• Nie Znaleziono Wyników

– rola agenta zabezpieczeń

2.3. Agent zabezpieczeń w formie zastępcy pośredniego a zabez- zabez-pieczenie kredytowania konsorcjalnego

2.3.2. Agent zabezpieczeń w formie zastępcy pośredniego a Zabez- Zabez-pieczenia Osobiste

2.3.2.2. Czy przyznanie tytułu do Zabezpieczenia Osobistego agentowi zabezpieczeń mieści się w granicach swobody umów?zabezpieczeń mieści się w granicach swobody umów?

2.3.2.2.3. Granica właściwości (natury) stosunku

Jak już wykazano w podrozdziale 1.3.4.3.3.2.3., zasadniczy zakaz separacji pod-miotowej w odniesieniu do Zabezpieczeń Osobistych wynika z granicy swobody umów, jaką jest właściwość (natura) stosunku. W rzeczonej części pracy zwrócono uwagę, że sprzeczne z podstawową funkcją zabezpieczenia, jaką jest wzmocnienie zabezpieczonej wierzytelności, byłoby bezwarunkowe przyznanie tytułu do Zabezpieczenia Osobistego podmiotowi innemu niż wierzyciel, któremu przysługuje objęta nim wierzytelność.

We wspomnianym podrozdziale oraz podrozdziale 1.3.4.4. było też jednak pod-kreślane, że zakaz separacji podmiotowej doznaje wyjątków i tym samym akcesoryjność zabezpieczeń, w ich płaszczyźnie podmiotowej, może podlegać rozluźnieniu. Do naru-szenia właściwości (natury) Zabezpieczenia Osobistego nie powinno zwykle dojść w przy-padkach, w których, co prawda, tytuł do takiego zabezpieczenia zostanie przyznany innemu podmiotowi, ale Zabezpieczenie Osobiste będzie udzielone na rzecz wierzycie-la/wierzycieli. Dostateczna więź między zabezpieczeniem a zabezpieczonymi wierzy-telnościami jest w takim przypadku zapewniona przez odpowiednie postanowienia umowne. Jak już zwrócono uwagę powyżej, mówilibyśmy w tym przypadku o obliga-toryjnej podmiotowej akcesoryjności umownej.

Powyższe warunki prawie zawsze powinny być spełnione w przypadkach, w któ-rych tytuł do Zabezpieczenia Osobistego zostanie przyznany agentowi zabezpieczeń, który wystąpi w transakcji kredytowania konsorcjalnego. Po pierwsze, jak zostało wyżej wskazane, konstrukcja zastępcy pośredniego opiera się na tym, że działa on we własnym imieniu, tj. w istocie przysługuje mu tytuł do zabezpieczenia705, ale na rachunek innego/ innych podmiotu/podmiotów. Co więcej, cała struktura kredytowania konsorcjalnego jest tak ukształtowana, aby to zawsze kredytodawcom przypadły korzyści z realizacji zabez-pieczenia. Rolą agenta zabezpieczeń jest jedynie zarządzanie nim i ułatwienie jego reali-zacji. Sytuacja, w której wpływy z wykonania zabezpieczenia przypadłyby agentowi zabezpieczeń zamiast kredytodawcom jest mocno niepożądana przez kredytodawców. Liczne postanowienia umowne mają więc zapewnić, aby do takiej sytuacji nie doszło.

705 Inaczej: zabezpieczenie znajduje się w jego majątku. Zob. podrozdział 2.3.1.5.2. „Nieco upraszcza-jąc”, ponieważ kwestia jest bardziej kontrowersyjna w przypadku komisu sprzedaży, gdzie twierdzi się, że przedmiot wchodzi w skład majątku komitenta, a nie komisanta i do niego niektórzy w doktrynie przyrów-nują pozycję administratora hipoteki/zastawu.

Ze względu na powyższe można postawić tezę, że skorzystanie z instytucji agenta zabezpieczeń w formie zastępcy pośredniego w przypadku Zabezpieczeń Osobistych i kredytowania konsorcjalnego powinno być zwykle dopuszczalne oraz nie naruszać granicy swobody umów w postaci właściwości (natury) zobowiązania.

