• Nie Znaleziono Wyników

3.2. Relacja Kościoła do świata

3.2.2. Chrześcijaństwo a socjalizm

Rosyjskie oddziaływanie polityki i religii na początku XX wieku konkretyzowało się w zderzeniu ideologicznym socjalizmu i chrześcijaństwa. Rewolucja październikowa 1917 roku była zwieńczeniem wieloletniej infiltracji myśli socjalistycznej w rosyjskie społeczeństwo. Popularność ideologii marksistowskiej uznana została za efekt złej i jednokierunkowej polityki carów oraz problemów ekonomicznych i ustrojowych kraju471. W całym dyskursie nie bez znaczenia był chrześcijański wymiar zagadnienia. Z jednej strony chrześcijaństwo uważano za źródło prawidłowego socjalizmu, z drugiej zaś oceniano jako stan „otumanienia religijnego”472. Wychodząc sytuacji naprzeciw św. Iłarion pragnął podkreślić fundamentalną sprzeczność ideologii socjalistycznej i chrześcijaństwa. Dokonał tego w oparciu o trzy zasadnicze pojęcia: wolności, jedności i sprawiedliwości.

Wszelka rewolucja rozpoczyna się od transformacji pojęć. W związku z tym znaczącą czynnością była dewaluacja pojęcia i zakresu treściowego wolności. Pretensje socjalizmu do religii dotyczą w głównej mierze miejsca, które ma zajmować ona w życiu społecznym państwa. Według św. Iłariona wszystkie normy wypływające z chrześcijaństwa są umniejszane bądź zamieniane na rzecz socjalistycznych definicji. W ujęciu chrześcijańskim człowiek jest wolny jako „obraz Boskiej wolności i właśnie dlatego ma on możność wyboru”473.

Wolność nie jest tworem ludzkim, ale darem Trójjedynego Boga. Człowiek powinien

urzeczywistniać ten dar, uczyć się zeń korzystać i stale pielęgnować. Wolność jako dar Boży jest niezbywalna. W opinii św. Iłariona socjalizm prezentował całkiem odmienne pojmowanie wolności: „Jedynie w słowach socjaldemokraci przyznają wolność sumieniu; socjaldemokratyczny duch nie posiada smaku wolności sumienia i wolności w ogóle; w rzeczy samej może ona manipulować wolnością słowa, jeśli będzie to leżało w interesach proletariatu, socjalizmu i rewolucji”474. Wolność jest wówczas zależna o aktualnych interesów partii lub demokratycznej większości. Co za tym idzie, może być redukowana do konkretnych postaw, rozciągana tylko na wybrane grupy społeczne lub całkowicie zlikwidowana w imię dobra publicznego.

471Por. H. Olszewski, Historia doktryn politycznych i prawnych, Warszawa 1986, s. 368-369.

472Por. W. Lenin, Socjalizm a religia,https://www.marxists.org/polski/lenin/1905/12/soc_a_rel.htm (14.05.2017).

473P. Evdokimow, Prawosławie, s. 93.

109

Socjaldemokratyczne ujęcie zakłada, iż w pewnych sytuacjach interwencja państwa w wolność obywateli jest nieunikniona. Zazwyczaj ukierunkowuje się ona w stronę licznych ograniczeń, które mogą być związane z wolnością słowa. Św. Iłarion tak wyjaśniał: „Ponad wszystko w chrześcijaństwie ceniona jest wolność sumienia. Sumienie jest wolne i przystępowanie do niego z nieczystą przemocą w myśl chrześcijańskiego nauczania jest przestępstwem. Żadna większość nie może traktować sumienia z przemocą. W chrześcijaństwie nie ma poddanych, jest tylko akceptacja wolnego sumienia. Kto potrzebuje bezgranicznego podporządkowania większości, podporządkowania wolnej woli, ten sam jest jeszcze niewolnikiem. Właśnie ku takiej niewoli nawołuje socjalizm, a tam gdzie Duch Pański, tam wolność. Oczywiście, wolność jest cenniejsza niż niewola, a chrześcijaństwo budowane na wolności jest bez wątpienia radykalniejsze od socjalizmu”475.

