• Nie Znaleziono Wyników

Ujęcie salutogenetyczne w rozumieniu zdrowia i choroby

Rozdział II. Mechanizmy adaptacji psychologicznej w życiu z przeszczepionym sercem

4. Poczucie koherencji jako metazasób

4.1. Ujęcie salutogenetyczne w rozumieniu zdrowia i choroby

Koncepcja salutogenezy bezpośrednio odnosi się do psychologicznych uwarunkowań zdrowia i choroby. Formułując jej podstawy, Antonovsky w odmienny niż w tradycyjnym podejściu patogenetycznym sposób ujął za-gadnienia związane ze zdrowiem i chorobą. W podejściu salutogenetycznym najistotniejsze nie jest pytanie o to, „dlaczego ktoś zachorował, lecz dlaczego w szczególnie trudnych warunkach radził sobie zadziwiająco dobrze i nie zachorował” (Antonovsky, 1995). Myślenie salutogenetyczne zmusza do koncentracji na przyczynach zdrowia, podczas gdy myślenie patogenetyczne, poparte szeroką listą czynników o charakterze szkodliwym, wśród których Antonovsky traktuje stresory psychologiczne także jako patogeny, prowadzi do koncentracji wyłącznie na przyczynach choroby9. Argumentując na rzecz podejścia salutogenetycznego, Antonovsky (1995) podkreśla, że orientacja salutogenetyczna odrzuca dychotomiczny podział na zdrowych i chorych i sytuuje człowieka na wielowymiarowym kontinuum zdrowie – choroba, zapobiega koncentrowaniu uwagi wyłącznie na chorobie, zwracając uwagę na historię życia człowieka i historię jego zmagań z chorobą, sprzyja poszu-kiwaniu mocnych stron człowieka i czynników sprzyjających utrzymaniu przez niego zdrowia zamiast poszukiwania czynników ryzyka i predyktorów chorób, identyfikuje czynniki odpowiedzialne za przesuwanie się w kierunku zdrowia na kontinuum zdrowie – choroba lub utrzymywaniu niezmienionej pozycji na tym kontinuum. Podejście salutogenetyczne zachęca i mobilizuje do podejmowania aktywnej adaptacji organizmu do środowiska, w którym obecność stresorów jest nieunikniona, skupiając się na skutecznym radzeniu sobie ze stresem. Orientacja salutogenetyczna ma charakter szerszy niż orien-tacja patogenetyczna, wychodzi bowiem poza zakres danych dostarczanych przez podejście patogenetyczne, koncentrując się na wyjątkach od reguły i przypadkach niepotwierdzających hipotezy. Koncepcja salutogenezy nie jest konkurencyjna wobec modelu patogenetycznego, nie zastępuje go, lecz uzupełnia i wzbogaca.

4.2. Defi nicja poczucia koherencji

Tworząc koncepcję poczucia koherencji, Antonovsky określił zmaga-nie w toku konfrontacji stresowej jako dynamiczny proces równoważenia wymogów stawianych przez życie oraz zasobów osobistych. Czynniki, od których zależy skuteczne radzenie sobie ze stresem, nazywa uogólnionymi zasobami odpornościowymi (Antonovsky, 1979). Pojęcie uogólnionych

za-9 W pracy Health, stress and coping (Antonovsky, 1979) pojęcie salutogenezy zostało wypro-wadzone ze sformułowania the origins (genesis) of health (saluto).

