• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział II. Czasy kolonialne – powstanie pierwszych uczelni i ich relacje z władzami 55

2. College of William and Mary

Drugą najstarszą uczelnią Stanów Zjednoczonych jest College of William and Mary.

Historia jego powstania i późniejsze przemiany sposobu działania wyraźnie poka-zują, jak bardzo różnił się on od Harvardu, późniejszego Yale College czy nawet następnego królewskiego koledżu założonego w Nowym Jorku. Ponieważ szkoła ta została założona przy wsparciu materialnym angielskiego króla, nie ulegało wątpli-wości, że ma ona pełnić funkcje uczelni publicznej, służącej pożytkowi kolonii i całej Korony. Nawet jednak w przypadku takiej instytucji już w XVIII wieku łatwo można było zauważyć, jak wiele posiada ona autonomii, co ostatecznie doprowadziło do faworyzowania przez legislaturę stanu Wirginia (przy niemałym udziale Thomasa Jeffersona) kolejnej uczelni publicznej – University of Virginia – utworzonej w 1819 roku, choć oferującej naukę dopiero od 1825 roku.

Podobnie jak w przypadku Massachusetts Bay Company, także i w Wirginii roz-poczęto dyskusję nad powołaniem do życia miejscowego koledżu, ale problemem okazała się słabość życia religijnego. I na południu bowiem przyczyną, dla której chciano uruchomić nową szkołę, była chęć realizowania celów religijnych, choć po-strzeganych odmiennie niż na północy. Kościół episkopalny (inaczej – anglikański) nie był w kolonii na tyle silną instytucją, by wymóc na miejscowych władzach ak-tywne zaangażowanie. Tym bardziej że większość osadników przybyłych do Kom-panii Wirginijskiej nie stawiała sobie za główny cel moralnej i religijnej odnowy świata, a raczej działalność ekonomiczną – czyli uprawę roli33.

32 J. Whitehead, The Separation…, s. 95–97.W dzisiejszych czasach, które nie są tutaj przedmiotem zainteresowania, rada nadzorców składa się z 30 osób, wybieranych przez absolwentów Harvardu na pięcioletnie kadencje.

33 J.E. Morpurgo, „Their Majesties’ Royall Colledge”. William and Mary in the Seventeenth and Eighteenth Centuries, The Endowment Association of The College of William and Mary of Virginia, Williamsburg 1976, s. 3; A.P. Middleton, Anglican Contributions to Higher Education in Colonial America, „Pennsylvania History” 1958, vol. 25, nr 2, s. 252.

Czasy kolonialne – powstanie pierwszych uczelni i ich relacje z władzami 65 Należy jednak zwrócić uwagę na dwa wydarzenia, które wprawdzie nie dopro-wadziły do rzeczywistego rozwoju szkolnictwa wyższego w Wirginii, ale świadczyły wyraźnie, że nawet w tej kolonii nie uważano takiej troski za fanaberię. Król Jerzy I już w 1617 roku zwracał się do biskupa Canterbury z listem, w którym donosił o

(…) działaniach wielu szlachetnych ludzi, naszych poddanych, aby osadzić w Wirginii (zgodnie z warunkami naszych patentów) ludzi z tego Królestwa, a także aby powiększyć nasze zwierzchnictwo, jak również aby głosić Ewangelię wśród Niewiernych (…): i teraz założyciele Kolonii dokładają starań, aby założyć Kościoły i Szkoły dla edukacji dzieci owych Barbarzyńców34.

