• Nie Znaleziono Wyników

Kalendarz „Przyjaciela Ludu” na Rok 1909

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kalendarz „Przyjaciela Ludu” na Rok 1909"

Copied!
244
0
0

Pełen tekst

(1)

C z a s o p is m o

BIBtlOTMECA UN1V. IAOBLŁ.

CRACO VIENSTS

(2)

□ [ X . ---

D O M R O L N IC Z Y

P O D F IR M Ą

ulica Karmelicka L 23

Ra składach

Wszelkie nasiona:

rolnicze, leśne, warzywne i kwiatowe w przeważnej części z własnej hodowli, z gwarancyą najwyższej czystości i siły kiełkowania, według norm Stacyj doświadczalnych.

Nawozy sztuczne:

Tomasynę, Superfosfaty. Mączki kostne, Kainit, Saletrę chilijską, Siarkany i t. p. z gwarancją zawartości we­

dług analizy kontrolnej,

Maszyny rolnicze:

Pługi, Brony, Walce, Siewnlki, Młocarnie, Kieraty, Siecz­

karnie, Kartoflarki, Żniwiarki i Kosiarki amerykańskie, Włynki, Tryery, oraz Garnitury parowe.

Cenniki szczegółowe f oferty tudzież wszelkie potrzebne informacje przesyła firma na żądanie bezzwłocznie franco.

(3)

ip Nagroda dla P renum eratorów

KALENDARZ

PRZYJACIELA LUDU

NA ROK 1909

Biblioteka Jagiellońska

1 0 0 2 1 9 5 4 9 1 - Y O T H ę

^ *

R O C Z N IK V. v N, v, i a g e l l

c r a c o v i e n s i s

Ułożył W ŁA D Y S ŁA W W ĄSO W ICZ.

I*

Cena 9 0 groszy wraz z przesyłką.

(RAKÓW 1909. NAKŁADEM W Y D A W N IC T W A . DRUKARNIA JTERACKA PO D ZARZĄDEM L. K. GÓRSKIEGO, a a & & $

(4)

W roku 1 9 0 9

upływ a la t:

1909 e ry c h rz e śc ija ń sk ie j o d n a ro d z e n ia C h r y s tu s a P an a.

1876 od śm ie rc i C h r y s tu s a P an a.

5669 e r y ży d o w sk iej.

1359 od p o c z ą tk u p a ń s tw a p o lsk ieg o (550).

944 » za p ro w a d z e n ia re lig ji c h rz e śc ija ń sk ie j w P o lsce (965).

601 » w p ro w a d z e n ia p a p ie ru do E u ro p y (1308)

569 » p rz y łą c z e n ia d o P o lsk i C zerw onej R u si p rze z K azim ierza AVicl- k iego (1340).

529 » cz asu w y n ale zien ia p ro c h u strze ln ic ze g o (1380).

469 » w y n ale zien ia s z tu k i d r u k a r s k ie j (1440).

435 » u ro d z e n ia M ikołaja K o p e rn ik a (1474).

416 » o d k ry c ia A m e ry k i (1493).

340 » z a p rz y się ż e n ia u n ji P o lsk i z L itw ą n a sejm ie w L u b lin ie 11-go s ie rp n ia 1569.

226 » od sieczy W ie d n ia p rz e z J a n a I I I . S o b iesk ieg o (12. w rz e śn ia 1683).

137 » p ie rw sz e g o r o z b io ru P o lsk i (p rz y łą c z e n ia do A u s trji R u si C zer­

w onej i części M ałopolski po d n az w ą G alicji i L o d o m e rji) (1772).

118 » o g ło sz e n ia K o n sty tu c ji 3. M aja (1791).

115 » złożenia p rz y s ię g i n a ro d o w i p rz e z T a d e u sz a K ościu szk ę w K ra ­ kow ie (24. m a rc a 1794).

115 » zw y cięstw a k o sy n ie ró w p o d R acław icam i (4 k w ie tn ia 1794).

114 » trze cie g o r o z b io ru P o lsk i (1795).

78 » p o w sta n ia listo p ad o w e g o (29. lis to p a d a 1831).

46 » p o w sta n ia sty c zn io w e g o (21. sty c z n ia 1863).

ODPOCZYNEK NIEDZIELNY i FERJE SĄDOWE.

Nie w olno o d b y w ać a u d y e n cji w są d a c h w niedziele i w dzień B ożego N aro d ze n ia. N a in n e d n i św iąteczn e w olno w y znaczać au d y e n cje je d y n ie w ty m raz ie, g d y zw łoka g ro z i n iebezpieczeństw em . P r z y w y ­ znaczeniu a u d y e n c ji sąd o w y ch , n ależy baczy ć n a to, b y n ik t w u ro c z y ste św ięto sw ego w y z n a n ia do ja w ien ia się w są d zie nie b y ł w zyw anym .

F e r je są d o w e ro z p o c z y n a ją się 15 lipca i tr w a ją w łącznie do 25 s ie rp n ia . Do sp ra w , k tó re w czasie fe r ji p rz e p ro w a d z o n e b y ć m u sz ą, n a le ż ą : sp o ry w ekslow e, sp o ry o p ro w a d ze n ie rozp o czętej b u d o w y , p ro - w izo rja ln e, z k o n tra k tó w n a jm u i dzierżaw y , z k o n tra k tó w służbow ych, sp o ry d ro b iaz g o w e, sp ra w y eg z ek u c y jn e , hipoteczne, k a r n e i t. p.

O znaczenie in n y c h sp ra w s p o rn y c h lu b n ie sp o rn y c h , ja k o ferjal- n y c h , należy do k ie ro w n ik a są d u , lu b p rzew o d n iczą ce g o sen atu .

(5)

Święta ruchome w dziesięcioleciu od 1909 do 1919.

3

R ok P opielec W ielk a­

noc

W n ieb o ­ w stą p ie ­

nie P a ń sk ie

Z esłanie D ucha

św.

Boże Ciało

N iedziela I.

A d w en tu

1909 24 L u teg . 11 Kwiet. 20 M aja 30 M aja 10 Czerw. 28 L isto p .

1910 9 » 27 M arca 5 » 15 « 26 M aja 27 »>

1911 1 M arca 16 Kwiet. 25 » 4 Czerw. 15 Czerw . 3 G ru d .

1912 21 L u teg . 7 * 16 » 26 M aja 6 » 1 »

1913 5 » 23 M arca 1 » 11 » 22 M aja 30 L isto p .

1914 25 » 12 Kwiet. 21 » 31 ■» 11 Czerw . 29 »

1915 17 » 4 » 13 » 23 » 3 » 28 »

1916 9 M arca 23 » 1 » 11 Czerw. 22 » 3 G ru d .

1917 21 L uteg. 8 » 17 27 M aja 7 »> 2

1918 13 » 31 M arca 8 19 M aja 30 M aja 1 »

1919 5 M arca 20 Kwiet. 29 » 8 C zerw. 19 Czerw . 30 Li stop.

Uroczystości świętych Patronów.

W A u s trji d o ln e j: św. L eo p o ld a 15. listo p a d a .

W A u s tr ji g ó r n e j: św. F lo rja n a 4. m aja.

N a B u k o w in ie: św. Ja n a N o w o -S u - czaw skiego, 14. (2) czerw ca, p o ­ d łu g g rec k o -w sc h o d n . o b rz ą d . W C zechach: św. J a n a N ep o m u ­

cena, 16 m a ja i św. W acław a, 28. w rz eśn ia.