sobów odpornościowych (GRRs – generalized resistance resources) obejmuje wszystkie właściwości jednostki i otoczenia, które umożliwiają skuteczne radzenie sobie ze stresem. Należą do nich (Antonovsky, 1979, 103–121), podobnie jak u Hobfolla, odporność fizyczna człowieka, posiadane dobra materialne i pieniądze, możliwości poznawcze i emocjonalne, systemy war-tości i przekonań, umiejętności interpersonalne, a także cechy otoczenia społecznego oraz warunki społeczno-kulturowe, jak religia, sztuka, filozofia, stabilność środowiska kulturowego, wsparcie społeczne. Uogólnione zasoby odpornościowe zostają uruchomione w sposób adekwatny do zaistniałej sytuacji i wykorzystane w celu znalezienia instrumentalnego rozwiązania problemu. Dzięki temu dochodzi do wyboru najwłaściwszej wobec działają-cego stresora strategii, wskutek czego w trakcie jej stosowania człowiekowi towarzyszy poczucie skuteczności własnych działań. Brak wystarczających zasobów może pełnić rolę stresora. Deficytem odpornościowym może być m.in. niestabilność kulturowa, izolacja społeczna, „brak siły ego”, niska samoocena, niezamożność (Antonovsky, 1995; Jelonkiewicz, 1994). Rów-nież wysoki poziom lękowości można rozumieć w kategoriach deficytu.

Uogólnione zasoby dostarczają doświadczeń sprzyjających rozwojowi sil-nego poczucia koherencji, natomiast uogólnione deficyty odpornościowe dostarczają doświadczeń nadwerężających poczucie koherencji. Antonovsky (1995) definiuje poczucie koherencji jako „globalną orientację człowieka, wyrażającą stopień, w jakim człowiek ten ma dojmujące, trwałe choć dy-namiczne poczucie pewności, że: (1) bodźce napływające w ciągu życia ze środowiska wewnętrznego i zewnętrznego mają charakter ustrukturowany, przewidywalny i wytłumaczalny; (2) dostępne są zasoby, które pozwolą mu sprostać wymaganiom stawianym przez te bodźce; (3) wymagania te są dla niego wyzwaniem wartym wysiłku i zaangażowania”. Poczucie koherencji posiada trzy składowe:

• Poczucie zrozumiałości (comprehensibility) wyraża stronę poznawczą poczucia koherencji. Określa stopień, w jakim człowiek spostrzega bodźce, z którymi się styka, jako sensowne poznawczo, uporządko-wane, spójne, ustrukturowane i jasne, a nie jako chaotyczne, losowe, przypadkowe i niewytłumaczalne. Wyraża oczekiwanie, że w szłości również zetknie się z bodźcami, dającymi się wyjaśnić i przy-porządkować.

• Poczucie zaradności (manageability) to stopień, w jakim człowiek spostrzega dostępne zasoby jako wystarczające, by sprostać wymogom stawianym przez napływające bodźce. Człowiek o silnym poczuciu zaradności nie czuje się bezradny i chociaż zdarzają mu się rzeczy nie-pomyślne, umie sobie z nimi poradzić, korzystając z zasobów swoich i innych osób, na które może liczyć. Poczucie zaradności odpowiada pojęciu złożonych kompetencji.

• Poczucie sensowności (meaningfulness) wyraża stronę motywacyjną.

Jest to stopień, w jakim człowiek czuje, że życie ma sens, jest warte wy-siłku. Osoby z wysokim poczuciem sensowności spostrzegają zdarzenia życiowe jako wyzwania, w które warto się angażować emocjonalnie, warto się im poświęcić.

Poczucie koherencji stanowi dyspozycję indywidualną, ale Antonovsky traktuje je także jako właściwość grupową, reprezentującą określony sposób widzenia świata przez rodzinę lub grupę społeczną.

4.3. Kształtowanie się poczucia koherencji

Kształtowanie się poczucia koherencji Antonovsky ujmuje na tle całego cyklu życiowego człowieka, w którego toku wyłaniają się ustrukturowane

„wzorce doświadczeń”10. Zwraca uwagę na trzy cechy doświadczeń życio-wych człowieka – spójność doświadczeń, równowagę między przeciążeniem i niedociążeniem oraz udział w kształtowaniu wyników działania. Wzorce doświadczeń życiowych człowieka są uwarunkowane kulturowo, zależą od kontekstu społecznego. Spójność i przewidywalność doświadczeń warunkuje kształtowanie się poczucia zrozumiałości, dzięki nim powstaje obraz rze-czywistości uporządkowanej, a nie chaotycznej. Równowaga niedociążenia i przeciążenia warunkuje rozwój poczucia zaradności. Współudział w de-cydowaniu o wyniku działania wpływa na rozwój poczucia sensowności.

