• Nie Znaleziono Wyników

R OZDZIAŁ III

3. Bosko-ludzka struktura Kościoła

3.2. Wzajemne odniesienia we wspólnocie eklezjalnej

Międzynarodowa Komisja Teologiczna podjęła temat relacji wspólnego kapłaństwa wiernych, które akcentował II Sobór Watykański, do kapłaństwa urzędowego, czyli hierarchicznego. Te dwa sposoby uczestnictwa w kapłaństwie Chrystusa służą Ciału Chrystusa właśnie przez to, że się uzupełniają, są sobie wzajemnie przyporządkowane. Kapłaństwo wspólne posiada pierwszeństwo z punktu widzenia celu i spełnienia, z kolei o pierwszeństwie kapłaństwa urzędowego należałoby mówić z perspektywy widzialnej struktury Kościoła i posługi sakramentalnej318. Nie wolno przeciwstawiać sobie urzędu i wspólnoty, nawet jeśli w praktyce dochodzi między nimi do nieuniknionych napięć: „urząd rządzenia nigdy nie może być oddzielony (łac. divelli) od wspólnoty i stawiany ponad nią, ale musi pełnić własną służbę w jej ramach i dla niej”319. Instytucje kościelne mogą nieść korzyści dla Kościoła jedynie wtedy, gdy pasterze i świeccy okazują szacunek dla

316 WZE 5.1; 6.2.

317 WZE 5.1.

318 WZE 7.2; DEP VII, II, 2; LG 10. 62.

319 AKS III. O służebnym wymiarze władzy w Kościele – por. np. Y. Congar, O Kościół służebny i

ubogi (Żywa wiara, 29), tłum. A. Ziernicki, Kraków 1998, zwłaszcza s. 13-98. Por. również: G.

Greshake, Trójjedyny Bóg, dz. cyt., s. 346. 369: „Rozumieć Kościół jako Communio, znaczy obydwa bieguny, czyli to, co instytucjonalne i to, co charyzmatyczne, widzieć «perychoretycznie» w sobie nawzajem […]. Ten perychoretyczny związek urzędu i wspólnoty może być zniszczony przez każdą z obu stron (albo przez obydwie strony razem)”.

właściwych sobie charyzmatów320, a więź między kapłaństwem wspólnym a urzędowym zostaje zachowana:

W jednym nowym ludzie Bożym powszechne kapłaństwo wiernych i kapłaństwo urzędowe biskupów i kapłanów są nierozdzielne (wł. inscindibili). Powszechne kapłaństwo pełnię własnej eklezjalnej wartości osiąga poprzez kapłaństwo urzędowe, podczas gdy to ostatnie istnieje jedynie dla spełniania kapłaństwa powszechnego. Biskupi i kapłani są niezbędni w życiu Kościoła i ochrzczonych, ale oni także powołani są do pełnego przeżywania powszechnego kapłaństwa, i pod tym względem potrzebują kapłaństwa urzędowego321.

W teologicznych refleksjach Międzynarodowej Komisji Teologicznej można znaleźć wiele aspektów tego wzajemnego odniesienia wierzących w jednym Ciele Chrystusa. Jednym z nich jest służba jednania. Chrystus powierzył należącą do Niego władzę odpuszczania grzechów Kościołowi, który jako całość sprawuje posługę jednania (por. Mt 18, 17). Jest on sakramentem pojednania przez głoszenie pojednania dokonanego w Chrystusie, przez słowo pokuty i sakrament pojednania, a także w całości swojego życia. Tę powszechną służbę jednania należy odróżnić od urzędowej (sakramentalnej) władzy odpuszczania (lub zatrzymywania) grzechów. Właśnie posłudze apostolskiej powierzone zostały głoszenie Słowa i posługa przebaczenia: „Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!” (2 Kor 5, 20). W imieniu i na mocy posługi władzy ustanowionej przez Chrystusa sprawowana jest służba odpuszczania grzechów. Sprawia ona, że wykluczenie z komunii z Kościołem zachowuje skutek w niebie, podobnie reintegracja w komunii sakramentalnej Kościoła jest równocześnie znakiem dokonanego pojednania z Bogiem. Trzeba pamiętać, że sam Bóg w Duchu Świętym przebacza za pośrednictwem posługi władzy: „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20, 23; por. Mt 16, 19; 18, 18)322.

