• Nie Znaleziono Wyników

sprawczość i jej ograniczenia w społeczeństwie wiedzy

W dokumencie Moc sprawcza ludzi i organizacji (Stron 107-111)

Żyjemy w czasach, które cywilizacyjnie różnią się istotnie od poprzed-nich nową formą organizacji opartej na informacji, zwanej epoką spo-łeczeństwa wiedzy bądź erą spospo-łeczeństwa informacyjnego (Eriksen, 2001). Cechami charakterystycznymi społeczeństwa wiedzy są: kult informacji, nieciągłość czasu i przestrzeni, permanentna zmiana, roz-myty i skwantyfikowany charakter rzeczywistości wyznaczający w chwili warunek i kierunek postępu (Eriksen, 2001; Bańka, 2014). Nowe konteksty efektywności funkcjonowania społeczeństwa wiedzy prowokują do poszukiwania nowych odpowiedzi na tak wydawałoby się oczywiste pytania jak: W jakim kierunku powinien zmierzać prawidło- wy rozwój biznesu z punktu widzenia realizacji sensu życia w nowej rzeczywistości informacyjnej? Co sprawia, że w tej samej sytuacji jedna część ludzi zachowuje w biznesie moc sprawczą i skuteczność działań, a inna część poddaje się apatii i nicnierobieniu? Jakie działania ukie-runkowane w gospodarce wiedzy na rozwój biznesu czynią życie czło-wieka znaczącym? Czy w gospodarce wiedzy istnieją jakieś szczególne kryteria, które określałyby to, czego jednostka powinna się trzymać, by mogła stać się w biznesie osobą efektywną? Co w nowej rzeczywi-stości biznesowej społeczeństwa informacyjnego wyznacza granice osobistej odpowiedzialności jednostki za własny los?

Wraz z nastaniem ery informacyjnej (Eriksen, 2001) rozwój cywi-lizacji we wszystkich dziedzinach przyspieszył w takim tempie, że przyjął on charakter wzrostu wykładniczego. Z jednej strony oznacza to wykładniczy przyrost wszystkiego począwszy od informacji i dóbr, a skończywszy na wiedzy produkowanej przez społeczeństwa ery post-industrialnej. Zmiany na świecie, przebiegające w przyspieszonym tempie, powodują zrywanie się wszelkich ciągłości, a dyskontynuacja stała się stanem normalnym, określającym nową rzeczywistość codzien-nego planowania, działania i rozwoju człowieka. Nieciągłość jako nowa rzeczywistość przesuwa granice winy i odpowiedzialności jednostek za swój los, ponieważ zmienia obiektywne i subiektywne podstawy sprawstwa i skuteczności działania w permanentnie zmieniającym się otoczeniu.

Nieciągłość i ustawiczna dyskontynuacja warunków i zasad prowa-dzenia biznesu, jako efekt wykładniczego przyspieszenia rozwoju świata, przejawiają się takimi symptomami jak cykliczna utrata i zmiana pracy oraz zatrudnienia, „umieranie zawodów”, zmiana miejsc zamieszkania czy kulturowych kotwic działania. Wszystko to wymaga od ludzi w ogól-ności, a od osób zaangażowanych w biznes w szczególogól-ności, częstej zmiany siebie, swoich zasobów i swojej wiedzy, a w ślad za tym stałej redefinicji swojej mocy sprawczej. Nieciągłości powodują, że życie i biz-nes stają się łańcuchem powiązanych ze sobą chwil, w którym przeszłość, teraźniejszość i przyszłość nie tworzą spójnej linearnej struktury. Kontynuacja w nieskończoność czy nawet w dłuższe cykle trwania, czegokolwiek w czasie i przestrzeni staje się niemożliwa. Porwanie rzeczywistości na kwanty zdarzeń, czasu i przestrzeni powoduje za-wieszanie się znaczeń i niemożność realizowania w ten sam sposób tych samych wartości. Obiektywne, tj. niezależne od jednostki zatrzymy-wanie się zdarzeń, stawia przed nią często nieprzezwyciężalne zapory rozwoju przez kontynuację. To, co było strukturą cenionych wartości od momentu zawieszenia zdarzeń staje pod znakiem zapytania. Prze-mijanie dotychczasowej sieci znaczeń i pojawianie się nowych tworzy „próżnię egzystencjalną” (existential vacum) (Frankl, 1959), w której podejmowanie, ukierunkowywanie i podtrzymywanie działań napotyka bariery, które dla wielu ludzi są nie do przezwyciężenia (London, 2014).