Jeśli człowiek akceptuje stawiane przed nim zadania, może wywierać istot-ny wpływ na ich wykonanie, wówczas poczucie sensowności wzrasta, gdy natomiast wykonuje działania narzucone, na które nie ma wpływu, zostaje sprowadzony do roli przedmiotu i towarzyszy mu poczucie bezsensowności.

Poczucie koherencji ma charakter dynamiczny, kształtuje się w toku życia i osiąga umiarkowaną stabilność w wieku dojrzałym. Zmiany w wieku do-rosłym są mniejsze, w niewielkim zakresie jednak zachodzą, ponieważ życie człowieka dorosłego jest złożone i dynamiczne. Na obniżenie się poczucia koherencji mogą wpływać takie zdarzenia, jak opuszczenie domu przez do-rosłe dzieci, zakończenie pracy zawodowej i przejście na emeryturę, choroby, przeżycia traumatyczne.

Wyjątek stanowi – zdaniem Antonovsky’ego – niezmienne poczucie ko-herencji ludzi o szczególnie silnym poczuciu koko-herencji. Postrzegają oni zadania jako wyzwanie, mają zdolność uruchamiania uogólnionych zasobów odpornościowych, dzięki czemu utrzymują poczucie koherencji na wysokim

10 „GRR is a physical, biochemical and so forth characteristic, phenomenon, or relations-hip...that provides extended and continued experience in making sense of the countless stimuli with which one is constantly bombarded” (Antonovsky, 1979, 121).

poziomie. Natomiast ci, którzy wchodzą w wiek dorosły z umiarkowanym poczuciem koherencji, stopniowo przesuwają się w kierunku niższego, po-nieważ każdy kontakt ze stresorami naraża ich na straty ze względu na brak przeciwwagi w postaci uogólnionych zasobów odpornościowych. Ludzie o niskim poczuciu koherencji stopniowo radzą sobie w wieku dojrzałym coraz gorzej, gdyż wpływ uogólnionych deficytów odpornościowych jest coraz większy. Tylko niekiedy, wskutek długotrwałych, istotnych zmian wzorca doświadczeń, jak zmiana kraju zamieszkania, nowe małżeństwo, psychoterapia, przebieg przesuwania się w wieku dojrzałym na kontinuum poczucia koherencji może być odmienny. Zamierzona zmiana poczucia ko-herencji jest możliwa mimo silnego utrwalenia tej dyspozycji, ale aby była trwała, musi mieć charakter długofalowej modyfikacji.

Antonovsky (1979; 1995) wprowadza ponadto pojęcia pozornego po-czucia koherencji, nazywając je sztywnym lub nieautentycznym. Sztywne poczucie koherencji o charakterze pseudointegracji jest związane ze słabym poczuciem tożsamości. W związku z przeżywanym wskutek osłabienia po-czucia tożsamości lękiem i napięciem osoby te przyjmują tożsamość grupy, w której funkcjonują. W sposób sztywny trzymają się norm i wartości obo-wiązujących w tej grupie, co konstytuuje ich sztywne poczucie koherencji.

Szczególną formacją są społeczeństwa fundamentalistów religijnych oraz grupy homogeniczne, izolowane społecznie (np. Mormoni), w których wyjątkowa spójność, jasność reguł, powtarzalność doświadczeń sprzyjają kształtowaniu się silnego poczucia koherencji, ale mogą także skutkować kształtowaniem się sztywnego poczucia koherencji.

4.4. Pojęcie granic w koncepcji salutogenezy

O radzeniu sobie ze stresem decyduje sposób zaznaczania granic, które obejmują obszar uważany przez człowieka za szczególnie dla niego ważny.