Ponownie jednak słowo „zwykle” nie zostało użyte przez przypadek. W podroz-dziale 1.3.4.3.3.2.3. naruszenie granicy właściwości (natury) stosunku było analizowane generalnie, z perspektywy natury zabezpieczenia. Jednak przekroczenie owej granicy może być rozważane w sposób bardziej precyzyjny, tj. w odniesieniu do konkretnych Zabezpieczeń Osobistych. Analiza niektórych z nich może prowadzić do wniosku, że przyznanie tytułu agentowi zabezpieczeń, tj. skorzystanie z formy zastępcy pośredniego, będzie jednak niedopuszczalne.

Pierwszym Zabezpieczeniem Osobistym, które, jak się zdaje, nie może być przy-znane agentowi zabezpieczeń w formie zastępcy pośredniego, jest poręczenie. Wynika to, wydaje się, z art. 876 § 1 k.c., który stanowi:

Przez umowę poręczenia poręczyciel zobowiązuje się względem wierzyciela wykonać

zobowiązanie na wypadek, gdyby dłużnik zobowiązania nie wykonał [pogrubienie – T.T.] Z przepisu tego wynika, że poręczenie powinno być dokonane względem wierzy-ciela i należy uznać, że chodzi tu o wierzywierzy-ciela zabezpieczonej wierzytelności, a nie wierzyciela zabezpieczenia. Udzielenie poręczenia agentowi zabezpieczeń, z zastrzeże-niem, że jest ono udzielane na rzecz kredytodawców, godziłoby, jak się wydaje, w natu-rę poręczenia określoną we wskazanym przepisie706. Na niedopuszczalność separacji podmiotowej w przypadku poręczenia wskazuje zarówno A. Szpunar707, jak i T. Czech708, choć pierwszy wywodzi to z akcesoryjnego charakteru poręczenia, a drugi nie uzasadnia swojej tezy. Można jednak zaznaczyć, że na Konferencji NAPKC zgłoszono postulat, ażeby w nowym Kodeksie cywilnym instytucję administratora zabezpieczeń rozszerzyć również na poręczenie i wskazano zalety takiego rozwiązania709. Postulat taki nie spotkał się z krytyką710. Jednak, aby było to możliwe, wydaje się, że niezbędna jest interwencja ustawodawcy. Potrzebny byłby nowy Kodeks cywilny lub chociaż modyfikacja obowią-zujących przepisów dotyczących poręczenia lub administratora. De lege lata można zatem postawić tezę, że w przypadku poręczenia separacja podmiotowa jest niedo-puszczalna i wynika to z natury tego zabezpieczenia.

706 Można też rozważać, czy poręczenie nie stanowi „ustawowego” wyjątku. Jednak zdaniem autora ni-niejszego opracowania regulacja jest na tyle niejasna, że sporne może być mówienie o „ustawowym” zakazie.

707 Zob. A. Szpunar, O zasadzie…, s. 28.

708 Zob. T. Czech, Ogólne…, s. 66.

709 Niestety autor niniejszej pracy nie zna nazwiska Profesora, który zgłosił ów postulat, a nie zawsze osoby uczestniczące w dyskusji się przedstawiały.

710 Choć możliwe, że wynikało to z jego „świeżości” i na następnej konferencji Akademickiego Projek-tu Kodeksu Cywilnego kwestia zostanie w szerszym zakresie poruszona.

Tylko na marginesie należy też zauważyć, że M. Kućka wydaje się definitywnie nie wykluczać możliwości skorzystania z instytucji zastępcy pośredniego w przypadku poręczenia. Stawia on jednak warunek, że zachowane powinny zostać cechy akcesoryj-ności poręczenia. W takim przypadku zakłada on jednak powstanie wspólnego poręcze-nia, a nie przyznanie tytułu do poręczenia zastępcy pośredniemu. Wynika to z przyjęcia przez tego autora założenia, że w przypadku skorzystania z instytucji zastępcy pośred-niego zabezpieczenia wchodzą do majątku podmiotów zastępowanych, a nie zastępcy711. Twierdzenie, że możliwe jest udzielenie poręczenia przy wykorzystaniu tej instytucji, nie jest jednak całkowicie bezzasadne. Jak zostało wskazane powyżej, 876 § 1 k.c. wy-raźnie o wierzycielu zabezpieczonej wierzytelności nie stanowi. Można zatem próbować argumentować, że przepis ten owej natury poręczenia nie wprowadza, a zatem możliwe jest skorzystanie z instytucji zastępcy pośredniego, także w jego przypadku. Poza tym w doktrynie brak szerszych rozważań dotyczących tego zakazu. Zwykle wywodzi się go z akcesoryjności, której się nie definiuje albo definiuje jedynie bardzo ogólnie712.

