach na bodźce

silne lub długotrwałe. Osoby wysoko reaktywne można scharakteryzować jako wykazujące dużą wrażliwość oraz małą wydolność, natomiast osoby nisko reaktywne odwrotnie — ich wrażliwość jest mała a wydolność duża (Strelau, 1985, s. 275).

Reaktywność łączona jest z agresją, zaburzeniami zachowania, prze­

stępczością nieletnich i dorosłych. Badania nad nią (Eliasz, 1974, 1981; Stre­

lau, 1985, 1992; Widom, Ames, 1988; Magnusson, 1988; Raine, 1993, 1996) dowiodły, że zaburzenia osobowości w zakresie zmiennych temperamen­

talnych manifestują się przede wszystkim dwoma skrajnościami: albo nadmiernie wysokim, albo nadmiernie niskim poziomem reaktywności.

Wydzielanie adrenaliny, stanowiące wskaźnik strachu lub poczucia za­

grożenia, prowadzące do przyspieszenia akcji serca, jest niższe u osobni­

ków agresywnych (Lewis, 1987), a także u osób wykazujących cechy nad­

pobudliwości (Magnusson, 1988). U takich jednostek poziom adrenaliny w sytuacjach stresujących i niestresujących zmienia się nieznacznie. Jest więc możliwe, że system sprzężenia zwrotnego, który powinien ostrzegać przed nadchodzącymi trudnościami, nie funkcjonuje zbyt dobrze u ludzi podatnych na zaburzenia zachowania. Osoby o niskim poziomie reak­

tywności cechuje silne zapotrzebowanie na stymulację (Jakubik, 1997), której mogą poszukiwać przez zachowania agresywne i antyspołeczne.

Częste zachowania agresywne są źródłem silnej stymulacji, podnosząc pobudzenie fizjologiczne do optymalnego poziomu. W badaniach kli­

nicznych niską reaktywność oraz wysokie zapotrzebowanie na stymula­

cję stwierdzono m.in. w osobowości nieprawidłowej (Hare, 1970; Pastwa‑

‑Wojciechowska, 2004; Zuckerman, 1974, za: Jakubik, 1997; Simon, 1996;

Niehoff, 2001; Raine, 1996), słaba reaktywność jest przyczyną aktywnego poszukiwania silnej stymulacji. A. Raine (1996, s. 57) dowodził, że jed­

nostki antyspołeczne, dokonujące aktów przemocy w rodzinie, mimo wrogości wobec wszystkich i wszystkiego reagują emocjonalnie „wolniej niż osoby przystosowane społecznie”. Autor, korzystając z koncepcji ukła-du hamowania behawioralnego Gray’a, uważa, że może się to wiązać z niską reaktywnością noradrenergicznego układu hamowania, niewrażliwością, o której zdaje się świadczyć niski rytm serca i połowicze reakcje na stres.

Bez pobudzenia emocjonalnego, które zwykle łączy sygnały środowisko­

we z rezultatami wydarzeń, jednostka antyspołeczna, według Rainego, nigdy nie nauczy się przewidywać konsekwencji swojej agresywności, ani nie zorientuje się, że jej działania wywierają wpływ na losy innych.

W wyniku przeprowadzonych badań na grupie 101 chłopców w wieku szkolnym, dotyczących związku obniżenia rytmu pracy serca z powsta­

waniem zachowań aspołecznych, Raine stwierdził, że najniższy rytm ser­

ca występował u tych, którzy byli winni przestępstw z użyciem przemo­

cy (Raine, 1996, s. 47—54).

