• Nie Znaleziono Wyników

sprawca i jego świat

W dokumencie Moc sprawcza ludzi i organizacji (Stron 71-77)

Tytuł tego podrozdziału nawiązuje do przedmiotu rozważań norweskie- go prakseologa Jakoba Meløe przedstawionych w pracy The Agent

and His World (1983). Pojęcie naszego świata wyznacza ramy badań

nad sprawcą w jego świecie. Nasz świat to świat praktyk – totalności operacji wykonywanych przez jednego lub wielu sprawców – w których wykorzystuje się to, co dostępne, nadając temu formę istnienia. Pod-stawową postacią operacji praktycznej, według cytowanego autora jest:

„x operuje na y, gdzie »x« jest miejscem sprawcy (agent), albo podmiotu operacji, zaś »y« jest przedmiotem operacji, albo jej celem (target), i gdzie czasownik »operuje«, albo »operuje na«, jest zastępnikiem cza-sownika określającego działanie.” (Meløe, 1983, s. 15).

To, na co ukierunkowane jest działanie, Meløe nazywa „tautologicz-nym przedmiotem”, zaś „tautologicz„tautologicz-nym podmiotem” operacji jest ten, kto wykonuje daną operację, czyli sprawca.

„Każdej operacji w naszym świecie odpowiada fragment naszego świata, czyli dobrze uporządkowana nisza w nim. Bez tej niszy operacja nie istnieje jako dana operacja. Niezbędna wiedza agenta o operacji, czyli co on robi, obejmuje niezbędną wiedzę o tej niszy. Sprawca więc posiada wiedzę o jego świecie.

Niezbędny świat sprawcy jest najmniejszym zrozumiałym systemem, w obrębie którego operacje wykonywane przez sprawce znajdują wy-jaśnienie.” (Meløe, 1983, s. 27).

Z pojęcia operacji jako rodzaju działania korzysta również Evandro Agazzi, wskazując, że „działania człowieka są zawsze kierowane przez jawną bądź ukrytą konfrontację z »powinnością« (Agazzi, 1997, s. 107). Operacje to „działania, których celem jest wytworzenie specy-ficznego, konkretnego, przedmiotu”, zaś te działania, „dla których ideał perfekcyjności dotyczy sposobu wykonania” – to dokonania (przykła-dowo: język, rozumowanie, taniec). Ocena tych działań dokonywana jest na podstawie zgodności z regułami sztuki. Działania nazywane przez Agazziego czystymi czynami, lub po prostu – czynami, to dzia-łania oceniane ze względu nie na cel, ale na ideał. Są one dobre lub złe same w sobie (Agazzi, 1997, s. 108 i nast.).

Mario Bunge, z McGill University w Montrealu, definiuje działanie, również wskazując racjonalność i moralność jako dymensje charak-terystyczne dla ludzkiej aktywności zmianotwórczej.

„Działanie wykonywane przez jeden przedmiot lub jego zastępnik (sprawca) na innym przedmiocie (pacjent) może być zdefiniowane jako różnica powodowana przez przedmiot pierwszy w historii przedmiotu drugiego. W teorii działania ludzi sprawcą (agent) jest człowiek, lub zwierzę, albo maszyna będące pod kontrolą człowieka, pacjentem (patient) może być dowolny obiekt konkretny, będący człowiekiem lub nie, współistniejący ze sprawcą co najmniej przez część czasu rozpa-trywanego okresu. Interakcja ma miejsce wówczas, gdy pacjent reaguje na zachowania sprawcy, jak to zachodzi podczas pracy, gry czy rozmowy. Działanie jest społeczne, gdy obaj sprawca i pacjent należą do tego samego rodzaju (animal species).

Ludzie różnią się od innych obiektów nie tym, że są podmiotami działającymi, ale tym, że są zdolni do tego, by działać racjonalnie oraz w dobry lub zły sposób z moralnego punktu widzenia, tj. są zdolni korzystać z wiedzy dla czynienia dobra lub zła.” (Bunge, 1899, s. 323).

Badacze zajmujący się prakseologią4 wskazują różne czynniki leżące u podstaw działania człowieka. Jedni odwołują się, jak pamiętamy, do impulsu dowolnego (Kotarbiński, 1999, s. 140), inni do braku zadowo-lenia ze stanu, w jakim człowiek aktualnie się znajduje (Mises, 1995,

4 Wykorzystano, z drobnymi zmianami, fragmenty wcześniejszych prac autora wymienione w wykazie literatury.

s. 27), jeszcze inni dążeniem do zmiany5 będącej celem nadrzędnym każ- dej transformacji, w tym transformacji powodowanej przez człowieka, czyli działania (Gasparski, 1999, s. 18). Cóż tedy człowiek transfor-muje? Przekształca on swe sytuacje praktyczne i/albo ich kontekst z niesatysfakcjonujących na satysfakcjonujące go.

