• Nie Znaleziono Wyników

Źródła współczesnych badań nad efektem dezinformacji

Jednym ze źródeł dla współczesnych eksperymentów nad efektem dezinformacji są badania Harrisa (1973). Przedstawił on eksperyment dotyczący wpływu spo-sobu formułowania pytań na treść uzyskiwanych oszacowań różnych wielkości, na przykład „Jak szeroka była ulica?”, „Jak wysoki był biurowiec?” etc. Bada-nych podzielono na dwie grupy, różniące się przymiotnikami w zadawanych pytaniach. Jedna grupa miała przymiotniki nielimitowane (unmarked), np. „Jak szeroka była ulica?”, a druga przymiotniki limitowane (marked), np. „Jak wąska była ulica?”. Różnica między przymiotnikami nielimitowanymi a limitowanymi polega na tym, że w wypadku tych pierwszych nie istnieje naturalna granica oszacowania, która jest natomiast obecna – i wynosi zazwyczaj zero – w przy-padku przymiotników limitowanych. Harris był zainteresowany głównie różnicą w wariancjach odpowiedzi w grupach osób badanych odpowiadających na pyta-nia zawierające przymiotniki limitowane i nielimitowane, ale stwierdził też, że w wypadku 27 pytań spośród 32 zadanych średnie oszacowanie było wyższe dla przymiotników nielimitowanych niż limitowanych. Różnice te były niekiedy znaczne, na przykład w wypadku pytania „Jak głęboki/płytki był kanał?”, śred-nie oszacowania wyniosły odpowiednio 61,0 i 19,6 stopy.

Podobne badania, lecz dotyczące wspomnień zdarzeń osobistych, wykonała Loftus (dane niepublikowane, cyt. za Loftus, 1975). W eksperymencie tym badani odpowiadali na pytania wywiadu dotyczące bólu głowy i stosowania środków przeciwbólowych. W pierwszej grupie badawczej jedno z tych pytań brzmiało:

„Ogółem, ilu różnych środków Pani/Pan używał: 1? 2? 3?”. W drugiej grupie pytanie było identyczne, lecz zakończone innymi alternatywami: 1, 5 i 10.

W pierwszej grupie badani zadeklarowali użycie średnio 3,3 środka2, a w drugiej 5,2 środka. Drugie z pytań krytycznych brzmiało w jednej grupie: „Czy masz często bóle głowy, i jeśli tak, to jak często?”; w drugiej grupie słowo „często”

(frequently) zastąpiono słowem „czasami” (occasionally). Również tu uzyskano istotną statystycznie różnicę, średnie oszacowania częstości bólu głowy wyniosły w obu grupach odpowiednio 2,2 i 0,7.

Podobne badania, lecz bliższe paradygmatowi świadka naocznego, przeprowa-dzili Loftus i Zanni (1975). W ich eksperymencie badani oglądali film przedsta-wiający wypadek drogowy z udziałem kilku samochodów, po czym wypełniali kwestionariusz zawierający pytania dotyczące obejrzanego zdarzenia. Badani podzieleni byli na dwie grupy. W pierwszej z nich pytania krytyczne zawierały przedimek określony, sugerujący w języku angielskim istnienie danego obiektu

2 Zastanawiające jest, że ta średnia liczba użytych środków była wyższa od maksymalnej war-tości proponowanej w pytaniu, to jest „3”. Opis eksperymentu przedstawiony przez Loftus (1975) nie dostarcza na temat tego bliższych wskazówek. Można się domyślać, że w badaniach tych cyfry 1, 2 i 3 nie były zamkniętymi alternatywami, lecz tylko po prostu zakończeniem pytania, więc badani mogli podać liczbę większą.

23

(np. „Did you see the broken headlight?”); w drugiej grupie pytania były iden-tyczne, lecz zawierały przedimek nieokreślony, niesugerujący rzeczywistego ist-nienia danego obiektu (np. „Did you see a broken headlight?”). W grupie osób, które dostały pytania zawierające przedimki określone, uzyskano więcej odpowie-dzi twierdzących oraz mniej odpowiedzi „Nie wiem”.

Inne ważne eksperymenty, których wyniki przyczyniły się do rozwoju badań nad efektem dezinformacji, przedstawili Loftus i Palmer (1974). Pierwszy z nich dotyczył wpływu pytań naprowadzających na zeznania pamięciowe odnoszące się do szybkości, z jaką poruszały się samochody przed wypadkiem drogowym.

