• Nie Znaleziono Wyników

Naukowe propozycje usprawnienia prac domowych w 1. połowie XX wieku

NA TLE PRZEMIAN SPOŁECZNYCH

2.2. Racjonalna i naukowa organizacja prac domowych oraz kuchennych

2.2.9. Naukowe propozycje usprawnienia prac domowych w 1. połowie XX wieku

Przełom XIX i XX wieku uznawany jest za początek „kultury masowej” i „społeczeństwa konsump-cyjnego” [Reulecke 1997: 128]. Bogacenie się gospodarstw domowych (szczególnie w miastach) znaj-dowało swe odzwierciedlenie m.in. w rosnącej ilości posiadanych dóbr (w tym wyposażenia miesz-kań). Wiele masowo produkowanych sprzętów zmieniło charakter gospodarstw domowych, sposób prowadzenia prac i ewolucję potrzeb mieszkaniowych oraz konsumpcyjnych. Powolną zmianę stylu życia i pracy w domu powodowały wtedy takie urządzenia, jak kuchenka gazowa i elektryczna, żelaz-ko, pralka, maszyna do szycia, a w XX wieku lodówka, odkurzacz oraz środki czystości. Zmiany te były wynikiem upowszechnienia produkcji przemysłowej i zarzucania prac zarobkowych w środowisku domowym. Zastosowanie udogodnień technicznych w mieszkaniach oraz większa dostępność towarów (w tym produktów spożywczych) umożliwiły „specjalizację przestrzenną” po-trzeb życiowych, które realizowano nie tylko w domu, ale, coraz częściej, poza nim. Przekładało się to na program funkcjonalny nowo wznoszonych mieszkań. Domowe przestrzenie gospodarcze straciły na znaczeniu.

Odejście od samowystarczalności gospodarstw domowych wymagało podejmowania zorgani-zowanych działań poza mieszkaniem w celu zaspokojenia zróżnicowanych potrzeb, w tym żywie-niowych. Przygotowywanie trzech posiłków dziennie stało się niemożliwe w rodzinach pracujących zarobkowo. W zakładach pracy zyskały na popularności stołówki i ogólnodostępne kuchnie umożli-wiające podgrzewanie wcześniej przygotowanych przez siebie potraw. Z kolei wśród bogatych mieszczan wytworzyła się moda spotykania się i biesiadowania poza domem, w coraz bardziej popu-larnych restauracjach. W ten sposób wyodrębniły się zewnętrzne usługi gastronomiczne dla różnych grup konsumentów. Dla bogatszych mieszczan dostępne były coraz liczniejsze, eleganckie restaura-cje, dla robotników – karczmy, gospody i stołówki przyzakładowe, a dla bezrobotnych – jadłodajnie prowadzone przez władze miejskie lub organizacje charytatywne.

Już w XIX wieku pojawiły się publikacje poświęcone roli maszyn w usprawnieniu produkcji i wzroście jej wydajności. Do najważniejszych z tego nurtu należały badania Fredericka W. Taylora. Analizował on warunki i organizację pracy wykonywanej z użyciem coraz nowocześniejszych maszyn oraz z zastosowaniem taśmy produkcyjnej. Między innymi w książce The Principles of Scientific Mana-gement z 1911 roku F. W. Taylor w sposób naukowy badał pracę i wysiłek ludzi w zakładach przemy-słowych w celu usystematyzowania ciągu technologicznego, szczególnie w warunkach wzrastającego tempa produkcji [Taylor 1919: 71]. Jego fascynacja techniką zaowocowała modnym wówczas trendem dostosowywania człowieka do formy i tempa działania maszyny wynikającym jedynie z uwarunko-wań technologicznych. Frederick W. Taylor zakładał znaczną intensyfikację i jednocześnie efektywne wykorzystanie czasu pracy oraz redukcję kosztów produkcji. Postulował przy tym odpowiedni wzrost wynagrodzeń robotników (co było jednak zwykle pomijane w działaniach „racjonalizacyjnych”).

