• Nie Znaleziono Wyników

R OZDZIAŁ III

2. Humanizacja a przebóstwienie

2.2. Bosko-ludzki proces przebóstwienia

2.2. Bosko-ludzki proces przebóstwienia

Zbawienie ludzkości polega na przemianie „nie” Adamowego stworzenia w „tak” dokonane w Chrystusie, który niejako ciągnie ku górze sprzeciwiającą się dotąd wolę człowieka i łączy ją z wolą Ojca. To, co dokonało się w Nowym Adamie, ma stać się udziałem każdego wierzącego, który zostaje wezwany do uczestnictwa w wolności Syna. Przy czym posłuszeństwo jest możliwe dzięki odzyskanej w Chrystusie wolności do poddania się woli Bożej. To uzgadnianie woli stworzenia z wolą Stwórcy będzie dokonywało się według inkarnacyjnego algorytmu – bez zmieszania, które oznaczałoby zatracenie człowieka w Bogu469. Istotę człowieka z

468

TO I, 34; III, 6. 40; APE 1.1; 1.2.4; 2.2; 5.1; 5.4; KKK 655; RE, punkt 2 przypomnień nauki katolickiej. Por. P.C. Phan, Contemporary Context and Issues in Eschatology, ThS 3 (1994), s. 507-536, s. 508-509. 513. 532. Artykuł jest krytycznym omówieniem dokumentu MKT dotyczącego eschatologii; krytyka jest na tyle daleko posunięta, że autorowi wydaje się brakować krytycyzmu względem nowych hipotez teologicznych.

MKT podkreśla związek między Zmartwychwstaniem Chrystusa oraz wszystkich wierzących: „Ponieważ zachodzi wewnętrzny związek między faktem Zmartwychwstania Chrystusa i nadzieją naszego przyszłego zmartwychwstania (por. 1 Kor 15, 12), Chrystus Zmartwychwstały konstytuuje także podstawę naszej nadziei, która otwiera się poza granicami naszego ziemskiego życia” – APE,

Wprowadzenie, 1. Samo Zmartwychwstanie oczywiście „ze swej natury wymyka się spod

stwierdzenia czysto empirycznego. Zmartwychwstanie bowiem wprowadza Jezusa do «świata, który nadchodzi»” – BC 1.2.6.2. Według Synodu Toledańskiego XI zmartwychwstanie umarłych dokona się na wzór i według modelu ofiarowanego przez Chrystusa-Głowę – DS 540.

469 WZC IV, 9; TO IV, 1-2. 20. Por. Benedykt XVI, Audiencja generalna w Wielką Środę „Tajemnica

Wielkiego Tygodnia umacnia wiarę” (20.04.2011), OsRomPol 6 (2011), s. 29-32, s. 31; J. Ratzinger, Patrzeć na przebitego, dz. cyt., s. 38; Z. Kijas, Traktat o Duchu Świętym i łasce, dz. cyt., s. 411. Por.

420-perspektywy Słowa Wcielonego należy postrzegać dynamicznie, jest bowiem człowiek wezwany do dokonania exodusu z siebie ku Bogu; nie w sobie samym, owszem przezwyciężając siebie a wychodząc ku Bogu, w Nim dopiero odnajduje samego siebie. Właśnie „tak” powiedziane Bogu sprawia, że człowiek staje się „jak Bóg”. Paradoksalnie autonomię zyskuje się w darze z samego siebie, a prawdziwa wolność nie może zostać przywłaszczona, lecz odzyskuje się ją przez wydanie siebie na służbę470

.

