• Nie Znaleziono Wyników

4.1. Teorie pami ęciowe

4.1.3. Model CHARM

Akronim CHARM pochodzi od słów Composite Holographic Associative Recall Model, reprezentujących model przechowywania i wydobywania informacji z pamięci, związany z pojęciem śladów kompozytowych (Metcalfe Eich, 1982, 1985). Model ów dotyczy tego, w jaki sposób informacja jest przechowywana w pamięci oraz jak jest z niej wydobywana. Centralną jego tezę stanowi twier-dzenie, iż, przeciwnie do intuicyjnego poglądu, w myśl którego różne ślady pamięciowe muszą być przechowywane w różnych „miejscach”, ślady pamię-ciowe mogą nakładać się na siebie (superimpose), to jest mogą stanowić „kom-pozyty” (composites) czy też „mieszaniny” śladów (blended traces). W modelu CHARM, poszczególne porcje informacji ujmowane są jako wzorce cech.

W wyniku operacji zwanej konwolucją (convolution) wzorce te są kompresowa-ne do pewkompresowa-nej całości, stanowiącej połączenie wielu reprezentacji (Metcalfe Eich, 1985). Metaforycznie można stwierdzić, że powstałe kompozyty są czymś zbliżonym do tego, co uzyskałoby się po nałożeniu na siebie obrazów przedsta-wionych na przeźroczystych foliach. Odzyskiwanie informacji odbywa się, we-dług modelu CHARM, poprzez poszukiwanie związku (korelacji) między wska-zówką do odpamiętania a śladem kompozytowym.

Idea ta, jak przyznaje Metcalfe (1990), nie jest nowa, gdyż odnaleźć ją moż-na w wielu rozproszonych, równoległych i neuromoż-nalnych modelach pamięci (np.

Anderson i Hinton, 1981). Nowością jest natomiast wykorzystanie tego typu modelu do wyjaśniania efektu dezinformacji (Dodhia i Metcalfe, 1999; Metcal-fe, 1990). Interpretacja tego efektu na gruncie modelu CHARM opiera się na założeniu, że w pamięci osób badanych powstaje pewien ślad połączony, zawie-rający elementy informacji oryginalnej oraz dezinformacji. Na przykład, jeśli badani widzą znak stopu, a czytają, iż był to znak „ustąp pierwszeństwa”, to w ich pamięci powstaje reprezentacja zawierająca elementy obu znaków. Kiedy badani poddani są testowi końcowemu, w którym trzeba wybrać pomiędzy wer-sją oryginalną (czyli znakiem stopu) oraz zgodną z dezinformacją (czyli zna-kiem „ustąp pierwszeństwa”), to istnieje określone prawdopodobieństwo, że zostanie wybrana ta ostatnia, ponieważ jest ona do pewnego stopnia zgodna z zawartym w pamięci śladem kompozytowym. W grupie kontrolnej, która nie czytała o znaku „ustąp pierwszeństwa”, ślad kompozytowy nie zawiera ele-mentów tego znaku, zatem prawdopodobieństwo jego wybrania jest znacznie mniejsze.

Model CHARM jest także w stanie wyjaśnić wyniki uzyskiwane w paradyg-macie zmodyfikowanym. W myśl tego modelu możliwe jest, że dezinformacja wywiera jednak wpływ na informację oryginalną, lecz w końcowym teście zmodyfikowanym nie obserwuje się różnic między grupami zmyloną i kontrol-ną. Jest mianowicie prawdopodobne, że w grupie zmylonej powstaje ślad kom-pozytowy, na przykład połączenie znaków stopu i „ustąp pierwszeństwa”. Jeśli jednak w teście końcowym do wyboru są wersje oryginalna oraz

nieprezento-94

wana wcześniej, na przykład znak stopu i znak „zakaz wjazdu”, to prawdopodo-bieństwo wybrania tego ostatniego w grupie zmylonej jest tak samo niskie, jak w grupie kontrolnej, ponieważ nie zachodzi żadna korelacja treści tej alternaty-wy z kompozytoalternaty-wym śladem pamięciowym, który nie zawiera elementów znaku

„zakaz wjazdu”. W tej sytuacji, zarówno w grupie eksperymentalnej, jak i kon-trolnej badani wybierają raczej alternatywę oryginalną, ponieważ ma ona coś wspólnego ze śladem kompozytowym.