W 1618 roku George Yeardly, pełniący obowiązki Gubernatora Królewskiej Ko-lonii Wirginii, organizując pierwsze ciało przedstawicielskie w koKo-lonii, House of Burgesses, w przygotowanej instrukcji pisał, że

(…) zgodnie z wcześniejszym nadaniem i poleceniem zatwierdzamy, potwierdzamy i na-kazujemy, aby wybrane zostało odpowiednie miejsce na założenie w przyszłości Uniwer-sytetu w Henrico, a w tym czasie mają być poczynione przygotowania do wzniesienia wymienionego koledżu dla dzieci niewiernych, zgodnie z dalszymi instrukcjami35. Na cele takiego przedsięwzięcia zostały zebrane w Anglii niemałe środki, bo już w 1619 roku donoszono o sumie niemalże 1500 funtów, z czego 1000 pochodziło od diecezji londyńskiej36. Pomimo tych starań utworzenie szkoły nie doszło do skutku z powodu nieustających konfl iktów z Indianami, co sprawiało, że powołanie uczelni schodziło na dalszy plan. A poza tym, jak nietrudno się domyślić, Indianie wcale nie chcieli posyłać swoich dzieci na naukę u kolonistów37. Po rozwiązaniu Kompanii Wirginijskiej i uczynieniu Wirginii kolonią królewską idea szybkiej budo-wy koledżu upadła38.

Pomysł wzniesienia koledżu w Wirginiii powrócił po restauracji Stuartów i osa-dzeniu w 1660 roku na tronie Karola II. Tym razem nie chodziło już tylko o potrze-bę chrystianizowania i kształcenia młodych Indian, ale przede wszystkim o troskę o życie religijne w kolonii, „edukację młodzieży, rozwój stanu duchownego oraz wspieranie pobożności”39. Starania ówczesnego gubernatora, Williama Berkeleya, nie zostały doprowadzone do skutku najpierw z powodu wielkiej zarazy w Londy-nie, a potem w wyniku rebelii Nathaniela Bacona w samej Wirginii. Dopiero kiedy w 1689 roku anglikański biskup Londynu wyznaczył na swego komisarza Jamesa Blaira, duchownego o ogromnym talencie organizatorskim, idea odnowy kościoła za pomocą edukacji zyskała szanse realizacji40.

34 J.S. Anderson, History of the Colonial Church, vol. I, F. & J. Rivington, London1848, s. 255–256.

35 G.ML. Brydon, Virginia’s Mother Church and the Political Conditions under It Grew, Virginia Historical Society, Richmond 1945, s. 54–55. Henrico było ówcześnie osadą na północnym brzegu rzeki James, obecnie dzielnica Richmond.

36 Ibidem, s. 53–54.

37 Ibidem, s. 57–58.

38 J.E. Morpurgo, op.cit., s. 2.

39 W.W. Hening, The Statutes at Large, vol. II, R. & W. & G. Bartow, New York 1823, s. 25.

40 A.P. Middleton, op.cit., s. 255; G.ML. Brydon, op.cit., s. 217–218.

W 1691 roku James Blair przekonał Zgromadzenie Generalne (House of Burges-ses było wówczas powszechnie nazywane General Assembly) o konieczności wspie-rania duchowieństwa i w ten sposób powodzenia całej kolonii. Dlatego „rozwój nauki powinien zostać osiągnięty za sprawą wzniesienia otwartej szkoły i koledżu”41. Blair rozpoczął także bardzo udaną zbiórkę funduszy na rzecz rozwoju szkoły oraz udał się do Londynu, by uzyskać królewski akt powołania nowej uczelni (royal charter).

Dzięki wsparciu biskupa Londynu, któremu zależało na poprawie sytuacji kościoła anglikańskiego w Wirginii, a także zainteresowaniu pary królewskiej: króla Willia-ma III oraz królowej Marii w roku 1693 został podpisany dokument stający się pod-stawą powołania uczelni znanej do dzisiaj pod nazwą College of William and Mary z siedzibą w Williamsburgu42.

Dzięki królewskiemu poparciu koledż został nadzwyczaj hojnie uposażony. Para królewska przekazała 2000 funtów z podatku gruntowego z Wirginii, które to pienią-dze miały być przeznaczone na wzniesienie budynków szkoły. Przekazano ponadto 20 000 akrów ziemi (ponad 8000 hektarów) na rzecz utworzenia funduszu uczelni.

