• Nie Znaleziono Wyników

R OZDZIAŁ III

2. Humanizacja a przebóstwienie

2.1. Bóg człowiekiem – człowiek Bogiem

Zatem zdaniem Międzynarodowej Komisji Teologicznej prawo naturalne nie jest zewnętrzną instancją względem Nowego Prawa, ale jego konstytutywną (choć wtórną i podporządkowaną) względem łaski Chrystusa częścią. Rozum oświecony żywą wiarą jest w stanie pojąć dynamizmy prawa naturalnego kierujące ku pełnemu rozwoju człowieczeństwa. Osoba ludzka już przez stworzenie została ukonstytuowana dla łaski i zbawienia, skutkiem czego pragnienie Boga i swojego wypełnienia wychodzi niejako „z wnętrza” człowieka. Również obowiązek moralny nie „narzuca się” w sposób arbitralny i zewnętrzny podmiotowi, ale wykazuje zgodność z wewnętrzną dynamiką jego bytowania, a zatem wypływa z głębi ludzkiej istoty i prawa zapisanego we własnym bycie. Sumienie ludzkie, dla którego prawo naturalne nie jest czymś zewnętrznym, zostaje poddane formowaniu dzięki światłu Ewangelii, co nie narusza wolności człowieka, gdyż nie jest przeżywane jako narzucone przez Boga, lecz jako odpowiadające istocie ludzkiej. Stwórca po to zechciał porządku stworzenia, aby ludzie zgodnie ze swoją stworzoną naturą poszukiwali Boga oraz Jego łaski będącej wypełnieniem dla tego, co stworzone453

.

2. Humanizacja a przebóstwienie

2.1. Bóg człowiekiem – człowiek Bogiem

Współcześni chętniej przyjmują, że „Bóg stał się człowiekiem, aby uczynić człowieka bardziej ludzkim”, jednak zgodnie z aksjomatem soteriologicznym ojców Kościoła „Słowo Boże stało się człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem”454

.

452

PEU 105. 110-111. 114.

453 TO IV 31; IV, 43; IV, 52; PEU 10. 43. 100. 112; KSO 60. Por. DH 1: „prawda narzuca się sumieniu tylko siłą siebie samej i ogarnia umysły łagodnie, a zarazem zdecydowanie”.

454 TCA I, D, 1; I, E, 1. Jest to podstawowa teza soteriologii starożytnego Kościoła – por. Ch. Schönborn, Bóg zesłał Syna Swego, dz. cyt., s. 105; J.L. Lorda, Łaska Boża, dz. cyt., s. 104-108.

Paradoksalnie, dopiero przebóstwiony człowiek może być w pełni ludzki, ponieważ jedynie w Tym, który jest jednocześnie Bogiem i człowiekiem, osoba ludzka może osiągnąć swoją pełnię eschatologiczną. Ze względu na fakt, że całkowite wypełnienie człowieka jest możliwe jedynie w Bogu, prawdziwa i eschatologiczna humanizacja człowieka utożsamia się z darmowym przebóstwieniem, kiedy stworzenie będzie mogło uczestniczyć w komunii niestworzonych osób Ojca, Syna i Ducha Świętego455

.

Podstawą tego, jak je nazywa Czesław Bartnik, „wosobienia” w Trójcę456

jest już akt stworzenia jako wyraz pragnienia Boga uczynienia osobom stworzonym „miejsca” w komunii Trójcy Świętej. Również wspólny przodek i jedność stworzonego rodzaju ludzkiego (Adam pierwszy) stanowią naturalną podstawę dla łaski otrzymanej w Nowym Adamie, dzięki któremu w Kościele staje się możliwa jedność między osobami ludzkimi oraz ludzi z Trójosobowym Bogiem. Przebóstwienie jest bowiem darowane człowiekowi pozostającemu w komunii świętych, a samo zaproszenie do stania się uczestnikiem życia trynitarnego obejmuje cały rodzaj ludzki. Z kolei w stworzeniu należy widzieć pierwszy dar ustalający „przestrzeń” komunii osobowej, dzięki czemu w stworzonym kosmosie boska komunia znajdzie swoje „mieszkanie”, a kosmos stanie się miejscem komunii osobowej457.

