• Nie Znaleziono Wyników

Jednym z rodzajów zaufania jest zaufanie do instytucji finansowych, które wraz z różnymi instrumentami i regulacjami prawnymi tworzą sektor finansowy. Pełni on funkcję służebną w stosunku do całego sektora realnego. W jego skład wchodzą:

bank centralny, instytucje depozytowo-czekowe (banki komercyjne, inwestycyjne itp.), towarzystwa ubezpieczeniowe, pozabankowe instytucje finansowe, Giełda Papierów Wartościowych, biura maklerskie itp. (Przypis 186 Rudolf 2008, s. 1).

Zaufanie do instytucji finansowych ma szczególne znaczenie, ponieważ instytucje uznawane za niegodne zaufania mają problemy ze sprzedażą ryzykownych produktów finansowych, które mogą przynosić największe zyski, a samo zaufanie ogranicza indywidualne ryzyko (Przypis 187 Cox 2007). Uwzględniając

charakterystykę zaufania, można stwierdzić, że zaufanie w całym sektorze finansowym jest związane z ryzykiem, zależnością, oczekiwaniami dotyczącymi przyszłości.

Ryzyko jest nierozerwalnie związane z wszelkim inwestycjami i operacjami

finansowymi. W usługach wykonywanych przez instytucje finansowe wynik zależy od kompetencji osób oferujących produkty i realizujących usługi oraz od sytuacji w całej gospodarce (Przypis 188 Ennew, Harjit 2007). Osoby korzystające z usług instytucji finansowych mają pozytywne oczekiwania dotyczące przyszłości. Sądzą, że

dokonywane lokaty będą opłacalne. Przekazanie komuś aktywów jest związane z zaufaniem. Klient banku chce wierzyć w to, że bank zwiększy jego zasoby finansowe i będzie stać na straży poufności. Niektóre mechanizmy finansowe gwarantują osiągnięcie określonych zysków i starają się zabezpieczać klientów przed stratami.

Zaufanie do instytucji finansowych odnosi się do relacji powierniczych – ktoś komuś coś powierza, ufając, że nie straci, a przy sprzyjających warunkach zyska. Dzięki zaufaniu cały sektor finansowy jest w stanie funkcjonować, rozwijać się, radzić sobie w czasach kryzysu (Przypis 189 Barber 2008, Greenspan 2008, Przypis 190 Stiglitz 2008, Roubini 2008). Zaufanie do instytucji finansowych jest ważnym czynnikiem aktywności gospodarczej, ale nie mniej ważny jest poziom zaufania w całym

sektorze finansowym. Na przykład problemem może być nadmierna ufność instytucji finansowych do wartości niektórych zasobów (Przypis 191 Wibaut, Wilford 2009).

[początek wyróżnienia 2]

[pomiń wyróżnienie] „Nie ma kredytowania bez zaufania, rynku nieruchomości bez

wiary, giełdy bez wierności, handlu międzynarodowego bez ufności. Są to wszystko produkty kapitału społecznego, ofiary Cash negus, sieci powiązań finansowych”

(Przypis 192 Barber 2008).

„System rynkowy oparty jest na zaufaniu, a reputacja ma olbrzymią wartość ekonomiczną. Jestem przygnębiony tym, jak dalece owa reputacja upadła w ostatnich latach” (Greenspan, za: Przypis 193 Goldman 2008, s. 22).

„Obecny kryzys finansowy wynika z upadku zaufania. Skomplikowane transakcje bankowe były po to zaprojektowane, aby maskować upadającą wartości aktywów.

Ale w tej grze nie ma zwycięzców i wygranych. To nie jest gra o sumie zerowej, lecz ujemnej. W tej grze tracą wszyscy.

Str. 47

Gdy straty pojawią się, a ludzie dostrzegą marność systemu finansowego, to

wzrośnie awersja do ryzyka. Działalność rynku finansowego zawsze oparte było na zaufaniu, a to zaufanie właśnie upadło… Kryzys zaufania rozprzestrzenia się poza sektor finansowy. W globalnym kontekście, spada zaufanie do amerykańskich polityków”(Przypis 194 Stiglitz 2008, s. 12).