To, co się dzieje w sferach pozostawionych poza granicami, nie angażuje zainteresowań człowieka. Ludzie określają te granice w różny sposób – bardzo szeroki (naród, społeczność lokalna, polityka, praca, rodzina, dom) lub znacznie je zawężają (głównie rodzina i dom). Granice mają charakter zmienny. W specyficznych sytuacjach, które uniemożliwiają funkcjonowanie we wszystkich uznanych za ważne obszarach, np. w chorobie, może dojść do zawężenia granic i pozostawienia w ich obrębie tego, na co rzeczywiście człowiek może wpływać. Poza granicami jakiegokolwiek człowieka nie mogą znaleźć się takie ważne obszary życia, jak zagadnienia egzystencjalne, życie uczuciowe, podstawowa aktywność, najważniejsze relacje interpersonalne.

Bez zaangażowania w wymienione sfery nie można utrzymać wysokiego poczucia koherencji. Zawężanie i rozszerzanie granic jest możliwe i

„ozna-cza selekcję i limitowanie doświadczeń dotyczących poszczególnych sfer aktywności życiowej” (Jelonkiewicz, 1994). Elastyczność, czyli giętkość granic między tym, co ważne i co nieważne, stanowi mechanizm adapta-cyjny w sytuacjach stresowych. Elastyczność oznacza nie tylko wykluczanie z obszaru zainteresowania niektórych sfer życia, w których narastają trudne do sprostania wymagania, lecz również włączanie w obszar zainteresowania nowych sfer aktywności życiowej dostarczających nowych satysfakcji. Prze-ciwieństwem elastyczności jest sztywność granic, związana z niezmiennym zaangażowaniem w sfery, które w danym momencie życia i konkretnej sy-tuacji zmuszają człowieka do daremnych wysiłków i są źródłem frustracji.

4.5. Poczucie koherencji a radzenie sobie ze stresem

O przebiegu radzenia sobie ze stresem ostatecznie współdecydują charak-ter stresorów11 i ich natężenie, posiadane uogólnione zasoby odpornościowe oraz poczucie koherencji, czyli zasada funkcjonowania tych zasobów. Opi-sując przebieg konfrontacji stresowej, Antonovsky wprowadza rozróżnienie stanu napięcia i stanu stresu. Napięcie powstaje wówczas, gdy potrzeby pozostają niezaspokojone, trzeba sprostać wymaganiom lub zrealizować cel, podejmując działanie. Jeżeli radzenie sobie z napięciem nie jest skuteczne, powstaje stan stresu, który może prowadzić do zachorowania, zależnego od działających czynników patogennych oraz „słabych ogniw” w organizmie.

Skuteczne radzenie sobie redukuje napięcie i nie zagraża pogorszeniem sta-nu zdrowia. Ludzie o wysokim poczuciu koherencji posiadają umiejętność doboru najbardziej adekwatnej strategii do działającego stresora, a strategie stosują w sposób elastyczny. Częściej traktują napływające bodźce w katego-riach wyzwania, a nie obciążenia i uznają je za obojętne lub korzystne niż za zagrażające. Emocje, które przeżywają, mają charakter bardziej zogniskowa-ny, a nie rozlany. Z takimi emocjami łatwiej sobie poradzić i podjąć działania prowadzące do rozwiązania problemu oraz regulacji stanu emocjonalnego.

Lepiej uświadamiają sobie emocje, potrafią je zwerbalizować, a przeżywane emocje są bardziej adekwatne do sytuacji. Ponadto w inny sposób dokonują atrybucji winy w sytuacjach stresowych, trafnie określają sprawcę i nie wa-hają się obwiniać innych, gdy jest ku temu powód.

Każda strategia zawiera w różnym nasileniu trzy główne komponenty poznawcze wzajemnie z sobą powiązane, konieczne do skutecznego radzenia sobie. Są to racjonalność, polegająca na trafnej, obiektywnej ocenie sytua-cji, elastyczność, polegająca na wyborze najbardziej odpowiedniej strategii

11 Stresorem Antonovsky (1995) nazywa „każdy element wprowadzający do systemu entro-pię, czyli takie doświadczenie życiowe, którego cechą charakterystyczną jest brak spójności, nie-dociążenie lub przeciążenie oraz brak udziału w podejmowaniu decyzji”.

w ramach ograniczeń kulturowych, płynnej ich zmianie i dostosowaniu do sytuacji, oraz dalekowzroczność, polegająca na zdolności przewidywania konsekwencji różnych strategii.