Tym, co charakterystyczne dla ludzi, powiada nowoczesna prakse-ologia (Gasparski, 1981), jest to, że działają oni – działa każda/każdy z nas – ze względu na sytuacje praktyczne, których są – jesteśmy – podmiotami. Każda taka sytuacja stanowi oikos jej podmiotu, a ich zbiór – swego rodzaju ekologię (oikos i logos) sytuacji praktycznych. Sytuację praktyczną dowolnego podmiotu wyznaczają fakty, jakie podmiot ten wyróżnia spośród innych faktów ze względu na jego war-tości. Wartości nadają faktom znaczenie, na podstawie którego pod-miot uznaje je za satysfakcjonujące lub nie. Jeśli sytuacja praktyczna jest niesatysfakcjonująca dla podmiotu, to podmiot dąży do zmiany faktów, w taki sposób, by uzyskać sytuację zadowalającą go. Ale nawet wówczas, gdy podmiot uznaje sytuację za satysfakcjonującą go, zmiana jest potrzebna. W tym przypadku chodzi nie o zmianę „terapeu-tyczną”, o jakiej mowa była powyżej, lecz „profilak„terapeu-tyczną”, służącą za-pobieganiu naruszenia sytuacji zadowalającej przez procesy naturalne albo sztuczne (tj. spowodowane przez człowieka). Zmiana pierwszego rodzaju dotyczy wnętrza sytuacji praktycznej, podczas gdy zmiana drugiego rodzaju dotyczy kontekstu sytuacji – „reszty świata”.

Prakseologia nowoczesna rozpatruje „byt akcyjny”, tj. rzeczywistość związaną z działaniem w kategoriach, jeśli można tak powiedzieć, onto-logii sytuacji praktycznych. Sytuację praktyczną podmiotu można in-terpretować jako uogólnienie pojęcia przestrzeni osobniczej (personal

space) wprowadzonego przez proksemikę – dyscyplinę zajmującą się

przestrzenią indywidualną i społeczną oraz jej postrzeganiem przez człowieka. Byłaby tedy prakseologia, z jednej strony, uogólnieniem ekonomii, ze względu na zachowania sprawnościowe (owo „podwójne E” efektywności i ekonomiczności), z drugiej – uogólnieniem proksemiki ze względu na „bąble” sytuacji praktycznych, w których każdy z nas jest zanurzony (Gasparski, 1999).

5 Zmianę wskazuje również Mises, pisząc, że: „Ludzkie działanie jest jednym z czynników powodujących zmiany, jest to element kosmicznej aktywności i sta-wania się [...] Nie może być ono [...] sprowadzane do swych przyczyn, lecz musi być traktowane jako dane ultymatywnie i jako takie badane” (Mises, 1995, s. 32).

Człowiek zachowuje się aktywnie dlatego, że musi (np. oddycha) oraz dlatego, że chce (np. prowadzi samochód). Ten pierwszy rodzaj nosi nazwę zachowania, drugi zaś prakseologia nazywa działaniem, defi-niując je jako dowolne (tj. zgodne z wolą działającego), świadome oraz ukierunkowane na wybrany stan rzeczy zwany celem (celowościowe) zachowanie człowieka. Jedynie niewielki zakres działań, stosunkowo prostych, może wykonać człowiek – zwany podmiotem działania – sa-modzielnie. Są to działania jednopodmiotowe. Wszelkie pozostałe dzia-łania są dziadzia-łaniami wielopodmiotowymi, tj. dziadzia-łaniami, w których uczestniczą inni ludzie (inne podmioty działające).

Skuteczne (efektywne) realizowanie zamierzonych celów wymaga korzystania ze stosownych środków, a czynienie tego w sposób zapew-niający nadwyżkę wyniku nad poniesionym nakładem (gospodarność

vel ekonomiczność) jest warunkiem sprawności działań. Dotyczy to

działań zarówno jednopodmiotowych, jak i wielopodmiotowych. Współdziałanie ludzi konstytuuje społeczeństwo będące zharmoni-zowanym działaniem licznych podmiotów, których działania wzajemnie się uzupełniają, krzyżują, wspierają, konkurują, a także (świadomie lub nie) nawzajem sobie przeszkadzają, nierzadko brutalnie i krwawo. Ten ostatni wzgląd powoduje, że działania rozpatrywane są nie tylko ze względu na ich prakseologiczny rdzeń (podmiot/podmioty i jego/ ich cel/cele), ale także ze względu na ich kontekst. Kontekst ten wyzna-czają podmioty konsensu społecznego (co samo w sobie jest działaniem zbiorowym) – umowy społecznej – określające warunki dotyczące celów i środków działania, jakie powinny być spełnione, by działanie cieszyło się przyzwoleniem w społeczeństwie. Przyzwolenie ma charakter aksjo-logiczny, związany z wartościami, tj. tym, co cenione jest przez społeczeń-stwo bardziej niż wszystko inne. W tym sensie prakseologia sytuuje się między logiką (rdzeń) a etyką (kontekst).