Jest to więc ruch odwrotny do tego, który wykonał Adam Pierwszy – ten, jak powiada Katechizm za Maksymem Wyznawcą, „zwiedziony przez diabła, chciał «być jak Bóg», ale «poza Bogiem i przed Bogiem, a nie według Boga»”471

. Z tej perspektywy widać, jak bardzo pomylił się Adam odrzucając heteronomię, w której widział przyczynę uzależnienia, od którego trzeba się uwolnić, aby być sobą. W dążeniu pierwszego człowieka skrywa się fałszywy obraz zarówno Boga, z Jego urojoną, bo rzekomo przeciw człowiekowi skierowaną wszechmocą, jak i człowieka, który aby być szczęśliwym, miałby się wyrzec swojej bezsilności. Ostatecznie to nie wielkość człowieka sprawia, że może on stać się Bogiem, ale pokora Boga uniżającego się dla człowieka – wznosi tego do wielkości jego bytu. Człowiek może i powinien pragnąć stać się Bogiem, jednak na drodze dziecięctwa, synostwa w Synu, a nie na skutek wyemancypowanej niezależności472. A zatem przebóstwiony może być człowiek „wówczas, kiedy odrzuca pokusę własnego w-bóstwienia, a

427, s. 427: „Aby stać się prawdziwie naszym, przebóstwienie, do którego zostaliśmy powołani, winno być owocem stałej synergii (współpracy) naszej wolnej woli z łaską Bożą”.

470 Por. Benedykt XVI, Audiencja generalna „Św. Maksym Wyznawca” (25.06.2008), OsRomPol 9 (2008), s. 51-52; O.G. de Cardedal, Sobór Chalcedoński a istotne kwestie chrystologii dzisiejszej, tłum. L. Balter, TOdk, s. 93-111, s. 108. Por. również: F.K. Chodkowski, „Ty jesteś Chrystus Syn

Boga żywego”. Zarys chrystologii Josepha Ratzingera (Studia i Materiały, 94), Poznań 2007, s. 218:

„egzystencja chrześcijańska jest «exodusem dla», wyrzeczeniem się samego siebie, jakie dokonało się w człowieku, który całkowicie jest «wyjściem», miłością przezwyciężającą siebie – w Jezusie Chrystusie, Bożym Synu”.

471 KKK 398.

472 Por. J. Ratzinger, Bóg Jezusa Chrystusa, dz. cyt., s. 73; Benedykt XVI, Niepokalana Matka

pielgrzymującego Kościoła, art. cyt., s. 44; tenże, Benedykt XVI, Audiencja generalna „Przedziwna wymiana” (04.01.2012), OsRomPol 3 (2012), s. 27-29, s. 28; Ch. Schönborn, Przebóstwienie, życie i śmierć, dz. cyt., s. 50. Pycha jest zawsze skorelowana z kłamstwem o Bogu i człowieku oraz ich

wzajemnych relacjach – por. J. Szymik, Theologia Benedicta. Tom III, Katowice 2015, s. 17-19. W gruncie rzeczy wszystkie wybory człowieka sprowadzają się do dwóch opcji: samorealizacji lub wiary i miłości, przy czym tylko ta druga jest opowiedzeniem się za prawdą – por. tenże, Theologia

~ROZDZIAŁ IV.FORMUŁA CHALCEDOŃSKA W ANTROPOLOGII ~

godzi się na Boskie w-człowieczenie”473

, i, konsekwentnie, wybiera przebóstwienie z łaski Boga, a nie jakiegoś rodzaju „samoprzebóstwienie”474

.

Właśnie „zamieszkiwanie” osoby w osobie, a nie egocentryczne zamknięcie się na drugiego, stanowi exodus ku szczęściu. Zgodnie z personalistyczną wizją człowiek uzyskuje swoją doskonałość na drodze miłości, dzięki której dokonuje się zjednoczenie dwóch odrębnych osób. Osoba ludzka dopiero w miłości przenosząc swoje centrum („ja”) na inną osobę, która w ten sposób staje się centrum jej życia, osiąga pełnię swojej osobowości. Dzięki wzajemnej miłości „ja” i „ty”, które pozostają niezmieszane, stają się jednym nierozdzielnym „my”475

.