Przyszłe funkcjonowanie szkoły miało być fi nansowane z części królewskiego cła na eksport tytoniu, Zgromadzenie Generalne zaś przekazywało wpływy z ceł na eksport skór i futer. Dodatkowo zorganizowano publiczną subskrypcję wśród mieszkańców kolonii na rzecz budowy i rozwoju uczelni, która miała przynieść około 2500 fun-tów. Wprawdzie nie wszyscy ostatecznie się wywiązali ze swych zobowiązań, ale z pewnością spośród pierwszych trzech uczelni kolonialnej Ameryki – to College of William and Mary, ulokowany w pobliżu Jamestown (dzisiejszy Williamsburg), był najlepiej uposażoną szkołą43. Należy przy tym zauważyć, że w odróżnieniu od Harvardu była to instytucja złożona z czterech szkół: Grammar School (co odpowia-dało poziomowi szkoły ponadpodstawowej); Philosophy School (koledż, który po ukończeniu dwóch lat miał wieść do dyplomu bakałarza, a po dodatkowych dwu – do magistra); Divinity School (miała mieć najwyższy poziom i przygotowywać do sta-nu duchownego) oraz Indian School (przeznaczona dla Indian, ale i dla pozostałych dzieci, odpowiadała poziomowi szkoły podstawowej)44.

W The Charter of the College of William and Mary stworzono ciekawe podstawy do działania przyszłej instytucji. Organem sprawującym zwierzchność oraz kontrolę była Rada Wizytatorów i Zarządzających (board of visitors and governors)45, która

41 W.W. Hening, The Statutes…, s. 67.

42 A.P. Middleton, Higher…, s. 255; The History of the College of William and Mary. From its Foun-dation, 1693, to 1870, John Murphy & Co., Baltimore 1870, s. 32–33.

43 The Charter of the College of William and Mary, in Virginia [w:] The History…, s. 3–15;

A.P. Middleton, op.cit.., s. 257. Thomas Jefferson w swoich Notes on the State of Virginia zapisał, że tuż przed wybuchem wojny o niepodległość roczny przychód z funduszy uczelni wynosił około 3000 funtów! Zob. Th. Jefferson, Writings. Autobiography/Notes on the State of Virginia/Public and Private Papers/Addresses/Letters, Library of America, Washington 1984, s. 276.

44 J. Herbst, From Crisis…, s. 35. W 1758 roku zmieniono statut uczelni i do uzyskania stopnia ba-kałarza w Philosophy School wymagano czterech lat studiów, a do stopnia magistra – kolejnych trzech.

Zob. J.E. Morpurgo, op.cit., 123–125.

45 Visitor and governor jest to jedna funkcja. W statucie nadanym przez króla wymieniana zawsze łącznie, w późniejszych dokumentach używano zamiennie obydwu nazw. Obecnie działania uczelni nad-zoruje Board of Visitors, Rada Wizytatorów.

Czasy kolonialne – powstanie pierwszych uczelni i ich relacje z władzami 67 miała się składać z osiemnastu osób. W gronie pierwszych wizytatorów i zarząd-ców byli James Blair oraz zastępca gubernatora kolonii – wskazani przez króla. Po-zostałych członków rady miało wskazać Zgromadzenie Generalne, co miało służyć ochronie szkoły przed zgubnym wpływem nowinek religijnych i zagwarantować na przyszłość ścisłą współpracę w służbie na rzecz kolonii. Co więcej – uczelnia zyska-ła prawo do posiadania swego reprezentanta w House of Burgesses, co z kolei było wyrazem przekonania, że uczeni pracujący w Koledżu mogą służyć swą radą przy podejmowaniu istotnych dla Wirginii decyzji46.

