• Nie Znaleziono Wyników

Budownictwo mieszkaniowe w polskich miastach

i przestrzenie kuchenne w średniowieczu (V–XV w.)

4. ZMIANY FORMY WSPÓŁCZESNYCH MIESZKAŃ I KUCHNI

4.2. Mieszkania i kuchnie w okresie po II wojnie światowej

4.2.1. Budownictwo mieszkaniowe w polskich miastach

Ze względu na sytuację gospodarczą Polski, ogólna powierzchnia nowo budowanych mieszkań zosta-ła uśredniona. Najmniejszymi pomieszczeniami były kuchnia i zosta-łazienka. Pokoje zyskały bardziej jed-nofunkcyjny charakter. Przypisano im funkcję użytkowania wspólnego (strefa dzienna) i indywidu-alnego (strefa nocna). O wyższym standardzie nowych mieszkań przesądzało zaopatrzenie w media i instalacje (przede wszystkim wodociągową i kanalizacyjną). Obowiązywał model kuchni „laborato-ryjnej”. Ponieważ nie było często w niej miejsca na stół, posiłki spożywano i wspólnie spędzano czas w pokoju dziennym. Przeniesienie codziennych aktywności domowych na różne pomieszczenia było możliwe także dzięki równomiernemu ogrzewaniu całego mieszkania.

W Polsce odbudowywanej ze zniszczeń wojennych nowe mieszkania wznoszono z cegły. Naj-bardziej znane z tamtego okresu zespoły zabudowy mieszkaniowej, to MDM w Warszawie, KDM we Wrocławiu i centrum Nowej Huty (rys. 133). Pod koniec lat 50. XX wieku podjęto produkcję elementów budowlanych, tzw. wielkiego bloku, z których wznoszono domy w technologii uprzemysłowionej.

Mieszkania ogrzewano początkowo piecami. Pokoje i kuchnie były zwykle stosunkowo duże, co wynikało m.in. z wymogów wentylacyjnych dla palenisk. Zdarzało się jednak, że podporządkowana

podziałom elewacji kuchnia miała nieraz niekorzystne proporcje i była pozbawiona okien [Błażko 2004: 68]. Z czasem stosowano instalacje centralnego ogrzewania, a na popularności zyskiwały ku-chenki gazowe lub elektryczne. Do przechowywania żywności służyły m.in. specjalne szafki-chło-dziarki montowane pod parapetami okiennymi. Były one wyposażone w kratki wentylacyjne umiesz-czone w ścianach zewnętrznych.

Rys. 133. Plan mieszkań MDM w Warszawie z lat 1950–1955. Rys. autora na podst.: [Błażko 2004: 68]

Rys. 134. Mieszkanie z końca lat 60. XX w., z małą i ciemną kuchnią. Rys. autora

Względy ekonomiczne spowodowały w latach 60. zaostrzenie obowiązującego tzw. normatywu powierzchniowego. Budowane wtedy mieszkania były bardzo małe. Możliwy do realizacji program funkcjonalny ograniczano do podstawowych potrzeb. Rozmieszczenie aneksów funkcjonalnych ści-śle ustalano, a powierzchnia i proporcje pomieszczeń wykluczały jakąkolwiek zmianę w sposobie aranżacji wnętrz. Pomieszczenia kuchenne miały powierzchnię 4–6 m2 i były często ciemne (rys. 134). Razem z łazienką zespalano je w „mokry blok”. Te zabiegi oszczędnościowe (skrócenie podejść insta-lacyjnych do armatury) odbijały się jednak niekorzystnie na układzie mieszkania. Ich konsekwencją było m.in. nakładanie się strefy dziennej i nocnej mieszkania. Zespół kuchenno-sanitarny powodo-wał krzyżowanie się lub nakładanie odrębnych ciągów komunikacyjnych, np. między przestrzeniami „otwartymi” dla gości i prywatnymi [Błażko 2004: 70].

Poważną wadą była mała powierzchnia kuchni. Wielkość przestrzeni komunikacyjnej i manew-rowej oraz samego ciągu roboczego umożliwiała ustawienie AGD jedynie obok siebie (kosztem bla-tów roboczych), a także pracę tylko jednej osobie (z założenia kobiecie). Sprzyjające pogłębianiu więzi rodzinnych uczestnictwo innych domowników było mocno utrudnione [Flagge 1999: 755]. Także wspólne spożywanie posiłków mogło być realizowane jedynie w pokoju dziennym.