Jak miłość sprawiła, że Bóg stał się człowiekiem, tak przebóstwienie człowieka dokonuje się przez umiłowanie Boga. Według „Maksyma Homologety” właśnie na drodze miłości może dokonać się synteza „bez zmieszania i bez rozdzielania”476

. Chodzi więc w życiu chrześcijańskim o adekwatną reakcję na miłość Boga objawioną w Chrystusie: wzorem Jego kenozy, również przybrane synostwo przejawia się w uniżeniu i pójściu wąską drogą posłuszeństwa Krzyża477. Mądrość teologiczna i mistyczna pozostają w tym względzie zgodne. Inkarnacyjny rys przebóstwienia (człowiek i Bóg zawsze rozróżnialni, ale nierozdzielalni – Chalcedon) zakłada komunię woli dokonującą się „bez zmieszania i bez rozdzielania”478. Podobnie jak eschatologiczne, tak również mistyczne zjednoczenie

473 J. Szymik, O teologii dzisiaj, dz. cyt., s. 232. Por. M. Paluch, Traktat o zbawieniu, dz. cyt., s. 410: „Źródłem problemów i alienacji nie jest to, że człowiek pragnie przebóstwienia, ale to, jak usiłuje je osiągać”. Nie chodzi więc o to, żeby nie pragnąć być „jak Bóg” – por. J. Ratzinger, Jezus z Nazaretu.

Studia o chrystologii, dz. cyt., s. 647. 649.

474 Por. P. Deseille, Grzech, zbawienie, przebóstwienie, art. cyt., s. 422: „Każdy grzech osobisty, popełniony w ciągu dziejów ludzkości, odtwarza grzech popełniony przez pierwszego prarodzica: zamiast szukać w Bogu rozwoju swego dążenia ku dobru, zakodowanego w głębi serca własnego, człowiek ukierunkowuje je na swe własne, czysto egoistyczne zaspokojenie, na

samo-przebóstwienie”.

475 GPO B, II, 1.

476 Por. H. Urs von Balthasar, W pełni wiary, dz. cyt., s. 548. Por. również: Ch. Schönborn,

Przebóstwienie, życie i śmierć, dz. cyt., s. 50; W. Heller, Maksym Wyznawca, LM, s. 172.

477 Por. Ch. Schönborn, Ikona Chrystusa, dz. cyt., s. 141.

478 Por. T. Dzidek, Granice rozumu w teologicznym poznaniu Boga, Kraków 2001, s. 360; R. Garrigou-Lagrange, Trzy okresy życia wewnętrznego wstępem do życia w niebie, tłum. T. Landy, Niepokalanów 2001, s. 852; Jan od Krzyża, Pieśń duchowa, strofa 38,3, w: tenże, Dzieła, tłum. B. Smyrak, Kraków 1998, s. 715-803. Karmelitański mistyk bramy zjednoczenia z Bogiem upatrywał w śmierci krzyżowej w zmysłach i duchu – por. Jan od Krzyża, Droga na Górę Karmel, II, 7, 11, w: tenże, Dzieła, dz. cyt., s. 139-401. W tradycji chrześcijańskiej dosyć szybko zbudowano most łączący teologiczny namysł nad zbawieniem rozumianym jako przebóstwienie z teologią mistyczną, która identyfikowała przebóstwienie z drogą oczyszczenia, oświecenia i zjednoczenia mistyka z Bogiem – por. J. Pelikan, Powstanie wspólnej tradycji (100–600), dz. cyt., s. 358. Według MKT istnieje paralelizm między oczyszczeniem biernym w czyśćcu a tym dokonującym się za życia w tzw. „nocach” – por. APE 8.2. O przebóstwieniu widzianym z punktu widzenia teologii dogmatycznej i

modlącego się z Bogiem dokonuje się zgodnie z paradygmatem chalcedońskim, na co zwróciła uwagę Kongregacja Nauki Wiary w dokumencie poświęconym medytacji chrześcijańskiej479

.

