• Nie Znaleziono Wyników

Aspekt proceduralny przystąpienia Unii Europejskiej do Konwencji europejskiej. Problemy

Przystąpienie Unii Europejskiej do Europejskiej konwencji praw człowieka

2. Przystąpienie Unii Europejskiej do Konwencji europejskiej w świetle Traktatu z Lizbony

2.4. Podstawowe aspekty przystąpienia Unii Europejskiej do Konwencji europejskiej

2.4.4. Aspekt proceduralny przystąpienia Unii Europejskiej do Konwencji europejskiej. Problemy

przypisania odpowiedzialności za naruszenie Konwencji

Akcesja Unii Europejskiej do Konwencji europejskiej nieuchron-nie wymusza także przyjęcie pewnych rozwiązań o charakterze proce-duralnym. Na potrzebę zmian wskazywał lizboński Protokół nr 8, stwierdzając konieczność stworzenia mechanizmów pozwalających właściwie pod względem podmiotowym kierować skargi. Oczekiwa-nie to zostało spełnione przez wprowadzeOczekiwa-nie do art. 36 EKPC mocą 57 Zob. rezolucja Parlamentu Europejskiego z 2010 r., pkt 25.

umowy akcesyjnej mechanizmu współobrony (art. 4; ang.

co-respon-dent mechanism; fr. mécanisme de codéfendeur; mechanizm ten nie jest

jeszcze w pełni ukształtowany)58. Wszakże można podnosić, że nie jest on w pełni zadowalający i nie wyczerpuje wszystkich problemów pro-ceduralnych związanych z przystąpieniem. W każdym razie zagadnie-nia proceduralne można rozważać w odniesieniu do oceny dopuszczalności skargi, zawierania porozumienia polubownego, wydania wyroku stwierdzającego naruszenie zobowiązań konwencyj-nych i przyznającego zadośćuczynienie, wreszcie wykonania wyroku.

Z punktu widzenia podmiotu wnoszącego skargę podstawowe znaczenie ma stwierdzenie przez Europejski Trybunał Praw Czło-wieka dopuszczalności skargi. W przypadku skarg wnoszonych przez stronę Konwencji ma to na tyle poważne znaczenie, że zrewidowany projekt umowy akcesyjnej przewiduje korektę art. 29 EKPC polegającą na tym, że w przypadku, gdy skarżącym lub podmiotem zaskarżonym jest państwo-strona bądź Unia Europejska orzekać miałaby zawsze izba. Takiego ograniczenia nie ma w przypadku skarg indywidu-alnych.

Skarga powinna być zawsze wniesiona przeciwko właściwemu podmiotowi. W rozważanym przypadku może to być państwo człon-kowskie Unii Europejskiej, Unia Europejska jako taka, bądź wspólnie państwo członkowskie (państwa członkowskie) i Unia Europejska. Problemem jest wszakże dopuszczalność wnoszenia skarg przez pań-stwa członkowskie przeciwko sobie oraz przez i przeciwko Unii Euro-pejską w stosunku do państw członkowskich.

Materii tej dotyczy art. 6 ust. 2 ZPUA. Wynika z niego, że art. 55 Konwencji, zastrzegający wyłączną właściwość Europejskiego Trybu-nału Praw Człowieka w sferze orzekania o wykładni i stosowaniu Konwencji europejskiej, nie może być uważany za wykluczający dzia-łanie art. 344 TfUE (taki jest też cel art. 3 Protokołu nr 8). Z kolei art. 344 TfUE zastrzega wyłączną właściwość Trybunału Sprawiedliwości w sporach między państwami członkowskimi co do wykładni lub sto-sowania traktatów. Traktaty rozumiane są przy tym szeroko, jako 58 Idea stworzenia takiego mechanizmu pojawiła się w pracach Komitetu Sterującego Praw Człowieka Rady Europy jeszcze w 2002 r. Zob. T. Lock, EU Accession to the ECHR:

całość prawa unijnego, łącznie z umowami ważnie zawartymi przez Unię. Czy oznacza to, że w związku z tym, że Konwencja staje się czę-ścią unijnego porządku prawnego, państwa członkowskie nie mogą występować przeciwko sobie do Trybunału strasburskiego tocząc spory dotyczące praw i wolności zawartych w Konwencji? Według autorów zrewidowanego projektu sprawozdania wyjaśniającego, tak będzie. Co więcej, będzie to dotyczyło skarg, których stroną będzie Unia Europejska (pkt 57)59. Bezwzględna niedopuszczalność takich skarg międzypaństwowych oznaczałoby jednak regres w stosunku do obecnego stanu prawnego i kłóciłoby się z zasadą autonomii akcesji. Wydaje się więc, że takie skargi będą wyłączone tylko w zakresie, w jakim spór dotyczyłby traktatów założycielskich Unii i prawa na nich opartego. W sprawach nieobjętych prawem unijnym państwa nadal będą mogły wnosić skargi przeciwko sobie. Konwencja europej-ska będzie bowiem częścią prawa unijnego tylko funkcjonalnie, tj. w powiązaniu z korespondującymi z nią kompetencjami Unii Europej-skiej. Poza tym nic nie wskazuje na to, aby art. 344 TfUE obejmował swoim zakresem także Unię Europejską. Bardziej jednoznaczną propo-zycję regulacji przedstawiły Włochy, które zaproponowały wyraźne i generalne wyłączenie skarg między państwami członkowskimi i mię-dzy nimi a Unią Europejską, co jednak wydaje się rozwiązaniem zbyt radykalnym.

Stronę odpowiedzialną wskazuje skarżący. Jednak to Europejski Trybunał Praw Człowieka, badając dopuszczalność skargi, będzie musiał rozstrzygnąć, czy skarga skierowana jest przeciwko właści-wemu podmiotowi. Jego decyzja w tej kwestii będzie ostateczna. Oznacza to, że Trybunał strasburski będzie pośrednio decydował o zakresie kompetencji Unii Europejskiej. Aby zminimalizować niepo-żądane skutki jego nieprawidłowej oceny umowa wymaga jednak od Trybunału ustalenia, kto wykonuje jurysdykcję w odniesieniu do kon-kretnej sprawy. Trybunał nie będzie w tym kontekście formalnie dys-ponował prawem modyfikacji układu kompetencji wynikającego z traktatów założycielskich, ani też „przypozwania” państwa człon-59 Tak też, traktując sprawę skarg dotyczących Unii Europejskiej jako oczywistą, T. Lock, op.