„Kiedy inwestorzy nie mogą zaufać nawet tak poważnym instytucjom jak Morgan Stanley czy Goldman Sachs, wiemy już, że finansowy kryzys przybrał tak poważne rozmiary jak nigdy wcześniej w historii i że strach przed upadkiem partnerów

finansowych nie oszczędza nikogo. Nawet «nuklearna» opcja w postaci

700-miliardowego planu ratunkowego nie była w stanie przywrócić zaufania do rynków”

(Roubini za: Clarke 2008). [koniec wyróżnienia]

Istnieje wiele problemów badawczych związanych z zaufaniem w sektorze finansowym. Dla przykładu, uwzględniając kierunki rozwoju tego sektora, można badać jego odrębność, rolę zaufania w transakcjach finansowych, związki między poziomem zaufania do sektora finansowego a rozwojem gospodarczym, rolę państwa w kreowaniu zaufania do instytucji finansowych itp. W tej części opracowania omówione zostaną specyficzne czynniki zaufania w sektorze finansowym oraz problem kryzysu zaufania.

Specyficzne czynniki zaufania

Proces formowania się i utrzymania zaufania między klientami a instytucjami finansowymi zależy od cech specyficznych sektora finansowego. Przedmiotem wymiany w tym sektorze są nie tylko pieniądze, ale również emocje. Konieczność

chronienia własnych interesów oraz odpowiedzialność za funkcjonowanie całego systemu wymaga bezpieczeństwa (badania American Bankers Association, 2006, Przypis 195 Werdigier 2008). Podobnie jak w każdej organizacji usługowej liczy się zaufanie do pracowników pierwszego kontaktu, które w tym sektorze jest

szczególnie ważne ze względu na przedmiot wymiany (Przypis 196 Dziawgo 2008, Przypis 197 Heffernan, O’Neill, Travaglione, Droulers 2008). Instytucje finansowe mają wiele możliwości zaspokajania indywidualnych i istotnych potrzeb klientów.

Fakt ten jest jednym z czynników budowania zaufania. Z tego powodu problematyką często omawianą w bogatej literaturze przedmiotu są związki między jakością usług a zaufaniem samych klientów do instytucji finansowych. Powszechnie zakłada się, że im wyższa jakość usług, tym wyższy poziom zaufania (Przypis 198 Cho, Haiyan 2009). Badania te często pomijają znaczenie psychologicznych uwarunkowań obsługi klienta oraz innych wartości (np. sprawiedliwości), z którymi instytucje finansowe, a szczególnie banki, nie radzą sobie ze względu na konieczność zróżnicowania oferowanych usług [przypis 1.4].

Kształtowanie zaufania w sektorze finansowym jest trudne ze względu na wysoki poziom ryzyka utraty środków finansowych, które jest również ryzykiem utraty pozycji społecznej. To niebezpieczeństwo powoduje, że oczekiwania klienckie wobec instytucji finansowych są znaczne. Nawet nowoczesne formy lokowania kapitału takie jak produkty strukturalizowane nie są w stanie zmniejszyć

niepewności.

Str. 48

Klienci muszą jednak wiedzieć, w co inwestują i jakie są mechanizmy inwestowania.

Im bardziej zagmatwane produkty, mieszane strategie, tym większa niepewność, z jaką zmagają się akcjonariusze, inwestorzy. Z tego powodu strategiami budowania zaufania w sektorze bankowym są edukacja klientów i zapewnianie poczucia bezpieczeństwa.

Możliwości kontrolowania przez banki powierzanych środków finansowych i w pewnym sensie ekonomicznych zachowań są powodem zarówno budowania zaufania, jak i nieufności. Klienci nie lubią, gdy ktoś kontroluje ich przychody i rozchody, ale równocześnie cenią banki za dotrzymywanie tajemnicy i sposób chronienia danych osobowych. Badania opublikowane w 2006 roku przez

Amerykańskie Stowarzyszenie Bankowców (American Bankers Association 2006)

wykazują, że klienci bardziej ufają bankom niż innym instytucjom, jeżeli chodzi o sposób chronienia danych i prywatności.