Według MKT doktryna o Odkupieniu w pierwszym rzędzie dotyczy nie człowieka i jego potrzeby, ale sprawcy Odkupienia, czyli Boga i tego, czego z miłości i dobroci dokonał dla nas w Chrystusie. Dlatego Odkupienia nie należy mierzyć ludzkimi potrzebami egzystencjalnymi – TO I, 2.

M. Wojciechowski proponuje następujące tłumaczenie sentencji Atanazego: „[Słowo] się wcieliło, żebyśmy zostali ubóstwieni” – Atanazy z Aleksandrii, O wcieleniu Słowa (Pisma

Starochrześcijańskich Pisarzy, 61), 54, 3, tłum. M. Wojciechowski, Warszawa 1998, s. 73 (PG 25, 192). W Katechizmie zdecydowano się na: „Istotnie, Syn Boży stał się człowiekiem, abyśmy stali się bogami (łac. Ipse siquidem homo factus est, ut nos dii efficeremur)” – KKK 460. Jest znamienne, że w Tradycji zafunkcjonowało bardziej, jeśli tak można powiedzieć, symetryczne („uczłowieczenie” – „przebóstwienie”) odczytanie sensu Wcielenia: jeśli Słowo staje się człowiekiem, to konsekwentnie człowiek stanie się Bogiem. Istnieje w każdym razie „współzależność pomiędzy humanizacją Boga a przebóstwieniem człowieka” – por. B. Sesboüé, J. Wolinski, Bóg zbawienia, dz. cyt., s. 303.

O tym, czy treść zaistniałej formuły rzeczywiście, jak utrzymują niektórzy, należałoby wiązać z Ireneuszem, do którego miałby odwołać się Atanazy – por. J. Słomka, Ireneusz i przebóstwienie

człowieka, art. cyt., s. 97–104.

455 TCA I, D, 2; 2.1-2.2. Dlatego zdaniem Ratzingera antropologia wyzwolenia, jeśli miałaby osiągnąć swój cel, musi podjąć pytanie, jak jest możliwe bycie „jak Bóg” czy stanie się Bogiem – por. J. Ratzinger, Patrzeć na przebitego, dz. cyt., s. 30-31.

456 Por. Cz.S. Bartnik, Dogmatyka katolicka, t. I: Traktaty I-VI, Lublin 2012, s. 410; tenże, Chrystus

jako sens historii, Wrocław 1987, s. 117; K. Góźdź, Personalistyczne dopełnienie dogmatu chalcedońskiego, dz. cyt., s. 101. 106. 108.

457 KSO 66. 74; TCA I, E, 5. Objawienie w Chrystusie wzywa ludzi do tego, aby byli tym wszystkim, do czego zostali stworzeni – obrazem Boga (por. Rdz 1, 26-27) w Chrystusie, który jest ikoną Boga (por. Kol 1, 15) – TO II, 14. „Doktryny traktujące o imago Dei i creatio ex nihilo uczą, że istniejący

~ROZDZIAŁ IV.FORMUŁA CHALCEDOŃSKA W ANTROPOLOGII ~

Szczytem realizacji przebóstwienia jest uczłowieczenie Słowa. We Wcieleniu Bóg wchodzi w świat i przyjmuje stworzoną przez siebie cielesność (unia hipostatyczna), a tym samym stwarza możliwość komunii Boga z ludźmi. Kenoza, Wcielenie, śmierć i wywyższenie w chwale są etapami – nie wolno ich rozdzielać, bo tworzą jedną całość – zstępowania Syna od Ojca „dla naszego zbawienia”, a zatem w nich ukazuje się soteriologiczna wartość „wydarzenia Chrystusa”, której kulminacją jest wywyższenie człowieka. Wszyscy, jak przekonuje Apostoł, są „kimś jednym w Chrystusie Jezusie” (Ga 3, 28; por. 1 Kor 12, 13), a Ten jest „wszystkim we wszystkich” (Kol 3, 11). Dzięki Wniebowstąpieniu Nowego Adama, wierzący razem z Nim żyjącym w ich sercach wprowadzeni zostają do wnętrza życia Bożego (por. Kol 3, 1-3). Kresem stworzenia i zbawienia ma stać się z woli Ojca poddanie wszystkiego Synowi, a Syna Ojcu, aby Bóg był wszystkim we wszystkich (por. 1 Kor 15, 24-28), kiedy to całe stworzenie zostanie zrekapitulowane w eschatologicznej harmonii458.