Podobnie jest w przypadku posługi na rzecz Tradycji wiary (gr. Paradosis). Mimo że jest ona sprawą całego Kościoła, to jednak na mocy sukcesji apostolskiej

320 SF 126; KK, Teza 5.

321 WZE 7.3.

322

PP, Wprowadzenie; B, III, 1-2; B, III, 4. W dokumencie dotyczącym wyznania przeszłych win podkreślono, że „w imieniu całego Kościoła, jednego w czasie i przestrzeni, będzie mógł

wypowiedzieć się ten, kto pełni powszechną posługę jedności, Biskup Kościoła, który «przewodzi w miłości», Papież”; z kolei „w imieniu Kościołów lokalnych będą mogły nastąpić ewentualne wyznania win i prośby o przebaczenie dokonane przez odpowiednich pasterzy” – KWP 3.4.

~ROZDZIAŁ III.FORMUŁA CHALCEDOŃSKA W EKLEZJOLOGII ~

jedynie na biskupach i papieżu spoczywa rola autentycznego interpretowania Tradycji. Wiara została przekazana całej wspólnocie wierzących raz na zawsze (por. Jud 3), dlatego Kościół pozostaje trwale związany z dziedzictwem Apostołów. Odnawia się przez żywą pamięć początku, w którego świetle interpretuje dogmaty będące doktrynalnym wyrazem Tradycji wiary. Kolegium następców Apostołów w komunii z biskupem Rzymu, a także sam papież jako Głowa kolegium biskupów, są władni definiować dogmaty i autentycznie je interpretować. Także kryteria „rozróżniania duchów” niezbędnego do odróżnienia Tradycji od przenikających do niej i zaciemniających ją ludzkich tradycji wynikają z samej natury Tradycji323

. Jednak cały Lud Boży, od biskupów aż po wiernych świeckich, posiada sensus fidei, owoc namaszczenia Ducha Świętego (por. 1 J 2, 20. 27). Nie należy tego nadprzyrodzonego zmysłu wiary Ludu Bożego przeciwstawiać hierarchicznemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, zwłaszcza że biskupi i kapłani też należą do Ludu Bożego. Dzięki zmysłowi wiary Lud Boży trwa w wierze, w sposób aktywny, a nie jedynie bierny, przyjmując pod przewodnictwem Urzędu Nauczycielskiego nie ludzkie, ale Boże słowa (por. 1 Tes 2, 13). Z kolei autentyczna interpretacja dogmatów wiary pozostaje właśnie w służbie zgody wiernych (łac. consensus fidelium)324.

Dokument „Sensus fidei” w życiu Kościoła przywołuje pogląd Johny Henry’ego Newmana, który z jednej strony w powszechnej zgodzie całego Kościoła widział normę prawdziwości rozwoju doktryny, ale z drugiej strony stwierdzał niezbędność nieomylnego autorytetu do utrzymania Kościoła w prawdzie. Zarówno świeccy wierni, jak i biskupi niosą świadectwo Tradycji apostolskiej i szerzą wiarę, tyle że na odmienne sposoby325

. Kardynał kładł nacisk na eklezjalną zgodę (łac. conspiratio): „Te dwie jakości: Kościół uczący się i Kościół nauczany idą w parze, stanowiąc jedno podwójne świadectwo, tłumaczą się wzajemnie i na zawsze pozostaną nierozdzielne (ang. and never to be divided)”326

.

323

ID C, II, 2-3; TD 33. W dokumencie KWP wskazano jednak na konieczność uwzględnienia „rozróżnienia między Urzędem Nauczycielskim Kościoła i władzą w Kościele”, gdyż „nie każdy akt władzy w Kościele jest aktem Urzędu Nauczycielskiego”; w tych przypadkach nie należy zakładać „zaangażowania charyzmatu Urzędu Nauczycielskiego, zapewnionego przez Pana pasterzom Kościoła” (nr 6.2).

324

WZE 7.3; ID C, II, 4; SF 44; LG 12.

325 SF 36. 39.

326 SF 38. W podobnym duchu wypowiadał się jeden z członków MKT, francuski dominikanin Yves M.J. Congar: „tam, gdzie inni autorzy zwracali uwagę na rozróżnienie Ecclesia docens i Ecclesia

Za II Soborem Watykańskim podkreśla się istnienie „nierozdzielnego (ang. indissoluble) związku «między sensus fidei i kierowaniem Ludem Bożym przez Urząd Nauczycielski Pasterzy»”327

. Należy zatem mówić o konieczności poczynienia rozróżnień w strukturze Kościoła, które służą jedności; i odwrotnie, wszelkie przeciwstawienia skutkować muszą czynieniem podziałów w jednym Ciele Chrystusa:

Zakazując wynaturzającego przeciwstawiania aktywnej hierarchii kościelnej biernemu laikatowi, a zwłaszcza akcentowania ścisłego podziału na Kościół nauczający (Ecclesia docens) i Kościół nauczany (Ecclesia discens)”, sobór głosił, że wszyscy ochrzczeni na swój sposób uczestniczą w trzech funkcjach Chrystusa: proroka, kapłana i króla. Sobór podkreślał, że Chrystus wypełnia swój prorocki urząd nie tylko za pośrednictwem hierarchii, ale także przez laikat328.