W dużym stopniu spójne z modelem CHARM są również wyniki ekspery-mentów uzyskiwanych w paradygmacie „Tak/Nie”, w których w teście końco-wym prezentowane są trzy możliwości: oryginalna, odpowiadająca dezinforma-cji oraz nieprezentowana wcześniej. Tversky i Tuchin (1989), którzy użyli takiej procedury, stwierdzili, że w grupie eksperymentalnej alternatywa oryginalna jest wskazywana rzadziej niż w grupie kontrolnej, oraz że wielu badanych w grupie eksperymentalnej wskazuje zarówno alternatywę związaną z informacją orygi-nalną, jak i związaną z dezinformacją. Na gruncie modelu zakładającego istnie-nie w pamięci śladu kompozytowego zawierającego elementy informacji orygi-nalnej oraz dezinformacji łatwo to wyjaśnić. Ponieważ ślad kompozytowy wykazuje związek zarówno z alternatywą dotyczącą informacji oryginalnej, jak i dezinformacji, więc obie te alternatywy są wybierane często w grupie ekspe-rymentalnej. Ponieważ w grupie kontrolnej ślad kompozytowy nie zawiera ele-mentów dezinformacji, faworyzuje to odpowiedź poprawną w tej grupie.

Wreszcie, zarówno grupa eksperymentalna, jak i kontrolna równie często odrzu-cają alternatywę związaną z informacją nową, nieprezentowaną wcześniej, po-nieważ w obu grupach brak dla niej korelatu w śladzie kompozytowym.

Szczególnie elegancko model CHARM wydaje się wyjaśniać zjawisko od-powiedzi „kompromisowych”, pojawiające się niekiedy u części badanych.

Loftus (1977) przeprowadziła na przykład eksperyment, w którym badani ogl ą-dali wypadek samochodowy z udziałem zielonego samochodu, po czym czytali (w grupie eksperymentalnej), iż samochód ten był niebieski. Następnie wszyscy badani wskazywali na kole kolorów, zawierającym 15 barw, kolor widzianego samochodu. W grupie eksperymentalnej wskazania wielu badanych były prze-sunięte w stronę odcienia niebieskawozielonego; zjawisko to nie zachodziło w grupie kontrolnej. W myśl modelu CHARM jest to przejawem istnienia w pamięci osób zmylonych śladu kompozytowego, stanowiącego mieszaninę kolorów niebieskiego i zielonego.

Model CHARM wydaje się atrakcyjną propozycją teoretyczną, przede wszystkim z uwagi na swoją elegancję i wyrafinowanie matematyczne oraz fakt, że dobrze wyjaśnia wyniki eksperymentów, które wydawały się sprzeczne, w tym wyniki uzyskiwane przy użyciu testu klasycznego oraz zmodyfikowane-go. Jednak dokładniejsza jego analiza ujawnia poważne słabości, które nakazują traktować go z rezerwą. Na przykład Lindsay (1991) w swojej bardzo wnikliwej analizie modelu CHARM wskazał między innymi na pewną zaskakującą i nie-intuicyjną predykcję modelu CHARM. Wyobraźmy sobie, że w materiale orygi-nalnym widoczny był młotek, z dezinformacji prezentowanej grupie

ekspery-mentalnej wynikało, iż był to klucz, w grupie kontrolnej nie było mowy o klu-czu, a tylko o jakimś „narzędziu”, natomiast test końcowy polegał na wyborze pomiędzy wersjami „młotek” oraz „narzędzie”. W takiej sytuacji z modelu CHARM wynika, że grupa kontrolna będzie rzadziej odpowiadać poprawnie niż grupa zmylona, ponieważ będzie częściej wskazywać „narzędzie”. Stanie się tak dlatego, iż powstały w grupie kontrolnej nadrzędny ślad kompozytowy będzie zawierał cechy „młotka” oraz „narzędzia”. Jest bardzo wątpliwe, czy tak zacho-wają się rzeczywiste osoby badane.

Kilka zarzutów wobec modelu CHARM sformułowali również Schooler i Ta-naka (1991); najważniejszy z nich dotyczy pewnego rozróżnienia nieuwzględ-nianego przez Metcalfe (1990), mianowicie podziału na wspomnienia kompo-zytowe (composite recollections) oraz wspomnienia kompromisowe (compromi-se recollections). Zdaniem Schoolera i Tanaki, pierwsze z tych pojęć odnosi się do wspomnienia takiego, że każdy z jego elementów związany jest albo ze źró-dłem informacji oryginalnej, albo ze źródłem dezinformacji. Na przykład, bada-ny może połączyć elementy pochodzące ze źródła informacji oryginalnej (na przykład samochód stojący na skrzyżowaniu) oraz pochodzące ze źródła dezin-formacji (na przykład znak „ustąp pierwszeństwa”), w wyniku czego powstaje wspomnienie „samochodu stojącego na skrzyżowaniu pod znakiem »ustąp pierwszeństwa«”.