Osoby badane oglądały filmy przedstawiające wypadki drogowe; po każdym filmie opisywały obejrzany wypadek i wypełniały kwestionariusz zawierający pytania na jego temat. Jedno z tych pytań brzmiało: „Jak szybko jechały samo-chody, kiedy się strzaskały?” („About how fast were the cars going when they smashed into each other?”). Badani podzieleni byli na pięć grup, z których każ-da otrzymała nieco inną wersję tego pytania; różnica dotyczyła czasownika odnoszącego się do kolizji. Czasowniki te w poszczególnych grupach były zróż-nicowane pod względem sugerowanego przez nie rozmiaru zniszczeń samocho-dów i brzmiały: smashed, collided, bumped, hit i contacted. Uzyskane średnie oszacowania szybkości jadących samochodów wyniosły w poszczególnych pięciu grupach odpowiednio: 40,8, 39,3, 38,1, 34,0 i 31,8 mil na godzinę, wyka-zano więc bardzo wyraźny związek między stopniem uszkodzeń pojazdów suge-rowanym przez czasowniki zawarte w pytaniu a oszacowaniem szybkości, z jaką te pojazdy poruszały się przed wypadkiem.

Loftus i Palmer (1974) przedstawili dwie możliwe interpretacje tego wyniku.

Według pierwszej z nich, sposób sformułowania pytania ukierunkowuje odpo-wiedź badanego, który nie jest pewny, z jaką szybkością pojazdy jechały, lecz czasownik zawarty w pytaniu, sugerujący na przykład duże zniszczenia, skłania go raczej do wyższego oszacowania szybkości. Według drugiej interpretacji sposób sformułowania pytania powoduje zmianę reprezentacji pamięciowej wypadku. Czasownik „smashed”, może na przykład, zdaniem Loftus i Palmera, zmienić pamięć w taki sposób, że badany „widzi” ten wypadek w swojej pamię-ci jako poważniejszy, niż był on w istocie.

Loftus i Palmer (1974) skomentowali, że jeśli prawdziwa jest interpretacja druga, to badani, którzy w pytaniu mieli czasownik sugerujący duże zniszczenia, powinni być skłonni do „przypominania sobie” pewnych szczegółów wypadku, niemających w rzeczywistości miejsca. W celu sprawdzenia tego przypuszcze-nia wykonali drugi eksperyment, w którym badani obejrzeli film przedstawiaj ą-cy stłuczkę kilku samochodów, po czym opisywali wypadek i odpowiadali na różne pytania dotyczące obejrzanego zdarzenia. Dla jednej trzeciej badanych pytanie krytyczne brzmiało: „Jak szybko jechały samochody, kiedy się strza-skały?” (when they smashed into each other). Dla drugiej części badanych w pytaniu tym zamiast czasownika smashed użyto słowa hit, a pozostała jedna trzecia badanych w ogóle nie odpowiadała na pytanie dotyczące szybkości. Na-stępna część eksperymentu odbyła się tydzień później i polegała na

odpowiada-niu na kolejną serię pytań, w tym na jedno krytyczne, brzmiące: „Czy widziałeś jakieś stłuczone szkło?” (w rzeczywistości na filmie nie było widać żadnego stłuczonego szkła).

W eksperymencie tym uzyskano replikację wpływu czasownika na oszaco-wanie szybkości. Stwierdzono również, że w grupie, która tydzień wcześniej w pytaniu miała czasownik „smashed”, więcej osób odpowiedziało twierdząco na pytanie o stłuczone szkło niż w grupie, która miała czasownik „hit” oraz w grupie, która wcześniej w ogóle nie odpowiadała na pytanie krytyczne.

Wyniki uzyskane w tych dwóch eksperymentach mogą, zdaniem Loftus i Palmera (1974), znaczyć, że do pamięci wprowadzane są dwie informacje:

pierwsza uzyskana w momencie oglądania oryginalnego zdarzenia, a druga pochodząca ze źródła innego niż oryginalne zdarzenie. Z czasem oba te rodzaje informacji integrują się w pewną całość w taki sposób, że osoba nie jest w stanie określić źródła informacji. Wszystko, co pozostaje, to jakaś „pamięć”. Interpre-tacja ta jest interesująca między innymi z tego powodu, że przypomina znacznie późniejsze w czasie teorie, oparte na pojęciu trudności monitorowania źródła.

Badania opisane powyżej można uznać za luźno tylko powiązane z pamię-ciowym efektem dezinformacji, zdefiniowanym tak, jak to uczyniono we wst ę-pie do tej książki, ponieważ nie prezentowano w nich badanym dezinformacji, choć można uznać, że zawarcie w pytaniu sugestii, dotyczącej na przykład licz-by używanych środków przeciwbólowych, jest jednak pewnego rodzaju dezin-formacją. Można też argumentować, że użycie przedimka określonego jest w gruncie rzeczy dezinformacją, subtelną, ale jednak wyczuwalną, która mówi, że dany obiekt istniał. Pytanie zawierające przedimek określony może być przez badanego zrozumiane na przykład tak: „Czy widziałeś ten stłuczony reflektor?

(który było widać)”, natomiast w wypadku przedimka nieokreślonego pytanie znaczy raczej: „Czy widziałeś jakiś stłuczony reflektor?”. W wypadku przedim-ka określonego pytanie wydaje się więc dotyczyć nie tyle tego, czy obiekt istniał czy nie, ile tego, czy badany widział dany obiekt, który jakoby rzeczywiście istniał. Podobnie, zawarcie w pytaniu o szybkość samochodu czasownika suge-rującego duże zniszczenia jest jednak pewnego rodzaju dezinformacją.