W myśl królewskiego dokumentu, powołana przez Zgromadzenie Generalne Rada Wizytatorów i Zarządców miała ostatecznie doprowadzić do utworzenia kor-poracji akademickiej, dla której wzorem miały się stać raczej uczelnie szkockie niż Oksford czy Cambridge. Jednym ze skutków takiego odwzorowania było osłabienie funkcji kanclerza uczelni (chancellor), na którego król powołał biskupa Londynu.

Kanclerz miał być wybierany przez Radę na siedmioletnie kadencje i sprawował funkcję opiekuna uczelni i jej reprezentanta przed władzą królewską47. Prezydent uczelni miał także być wybierany na okres siedmiu lat, ale w początkowym okresie posiadał on jedynie prymat o charakterze honorowym w gronie profesorów zatrud-nionych w Koledżu. Inaczej niż w Harvardzie – miał w znacznym stopniu ograni-czone możliwości działania nawet w odniesieniu do swoich współpracowników: nie miał prawa nikogo zwolnić ani nie był w stanie samodzielnie podejmować żadnych istotnych decyzji bez zgody pozostałych członków korporacji48.

Zgodnie z dokumentem podpisanym w 1693 roku przez króla royal charter miał charakter tymczasowy – do momentu rzeczywistego powstania korporacji College of William and Mary, co miało nastąpić w momencie przejęcia wszelkich składników majątkowych przez zatrudnionych tam profesorów. Od tego czasu, zgodnie z orygi-nalnym zapisem, wszelkie prawa dotyczące uczelni miały być już tworzone wyłącz-nie przez Radę Wizytatorów. Ten moment dojrzałości szkoły nastąpił dopiero w 1729 roku; wtedy z grona pierwszych osiemnastu członków Rady żyli jedynie James Blair oraz Stephen Fouace, który od 1702 roku przebywał w Anglii49.

James Blair został powołany na pierwszego prezydenta Koledżu i pełnił tę funk-cję do swojej śmierci w 1743 roku, zarówno bowiem w przypadku prezydenta, jak i kanclerza, nie było ograniczenia co do liczby siedmioletnich kadencji, na które mo-gła powołać ich Rada Wizytatorów. Wybór Blaira okazał się ze wszech miar trafi ony.

Potrafi ł on bardzo dobrze współpracować i z urzędującym w Wirginii gubernatorem, i ze Zgromadzeniem Generalnym, a także nieustająco prowadził zabiegi o dodatkowe wsparcie za strony metropolii. Dzięki temu nie tylko w momencie powołania uczelni, ale przez cały okres jego prezydentury College of William and Mary mógł spokojnie funkcjonować. Nawet po pożarach, nierzadkich w tamtych czasach, uczelnia szybko

46 The History…, s. 67; A.P. Middleton, op.cit., s. 257; J.E. Kirkpatrick, The Constitutional Devel-opment of the College of William and Mary, „The William and Mary Quarterly”, Second Series 1922, vol. 6, nr 2, s. 100.

47 The Charter…, s. 10; J.E. Kirkpatrick, op.cit., s. 100.

48 Ibidem, s. 101.

49 The Transfer of the College of William and Mary, in Virginia [w:] The History…, s. 16–31;

J.E. Morpurgo, op.cit. , s. 118.

wznawiała swoją działalność. Co było tym łatwiejsze, że aż do połowy XVIII wieku pozostawała z dala od sporów religijnych, które zaczęły być widoczne w Harvar-dzie czy Yale50.

Od czasu powstania korporacji, nazywanej także społecznością (society), koledż przestał być bezpośrednio zależny od władz kolonii. To Rada Wizytatorów miała powoływać nowych członków, tak by ich liczba nie przekraczała dwudziestu. I to ona miała decydować o najważniejszych sprawach: wznoszeniu budynków, ustalaniu programu studiów, przyjmowaniu i zwalnianiu profesorów oraz o wyborze prezyden-ta uczelni i reprezenprezyden-tanprezyden-ta w Zgromadzeniu Generalnym. Teoretycznie i praktycznie związki koledżu z kolonią były w Wirginii luźniejsze niż związki Harvardu z Mas-sachusetts51.