Podobnie, w doktrynie uznaje się, że oświadczenie o poddaniu się egzekucji (art. 777 § 1 pkt 4–6 k.p.c.) może być złożone jedynie na rzecz podmiotu, któremu przysługuje wierzytelność, która ma być zabezpieczona, ewentualnie inne uprawnienie materialno-prawne713. Jednak gdybyśmy zgodzili się, że zabezpieczenie znajduje się w majątku ad-ministratora, to takie zabezpieczenie można uznać za uprawnienie materialnoprawne i tym samym można postawić tezę, że oświadczenie co do poddania się egzekucji odnośnie do takiego zabezpieczenia można złożyć także na rzecz agenta, nawet je-żeli nie przysługuje mu tytuł do zabezpieczonych wierzytelności. Teza taka wynika z raczej bezspornego obecnie stwierdzenia, że „oświadczenie o poddaniu się egzekucji jest czynnością prawa materialnego, która wywołuje skutki procesowe”714. Tym samym do oświadczenia o poddaniu się egzekucji znajduje zastosowanie zasada swobody umów715. Sam art. 777 § 1 pkt 4–6 nie zabrania złożenia takiego oświadczenia o poddaniu się egzekucji co do zabezpieczenia na rzecz agenta zabezpieczeń, któremu nie przysługują zabezpieczone wierzytelności i trudno znaleźć powód, dlaczego miałoby to być niemoż-liwe. Teza taka byłaby bardziej kontrowersyjna gdybyśmy twierdzili, że w przypadku administratora zastawu/hipoteki zabezpieczenie znajduje się w majątku kredytodawców. W takim przypadku w rękach agenta nie byłoby uprawnienia materialnoprawnego, co

711 Zob. M. Kućka, Administrator…, s. 31–32, przypis nr 38 oraz s. 50-62.

712 Zob. np. A. Szpunar, O zasadzie…, s. 28 lub T. Czech, Ogólne…, s. 66.

713 Np. przewłaszczona rzecz. Zob. T. Czech, Ogólne…, s. 66.

714 Zob. M. Muliński, Kodeks postępowania cywilnego, t. 2, Komentarz. Art. 730-1217, red. J. Jankow-ski, C.H. Beck, Warszawa 2019, komentarz do art. 777 k.p.c., nb. 47.

715 Zob. ibid. nb. 46. Warto jednak zaznaczyć, że A. Marciniak, przynajmniej w pewnym stopniu (tj. wyraźnie jedynie co do możliwości ograniczenia w oświadczeniu egzekucji do określonych składników majątku dłużnika), kwestionuje możliwość powoływania się w odniesieniu do tej instytucji na zasadę swo-body umów. Zob. A. Marciniak [w:] Kodeks postępowania cywilnego, t. 3, Komentarz. Art. 730–1088, red. K. Piasecki, C.H. Beck, Warszawa 2015, komentarz do art. 777 k.p.c., nb. 23. Sam autor zauważa jednak, że jest to pogląd raczej odosobniony.

do którego dłużnik poddawałby się egzekucji. Jest to tym samym kolejny argument, aby twierdzić, że tytuł do zabezpieczenia przysługuje administratorowi zastawu/hipoteki, a nie kredytodawcom716.

Można też zauważyć, że przy kredytowaniu konsorcjalnym zabezpieczenia w po-staci pełnomocnictwa do dysponowania rachunkiem bankowym nie są udzielane agen-towi, a bezpośrednio kredytodawcom717. Z punktu widzenia przepisów prawa nic nie stoi na przeszkodzie, aby pełnomocnictwa takie były udzielone agentowi718. Jednak udziela-nie ich bankom wynika z tego, że są one przyznawane na rzecz banków, które prowadzą dane rachunki, co pozwala kredytodawcom na potrącanie kwot niespłaconego długu z wierzytelności dłużnika odnośnie do takiego rachunku719. Może zatem dojść do mul-tiplikacji tych zabezpieczeń, ale nie wynika to z problemu separacji podmiotowej720, a dążenia do uczynienia tego zabezpieczenia bardziej efektywnym721.