Instytucje finansowe chronią dane oraz prywatność klientów, a równocześnie podejmują działania, których głównym celem jest zabezpieczanie się przed niewłaściwymi, szkodliwymi dla całego sektora decyzjami.

Brytyjska firma International Personal Finances (IPS) stosuje bardzo ciekawą taktykę zdobywania klientów. Udziela niewielkich kredytów (przeciętnie ok. 500 dolarów).

Stara się wykorzystać fakt, że wielu osób nie ma możliwości zaciągania kredytów w banku. Każdy agent ma wydzielony niewielki rewir (ok. 2,5 kilometra kwadratowego), zna swoich klientów, spotyka się z nimi w różnych sytuacjach. Zanim kredyt zostanie udzielony, musi nastąpić ocena ogólnej sytuacji finansowej. Zdarza się, że ktoś, kto ma wielodzietną rodzinę, informuje, że ma na utrzymaniu tylko jedno dziecko.

Agenci, wchodząc do domu, starają się zwracać uwagę na takie szczegóły jak np.

liczba par obuwia. Oprócz zadawania rutynowych pytań agenci starają się dostrzec jak najwięcej szczegółów, które są potrzebne do skalkulowania ewentualnego ryzyka. Wszystko to służy minimalizowaniu ryzyka. Firma IPS ma bardzo duże zyski.

W 2008 roku odnotowała wzrost wartości akcji o 52 procent (Przypis 199 Werdigier 2008).

Tajemnica bankowa sprawia, że instytucje bankowe zyskały specjalne znaczenie.

Obejmuje ona wszystkie informacje uzyskane w trakcie negocjacji, w trakcie

zawierania umowy oraz cały proces realizacji zlecenia. Jedynym beneficjentem owej tajemnicy jest klient banku. To, co działa pozytywnie na zaufanie klienckie, powoduje zarazem obniżenie tego poziomu. Brak przejrzystości jest w takim samym zakresie siłą napędową, motywacyjną, jak i odpychającą, zniechęcającą do powierzania własnych zasobów.

Organizacje z sektora finansowego budują zaufanie, opierając się na bezpośrednich relacjach klient-pracownik. Uważa się, że poziom umiejętności interpersonalnych pracowników pierwszego kontaktu powinien być wysoki, a zjednywaniu klientów służy empatia, zaspokajanie indywidualnych życzeń, pełnienie funkcji doradczej. W instytucjach finansowych zaufanie do osób obsługujących zależy m.in. od poziomu ich inteligencji emocjonalnej. Im wyższy poziom zaufania, tym lepsze rezultaty pracy.

Składnikami zaufania są: wiedza, oczekiwania, niezawodność (Przypis 200 Heffernan, O’Neill, Travaglione, Droulers 2008). Z badań prowadzonych przez L.

Dziawgo (Przypis 201 Dziawgo 2008) wynika, że w Polsce zaufanie do doradców

jest na niskim poziomie. Doradcy bankowi są zwykłymi sprzedawcami, a nie partnerami, co nie sprzyja zaufaniu.

Str. 49

Banki mają jednak jedną istotną przewagę nad innymi organizacjami usługowymi w budowaniu zaufania klienckiego. Mogą wspierać finansowo swoich klientów w okresie, kiedy tego najbardziej potrzebują. Właśnie dlatego zaspokajanie indywidualnych, czasowych potrzeb klientów sprzyja budowaniu zaufania.

Zaufanie do instytucji finansowych jest zróżnicowane. Inne jest zaufanie do banków, a inne, ze względu na otwartość systemu, do giełdy, gdzie notowania zależą od nastrojów rynkowych czy polityki informacyjnej spółek. Badania pokazują, że analitycy różnią się w dużym stopniu w ocenie ryzyka („The Wall Street Journal” z 2.04.2008). Wpływ na ocenę sytuacji ekonomicznej ma niechęć analityków do pogorszenia sobie stosunków z prezesami spółek („The Wall Street Journal” z

2.04.2008), a wystawianie rekomendacji sprzedaży wymaga większego przekonania niż w przypadku rekomendacji „kupuj”. Aktualnie przedsiębiorcy mają do dyspozycji wiele źródeł informacji. W niektórych przypadkach osoby prowadzące działalność gospodarczą otrzymują szybciej informacje o tym, co dzieje się na rynku niż oficjalne instytucje zajmujące się statystyką ekonomiczną (Przypis 202 Business Confidence,

„Essential Economics” 2004, s. 37-37).