kowskiego lub Unii Europejskiej. Będzie mógł jedynie orzec o niedo-puszczalności lub doniedo-puszczalności skargi. Ustalenie takie nie będzie łatwe nie tylko z tego powodu, że kompetencje Unii są zasadniczo nie-wyłączne, ale także dlatego, że są to tak kompetencje wyraźne, jak i dorozumiane. Wreszcie mogą one mieć charakter uzupełniający (art. 352 TfUE). Ustalenie istnienia kompetencji unijnych, wobec także nie zawsze jasnego i niedającego pełnego obrazu orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości, może okazać się zadaniem niezwykle trudnym do wykonania. W każdym razie jeśli Trybunał skargę dopuści, mimo braku kompetencji określonego podmiotu zaskarżonego, to może powstać poważny problem w sferze kompetencyjnej Unii. Z drugiej strony trudno uznać, że zarzut braku jurysdykcji ratione personae miałby bezwzględnie wiązać Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Środkiem zmniejszającym ryzyko wydania wadliwego pod względem podmiotowym rozstrzygnięcia ma być mechanizm współo-brony przewidziany w art. 4 ZPUA. Zgodnie z nim możliwe będzie przyłączenie się przez państwo członkowskie (państwa członkowskie) lub Unię Europejską do postępowania w charakterze podmiotu współ-zaskarżonego. Przyłączenie to może nastąpić wyłącznie na wniosek zainteresowanej strony Konwencji, w okolicznościach określonych w art. 4 ZPUA i na podstawie decyzji o dopuszczalności takiego wnio-sku przez Europejski Trybunał Praw Człowieka (art. 36 EKPC, art. 4 ust. 5 ZPUA). Wniosek musi być uzasadniony (pkt 40 ZPSW). Europej-ski Trybunał Praw Człowieka nie będzie zatem mógł orzec w tej spra-wie z urzędu. Ponadto możliwość przyłączenia się powstanie wyłącznie wobec skarg wniesionych po wejściu w życie umowy akce-syjnej (art. 4 ust. 8 ZPUA, pkt 50 ZPSW). Chociaż Trybunał strasburski nie będzie mógł działać ex oficio, będzie wszakże mógł pośrednio oddziaływać na układ kompetencji w Unii Europejskiej. Trybunał, przed wydaniem decyzji, będzie zobowiązany wysłuchać poglądów wszystkich stron postępowania, lecz nie będzie nimi w żaden sposób związany (art. 4 ust. 5 ZPUA). Decyzja pozytywna spowoduje, że wnioskodawca stanie się stroną sporu (zmieniany art. 36 ust. 4 EKPC). Oznacza to, że rozstrzygnięcia co do meritum będą wiążące także dla współzaskarżonego (zob. pkt 31 ZPSW). Uzyskany status odbiegał

będzie zatem istotnie od statusu interwenienta, który nie będąc stroną sporu, nie jest związany rozstrzygnięciem60.

Mechanizm współobrony może być aktualny w każdej konfigu-racji, tj. zarówno wtedy, gdy zaskarżone zostało jedno lub więcej państw członkowskich, Unia Europejska, niektóre państwa członkow-skie i Unia Europejska. Jednak Unia Europejska może przyłączyć się do postępowania skierowanego przeciwko państwom członkowskim tylko wówczas, gdy „wydaje się, że takie twierdzenie [naruszenia] podaje w wątpliwość zgodność z danymi prawami chronionymi Kon-wencją przepisu prawa Unii Europejskiej” (art. 4 ust. 2, nie w pełni zaakceptowany). Oznacza to, że Unia Europejska będzie mogła przyłą-czyć się do sprawy tylko wtedy, gdy naruszenie może wynikać z prawa unijnego wydanego na podstawie traktatów (zasadniczo prawo wtórne, ale także umowy międzynarodowe zawarte przez Unię Europejską), a nie z prawa pierwotnego61. Z kolei państwa członkow-skie będą mogły przyłączyć się do skargi wówczas, gdy wątpliwość będzie odnosiła się do traktatów założycielskich lub innych postano-wień mających tę samą moc prawną (np. art. 48 ust. 6 TUE, Karta praw podstawowych – art. 6 ust. 1 TUE). Rozwiązanie to wydaje się logiczne, skoro za akty prawa wtórnego odpowiada Unia Europejska, a za tworzenie prawa pierwotnego państwa członkowskie. W przy-padku, gdy skarga skierowana jest zarazem przeciwko państwom członkowskim i Unii Europejskiej możliwa jest zmiana statusu ze strony zaskarżonej na współzaskarżoną (art. 4 ust. 4 ZPUA). Różnica statusu w tym wypadku nie jest jednak jasna.

Rozwiązania proponowane w ramach mechanizmu współo-brony (art. 4 ust. 2 ZPUA) nie są w tej perspektywie w pełni satysfak-cjonujące. Sporo problemów może powstawać zwłaszcza w przypadku skierowania skargi przeciwko państwu członkowskiemu, gdy działa ono w wykonaniu lub zastosowaniu prawa unijnego. Rozróżnić trzeba 60

W zrewidowanym projekcie sprawozdania wyjaśniającego zwraca się uwagę, że status interwenienta, o którym mowa w art. 36 EKPC, będzie dla Unii Europejskiej najbardziej właściwym sposobem zaangażowania się w spór (pkt 36).

