• Nie Znaleziono Wyników

Rodowód jakościowych metod badań nad przestępczością

badań procesu stawania się recydywistą

2.1. Rodowód jakościowych metod badań nad przestępczością

Między 1915 a 1935 r. środowisko naukowe (m.in. F. Znaniecki, W.I. Thomas czy G.H. Mead) skupione wokół Chicago University dało początek zastosowania w badaniach innowacyjnych metod i technik zbierania danych. W ten sposób wy-warło znaczący wpływ na rozwój socjologii i etnografii nie tylko w Stanach Zjed-noczonych, ale i na całym świecie (Bulmer 1986, Deegan 2001, Salerno 2007, por. także McAdams 1999).

Tak zwanej szkole chicagowskiej zawdzięcza się przede wszystkim rozkwit różnego rodzaju badań terenowych, jak: obserwacji uczestniczącej, studiów przy-padku, sondaży oraz wykorzystanie dokumentów osobistych (np. listów) do ana-liz naukowych. Jej dorobek naukowy zapoczątkował rozwój metod biograficz-nych (Wódz, Czekaj 1992).

Analizom materiałów biograficznych gromadzonym przez naukowców przy-pisuje się niekwestionowany wkład w rozwój kryminologii (Bennet 1987, Raw-lings 1998, 2005). W ramach szkoły chicagowskiej powstało wiele prac zwią-zanych z problemami miasta, a zwłaszcza jego mrocznych2 elementów życia społecznego, jak przestępczość, bezdomność itp. Warto podkreślić, że niektórzy przedstawiciele tego nurtu bezpośrednio angażowali się w rozwiązywanie prob-lemów społecznych, które stanowiły przedmiot ich zainteresowania naukowego (Deegan 2001), a nawet wchodzili w bezpośrednie i silne relacje z osobami badanymi. Tym samym badanie stawało się ważnym osobistym doświadcze-niem naukowca. To ostatnie w ogromnym stopniu dotyczyło Clifforda R. Sha-wa3 (1966) – autora jednej z najważniejszych prac szkoły chicagowskiej pt. The

2 R.A. Salerno nadaje tak uprawianej socjologii wielkiego miasta przydomek „noir” (2007).

3 Interesującą analizę relacji, jaka łączyła Clifforda R. Shawa z bohaterem jego książki oraz wpły-wu tej więzi na sposoby analizy jego biografii, można znaleźć w artykule Loraine Gelsthorpe (2007).

Jack-Roller: A Delinquent Boy’s Own Story4. Kiedy C.R. Shaw spotkał po raz

pierwszy swojego bohatera książki (dwunastoletniego „rabusia”), był studentem na Uniwersytecie w Chicago i pracownikiem socjalnym. Biografia chłopca posłu-żyła mu jako materiał dokumentujący i analizujący przestępczość młodego męż-czyzny. Opracowanie to stanowiło ważny obszar polemik metodologicznych, ana-liz nie tylko socjologicznych, ale i psychologicznych (np. Schmidl 1946, Gadd, Jefferson 2007) przez kolejne dziesiątki lat i dało solidne podstawy do rozwoju współczesnej kryminologii. Dzieło C.R. Shawa budzi zresztą nieustające zain-teresowanie naukowców i zdaje się stanowić niewyczerpany przedmiot analiz, polemik i dyskusji (szerzej fenomen ten poruszają: Maruna, Mattravers 2007). Uznaje się również, że analizy życia „Jacka-Rollera” są najdłużej prowadzonymi badaniem longitiudalnym w historii nauk społecznych. Biografia głównego bo-hatera książki C.R. Shawa wciąż jest żywa i pogłębiana przez wpółczesnych ba-dawczy (np. poprzez odkrywanie nowych „faktów” biograficznych oraz wywiady z jego potomkami) (Snodgrass 1982, 2012).

Badania C.R. Shawa dały początek poszukiwaniom i analizom wzorów za-chowań przestępczych i mechanizmów (indywidualnych i społecznych) rządzą-cych przestępczością (Haryward i in. 2010). Była to jedna z pierwszych pozycji naukowych utrzymanych w nurcie biograficznym (life story) i zapoczątkowała ona serię publikacji naukowych poświęconych problematyce przestępczości – zwłaszcza nieletnich i młodych przestępców, złodziei oraz gangów i w odniesie-niu do terenu wielkiego miasta (Shaw 1931, 1936; Conwell, Sutherland 1937; Shaw, McKay 1942 i in.). Biografie przestępców z lat 30. stanowiły dla badaczy materiał rzucający światło nie tylko na zbrodnie i jej przyczyny, ale także prawno--społeczny system przeciwdziałania przestępczości (Barley 1989).

Warto wspomnieć, że do opracowań inspirowanych losami życiowymi przęstępcy, które spotykały się z zainteresowaniem naukowców badań jakościo-wych, zalicza się również autobiograficzną twórczość polskiego złodzieja z lat 30. – Urke-Nachalnika. Jego notatki odkrył Stanisław Kowalski, uczeń Floriana Znanieckiego. W tamtym czasie (mniej więcej rok przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych) F. Znaniecki zaangażowany był w gromadzenie materiałów auto- biograficznych „różnych kategorii zawodowych ludzi” (Rokuszewska-Pawełek 1990) i zachęcał S. Kowalskiego do zbierania materiałów wśród więźniów. S. Ko-walski, badając „zainteresowania oświatowe więźniów” (Błachowski 1933: IX), za namową F. Znanieckiego dokonał opracowania zdobytych materiałów i do-prowadził do ukazania się ich w druku. Ostateczny rezultat współpracy Urke--Nachalnika i S. Kowalskiego – Życiorys własny przestępcy – spotkał się z dużym zainteresowaniem przedwojennych psychologów, kryminologów i penitencjary-stów (por. Raś 2007).