Misterium Boga okazuje się być tajemnicą ekstazy (miłości, komunii i współprzenikania się Osób Boskich), kenozy (uniżenie Syna we Wcieleniu) i

wszechświat jest teatrem wydarzenia radykalnie osobowego, w którym Trójjedyny Stwórca powołuje z niczego tych, których potem wzywa do miłości” – KSO 66. Według MKT „człowiek został stworzony, aby być zintegrowany w Chrystusie, a więc w życiu Trójcy Świętej” – WZC IV, 8. „Dla Ojców greckich, w wyniku grzechu Adama, ludzie odziedziczyli zepsucie, pobudliwość i

śmiertelność, z których mogą być wybawieni dzięki procesowi przebóstwienia umożliwionemu przez odkupieńcze dzieło Chrystusa” – NZD 11. Jednak już sam „zamysł zbawienia w Chrystusie poprzedza stworzenie świata (por. Ef 1,3-10) i dokonuje się przez posłanie Jezusa na świat, co jest dowodem nieskończonej miłości i życzliwości, jaką Ojciec ma w stosunku do ludzi (por. J 3, 16-17; 1 J 4, 9-10 itd.)” – CR 28. Według Ireneusza Chrystus inauguruje nową fazę historii zbawienia przez to, że posyła Ducha Świętego, dzięki któremu ludzkość może zjednoczyć się z Bogiem – TO III, 5.

458 TCA I, E, 3; II, A, 3; WZC I, 2.3; KSO 75-76. 79; NZD 9. 69; CR 30; BTJ 88. „Zgodnie z niektórymi pisarzami patrystycznymi […] możemy stwierdzić, że chociaż nie można mówić o «kolektywnym wcieleniu», to wcielenie Słowa (Logos) ma wpływ na całą naturę ludzką. Ponieważ Syn Boży jest członkiem rodziny ludzkiej, wszyscy pozostali zostali wyniesieni do nowej godności Jego braci i sióstr. Ściślej mówiąc, ponieważ natura ludzka, którą przyjął Chrystus, zachowała swoją tożsamość stworzenia, sama natura ludzka została podniesiona na wyższy poziom” – TO IV, 46. Dla Ratzingera Wcielenie było „punktem zwrotnym” dziejów świata i ludzkości; od tego wydarzenia sens wszystkiego polega na włączeniu całego świata w zjednoczenie z Bogiem – por. J. Ratzinger, O

sensie bycia chrześcijaninem, tłum. J. Merecki, Kraków 2006, s. 52-53. Koncepcja związku Boga ze

światem nie oznacza oczywiście panteistycznego zmieszania, ale z kolei nie wolno widzieć Boga i świata oddzielnie – por. K. Rahner, Pisma wybrane. T. 2, dz. cyt., s. 163: „W ramach panteistycznej koncepcji istnienia tego rodzaju wypowiedź może brzmieć jako najzwyklejsza oczywistość. W chrześcijańskiej koncepcji Boga, w której Bóg i świat pozostają niezmieszani na wieczność, zdanie to jest natomiast rzeczą najbardziej niesłychaną, jaką można powiedzieć o Bogu. Dopiero wtedy, gdy się to wypowie, gdy w ramach koncepcji Boga rozdzieli się radykalnie Boga i świat, i jednocześnie Bóg sam będzie postrzegany jako centrum rzeczywistości świata, a świat jako przeznaczenie samego Boga, osiągnie się rzeczywiście chrześcijańskie pojęcie Boga. Można rozumieć je wtedy jako paradoks, uważać za pojmowalne jedynie w sensie dialektycznym, uważać za najwyższy punkt ludzkiej myśli, w którym ludzka myśl zanurza się w niepojętość Boga. Dlaczego jednak miałoby ono nie być aż tak paradoksalne, biorąc pod uwagę, że przecież chodzi tu o Boga odwiecznej niepojętości?”.