Naukowe doświadczenia stosował w zarządzaniu swoim purytańskim domem. Wszyscy do-mownicy mieli ściśle wyznaczone zadania i obowiązki, a ich wykonywanie musiało przebiegać we-dług ustalonych reguł [www.enotes.com]. Traktował on bowiem gospodarstwo domowe jako jed-nostkę podlegającą prawom i warunkom ekonomicznym, organizacyjnym oraz technologicznym na zasadach podobnych do tych obowiązujących w przedsiębiorstwach przemysłowych. W Europie tra-pionej kryzysami gospodarczymi propozycje racjonalizatorskie F. W. Taylora traktowano jako moż-liwość szybkiej poprawy sytuacji gospodarczej. Obawiano się jednak, że postępująca racjonalizacja

produkcji spowoduje masowe zwolnienia robotników i dalszy wzrost bezrobocia [Kähler 1996: 85–86; Złowodzki 2008: 129].

Odchodzenie ze służby i przechodzenie biedniejszej ludności do pracy w fabrykach, zubożenie mieszczaństwa w wyniku I wojny światowej oraz kryzys gospodarczy okresu międzywojennego spo-wodowały zacieranie się różnic społecznych [Carlisle 2008: 123; Meier-Oberist 1956: 303]. Procesy te stały się możliwe także dzięki rozwojowi już w XIX wieku oświaty, w tym szkolnictwa zawodowego oraz aktywizacji zawodowej kobiet, która była szczególnie intensywna w okresie dwóch wojen świa-towych. W duchu tayloryzmu nastąpiło rozdzielenie środowisk pracy i domowego oraz ich specjali-zacja. Prace zarobkowe w miastach zostały całkowicie usunięte poza przestrzenie mieszkalne. Cha-łupnicza działalność i wytwarzanie dóbr na własne potrzeby ustąpiły miejsca produkcji przemysłowej oraz zakupom coraz liczniejszych towarów konsumpcyjnych. Także zaopatrzenie we wstępnie prze-tworzone produkty spowodowało zanik wielu czynności koniecznych w przeszłości. Udogodnienia te wynikały z rozwoju handlu i przetwórstwa, ale były też wymuszone aktywizacją zawodową kobiet. Dawne obowiązki domowe częściej też zastępowano bogatszą i bardziej dostępną ofertą usług. Zróż-nicowanie na początku XX wieku w zakresie wzornictwa meblowego oraz sprzedaż coraz nowocze-śniejszych urządzeń służyło dalszemu usprawnieniu prac domowych. Następowało przy tym prze-niesienie drobnomieszczańskiego stylu życia i form zamieszkiwania także na środowisko bogatych mieszczan.

Sukcesywny rozwój przemysłu spożywczego spowodował zanik wielu domowych prac sezono-wych, m.in. zmierzających do gromadzenia zapasów żywnościowych. Oferowane artykuły spożywcze wymagały składowania w chłodniach i magazynach. Tradycyjne spiżarnie i piwnice powoli zastępo-wano szafkami i chłodziarkami kuchennymi przeznaczonymi jedynie na produkty bieżące. Organi-zowanie zapasów spożywczych przybrało zatem inny charakter. Stało się bardziej doraźne oraz pod-ległe ofercie handlowej producentów i dystrybutorów żywności [Meyer 1993: 49]. Do drugiej połowy XX wieku wyjątek stanowiły gospodarstwa rolne, które z powodu ograniczonej sieci handlu i usług zachowywały dalej swą tradycyjną strukturę. W nich nadal przestrzenie mieszkalne przenikały się ze strefami pracy.

Masowa produkcja i jej standaryzacja spowodowały zmniejszenie kosztów wytwarzania i obni-żenie cen towarów. W zestawieniu z rosnącymi zarobkami umożliwiało to modernizację ówczesnych gospodarstw domowych [Ierley 2001: 243]. Rozwój produkcji przemysłowej w latach 20. XX wieku sprawił, że dawne towary luksusowe stały się bardziej ogólnodostępne. Symbolem tego procesu były m.in. samochody Henry’ego Forda przeznaczone nawet dla mniej zamożnych Amerykanów. Rosnąca zamożność ludności i rozwój konsumpcyjnego stylu życia w USA, a także w Europie Zachodniej po-strzegane były jako tzw. biały socjalizm niwelujący dysproporcje ekonomiczne i związane z tym na-pięcia oraz konflikty społeczne. Wyposażenie amerykańskich domów przedstawicieli niższej i śred-niej klasy miało zbliżony standard, a różnice społeczne zacierały się [Andritzky 2000: 91].