Odmiennym natomiast według Schoolera i Tanaki (1991) zjawiskiem jest wspomnienie kompromisowe, które polega na tym, że przynajmniej jeden jego element nie może być przypisany ani źródłu informacji oryginalnej, ani źródłu dezinformacji, lecz reprezentuje pewien kompromis między jednym a drugim, polegający na przyjęciu jakiejś wartości pośredniej na jakimś ciągłym kontinu-um. Za przykład wspomnień kompromisowych uchodzą między innymi wspo-mnienia polegające na identyfikowaniu zielonego samochodu, opisanego jako niebieski, jako niebieskawozielonego (blueish-green). Zdaniem Schoolera i Ta-naki (1991), tylko to drugie zjawisko, czyli wspomnienia kompromisowe, prze-mawia za istnieniem kompozytowych śladów pamięciowych, a tym samym dostarcza poparcia dla modelu CHARM. Wspomnienia kompozytowe takowego nie dostarczają, ponieważ łączenie w całość informacji pochodzących z różnych źródeł nie zakłada ich „mieszania” się z sobą w jakąś nową jakościowo całość.

Do ich powstania wystarcza, że badany pamięta niektóre elementy oryginału oraz dezinformacji.

Zdaniem Schoolera i Tanaki (1991), literatura dotycząca efektu dezinforma-cji dostarcza ogromnego poparcia dla tezy o istnieniu wspomnień kompozyto-wych, lecz nie dla kompromisokompozyto-wych, a tym samym w niewielkim stopniu popie-ra model CHARM. Wydaje się, iż tak jest istotnie, ponieważ Metcalfe (1990) omówiła tylko jeden eksperyment, którego wyniki można interpretować jako argument na rzecz istnienia wspomnień kompromisowych (Loftus, 1977), przy-znając w dodatku, że stanowi on raczej „izolowaną wyspę” na morzu literatury o efekcie dezinformacji. Jak wskazali Schooler i Tanaka (1991), innym przykła-dem takich wspomnień mogłyby być wyniki uzyskane przez Loftus (1977),

96

które polegały na tym, że badani modyfikowali swoje oceny dotyczące liczby widzianych demonstrantów pod wpływem dezinformacji opiewającej na inną ich liczbę. Nie musiało to jednak być spowodowane powstaniem kompozytowego śladu pamięciowego, ponieważ dezinformacja mogła po prostu służyć jako wska-zówka dla tych badanych, którzy nie zapamiętali czy nie zauważyli dokładnej liczby demonstrantów. Schooler i Tanaka (1991) przypomnieli też o eksperymen-cie Belliego (1988), w którym badani oglądali zielony przedmiot, określony na-stępnie w grupach eksperymentalnych jako albo niebieski, albo żółty. Badani zmyleni kolorem żółtym wybierali kolory kompromisowe (czyli żółtozielone albo zielonożółte) rzadziej niż badani z grupy kontrolnej, a zmyleni kolorem niebie-skim wybierali kolory kompromisowe tylko 8% procent częściej niż kontrolni.

Schooler i Tanaka konkludują zatem, że jest niewiele dowodów empirycznych na istnienie śladów zintegrowanych oraz wspomnień kompromisowych, a tym sa-mym istnieje niewielkie poparcie w badaniach dla modelu CHARM.

Na zarzuty te Metcalfe (1991a, 1991b, 1991c) odpowiedziała w sposób raczej zaskakujący – iż dokładniejsza analiza wskazuje, że słabe poparcie empiryczne dla istnienia wspomnień kompromisowych nie stanowi problemu dla modelu CHARM, ponieważ istnienie takowych nie jest jego predykcją (tym samym zmo-dyfikowała nieco to, co pisała w artykule z 1990 roku). Jak stwierdziła Metcalfe, model CHARM predykuje zjawiska takie, jak wybieranie kolorów kompromiso-wych, tylko w pewnych bardzo szczególnych warunkach. Zatem, ani niewielka liczba eksperymentów pokazujących wspomnienia kompromisowe, ani możliwość ich reinterpretacji nie przedstawia, jej zdaniem, problemu dla modelu CHARM.

Metcalfe stwierdziła też między innymi, że przeciwintuicyjność teorii trudno uznać za jej wadę.

Podsumowując dyskusję nad modelem CHARM, można stwierdzić, że nawet jeśli model ten dobrze tłumaczy wiele zjawisk, to pozostaje faktem, iż jest on tylko jedną z możliwości interpretacji wyników badań nad efektem dezinforma-cji. Jeśli dodać do tego, że nawet w ramach tego modelu pojawiają się trudności interpretacyjne, omówione powyżej, to wydaje się, iż należy wobec niego za-chować rezerwę.