przebóstwienia, dzięki któremu ludzie wezwani zostali przez Chrystusa i w Duchu Świętym do udziału w życiu Boga i stali się „uczestnikami Boskiej natury” (2 P 1, 4). Chrześcijańskie rozumienie przebóstwienia musi być wiązane z ideą „przedziwnej wymiany”, a więc z misterium kenotycznego uczestnictwa Słowa w ludzkim losie, a potem w męce i opuszczeniu, dzięki któremu człowiek zostaje z kolei wywyższony do życia w Bogu, podobnie jak Chrystus znajduje się w chwale również w przyjętym przez siebie człowieczeństwie. A ponieważ natury ludzka i Boska są nierozdzielnie i doskonale złączone w Słowie, ludzie przez swoją naturę mogą mieć udział w Jego boskości459. „Im głębiej Jezus Chrystus chciał stać się uczestnikiem ludzkiego ubóstwa – powołuje się Międzynarodowa Komisja Teologiczna na Maksyma Wyznawcę – tym bardziej człowiek wznosi się w uczestniczeniu w życiu Bożym”460

.

Można na theosis spojrzeć za tym wielkim obrońcą ortodoksji chrystologicznej z perspektywy chalcedońskiej. W istocie, podobnie jak natury Boska i ludzka Chrystusa nie tylko w życiu ziemskim, ale również po chwalebnym Wniebowstąpieniu, nie ulegają zmieszaniu i nie podlegają rozdzieleniu, tak również przebóstwienie człowieka nie oznacza ani negacji człowieczeństwa, ani eliminacji dystansu między Bogiem i człowiekiem461. W przeciwnym razie byłoby to „połączenie bez rozróżnienia (łac. fusionem sine discrimine)”, a przecież różnica

459 TD 98. Por. D.B. Hart, Chrześcijańska rewolucja a złudzenia ateizmu, dz. cyt., s. 257-258. Według Ignacego Antiocheńskiego Zmartwychwstały został ustanowiony Bogiem jako człowiek – w swoim ciele stał się tym, kim już był (por. Rz 1, 4) – B. Sesboüe, J. Wolinski, Bóg zbawienia, dz. cyt., s. 123. Tomasz z Akwinu zamiast formuły „człowiek stał się Bogiem” preferował: „stało się, że człowiek jest Bogiem” – por. Tomasz z Akwinu, Sprostowanie błędów greckich, tłum. J. Salij, w: tenże, Dzieła

wybrane, dz. cyt., s. 259-323, s. 284-285. Słowa o ustanowieniu Chrystusa Panem „znaczą właśnie to,

co znaczą, czyli mówią o rzeczywistej przemianie – przebóstwieniu samego Jezusa, a nie tylko o ujawnieniu ludziom Jego niezmiennej, boskiej istoty” – P. Sikora, Przebóstwienie człowieka,

Chalcedon i chrystologia dwustopniowa, PS 12 (2003), s. 327-339, s. 338.