Przyczyny i konsekwencje kryzysu finansowego i upadku zaufania

Na podstawie analizy materiałów opublikowanych między 2008 a 2009 rokiem można stwierdzić, że do najważniejszych przyczyn upadku zaufania zaliczano:

ryzykowne zachowania i brak przejrzystości prowadzonych operacji (Przypis 203 York 2008, Przypis 204 Ockenga 2008, Greenspan 2008, Przypis 205 Winnicka 2008, Przypis 206 Sztompka 2008), nadmierne zaufanie prognozom (Garicano za:

Przypis 207 Hopkins 2008, Malkiel za: Przypis 208 Jałochowski 2009), błędną politykę państwa (Przypis 209 Stiglitz 2008). Brak zaufania i utrzymujący się kryzys finansowy sprawia, że pogarszają się nastroje konsumenckie (Przypis 210 Glover 2009, IAR 2008), następuje spadek wartości waluty, wzrasta interwencjonizm państwa – tworzone są pakiety zaufania i fundusze solidarności (Przypis 211 Więcała 2008, Przypis 212 Vlasic, Herszenhorn 2008), pogarsza się współpraca między poszczególnymi państwami (Przypis 213 Wintour 2008). Ponadto wzrasta zaufanie do małych banków (Przypis 214 Bulik 2008, badania Gallupa z 2008 roku),

co wynika po części z opisanych przyczyn upadku zaufania. Podejmowane są próby odbudowy zaufania przez same banki (Przypis 215 Cucka 2008). Następstwem braku zaufania są opisane już zachowania związane z lokowaniem oszczędności w tzw. zasoby alternatywne (złoto, obligacje, ropa, zboże itp). Zagmatwane,

niezrozumiałe przez samych inwestorów struktury oferowanych produktów były przyczyną nadmiernych oczekiwań i dlatego upadek zaufania był tak bolesny dla pojedynczych inwestorów.

Przyczyny kryzysu i upadku zaufania

Kłopoty banków zaczęły się, gdy ich pracownicy zaczęli udzielać kredytów hipotecznych osobom bez zdolności kredytowej. Niemiecki Bank West LB z udziałem Skarbu Państwa stracił zaufanie, ponieważ nieprawnie korzystał z oszczędności swoich klientów, uprawiał hazard, dokonywał spekulacji na rynku amerykańskim.

Str. 50

Straty dotknęły głównie klientów (Przypis 216 Ockenga 2008). Banki europejskie przekazywały każdego dnia pieniądze do centrali w Stanach Zjednoczonych, które miały dostatecznie dużo czasu na obracanie środkami finansowymi. Rano pieniądze powracały na konta europejskich instytucji. 15 września amerykański Bank Lehman Brothers nie zwrócił pieniędzy (Przypis 217 Winnicka 2008). Istnieje wiele przyczyn podejmowania ryzykownych operacji. Jedną z nich jest chciwość (Greenspan 2008), którą wzmacniał system zabezpieczeń, oraz tzw. kultura bonusów, brak nadzoru i nadmierna autonomia decyzyjna. Nie zawiodły kontrakty, lecz zachowania

bankowców i inwestorów. Skomplikowany system ubezpieczania kredytów tylko pogłębił to zjawisko. Sprawił, że bankowcy podejmowali ryzykowne decyzje, a inwestorzy stali się mniej ostrożni.

Do upadku zaufania przyczynia się polityka banków dotycząca systemu

wynagrodzeń. W listopadzie 2008 roku rozgorzała dyskusja na temat możliwości wypłacania bonusów dla szefów bankrutujących banków (Przypis 218 Duhigg, Dougherty 2008). Problemem było to, czy wstrzymanie wypłaty może nastąpić, gdy pracownicy uzyskują dobre wyniki finansowe (w jakim obszarze działalności) mimo wcześniejszych kłopotów i znacznego dofinansowania ze strony państwa. W opinii bankowców wysokie prowizje są konieczne, aby zatrzymać najlepszych

pracowników. Na łamach mediów zachowanie bankowców bardzo krytykowano.