Ściślej z pamięciowym efektem dezinformacji wiązały się badania wykonane przez Loftus (1975). W artykule tym po raz pierwszy opisano eksperymenty dotyczące efektu dezinformacji w pamięci świadka naocznego, przeprowadzone w paradygmacie trzyetapowym, obejmującym trzy fazy, oddzielone od siebie pewnym odstępem czasu: (1) ekspozycja materiału oryginalnego; (2) wystawie-nie badanych na działawystawie-nie dezinformacji, która zaprzecza czemuś, co istniało w materiale oryginalnym, lub uzupełnia go o szczegóły, których on nie zawierał, i (3) test końcowy zawierający pytania dotyczące materiału oryginalnego.

Wspomnieć tu trzeba, że schemat ów może być uważany za pewną egzemplifi-kację istniejącego paradygmatu interferencji retroaktywnej (Müller i Pilzecker, 1900) i rzeczywiście wielu badaczy (np. Chandler, 1989) tak go właśnie traktu-je. Jednak Loftus zapoczątkowała tego rodzaju badania w kontekście pamięci świadka, stosując materiał posiadający określone znaczenie i narrację, a nie

25

„laboratoryjny”, taki jak np. sylaby bezsensowne czy listy słów, typowy dla badań nad interferencją retroaktywną.

Schemat ten został wykorzystany w trzech spośród czterech eksperymentów opisanych w tym artykule (Loftus, 1975). W jednym z nich w pierwszej fazie badani oglądali film przedstawiający wtargnięcie na zajęcia na uniwersytecie ośmiu demonstrantów, hałaśliwą konfrontację i opuszczenie przez nich sali. Po obejrzeniu filmu badani dostali do wypełnienia kwestionariusz z dwudziestoma pytaniami, w tym jednym krytycznym, zawierającym dezinformację. U połowy osób badanych brzmiało ono: „Czy przywódca czterech demonstrantów, którzy weszli do sali, był mężczyzną?”. Dla drugiej połowy badanych pytanie było identyczne, lecz mowa w nim była o dwunastu demonstrantach. Trzecia faza eksperymentu nastąpiła po tygodniu i polegała na odpowiadaniu na kolejnych dwadzieścia pytań, w tym na pytanie krytyczne, brzmiące: „Ilu demonstrantów wchodzących do sali widziałeś?”. Średnia liczba demonstrantów „widzianych”

w obu badanych grupach wyniosła odpowiednio 6,40 i 8,85.

Opisany powyżej eksperyment wykazał, że dezinformacja może wpłynąć na oszacowania liczbowe. W kolejnym eksperymencie Loftus (1975) sprawdziła, czy może ona wpływać również na relacjonowanie przez zmylonych badanych, iż widzieli oni obiekt, który w rzeczywistości nie istniał. W pierwszej fazie ba-dani oglądali film przedstawiający wypadek drogowy. Połowie badanych zasu-gerowano za pomocą pytania: „Jak szybko jechał biały sportowy samochód wiejską drogą, kiedy minął stodołę?” – istnienie stodoły. W grupie kontrolnej pytanie nie sugerowało jej istnienia. Tydzień później, 17,3% z grupy ekspery-mentalnej i 2,7% z grupy kontrolnej doniosło, że widziało stodołę.

Ostatni z eksperymentów opisanych w tym artykule miał na celu sprawdze-nie, czy samo powtórzenie pytania o nieistniejący obiekt może skłonić badanych do przyznawania, że ten obiekt istniał. Osoby badane oglądały film przedsta-wiający potrącenie wózka dziecięcego przez samochód. Następnie podzielono je na trzy grupy, z których każda dostała inną wersję kwestionariusza. W pierw-szych dwóch grupach zawierał on pięć pytań krytycznych i czterdzieści neutral-nych. W pierwszej grupie pytania krytyczne nie zawierały nieprawdziwych przesłanek, np. „Czy na początku filmu widziałeś ciężarówkę?”. W drugiej gru-pie pytania zawierały nieprawdziwą przesłankę, np. „Czy ciężarówka widoczna na początku filmu była zaparkowana obok samochodu?” (na filmie, rzecz jasna, nie było widać żadnej ciężarówki). W trzeciej grupie kwestionariusz nie zawie-rał pytań krytycznych. Tydzień później wszyscy badani odpowiadali na pytania brzmiące tak, jak w pierwszej grupie, czyli np. „Czy na początku filmu widzia-łeś ciężarówkę?” (tym samym jedna z grup odpowiadała na to pytanie dwukrot-nie). Wyniki nie wskazywały na istotną różnicę między grupą kontrolną a od-powiadającą na pytania dwukrotnie, nie uzyskano zatem potwierdzenia dla hipotezy mówiącej, że powtórzenie pytania skłania do odpowiedzi twierdzącej.

Tym samym uzyskano pewne poparcie dla tezy mówiącej, iż to dezinformacja, a nie powtarzanie pytań, odpowiedzialna jest za powstające zniekształcenia raportów pamięciowych.