Szansę na odciążenie kobiet w pracach domowych upatrywano w technicyzowaniu mieszkań, a szczególnie w organizacji funkcjonalno-przestrzennej kuchni i jej wyposażeniu w urządzenia me-chaniczne. Pomysł Le Corbusiera stworzenia„maszyny do mieszkania” wziął się m.in. z ówczesnych doświadczeń amerykańskich i fascynacji techniką. Uznawano też, że koncepcja organizacji pracy w fabrykach sformułowana przez F. W. Taylora wpłynie korzystnie na kształtowanie nowo wznoszo-nych mieszkań. Zaproponowane zalecenia miały prowadzić do znaczwznoszo-nych oszczędności czasu, wysił-ku, przestrzeni i co najważniejsze pieniędzy. Wzrost efektywności prac kuchennych miał polegać

przede wszystkim na skróceniu drogi pokonywanej w czasie poruszania się w kuchni oraz rozmiesz-czeniu sprzętów w strefie wygodnego zasięgu (w celu zredukowania poszczególnych czynności) [Kähler 1996: 85–86]. Przewidywano uwolnienie od wielu żmudnych i ciężkich obowiązków dzięki mechanizacji i automatyzacji. Domowe urządzenia i maszyny, zwane artykułami gospodarstwa do-mowego (AGD), stały się powszechne w USA już w latach 20., a zwłaszcza 30. XX wieku. W Europie były wtedy nadal rzadkością, a przez to ich posiadanie było wyrazem wyższego statusu i zamożności. Ich podaż uległa załamaniu po wybuchu II wojny światowej. Stan ten trwał aż do końca lat 40., czyli do czasu zakończenia odbudowy ze zniszczeń wojennych.

Publikacje F. W. Taylora skłoniły amerykańską ekonomistkę domową Christine Frederick do podjęcia badań nad uciążliwościami pracy w kuchni. Jej propozycja starannego zaprojektowania układu przestrzennego kuchni miała na celu racjonalizację czynności związanych z przygotowaniem posiłku. Zwracała ona uwagę, że kobiety, w przeciwieństwie do mężczyzn przygotowanych do pracy zawodowej, w większości nie mają wykształcenia w zakresie prowadzenia domu [Frederick 1914: VIII]. W poradniku The New Housekeeping Efficiency Studies In Home Management z 1912 roku analizowa-ła nakanalizowa-łady i wydajność pracy oraz sposób chodzenia między aneksami funkcjonalnymi. Na podstawie ułożonych diagramów określiła optymalne rozmieszczenie stref funkcjonalnych, optymalne gabaryty oraz wysokości blatów roboczych i szafek [Frederick 1914: 52]. Standaryzacja wyposażenia miała słu-żyć lepszej organizacji przestrzeni. Przedstawione propozycje dotyczyły usprawnień technicznych w domu, a w kuchni umieszczenia obok zlewozmywaków ociekaczy i suszarek do naczyń, ogranicze-nia schylaogranicze-nia się oraz właściwego rozmieszczeogranicze-nia sprzętów kuchennych [Frederick 1914: 46–59]. Od-rębny rozdział był poświęcony organizowaniu gospodarstw domowych bez służby [Frederick 1914: 377–415].

W 1915 roku C. Frederick wydała książkę Households Engineering. Scientific Management in the Home, w której usystematyzowała sposoby przygotowania posiłków i zaproponowała zredukowanie prac w kuchni do dwóch podstawowych procedur: przygotowanie i sprzątanie. Przeanalizowała też prze-bieg czynności i dokonała analizy kilku rzutów kuchni pod względem skrócenia drogi pokonywanej w całodziennym cyklu prac (rys. 27). Przeliczyła kroki w czasie chodzenia po kuchni w celu zoptyma-lizowania rozmieszczenia wyposażenia [Frederick 1923: 22–27]. Z zestawienia wadliwie i poprawnie zaaranżowanych pomieszczeń wynikała możliwość znacznego zredukowania długości drogi poko-nywanej codziennie w czasie przemieszczania się między poszczególnymi aneksami. Zalecała wyko-rzystanie wysokiego stołka do pracy przy blacie roboczym w pozycji siedzącej oraz mobilnego stolika uzupełniającego ciąg roboczy (rys. 28). Christine Frederick postulowała także:

• przemyślane ustawienie wyposażenia (szczególnie zlewozmywaka, kuchenki, szafek i drzwi) w celu podniesienia efektywności prac;

• rozdzielenie blatów roboczych zgodnie z etapowaniem prac;

• rozłożenie zasobów (produktów spożywczych i wyposażenia) w określonych aneksach; • ustalenie wysokości blatu roboczego do wzrostu i pozycji pracy;

• dobór materiałów wykończeniowych łatwych do utrzymania w czystości.