Dopiero rozpoczęcie walki o niepodległość stało się okazją do poważnej dyskusji nad kształtem College of William and Mary, sposobem jego wewnętrznej organizacji oraz jego związków ze stanem Wirginia. W 1778 roku Thomas Jefferson przedstawił plan reformy całego systemu edukacji, którego elementem stała się reforma koledżu.

Jako absolwent tej szkoły, dobrze zdawał sobie sprawę z nadmiernych uprawnień Rady Wizytatorów, która przez swoje ingerencje w codzienne działanie i sposób pro-wadzenia zajęć niejednokrotnie utrudniała prowadzenie studiów. Dlatego pozostawił jej prawo do przedstawiania rekomendacji co do programu nauczania, które mogły (ale nie musiały) być wykorzystane przez Society of the College. Chciał przy tym zmniejszenia liczby wizytatorów do zaledwie pięciu i chciał, by byli oni corocznie wybierani przez Zgromadzenie Generalne. Co ciekawe – przekazał im prawo egza-minowania studentów52.

Jefferson chciał uczynić z College of William and Mary uczelnię stanową, skupio-ną jedynie na oferowaniu zaawansowanych studiów, dlatego postulował wyłączenie Grammar School oraz Indian School. Poza tym chciał unowocześnienia programu nauczania, bo w tym upatrywał sposobu na rzeczywiste powiązanie uczelni z dobro-bytem stanu Wirginia. Kiedy Jefferson w 1779 roku został powołany do pełnienia funkcji wizytatora, wydawało się, że jego wcześniejsze plany będą mogły zostać zre-alizowane. Napotkał jednak opór nie tylko w gronie Wizytatorów, ale także i wśród profesorów koledżu53. W tym samym roku Jefferson został wybrany na stanowisko gubernatora Wirginii i jego późniejsza kariera polityczna, w tym wyjazd do Europy, uniemożliwiła mu skupienie się na reformie uczelni. Z tego powodu koledż zasad-niczo pozostał niezreformowany aż do połowy XIX wieku. Kiedy zaś zrażony Jef-ferson ponownie chciał odnowić szkolnictwo wyższe w Wirginii, myślał już raczej o stworzeniu nowej uczelni – University of Virginia, który został powołany decyzją legislatury stanowej w 1819 roku54.

50 Ibidem, s. 49–72.

51 R.P. Thompson, The Reform of the College of William and Mary, 1763–1780, „Proceedings of the American Philosophical Society” 1971, vol. 115, nr 3, s. 189–190.

52 A Bill for the More General Diffusion of Knowledge [w:] J.P. Boyd (red.), The Papers of Thomas Jefferson, vol. II, Princeton University Press, Princeton 1950, s. 526–535.

53 R.P. Thompson, op.cit., s. 209–211.

54 C. Addis, Jefferson’s Vision for Education, 1760–1845, Peter Lang, New York 2003, s. 112–136.

Czasy kolonialne – powstanie pierwszych uczelni i ich relacje z władzami 69 College of William and Mary bez wątpienia natomiast pozostał uczelnią pub-liczną, choć niechętnie realizującą wizje wskazywane przez władze Wirginii, dzięki ogromnej niezależności zagwarantowanej za sprawą Rady Wizytatorów. Niezależ-ność miała swoją cenę: po zakończeniu walk o niepodległość władze stanu mniej chętnie łożyły na działanie szkoły, a potem wolały się zaangażować w nowy projekt Jeffersona. I dopiero konkurencja University of Virginia wymusiła zmiany w ko-ledżu, który unowocześnił programy nauczania, a za cenę ustępstw w swej niezależ-ności zyskał na materialnym bezpieczeństwie55.