• Nie Znaleziono Wyników

1.2. Przywództwo polityczne jako przedmiot badań nauk politycznych

1.2.2. Zdefiniowanie pojęcia przywództwo polityczne

Dokonując przeglądu definicji przywództwa politycznego, Margaret G. Hermann wskazała cztery występujące w nich podstawowe wizje117. Pierwsza z nich ukazywała przywódcę jako inicjatora działań stronników wskazującego ich cele i kierunki. Posłuch dla niego bierze się z posiadania przezeń pewnych właściwości odróżniających go od pozostałych członków grupy. Ujęcie to jest więc zakorzenione w paradygmacie atrybutywnym. Drugi nurt definicji akcentuje transakcyjną naturę przywództwa politycznego. Lider reaguje na żywione przez zwolenników nadzieje, a dzięki przyrzeczeniu ich zaspokojenia wchodzi z nimi w relację. M. Hermann w ten sposób streściła najważniejsze, jej zdaniem, wyznaczniki paradygmatu interakcyjnego. Trzeci nurt definicji koncentruje się na grupie jako stronie wiodącej układu przywódczego. Upełnomocnia ona przywódcę do działania w jej imieniu i na jej korzyść. Jest to nawiązanie do teorii kontyngencji. Czwarte podejście do definicji przywództwa politycznego jest konsekwencją skojarzenia go z reakcją na przemiany zachodzące w środowisku społecznym. Będzie ono zatem przyjmować formę dopasowaną do sytuacji np. politycznej, gospodarczej lub kulturowej118.

115 A. Laska, J. Nocoń, Teoria polityki..., dz. cyt., s. 241.

116 A. Kasińska-Metryka, Proces kreacji..., dz. cyt., s. 69.

117 Zob. M. Hermann, Elementy przywództwa..., cyt. wyd., ss. 297–298.

118 W opinii Macieja Hartlińskiego rozróżnienie dokonane przez Hermann posiada walor poznawczy, gdyż ukazuje różne modele teoretyczne przywództwa oraz ewaluacyjny, ponieważ pozwala łatwiej dostrzec niuanse każdego modelu. Zob. M. Hartliński, Przywództwo partyjne..., dz. cyt., s. 57.

Moje ujęcie fenomenu przywództwa politycznego najbliższe jest nurtowi interakcyjnemu, lecz uzupełnione o elementy typowe dla paradygmatu sytuacyjnego. Aby to wyjaśnić, rozpocznę od wskazania na społeczną naturę przywództwa. Może ono zaistnieć tylko wtedy, gdy jednostki skupione są w pewnej grupie119. Stwierdzając to, Jean Blondel zaznaczył, że jeżeli już dojdzie do utworzenia się tej grupy, to wewnątrz niej prędzej czy później objawi się jakaś forma przywództwa, do której będzie musiał ustosunkować się każdy jej członek (z wyjątkiem osób wyalienowanych lub pozbawionych jakichkolwiek sił sprawczych)120. Teza ta wydaje się zbyt radykalna i idealistycznie zakładająca, że każdy przywódca wzbudza jednakowo silny oddźwięk społeczny. Można jednak przyjąć, że skutki pojawienia się podmiotu tego rodzaju obejmą, choćby w minimalnym stopniu, wszystkich uczestników danej zbiorowości. Działalność przywódcy politycznego jest bowiem ściśle powiązana z władzą oraz z redystrybucją zasobów społecznych, która nigdy nie jest jednakowo korzystna dla każdego obywatela. Zachowanie obojętności wobec motywacji i oczekiwań pewnych grup ludzi bądź celowe pogorszenie ich położenia materialnego to decyzje, z którymi liderzy polityczni także muszą się niejednokrotnie mierzyć, mając świadomość ich konsekwencji.

Relacja przywódcza jest zawsze dwustronna. Pierwszym biegunem układu jest przywódca polityczny. Drugi człon interakcji tworzą wszystkie osoby, które uważają daną jednostkę za przywódcę politycznego. W literaturze są one określane najczęściej jako jego zwolennicy, klienci lub błędnie, w terminologii typowej dla pojęcia władzy, jako podwładni.

Istnienie zwolenników jest nieodzowne, bo w przeciwnym wypadku lider nie miałby komu przewodzić. Zjawiska związane z przywództwem zachodzą zawsze w grupie ludzi, w której niektóre jednostki spełniają określone kryteria pozwalające uznać je za przywódców politycznych. Pojawiają się jednak dwa pytania: jakie to są wymogi i kto je ustala?