Wielką katastrofą społeczną jest wyrwanie pojęcia wolności z jego transcendentnych źródeł. Myśl polityczna lub organizacja społeczna nie wykształci „sama z siebie” na tyle czystego pojęcia wolności, które posiadałoby wymiar uniwersalny i kształtowało postawę całej ludzkości. Wolność jest darem, którym Bóg z miłości obdarował człowieka. Wolność w tym ujęciu nie podlega dyskusji, gdyż jej odwieczny obraz znajduje się poza światem. Bóg zawiera w sobie prota i eschata wolności. Ludzkie manipulowanie wewnętrznym wymiarem tego pojęcia prowadzi do zniekształcenia idei chrześcijańskich. Dewaluacja wolności i wszelka inwazyjna działalność człowieka w tym obszarze stanowi konstrukcję swoistego totalitaryzmu: „Wolność sumienia, wolność słowa, wszelka inna wolność będzie oceniana według utylitarnych wyobrażeń społecznej władzy. Carskie będzie ponad Boskim. Socjalizm w jego socjaldemokratycznej formie jest państwowym absolutyzmem, i nie ma w nim gwarancji przeciwko jakobińskiemu i demagogicznemu despotyzmowi”476.

Kolejną terminem poddanym swoistej redukcji jest jedność. Według Hierarchy jedność chrześcijańska oparta jest na wolności i miłości. Człowiek żyje jednością Kościoła Chrystusowego w całkowitej wolności i miłości. Wolność w jedności wiernych Kościoła jest stałym powtarzaniem słów Chrystusa – „Jeśli chcesz być doskonały...” (Mt 19, 21). Pragnienie jedności poprzez realizację daru wolności jest rzeczywistością chrześcijaństwa. W związku z tym urzeczywistnianie jedności jest aktem wolności człowieka.

W ocenie św. Iłariona, socjalizm prezentował całkowicie odmienną konstrukcję tego pojęcia. Jest to kategoria narzucona, wymuszona i realizowana bez wolności i miłości: „W zewnętrznej jedności i organizacji socjalistycznego społeczeństwa zawsze będzie odczuwalna jakby męczeńska przemoc jedności oraz zjednoczenie bez wolnego aktu miłości, a z przyczyny

475Tamże, s. 26.

110

gorzkiej konieczności”477. Święty apelował o jedność, która nie jest realizowana „poprzez przemoc państwa, a poprzez soborowość oraz budowaniu na miłości”478.

Socjalizm jest nieudolną próbą budowy sprawiedliwości społecznej, która oznacza równość wszystkich w imię powszechnego dobrobytu. W ocenie św. Iłariona założenia równościowe socjalistów były z natury kłamstwem, bowiem ta kategoria nie obejmowała wszystkich warstw społecznych. Dotyczyła wyłącznie proletariatu, który zajmuje w takiej rzeczywistości uprzywilejowane miejsce.

W związku z tym hasła równościowe okazywały się jedynie demagogią. Teolog pisał: „Równość jest sprawiedliwa tylko wtedy, gdy jest powszechna, a socjaldemokracja ustanawia prawo do szczęścia tylko dla przyszłych pokoleń; jest to układanka dominacji proletariatu, a w ostateczności tymczasowo potrzebnych i odpowiednio uformowanych ludzi”479.

Dobra i wartości, które są z natury powszechne stają sie własnością konkretnej grupy społecznej. P. Evdokimow pisał, że w tym przypadku „z moralnego punktu widzenia dobro nie jest powszechne, lecz stanowi przywilej jednej tylko klasy – robotniczej”480. Dobro podlega wówczas władzom partyjnym i ideologii socjalistycznej. Proletariat rozumiany jako kolektyw zakładał diametralną redukcję pojęcia osoby. Odbywa się ona w „uświęconych” procesach i pracy dla dobra ogólnego oraz sprawiedliwości społecznej. W działaniach tych dominuje interes materialny i ekonomiczny, który prowadzi do zniewolenia jednostki: „Socjalistyczna równość nie przyniesie w końcu równości żywych osób, a równość we wszechobecnym niebycie równość niebytu”481.