Inną przyczyną upadku zaufania był brak transparentności podejmowanych działań (w tym brak jasnych zasad udzielania kredytów). Przykładem braku zasad jest spread – różnica między kursem, po jakim bank udziela kredytu, a kursem waluty, po jakim następuje jego spłata. Ten mechanizm sprawia, że kredyty, które wydają się tańsze, w rzeczywistości są bardzo drogie. Niektóre badania wykazują, że duże instytucje finansowe nie cieszą się zaufaniem (Przypis 219 York 2008). Duże banki wydają się zbyt skomplikowane, ich struktura jest mało przejrzysta, a wewnętrzne procesy zbyt zawiłe.

Decyzje w sektorze bankowym są podejmowane na podstawie analiz rynkowych, prognoz, za pomocą modeli ekonomicznych. Żadna prognoza ekonomiczna nie przewidziała krachu z 1929 roku, kryzysu giełdowego na rynkach azjatyckich w 1997 roku ani nadchodzącego kryzysu w 2008 roku (Przypis 220 Jałochowski 2009).

Burton Malkiel, ekonomista z Princeton University, stwierdził: „prognozy ekonomiczne jawią się jako nauka, przy której astrologia wydaje się godna szacunku” (Przypis 221 Jałochowski 2009, s. 34).

Przyczyny kryzysu tkwią w relacjach decyzyjnych między samymi pracownikami: „Na każdym etapie, ktoś opierał swoje decyzje i działania na kimś innym i każdy myślał, że postępuje właściwie” (Garicano za: Przypis 222 Hopkins 2008, s. 3). Nadmierne zaufanie prognozom spowodowane jest wieloma czynnikami (np. zgubnym

zaufaniem kompetencyjnym, lenistwem), ale część decydentów kieruje się w swoim postępowaniu wiarą w samoregulujący się system finansowy.

Do upadku zaufania przyczynia się błędna polityka państwa, zarówno przed kryzysem, jak i w jego trakcie.

Po 11 września 2001 roku w USA chciano ożywić gospodarkę, sprawić, aby każdy obywatel mógł uzyskać tani kredyt. Instrumenty finansowe zaczęły rozwijać się szybciej niż instrumenty prawne.

Str. 51

W konsekwencji zmniejszona kontrola nad sektorem bankowym w połączeniu z brakiem transparentności i chciwością niektórych bankowców doprowadziły do kryzysu.

Sprzeczne informacje pogłębiają brak zaufania. W USA przed zatwierdzeniem planu Paulsena przedstawiciele sektora bankowego twierdzili, że kryzys nie zagraża systemowi finansowemu. Eksperci apelowali o wprowadzenie nowych form nadzoru i

transparentności. Później natomiast w przyjętym planie naprawczym pominięto te istotne problemy. W prasie pojawiły się opinie, że nawet 700 miliardów dolarów nie jest w stanie pomóc upadającemu systemowi ani nie przywróci zaufania do systemu, instytucji finansowych i kompetencji osób tam pracujących (Przypis 223 Stiglitz 2008). Zaufanie do Wall Street było na tak samo niskim poziomie jak zaufanie do amerykańskiej administracji. Stiglitz (Przypis 224 Stiglitz 2008) nazywał hipokryzją fakt, że skarb państwa dofinansował takie giganty na rynku kredytów hipotecznych, jak Fannie Mae i Freddie Mac, a nie udzielił wsparcia Lehman Brothers – jednej z najstarszych instytucji na Wall Street. Polityka państwa nie uwzględniła zasady równego traktowania podmiotów gospodarczych.

W praktyce wymienione czynniki upadku zaufania są z sobą związane. Brak

przejrzystości systemu sprzyja podejmowaniu działań ryzykownych, kultura bonusów zachęca do tworzenia instrumentów finansowych niekorzystnych dla klientów itp.