Uważam, że przywódcę politycznego odróżniają od zwolenników kierunki jego aktywności w sferze publicznej. Czynnie zabiega on bowiem o zatrudnienie w instytucjach władzy, a następnie o utrzymanie stanowiska przez jak najdłuższy czas. Włącza się tym samym bezpośrednio do rywalizacji z innymi liderami i przywódcami o równie wysokich ambicjach. Obywatele, spośród których rekrutują się stronnicy przywódców politycznych, nie przejawiają tego rodzaju aspiracji. Zadowalają się oni partycypowaniem w rutynowych

119 P. Żukiewicz, Przywództwo polityczne..., dz. cyt., s. 46.

120 Zob. J. Blondel, Political Leadership..., dz. cyt., s. 1; K. Pałecki, Przywództwo jako kategoria..., [w:] Przywództwo polityczne..., cyt. wyd., s. 32.

procedurach takich jak referenda, głosowania powszechne i wybory przewodniczącego partii politycznej. Biorą także udział w innych wydarzeniach publicznych, jeżeli przynosi to korzyść obu stronom relacji przywódczej. Zwolennikom chodzi głównie o to, aby ich motywacje zostały zaspokojone, a cele urzeczywistnione przez przywódcę, którego poparli.

Przywództwo polityczne jest, w moim przekonaniu, rodzajem społecznego stosunku między dwiema stronami – przywódcą i zwolennikami – którzy dążą do wywarcia wpływu na wybrane aspekty władzy politycznej. Zarówno jedni, jak i drudzy formułują zatem pewnego rodzaju żądania wobec instytucji władczych, których realizacji podporządkowują swoją działalność polityczną. Aby jednak te postulaty mogły zostać zauważone i spełnione przez organy władzy publicznej, niezbędne jest również ich poparcie przez inne osoby podlegające tej samej zwierzchności121. Owo poparcie czerpane jest z trzech źródeł: 1) ze wspólnoty politycznej, z której wywodzą się osoby obdarzające poparciem przywódcę; 2) z ustroju rozumianego jako wszystkie układy regulujące sposób przetwarzania żądań w decyzje polityczne w obrębie systemu politycznego; 3) od konkretnych organów, których członkowie agregują roszczenia obywateli i uwzględniają je w podejmowanych przez siebie decyzjach normatywnych122.

Poparcie może być okazywane na dwa sposoby. Pierwszy z nich przejawia się w określonych działaniach promujących wybrane zamiary, interesy i poczynania przywódców, które biorą się z pozytywnej oceny ich dotychczasowych wyników123. Ten typ poparcia David Easton nazwał konkretnym124. Dla przywództwa politycznego donioślejszy jest jednak drugi typ poparcia – rozproszony (czyli dyfuzyjny). W tym ujęciu jest to specyficzny stan umysłu zwolennika, którego istotą jest stała gotowość do działania na rzecz przywódcy wynikająca z przychylnego nastawienia do niego. Poparcie rozproszone odwołuje się do tego, czym jest dany obiekt lub co sobą reprezentuje, a nie do tego, co robi, jak w przypadku poparcia konkretnego125. Poparcie rozproszone stanowi pewnego rodzaju rezerwę dobrej woli lub zaufania, dzięki której osoby go udzielające są skłonne akceptować lub tolerować rozwiązania wywołujące w innych okolicznościach ich sprzeciw bądź szkodzące ich

121 Zob. D. Easton, An Approach to the Analysis of Political Systems, „World Politics”, 1957, t.9, nr 3, ss. 387–391.

122 Tamże, ss. 391–393.

123 Zob. D. Easton, A Re-Assessment of the Concept of Political Support, „British Journal of Political Science”, 1975, t.5, nr 4, ss. 436–444; D. Easton, An Approach..., dz. cyt., s. 390.

124 Posłużyłem się tłumaczeniem obu pojęć dokonanym przez Przemysława Żukiewicza, który zauważył zarazem, że translacja tych terminów w polskiej nauce nie jest ujednolicona. Zob. P.

Żukiewicz, Przywództwo prezydenckie..., dz. cyt., s. 36.

125 D. Easton, An Approach..., dz. cyt., s. 390.

interesom. Moim zdaniem, takie poparcie implikuje również istnienie złej woli, jeżeli jest ujemne, czyli celowo skierowane przeciw komuś. Poparcie dyfuzyjne ma znacznie trwalszy charakter od poparcia konkretnego. Kompensuje ono krótkookresowe skutki decyzji politycznych, podjętych przez przywódców, na rzecz korzyści długofalowych126.