W D alm ac y i: św. S p iry d jo n a , 14.

g ru d n ia .

W G alicji z a c h o d n ie j: św. S ta n i­

sław a, 8. m a ja — w e w schód, św. M ichała, 29. w rz eśn ia.

W G o ry c ji i G r a d y s c e : św. Jó z efa O blu b ień ca N. P . M., 19. m arca.

W I s t r j i : św. B łażeja, 3. lu teg o . W K a r y n tji: św. Jó z e fa O b lu b ie ń ­

ca^ N. P . M ., 119. m a rc a i św.

Id zieg o , 1. w rz eśn ia.

W K ro a c ji: św. E lja sza , 20. lipca i św . R ocha, 16. sie rp n ia.

W K ra in ie : św. Jó z e fa O blu b ień ca N. P . M., 19. m a rc a i św. J e r z e ­ go, 24. k w ietnia.

W W ielkiem K sięstw ie K rakow - s k ie m : św. S tan isław a b isk u p a , 8. m aja.

N a M o ra w ii: św. C y ry la i M etodego, 5. lipca.

W S a lc b u rg u : św. R u p e rta , 24-go w rz eśn ia.

W S ied m io g ro d z ie : św. W ła d y sła ­ w a, 27. czerw ca.

W S ław onii: św. J a n a C hrzciciela, 24. czerw ca.

W S ty rji: św. Jó z efa O b lu b ień ca N. P . M., 19. m arca.

N a Ś lą s k u : św. Ja d w ig i, 15. p a ź ­ d ziern ik a.

W T y ro lu p ó łn o c n y m : św. Jó z efa O blubieńca N. P . M., 19. m a rc a.

W T y ro lu p o łu d n io w y m : św. W ir- g ilju sza , 27. listo p ad a .

N a W ę g rz e c h : św. S tefan a k ró la, 20. sie rp n ia.

W W y b rz e ż u T rje s te ń s k ic m : św.

' J u s ta , 2. w rz eśn ia.

-L JL JL JL i . JL i . i .

(6)

Dni Ś W 1 Ę T A Odmiany księżyca i domniemany stan powietrza tygod. rzymsko-katolickie grecko-katolickie

1 P.

2 S.

Nowy Rok. Mieczysł.

Makarego op.

19 Wonyfatya 20 Ihnatyja 1. Ewangelia u św. Mateusza w Rozdziale 2.

0 powrocie P. Jezuza do Nazaretu.

© Pełnia dnia 6 o godzinie 2-02 po

południu.

C Ostatnia kwadra dnia 14 o godzinie 6

po południu.

3 N.

4 P.

5 W.

6 Ś.

7 C.

8 P.

9 S.

1 po N. R. Daniela Eugeniusza b.

Telesfora

Trzech Króli © Juliana i Lucjana Seweryna i Maksym.

Marcjanny p. i m.

21 N. 4 Adw. Jułyanny 22 Anastazyi m.

23 10 muczennikow 24 Wig. Eozdestioa 25 N. Rożd. Chrysta 26 Sobor Pr. Boh.

27 Stefana mucz.

jj Ewangelia u św. Łukasza w Rozdziale 2.

¡2-letni Jezus naucza w kościele.

Nów dnia 22 o godz. 0 01

przed południem.

)

Pierwsza kwadra dnia 28 o godz. 3'16 10 N.

11 P.

12 W.

13 Ś.

14 C.

15 P.

16 S.

1 po 3 Kr. Wilhelma Higiniusza

Honoraty p.

Hilarego i Gotfr.

F eliksa m. ([

Pawła pust. i Maura Marcelego i Ottona

28 N. po Rożdz.

29 14000 ubyt. mład.

30 Anysyi 31 Mełanyi

1 Siczeń 1909.

2 Sylwestra 3 Małachyja pr.

3. Ewangelia u św. Jana w Rozdziale 2.

0 godach w Kanie Galilejskiej.

po południu.

17 N.

18 P.

19 W.

20 Ś.

21 C.

22 P.

23 S.

2 po 3 Kr. Antoniego Pryski panny Ferdynanda

Fabiana i Sebastjana Agnieszki p.

Wincentego m. ® Zaślub. N. M. P.

4 N, pered Prośw.

5 Wig. do Bohojawt.

6 Bohojawł. Hosp.

7 Sobor ś. Joana 8 Hryhorya pr.

9 Połyjewkta 10 Hryhorya jep.

Słońce wstępuje w znak Wodnika

dnia 20 stycznia o godz. 4 po połud.

Jaka będzie pogoda w styczniu?

(Wedle 100-letniego kalendarza).

Od 2 —6 mroczno i zimno; od 7 —11-go śnieg; 13 i aż do 21 wielkie mrozy; 22 i 23 wiatry i śnieżyce;

24 i 25 słonecznie i mroźno; 29 —30 śnie­

4. Ew angelia u św. Mateusza w Rozdziale 8.

0 uzdrowieniu siugi setnika.

24 N.

25 P.

26 W.

27 Ś.

28 C.

29 P.

30 S.

3 po 3 Kr. Tymoteusza Nawr. św. Pawła Pauli

Jana Chryzostoma Karola W. i Waler. ) Franciszka Salezego Hiacynty i Martyny

11 N, 32. 0 Zakcheji 12 Tatiany m.

13 Ermyła m.

14 S. S. Otec w S.

15 Paw ła Ftew.

16 P etra Weryhy 17 Antonya Weł.

5. Ewangelia u św. Mateusza w Rozdziale 8.

0 uciszeniu burzy na morzu.

gi i wiatry.

31 N. 4 po 3 Kr. Ludwiki j 18 Aftanazya pr.

(7)

5

Czem że d o g n ać d n i stra c o n y c h , a co d ziś lu b ju tr o ro b ić ? Czem że zap rzeć d rz w i p rz e d b ie d ą ? J a k ą c n o tą dom o zd o b ić?

D b ała szczerze czeladź n o w a? w sta je r a n o ? s ta rc z y sieczk i?

Nie w y m ię k a o zim in a ? nie w d e p tu ją jej ow ieczki?

P o r a z g n o je m ? Id z ie m łó c k a? M e tn ą z ia rn a lu b p szczół m y sz y ? A nie tę ch n ie żyto, k a s z a ? Nie b rak -że i p s u z a ciszy ?

Nie d r ż ą k o n ie lu b ja g n ię ta ? Nie za d u sz n o b y d łu w szo p ie?

K ró w k o m d a ją p ię ćk ro ć n a d z ie ń ? P rz ą d k i p r z ą d ą len, k o n o p ie ? D o b ra d r o g a do w y w ó zk i? N ie za ta n ie w m ieście ta r g i ?

Są-li n a z b y t liche stra w y , lu b n a m o k re d rze w o s k a rg i?

Czy zm ieciony śn ie g je s t z d ac h ó w ? p rz e k o p a n e czy b e z d ro ż a ? M ożna o ra ć lu b m a rg lo w a ć! S tarcz y siana, słom y, zb o ż a?

Ja k ż e w ieczór się p rz e p ę d z a ? Czem do sp a n ia w am się tr u d z ić ? P ta k do lo tu — człek d o p o tu : w ięc nie w olno chw ilki żm udzie!

K iedy sty c ze ń n a jo s trz e js z y — te d y ro czek n a jp ło d n ie jsz y . G dy w sty c z n iu deszcz leje — złe ro b i n adzieje.