Za refleksjami Międzynarodowej Komisji Teologicznej należy mocno uwypuklić, że przebóstwienie człowieka dokonuje się dzięki włączeniu człowieka w Kościół, który jest Ciałem Chrystusa napełnianym przez Chrystusa jako Głowę (por. Ef 1, 22-23). Członki zostają wprowadzone do uczestnictwa w życiu trynitarnym przez pośrednictwo Wcielonego, a wtórnie również Kościoła, który jest z Nim wewnętrznie złączony. Duch Święty uobecnia Chrystusa we wspólnocie wierzących, a jego zbawienie jest aktualizowane w celebracji sakramentalnej. Według Międzynarodowej Komisji Teologicznej „asymilacja przebóstwiająca” osobę ludzką wypełnia się zasadniczo dzięki Boskiej łasce dostępnej w sakramentach i udzielanej pod widzialną formą i symbolami zaczerpniętymi z ziemskiej rzeczywistości. Posłuszeństwo woli Bożej jest możliwe jedynie dzięki wszczepieniu człowieka (latorośl, członek Ciała) w Chrystusa (krzew winny, Ciało którego Chrystus jest Głową), co odbywa się właśnie drogą sakramentalną, na której grzech i stary człowiek zostają usunięte, a ożywiony u samego źródła swojej egzystencji wierzący zyskuje zdolność do prowadzenia życia Bożego. Przemiana w obraz Chrystusa wynika z wiary w Niego i ze chrztu, w czasie którego umiera stary, a rodzi się nowy przyobleczony w Chrystusa i upodobniony do Niego, w Jego cierpieniach i zmartwychwstaniu (Ga 3, 26-28; Rz 13, 14). Inne sakramenty, zwłaszcza Eucharystia, potwierdzają i umacniają to przemienienie dokonujące się przez Paschę Pana. Chrzest włącza w Kościół, a Eucharystia buduje Ciało Chrystusa – przebóstwienie jest bowiem dawane nie jednostce, a członkowi komunii świętych. Chrześcijanin karmi się Ciałem Chrystusa i przemienia w Niego, jednoczy się również z członkami Ciała, w którym realizuje się proces jego wyzwolenia, a przebóstwiony człowiek staje się w pełni ludzkim Właśnie przez słuchanie Słowa

mistycznej pisałem w artykule, z którego korzystam w niniejszym paragrafie: S. Zatwardnicki,

Przebóstwienie w perspektywie teologii i mistyki. Synteza dwóch mądrości „bez zmieszania i bez rozdzielania”, RTKat 1 (2014), s. 193-220.

479 OF 14-15. Doktor Karmelu w odwołaniu do 2 P 1, 2-4 tłumaczył doświadczenie mistycznego przebóstwienia następująco: „Gdy bowiem Bóg udzieli jej łaski zjednoczenia w Trójcy

Przenajświętszej, tym samym dusza staje się przebóstwiona i samym Bogiem przez uczestnictwo. […] Dusze posiadają więc przez uczestnictwo te same dobra, jakie Syn Boży ma przez naturę. Są więc prawdziwie Bogami przez uczestnictwo, równymi Bogu i Jego współtowarzyszami” – por. Jan od Krzyża, Pieśń duchowa, strofa 39,6, dz. cyt.

~ROZDZIAŁ IV.FORMUŁA CHALCEDOŃSKA W ANTROPOLOGII ~

Bożego i udział w życiu sakramentalnym oraz eklezjalnym, wierzący będzie przekształcany według woli Bożej, w zależności od posłuszeństwa natchnieniom Ducha Świętego480

.

Ważki jawi się ten związek przebóstwienia realizującego się dzięki sakramentom z posłuszeństwem woli Bożej. Uzgodnienie woli ludzkiej z Boską jest możliwe jedynie dzięki byciu i życiu in Christo, w którego włączają sakramenty. Z kolei one umożliwiają, ale nie na zasadzie jakiegoś automatyzmu, poddanie się Bogu. Już ojców Kościoła oskarżono (zwłaszcza na przełomie wieków XIX i XX) o to, że rzekomo głosili ideę „odkupienia fizycznego”481, automatycznie wynikającego z „przedziwnej wymiany”. Jednak admirabile commercium polegała według nich na tym, że przyjęcie przez Chrystusa ludzkiej natury ustanawiało obiektywną ontologiczną podstawę umożliwiającą osobiste zjednoczenie z Chrystusem, co z kolei wymagało skorzystania z wolnej woli człowieka chcącego żyć „jak Chrystus”. Właśnie we Wcieleniu widzieli niezbędny fundament dla uczestnictwa wierzącego w Ciele Chrystusa, które z kolei, jak podkreślali, dokonywało się dzięki sakramentom chrztu i Eucharystii dostępnym w Kościele – „wspólnocie przebóstwienia”482