N. Jacobson (1993) dowiódł, że około 20% badanych agresorów mal­

tretujących żony charakteryzowało się niską reaktywnością emocjonalną, a w trakcie konfliktu (sprzeczki) wykazało zwolnienie akcji serca, uspoko­

jenie wewnętrzne, mimo że ich zachowanie cechowała agresja emocjonal­

na. Agresorzy ci wyglądali na pobudzonych, ale wewnątrz stawali się coraz spokojniejsi. Sprawcy przemocy, u których stwierdzono zwolnienie akcji serca, zachowywali się najbardziej wojowniczo i pogardliwie wobec swo­

ich żon. Według Jacobsona, około 20% wszystkich agresorów domowych to ludzie reagujący wzmożonym napięciem nerwu błędnego. Jednostki re­

agujące w ten sposób najsprawniej stosują przemoc w rodzinie. Funkcjo­

nują jak wyszkoleni mistrzowie sztuk walk, chłodni i skupieni, z wytłu­

mionymi reakcjami układu autonomicznego, ale czujni wobec otoczenia.

Kontrolują sytuację, ich przemoc jest instrumentalna i kontrolowana, ma na celu dominację i kontrolę nad osobą, jest przemyślnie dopasowana do realizacji zadania.

R.D. Hare (1970, 1985; Hare, Hart, Harpur, 1991) w badaniach psycho­

patów określił, iż istotną ich cechą psychologiczną jest brak reaktywno­

ści emocjonalnej, który odróżnia ich od innych przestępców. Hare określa to zjawisko jako „brak sumienia”. Większość mężczyzn niebędących psy­

chopatami odczuwa wyrzuty sumienia w przypadku krzywdzenia żon.

Poczucie winy jest bolesne, zatem mężczyźni ci neutralizują wymierzoną sobie karę, obwiniając za sprowokowanie zachowania żonę. Psychopaci nie mają takiego poczucia winy. Potrafią werbalizować skruchę, ale ich zacho­

wanie nie potwierdza deklaracji słownych.

Aktywność jako cecha temperamentu ma status regulatora w poszukiwa­

niu stymulacji, które jest uwarunkowane poziomem reaktywności. Poszu­

kiwanie doznań zostało dostrzeżone przez badaczy przemocy w rodzinie.

Analizy D.G. Duttona i S.K. Golant (1995), S.D. Herzberger (2002) pozwoliły na wyróżnienie sprawców przemocy domowej, których źródłem stymulacji doznań były akty przemocy dokonywane na ich partnerkach. Zachowania agresywne były wykorzystywane do kompensacji niedoboru stymulacji.

Rozważania dotyczące uwarunkowań takich zachowań prowadzono na podstawie wymiaru temperamentu nawiązującego do koncepcji optymal­

nego poziomu aktywacji. Oparto się na założeniu różnic indywidualnych w liczbie stymulacji niezbędnych dla utrzymania lub osiągnięcia optymal­

nego poziomu aktywacji (Pastwa ‑Wojciechowska, 2004). Aktywność należy do najczęściej wymienianych cech opisujących temperament, wielu autorów (Buss, Plomin, 1984; Thomas, Chess, 1977; Thurstone, 1951, za: Strelau, 2006) odnosi ją jedynie do motorycznych charakterystyk zachowania, takich jak:

ekspansja ruchowa, szybkość i intensywność wykonywania ruchów. Pojęcie aktywności wprowadzone przez A. Eliasza (1974, 1981) i J. Strelaua (1974, 1985) do Regulacyjnej Teorii Temperamentu rozumiane jest „jako cecha

temperamentu, która determinuje ilość i zakres podejmowanych działań o określonej wartości stymulacyjnej” (Strelau, 1985, s. 287), ma status regu­

latora zapotrzebowania na stymulację, która jest uwarunkowana poziomem reaktywności jednostki. Strelau odwołuje się do D. Hebba koncepcji opty­

malnego poziomu aktywacji, zgodnie z którą jednostka dostarcza sobie sty­

mulacji po to, aby osiągnąć optymalny poziom aktywacji. Zbyt intensywna stymulacja motywuje jednostkę do podjęcia działań w celu obniżenia wy­

wołanego nią poziomu aktywacji do optymalnego i odwrotnie — zbyt niska stymulacja powoduje, że jednostka poszukuje jej, aby doprowadzić poziom aktywacji do optymalnego. Według J. Strelaua (2006, s. 74), to aktywność stanowi tę właściwość osoby, która pełni funkcję regulacyjną w dążeniu do optymalnego poziomu aktywacji lub jego utrzymania. A. Eliasz (1974) wprowadził do RTT pojęcie standardu regulacji stymulacji — jednostka dąży do utrzymania optymalnego poziomu aktywacji, który należy trak­