System zabezpieczeń sprzyja zarówno ryzykownym zachowaniom inwestorskim, jak i ryzykownym operacjom itp.

Niektóre wybrane przyczyny upadku zaufania zostały przestawione na rysunku 2, z którego wynika, że między kryzysem a zaufaniem nie ma relacji liniowej.

P. Sztompka do przyczyn upadku zaufania zalicza nieprzejrzystość, anonimowość, dezorganizację i przypadkowość, brak bezpieczeństwa: „Załamaniu się zaufania do systemu finansowego sprzyja szerszy kontekst niepokojów i niepewności… Żyjemy w czasach niespokojnych… Łatwo postrzegamy świat jako bardziej niebezpieczny, niż jest rzeczywiście” (Przypis 225 Sztompka 2008, s. 39).

Rysunek 2. Wybrane przyczyny upadku zaufania w sektorze finansowym

Str. 52

Konsekwencje kryzysu i upadku zaufania

Pogarszająca się kondycja sektora finansowego wpływa niekorzystnie na nastroje konsumenckie. W październiku 2008 roku pogorszyły się nastroje konsumentów w strefie euro i w całej Unii Europejskiej. Ich wskaźnik był najniższy od 15 lat (na podstawie Informacyjnej Agencji Radiowej – http://radio.com.pl/air/gospodarka z 1.11.2008) [przypis 1.5]. Według badań opublikowanych w 2009 roku (10. Annual Edelman Trust Barometr) zaufanie spadło do najniższego poziomu od 10 lat i było mniejsze w USA i w państwach Europy Zachodniej niż w krajach szybko

rozwijających się (Indie, Chiny). 62 procent respondentów wyrażało mniejsze zaufanie do gospodarki niż rok temu. Równocześnie spadło zaufanie do

konsultantów biznesowych (Przypis 226 The Trust Crisis, „Trends Magazine” 2009, nr 76, s. 4-10).

Zła sytuacja ekonomiczna spowodowała obniżenie poziomu zaufania, ale pesymizm ludności zależy od wielu czynników kulturowych i gospodarczych (Przypis 227 Glover 2009). Największymi pesymistami okazali się Brytyjczycy. Poziom pesymizmu był tam wyższy niż w Islandii, Niemczech czy Francji. Mniejszymi

pesymistami byli mieszkańcy Chin i Indii. Większymi optymistami okazali się również Amerykanie; w tym przypadku optymizm spowodowany był zachodzącymi zmianami politycznymi – wyborem nowego prezydenta. Poziom zaufania do rządu, a

szczególnie osób odpowiedzialnych za gospodarkę, spadł wszędzie. Najmniejszy poziom zaufania wyrażali Niemcy, Japończycy i Brytyjczycy, chociaż to właśnie w tych państwach podjęto cały szereg działań na rzecz pobudzenia gospodarki.

Następstwem utraty zaufania jest spadek wartości waluty. W Wielkiej Brytanii w grudniu 2008 roku po raz pierwszy wartość brytyjskiego funta obniżyła się poniżej wartości euro. Za 200 funtów płacono 199,63 euro („The Guardian” z 14.12.2008).

Taki spadek wartości podyktowany jest według ekonomicznych komentatorów niewiarą w skuteczne działania rządu, które miały zmierzać do łagodzenia skutków kryzysu na rynkach finansowych.

Jednym z pomysłów na ratowanie upadającego zaufania jest udzielanie gwarancji rządowych na transakcje międzybankowe. Rządy uzależniają udzielanie takich gwarancji od zachowania się bankowców. Gwarancje takie są możliwe, gdy banki przeznaczą akcje pod zastaw. Istnieją obawy wynikające ze stosowania takich instrumentów finansowych. Sam fakt udzielenia gwarancji może przyczynić się do utraty zaufania do sektora finansowego. Rząd, udzielając gwarancji, wysyła

jednoznaczny komunikat: sektor bankowy ma poważne problemy wymuszające konieczność udzielania gwarancji. Politycy z kolei boją się ukrytych transakcji

bankowych. W okresach kryzysowych działania podejmowane przez rząd są bardziej ukierunkowane.