K iedy w sty c z n iu ro śn ie tra w a — licha w la to je s t postaw a.

K to się ro d z i w ty m m ie sią cu — z fle g m ą p o d le g ły g o rąc u . J e ś li się m ró z nie sro ż y — k a ta ry , c h o ro b y m noży.

W ielkie m ro z y szczepiu sz k o d z ą — g d y m ałe, zbóż m ało ro d z ą . O stre m ro z y p s u ją r y b y — bo z d y c h a ją bez ochyby.

1-go sty c zn ia. N a N ow y R ok n ie ja sn o — w g u m n a c h będzie ciasno.

N ow y r o k p o g o d n y — z b ió r będzie d o ro d n y . N a N ow y R o k — p rz y b y w a d n ia n a zajęczy skok.

6-go sty c zn ia. K rólow ie p o d szopę — d n ia p rz y b y w a n a k u r z ą stopę.

20-go sty c zn ia. F a b ja n i S e b a s tja n p ie rw si d rz e w a b u d z ą — ale ra d z i często łu d z ą.

21-go sty czn ia. A g n ieszk a g d y ła sk a w a — w k ró tc e w p o lu za b aw a ; A g n ieszk a g d y n ie lu sa — jeszcze w zim ie p o k u sa.

J e ś li n a A g n ieszk ę p o c h m u rn o —- to o len nie tru d n o , a jeśli ja s n o — to o len ciasno.

Je śli św. A g n ieszk a w y p u szc za s k o w ro n k a z m ie sz k a — to ju ż zim a n ie d łu g o n a ziem i pom ieszka.

22-go sty c zn ia. G dy W in ce n ty n a p o g o d y — więcej w in a niźli w ody.

<25-go sty c zn ia. N a N aw rócenie P aw ła śn ieg i deszcz — to d ro g o śc i p e­

w ny w ieszcz.

(8)

Z A P I S K I *

„Przyjaciel Ludu“ Kraków, Krótka 6.

(9)

Komitet gminny Polskiego Stronnictwa Ludowego?

Niema jeszcze?! — A więc pomyślcie o założeniu jego jak najprędzej, jeszcze w tym miesiącu!

Trzeba zaraz tej niedzieli zwołać wszystkich ludowców z całej gminy i utworzyć ten Komitet.

Kogo można uważać za ludowca?

Ludowcem jest ten, kto zgadza się na program Polskiego Stronnictwa Ludowego (P. S. L.) i kto wedle niego postępuje w działalności swojej publi­

cznej, słowem i czynem broniąc interesów ludu.

Każdy ludowiec powinien zgłosić swoje przystąpienie do Stronnictwa, aby był wliczony między członków, spełniał ich obowiązki i z praw ich korzystał.

Gdzie zgłosić wstąpienie do P. S. L ?

Członków Stronnictwa przyjmuje Rada Naczelna, a w jej zastępstwie W y­

dział Rady Naczelnej. Upoważnione do tego mogą także być Komitety gminne, a gdzie ich niema jeszcze, mężowie zaufania P. S. L.

Zgłaszający się podpisze deklarację (oświadczenie), że do Stronnictwa wstępuje, na program jego się godzi i uznaje postanowienia regulaminu Stronnictwa.

Jakie są obowiązki członków P. S. L.?

Obowiązkiem członka Stronnictwa jest:

1) gorliwie rozszerzać zasady programu Stronnictwa i jednać mu nowych zwolenników.

2) brać udział w pracach Stronnictwa, w stowarzyszeniach i zgromadze­

niach, przy wyborach i t. d . , podejmując się wykonywania wszystkich, o ile możności, środków organizacyjnych.

3) składać na cele Stronnictwa dowolnej wysokości, naprzykład 2 grosze miesięcznie, podatek ludowy, uwidoczniając jego złożenie na swojej karcie legi­

tymacyjnej. (Członkowie Rady Naczelnej składają na cele Stronnictwa 4 korony rocznie, posłowie sejmowi 25 K ., a parlam entarni 100 K. rocznie).

4) wykonywać zlecenia zwierzchnictw Stronnictwa.

Jakie to są karty legitymacyjne?

Są one na dowód, że się należy do Stronnictwa i za ich okazaniem ma się przystęp do wszystkich naszych urządzeń i związków, prawo do uzyskanych dla ludowców zniżek i t. d.

Wydaje je Wydział Rady Naczelnej, lub Komitet gminny, za opłatą 10 gr.

K arta jest ważną na przeciąg jednego roku, poczem zmienia się ją na inną, znów za taką samą opłatą, tam tą jednak za rok ubiegły trzeba zwrócić, a m ają na niej być naklejone znaczki P. S. L. za cały rok.

Znaczki te świadczą, o złożonym podatku ludowym. Są one czworakie:

po 1 kor., po 20 gr., po 10 gr. i po 2 grosze.

Jakie są prawa członków P. S. L.?

Prawem członka Stronnictwa jest:

1) korzystać bezpłatnie, lub za niewielką opłatą, ze wszystkich urządzeń Stronnictwa, jak z biura porady prawnej, lekarskiej i t. p.

2) otrzymywać wydawnictwa Stronnictwa, przeznaczone do bezpłatnego rozdania członkom i korzystać ze wszystkich zniżek i opustów, jakie Stronnictwo uzyska dla swoich członków w różnych gałęziach handlu i przemysłu,

3) wybierać samemu i być wybieranym do wszystkich zwierzchnictw Stronnictwa,

Czy jest w Waszej wsi

(10)

4) korzystać z poparcia ogółu członków przy wyborach do Sejmu, Rady pań­

stwa, Rady powiatowej, gminnej i t. d., o ile to będzie leżało w interesie Stronnictwa, Co jest do roboty w Stronnictwie?

Aby program P. S. L. słowem i czynem wykonywać, trzeba:

1) szerzyć oświatę w kierunku uobywatelnienia i unarodowienia najszer­

szych warstw.

2) urządzać wiece i zgromadzenia dla omawiania spraw politycznych, spo­

łecznych, ekonomicznych i t. d.

3) układać petycje, rezolucje i t. p. pisma zbiorowe celem poparcia przez ogół dążeń Stronnictwa,

4) brać udział w wszelkiego rodzaju wyborach do ciał prawodawczych przez stawianie i popieranie odpowiednich kandydatów,

5) m aterjalnie i moralnie popierać organy i wydawnictwa Stronnictwa przez prenumerowanie ich, rozszerzanie i zasilanie własnemi korespondencjami.

6) pomagać sobie wzajemnie radą i uczynkiem na rozmaitych polach pracy, oraz łączyć członków Stronnictwa w organizacje zawodowe, dla ochrony praw i pracy, w związki oświatowe, ekonomiczne i t. d.

7) dawać inicjatywę do zakładania i popierania pożytecznych instytucji ludowych, jak czytelń ludowych, kółek rolniczych, straży pożarnych, spółek go­

spodarskich, parcelacyjnych, kas pożyczkowych i innych stowarzyszeń, opartych na samopomocy.

Jakże zawiązać Komitet gminny P. S. L.