Przywódcy polityczni bazują zatem zarówno na udzielanym im dobrowolnie przez zwolenników poparciu dla ich działań, jak i dla nich samych jako działaczy politycznych.

Ponieważ obie strony więzi przywódczej są częścią tej samej wspólnoty społecznej, poparcie rozproszone powinno być wzajemne – niezależnie od tego, kto wyszedł z inicjatywą nawiązania tej relacji127. Oznacza to utrzymywanie przez zwolenników gotowości do wsparcia lidera w jego dążeniu do zdobycia i utrzymania władzy. Przywódca musi jednak podzielać wartości wyznawane przez członków grupy, której chce przewodzić, lub choćby się z nimi godzić. Lider powinien realizować postulaty wyartykułowane przez zwolenników i stanowiące podłoże interakcji między nimi będąc przekonanym o ich słuszności. Brak poparcia przywódcy dla stronników będzie oznaczał, że traktuje on ich jedynie jako instrumenty służące mu do realizacji partykularnych celów. Wtedy naraża się on na kontrakcję wspólnoty politycznej, która może wycofać swoje poparcie dla niego i przenieść je na innych liderów, a jednocześnie otworzyć rezerwę złej woli wobec niego. Skoro przekazywanie poparcia jest czynnością dwustronną, to w jej wyniku powstaje interakcja przywódcza, ale także zawiązują się relacje między samymi przywódcami128. Wszelkie zmiany w rozkładzie poparcia powodują bowiem, że pozycja polityczna jednych przywódców wzrasta kosztem statusu innych podmiotów tego typu. Poparcie jest wszakże zasobem ograniczonym do liczby osób, które mogą go udzielić w granicach danego systemu politycznego. Można zatem założyć, że rozważnie gospodarując swoim poparciem, zwolennicy mogą w pewnym stopniu korygować zachowania przywódców politycznych oraz wpływać na treść zaciąganych przez nich zobowiązań w przestrzeni publicznej.

Wnioski z dotychczasowych rozważań, pozwalają mi sformułować definicję przywództwa politycznego, którą zastosuję w dalszych częściach pracy. W moim przekonaniu, przywództwo polityczne to ciąg interakcji polegających na wymianie poparcia dobrowolnie udzielanego sobie nawzajem przez przywódcę i jego zwolenników, dzięki czemu przywódca może skuteczniej oddziaływać na instytucje władzy publicznej w celu

126 D. Easton, A Re-Assessment..., dz. cyt., ss. 444–445.

127 P. Żukiewicz, Przywództwo prezydenckie..., dz. cyt., ss. 37–38.

128 Por. R. Elgie, Political Leadership..., dz. cyt., s. 23.

zaspokojenia motywów i urzeczywistnienia celów obu stron relacji. Przywództwo polityczne przyjmuje więc postać procesu. Kształtują go wrodzone predyspozycje oraz kompetencje jednostek, jak również okoliczności takie jak model rządów i system partyjny państwa, doniosłe wydarzenia, zmieniające nastawienie obywateli do pewnych zagadnień, oraz zachowania podmiotów politycznych w sferze publicznej. Proces ten polega na agregowaniu przez pewien podmiot symptomów gotowości innych podmiotów do działania na jego rzecz i wysyłaniu im wiadomości zwrotnej o tym samym znaczeniu. Tworzy się wówczas między nimi relacja, na bazie której przywódca stara się osiągnąć wspólne cele obu stron poprzez wywieranie nacisku na instytucje władzy lub dążenie do włączenia go do zasobu kadrowego instytucji publicznych. Interakcja między przywódcą i zwolennikami jest zmienna w czasie, ponieważ poparcie może być swobodnie udzielane i wycofywane przez obie strony. Jednak za każdym razem rodzi to mniej lub bardziej strategiczne konsekwencje zarówno dla nich, jak i dla systemu politycznego państwa. W skrajnym wypadku może dojść do przerwania łączącej ich więzi oraz okazywania sobie nawzajem złej woli.

Przeanalizowanie każdego przypadku przywództwa politycznego wymaga poznania wszystkich okoliczności, które złożyły się na określony przebieg interakcji przywódcy ze stronnikami. Jest ona zawsze wypadkową czterech czynników, których istnienie zasygnalizowałem już wcześniej. To uwarunkowania, których źródłem są ludzie lub ich otoczenie. Pierwszym czynnikiem są predyspozycje, czyli wrodzone zdolności jednostek.