Jej zdaniem kuchnia, w przypadku domu jednorodzinnego, nie powinna znajdować się z tyłu budyn-ku. Zalecała jej ekspozycję na północ lub wschód (w celu ochłody i ochrony przed nadmiernym nasło-necznieniem) oraz wydzielenie aneksu (lub niszy) do spożywania mniej formalnych posiłków, uzu-pełniającego funkcję pokoju jadalnego [Frederick 1923: 458–460, 463–464]. Nowością była propozycja zastosowania zmywarki do naczyń oraz kuchenek spirytusowych i benzynowych, a także niewielkich

silników elektrycznych do napędzania np. mikserów i maszyn do szycia [Frederick 1923, 116–129]. Propagowała koncepcję tzw. gospodarstwa bez służących i angażowanie wszystkich domowników, także dzieci, w wykonywanie codziennych obowiązków [Frederick 1923: 377–416].

Rys. 27. Ciąg pracy w kuchni przed i po działaniach racjonalizacyjnych. Rys. autora na podst.: [Frederick 1923: 22, 23; Taut 1928: 66]

Rys. 28. Praca w kuchni w pozycji siedzącej Rys. autora na podst.: [Frederick 1923: 6]

W książce Selling Mrs. Consumer C. Frederick uznała znaczenie klasy robotniczej jako bardzo licznej grupy konsumenckiej. W sensie handlowym dokonała zatem zrównania wszystkich grup spo-łecznych [Frederick 1929: 5, 33]. Widzenie w każdym człowieku potencjalnego konsumenta (kupca różnych produktów) zaowocowało w USA, szczególnie w 2. połowie lat 30. XX wieku, wzrostem sprzedaży sprzętów domowych. W procesie projektowania oraz produkcji wyposażenia kuchennego C. Frederick zalecała zarzucenie działalności artystycznej i rzemieślniczej oraz przekazanie kompe-tencji inżynierom lub przedsiębiorcom [Lupton 1996: 46–47]. Za F. W. Taylorem uznawała funkcjo-nowanie gospodarstwa domowego na zasadzie małego przedsiębiorstwa. Odmienny pogląd w tym zakresie reprezentowali natomiast europejscy marksiści, uznając pracę domową kobiet za mało efek-tywną i nieopłacalną. Postulowali przy tym wprowadzenie instytucjonalnych form zamieszkania i prowadzenie życia domowego we wspólnocie w celu skupienia się na pracy zawodowej poza

miesz-kaniem. W tym wypadku funkcje żywieniowe miały przejąć stołówki zakładowe lub kuchnie o cha-rakterze publicznym, przeznaczone do wspólnego użytkowania [Hayden 1982: 5, 152]. Także inne zajęcia domowe miały być realizowane w sposób zinstytucjonalizowany, np. dzieci miały przebywać w ciągu dnia w przedszkolu.

Duże znaczenie miały także doświadczalne „studia czasu i ruchu” (ang. Time and Motion Study) pracujących robotników, prowadzone przez Franka i Lillian Gilbrethów. Ich celem była redukcja zbędnych czynności i manewrów dla zmniejszenia wysiłku i podniesienia wydajności pracy [Malnar 1992: 210; www.oxfordbibliographies.com]. Ponadto w opublikowanym w 1930 roku artykule Efficiency Methods Applied to Kitchen Design Lillian Gilbreth uzupełniła postulaty C. Frederick o swoje propozycje. Były nimi m.in.