Przełom lat 60. i 70. był czasem dynamicznego rozwoju przemysłowych technik budowania do-mów wielorodzinnych. Systemy budowlane o wysokim stopniu prefabrykacji miały być najlepszym sposobem zaspokojenia ilościowych i jakościowych potrzeb mieszkaniowych. Wprowadzono systemy tzw. prefabrykacji średnio- i wielkowymiarowej, tj. systemy szkieletowe, wielkopłytowe i komórkowe (te ostatnie głównie w Europie Zachodniej). Ich charakterystyczną cechą była znaczna modułowość, typizacja i prefabrykacja produkowanych elementów. Z prefabrykatów wznoszono właściwie wszyst-kie typy budynków mieszkalnych (klatkowce, punktowce, korytarzowce i galeriowce oraz budynki o układzie mieszanym). Licznie wznoszone domy wielkopłytowe wrosły na stałe w krajobraz miast,

a zamieszkanie w nich było wtedy synonimem prestiżu, a nawet awansu społecznego. Układ prze-strzenny mieszkań był pochodną modularnego systemu wielkopłytowego. Wariantowość systemu umożliwiała kształtowanie mieszkań rozkładowych, amfiladowych i mieszanych o różnej po-wierzchni (liczbie pomieszczeń). W Polsce możliwość swobodnego wprowadzania zmian nie była jednak realizowana. Ze względów oszczędnościowych powielano jeden układ, a mieszkania różniły się jedynie powierzchnią i wynikającą z niej liczbą pokoi (zwykle 1–4). Zgodnie z obowiązującymi przepisami każde mieszkanie miało mieć zespół kuchenno-sanitarny (rys. 135) [Dz.U. nr 75, poz. 44– 47]. Poza mieszkaniami jednopokojowymi, wielkość i układ kuchni nie różniły się zbytnio w zależno-ści od liczebnozależno-ści rodziny.

Amfiladowy układ mieszkań (z przechodnimi pokojami) często stosowano w Polsce w latach 60., głównie ze względów oszczędnościowych (rys. 134). Rozwiązanie to nie zyskało jednak akceptacji, zwłaszcza wśród wieloosobowych rodzin. Dlatego od lat 70. XX wieku najliczniej budowano miesz-kania rozkładowe, w których odrębnym pokojom przypisano określone funkcje [Błażko 2004: 70; Zaleska 1996: 49–50]. Charakterystyczną cechą prefabrykowanej wielorodzinnej zabudowy mieszka-niowej było ograniczanie powierzchni użytkowej mieszkań, a zwłaszcza przestrzeni przeznaczonej na składowanie. Brak strychów oraz zazwyczaj zły stan sanitarny piwnic dodatkowo pogarszał tę sytuację. Ograniczanie powierzchni użytkowej łazienki zmuszało nieraz do ustawienia pralki w kuchni. Wszystkie mieszkania były jednak wyposażone w podstawowe instalacje, a wysokie bloki dodatkowo w zsypy na śmieci.

Rys. 135. Mieszkanie wielkopłytowe z wąską kuchnią i wnęką na mały stół jadalny. Rys. autora na podst.:

[Błażko 2004: 71]

Rys. 136. Przykładowe mieszkania wznoszone po 2000 r. Rys. autora na podst.: [www.domosfera.pl]

Naukowe osiągnięcia dotyczące racjonalizacji prac w gospodarstwie domowym oraz postulo-wane w latach 20. i 30. XX wieku ujednolicenie standardów mieszkaniowych zostały w okresie powo-jennym docenione przez władze odbudowywanych krajów Europy, jednak często w znacznie okrojo-nym zakresie. Polskie ograniczenia dotyczyły szczególnie powierzchni budowanych mieszkań i śred-niej powierzchni przypadającej na osobę.

Wyrównywanie obowiązujących w Polsce i za granicą standardów dotyczących powierzchni mieszkań oraz ich jakości technicznej rozpoczęło się dopiero w latach 90. XX wieku. Powrót do

bar-dziej tradycyjnych metod budowania umożliwił zmianę programu funkcjonalno-przestrzennego poszczególnych mieszkań. Scalanie lub dzielenie pomieszczeń, przesuwanie ścianek działowych, wydzielanie lub łączenie kuchni z pokojem dziennym sprzyjało zaspokajaniu indywidualnych po-trzeb. Wzrost powierzchni dotyczył zwykle pokoju dziennego i ewentualnie łazienki. Najczęściej pokoje sypialne oraz pomieszczenia kuchenne realizowano według standardu przyjętego w „norma-tywie powierzchniowym” z 1974 roku [Płachcińska 1995: 49]. Powierzchnia kuchni nadal wnosiła zwy-kle 7–8 m2. Poprawa walorów użytkowych osiągana była najczęściej dzięki połączeniu jej z pokojem dziennym, dając wrażenie znacznej przestronności obu przestrzeni (rys. 136a). W największych mieszkaniach (tzw. apartamentach) planowano dodatkowo jadalnię, garderobę lub szafy wnękowe [Błażko 2004: 89].

Zwiększanie intensywności zabudowy sprawia, że mieszkania mają często długie pokoje. W części wewnętrznej głębokiego traktu lokalizuje się strefę wejściową, kuchnię i łazienkę. Dotyczy to szczególnie małych i średnich mieszkań z oknami z jednej strony budynku (rys. 136b). W związku z tym pomieszczenia lub aneksy kuchenne są słabo doświetlone światłem dziennym. Ponadto zała-manie systemu kredytów hipotecznych w 2008 roku spowodowało wzrost popularności małych mieszkań, w których przestrzeń kuchenna jest (niestety ponownie) jedynie niewielkim aneksem koju dziennego (także nieraz z funkcją spania). W skrajnych przypadkach standard dotyczący po-wierzchni takich mieszkań można porównać ze standardem mieszkań z lat. 60., a nawet „mieszkań minimum egzystencjalnego” z lat 20. XX wieku.