Str. 53

Na przykład zwiększa się nadzór nad firmami z branży kredytowej i nad agencjami ratingowymi.

Kiedy banki mają trudności ekonomiczne, tworzone są różne pakiety zaufania. We wrześniu 2008 roku Narodowy Bank Polski przeprowadził dwie transakcje: repo i reverse repo (Przypis 228 Więcała 2008). Pierwsza transakcja polegała na sprzedaży przez banki papierów skarbowych. Banki w zamian za te papiery otrzymały gotówkę, ale równocześnie zobowiązały się do odkupienia papierów w okresie do 6 dni. Transakcja typu reverse repo polegała na odsprzedaży przez NBP bonów pieniężnych, za które banki zapłaciły gotówką. Tego typu transakcja była korzystna dla banków, które miały nadmiar gotówki, ale wolały ją ulokować w NBP niż pożyczać innym. Nawet wówczas, gdy banki mają dobrą płynność finansową i rentowność, istnieją bariery udzielania pożyczek. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w Polsce w październiku 2008 roku. Kryzys międzynarodowy sprawił, że banki zaczęły bać się konsekwencji niewłaściwie podejmowanych decyzji. Bały się współpracować ze względu na istniejący klimat nieufności. Zamiast pożyczać sobie pieniądze, wolały lokować wolne środki finansowe na lokaty 4,5 procent w NBP.

Narodowy Bank Polski odgrywa rolę instytucji zaufania publicznego. Jego zadanie polega na łagodzeniu skutków kryzysu.

Głównym celem przywracania zaufania do podupadłego systemu finansowego było zachęcenia banków do współpracy. 14 października 2008 roku ogłoszono pakiet zaufania, który w opinii bankowców nie zdał egzaminu. Dlatego Komisja Nadzoru Finansowego zaproponowała rozszerzenie pakietu zaufania o dodatkowe

instrumenty: zinstytucjonalizowanie rynku transakcji międzybankowych, udzielanie gwarancji z zachowaniem odpowiedzialności bankowej, poprawienie płynności.

W celu ożywienia rynku kredytowego tworzone są fundusze solidarności. Mają one pomagać najbardziej narażonym na zawirowania rynkowe. Taki fundusz utworzył rząd polski w grudniu 2008 roku, przeznaczając na ten cel 1,14 mld złotych. Środki na fundusz były ściągane z akcyzy na alkohole i importowane samochody o

pojemności silnika powyżej dwóch litrów.

W sytuacji utraty zaufania podejmuje się decyzje o obniżeniu stóp procentowych.

Tak postąpiło wiele banków centralnych w 2008 roku (m.in. Szwajcarii, Czech, Anglii).

Rząd USA postanowił kupić uprzywilejowane pakiety akcji w dziesięciu czołowych instytucjach finansowych, aby przywrócić zaufanie do sektora finansowego. Nie wszystkie instytucje finansowe akceptowały takie rozwiązania, a podatnicy w sposób pośredni zaczęli ponosić ryzyko finansowe (stali się akcjonariuszami). Sytuacja gospodarcza zależy również od zaufania, jakim rząd obdarza organizacje

gospodarcze. W USA w listopadzie 2008 roku rząd nie zgodził się na udzielenie pomocy producentom samochodów. Szefowie General Motors i Chryslera nie przekonali senatorów, że udzielenie wsparcia finansowego zapobiegnie dalszemu kryzysowi finansowemu (Przypis 229 Vlasic, Herszenhorn 2008).

W państwach, w których występuje sprzeczność pełnionych funkcji i interesów, władza państwowa stara się silnie ingerować w rynek finansowy. W Rosji

Prokuratura Generalna w listopadzie 2008 roku zakazała mediom przekazywania jakichkolwiek negatywnych informacji o funkcjonowaniu banków.

Str. 54

Takie działania podważają zaufanie do banków i władz państwowych. W 21 wieku kontrola mediów jest bardzo trudna. We Władywostoku SMS jednego z

zaniepokojonych klientów sprawił, że klienci wycofali z banku 2,4 mld rubli (Stróż

zaniepokojonych klientów sprawił, że klienci wycofali z banku 2,4 mld rubli (Stróż