Możliwe, że mogą wystąpić inne rodzaje Zabezpieczeń Osobistych, przy których możliwość przyznania tytułu do nich agentowi zabezpieczeń może być kwestionowana722. Jednak ich rozważenie w ramach niniejszej pracy nie wydaje się konieczne, ponieważ Zabezpieczenia Osobiste przedstawione powyżej wydają się najpopularniejsze w przypad-ku kredytowania konsorcjalnego723. Właściwość (natura) omówionych Zabezpieczeń Oso-bistych powoduje, że może być sporne, czy tytuł do nich może być przyznany agentowi zabezpieczeń724. Widać to na przykładać Kredytowania Konsorcjalnego nr 1 i Kredytowa-nia Konsorcjalnego nr 2, przy których poręczeKredytowa-nia były udzielane każdemu z kredytodaw-ców725 oraz doszło do multiplikacji pełnomocnictw do rachunków bankowych726 i oświad-czeń o poddaniu się egzekucji727. Pytanie, jakie się pojawia, to: czy ewentualna przyszła,

716 Postawiona teza może być kontrowersyjna i wymaga dalszych badań. Zwłaszcza że zagadnienie nie spotkało się jeszcze z szerszymi rozważaniami doktryny. Można się zastanawiać, czy obecnie notariusze akceptowaliby sporządzanie tego typu oświadczeń o poddaniu się egzekucji.

717 Sąd Najwyższy wyraźnie dopuszcza stosowanie instytucji pełnomocnictwa w celu zabezpieczenia wierzytelności. Zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 2015 r., III CSK 330/14, Legalis: 1263172.

718 Jednak jak słusznie zauważa się w doktrynie, możliwość ustanowienia pełnomocnictw do dyspono-wania środkami pieniężnymi na rachunkach bankowych często jest regulowana przez akty wewnętrzne banków, np. regulaminy. Akty takie mogą zawierać obostrzenia co do ustanawiania takich pełnomocnictw. Szerzej na ten temat zob. np. M. Bączyk [w:] System Prawa Handlowego, t. 5, Prawo umów handlowych, red. M. Stec, C.H. Beck, Warszawa 2017, s. 1126–1127.

719 Zob. I. Heropolitańska, Prawne.., s. 471–472.

720 Przynajmniej zdaniem autora niniejszej pracy.

721 Więcej na temat tego zabezpieczenia I. Heropolitańska, Prawne…, s. 471–474.

722 Choć autorowi niniejszej rozprawy obecnie trudno takie znaleźć.

723 Ewentualnie poręczenia podmiotów z grupy kapitałowej kredytobiorcy często są zastępowane ich gwarancjami. Zob. np. Kredytowanie Konsorcjalne nr 2.

724 Przynajmniej nie bezspornie.

725 Nie wynika to wyraźnie z opisu transakcji Kredytowania Konsorcjalnego nr 1 i Kredytowania Kon-sorcjalnego nr 2.

726 Jak zostało wykazane powyżej, owa multiplikacja nie wynikała jednak z zakazu przyznania takiego pełnomocnictwa agentowi, ale z tego, że kredytodawcy chcieli uczynić zabezpieczenie bardziej efektywnym.

727 Zob. podrozdział 2.1. Multiplikacja oświadczeń o poddaniu się egzekucji wynikała z tego, że kredy-tobiorcy poddawali się egzekucji nie co do zabezpieczeń, a co do wierzytelności kredytowych, a te były

generalna instytucja administratora zabezpieczeń powinna objąć również wszystkie lub chociaż problematyczne z punktu widzenia separacji podmiotowej Zabezpieczenia Osobi-ste. Kwestia ta będzie jeszcze rozważana w ramach niniejszej pracy728.