Jeżeli we wsi jest 10 ludowców, niech zejdą się oni, spiszą swoje na­

zwiska i wybiorą sobie Zarząd Komitetu gminnego. Każdych 10 członków wy­

biera do Zarządu 1 swego męża zaufania — jeśli więc jest we wsi 20 ludo­

wców, zapisanych do Komitetu, to wybierają oni razem 2 mężów zaufania, jeśli 30 to 3 i t. d. w górę w miarę tego, ilu członków należy do Komitetu. Jeśli po 10-ciu lub 20 -stu nie ma następnej pełnej dziesiątki członków, aby można drugiego, względnie trzeciego męża zaufania wybrać, to dalszych sześciu człon­

ków wystarczy do tego wyboru, a więc 16 członków już wybiera 2 mężów zau­

fania, taksamo jak 20 i jak 25, dopiero 26 wybiera 3 i t. d.

Ci mężowie zaufania tworzą Zarząd Komitetu gminnego, który ma być co roku w styczniu na nowo wybierany.

Zarząd ten wybiera sobie przewodniczącego, sekretarza, (w razie potrzeby także bibljotekarza) i ich zastępców i schodzi się przynajmniej raz na kw artał na posiedzenia. Uchwały jego są ważne, jeśli obecna jest choć połowa członków Zarządu.

Co ma robić Komitet gminny?

Przedewszystkiem mieć spisanych dokładnie wszystkich członków Stron­

nictwa i pobierać od nich datki na cele Stronnictwa — następnie rozpatrzeć, coby dało się we wsi przeprowadzić z ogólnych rzeczy, jakie są do roboty w Stronnictwie, a o czem napisane jest powyżej — urządzać więc pogadanki i ze­

brania i postanawiać wszystko, co tylko dla dobra gminy i ludu całego jest potrzebne.

Komitet otrzyma z W ydziału Rady Naczelnej pewną ilość kart legity­

macyjnych i będzie je wydawał nowo-przyjętym do Stronnictwa członkom. Na karcie takiej wypisuje się imię i nazwisko członka, miejscowość, zkąd pochodzi i dzień wydania karty — podpisuje ją imieniem Rady Naczelnej przewodniczący Komitetu.

Z początkiem nowego roku wydawać się będzie nowe karty legitymacyjne, ale przedtem odebrać trzeba stare karty, na których powinny być wszystkie kratki miesięczne wypełnione dowolnymi znaczkami P. S. L. Kto obowiązku tego nie dopełnił, nowej karty otrzymać nie może.

Jak się prowadzi rachunki Komitetu gminnego ?

Prócz k art otrzyma Komitet pewną ilość znaczków P. S. L. w różnej wysokości cen i porubrykowany zeszyt do spisywania członków swoich. Należy

(11)

do niego ich wpisywać równocześnie z wydawaniem kart i pod tymi samymi numerami, nadto przy każdym członku zanotować trzeba jego zajęcie i dokładny adres (ostatnia poczta), a także wpisać, jaką kwotę kto dał za kartę legitym a­

cyjną, bo członkowie mogą przy tej sposobności dawać wyższe, dobrowolne datki na rzecz Stronnictwa.

W wykazie członków po prawej stronie są dalej rubryki, w które należy wpisać, ile kto miesięcznie płaci podatku ludowego, a więc w każdą kratkę co miesiąca wpisać tyle a tyle groszy, za ile kto zakupił w Komitecie i przylepił znaczków P. S. L. w tym miesiącu na karcie.

Pieniądze zebrane za karty legitymacyjne wraz z wykazem nowych człon­

ków, odeszle Komitet z końcem każdego półrocza w całości na ręce W ydziału Rady Naczelnej, pieniądze zaś zebrane ze znaczków, odsyła się tamże również co kw artał, ale tylko w połowie (pójdzie to na ogólne cele Stronnictwa) — a drugą połowę zatrzyma się na bieżące wydatki miejscowe. Jeżeliby zaś Komitet P. S. L. nie był jeszcze zorganizowanym w tej miejscowości — to wszystkie pieniądze za znaczki należy odesłać do Wydziału Rady Naczelnej.

Z końcem każdego roku odeśle Komitet wykaz członków na przysłanych mu z Wydziału drukach.

ia k utworzyć Komitet powiatowy P. S. L. ?

Wszyscy przewodniczący Komitetów gminnych i mężowie zaufania z tych gmin, gdzie niema jeszcze Komitetów gminnych tworzą Komitet powiatowy P. S. L. Należą do niego także włościańscy radcy powiatowi i posłowie z tego powiatu.

Wydział Rady Naczelnej zaprosi ich wszystkich i przez swego delegata pomoże do zorganizowania pierwszego Komitetu powiatowego, a potem on sam schodzić się będzie co kwartał, albo i częściej w miarę potrzeby.

Komitet powiatowy wybiera sobie znowu co roku swój Zarząd, złożony z przewodniczącego, sekretarza i ich zastępców.

Obowiązkiem tego zarządu jest bez przerwy czuwać nad działalnością ludowców w powiecie i wypełniać wszystkie postanowienia pełnego Komitetu i Rady Naczelnej.

Członkowie Komitetu powiatowego mają obowiązek prenumerowania or­

ganu Stronnictwa „Przyjaciela Ludu“, ponieważ koniecznem jest wspólne poro­

zumienie się i jedność ludu, który myśleć ma nietylko o polityce, ale i o spra­

wach społecznych, pracować nad podniesieniem dobrobytu swego i oświaty.

Kto należy do Rady Naczelnej P. S. L.?

Zjazd mężów zaufania co 3 lata wybiera Radę Naczelną do kierowania sprawami Stronnictwa i postanawia zarazem z ilu członków ma się ona skła­

dać. W każdym razie należeć do niej muszą delegaci Komitetów powiatowych.

Rada Naczelna wybiera prezesa Stronnictwa, 3 jego zastępców, 2 sekre­

tarzy i 8 członków Wydziału. W obradach Wydziału mogą brać udział wszyscy członkowie Rady Naczelnej.

Kongres P. S. L.

Co 5 la t zwoływany bywa Kongres Stronnictwa — najwyższe zwierzchni­

ctwo naszo — na którym właściwie m ają głos wszyscy ludowcy z całego kraju.

Ponieważ jednak niema takiej sali, gdzie byśmy się pomieścili wszyscy, wstęp na Kongres m ają tylko delegaci wszystkich Komitetów gminnych P. S. L.

IMF P r z y p o m n ie n ie !

Czy odnowiliście prenumeratę „Przyjaciela Ludu“ ?

Kto przyśle 4 korony za cały rok, otrzyma wiele premji i nasz ka­

lendarz bezpłatnie.

(12)

LU TY

m a dni 28.

Dni Ś W 1 Ę T A Odmiany księżyca

tygod. rzymsko-katolickie grecko-katolickie i domniemany stan powietrza 1 P.

2 W.

3 Ś.

4 C.

5 P.

6 S.

Ignacego b.

N. M. P. Gromnicznej Błażeja b.

W eroniki

Agaty p. ®

Doroty p.

19 Makarya 20 Ewfymija W.

21 Maksyma jep.

22 Tymofteja apost.

23 Kłymentia m.

24 Xenyi prep.

®

Pełnia d. 5 o godz.

8'14 rano.

6. Ewangelia u św. Mateusza w Rozdziale 2.

0 robotnikach w winnicy. c

Ostatnia kwadra 7 N.

8 P.

9 W.

10 Ś.

11 C.

12 P.

13 S.

5 po 3 Kr. Romualda Jana z Mathy Apolonji p.

Scholastyki p.

Hipolita i Eufrozyny Modesta i Eulalji p.