4.6. Poczucie koherencji a stan zdrowia

Antonovsky (1995), powołując się na badania Cohen, wymienia pięć mechanizmów, za pośrednictwem których dobre radzenie sobie ze streso-rami wpływa pozytywnie na stan zdrowia. Trzy pierwsze mechanizmy mają charakter behawioralny („nawyki bezpośrednio wpływające na stan zdrowia, zachowania adaptacyjne zmniejszające nasilenie choroby, np. wczesne zgła-szanie się do lekarza, niezaprzeczanie objawom, zredukowanie szkodliwych nawyków oraz kontakty ze służbą zdrowia, przestrzeganie zaleceń lekarskich i reżimu terapeutycznego”), dwa pozostałe stanowią próbę nawiązania do mechanizmów o charakterze fizjologicznym („radzenie sobie podwyższa poziom hormonów, zwiększając odporność organizmu na choroby lub pro-wadząc do uszkodzenia tkanek, hart ducha i chęć życia wpływają pozytywnie na fizjologię”). Ich analiza pozwala zauważyć, że ludzie o silnym poczuciu koherencji zachowują się w sposób bardziej sprzyjający zdrowiu. Dzieje się tak dlatego, że trafniej oceniają charakter oraz zakres problemów i wybierają spośród bogatego wachlarza środków zaradczych najbardziej adekwatne i skuteczne. Antonovsky sądzi, że siła poczucia koherencji ma bezpośrednie konsekwencje fizjologiczne i przez to wpływa na stan zdrowia. Posiłkuje się badaniami z zakresu psychoneuroimmunologii, wyjaśniającymi związek między ośrodkowym układem nerwowym a układem odpornościowym.

Adekwatne radzenie sobie i odpowiednie zachowania zaradcze mogą po-zytywnie wpływać na fizjologię, podnosząc poziom odporności, co można określić jako „behawioralną immunologię” (Sęk, Ścigała, 1996).

W modelu zdrowia zaproponowanym przez Antonovsky’ego (1979, 184–185) do uogólnionych zasobów odpornościowych należą zasoby ge-netyczne, konstytucjonalne i psychospołeczne. Stan zasobów może zostać nadwerężony przez różnorodne stresory fizyczne, biochemiczne, ale także psychospołeczne (katastrofy, wypadki, krytyczne wydarzenia życiowe, kry-zysy rozwojowe, konflikty w relacjach społecznych, konflikty wewnętrzne).

W procesie radzenia sobie ludzie mobilizują za pośrednictwem ośrodkowego układu nerwowego zasoby neuroimmunologiczne i neuroendokrynne oraz zasoby poznawcze, emocjonalne, materialne, ale także korzystają z zaso-bów innych ludzi. W poczuciu koherencji zawiera się typowy dla danego człowieka wzorzec reakcji fizjologicznych organizmu, który w interakcji z przetwarzaniem informacji przez ośrodkowy układ nerwowy stanowi predyspozycję człowieka do dobrego radzenia sobie ze stresorami w

spo-sób, który zapobiega przerodzeniu się napięcia w stres, co w konsekwencji wpływa na stan zdrowia.

4.7. Badania weryfi kujące teorię salutogenezy

Większość badań potwierdziła związek między konstruktem badanym za pomocą SOC 29 a zdrowiem fizycznym, sprawnym funkcjonowaniem psy-chospołecznym oraz dobrym samopoczuciem psychosomatycznym. Teoria ta cieszy się dużą popularnością ze względu na swoją oryginalność, obiecujące wyjaśnienia, całościowy charakter, inspirujące oddziaływania i atrakcyjną formę opisu. Dla problematyki adaptacji do życia z przeszczepionym sercem szczególne znaczenie mają implikacje terapeutyczne koncepcji salutogenezy, wskazujące na możliwość wpływania w pewnym stopniu na poziom poczucia koherencji, podwyższania go lub zapobiegania jego obniżaniu w chorobie.