2.4. Podsumowanie

Odnosząc się do drugiego celu rozprawy, jakim był problem najbardziej optymal-nego ustrukturyzowania transakcji kredytowania konsorcjaloptymal-nego z punktu widzenia zabezpieczenia takiej transakcji (sformułowanego, co prawda, w postaci pytania, a więc czy takie ukształtowanie transakcji kredytowania konsorcjalnego, że tytuł do zabezpie-czeń przysługuje agentowi zabezpiezabezpie-czeń zamiast kredytodawcom, stanowi bardziej optymalne ustrukturyzowanie tego typu transakcji niż sytuacja, w której tytuł do zabez-pieczeń przysługuje kredytodawcom?), postawiono następującą tezę główną, którą w ni-niejszy rozdziale udowodniono:

Najbardziej optymalnym sposobem zabezpieczenia transakcji kredytowania konsorcjalnego jest takie ukształtowanie tego finansowania, że tytuł do zabezpieczeń będzie przysługiwał agentowi zabezpieczeń, który przybierze postać zastępcy po-średniego.

Teza taka wynika z następujących tez cząstkowych albo stwierdzeń:

1) w przypadku kredytowania konsorcjalnego wystąpi „mozaika” zabezpieczeń, tj. zabezpieczeń będzie wiele i będą one różnorodne;

2) w przypadku kredytowania konsorcjalnego powstanie problem wielości zabezpieczeń; 3) w przypadku kredytowania konsorcjalnego powstanie problem zbiorowości za-bezpieczeń, tj. zabezpieczenia będą utrzymywane dla wspólnej korzyści kilku kredytodawców;

4) agent zabezpieczeń może przybrać formę agenta zabezpieczeń sensu stricto lub formę zastępcy pośredniego;

5) forma zastępcy pośredniego jest bardziej optymalnym rozwiązaniem, jeżeli chodzi o radzenie sobie z problemem wielości i zbiorowości zabezpieczeń, niż forma agenta sensu stricto.

Jednak w nawiązaniu do tak postawionej tezy głównej zauważono i tym samym postawiono kolejne, następujące tezy:

1) skorzystanie z instytucji agenta zabezpieczeń w postaci zastępcy pośredniego prowadzi do separacji podmiotowej;

2) w przypadku zastawu zwykłego oraz zastawu finansowego w kredytowaniu kon-sorcjalnym nie będzie możliwe skorzystanie z instytucji zastępcy pośredniego, w rękach kredytodawców (nie agenta) i tym samym ich pomnożenie było niezbędne. Natomiast kredytobior-ca i spółki zależne nie składały oświadczeń o poddaniu się egzekucji co do ustanawianych zabezpieczeń.

ponieważ stanowią one Zabezpieczenia Rzeczowe, a ustawodawca w stosunku do tych dwóch zabezpieczeń nie przewidział możliwości poluźnienia ich Akcesoryj-ności, tj. nie wprowadził instytucji administratora zabezpieczeń;

3) skorzystanie z instytucji agenta zabezpieczeń w formie zastępcy pośredniego w przypadku kredytowania konsorcjalnego i Zabezpieczeń Osobistych powinno być zwykle dopuszczalne oraz nie naruszać granic swobody umów w postaci właściwości (natury) zobowiązania (wyraźnym wyjątkiem jest tutaj poręczenie). W drugim rozdziale została postawiona również inna teza główna, tj.:

W przypadku administratora zastawu729 lub hipoteki tytuł do zabezpieczenia przysługuje administratorowi, a nie kredytodawcom, przy czym zostało dookreślo-ne, iż „posiadanie/przysługiwanie tytułu do zabezpieczenia” oznacza to samo co „znajdowanie się zabezpieczenia w majątku osoby go posiadającej”.

Teza ta została udowodniona na podstawie następujących tez cząstkowych i stwier-dzeń, które niniejszym należałoby uporządkować:

1) przyjęcie tezy, że zabezpieczenie znajduje się w majątku zabezpieczonych wierzycie-li, a nie administratora hipoteki/zastawu, prowadzi do niewyrażonej wprost w prze-pisach, sztucznej i problematycznej konstrukcji wspólności zabezpieczenia. Kon-strukcja ta zakłada, że co prawda zabezpieczenie przysługuje kredytodawcom, ale ich kompetencje do zarządzania nim są zawieszone na rzecz kompetencji administra-tora hipoteki/zastawu, który takim zabezpieczeniem powinien zarządzać i który, co więcej, jest ich obligatoryjnym zastępcą. Dużo prostsze i bardziej spójne jest stwier-dzenie, że zabezpieczenie znajduje się w majątku administratora hipoteki/zastawu; 2) w przypadku przyjęcia tezy, że zabezpieczenie znajduje się w majątku

zabezpie-czonych wierzycieli, nie sposób bezspornie wskazać, jakiego rodzaju wspólność zabezpieczenia miałaby w tym przypadku powstawać (łączna czy ułamkowa). To z kolei jest dodatkowym argumentem za twierdzeniem, iż nie da się stwierdzić, jakie uprawnienia do zabezpieczenia przysługują zabezpieczonym wierzycielom w przypadku przyjęcia tej konstrukcji;

3) administrator hipoteki/zastawu jest zastępcą pośrednim, a domyślną sytuacją jest, w przypadku tego rodzaju instytucji, znajdowanie się mienia, odnośnie do którego taki podmiot pośredniczy, w jego majątku. Nie do końca jasne przepisy powinno się zatem interpretować na rzecz tej generalnej zasady, a nie wyjątku od niej; 4) teza, że tytuł do zabezpieczenia przysługuje administratorowi hipoteki/zastawu,

prowadzi do większej spójności systemu prawa, ponieważ bezsporne jest, iż w przy-padku zabezpieczeń nieakcesoryjnych730 tytuł do zabezpieczenia przysługuje

729 Instytucja ta dotyczy wyłącznie zastawu rejestrowego (art. 4 u.z.r.).

730 Zwrot ten celowo pisany jest małymi literami, ponieważ odsyła w tym zakresie do rozumienia tego pojęcia przyjętego obecnie w doktrynie. Mówiąc inaczej, aktualnie w literaturze przyjmuje się, że „czenia nieakcesoryjne” mogą być przyznane innemu podmiotowi, niż podmiot, któremu przysługuje zabezpie-czona wierzytelność (zwykle jednak bez wyraźnego wytłumaczenia co przez nieakcesoryjność się rozumie).

zastępcy pośredniemu, a nie podmiotom, na rzecz których zabezpieczeniem za-rządza;

5) przyjęcie założenia, że tytuł do zabezpieczenia przysługuje administratorowi hipoteki/zastawu, prowadzi do większej pewności, jaki jest zakres uprawnień administratora w stosunku do zabezpieczenia, niż przyjęcie tezy, że zabezpiecze-nie znajduje się w majątku kredytodawców;

6) przyjęcie założenia, że tytuł do zabezpieczenia przysługuje kredytodawcom, godziłoby w zasadę jawności zastępstwa;

7) w przypadku przyjęcia tezy, że tytuł do zabezpieczenia przysługuje administra-torowi hipoteki/zastawu, unika się niespójnego twierdzenia, iż w przypadku ad-ministratora hipoteki/zastawu mamy, co prawda, do czynienia ze wspólną hipo-teką lub zastawem wierzycieli, ale już w przypadku realizacji zabezpieczenia przez administratora, przychody uzyskane z tego tytułu, wejdą do majątku administra-tora hipoteki/zastawu, a nie kredytodawców;

8) w przypadku przyjęcia tezy, że tytuł do zabezpieczenia przysługuje administra-torowi zastawu/hipoteki, unika się kolejnego niespójnego twierdzenia, iż mimo że hipoteka przysługuje wspólne wierzycielom, to kluczowe uprawnienie (możli-wość realizacji zabezpieczenia) w odniesieniu do nich jest zawieszone i przysłu-guje ono wyłącznie administratorowi hipoteki/zastawu;

9) biorąc pod uwagę, że instytucja administratora hipoteki została wprowadzona na potrzeby kredytowania konsorcjalnego, przyjęcie tezy, że zabezpieczenie znajdu-je się w majątkach kredytodawców, prowadziłoby do niedostatecznego radzenia sobie przez tę instytucję z problemem zbiorowości i wielości zabezpieczeń w przy-padku tego rodzaju finansowania;