Juliana i Katarzyny ([

25 Obłud. Syni. Hryh.

26 Ksenofonta 27 Joana Chryz.

28 Jefraima 29 Ihnatyja mucz.

30 Trech Swiatyteli 31 Kyra i Joan.

dnia 13 o godz. 10'36 wieczór.

©

Nów dnia 20 o godz.

10'41 rano.

7. Ewangelia u św. Łukasza w Rozdziale 8.

0 rozmaitej roli. >

Pierwsza kwadra 14 N.

15 P.

16 W.

17 Ś.

18 C.

19 P.

20 S.

6 po 3 Kr. Starozap.

Faustyna m.

Julianny

Aleksego i Sabina Konstancji i Symeona Konrada i Mansweta Leona i Zenobiusza @

1 N. Miasopustnaja 2 Strytenije Hosp.

3 Symeona 4 Izydora 5 Ahaftyi mucz.

6 Wukoła 7 Parftenija

dnia 27 o godzinie 2'38 rano.

Słońce wstępuje w znak Ryb dnia 19 lutego o godz. 6’28

rano.

8. Ewangelia u św. Mateusza w Rozdziale 18.

Jezus przepowiada swoją mękę. Jaka będzie pogoda w lutym?

(Wedle 100-letniego kalendarza).

Od 1 - 3 zimno; od 4—13 zmiennie; 14 śnieg; 15 i 16 mrozy i zimna; od 17—19 deszcze; od 20 aż do końca miesiąca łago­

dnie.

21 N.

22 P.

23 W.

24 S.

25 C.

26 P.

27 S.

7 po 3 Kr. Mięsopustna Katedry św. Piotra Piotra

Popielec. Eberharda Macieja ap.

W iktora z Ar.

Aleksandra b. )

8 Eteodora 9 Nykyfora 10 Charłama 11 W łasija mucz.

12 Mełetyja arch.

13 M artyniana 14 A uxentija 9. Ew angelia u św. Mateusza w Rozdziale 4.

0 kuszeniu Chrystusa przez dyabła.

28 N. 11 postu. Anastazji || 15 N. 1 W. Posta

(13)

11 ■

J a k a te ra z tw o ja czeladź? czy w z a p u sty b a ła m u c i?

Czy bez k o ń c a g d e ra ć m u sisz , czy też sa m a g łu p s tw a rz u c i?

W szędzie czy sto ść, ład, p o rz ą d e k ? zaw sze zw inność, p o słu s z e ń s tw o ? U m iesz-że p o s k ra m ia ć g o d n ie i n ie d b a lstw o i sz a le ń stw o ?

Ja k ż e w p o lu ? ja k p r z y d o m u ? w g u m n a ch , sta jn ia c h i o w cz arn i?

Ja k ż e w b o ru , sadzie, u lu ? w sklepie, k u c h n i i sp iż a rn i?

W a rc z ą jeszcze k ó łk a p rz ą d e k i m ig a ją m o to w id ła?

A ry b itw y niew o d o w e? a łow ienie p ta k ó w w sid ła ?

Nie są je szc ze też ro b o ty , co tw y ch tr u d ó w w sty c z n iu ch c ia ły ? Chociaż w lu ty m n ie ra z zim niej, to d n i d łu ż sze ju ż n a sta ły . A cóż za zab ieg i n o w e? G nój ru sz y łe ś ju ż z p o d w ó rz a ?

K opią m a rg ie l? czy sz czą b r u z d y ? o rz ą ju ż choć ty lk o w z g ó rz a ? D basz-że o sw e pocielątk i, o cielęta i ja g n ię ta ?

P ochow ane-ż p ie rw sz e ja ja , a b y w czesne m ieć g ą s ię ta ? A z a p u stn e placki, p ą c z k i? A k u lig i n a w y śc ig i?

A on p r z e s tr ó j choć z g ro c h o w in i p u s to ta choć n a m ig i?

G dy m ró z w lu ty m o s tro tr z y m a — w ted y je s t n ie d łu g a zim a.

Z w y k le lu ty o s tr o k u ty — czasem w lu ty sam e p lu ty . L u ty ciepły sp ra w ia m ro ź n y m a rz ec i czas w iośnie późny.

C zasem lu ty się zm iłu je — że człek n ib y w iosnę cz u je ; ale czasem ta k się zż y m a — że człek p raw ie nie w y trz y m a .

W lu ty m , g d y z a g rz m i od w sch o d n ieg o b o k u - b u rz e i w ia try w alne s ą w ty m ro k u .

2. lu teg o . G dy n a G ro m n ice ro z ta je — rz a d k ie b ę d ą u ro d z a je . G dy w G ro m n ice z dachów ciecze — zim a d łu g o się powlecze.

J a s n y d zień p o d cz as G ro m n ice — ln u p rz y c z y n ia n a p rzęślice.

4. lu te g o . Ś w ięta W e ro n ik a — słoneczko p o m y k a . 6. lu teg o . W edle św. D o ro ty — n a p ra w ia j człecze pło ty .

O św iętej D orocie — w y sc h n ą c h u s ty n a płocie.

10. lu teg o . S c h o la sty k a m ró z u ty k a , a nim W ałek n am zaśw ięci — oba czym y, m ró z k a r k sk ręci.

14. lu teg o . Św. W a le n ty , g d y o d m ro z i p ię ty — n a w yżyw ienie s p r z e d a ­ w aj sp rz ę ty .

G dy n a św. W a le n ty deszcze — m ro z y b y w a ją jeszcze.

22. lu teg o . P io tr, g d y k a te d r ę zasiędzie — m ro zó w ju ż nie będzie.

25. lu teg o . Św ięty Maciej zim ę tra c i — lu b bogaci.

J e ś li św. Maciej lód zdław i — to go i postaw i.

Je że li m ró z w św ięto M acieja — cz te rd z ieści d n i teg o ż n ad zieja.

G dy św. Maciej lo d u nie sto p i — b ę d ą d łu g o chu ch ali w zim ne ręce chłopi.

(14)

Z A P I S K I .

Koło im. Kościuszki T. S. L. — Kraków Karmelicka 7.

Koło im. Kościuszki T. S. L. — Lwów

Ossolińskich 4.

(15)

13

C zytelnia ludowa?

Niema jeszcze?!

— A więc pomyślcie o założeniu jej jak najprędzej! Trzeba zaraz tej niedzieli zwołać wszystkich, którzy już zrozumieli, co znaczy oświata i założyć Czytelnię.

Najważniejszą rzeczą jest wyszukać lokal na Czytelnię, to jest izbę, osobną całkiem, na ten cel oddaną, gdzieby się można schodzić na gazetkę i po­

gadanki. Marzymy wszyscy o tem, aby w każdej wsi był „Dom ludowy“, któ­

ryby, mieścił w sobie wszystkie gminne instytucje — w dalekiem to jednak polu, więc bodaj izbę jedną trzeba wynająć, lub może znajdzie się kto chętny, co darmo na tak piękny cel odstąpi drugiej swojej izby.

Czytelnia bez własnego lokalu zawsze będzie kuleć, o tem więc przede- wszystkiem tizeba pomyśleć. Gdyby się bezwarunkowo takiej izby nie znalazło, trzeba pójść ostatecznie komornem do kancelarji g m innej, albo gdzie do kogo, ale niewygodnie to, bo codzień się schodzić nie można i człowiek się krępuje.