Metaforycznie rzecz ujmując, współdziałanie ludzi z punktu widze-nia prakseologii jest wywołane czynnikami podobnymi do funkcjono-wania naczyń połączonych: niedobór w jednym naczyniu jest uzupełniany nadmiarem w drugim. W działaniu różnica między dyspozycjonalną możnością do wykonania działań jednych ludzi jest uzupełniana możli-wością dyspozycjonalną innych. Do tego dochodzi czynnik zewnętrzny – nierówne rozmieszczenie zasobów powodujące konieczność przepływu zasobów z miejsc nadwyżki do miejsc niedoboru. To dzięki świadome- mu dążeniu ludzi do poprawy niesatysfakcjonujących sytuacji prak-tycznych i/albo podtrzymania sytuacji satysfakcjonujących, a

konglo-merat tych sytuacji jest nieprzeliczalny, ludzie współdziałają. We współ-działaniu tym realizują cele nadrzędne działań zorganizowanych, realizując jednocześnie cele własne, dla osiągnięcia których realizacja celu nadrzędnego jest środkiem i vice versa (Gasparski, 2003).

Prakseologia dostarcza wglądu w rzeczywistość – pisałem wcześniej – jaką bada, natomiast użytek, jaki z niej zostanie zrobiony, zależy od samego użytkownika. Użytek ten jest częściej pośredni niż bezpo-średni, wymaga bowiem refleksji nad własną praktycznością sprawcy, który w im większym stopniu jest praktykiem refleksyjnym, tym spraw-niej działa (Schön, 1992). Metaumiejętności, jakie powinny cechować refleksyjnych praktyków, niezbędne do tego, by działania przez nich podejmowane były sprawne na miarę czasów, to: umiejętność zdobywania nowych umiejętności, umiejętność pozyskiwania wiedzy, umiejętność projektowania oraz umiejętność wielowymiarowego wartościowania mieszczącego się w przestrzeni wyznaczonej przez „trzy E”: efektyw-ność, ekonomiczefektyw-ność, etyczność (Gasparski, 2008, s. 35).

Źródła

Agazzi, E. (1997). Dobro, zło i nauka: Etyczny wymiar działalności

naukowo--technicznej. Warszawa: Oficyna Akademicka.

Bunge, M. (1989). Treatise on Basic Philosophy Vol. 8: Ethics: The Good

and the Right. Dordrecht: D. Reidel.

Davidson, D. (1980). Essays on Actions and Events. Oxford: Clarendon. Gasparski, W. (1981). Projektowanie humanistyczne. Prakseologia, 2(78):

27–42.

Gasparski, W. (1987/88). O pojęciu praktyczności, Prakseologia, 1001: 57–70. Gasparski, W. (1992). Prakseologia i GOMOPOP. W: M. Szyszkowska

(red.), Polityka a prawo, gospodarka, moralność. Warszawa: Instytut Studiów Politycznych PAN.

Gasparski, W. (1999). Prakseologia. Warszawa: Wydawnictwo Warszawskiej Szkoły Zarządzania.

Gasparski, W. (2003). Działania zbiorowe – ujęcie prakseologiczne. W: A. Ma-tysiak (red.), Działania zbiorowe – teoria i praktyka. Prace Naukowe

Aka-demii Ekonomicznej we Wrocławiu, 985: 9–21.

Gasparski, W. (2008). Dlaczego ludzie tak działają, jak działają oraz jak działać powinni, MBA, 1(90): 27–36.

Kotarbiński, T. (1999). Dzieła wszystkie: Prakseologia. Część I. Wrocław: Ossolineum.

(1999a). Od tematu do Traktatu: 1–4.

(1999b). Cel czynu a zadanie wykonawcy: 6–19. (1999c). Zagadnienie istnienia przyszłości: 58–72. (1999d). Rozszerzanie sfery czynu: 72–85.

(1999e). Pojęcie zewnętrznej możliwości działania: 104–108. (1999f). Zasady teorii czynu: 132–131.

(1999g). Stosunku sprawstwa: 121–132. (1999h). Czyn: 134–138.

(1999i). Czyn: 138–152.

(1999j). O rozszerzaniu sfery czynu: 72–85.

Kotarbiński, T. (2000). Dzieła wszystkie: Traktat o dobrej robocie. Wrocław: Ossolineum.

Kotarbiński, T. (2003). Dzieła wszystkie: Prakseologia Część II. Wrocław: Ossolineum.

Meløe, J. (1983). The Agent and His Word. W: G. Sirbekk (red.), Praxeology:

An Antology. Bergen: Universitetsforlaget.

Mises, L. von (1995). Ludzkie działanie: Traktat o ekonomii (fragmenty).

Prakseologia, 3–4(128–129): 11–234.

Schön, D.A. (1987). Educating the Reflective Practitioner. San Francisco– London: Jossey-Bass.

Schön, D.A. (1992). The Crisis of Professional Knowledge and the Pursuit of an Epistemology of Practice. W: J. L.Auspitz, W.W. Gasparski i in. (red.), Praxiologies and the Philosophy of Economics. New Brunswick (USA)–London (UK): Transaction Publishers.

„Moc i NieMoc” eduKAcJi i WycHoWANiA

W poNoWocZeSNości.

W dokumencie Moc sprawcza ludzi i organizacji (Stron 71-77)