61 Zob. też argumentację na rzecz możliwości zaskarżania Unii Europejskiej z uwagi na naruszenie Konwencji przez prawo pierwotne Unii, która jednak jest nieprzekonywająca. T. Lock, op. cit., s. 783.

tutaj kilka przypadków. Z pierwszym z nich mamy do czynienia w przypadku rozporządzeń unijnych. Państwo członkowskie jest w swoim obowiązku związane w takim znaczeniu, że nie stanowi wła-snych aktów prawnych wykonawczych (poza stworzeniem „obudowy” normatywnej), lecz jedynie wydaje akty stosowania prawa. Uchylenie rozporządzenia pozbawia znaczenia zarówno krajowe akty norma-tywne wydane w związku z nim, jak i (zwłaszcza) akty stosowania prawa. Ponadto państwo członkowskie nie dysponuje marginesem oceny. Wówczas podmiotem przeciwko któremu skarga powinna być wniesiona jest Unia Europejska. W przypadku dyrektyw dokonują-cych harmonizacji maksymalnej bądź sztywnej państwo członkowskie musi wydać akty wykonawcze, lecz nie dysponuje marginesem swo-body. Niemniej, usuniecie dyrektywy niekoniecznie musi oznaczać usuniecie aktów krajowych wydanych na jej podstawie. Stąd też skarga powinna być kierowana wspólnie przeciwko Unii Europejskiej i państwu członkowskiemu/państwom członkowskim. Z kolei, gdy państwo członkowskie jest zobowiązane podjąć określone działania w wyniku wiążącego aktu Unii, lecz dysponuje marginesem swobody, to odpowiedzialność państwa członkowskiego i Unii Europejskiej powinna być wspólna, pod warunkiem że samo przyznanie margi-nesu swobody bądź wybór w jego ramach stanowił będzie przesłankę naruszenia Konwencji. Gdy Unia Europejska będzie jedynie zalecała lub upoważniała państwo do działania, to odpowiedzialność państwa członkowskiego i Unii Europejskiej powinna być wspólna, pod warun-kiem, że państwo członkowskie zastosuje się do zalecenia lub skorzy-sta z upoważnienia62. Natomiast, gdy państwo członkowskie, niezależnie od tego, jaki będzie obowiązek sformułowany przez Unię Europejską, wykroczy poza ten obowiązek (ultra vires) i w ramach tego przekroczenia dokona naruszenia Konwencji powinno odpowiadać samodzielnie. Podobnie powinno być wówczas, gdy państwo człon-kowskie podjęło działania w sferze pozostawionej przez prawodawcę 62 Co do potrzeby skargi skierowanej zarazem przeciwko państwu członkowskiemu, jak i Unii Europejskiej zob. także F. Benoît-Rohmer, op. cit., s. 161. Por. też art. 16 projektu Artykułów Komisji Prawa Międzynarodowego na temat odpowiedzialności prawnomię-dzynarodowej organizacji mięprawnomię-dzynarodowej. Tekst: http://untreaty.un.org/ilc/sessions /61/2009_RIO_articles_and_commentaries%28e%29.pdf

unijnego (zwłaszcza kazus harmonizacji minimalnej, gdy państwo działa ponad regulacją unijną).

Sporym ułatwieniem w ocenie prawidłowości kierowania skarg (tak dla skarżących, jak i dla Europejskiego Trybunału Praw Czło-wieka) byłaby niewątpliwie deklaracja dotycząca podziału kompeten-cji między Unię Europejską a państwa członkowskie. Nawet jeśli uznamy, że zadanie to jest niezwykle złożone, to jednak przynajmniej kierunkowo należałoby doprecyzować i uzupełnić katalog kompeten-cji z art. 2–6 TfUE, a rozproszonych w traktatach założycielskich.