Potem tę izbę czytelnianą, jako wspólną własność, przyozdobić obrazami, portretami, mapami, zapełnić sprzętami najpotrzebniejszymi: więc stół, ławki, szafa na książki, lampa. Najlepiej zebrać to wszystko po darowiźnie od ludzi, co komu zbywa, a choćby i kupił dla czytelni umyślnie, nie bardzoby się wy- ekspensował. Ostatecznie jeżeli ta k się nie da — to trzeba i sprawić z zebra­

nych na ten cel pieniędzy. Przyzwyczajajmy siebie i drugich dawać ofiary na piękne cele!

Teraz zastanowić się trzeba, czy całą czytelnię powołamy własnemi si­

łami, czy też trzeba kogo do pomocy zawezwać. Czytelnia samoistna musi ukła­

dać osobne statuta i posyłać je do nam iestnictwa do zatwierdzenia — dużo więc korowodów. Daleko prędzej można czytelnię stworzyć, gdy się odda pod opiekę Towarzystwa Szkoły ludowej, w którem pracują także ludowcy, a naj- czynniejsze z naszych Kół są oba Koła Kościuszki lwowskie i krakowskie (adresy ich znajdziecie obok w Zapiskach).

Koło takie pomoże Wam Czytelnię założyć, załatwi wszelkie formalności w starostwie, samo, albo na spółkę z Wami, zapisze Wam gazetki ludowe i ró­

wnież w ten sposób postara się o bibljotekę. Są one już gotowe, złożone tak, żeby z wszystkich dziejów wiedzy w nich było po trochę. Nabyć je można również za pośrednictwem tych Kół w takich cenach:

stopień I. — 100 dzieł — 43 K 16 h.

Czy jest w Waszej wsi

11 II. 100 „ 53 „ 94

11 III. 120 „ 103 „ 75

11 IV. 150 „ 263 „ 4 9

a wszystko razem 470 dzieł w 523 tomach dostać można za 465 K 34 h. Na­

turalnie wszystkiego odrazu się nie nabędzie, ale po porządku kupować należy wszystko (a można także dostać to na raty miesięczne), aż zbierze się cała duża bibljoteka.

M T P r z y p o m n ie n ie !

Najpóźniej do końca lutego należy wnieść podanie do W ydziału krajo­

wego, jeśli chcecie grunta Wasze ulepszyć. Bliższe szczegóły znajdziecie w tym kalendarzu, w pouczeniach przy miesiącu październiku o mełjorajacch.

(16)

Dni Ś W 1 Ę T A Odmiany księżyca tygod. rzymsko-katolickie grecko-katolickie i domniemany stan powietrza

1 P.

2 W.

3 S.

4 C.

5 P.

6 S.

Albina b.

Heleny ces.

Such. Kunegundy kr.

Kazimierza król. poi.

Such. Fryderyka op.

Such. Kolety p.

16 Fteodota 17 Lwa pap.

18 Archyppa 19 Lwa jepisk.

20 Tymofteja 21 SS. Mucz. w E.

© Pełnia dnia 7 o godz. 2'45 rano.

10. Ewangelia u św. Mateusza w Rozdziale 17.

0 Przemienieniu Pańskiem. C

Ostatnia kwadra 7 N.

8 P.

9 W.

10 S.

11 C.

12 P.

13 S.

2 Sucha. Tomasza © .Tana Bożego

Franciszki p.

40 męczenników Konstantego W.

Grzegorza Wielkiego Krystyny

22 N. 2 W. Posta 23 Połykarpa 24 Tarasia arch.

25 Porfyrya 26 Prokopia 27 W asyłyja 28 Kasyana Sergia

dnia 15 o godz. 3'31 rano.

®

Nów dnia 21 o godz.

8 wieczorem.

11. Ewangelia n św. Łukasza w Rozdziale 13.

Pan Jezus wypędza dyabła. )

Pierwsza kwadra 14 N.

15 P.

16 W.

17 S.

18 C.

19 P.

20 S.

3 Głucha. Matyldy kr.

Klemensa d

Hilarego b. m.

Gertrudy p. i Patryc.

Edwarda króla Józefa Oblub.

Eufemji i Teodozji

1 N. Krestopokł.

2 Fteod.

3 Ewtropia 4 Harasyma pr.

5 Konona mucz.

6 42 mucz. S.

7 W asyłyja m.

dnia 28 o godz. 4'38 po południu.

Słońce wstępuje w znak Koziorożca dnia 21 o godz. 6'21 12. Ewangelia u św. Jana w Rozdziale 6.

0 nakarmieniu 5000 ludzi.

rano. — Początek wiosny.

21 N.

22 P.

23 W.

24 Ś.

25 C, 26 P.

27 S.

4 Srodop. Benedyk. © Katarzyny

W iktora m.

Wig. Gabryela arch.

Zwiastowanie N. M. P.

Teodora i Dyzmy Ja n a pust. i Lidji

8 N. 4 W. Posta 9 SS. 40 mucz.

10 Kondrata m.

11 Sofronyja 12 Fteofana prep.

13 Nykyfora 14 W enedykta

Jaka będzie pogoda w marcu?

(Wedle 100-letniego kalendarza).

Od 2 —4 wiatry i śnieżyce; 5 i 6 sło­

necznie; od 7—12 zmiennie; 13 i 14 pięknie, zrana przy­

mrozki; potem aż do końca zmiennie.

13. Ew angelia u św. Ja n a w Rozdziale 8.

0 żydach chcących Chrystusa ukamienować.

28 N.

29 P.

30 W.

31 S.

Sykstusa pap. ) Eustachego

Kwiryna męcz.

Balbiny p.

15 N. 5 W. Posta 16 Ahapia mucz.

17 Aleksa p.

18 Kiryła arch.

(17)

15

W m arcu ju ż i po la ta ją , choć nie z ra n a , to w p o łu d n ie Słonko coraz w yżej świeci, p szczółki z leż w y ch o d z ą lu d n ie.

I sko w ro n ek ju ż się zjaw ił, a i czajka ju ż k i w yka, W szy stk o w iosnę z a p o w iad a : czas to d r o g i d la ro ln ik a ! W szy stk o n a d w ó r aż ucieka, ju ż się nie chce p r z ą ś ć n ik o m u , I ro b o ty co raz więcej i n a p o lu i p r z y dom u.

O zim iny się o su sz a i ro z rz u c a k reto w isk a ,

To się orze, to g ro c h sieje, to posiew a w y m o k lisk a,

T o się n iszczy m ech n a łą k ac h , to się m ierzw i sm u g popiołem , To się cziiby u r z y n a ją , to znów w ilczki u d rz e w dołem , T utaj d ro g i k to ś n a p ra w ia , ta m m ost, ów dzie g r o d z ą p ło ty , A g o sp o sia p r z y p isk lę ta c h o n a s io n k a m a k ło p o ty .

A czy r y b n ie z b ra k n ie w sta w ie ? Czy u tk a n e w ały p łó tn a ?

Czy nie zg n iła ta m p ie tru s z k a ? Z w iąd ł jej ch rz an , w ięc te g o sm u tn a . C hłopcy się o ró z g i tro sz c z ą , b y się im , B ożyczku m iły,

N a d y n g u sik , n a śm ig u sik , choćby d ziś ro zzieleniły!

S uchy m arzec, m o k ry m aj — będzie żyto k ie b y gaj.