Urząd w Kościele jest wyrazem ustanowionej przez Chrystusa struktury Kościoła, która jednak nie ogranicza się do samego urzędu. W takim razie trzeba by podkreślać, że struktura Kościoła to nie tylko urzędowa posługa na rzecz Ludu Bożego, ale przede wszystkim właśnie owo wzajemne odniesienie jednych do drugich, duchownych do świeckich (urzędu i charyzmatu), które jest niezbędne, aby cały Kościół mógł wypełnić zleconą mu misję. W pewnym sensie już sama struktura Ludu Bożego jest narzędziem zbawienia w Kościele, bo umożliwia wzajemne udzielanie sobie daru zbawienia złożonego w Kościele. Zatem struktura Kościoła jest darem wynikającym ze zbawienia i służącym mu przez to, że go udziela całemu Ciału Chrystusa i je buduje – właśnie i dopiero jako owoc Odkupienia może stawać się narzędziem służącym udzielaniu owoców zbawczych. Członki Ciała Chrystusa dzięki darowi Ducha Świętego pozostają dla siebie nawzajem w funkcji diakonii, dzięki której jest możliwa kościelna komunia (gr. koinonia)329

.

nieomylność co do żywego posiadania wiary (ogół wiernych) oraz co do nauczania hierarchii – SF 43. O organicznym powiązaniu ludu i pasterzy w kwestii zmysłu wiary w ujęciu soborowego eksperta – por. S. Słupek, Jesteśmy Kościołem Trójjedynego Boga. Kolegialność Kościoła według Yves’a

Congara (Prace Wydziału Teologicznego / Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu

Lubelskiego, 138), Lublin 2004, s. 140-149 (zwł. 144-145).

327 SF 47, przypis nr 61. MKT odwołała się do IDV 35: „Nie bez powodu II Sobór Watykański podkreślił nierozdzielny związek (wł. il rapporto indissolubile) między sensus fidei i kierowaniem Ludem Bożym przez Urząd Nauczycielski Pasterzy: te dwie rzeczywistości nie mogą być od siebie oddzielone (wł. non possono essere separate l’una dall'altra)”. Por. również: LG 12.

328

SF 4. Por. KK, Teza 5: „W Kościele pierwotnym nie ma przeciwstawienia, ale zachodzi raczej komplementarność wolności Ducha w rozdawaniu Jego darów i istniejącej struktury urzędowej”.

329 WI II, 23-24. Na znaczenie tej sieci wzajemnych zależności oraz solidarności jednych z drugim w ramach communio zwracał uwagę Ratzinger – por. J. Szymik, Theologia Benedicta. Tom II, dz. cyt., s. 230.

~ROZDZIAŁ III.FORMUŁA CHALCEDOŃSKA W EKLEZJOLOGII ~

Warto poczynić jeszcze jedno rozróżnienie, na które zwrócił uwagę kardynał Joseph Ratzinger w wykładzie z 1966 roku. Otóż ojcowie Vaticanum Secundum przezwyciężyli instytucjonalistyczną wizję Kościoła i poważnie potraktowali nierozdzielny związek Kościoła i świętości. W związku z tym można by wyróżnić zewnętrzne i wewnętrzne apogeum Kościoła. Pierwsze jawi się tam, gdzie jest najwięcej świętości (czyli podobieństwa do Chrystusa) należącej do istoty Kościoła. Drugie apogeum wiąże się z Kościołem instytucjonalnym, z którym związany jest porządek środków zbawczych będący wyrazem zbawczej obecności Pana w Kościele. Jednak wymienione apogea nie są ze sobą tożsame, a choć pozostają ze sobą złączone, dopuszczają jednak pewną nierówność i to do tego stopnia, że tam, gdzie w zewnętrznym wymiarze Kościoła jest mniej, w wewnętrznym może go być więcej (i vice versa)330. Wydaje się, że te spostrzeżenie dobrze oddaje relatywność analogii Kościół – Słowo Wcielone: to, co widzialne i ludzkie z woli Bożej ma służyć temu, co niewidzialne i Boskie, ale nie dzieje się to automatycznie.

4. Chrystus i Kościół

Powiązane dokumenty