• Nie Znaleziono Wyników

(Pytającym o obecność Bytu)

Każdemu z nas przypadł w udziale kawałek życia. Jednym dłuższy, innym krótszy.

Ciekawszy lub nudniejszy, lepszy lub gorszy... Nikt z nas - mówi się - na świat się nie prosił. Zostaliśmy jak powiada słynny myślicielegzystencjalista Martin Heidegger -weń wrzuceni. Istnienie nam (i wszystkiemu wokół) się tylko przydarzyło i... tak jak zostało „dane", tak będzie „odebrane", jak przyszło (pojawiło się) - tak odejdzie (zniknie). Póki co, musimy na co dzień - teoretycznie i praktycznie - zmagać się z jego zagadką...

Od ponad dwu i pół tysiąca lat filozofowie naszego kręgu kulturowego spierają się o is-totę, sens czy źródło istnienia-Rzeczywistości. Jedni dopatrują się w nim charakteru duchowego, inni - materialnego. Dociekają, czy jest skończone czy nieskończone, rozumne czy nierozumne, dynamiczne czy statyczne, jednolite czy wielorakie, wyczer-pujące się w naszym świecie czy wykraczające poza niego...

Przeciętny człowiek nie zawraca sobie głowy takimi pytaniami. Nie znaczy to jednak, że w żaden sposób nie ustosunkowuje się do swojego życia czy do bycia jako takiego (jeśli w o-góle zgodziłby się na serio użyć tego dziwnego sformułowania). Tak naprawdę gdzieś w głę-bi serca wyraża swoją postawę wobec istnienia, w którym uczestniczy. Z tej pierwotnej postawy - którą nie zawsze sobie wprost uświadamiamy - wyrastają odpowiedzi na wszystkie poważne filozoficzne pytania. Co więcej, owe odpowiedzi stanowią próbę uzasadnienia tej postawy lub raczej jej słowne uzewnętrznienia.

Właściwie możliwe są tylko dwie odmiany tej postawy. Nieporozumienia w ich określaniu biorą się jedynie stąd, że nasze życie bywa balansowaniem między nimi, i że opisujemy je z różnych punktów widzenia. Wszystko jednak sprowadza się do dwóch biegunów: pozytywnego bieguna akceptacji i negatywnego bieguna odrzucenia. Dla tych, co trzymają się pierwszego z nich, istnienie ostatecznie jawi się jako samo w sobie dobre (wartościowe), wieńczące się happy endem, mające sens, wymagające czegoś od nas. Dla tych, co zostali przyciągnięci przez drugi biegun, istnienie nie jest czymś wartościowym, sensownym, czymś, co się dobrze kończy. Takie istnienie nic nie wymaga:

nie można wszak wymagać od tego, kto nie ufa wymagającemu, lecz widzi w nim tylko podstęp czy przypadek... Poczucie sensu i radości (optymizmu) istnienia oraz powinności wobec niego tworzą razem postawę egzystencjalnej ufności. Gdy jej zabraknie, pojawia się rozpacz: bezsens (pustka) i smutek (czasem ukryty) oraz dokuczliwa swoboda lub lęk.

Postawa egzystencjalnej ufności przyjęła swój filozoficzny wyraz już (jeśli nie wcześniej) u starożytnego mędrca Heraklita z Efezu, który głosił, że świat jest przeniknięty przez Logos - kierujący wszystkim Rozum. W dziejach ludzkiej myśli wiele

Ufać istnieniu 151 różnych systemów filozoficznych - teistycznych czy paiiteistycznych - stanowiło różnoraką „obudowę" czy „podbudowę" zaufania wob istnienia. Kluczową rolę odgrywały tu takie pojęcia jak: absolut, zasada-źródło, kosmos-ład, harmonia, jednia-pełnia...

Obszarem artykułowania egzystencjalnej ufności jest religia, W chrześcijaństwie wiara pojęta jako religijna ufność jest podstawowym lub (dla protestantów) właściwie jedynym warunkiem zbawienia. Dlaczego? Można powiedzieć, że w religijnym zaufaniu jest zawarta pierwotna akceptacja osobowego źródła istnienia i tego, co ono przynosi. Jeśli się ufa, to wszystko, co się przydarza, jest - „pomimo wszystko" - dobre lub może prowadzić do dobra. Jest darem przyjętym z wdzięcznością i odpowiedzialnością. Wierzący-ufający jest tym, kto każdą rzecz - taką, jaka jest - traktuje jako otrzymany dar i zadanie.

Ufność bywa wystawiana na próbę. Jak ufać istnieniu, skoro istnieją cierpiący, a istnienie tego, co dobre dobiega kresu? Religia przychodzi tu z pomocą, dając podstawy nadziei. Chrześcijańska wiara we Wcielenie Boga, który przyjął na siebie wszystkie - także tragiczne - wymiary ludzkiej rzeczywistości, potwierdza, że warto ufać istnieniu nawet w najgorszych sytuacjach. Wszak gdzieś w nich skrywa się to, co wspaniałe i święte.

Tak jak w głodnych, spragnionych, bezdomnych i wszystkich najmniejszych - głosi Ewangelia św. Mateusza - znajduje się pełen chwały Król Wszechświata. Tak jak przez bolesną tajemnicę krzyża przychodzi chwalebna tajemnica Zmartwychwstania. Jak po nocy przychodzi dzień, po ciemności światło - bez którego nic by w ogóle nie było...