tować jako pasmo zlokalizowane w środkowej części kontinuum poziomu aktywacji. Autor podaje, że jest to optymalny poziom ze względu na dobre samopoczucie i gotowość do radzenia sobie z zadaniami o szerokiej ga­

mie trudności oraz niskie koszty psychofizjologiczne ponoszone w trakcie rozwiązywania zadań średnio trudnych. Przyjmując, że aktywność prze­

jawia się w zachowaniach celowych, sprawczych, w Regulacyjnej Teorii Temperamentu (RTT) wysuwa się tezę o istnieniu dwóch funkcjonalnie od­

miennych typów aktywności: aktywność będąca pośrednim i aktywność będąca bezpośrednim źródłem stymulacji. Podstawą ich rozróżnienia jest odmienność celów, do których zmierzają dane działania, i w konsekwencji, odmienność źródeł stymulacji (Zawadzki, Strelau, 1997). Aktywność jako pośrednie źródło stymulacji to „właściwość zachowania przejawiająca się w podejmowaniu (lub gotowości podjęcia) przez jednostkę działań, których celem jest dostarczenie lub uniknięcie stymulacji pochodzącej z zewnątrz organizmu”. Natomiast aktywność jako bezpośrednie źródło stymulacji to

„właściwość zachowania przejawiająca się w podejmowaniu (lub gotowości podjęcia) przez jednostkę działań, które same w sobie są źródłem stymula­

cji z uwagi na intensywność czynności, stopień postrzeganego zagrożenia, ryzyka” (Zawadzki, Strelau, 1997, s. 18—19).

Między reaktywnością a aktywnością (intensywność i/lub częstość podejmowania różnego rodzaju zachowań) zachodzi zależność odwrotna:

osoby nisko reaktywne charakteryzują się dużą aktywnością zachowania, osoby wysoko reaktywne — biernością działań (Jakubik, 1997, s. 131). Jed­

nostki nisko reaktywne mają, zdaniem A. Eliasza, szersze pasmo optymal­

nej aktywacji aniżeli te o wysokim poziomie reaktywności. Stopień reak­

tywności będzie więc determinował charakterystyczny dla danej osoby sposób regulacji aktywności (styl działania), a tym samym wpływał na rozwój i funkcjonowanie osobowości. M. Zuckerman (1979, 1984) sformu­

10 Psychologiczne…

łował wniosek, że istnieją względnie stałe różnice indywidualne w zakresie zapotrzebowania na stymulację, a cechę wyrażającą tendencję do poszuki­

wania bądź unikania stymulacji nazwał poszukiwaniem wrażeń (sensation seeking). Według autora, osoby nisko reaktywne mogą intensywnie poszuki­

wać stymulacji/wrażeń w otoczeniu zewnętrznym przez zachowanie agre­

sywne, środki odurzające, zajęcia i środowisko zawodowe o charakterze mocno stymulującym. R.D. Hare (1970) zaobserwował, że psychopaci w po­

szukiwaniu intensywnej stymulacji nie potrafią dostrzec wielu subtelnych bodźców społecznych, zwłaszcza tych, które oddają uczucia ludzkie.

W badaniach klinicznych niską reaktywność oraz wysokie zapotrze­

bowanie na stymulację stwierdzono m.in. w osobowości nieprawidłowej (Hare, 1970; Orris, 1969; Quay, 1965, za: Pastwa‑Wojciechowska, 2004; Zu‑

ckerman, 1979, 1984; Millon, Davis, 2005; Jakubik, 1997) i u osób uzależ­

nionych od alkoholu (Jakubik i in., 1992; Jakubik, 1997). Badania M. Ra­

dochońskiego (2000), dotyczące pomiaru temperamentu 303 recydywistów oraz 291 osób reprezentujących populację ogólną, za pomocą Kwestiona­

riusza Temperamentu autorstwa J. Strelaua — wykazały, iż grupy te różnią się istotnie statystycznie ze względu na zmienną: poziom reaktywności.