Przyspieszone tempo rozwoju w gospodarce wiedzy sprawia, że kurczy się przestrzeń działania, a więc miejsc, dzięki którym podmiot może być tym, kim był jeszcze niedawno jako reprezentant zawodu, świata pracy czy świata artystycznego. Kompetencje niedopasowane

do miejsc, czasu i przestrzeni stają się bezużyteczne. Gdy czas przyspie-sza, kurczy się przestrzeń rozwoju, ponieważ ubywa miejsc, w których ludzie mogliby kontynuować realizację swoich dotychczasowych i po-tencjalnych pasji działania. Zanikanie mocy sprawczej wskutek przy-spieszania tempa i kwantyfikacji przestrzeni życia na niepowiązane ze sobą elementy nie jest sprawą braku dobrej woli ze strony ludzi, lecz rezultatem obiektywnych zmian, na które jednostka nie ma bezpośred-niego wpływu.

W epoce cyfrowej społeczeństwa wiedzy długie trwanie czegokolwiek zastępuje coraz to krótsze trwanie. Jeszcze niedawno śpiewak operowy miał czas na przygotowanie się zarówno pod względem wokalnym, jak i aktorskim stosownie do miejsca, jakim była scena operowa. Na-stanie telewizji zaburzyło strukturę czasu i miejsca sztuki operowej, dokonując odklejenia i uniezależnienia się różnych warstw tej do niedawna tak całościowej formy sztuki. Skrócenie trwania zdarzeń we współczesnym świecie do krótkich interwałów czasowych i zdarzeń przesuwa widzenie świata i siebie w mały format oraz wycinki rze-czywistości w postaci krótkich chwil (Hicks i King, 2007). W skwan-tyfikowanej czasoprzestrzeni życia fakty są poukładane chaotycznie, są zawieszone w próżni znaczeniowej i decyzyjnej (Bańka, 2014), po-nieważ ich znaczenie wyznaczane na dany moment często jest wyzna-czane procesem pozycjonowania określanego w informatyce terminem

stacking (Eriksen, 2001). Jest to proces, który w przestrzeni wirtualnej

wszystkim bytom nadaje tę samą wagę, a więc rangę zdarzenia numer jeden. W przestrzeni informatycznej uporządkowanie wszystkiego wg zasady stackingu uniemożliwia rozpoznanie jakiejkolwiek linii rozwo-jowej, ukazuje bowiem tylko to, co jest na wierzchu. Wiedza i obraz świata informacyjnego społeczeństwa wiedzy pozbawiony jest historii i roz-woju, toteż podejmowanie w nim decyzji wykraczających poza chwili staje się zadaniem dla przeciętnego człowieka ekstremalnie trudnym.

W czasoprzestrzeni porozrywanej na fragmenty podstawowym

quantum staje się skacząca chwila, czyli szczelina czasu, w której

osią-galne działania są możliwe, tyle tylko, że trudno wykrywalne w percep-cji i poznaniu zmysłowym. Świat w odcinkach społeczeństwa wiedzy poukładany według zasady stackingu ma jedynie zdefiniowane brzegi zdarzenia, a więc początki i końce chwili, a nie ma natomiast sekwencji owych zdarzeń chwilowych. Na przykład, decyzje życiowe ludzi współ-czesnych społeczeństwa wiedzy, dotyczące czegokolwiek, poczynając od wyboru zawodu, małżeństwa czy posiadania dzieci grzęzną w pustce

decyzyjnej, gdyż argumenty na rzecz takich, a nie innych wyborów są w takim samym stopniu wewnętrznie spójne, toteż przestają być kry-teriami skuteczności i słuszności działania.