Co m a rz ec w ypiecze — to kw iecień w ysiecze.

Ile w m a rc u d n i ja sn y c h , ale z ra n a m g listy c h — ty le w żn iw a czasów d ż d ż y sty c h .

S u ch y m arzec, m o k ry kw iecień, a m aj ch ło d n y — ro k z p ew n o śc ią nie- g ło d n y .

S ilne w ia try w m a rc u z a p o w iad a ją p o g o d n y m aj.

G dy su c h y m a rz ec — n a g ra d z a kw iecień, b o deszcz sp ro w ad za .

G rz m o t w sk a z u je u ro d z a je , a ile zaś m g ły p o w sta je — ty le dżdżów na- w aln y c h w lecie m ieć g o sp o d a rz e będziecie.

W czesne kaczki z żó ra w iam i — znakiem w io sn y i z eiepłam i.

K iedy w m a rc u d eszc zu w iele — n ie u ro d z a j zboża ściele.

A no m a rz y m r a k ą m a rz e c — n ie jed e n nam za m rze starzec.

K iedy sta rz e c c h o ry w m arzec, będ zie zd ró w — lecz g d y b a b a w m a ju słaba, pac ie rz zm ów.

4. m a rc a. N a K az im ie rz a dzień się z n o cą zm ie rz a i cz ajk a czasem p r z y bieżą.

10. m a rc a. J a k a p o g o d a w d zień 40 M ęczenników , ta k a p rz e z 40 d n i n a s tę ­ pny ch .

12. m a rc a. N a św. G rz e g o rz a — id ą rz e k i do m orza.

19. m a rc a. N a św. Jó z e f p o g o d a — będ zie w p o lu u ro d a .

21. m a rc a. B e n e d y k t w pole z g ro ch e m , W ojciech z ow sem je d z ie — M arek ze lnem , F ilip ta ta r k ę w yw iedzie.

25. m a rc a. J a s n y św it n a Z w iasto w an ie — znaczy czasy zdrow e, tanie.

J a k ie Z w iasto w an ie — ta k ie Z m a rtw y c h w sta n ie .

(18)

Z A P I S K I

„Macierz Polska“ Lwów — Gmach sejmowy.

Księgarnia D. E. Friedleina Kraków — Rynek 17.

(19)

17

pogadanki w Czytelni?

Nie?! —

— A więc weźcie się do tego od razu, bo to nie sztuka przecie, trzeba tylko z jakimś planem rzecz urządzić.

Gdy się zejdzie więcej chłopa w czytelni, niech jeden weźmie do rąk najświeższy numer „Przyjaciela ludu“ i odczytuje z niego to i owo, co komu najlepiej pod gust podpadnie. Wiecie już przecie, czego gdzie szukać w gazetce.

Na samym początku są artykuły treści ogólnej o te m , co trzeba najprędzej robić, lub co jest do naprawy — potem różne sprawy chłopskie, wiadomości z wieców, z gmin. Potem gwarzy sobie z W ami w każdym numerze redaktor, pisząc to, co mu „ze stołu redakcyjnego“ wypadnie podjąć i omówić. co niesie życie, co W am daje „pod rozwagę“... Przeczytajcie to i tamto na głos i omówcie społem, czy słusznie niejedno napisane, a gdyby co Wam się nie widziało, napiszcie swoje i przyślijcie do redakcji. Z każdego też numeru „Przyjaciela“ dowiecie się „Co słychać w Polsce?“, a przecie to obowiązkiem naszym wiedzieć, co porabiają bracia nasi pod Moskalem i Prusakiem — kto zaś lubi zajmować się polityką światową, niech czyta pilnie następny artykuł „Co słychać w świecie?“.

Zapewne w czytelni jest więcej gazetek — wybierzcie więc z nich co pożyteczne i czytajcie na głos, a gdy znajdziecie co szkodliwego, to też po­

mówcie o tem i napiszcie do redakcji „Przyjaciela“, by zło odrazu przygwoździć.

Ale to nie wszystko jeszcze. Gazetkę się przeczyta jedną i drugą i czasu jeszcze zostanie dość. Niechże nie spływa na pustem gadaniu o wszystkiem i o niczem — ale po każdem takiem zebraniu niech coś zostanie w duszach nowego, głębszego, świeżo nabytego. Niezawodnie przynosi to każda uczciwa gazetka, ale uzupełniać jeszcze trzeba dalszem czytaniem.

Dążymy przecie do te g o , aby wszyscy uznali chłopa za równego sobie obywatela, a równocześnie, aby ten chłop poczuł się obywatelem. Jakoż to się stanie, gdy nie będzie on znał dokładnie swoich praw i obowiązków, gdy wciąż będzie ten i ów jeszcze myślał, że urząd mu daje jedno i drugie z łaski tylko, a nie po słuszności wedle prawa, z którego i chłop może korzystać.

Więc najpierw to poznajmy! Jest za 40 groszy książeczka „O prawach obywatelskich“, którą kawałek po kawałku przeczytać głośno wobec wszystkich potrzeba i zastanowić s ię , czy kiedykolwiek nie było inaczej, czy tych praw kto kiedy na szkodę chłopską nie pogwałcił. Więcej o tem samem mówi ksią­

żeczka p. t.: „Konstytucja austrjacka“, którą nabyć możecie za 60 grosży w „Macierzy Polskiej“.

Co potem czytać — redakcja doradzi, gdy się tylko kto o to zgłosi, w pierwszej linji Bojki „Dwie dusze“, by z tej książki do oczu sobie wyczytać to wszystko jeszcze, co w nas i naokoło nas krzywe jest i wyprostowania wymaga.

W rocznice narodowe odczytujcie wspomnienia tych wielkich chwil i krzepcie się myślą, że nie zginiemy.

W chwile gorące w kraju idźcie razem za głosem całego ludu i rozkazy jego spełniajcie — a zbliżymy do siebie prędzej godzinę odrodzenia.

Czy urządzacie kiedy

I W P rzy p o m n ie n ie ! V

Na rocznice 4 kwietnia i 3 m aja gotowe takie odczyty macie w broszurce Bojki „O Bartoszu Głowackim“ i „O Konstytucji Trzeciego Maja“, które Administracja daje jako premje nowym prenumeratorom

„Przyjaciela“.

2

(20)

K W IE C IE Ń

m a dni 30.

Dni Ś W 1 Ę T A Odmiany księżyca

tygod. rzymsko-katolickie grecko-katolickie i doinniemauy stan powieta 1 C.

2 P.

3 S.

Hugona bisk.

Franciszka z P.

Ryszarda b.

19 Chrysanfta 20 Prep. Otec.

21 Jakowa ©

14. Ewangelia u św. Mateusza w Rozdziale 21.

0 wjeździe P. Jezusa do Jerozolimy.

Pełnia dnia 5 o go­

dzinie 8’17 wiecz.

4 N.

5 P.

6 W.

7 S.

8 C.

9 P.

10 S.

Palmowa. Izydora Wincentego Per. ® Celestyna pap.

Hermana wyzn.

Wieczerza Pańska Wielki Piątek Wielka Sobota

22 Cwitonosnaja 23 Nykona pr.

24 Zacharya prep.

25 Błah. P. Bohor.

26 Czetw. wełykij 27 Piatok wełykij 28 Subota weł.

C Ostatnia kwadra dnia 13 o godz. 219

po południu.

© 15. Ewangelia u św. Marka w Rozdziale 16.