Socjalizm jest całkowitym zaprzeczeniem chrześcijaństwa. Ocena Hierarchy była jednoznaczna: „Socjalizm nie tylko nie jest nasz, ale jest naszym jawnym i niebezpiecznym wrogiem. Jest winny we wrogości do chrześcijaństwa i nie zasługuje na żadne ustępstwa. Jest naszym wrogiem. Należy to obowiązkowo uzmysłowić każdemu członkowi Kościoła, zaś Kościół powinien obowiązkowo objawić to całemu światu”482.

W powyższym twierdzeniu jako istotna sprawa jawiło się dwukierunkowe apostolstwo Kościoła, a mianowicie wobec swoich wiernych i wobec świata. Święty zauważał, że w łonie Kościoła rozwija się niezrozumiała socjalistyczno-chrześcijańska wizja osoby i świata. Przy wykorzystaniu nauczania Jezusa Chrystusa pragnie się stworzyć nowy byt odpowiadający pragnieniom socjalistycznych ideologów: „Jest niemało ludzi, którzy oswoili się już z nową

477Tamże, s. 21.

478Tamże, s. 23.

479Tamże, s. 20.

480P. Evdokimow, Prawosławna wizja teologii moralnej, s. 67.

481Św. Iłarion Troicki, Religija i politika, s. 23.

482Tenże, Christianstwo i socjalizm, w: tenże, Tworenija, t. 3, Moskwa 2004, s. 169 (pogrubienie Autora). Por. M. Wojciechowski, Między polityką a religią, Warszawa 2010, s. 53-55.

111

ideologią i pokłonili się nowym bożkom, lecz wciąż nie wiadomo dlaczego nie porzucają całkowicie Kościoła. Tacy nieustannie osądzają chrześcijaństwo, o Kościele rozsądzają nie jako ci, którzy są nauczani, ale ci którzy nauczają; pragną ‘wypełnić’ kościelne rozumienie chrześcijaństwa, zamieniając je swoim własnym, w którym nauczanie Chrystusa wspaniale odpowiada wszystkim najnowszym bezbożnym naukom i czynom aż po rewolucję, wywłaszczanie, z bombami włącznie”483. Teolog podawał reprezentatywny przykład „Chrześcijańskiego Bractwa Walki”484, utworzonego w 1905 roku na terenie Moskwy jako rezultat negacji autorytetu Kościoła oraz próba eklektycznego formułowania misji chrześcijaństwa na początku XX wieku.

Socjalizm pretendował do służby substytutu religii. J.A. Schumpeter pisał: „Wyznawcy oferuje on, po pierwsze, system ostatecznych celów obejmujących sens życia i wyznaczający absolutne normy zbawienia i wskazujący zło, od którego ludzkość czy wybrana jej część, ma być wyzwolona”485. Jednakże przy ogromie szczytnych założeń, socjalizm jawi się jako swoista utopia, a raczej budowla wznoszona na niestabilnym gruncie. Zasadnicza niezgodność socjalizmu i chrześcijaństwa może być zdefiniowana następująco: „Socjalizm obiecywał spełnienie ludzkich pragnień tu, na ziemi, Kościół zaś zalecał cierpliwość i powściągliwość, nakazywał pokorę i szacunek dla hierarchii”486.

Jako wypadkowa materializmu i ateistycznego humanizmu, socjalizm rysuje sie jako „ideologia w istocie swej przeciwna wszelkiemu idealizmowi, wszelkim niezmiennym zasadom moralności oraz jako przeciwniczka wszelkiej religii”487. Według św. Iłariona, w ideologii socjalistycznej nie ma miejsca dla Boga oraz jakichkolwiek przejawów religijności. Bezpośrednim skutkiem takiej koncepcji życia społecznego jest katastrofa i upadek człowieka, państwa i świata. Przy powyższych założeniach socjalistyczna ideologia nie tworzy realnego dobra, a jedynie mglistą fantazję „dobra przyszłości”.

Kościół ze swym nauczaniem potrafi wniknąć o wiele głębiej, aniżeli pozorny dobrobyt socjalistyczny. Jest to otwarcie na Królestwo, na Niebo, na wieczność. W myśli Świętego, najważniejszą kwestią było przedstawienie wewnętrznej sprzeczności socjalizmu i chrześcijaństwa. Sama już prezentacja głównych założeń ideologii powinna skierować członka Kościoła do radykalnej negacji socjalizmu. Hierarcha apelował: „Czy konieczne jest obalanie

483Tamże, s. 160-161.