Moc, która umożliwia przetrwanie egzystencjalnej ufności, „samoafirmację bytu wbrew faktowi niebytu" Paul Tillich (głośny niemiecki teolog protestancki, walczący z rozpaczliwą destrukcją nazizmu) nazywa męstwem bycia. Gabriel Marcel (francuski myśliciel, konwertyta na katolicyzm, „chrześcijański egzystencjalista") w podobnym kontekście - kontekście tajemnicy bytu jako daru istnienia, który „niesie ze sobą światło" - mówi o metafizyce nadziei. Problematykę wsobnej wartości rzeczywistości podejmują też niewierzący filozofowie, jak choćby wybitny polski semantyk i metodolog Marian Przełęcki, który - zastanawiając się nad „sensem" i „świętością" świata - pisze:

„To rzeczywistość jest w swej najgłębszej istocie tajemnicza, niepokojąca, zachwycająca, godna miłości lub nienawiści, zasługująca na potępienie lub afirmację, usprawiedliwiająca bunt lub żądająca solidarności."

Ks. Józef Tischner, recenzując „Książeczkę o człowieku", napisaną przez swojego mistrza, największego polskiego filozofa-fenomenologa - prof. Romana Ingardena, posłużył się tytułem „Swemu istnieniu zaufać". Podstawą był następujący cytat z Ingardena, który zachęcał do integrującego człowieka „wytwarzania dobra, piękna i prawdy": „(...) budować siebie samego jako wzmagającą się moc wewnętrzną. Zaufać sobie i swemu istnieniu." Istnieniu, w którym uczestniczymy...

Ludzką kondycję uczestnictwa w istnieniu znakomicie wyraża ewangeliczny przekaz o ucz-niach w drodze do Emaus, którym towarzyszy Zmartwychwstały Pan, chociaż oni tego nie są świadomi. Zaangażowani w swoje sprawy życiowe - frustracje, troski, zmęczenie podróżą, dyskusje, spożywanie posiłku - zostają całkowicie pochłonięci przez swą egzystencję i ten świat. Okazuje się jednak, że właśnie w tej egzystencji i w tym świecie

152 Jacek Wojtysiak

przechodzi wśród nich sam Bóg. Warto więc angażować się w sprawy naszego życia i na-szego świata. W nich wszak zawarta jest Obecność Bytu i Sensu, jakkolwiek byśmy Go nazwali... On jest właśnie wśród nas i obok nas, tak blisko, że aż trudno właśnie na Nim skupić swoją jedyną uwagę. Być może nawet nie trzeba (czy wręcz nie da się) skupiać na Nim uwagi, skoro On przenika wszystko. Wystarczy zaufać istnieniu, zaangażować się w je-go wezwania i podporządkować się jeje-go rytmowi...

On jest przede wszystkim na - a nie poza - drogach, którymi kroczymy. Trzeba jednak śmiało i uczciwie iść. Jeśli życie jest drogą, to sens tkwi w drodze, którą idziemy. Aby iść, trzeba ufać.

„Scriptores Scholarum" możesz kupić w całej Polsce w księgarniach Klubu Międzynarodowej Prasy i Książki (EMPiK):

1. Białystok; ul. Sienkiewicza 3 22. Nowy Sącz; ul. Rynek 17 2. Bytom; ul. Dworcowa 32 23. Olsztyn; ul. 1 Maja 17 3. Czeladź; ul. Będzińska 61 24. Opole; ul. Czimska2

4. Chełm; ul. Lubelska 61 25. Ostrów Wielkopolski; ul. Kolejowa 24b 5. Częstochowa; ul. Najświętszej Marii Panny 26; Płock; PI. Narutowicza 5

63/65 27. Poznań; ul. Ratajczaka 44

6. Elbląg; ul. 1 Maja 37 28. Racibórz; ul. Rynek 5 7. Chorzów; ul. Wolności 26 29. Rybnik; ul. Sobieskiego 18 8. Gdańsk; ul.Dtugi Targ 26-29 30. Stupsk; ul. Stary Rynek 6

9. Gdynia; ul.Świętojańska 68 31. Sopot; ul. Boh. Monte Cassino 57/59 10. Gliwice; ul Rynek 4/5 32. Sosnowiec; ul. Małachowskiego 2 11. Gniezno; ul. B. Chrobrego 11 33. Szczecin; Al. Wojska Polskiego 2 12. Gorzów Wielkopolski; ul. Sikorskiego 34. Świnoujście; ul Armii Krajowej 8

126/128 35. Toruń; ul. Wielskie Garbary 15 13. Kalisz; Rynek Główny 18 36. Wałbrzych; Al. Wyzwolenia 2 14. Katowice; ul. P. Skargi 6 37. Warszawa; Al. Zjednoczenia 25;

15. Kielce; ul. Warszawska 5 38. ul. Jagiellońska 15;

16. Koszalin ul. Zwycięstwa 106/108 39. ul. Marszałkowska 116/122; ; 17. Kraków; ul. Bora Komorowskiego 37 40. ul. Mickiewicza 27;

18. Legnica; ul. Rynek 33 41. ul. Nowy Świat 15/17 19. Lublin; ul. Krakowskie Przedmieście 59; 42. Włocławek; ul. Warszawska 11/13 20. ul. Armii Krajowej 25 43. Wrocław; PI. Kosciuszki 21/23

21. Łódź; ul. Narutowicza 8/10; 44. Zielona Góra; ul. Bohaterów

Westerplat-ul. Piotrkowska 51 te 19