• stosowanie pulpitu do pisania i planowania prac domowych; • montowanie telefonu w kuchni;

• zastosowanie radioodbiornika dla rozrywki (unikanie znużenia w pracy) [Miklautz 1999: 55]. Wyniki badań (m.in. C. Beecher i C. Frederick) nie były jednak wdrażane z powodu ówczesnej orga-nizacji produkcji przemysłowej oraz niewielkiego zainteresowania większości projektantów. Wnę-trza mieszkań aranżowano dość spontanicznie, bez udziału architektów i designerów. Mimo to do wybuchu II wojny światowej kuchnie domowe należały do najlepiej rozeznanych naukowo stref w mieszkaniu. Amerykańskie instytucje (m.in. Bureau of Home Economics) propagowały wówczas różne pomysły racjonalizatorskie (rys. 29). Jeszcze przed wojną na uczelniach pojawiły się nowe przedmioty, jak wyposażenie gospodarstwa domowego (ang. Household Equipment), a także liczne kierunki ekonomiczne obejmujące m.in. problematykę prowadzenia domu (Household Economics, Domestic Economy) [Richarz 1991: 243]. Duże znaczenie miała ustawa Smitha-Levera z 1914 roku, w której nakazano przygotowanie dla publicznych szkół w USA podręczników i programu nauczania zasad racjonalnego prowadzenia domu [Carlisle 2008: 134; Plante 1995: 173].

Rys. 29. Dopasowanie wysokości zlewu do wzrostu kobiet. Rys. autora na podst.: [Andritzky 2000: 90]

Rys. 30. Niemieckie zalecenia dotyczące wysokości blatu roboczego. Rys. autora na podst.:

[Meyer 1927: 20]

Tayloryzm i fascynacja techniką utrwaliły postrzeganie domu jako swoistej fabryki, w której analizuje się stanowiska pracy, kolejność czynności, ruch i przyjmowane pozycje ciała, oszczędność czasu. Jako wzorcowe popularyzowano modele kuchni na statkach, a także w wagonach restauracyj-nych [Miklautz 1999: 102]. W związku z tym w latach 20. i 30. typowe amerykańskie kuchnie były ma-łe. Coraz częściej były wyposażone m.in. we wbudowane meble, kuchenki gazowo-elektryczne, lo-

dówki, zlewozmywaki z ociekaczami oraz piecyki do spalania odpadów. Standardowo posadzki po-krywano łatwym do zmywania linoleum, rzadziej zaś płytkami ceramicznymi. Ruchomym wyposa-żeniem były m.in. komplety garnków i naczyń z wygodnymi uchwytami, urządzenia do parzenia kawy, gotowania jaj, tostery oraz wózki do przewożenia potraw do jadalni. Już w latach 20. elektro-narzędzia były dość powszechne w USA, ponieważ aż 80% gospodarstw domowych było już zelektry-fikowanych [Giedion 1994: 629].

Analiza i podział prac domowych, badanie wykonywanych czynności lub używanych sprzętów przeprowadzone m.in. przez F. W. Taylora, C. Beecher, C. Frederick stało się pierwowzorem dwu-dziestowiecznej racjonalizacji produkcji przemysłowej, zastosowania taśmy produkcyjnej i adaptacji praw ekonomicznych w gospodarstwach domowych epoki przemysłowej. Przejawem tego trendu były również opracowania dotyczące praw ekonomii oraz warunków pracy. Najwięcej ukazało się ich w latach 1910–1930, głównie w USA i tylko nieco później również w Europie Zachodniej (rys. 30) [Mandl 1928: 42, 148]. Upowszechnienie tych doświadczeń, w kontekście racjonalizacji procesów prac domowych, mieściło się w nurcie wspomnianej już „inżynierii domowej”. Było ono także uzasadnio-ne emancypacją kobiet i ich aktywizacją zawodową, kosztem redukcji zajęć w domu [Carlisle 2008: 140; Richarz 1991: 243]. Na znaczeniu zyskało zatem naukowe i bardziej kompleksowe podejście do prac domowych w celu ich racjonalizacji, usprawnienia i zmniejszenia uciążliwości. W Niemczech m.in. Bruno Taut w wydanej w 1924 roku książce Die neue Wohnung. Die Frau als Schopferin wykorzystał diagramy C. Frederick ilustrujące długość drogi pokonywanej w czasie wykonywania ciągu prac. Postulował przy tym, co było wtedy znakiem nadchodzących trendów projektowych, odrzucenie zdobnictwa oraz nieużytecznych przedmiotów [Taut 1928: 31]. Prostotę form uzasadnił względami praktycznymi (funkcjonalnymi), a także estetycznymi. Brak zdobień uznawał za wartość estetyczną. We wspomnianej książce B. Tauta kuchnia znalazła duże uznanie jako „nerw mieszkania”, czyli miej-sce, w którym skupia się większość prac domowych [Taut 1928: 67]. Autor radykalnie postulował zre-dukowanie prac domowych w celu uwolnienia kobiet od „niewolnictwa w kuchni” [Taut 1928: 96]. Zalecał przy tym pozbywanie się wszystkich zbędnych rzeczy z domu [Taut 1928: 31].