W rozważanym kontekście zasadne wydaje się pytanie, czy po wejściu w życie umowy akcesyjnej aktualne pozostaną ustalenia z wyroku w sprawie Bosphorus. Czy zatem państwo członkowskie może uwolnić się od odpowiedzialności wskazując, że działało ono w wykonaniu prawa pochodnego Unii Europejskiej i że w skarżonym zakresie Unia Europejska zapewnia równoważną ochronę prawną63. Jak się wydaje, Europejski Trybunał Praw Człowieka powinien odmó-wić jej stosowania. Trzeba bowiem uzmysłoodmó-wić sobie, że formuła ta była stworzona w sytuacji kierowania skarg przeciwko państwom członkowskim, które odpowiadały już lub mogły odpowiadać za naru-szenia praw podstawowych przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przy jednoczesnej niedopuszczalności skarg przeciwko Unii Europejskiej jako takiej. W projektowanym stanie prawnym Unia Europejska miałaby status strony Konwencji, a jej organy zbliżony do organów państw członkowskich. W konsekwencji, podobnie jak w przypadku państw-stron, gdzie istnienie konstytucyjnego katalogu praw i wolności i odpowiednich instrumentów ochrony praw na szczeblu krajowym nie uwalnia od kontroli poszanowania praw przed ETPC, tak Unia Europejska nie powinna być wyłączana spod kontroli

63 L. F. M. Besselink, op. cit., wskazywał jeszcze w 2008 r., że istnieją mocne powody prze-mawiające za odrzuceniem formuły Bosphorus. Autor odrzucił w szczególności traktowa-nie krytykowanego orzeczenia jako wyrazu kurtuazji między sądami europejskimi (jego zdaniem, pewną role odgrywa argument z immunitetu suwerennego organizacji mię-dzynarodowej, ale nie powinien być on decydujący), a także uznał, że stanowi on nie-udaną próbę przeniesienia koncepcji orzeczniczej wypracowanej przez ZTK RFN. Przeciwko utrzymaniu formuły wypowiada się też T. Lock, op. cit., s. 798.

Trybunału tylko dlatego, że sama zapewnia ochronę równoważną ochronie konwencyjnej.

Z projektowanego mechanizmu współobrony (art. 4 ZPUA) wynika również, że jeżeli współzaskarżonym jest Unia Europejska, a Trybunał Sprawiedliwości nie dokonał jeszcze oceny zgodności praw chronionych Konwencją z przepisami prawa unijnego w rozumieniu ust. 2, Europejski Trybunał Praw Człowieka będzie zobowiązany przy-znać Trybunałowi luksemburskiemu dostateczny czas na dokonanie takiej oceny i stronom na przedstawienie swoich uwag. Nie jest jasne, o jakie procedury oceny zgodności tutaj chodzi, a w szczególności, czy obejmuje się tym pojęciem także odesłanie prejudycjalne (zwłaszcza w związku z badaniem tzw. ważności normy unijnej). Biorąc jednak pod uwagę brak bezpośredniego wpływu jednostki na wniesienie nia, skłaniać się raczej należy przeciwko takiej opcji, chyba że odesła-nie rzeczywiście zawisło już przed Trybunałem luksemburskim. Zgodnie z art. 4 ust. 6 Unia Europejska ma w kontekście zawieszenia postępowania przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka zapewnić, aby ocena sądowa Trybunału Sprawiedliwości była przepro-wadzona szybko, aby postepowanie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka nie wydłużyło się nadmiernie (ang. unduly delayed; fr.