460 TCA I, E, 4. W wersji łac. jest mowa o nędzy ludzkiej (miseriae humanae), w której uczestniczy Chrystus; z kolei tłumaczenie ang. wskazuje na uczestnictwo Chrystusa w tajemnicy człowieka (human mystery). Mimo tych różnic, sens wydaje się jasny: maksymalne uniżenie Słowa przyjmującego w pełni ludzką kondycję jest warunkiem wywyższenia człowieka. Według ojca Kościoła Wschodniego bracia Pierworodnego będą „tam, gdzie teraz jest Chrystus w ludzkim ciele jako głowa całego ciała, nasz poprzednik u Ojca (Hbr 6, 20). «Bóg bowiem powstaje w zgromadzeniu bogów» (Ps 82, 1), (tj. zbawionych), rozdając tam dobra szczęśliwości, gdzie nie dzieli go żaden dystans od wybranych” – Maksym Wyznawca, Księga Oświeconych, II, 25, w: tenże, Antologia życia

wewnętrznego. Dialog o życiu wewnętrznym. Księga Miłości. Księga Oświeconych. Wykład Modlitwy Pańskiej. List o miłości, tłum. A. Warkotsch, Poznań b.r.w., s. 320-360, s. 344.

461

WZC II, 5. Jak pisze prawosławny teolog, ponieważ Maksym był „przede wszystkim

konsekwentnym chalcedończykiem, toteż podchodził do problemu z zasadniczym przekonaniem, że każda natura chrześcijanina jako taka zachowuje właściwe sobie cechy i formę aktywności.

«Przebóstwienie» nie tłumi człowieczeństwa, lecz czyni je bardziej autentycznie ludzkim” – J. Meyendorff, Teologia bizantyjska, dz. cyt., s. 58.

~ROZDZIAŁ IV.FORMUŁA CHALCEDOŃSKA W ANTROPOLOGII ~

między Stwórcą i stworzeniem pozostaje zawsze, również w chwale; stworzenie jedynie dzięki łasce Bożej może pozyskać to, czym Bóg jest z natury462

.

Istotnie, jak wcielenie nie zmienia ani nie niszczy Boskiej natury Słowa, tak Bóstwo nie zmienia ani nie niszczy ludzkiej natury Jezusa Chrystusa, ale umacnia ją i czyni doskonałą w jej pierwotnej kondycji stworzenia. Odkupienie po prostu nie zmienia ludzkiej natury w coś Boskiego, ale podnosi ją według miary Chrystusa. […] Rozumiane poprawnie w tym sensie „przebóstwienie” czyni człowieka doskonale ludzkim: przebóstwienie jest prawdziwą i najwyższą „humanizacją” człowieka463.

Międzynarodowa Komisja Teologiczna właśnie w misterium Inkarnacji widzi model chrześcijańskiego pojmowania deifikacji, a zarazem fundament, na którym może się oprzeć przebóstwienie człowieka. Ono nie tylko że nie niszczy ludzkiej natury („bez zmieszania” człowieka z Bogiem), ale właśnie przez podniesienie do miary Chrystusa, dzięki zjednoczeniu człowieka ze Słowem Wcielonym, stanowi jej zwieńczenie („bez rozdzielania” stworzenia i Stwórcy). Według Maksyma Wyznawcy mimo że człowieczeństwo nigdy, nawet w chwale, nie utożsami się istotowo z Bóstwem, to dzięki zjednoczeniu z Bogiem człowiek z łaski stanie się „jak Bóg” i otrzyma dla siebie to wszystko, co Bóg posiada464

.

462

TCA I, E, 1 (cytat); I, E, 2 (parafraza). Według Orygenesa natura boska połączyła się z ludzką w tym celu, żeby natura ludzka mogła stać się boska przez uczestnictwo w bóstwie; ma ona stać się boska nie tylko w Jezusie, ale również w Jego uczniach. Brytyjski historyk wczesnego Kościoła komentuje to, zresztą nie do końca fortunnie, następująco: „Zatem zbawienie jest przebóstwieniem człowieka. Nie oznacza to unicestwienia jednostki, ale zatarcie różnicy między tym, co skończone, a tym, co nieskończone” – por. H. Chadwick, Myśl wczesnochrześcijańska a tradycja klasyczna, dz. cyt., s. 90. Według Klemensa Aleksandryjskiego stworzenie człowieka na obraz Boga nie oznacza „monistycznego mistycyzmu” (dusza tożsama z Bogiem), lecz zdolność poznania Boga – por. tamże, s. 58. W teoriach zwanych New Age zakłada się, że elementem konstytutywnym natury ludzkiej jest to, co boskie. Skutkiem tego nie mówi się o upadku i potrzebie Odkupienia, ale praktykuje się „samozbawienie”: odkrywanie i aktualizację obecności Bożej immanentnej w człowieku. Ta niechrześcijańska wizja prowadzi do celebracji stworzenia zamiast Stwórcy – TO III, 35.