Dyskontynuacja wiedzy w społeczeństwie wiedzy rodzi konieczność ponawiania prób zapełnienia przerw w ciągłości zdarzeń i w ciągłości znaczeń – za pomocą określonych prawd, różnych form wiedzy i kon-cepcji działania. Na przykład, współczesna kategoria pracy jako czegoś przeciwstawnego do czasu wolnego różni się tak bardzo od sposobu pojmowania tych pojęć w okresie kapitalizmu, iż zmusza jednostki do nadawania tym kategoriom indywidualnego sensu i to nie raz na zawsze, ale w zależności od kontekstu i danej chwili. Konieczność zapełniania luk w sferze znaczeń i wartości zmieniającego się świata spowodowała w ostatnich latach renesans szeroko pojętej problematyki sensu życia (Schlegel i in., 2009; Steger i in., 2009), jak też prawdziwej czy auten-tycznej tożsamości (Johnson i in., 2004; Kernis, Goldman, 2004). O ile jeszcze w niedalekiej przeszłości społeczeństwa dostarczały osobom realizującym się w życiu codziennym bazy powszechnie podzielanych wartości, takich jak wartości religijne czy wartości oparte na tradycji, o tyle społeczeństwa wiedzy pozostawiają ludzi sam na sam sobie wobec wyborów dobra i zła czy wartości i bezwartościowości (Anderson, 2004).

Podstawowy problem, przed jakim stoi jednostka w społeczeństwie wiedzy, dotyczy nie tylko tego, jak w skaczących chwilach dokonać właś-ciwych wyborów, ale także tego, jak scalić w spójny życiorys fragmenty życia, które kształtowane były na miarę przestrzennie i czasowo od-separowanych chwil oraz zdarzeń. O ile bowiem chwilowe wybory i dzia-łania z osobna mogą być nacechowane sensem, o tyle jednak w prze-kroju życia mogą nie układać się w spójną całość, uniemożliwiając tym samym integrację tożsamości na wymiarach kongruencji i koherencji (Sheldon i Kasser, 1995; Davadason, 2007). Brak ciągłości w systemie znaczeń i wartości życia jest głównym źródłem zagrożenia tożsamości zarówno indywidualnej, jak i grupowej (Logel i in., 2009). Postrzeganie znaczeń i wartości życia jest związane z rozwojem spójnego poczucia tożsamości, którego początek, choć przypada mniej więcej na okres adolescencji, to trwa jednak przez całe życie (Steger i in., 2009).

Tworzenie znaczeń, odkrywanie wartości oraz kształtowanie siły sprawczej w działaniach życiowych następuje wraz z rozwojem indywi-dualnym i społecznym jednostki, w powiązaniu z rozwojem tożsamości, jak też rozwojem celów życiowych w egzystencjalnym doświadczaniem codzienności (Derbis, 2007; Bańka, 2009a; Stillman i in., 2009).

W sytua cji braku powszechnie akceptowanego systemu wartości zaan-gażowanie w różne aktywności ujawnia istotne różnice indywidualne w zakresie eudaimonicznej zdolności odkrywania i ekspresji znaczeń (Schlegel i in., 2009) oraz hedonistycznej zdolności cieszenia się z ży-cia (Waterman i in., 2008). Dynamika i tempo zmian, dzieląc życie na kawałki, zaburzają zarówno zdolność ludzi do radzenia sobie z zagro-żeniami nieciągłości w sferze tożsamości (Matheson, Cole, 2004), jak i zdolność do wykazywania się skutecznością i siłą sprawczą w zmia-nie. Znaczenie życia jako jego wartości związanej czy to z pracą, nauką, czy aktywnością biznesową jest z subiektywnego punktu widzenia zwyczajnie poczuciem sensu działania, które jako takie ulega daleko idącym deformacjom w wyniku zanikania powszechnych wzorów prak-tykowania aktywności życiowych, chociażby takich jak aktywność zawodowa (Breakwell, 1987; Devadason, 2007; Schanan, 2007), pro-wadząc w społeczeństwie wiedzy do coraz większego różnicowania się statusu ekonomicznego i związanego z tym wykluczenia społecznego (Blustein, 2006).

pasja działania i nicnierobienie – mechanizmy mobilizacji

W dokumencie Moc sprawcza ludzi i organizacji (Stron 107-111)