Największa różnica jest widoczna w ramach wyników wysokich, które zgodnie z zasadami oceniania zastosowanego narzędzia świadczą o ni­

skiej reaktywności. M. Radochoński konkluduje: osoby zakwalifikowane jako recydywiści z osobowością antyspołeczną w porównaniu do grupy kontrolnej na ogół przejawiają niższą reaktywność. Ponieważ badania nie dotyczyły bezpośrednio agresji, można domniemywać, mając na uwadze kryteria osobowości antyspołecznej, iż źródłem stymulacji dla tych ludzi mogą być zachowania agresywne (instrumentalno ‑sprawcze) wykorzysta­

ne do kompensacji niedoboru stymulacji.

D.G. Dutton (2001, s. 36) w badaniach nad sprawcami przemocy wy­

różnił m.in. psychopatycznych agresorów maltretujących swoje żony. Były to osoby o braku reaktywności emocjonalnej z wysokim zapotrzebowa­

niem na stymulację, przejawiające utratę zdolności do wyobrażania sobie strachu lub bólu drugiej osoby. Autor zauważył, że jednostki te wykazują szczególne zapotrzebowanie na poszukiwanie czynności, działań o dużym ładunku stymulacyjnym przy jednoczesnym braku lęku.

Samokontrola jest bardzo ważnym czynnikiem dla zrozumienia różnic indywidualnych w zakresie przemocy. Konstrukt ten odnosi się do we­

wnętrznych hamulców, które powinny przeciwdziałać wyzwalaniu agre­

sywnych reakcji. Niektórzy autorzy uważają, że chroniczne deficyty w za­

kresie samokontroli odpowiadają za różne przestępstwa. Badania dotyczące sprawców przemocy domowej wykazują, że większość osób napastują­

cych partnera słabo kontroluje złość, agresję (O’Leary, 1993; Holtzworth‑

‑Munroe, Stuart, 1994; Browne, Herbert, 1999; Holtzworth ‑Munroe, 2000).

Często wchodzą oni w konflikt z policją i mają wyroki sądowe z powodu zachowań agresywnych. Przejawiają skłonność do eskalowania konfliktów, wyzwalania agresywnych reakcji oraz reagowania agresją i przemocą na prowokacje innych (Rode, 2003, 2007). Brak kontroli zachowania w różnych sytuacjach rodzinnych, w połączeniu z obserwowanym w tej populacji bra­

kiem kontroli w innych dziedzinach (nałogowe palenie papierosów, nad­

mierne spożywanie alkoholu), potwierdza tezę, że u podłoża agresywnego zachowania sprawców przemocy leży ogólny problem z kontrolą zachowa­

nia (Baumeister, Boden, 1998; Kilpatrick, 2004; Krahé, 2005; Rode, 2007).

Samokontrola rozumiana jest w literaturze przedmiotu w trzech różnych znaczeniach: (1) jako właściwość osobowości człowieka, (2) jako zachowa­

nie (czynności, reakcje) kontrolujące oraz (3) jako mechanizm psychologicz­

ny, za pośrednictwem którego dochodzi do wystąpienia owych czynności.

W znaczeniu pierwszym samokontrola oznacza hipotetyczną właściwość, cechę osobowości decydującą o częstości i natężeniu takich form zacho­

wania się, jak nieuleganie pokusom, tłumienie niepożądanych impulsów, odraczanie bezpośredniego zaspokajania własnych potrzeb. Zakłada się, że jest to właściwość relatywnie stała i ogólna zarazem (Kofta, 1979, s. 10—11).