. Chrześcijanin jest bowiem „wprowadzany do bezpośredniego uczestnictwa w życiu trynitarnym przez pośrednictwo nie tylko Boga-Człowieka, lecz także Kościoła wewnętrznie z Nim złączonego”483

, co dokonuje się zwłaszcza na drodze sakramentalnej:

Istoty ludzkie wzrastają w podobieństwie do Chrystusa i współpracują z Duchem Świętym, który, przede wszystkim za pośrednictwem sakramentów, kształtuje w nich obraz Chrystusa. W taki sposób codzienna egzystencja człowieka jest określana jako wysiłek coraz pełniejszego upodobnienia do obrazu Chrystusa, starającego się poświęcić swoje życie walce, aby dojść do ostatecznego zwycięstwa Chrystusa w świecie484.

480 CR 35; TO IV, 38. 63-64. 66-67. 69. 71; BTJ 54; TCA I, D, 2.2; I, E, 5; KSO 13; CR 35; AKS IV (punkt 2); PA, Prolog (DS 3050); LG 3. 7.

481 Por. T. Dola, Zbawczy sens Wcielenia w świetle formuły „admirabile commercium”, tłum. L. Balter, TOdk, s. 145-156, s. 153.

482

CR 47. Por. wypowiedź Jana Chryzostoma (ok. 350 – 407): „Rozważ, iż On z naszej natury się narodził. Powiesz może, iż to nie każdego dotyczy. W rzeczywistości dotyczy to wszystkich. Skoro bowiem przyszedł do naszej natury, rzeczywiście przyszedł do każdego z nas. Dlaczego jednak, powiesz, nie wszyscy otrzymali ten owoc? Nie w Tym leży wina, który dla wszystkich przyjął naszą naturę, lecz w opornej woli ludzkiej” – por. Ojcowie Kościoła Wschodniego o Eucharystii, opr. M. Starowieyski, Katowice-Ząbki 2005, s. 49-50.

Określenia „wspólnota przebóstwienia” użył Grzegorz Palamas, teolog i święty Kościoła prawosławnego – por. G.I. Mantzaridis, Przebóstwienie człowieka, dz. cyt., s. 62.

483 AKS IV, 2.

484

„Alchemia bytu”, jak przedziwną wymianę określał Joseph Ratzinger, realizuje się zatem w dwóch aktach: pierwszym jest samo człowieczeństwo Wcielonego, które On przyjął, a tym samym ludzką naturę wyniósł w godności; teraz nastąpić winno rzeczywiste uczestnictwo ludzi w Boskiej naturze Słowa. Można zatem powiedzieć, że pierwszym krokiem jest ten wykonany przez Boga w Chrystusie, drugi krok należy do człowieka żyjącego „w Chrystusie” i obdarowywanego Jego Duchem485

. Jeśli zaś ta alchemiczna mutacja człowieka dokonuje się w oparciu o źródła sakramentalne, należałoby zatem oczekiwać od człowieka życia sakramentami, jeśli rzeczywiście ma dojść do przebóstwienia. W każdym sakramencie kryje się treść, która ukazuje kierunek działania łaski; gdy ta treść wewnętrzna sakramentu zostanie przyjęta, normuje, kieruje i zasila życie duchowe, upodabniając w ten sposób chrześcijanina do Chrystusa, aż Ten się w wierzącym ukształtuje (por. Ga 4, 19)486

.

Powiązane dokumenty