4 Po raz pierwszy została opublikowana w 1930 r. Wydanie z lat 60. zawiera niezwykle intere-sujące wprowadzenie autorstwa Howarda S. Beckera.

Urke Nachalnik to pseudonim5, jaki nadał sobie Icek Boruch Farbarowicz. W swojej twórczości literackiej inspirowanej własnymi doświadczeniami opisy-wał przedwojenne środowisko przestępcze. Dla kryminologów interesująca była droga, która zaprowadziła go do więzienia. Dla historyków (zwłaszcza badaczy rozwoju i organizacji więziennictwa) ciekawy może być opis zakładów karnych „od wewnątrz” (autor przebywał w więzieniu jeszcze w czasie zaborów, a kolejno już w wyzwolonej, przedwojennej Polsce). W czasie jednego z pobytów w wię-zieniu odkrył w sobie pasję literacką, czemu dawał wyraz w licznych publika-cjach w okresie międzywojnia. W przedmowie do pierwszego wydania najsłyn-niejszej pozycji Nachalnika (1933) znaleźć można trafny opis jego opowieści: „Tłem przeżyć autora jest bagnisty teren melin złodziejskich, szynków i domów publicznych, w których grzęźnie słaby charakter, i ciemna, ponura cela więzień rosyjskich i pruskich będąca – jak sam pisze – »matką zbrodni«. Autor jest recy-dywistą, który nigdy długo na wolności nie popasał i nie umiał nadać swojemu życiu innego kursu […] według własnego przekonania »urodził się na złodzieja«. Ale uważny czytelnik znajdzie w »Życiorysie« mnóstwo szczegółów, przemawia-jących za tem, że także otoczenie, w którym żył, wpłynęło na jego wykolejanie moralne” (Kowalski 1933: XII). Należy zaznaczyć, że wartość poznawcza ma-teriałów autobiograficznych Nachalnika była przez niektórych kwestionowana, a samemu autorowi zarzucano skłonności do konfabulacji i megalomanii (Milew-ski 1988, por. Rokuszewska-Pawełek 1990).

Od końca II wojny światowej do połowy lat 60. dał się zauważyć spadek zainteresowania naukowców metodami biograficznymi6. Obecnie przeżywają one

5 Genezę popularności twórczości Urke-Nachalnika można znaleźć w interesującym wywia-dzie przeprowadzonym ze Stanisławem Kowalskim przez Alicję Rokuszewską-Pawełek z Uniwer-sytetu Łódzkiego (kopię maszynopisu udostępniła mi prof. Kaja Kaźmierska z UŁ). We fragmencie poświęconym nadawaniu sobie pseudonimu czytamy, że I. Farbarowicz „rozumiał Urkego jako międzynarodowego włamywacza […] a Nachalnik, bo był tak nazywany przez kolegów swoich […] w różnych sferach więziennych rozmaicie termin Urkego jest traktowany, w niektórych nawet pejoratywnie, jako, jako, jako nędzny fuszer” (Rokuszeska-Pawełek 1990: 17). Według S. Kowal-skiego przyjęcie przez autora tego pseudonimu stanowiło z jednej strony wyraz okazywanego sza-cunku i rodzaj solidarności z „kolegami po fachu”, „towarzyszami niedoli”, a z drugiej prawdziwą intencję I. Farabarowicza, a mianowicie „kierowanie swojej pracy do środowiska przestępczego” (ibidem). Miał również świadomość, że jego praca będzie stanowiła „pewną atrakcję dla samych zainteresowanych nauk/przedstawicieli naukowego zainteresowania życiorysem” (ibidem). Sam Nachalnik umieścił dedykację w książce, która brzmiała następująco: „Wszystkim tym, których los zepchnął w otchłań wyrzutków społeczeństwa, a którzy dążą ku poprawie, pracę tę poświęcam” (Urke-Nachalnik 1989: 2).

6 Nie oznacza to, że w tym czasie nie były prowadzone badania „karier kryminalnych”, które uznawane są za ważne dla rozwoju kryminologii i z zastosowaniem metod gromadzenia danych inpi-rowanych w pewnym stopniu biograficznym podejściem. Przykładem jest jedna z najważniejszych prac w kryminologii, autorstwa S. i E. Gluecków (1950, 1968). Warto zaznaczyć, że proces gromadze-nia materiału empirycznego obejmował aż 25 lat (od 1940 do 1965 r.) i obejmował analizy wydarzeń biograficznych 500 przestępców (i 500 osób bez cech przestępczości). Zastosowano strategię badań

swój renesans zapoczątkowany pojawieniem się w socjologii nowych teorii – et-nometodologii, fenomenologii i symbolicznego interakcjonizmu (Berger 1963; Berger, Luckman 1966; Strauss 1978; Jacob 1988; Blumer 2009) oraz znajdują swoje szeroki zastosowanie we współczesnych badaniach dewiacji (zob. Presser 2009, Hayward i in., 2010), w tym tzw. karier kryminalnych (np. Steffensmeier, Ulmer 2005; Laub, Samson 2009; DeLisi, Piquero 2011) i mechanizmów kontroli społecznej (np. McKendy 2006, por. Presser 2009).

2.2. Założenia paradygmatu interpretatywnego. Symboliczny