To także ich cechy fizjonomiczne i fizyczne, takie jak wzrost, waga, postura, wygląd, sprawność motoryczna, reakcje organizmu na stres i odporność na zmęczenie. W praktyce trudno jest je oddzielić od drugiej z determinant, jaką są umiejętności i kompetencje polityczne nabywane w procesie edukacji bądź socjalizacji. Wyróżnienie obu czynników w pewnym zakresie koresponduje z dyferencjacją dokonaną przez Agnieszkę Kasińską-Metrykę i odpowiada wskazanym przez nią czynnikom endogennym129. Mają one znaczenie przede wszystkim dla przywódcy. Bierze on na siebie ciężar pełnego zaangażowania w działania służące objęciu i utrzymaniu przez niego władzy. To nieuchronnie prowadzi do kolizji jego interesów z zamiarami innych liderów politycznych o rozmaitych talentach oraz cechach umysłu i charakteru. Na tym swoistym „rynku przywódców” sukces osiągają politycy, których zdolności i umiejętności pozwalają im celniej i sprawniej docierać do potencjalnych zwolenników. Powinni oni jednak pamiętać o tym, iż do zbioru zwolenników wchodzą także osoby o zróżnicowanym poziomie intelektu, opanowanych kompetencji i

129 Por. A. Kasińska-Metryka, Proces kreacji..., dz. cyt., ss. 32–69.

przyswojonych wiadomości. Ich motywy, cele i wysuwane postulaty są zawsze w pewnej mierze zindywidualizowane. To ożywia relację przywódczą, lecz zarazem bardzo utrudnia, a zazwyczaj uniemożliwia liderowi dotarcie do każdego ze stronników z przekazem w całości dostosowanym tylko do niego. Dlatego można nazwać przywództwo sztuką umiejętnego wyważania żądań zwolenników.

Pozostałe dwa czynniki warunkujące zjawisko przywództwa politycznego są tylko częściowo zależne od przywódcy i zwolenników, a zdarza się, że nie mają oni na nie żadnego wpływu W terminologii używanej przez Agnieszkę Kasińską-Metrykę byłyby one ekwiwalentami czynników egzogennych. Proponuję nadać im miano kontekstów:

instytucjonalnego oraz sytuacyjno-behawioralnego. Kontekst instytucjonalny wyznaczają dwa składniki: treść norm i zasad prawnych, tworzących ustrój polityczny państwa oraz praktyka funkcjonowania instytucji państwowych, wynikająca z działań politycznych podejmowanych, przez osoby piastujące funkcje publiczne. Chodzi tu o swoisty zespół normatywnych wzorów postępowania i zwyczajów politycznych. Kształtuje on indywidualne i zbiorowe wyobrażenia ludzi na temat tego, jakie zachowania, odnoszące się do procesów rywalizacji o władzę, są nakazane, dozwolone, zakazane bądź nieuregulowane.

Kontekst instytucjonalny jest czynnikiem równoważącym predyspozycje i umiejętności przywódców, gdyż sytuuje je w odpowiednio zorganizowanych relacjach władczych.

Nieprzestrzeganie rządzących nimi reguł jest sankcjonowane prawnie i politycznie.

Kontekst sytuacyjno-behawioralny, warunkujący zjawisko przywództwa politycznego, tworzą uwarunkowania polityczne, historyczne, ekonomiczne, kulturowe, militarne, demograficzne i wszystkie inne, które nie mieszczą się w instytucjonalnych ramach przywództwa politycznego. W zakres ten wchodzą również implikacje wpływu mediów i związane z nimi zjawisko mediatyzacji polityki. Zakres ten mieści w sobie także np. oddziaływanie międzynarodowych korporacji, organizacji lobbystycznych tudzież ośrodków wiedzy (np. think tanków, zaplecza eksperckiego)130. Komponent behawioralny tego kontekstu stanowią zachowania podmiotów (przywódców, ich zwolenników i przeciwników, a także obywateli nastawionych neutralnie do uczestników gry politycznej) w obszarze polityki. Wchodzą one między sobą w interakcje o unikatowym charakterze, ponieważ formę i treść nadają im pozostałe wskazane już czynniki wewnętrzne i zewnętrzne w różnych proporcjach. Oznacza to, że zmiany zachodzące w jednostkach, jak również reformy prawne, zwroty polityczne oraz inne wydarzenia modyfikujące oba konteksty

130 Zob. Tamże, ss. 35–37.

nieprzerwanie przyczyniają się do powstawania, wzmacniania, osłabiania lub zrywania więzi przywódców ze zwolennikami, stale ożywiając fenomen przywództwa politycznego.