0 Zmartwychwstaniu P. Jezusa.

Nów dnia 20 o godz.

4'40 rano.

11 N.

12 P.

13 W.

14 S.

15 C.

16 P.

17 S.

Wielkanoc

Poniedz. Wielkanocny Justyna męcz. ([

W alerjana Ludwiny i Kasyldy Lam berta

Rudolfa b.

29 Woskres. Hosp.

30 Poned. Woskr.

31 Wtor. Woskr.

1 Maryi 2 Ty ta prep.

3 Nykyty pr.

4 Josyfa prep.

)

Pierwsza kwadra dnia 27 o godzinie

8’25 rano.

Słońce wstępuje w znak Byka dnia 20 o godz. 5‘47 po 16. Ew angelia u św. Jana w Rozdziale 20.

O niewiernym Tomaszu.

18 N.

19 P.

20 W.

21 S.

22 C.

23 P.

24 S.

1 po W. Emy wd.

Leona IX.

W iktora, Agnieszki © Anzelma bisk.

Sotera pap. i K aja Wojciecha bisk.

Eidelisa Egberta

5 N. 1 po Woskres.

6 Jewtychia 7 Hrehorya Meł.

8 Irydiona ap.

9 Jewpsychia jep.

10 Terentya 11 Antipy m.

południu.

Jaka będzie pogoda w kwietniu?

(Wedle 100-letniego kalendarza).

17. Ewangelia u św. Jana w Rozdziale 10.

O dobrym pasterzu.

Od 4 —7 bardzo zi­

mno; 9 aż do 19 po­

chmurnie i dżdżysto;

od 20—23 powietrze ostre i zimne; potem

łagodne ciepło.

25 N.

26 P.

27 W.

28 S.

29 C.

30 P.

2 po W. Marka ew.

Marcelina, K leta

Anastazego )

W italisa m.

Piotra M. i Hugona Katarzyny Sen.

12 N. 2 po Woskr.

13 Artemona m.

14 Martyniana 15 Arystarcha 16 Ahapii mucz.

17 Symeona prep.

(21)

19

C hoć to kw iecień śniegiem p ró sz y , to i w onnem sieje kw ieciem , A czasam i w ty m m ie sią c z k u ju ż i w ian k i z k w iató w p le d e m . Lecz p iln iejsze są ro b o ty , co aż n ie ra z do s k a r g n ag lą, K iedy pluszczy, a s z a ru g i w chw ili g ra d e m się z a ja g lą.

O, w ięc śp ie sz się z o rk ą , sie jb ą , sk o ro d n ie choć p ó ł p o g o d n e, Bo się w ie trz n ik często zm ienia, a n ad z ie je są zaw odne. . A cóż? nie d o k u p isz p a s z y ? R y c zą k ró w k i n a p a s tw is k o ? Czy p o sia n e m iałk im g ip se m k o n ic zy n y , lu c e rn is k o ? A cóż źrebię, b y cz k i, s k o p k i? Nie odsad zisz-że cielęcia?

Cóż w in o g ra d , ch m ieln ik , sz k ó łk a i n a d w o d n e tw e zajęcia?

Czy nie sp ó ź n isz się z ro z s a d ą , czy p r z y k r y ta d r o b n y m c h ru s te m ? Czy k a p u s tn ik n aw ie zio n y ró ż n y m d zieln y c h m ie rzw k o m p o s te m ? Czy d o b y te ju ż z iem n iak i? o b ła m an e u n ic h k ie łk i?

Czy sp ę d zo n e o s tr ą w o d ą z m ię k k ic h r o ś lin ziem ne p c h e łk i?

K w iecień plecień, bo p rz e p la ta : tro c h ę zim y, tro c h ę lata.

K iedy w k w ie tn iu sło n k o g rz e je — te d y g b u r nie zubożeje.

G rz m o t w k w ie tn iu d o b ra n o w in a — ju ż s z ro n ro ślin n ie pościna.

T u g d y niezielone łą k i — m ało n a chleb b ęd z ie m ąki.

Je że li w k w ie tn iu p szczoły nie la ta ją — z n a k je s t zim n a i słoty.

G dy w k w ie tn iu żab a z a sk rz e c z y — i ilu d n ia m i p rz e d dniem św. M arka, ty le d n i po św. M a rk u p rz y m ro z k ó w b ęd z ie — atoli ży z n y ro k to znaczy.

2. kw ietn ia. N a św. F ra n c is z k a — p rz y la tu je p lisz k a .

4. kw ietn ia. P o g o d a w K w ietn ią N iedzielę — w ró ż y u ro d z a jó w wiele.

9. kw ietn ia. W W ielki P ią te k , g d y deszcz h o jn ie d o lin y zleje — że dużo m le k a będzie, są p ew n e n adzieje.

W W ielki P ią te k deszez, to, g d y nie zielone łą k i — m ało n a chleb b ędzie m ąk i.

11. k w ietnia. P o g o d n y d zień W ie lk a n o c n y — wielce g ro ch o w i po m o cn y . Je że li w W ielk an o cn ą N iedzielę deszcz, m iędzy W ielk an o cą a Ś w iąt­

k a m i — w ięcej sło ty , niż p o g o d y .

23. kw ietn ia. N a św. W ojciech a — w p o lu ju ż pociecha.

J e ś li n a św. W ojciech a w ro n y z ż y ta nie w idać — to m ożesz re sz tę suchej p a sz y ju ż b y d e łk u w ydać.

G dy n a św. W o jciech a p a d a ra n o deszcz — to do połow y la ta b ęd z ie sucho.

25. kw ietn ia. D eszcz w św. M arek — to ziem ia, ja k sk w arek . N a św. M a rk a sieje się o s ta tn ia ja rk a .

(22)

Z A P I S K I -

Zarząd Główny Towarzystwa Kółek rolniczych

Lwów, Kopernika 11.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Planeta obraca się więc podczas jednego obiegu około słońca tylko raz około swej osi i zwraca dlatego zawsze tę samą stronę ku słoń­.. cu, całkiem

Na czele wszystkich publicznych Biur ustanowionem jest Krajowe Biuro pracy przy Wydziale krajowym we Lwowie, które u- dziela rady i wyjaśnień w sprawach

dach, naroślach, karbunkułach, now otw orach, naw et przy skirze, przy strzale, obieraniu paznokci, pęcherzach, przy obtarciach stóp i wszelkiego rodzaju ranach

Kiedy już jest dostatecznie lep ki (lepi się do ust przy próbowaniu) wrzucić w ten smak, mięszając, kilka białek rozbitych z wodą, po chwili zno- przez sitko, a gdy się

ganizujmy się, dopóki jeszcze nie zapóźno, pracujmy zgodnie, ufni w swoje siły, w siły ludu pracującego na roli, nie odtrącajmy i tego najmniejszego, owszem

pejskie a szczególnie Francya i Hiszpania, jako najbliższe wysłały tam natychmiast swe wojska i dopomogły Abdul Azisowi do tronu. Ale i inne państwa obawiały

Gdzie się pilnie pracuje, stam tąd bieda ucieka; gdzie zaś pracy zaniedbują, tam się bieda do drzwi wciska!. deszcze, a zatem znowu piękna

nie wiązu. Niszczyć owady lasom szkodliwe. Kończyć kopanie rowów. Rojenie pszczół następuje pod koniec Maja i trwa przez Czerwiec. Jest to tak ważna chwila w