463

TCA I, E, 4; GS 41: „Ktokolwiek idzie za Chrystusem, doskonałym Człowiekiem, sam również staje się pełniej człowiekiem”; IM 2: „Kościół, głosząc Jezusa z Nazaretu, prawdziwego Boga i doskonałego Człowieka, otwiera przed każdą ludzką istotą perspektywę «przebóstwienia», a tym samym bycia bardziej człowiekiem”; RMat 51 – papież pisze, że Bóg „odwiecznie zamierzył wezwać człowieka do uczestnictwa w «Bożej naturze» (por. 2 P 1, 4)” (por. tamże, nr 8). Por. również: Ch. Schönborn, Bóg zesłał Syna Swego, dz. cyt., s. 174.

464 Por. Ch. Schönborn, Bóg zesłał Syna Swego, dz. cyt., s. 108; tenże, Przebóstwienie, życie i śmierć, dz. cyt., s. 43. Kardynał komentuje wypowiedzi Maksyma i innych ojców Kościoła ekstatycznymi słowy: „Wszystko! – można by się dopatrywać tutaj retorycznej przesady. Jednak cała zachodnia i wschodnia Tradycja to właśnie ma na myśli, kiedy mówi o łasce przebóstwienia: kto zostanie zaszczycony łaską przebóstwiającą, ten otrzymuje nie «jakąś część» lub «coś» z Boga, ale otrzymuje Go rzeczywiście całego. Tak Ojcowie rozumieją uczestnictwo w życiu Bożym, jako celu naszego istnienia” (tamże). Por. Maksym Wyznawca, Epistola XXIV (PG 91, 609C). Jednak przebóstwienie bywało różnie rozumiane – dla przykładu Augustyn widział w człowieku przebóstwionym równego aniołom, a nie Bogu – por. A. Eckmann, Przebóstwienie człowieka w pismach

wczesnochrześcijańskich, dz. cyt., s. 109-110. 207. 220. 222. 224. 233. Por. również: A.

Ojcowie Kościoła owcę z Chrystusowej przypowieści (por. Mt 18, 12-14; Łk 15, 1-7) utożsamiali z zagubionym rodzajem ludzkim. Zbawiciel przyjmując ludzką naturę, bierze na swoje ramiona całą ludzkość, która staje się z Nim czymś jednym. Słowo wcielając się „zamieszkało wśród nas” (J 1, 14), co zostało zinterpretowane jako zamieszkiwanie „wewnątrz nas” prowadzące do naszego zamieszkiwania w Nim. Mając wszystkich w Sobie, może ich pojednać z Ojcem. A w Jego uwielbionym człowieczeństwie wszyscy znajdą swoje zmartwychwstanie. Ostatecznym celem ekonomii Bożej jest życie Bogiem i w Bogu właśnie dzięki tej więzi, jaką Wcielony nawiązał z każdym człowiekiem465. Ostatni Adam dowiódł, że „w trynitarnej tajemnicy Boga jest pewne «miejsce» i pewne «trwanie» dla życia wiecznego istoty stworzonej”466.

W Jezusie, zasiadającym po prawicy Ojca – skąd posłał nam Ducha nowego życia – ciało śmiertelnego człowieka zostaje przemienione w błogosławione życie Trójcy. […] Wyniesiony na wyżyny Ojca, w Boskiej komunii Ducha Świętego, Chrystus nie traci swojego ludzkiego stanu. Przeciwnie, „jako nasza Głowa wyprzedził nas do niebieskiej ojczyzny, aby umocnić naszą nadzieję, że jako członki Mistycznego Ciała również tam wejdziemy”. Związek między Bogiem i człowiekiem w Jezusie Chrystusie – wystawionym na próbę przemocy zadanej „w imię Boga” – pozostaje nieodwołalny i wychodzi zwycięski z próby467.