W tym też czasie we Francji ukazała się praca Paulette Bernege O metodzie prowadzenia gospodar-stwa domowego (franc. L’organisation ménagère comme pedagogie), w której autorka postulowała m.in.

• analizę przebiegu pracy przed jej rozpoczęciem i efektywne jej zorganizowanie; • skracanie drogi i eliminowanie zbędnych ruchów w pracy;

• wykonywanie czynności w określonej kolejności; • koncentrowanie narzędzi w określonym miejscu pracy; • unifikowanie mebli i narzędzi kuchennych.

We Francji książka ta została wydana po raz pierwszy w 1927 roku, a w Polsce w 1932 roku [Bernege 1932: 15].

Również w Polsce podejmowano kwestie organizacji i racjonalizacji pracy w kuchni. Szczególne zasługi w tej dziedzinie miał inżynier metalurg, profesor Karol Adamiecki, który od 1896 roku prowa-dził m.in. badania nad zastosowaniem specjalnej metody graficznej do planowania i organizacji pracy zespołowej oraz nad metodami analizy i harmonizowania pracy [Czech 1980: 48]. W 1932 roku napisał m.in. książkę Nauka organizacji i jej rola w życiu gospodarczym, w której uznał, że organizowanie i scalanie działań prowadzi do zmniejszania nakładów i środków w czasie pracy [Bagiński 2004: 48–50].

W 1925 roku, przy Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie, powstał Instytut Naukowej Organizacji Pracy (INOP). Była to jedna z pierwszych na świecie profesjonalnych organizacji

skupia-jąca specjalistów z dziedziny organizacji pracy i zarządzania7. W 1927 roku w ramach INOP powstał Instytut Gospodarstwa Domowego. Napisana w Instytucie książka Wskazówki prawidłowego i taniego żywienia rodziny dotyczyła takich kwestii, jak:

• planowanie jadłospisów domowych;

• ustalenie diety dla osób według trybu życia i wieku;

• przygotowanie odpowiedniej ilości potraw w celu redukowania odpadków i strat;

• organizowanie zakupów oraz robienia zapasów, szczególnie w okresach sezonowych obni- żek cen;

• odpowiednie składowanie zapasów;

• unikanie przetworzonych przemysłowo produktów i preferowanie produktów naturalnych; • racjonalne przygotowanie potraw;

• urozmaicenie potraw przez odpowiedni dobór produktów i przypraw, w połączeniu z okre-ślonym sposobem przyrządzania [Instytut Gospodarstwa Domowego 1937: 2–15].

Także polscy architekci bardziej interesowali się funkcjonalnością mieszkań, za sprawą „inży-nierii domowej” i popularnych w USA, a sformułowanych przez F. W. Taylora, zasad tzw. naukowej organizacji pracy. Publikacje F. W. Taylora, C. Frederick i L. Gilbreth ukazywały się m.in. na łamach czasopism wydawanych przez Instytut Gospodarstwa Domowego. W centrum zainteresowania były przestrzenie pracy domowej. Zalecano przekształcanie tradycyjnych kuchni wielofunkcyjnych w kuchnie-labolatorium. Aby wykazać słuszność tego postulatu, opublikowano w 1934 roku m.in. prace C. Frederick na łamach czasopisma „Pani Domu” [Rozbicka 2004: 16, 26]. Zmiany miały usprawnić prace domowe w gospodarstwach, ale bez pomocy służących. Model kuchni-labolatorium kojarzył się głównie z małymi kuchniami w mieszkaniach miejskich. Zwrócono jednak uwagę na możliwość zastosowania go w większych gospodarstwach ziemiańskich. Powoływano się przy tym na samą C. Frederick, która nie mieszkała w mieście.