10) przyjęcie założenia, że tytuł do zabezpieczenia przysługuje kredytodawcom, sprawiałoby, że w przypadku obrotu zabezpieczoną wierzytelnością za wierzytel-nością podążałoby też zabezpieczenie (jego „część”), tym samym niejasny mógł-by mógł-być krąg wierzycieli hipotecznych, co z kolei prowadziłomógł-by do naruszenia za-sady jawności praw rzeczowych. Przyjęcie założenia, iż zabezpieczenie znajduje się w majątku administratora hipoteki/zastawu, znacznie ułatwia obrót zabezpie-czonymi wierzytelnościami;

11) teza o znajdowaniu się zabezpieczenia w majątku kredytodawców opierałaby się na tezie o „nieracjonalności” polskiego ustawodawcy. Należałoby bowiem założyć, że ustawodawca, nowelizując przepisy u.k.w.h. i wprowadzając instytucję admi-nistratora hipoteki, wprowadził instytucję wspólnej hipoteki, choć w ani jednym przepisie do takiej instytucji wyraźnie nie odesłał, ani jej nie uregulował. Natomiast brzmienie uzasadnienia do nowelizacji zdaje się sugerować wniosek odwrotny, tj. że ustawodawca chciał, aby tytuł do zabezpieczenia przysługiwał administratoro-wi hipoteki;

12) twierdzenie, że tytuł do zabezpieczenia znajduje się w rękach kredytodawców, prowadzi do preferowania interesów poszczególnych wierzycieli. Natomiast insty-tucja administratora hipoteki/zastawu została wprowadzona na potrzeby zbiorowych finansowań, w których występuje grupa wierzycieli wspólnie zabezpieczonych. Tym samym, twierdzenie, że zabezpieczenie znajduje się w majątku administrato-ra, lepiej realizuje ten cel, preferując interes kredytodawców jako grupy;

13) jako że w publicznych rejestrach ujawniany jest głównie administrator hipoteki/ zastawu, twierdzenie, że tytuł do zabezpieczenia przysługuje administratorowi, lepiej chroni interesy osób trzecich;

14) teza, że tytuł do zabezpieczenia przysługuje administratorowi hipoteki/zastawu, lepiej wkomponowuje się w praktykę eurorynku, ponieważ wzorcowym i najbar-dziej pożądanym rozwiązaniem proponowanym przez londyńskie LMA jest sy-tuacja, w której zabezpieczenia znajdują się w truście. Przyjęcie tezy, że zabez-pieczenia znajdują się w majątku administratora hipoteki/zastawu sprawia, że instytucja ta stanowi lepszy ekwiwalent instytucji trustu;

15) w przypadku trustu nie ma wątpliwości, że tytuł do zabezpieczenia przysługuje trustee (zastępcy pośredniemu), a nie zabezpieczonym tym zabezpieczeniem wie-rzycielom. Rozwiązania anglosaskie natomiast, najprawdopodobniej, stanowiły wzór dla polskiej instytucji administratora hipoteki/zastawu (teza ta jest wykazy-wana również w rozdziale 4).

Dla pełności wywodu należy zauważyć, że M. Kućka, mimo innego toku rozumo-wania, dochodzi do podobnych tez i wniosków, jak w niniejszym rozdziale. Autor ten twierdzi, że takie zabezpieczenia, jak np. przewłaszczenie na zabezpieczenie, mogą być przyznane agentowi zabezpieczeń (w jego słowach – administratorowi), bo wynika to z ich nieakcesoryjności731. Oznacza to, że prawdopodobnie zakres zabezpieczeń, które mogą być przyznane agentowi zabezpieczeń, w znacznym stopniu pokrywa się z zakre-sem, który został przyjęty w niniejszej pracy. Jednak po pierwsze, M. Kućka zdaje się nie zauważać, jak złożonym pojęciem jest akcesoryjność, nie wyróżniając m.in. aspektów tego pojęcia732. Po drugie, rozważa akcesoryjność tylko w kontekście zabezpieczeń rze-czowych733. Po trzecie, przywołuje dosyć nieprecyzyjne definicje zabezpieczeń rzeczowych i osobistych, podobne do tych z podrozdziału 1.2.5. niniejszej pracy, które to definicje sprawiają trudność w precyzyjnym rozdzieleniu zabezpieczeń rzeczowych od osobistych734.

731 Zob. M. Kućka, Administrator…, s. 63–66.

Outline

Powiązane dokumenty