Międzynarodowa Komisja Teologiczna zwraca uwagę na dopełnienie Odkupienia w zmartwychwstałym życiu Zbawiciela, który aż do końca czasów posyła Ducha Świętego. Ten uobecniając solidarność wierzącego z Chrystusem sprawia, że jest możliwe wejście wierzącego w komunię z Bogiem. Zmartwychwstanie Chrystusa kiedyś rozciągnie się na wszystkich wiernych należących do Chrystusa; jest ono przyczyną i „przestrzenią” tego eschatologicznego

człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem», to Augustyn de facto utrzymuje, iż Bóg stał się człowiekiem po to, aby wybrani przez niego ludzie zastąpili upadłych aniołów”.

465 CR 46; BTJ 57. Por. Grzegorz z Nysy, Antirrehticus adversus Apollinarem 16 (PG 45, 1152-1153). Słowo Wcielone zachowuje pozycję jedynego Pośrednika na całą wieczność, niebo oznacza „bycie w Chrystusie”, a w Nim w całej Trójcy, można zatem mówić o chrystologicznym aspekcie życia wiecznego – por. T.D. Łukaszuk, Ostateczny los człowieka i świata w świetle wiary katolickiej. Zarys

eschatologii katolickiej (Seria Podręczników / Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie. Wydział

Teologiczny, 13), Kraków 2006, s. 229-231.

466 BTJ 59. Por. J. Ratzinger, Wzniosła Córa Syjonu. Rozważania mariologiczne, tłum. J. Królikowski, Poznań 2002, s. 138: „Człowiek Jezus, który równocześnie jest Bogiem, jest dla nas nieskończoną gwarancją, że istota-człowiek i Istota-Bóg mogą istnieć i żyć wiecznie jeden w drugim”. Można zatem mówić o swego rodzaju „perychorezie eschatologicznej” – por. R.J. Woźniak, Przyszłość, teologia,

społeczeństwo (Myśl Teologiczna, 56), Kraków 2007, s. 11-12 i 113.

467 BTJ 55. W tajemnicy Zmartwychwstałego wolno widzieć „klucz hermeneutyczny” odsłaniający sens i cel istnienia świata i umożliwiający zrozumienie historii zbawienia – por. M. Paluch, Traktat o

zbawieniu, w: Dogmatyka. Tom 3 (Biblioteka „Więzi”, 195), red. E. Adamiak, A. Czaja, J. Majewski,

~ROZDZIAŁ IV.FORMUŁA CHALCEDOŃSKA W ANTROPOLOGII ~

wydarzenia, kiedy zmartwychwstali wejdą w doskonałą (również cielesną) komunię z Panem. Ich ciała, jak teraz są formowane przez duszę (gr. psyche), wtedy będą formowane przez Ducha (gr. pneuma), będą to więc „ciała duchowe”, a nie „ciała psychiczne” (por. 1 Kor 15, 44). Komunii z Bogiem nie wolno jednak „spirytualizować”, jakby miała ona dotyczyć jedynie duszy, a nie również ciała ludzkiego; byłby to „doketyzm” eschatologiczny, bazujący na rozdzieleniu „pierwszego dzieła” stworzenia od przebóstwiającego zbawienia, a w miejsce dwoistości (wł. dualità) elementów dusza-ciało wprowadzający dualizm (wł. dualismo) platoński. Zasadą i źródłem przyszłego zmartwychwstania całego człowieka oraz wszystkich ludzi jest sam Zmartwychwstały jako Drugi Adam (por. 1 Kor 15, 20-23), Głowa Ciała Mistycznego, dzięki której cały rodzaj ludzki otrzymuje formę nowego Adama468

.

Powiązane dokumenty