Zwłaszcza umiejętność elastycznego zawężania i poszerzania granic jest waż-na w chorobie, która uniemożliwia funkcjonowanie w wielu sferach życia.

Znaczenie poczucia koherencji dla zdrowia i przystosowania psycholo-gicznego weryfikowano w wielu badaniach.

Związki poczucia koherencji ze stanem zdrowia i samopoczuciem psycho-somatycznym

W większości badań potwierdzono pozytywny związek konstruktu mie-rzonego Kwestionariuszem Orientacji Życiowej Antonovsky’ego ze wskaź-nikami zdrowia, a negatywny ze wskaźwskaź-nikami choroby. Becker, Bös, Opper, Woll i Wustman (1996) (za: Bengel i in., 1999) w grupie osób o złym stanie zdrowia stwierdzili znacząco niższe poczucie koherencji niż w grupie o do-brym stanie zdrowia. W badaniach Langiusa i Björvella (1993) (za: Bengel i in., 1999) zaobserwowano związek między niższym poziomem poczucia koherencji a ogólnie gorszym stanem funkcjonalnym zdrowia oraz gorszym stanem zdrowia psychicznego badanych. Hood, Beaudet i Catlin (1996) (za:

Bengel i in., 1999) w badaniach osób, które przeżyły traumatyczne doświad-czenia, wykazali związki poczucia koherencji z funkcjonalnym poziomem zdrowia, z subiektywnym poziomem zdrowia, a negatywny z chroniczną chorobą. W badaniach Chamberlaina, Petrie’ego i Azariaha (1992) (za:

Bengel i in., 1999) wzięli udział pacjenci przed operacją chirurgiczną i po niej. Poziom poczucia koherencji był predyktorem pozytywnych miar zdro-wia (miał związek z lepszym samopoczuciem, większą życiową satysfakcją, lepszym stanem zdrowia), ale nie był predyktorem miar negatywnych (bólu, symptomów psychologicznych). Jednak istnieją także badania dowodzące, że poczucie koherencji (Bös, Woll, 1994, za: Bengel i in., 1999) nie ma związku z oceną stanu zdrowia przez lekarza, natomiast koreluje pozytyw-nie ze wskaźnikami zdrowia psychicznego, wewnętrznym umiejscowiepozytyw-niem

kontroli, samooceną zdrowia fizycznego. W badaniach Schmidt-Rathjens, Benz, Van Damme, Feldt i Amelang (1997) z Niemiec (za: Bengel i in., 1999) poziom poczucia koherencji różnicował grupy osób zdrowych, z chorobą nowotworową i ze schorzeniami układu krążenia. Badania osób z choro-bami układu krążenia (Tuomi, Seitsamo, 1999) dowiodły, że możliwość zarządzania stresem, szczególnie wysokie poczucie zaradności, chroni przed zapadalnością na choroby układu krążenia, podczas gdy brak satysfakcji z pracy był istotnym predyktorem choroby.

Związek poczucia koherencji z samopoczuciem psychosomatycznym po-twierdzają Anson, Paran, Neumann i Chernichovsky (1993) (za: Bengel i in., 1999), którzy badając osoby z umiarkowanym nadciśnieniem, stwierdzili, że osoby z wyższym poczuciem koherencji, zarówno mężczyźni, jak i kobiety, lepiej oceniały swój stan zdrowia i zgłaszały mniej objawów chorobowych.

Gebert, Broda i Lauterbach (1997) (za: Bengel i in., 1999) w badaniach pacjentów kliniki psychosomatycznej w porównaniu z osobami bez sympto-mów psychosomatycznych stwierdzili znaczące negatywne korelacje między poziomem poczucia koherencji a skargami somatycznymi i skargami o cha-rakterze psychologicznym. Pacjenci z symptomami psychosomatycznymi mieli znacząco niższy poziom poczucia koherencji.