Istota samokontroli w tym podejściu, zdaniem J. Reykowskiego (1975a), polega na podporządkowaniu różnych sprzecznych pragnień i impulsów, których źródłem mogą być poszczególne mechanizmy regulacyjne, jednej generalnej „strategii” wypracowanej w obrębie sieci poznawczej. Brak sa­

mokontroli wyraża się dwojako: po pierwsze, jako niezdolność do pano­

wania nad impulsami, które powstają na skutek pobudzeń mechanizmów popędowo ‑emocjonalnych, po drugie, jako niedostosowanie podejmowa­

nych działań do cech rzeczywistości, co jest następstwem zniekształcenia czynności umysłowych przez czynniki emocjonalno ‑motywacyjne. W zna­

czeniu drugim samokontrola jest terminem opisowym, odnoszącym się do wystąpienia i intensywności specyficznych zachowań (czynności kontrolu­

jących). Jest tak rozumiana przez badaczy opierających się na teorii uczenia się. W znaczeniu trzecim samokontrola to łańcuch wewnętrznych procesów regulacyjnych, decydujących o wystąpieniu pożądanych społecznie i oso­

biście przez jednostkę form zachowania się. Sposób, w jaki interpretuje się owe procesy, zależy od konkretnej teorii i orientacji metodologicznej ba­

daczy. D. Doliński (2000, s. 383) uściślił rozumienie samokontroli w trzech prezentowanych podejściach, podając, że „samokontrolę emocjonalną ro­

zumie się jako relatywnie stałą właściwość osobowości, decydującą o czę­

stości i natężeniu takich przeżyć emocjonalnych, myśli, zachowań, które są zgodne ze standardami społecznymi lub standardami aprobowanymi przez podmiot. Czynności lub reakcje samokontroli to przejawiane przez podmioty zachowania zgodne ze wspomnianymi standardami, natomiast procesy (lub mechanizmy) samokontroli to reakcje inicjowane przez pod­

10*

miot, za których pomocą osiąga on zbieżność między własnymi zachowa­

niami, myślami i odczuciami afektywnymi a akceptowanymi standardami wewnętrznymi […] lub zewnętrznymi”.

Uruchomienie zachowania wiąże się z poczuciem kontroli, wpływu i sprawstwa (DeCharmes, 1968, za: Doliński, 2000). Poczucie sprawowania, za pośrednictwem własnych działań, kontroli nad rzeczywistością i aktu­

alną sytuacją, a także przekonanie, iż przebieg zdarzeń daje się w pewnym stopniu przewidzieć — towarzyszy dobrej samokontroli i emocjonalnemu opanowaniu.

W zachowaniu sprawców przemocy analizowane będzie poczucie umiejscowienia kontroli jako wymiar osobowości. Liczne badania (Rot­

ter, 1966; Lefcourt, 1966a, 1972, 1976, za: Drwal, 1981; Phares, 1976; Kofta, 1979; Domańska ‑Najder, 1984) dowodzą, że konstrukt poczucia umiejsco­

wienia kontroli jest bardzo przydatny do wyjaśniania postępowania czło­

wieka w sytuacjach życiowych: w podejmowaniu decyzji, rozwiązywaniu problemów, uczeniu się, aktywności społecznej. Koncepcja umiejscowie­

nia kontroli, tzn. przekonanie o źródle kontroli wzmocnień, wywodzi się z J.B. Rottera teorii społecznego uczenia się (Rotter, 1975; Drwal, 1981;

Poznaniak, 2000). Jest to wymiar osobowości, którego bieguny stanowią:

(1) przekonanie o wewnętrznym źródle kontroli wzmocnień, (2) przekona­

nie o zewnętrznym źródle kontroli wzmocnień (Domańska ‑Najder, 1984).

Według Rottera, wystąpienie określonego zachowania jednostki jest zde­

terminowane nie tylko przez rodzaj czy ważność celów wzmocnień, ale także przez oczekiwania jednostki, że te cele wystąpią (Rotter, 1954, s. 192, za: Drwal, 1978). Autor przyjmuje, że jedną z ważnych determinant zacho­

terminowane nie tylko przez rodzaj czy ważność celów wzmocnień, ale także przez oczekiwania jednostki, że te cele wystąpią (Rotter, 1954, s. 192, za: Drwal, 1978). Autor przyjmuje, że jedną z ważnych determinant zacho­