indûment prolongée). Takie rozwiązanie, aktualne tylko w przypadku

współobrony, ma znaczenie zwłaszcza z perspektywy obowiązku jed-nostki wyczerpania drogi krajowej. W projekcie zrewidowanym spra-wozdania wyjaśniającego wskazuje się jednocześnie, że Europejski Trybunał Praw Człowieka nie będzie związany oceną Trybunału Spra-wiedliwości, a zatem będzie ostatecznym decydentem w tej materii64. Dopuszczalność skargi w sprawach indywidualnych łączy się również ze spełnieniem kryteriów z art. 35 Konwencji. Niektóre z nich budzą wątpliwości aplikacyjne w przypadku, gdy stroną zaskarżoną jest Unia Europejska bądź jednocześnie państwa członkowskie i Unia Europejska. Przy tym szczególne trudności powstają w kontekście obowiązku wyczerpania środków krajowych (art. 35 ust. 1 EKPC). W odniesieniu do skargi przeciwko samej Unii Europejskiej powstaje problem, jakie środki powinna wyczerpać jednostka. Generalnie 64 Zob. punkty 51–55 ZPSW.

wymaga się od niej wyczerpania wszelkich środków, które są w jej gestii (są rozsądnie dostępne) i mogą wpłynąć na jej położenie prawne (są rozsądnie skuteczne)65. Powstaje wobec tego pytanie, które z proce-dur unijnych można zaliczyć do takich postępowań. Wydaje się, że nie są to postępowania typu pozasądowego, jak np. postępowanie umożli-wiające złożenie skargi do Komisji Europejskiej na naruszenia Traktatu przez państwo członkowskie (tzw. postępowanie donosowe). Jest także wątpliwe, czy mogłoby być nim postępowanie prejudycjalne, biorąc pod uwagę to, że sąd podejmuje samodzielną decyzję o wniesieniu odesłania prejudycjalnego nawet wówczas, gdy w świetle prawa unijnego jest do tego zobowiązany66. Natomiast zasadne jest, aby jed-nostka musiała wyczerpać istniejące środki w ramach tzw. skarg bez-pośrednich (np. skarga dotycząca nieważności aktu, skarga na bezczynność legislacyjną)67. W każdym razie na potrzebę regulacji tego problemu w umowie akcesyjnej co do istoty trafnie zwróciła uwagę delegacja włoska w propozycji z maja 2011 r. (art. B i C)68.

Problemy związane z wyczerpaniem drogi krajowej ulegają wzmożeniu w przypadku współobrony. W przypadku, gdy skargę wniesiono przeciwko państwu członkowskiemu, którego zachowanie jest związane prawem Unii Europejskiej, jednostka musi wyczerpać drogę odwoławczą przed sądami tego państwa. Procedura odesłania prejudycjalnego nie jest objęta tym wymogiem. Wyczerpanie środków krajowych (wraz ze spełnieniem innych przesłanek) będzie oznaczało,

65 Zob. I. Kondak w komentarzu do art. 35 Konwencji [w:] L. Garlicki (red.), Konwencja

o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, t. II, Komentarz do artykułów 19–59 oraz

protokołów dodatkowych, Warszawa 2011, s. 159–166.

66 Negatywnej odpowiedzi na te wątpliwość udzielili prezesi obu sądów europejskich we wspólnym komunikacie ze spotkania odbytego 17.01.2011 r. Co do autonomii sądu krajo-wego zob. C. Mik, Trybunał Sprawiedliwości wobec autonomii sądu krajokrajo-wego w zakresie

wno-szenia pytań prejudycjalnych [w:] C. Mik (red.), Pytanie prejudycjalne w orzecznictwie ETS.

Funkcjonowanie procedury prejudycjalnej w Polsce, Toruń 2006, passim.

67

Zob. też T. Lock, op. cit., s. 787–792.

68 Parlament Europejski w rezolucji dotyczącej akcesji z 2010 r. uznał, że byłoby pożądane, aby Komisja Europejska, w konsultacji z Europejskim Trybunałem Praw Człowieka oraz Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej zapewniła wyjaśnienia (ang. some

guidance) co do rozumienia właściwego środka krajowego w ramach Unii oraz znaczenia procedury prejudycjalnej. Zob. rezolucja Parlamentu Europejskiego z 2010 r., pkt 23.