Rozwój przemysłu spowodował zmiany w podejściu do badań naukowych i kształtowania śro-dowiska życia człowieka. Racjonalizacja produkcji przemysłowej i organizacji pracy była także stoso-wana do poprawy funkcjonowania gospodarstw domowych. Naukowcy zajmujący się organizacją środowiska domowego oraz warunkami zaspokojenia potrzeb w kontekście pracy i wypoczynku nie zawsze mieli odpowiednie przygotowanie, patrząc z perspektywy dnia dzisiejszego. Osiągnięcia te można jednak zaliczyć już do działań w nurcie „ergonomii racjonalnej” i „naukowej”. Wyniki badań, wnioski i zalecenia podbudowane były bowiem wnikliwymi obserwacjami i analizą zachowań ludzi w gospodarstwach domowych. Codzienne życie domowe rozpatrywano także w szerszym kontekście. Uwzględniano określone uwarunkowania społeczne i kulturowe, a nawet przewidywano ich ewolucję w przyszłości. Prezentowane zalecenia weryfikowano, stosując je w praktyce. W niektórych przypad-kach praktyczne działania racjonalizatorskie dotyczyły bezpośrednio pojedynczych domostw, a nie-raz całych osiedli [Richarz 1991: 247].

Europejskie badania wzorowano na bardziej zaawansowanych badaniach amerykańskich. Wspomniane zalecenia racjonalizatorskie można uznać za nadal aktualne. Wiele z nich jest jednak obecnie krytykowanych ze względu na podrzędne traktowanie człowieka w relacji do otoczenia.

Tay-7

Z tradycji tamtego Instytutu wywodzą się powojenne organizacje, jak: Naczelna Organizacja Techniczna, Polska Akademia Nauk oraz Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa.

loryzm uznawał bowiem nadrzędność możliwości maszyny nad możliwościami człowieka. Dopiero w latach 40. XX wieku szerzej uznano konieczność przystosowania materialnego środowiska życia do potrzeb i możliwości człowieka [Charytonowicz 1999: 13–22].

Praca w kuchniach kolektywnych

Już na przełomie XIX i XX wieku aktywne społecznie i politycznie kobiety podejmowały kwestie poprawy efektywności, a nawet kolektywizacji prac domowych [Haselsteiner 2000: 134]. Radykalnym postulatem niektórych aktywistek było wyzwolenie kobiet z pracy domowej [Kähler 1996: 274]. Miało ono nastąpić przez likwidację tradycyjnego modelu gospodarstwa domowego i zamieszkiwanie w domach wspólnotowych – wielorodzinnych budynkach mieszkalnych z jedną, wspólną dla wszyst-kich kuchnią (niem. Einküchenhaus) [Uhlig 1984: 17; Urbanik 2009: 83]. Indywidualne dotąd prace do-mowe miały być powierzone centralnej jednostce zarządzającej całym budynkiem. Idea domów wspólnotowych zyskała uznanie wielu ówczesnych intelektualistów, którzy widzieli w nich szansę uczestnictwa kobiet w bardziej „pożytecznych” pracach oraz poświęcenia więcej czasu na wychowa-nie dzieci [Niethammer 1982: 152, 159]. Przeciwnicy twierdzili jednak, że taki model domów będzie prowadzić do upadku tradycyjnego modelu rodziny. Zauważono też, że wspólne przygotowanie po-siłków spowoduje znaczną unifikację i „niwelowanie walorów smakowych” potraw, jednakowo przy-gotowywanych dla wszystkich członków społeczności (rys. 31). Doceniano przy tym indywidualizm i specyfikę zróżnicowanego sposobu żywienia się w poszczególnych rodzinach [Teuteberg 2004: 150]. Z kolei niektóre organizacje kobiece widziały w zbiorowej gastronomii szansę racjonalnego odży-wiania niewykształconych osób, o słabych umiejętnościach kulinarnych [Niethammer 1982: 159]. Nie-zależnie od toczącej się dyskusji, model prowadzenia gospodarstw domowych w komunie nie przyjął się, choć powstało kilka takich domów i społeczności w międzywojennej Austrii, Niemczech i Szwaj-carii [Urbanik 2009: 84]. Ostatecznie pomysł ten został zarzucony w połowie lat 20. XX wieku.

Rys. 31. Wspólna kuchnia z salą jadalnianą w zespole zabudowy wielorodzinnej w Wiedniu. W programie przewidziano m.in.: magazyny kuchenne (MK), chłodnię (CH), zestaw urządzeń (U), windę (W), kotły do gotowania (G), ladę grzewczą (PL), piekarniki (PK), zmywalnię (ZM), kredensy (K).

Rys. autora na podst.: [Orland 1990: 65]