484Por. M. Bohun, Paradoksy religijnej rewolucji. Włodzimierz Ern i chrześcijańskie bractwo walki, w: Między

reformą a rewolucją, W. Rydzewski, A. Ochotnicka (red.), Kraków 2004, s. 101-125.

485J. A. Schumpeter, Kapitalizm, socjalizm, demokracja, przeł. M. Rusiński, Warszawa 2009, s. 5.

486A. Siewierska-Chmaj, Religia a polityka. Chrześcijaństwo, Warszawa 2013, s. 63.

112

socjalizmu? Nie, wystarczy jedynie powiedzieć co to jest socjalizm, i każdy kto nie utracił jeszcze wiary Chrystusowej, z przerażeniem odwróci sie od tej niegodziwej pokusy”488.

Św. Iłarion przedstawił dość interesujące sposoby walki z nowym zagrożeniem. Pierwszy z nich dotyczył pola naukowego, a konkretnie programu edukacyjnego w seminariach: „Do podstawy programowej seminaryjnych wykładów wprowadzono demaskowanie socjalizmu. Program został opracowany przez słynnego misjonarza I.G. Ajwazowa pod redakcją autorytetu naszej hierarchii, arcybiskupa Antoniusza Wołyńskiego”489. Wprowadzano go do studium seminaryjnego w latach 1905-1907 jako przedmiot „Historia i demaskowanie socjalizmu”. A.M. Paszkow odnotowywał: „W 1910 roku pojawił się podręcznik do tej dyscypliny naukowej autorstwa I. W. Pokrowskogo Socjalizm z drewnich wriemien i christianskoje wieoruczenije (Perm, 1910)”490. W ocenie św. Iłariona, powyższe działanie było „decydującym krokiem w określeniu swojego [Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego – J.S.] stosunku do socjalizmu”491.

Innym sposobem walki była działalność związku katolików w Niemczech, którzy aktywnie występowali w obronie wartości i fundamentalnych prawd chrześcijańskich492. Św. Iłarion wnikliwie zaprezentował zakres poczynań, strukturę oraz misję związku: „Według rzeczywistego regulaminu, celem związku jest oświecenie narodu we wszystkich zagadnieniach socjalnego życia i w jego współczesnym rozwoju oraz podniesienie poziomu inteligencji i gospodarki wszystkich klas przemysłowych – [zarazem – JS] walka ze wszystkimi atakami na chrześcijańskie podstawy życia społecznego, ze wszystkimi fałszywymi naukami i niszczącymi dążeniami”493. Każda forma walki z socjalizmem jest uświęconą apologią chrześcijaństwa. Powyższe przykłady świadczą o gotowości manifestacji Prawdy, nauczania ludzi i jednoczenia wokół życia Kościoła. Św. Iłarion podsumowywał zaś rzecz następująco: „Wszelka działalność ukierunkowana na walkę z socjalizmem i na odgrodzenie się od zgubnego zbłądzenia jest czcigodna i zbawienna, bowiem jak mówi apostoł: ‘Bracia moi! Jeśliby ktoś z was zszedł z drogi prawdy, a inny by go nawrócił, niech wie, że nawracając grzesznika z błędnej drogi, ocali go od potępienia i przyczyni się do przebaczenia wielu grzechów’ (Jk 5, 19-20)”494.

488Tamże, s. 169.

489Tamże, s. 170.

490A.M. Paszkow, Ołonieckaja duchownaja seminarija i jeje wkład w formirowaniej inteligenciji Karelii, w: Nowoje

w izuczenii istorii Karelii, Pietrozawodsk 1944, s. 42.

491Św. Iłarion Troicki, Christianstwo i socjalizm,s. 170.

492Por. W.I. Lenin, Połnoje sobranije soczinienij, t. 23, Moskwa 1973, s. 189.

493Św. Iłarion Troicki, Christianstwo i socjalizm,s. 171.

113

Powiązane dokumenty