że Europejski Trybunał Praw Człowieka będzie musiał wypowiedzieć się co do meritum sporu (pkt 51 ZPSW).

Interesującym przypadkiem jest kwestia wyczerpania środków wewnętrznych w razie skargi skierowanej zarazem przeciwko pań-stwu członkowskiemu (państwom członkowskim) oraz Unii Europej-skiej. Można wówczas zastanawiać się, czy jednostka musi wyczerpać drogę odwoławczą tak co do państwa członkowskiego, jak i Unii Euro-pejskiej. Prima facie wydaje się, że tak powinno być. W praktyce ozna-czałoby to jednak znaczne utrudnienie we wnoszeniu skarg przez jednostki. Powstałby też problem, które z rozstrzygnięć jest ostateczne w rozumieniu wymogu wniesienia skargi w terminie 6 miesięcy od wydania ostatecznej decyzji krajowej. Natomiast z wymogu wyczerpa-nia środków jednostka jest zwolniona w odniesieniu do strony, która uzyskała status strony współzaskarżonej (propozycja dotycząca nowego art. 36 ust. 5 EKPC, pkt 32 ZPSW).

Inną przesłanką, która może rodzić problemy interpretacyjne jest przesłanka zawisłości sprawy przed innym międzynarodowym organem dochodzenia roszczeń lub rozstrzygania sporów (art. 35 ust. 2 lit. b EKPC). W tym względzie wypowiada się art. 6 ZPUA. Przewi-duje się zatem, że zawiśniecie sprawy przed Trybunałem Sprawiedli-wości Unii Europejskiej nie będzie traktowane jako spełniające tę przesłankę. Innymi słowy postępowania przed Trybunałem Sprawie-dliwości Unii Europejskiej nie będą uważane za postępowanie między-narodowe w rozumieniu art. 35 ust. 2 Konwencji, lecz za wewnętrzne. Wynika to z podporządkowania kontrolnego unijnego porządku prawnego prawu konwencyjnemu (nie chodzi o hierarchię norma-tywną, lecz nadzór międzynarodowy).

W toku postępowania przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka może dojść do zakończenia sporu przez zawarcie porozu-mienia polubownego (art. 39 EKPC). W przypadku, gdy doszło do współobrony, porozumienie musi być zaakceptowane także przez stronę współzaskarżoną (pkt 46 ZPSW), co dodatkowo zaciera różnicę statusu z pierwotną stroną sporu.

Postępowanie sporne kończy wydanie rozstrzygnięcia co do meritum i, ewentualnie, o zadośćuczynieniu (art. 41 EKPC). Wyroki izb podlegają zaskarżeniu do wielkiej izby. Wyroki izb, które nie

zostały zaskarżone i wyroki wielkiej izby są ostateczne (art. 42 i 44 EKPC). Odwołanie się do wielkiej izby może wnieść także strona współzaskarżona i to bez zgody strony pierwotnie zaskarżonej (pkt 49 ZPSW).

Występując jako strona zaskarżona czy jako współzaskarżona, Unia Europejska będzie niewątpliwie związana wyrokiem Europej-skiego Trybunału Praw Człowieka. Będzie to miało szczególne znacze-nie wówczas, gdy Trybunał stwierdzi naruszeznacze-nie Konwencji. Wyrok taki przekazywany jest Komitetowi Ministrów, który kontroluje jego wykonanie (art. 46 EKPC). Jednak orzekając o ewentualnym narusze-niu Trybunał strasburski będzie zmuszony uwzględniać zakres kom-petencji posiadanych przez Unię Europejską. W ten sposób będzie on musiał w szczególności modyfikować treść chronionych praw w taki

Powiązane dokumenty