Związki poczucia koherencji z adaptacją do choroby i inwalidztwa Znaczenie poziomu poczucia koherencji dla adaptacji do choroby i inwa-lidztwa osób chorych i ich opiekunów potwierdzono w badaniach Callahana i Pincus (1995) (za: Bengel i in, 1999), którymi objęto osoby z chorobą reumatyczną. Stwierdzono, że chorzy z większymi trudnościami w codzien-nej życiowej aktywności, z bardziej nasilonym bólem, z gorszym ogólnym stanem zdrowia, bardziej bezradni w obliczu choroby, charakteryzowali się niższym poczuciem koherencji. Dangoor i Florian (1994) (za: Bengel i in., 1999) wykazali, że ani diagnoza medyczna, ani stopień uciążliwości nie były predyktorami adaptacji do choroby, lecz właśnie poziom poczucia koherencji okazał się decydujący. Badanie Coe, Miller i Flaherty (1992) (za:

Bengel i in., 1999) objęło opiekunów osób starszych i przewlekle chorych, w większości ich współmałżonków. Okazało się, że opiekunowie z wyż-szym poczuciem koherencji czuli się mniej zestresowani z powodu choroby partnera w porównaniu z tymi o niższym poczuciu koherencji, odczuwali większe wsparcie ze strony osób bliskich, potrzebowali mniej pomocy, ich stan psychiczny był lepszy, a poziom depresji niższy. Badanie Gallaghera, Wagenfelda, Baro i Haepersa (1994) (za: Bengel i in., 1999) objęło opiekunki osób chronicznie chorych i dementywnych. Z wyższym poziomem poczucia koherencji wiązało się mniejsze poczucie przeciążenia pełnioną rolą, większa możliwość nadawania sensu aktywności opiekuńczej. Natomiast negatyw-ny związek stwierdzono między poziomem poczucia koherencji a takimi strategiami radzenia sobie, jak wycofanie społeczne, palenie papierosów,

nadużywanie leków. Margalit, Ravin i Ankonina (1992) (za: Bengel i in., 1999) stwierdzili, że rodzice dzieci niepełnosprawnych mieli niższy poziom poczucia koherencji niż rodzice dzieci zdrowych. Niepełnosprawność po-wodowała, że świat był spostrzegany przez rodziców jako mniej zrozumiały i w mniejszym stopniu poddający się kontroli. U osób sparaliżowanych i ich bliskich stwierdzono (Rena, Moshe, Abraham, 1996, za: Bengel i in., 1999) znaczącą korelację między poziomem koherencji a lękiem, skarga-mi psychosomatycznyskarga-mi i akceptacją niepełnosprawności. Rezultaty były podobne u inwalidów i ich zdrowych krewnych. Autorzy stwierdzili, że poziom poczucia koherencji jest lepszym predyktorem adaptacji do choroby niż rodzaj schorzenia. Antonovsky i Sourani (1988) (za: Bengel i in., 1999) objęli badaniem rodzinnego poziomu poczucia koherencji niepełnospraw-nych mężczyzn i ich rodziny. Rodziny z wyższym poczuciem koherencji spostrzegały siebie jako lepiej zaadaptowane do sytuacji niepełnosprawności członka rodziny, a środowisko rodzinne przynosiło im większą satysfakcję.

Związki poczucia koherencji z negatywnym afektem

Na negatywny związek poczucia koherencji z poziomem lęku zwraca uwagę wiele badań. Sammallahti, Holi, Komulainen i Aalberg (1996) (za: Bengel i in., 1999) wyodrębnili dwa czynniki poczucia koherencji. Pierwszy z nich to

Na negatywny związek poczucia koherencji z poziomem lęku zwraca uwagę wiele badań. Sammallahti, Holi, Komulainen i Aalberg (1996) (za: Bengel i in., 1999) wyodrębnili dwa czynniki poczucia koherencji. Pierwszy z nich to